gfedorynski - 2014-03-11, 11:45 Temat postu: Gdzie kupować Dacię w Warszawie? Wiem już niemal na pewno, czego chcę (Lodgy z LPG), szczególnie ucieszyłem się, że instalacja gazowa z (tylko) firmowej zmienia się (aż) w fabryczną. Wiem też, niestety, że zakup prawdopodobnie odsunie się w czasie. Niemniej mam pytanie: który salon w Warszawie jest najsensowniejszy z punktu widzenia zakupów? Są oczywiście wątki dotyczące poszczególnych miejsc, widziałem je, natomiast moje pytanie skierowane jest do osób, które były w więcej niż jednym miejscu i w związku z tym mogą je bezpośrednio porównać. Nie ukrywam, że potrzebuję też miejsca do serwisu, oczywiście nie musi to być ten sam punkt. Byłoby miło, gdyby kontakt mailowy nie był dla takiego salonu/serwisu rzeczą z kosmosu. BigT - 2014-03-11, 11:59 Generalnie jak kupuję po prostu tam gdzie jest taniej. Wysyłałem maile prosząc o oferty, potem konfrontowałem i tak dalej. Skończyło się na Jerozolimskich, ale nie bez wpadki i to powiem - dość grubej. Byłem już na etapie zakupu, tzn ostatni krok i biorę. Ich oferta pasowała mi, ale rzutem na taśmę powiedziałem że jak dołożą gratis 4 felgi stalowe to biorę. Pan Kamil się zgodził i zaraz przesłał mi finalną ofertę, a jako że nie jestem ufny gdy w grę wchodzą pieniądze to dokładnie ją sprawdziłem i co się okazało ? :) Otóż widniała pozycja felgi, a obok opis pt "gratis" jednak parę linijek niżej nastąpiła jeszcze jedna zmiana... Otóż wysokość rabatu została obniżona o cenę felg ;] Nie wiem na co liczył, że nie zauważę ani teraz, ani później, tylko na ślepo przeleję pieniądze ? Wypisałem swoje wątpliwości, jednak jak grochem o ścianę - "no przecież są gratis, prawda?" czyt. robienie ze mnie idioty. Kilka wymian maili, troszkę ostrzejszy ton i okazało się że Pan Kamil jednak się przyznał, ale oczywiście zaraz potem tłumaczenia że taniej to on nie może, że nie mógł dołożyć tych felg i tak dalej i tak dalej. Tylko skoro nie mógł taniej to czemu tego nie powiedział ? I tak bym tam kupił, a tak został niesmak i to duży,bo jednak trudno byłoby bardziej bezczelnie spróbować zrobić mnie niby "tylko" na parę stów, ale jednak. Liczy się fakt. Gdy przyjechałem podpisywać papiery widziałem tegoż Pana raz jeszcze i znów próbował sie jakoś pokretnie tłumaczyć, ale nawet nie przeprosił... No cóz - zdecydowałem się na Panią Kasię, ale nie jest to jakaś szczególna rekomendacja - poszedłbym po prostu do kogokolwiek innego, byle tylko prowizji za samochód który kupuję nie dostała osoba która chwyta się takich zagrań. Rada dla Ciebie - wydrukuj sobie oferty które dostajesz mailem, a w salonie wszystko przeliczaj i porównuj, dopóki tego nie zrobisz - niczego nie podpisuj :) Karenzo - 2014-03-11, 13:27 W warszawie jest 2 graczy bo mory , puławska ,jerozolimskie to jedna sieć i jest Decar na modlińskiej Roześlij maile z konkretnie skonfigurowanym autem z zapytaniem o cenne . Potem do droższego możesz wysłać zapytanie czy przebija ofertę tańszego . Na przeglądy i tak możesz jeździć gdzie chcesz kaka84 - 2014-03-12, 07:53 zastanow sie czy napewno chcesz fabryczna instalacje czy montowana w salonie Nie wiem jak tu ale w Dusterze na kozyść salonu: komputer gazu w którym można coś zmieniać fabryczny ma dodatek plus i jest zblokowany wiekszy zbiornik fazu chyba 48l do 32l wlew gazu montowany pod klapka(w obu) z zamontowanym reduktorem na stałe nie trrzeba za kazdym razem wkręcać. koło zapasowe, w fabrycznym dają tylko zestaw naprawczy podnośnik. Od razu chcę zaznaczyć że nie daję głowy za te informacje i wymagają weryfikacji gbyrka - 2014-03-12, 10:55 A to nie jest przypadkiem tak, że koło w środku jest tylko w wersjach 4x4, a w wersjach 4x2 koło zapasowe (lub butla LPG) jest pod autem? Karenzo - 2014-03-12, 11:27 teraz sprawdziłem i tak jest jak mówisz pawel_w - 2014-03-12, 20:41 Kupowałem na Jerozolimskich do których mam zdecydowanie bliżej i bardziej mi po drodze, ale przegląd pierwszy zrobiłem na Puławskiej. Dlaczego? Może dlatego, że jako klient lubię czuć się chociaż odrobinę dopieszczony, szczególnie wtedy gdy zostawiam gdzieś 50 tysięcy. Szczególną awersję zdobyłem do salonu, właściwie jednego ze sprzedawców, podczas odbioru samochodu, gdy przybywając na czas, musieliśmy dodatkową godzinę czekać na odbiór samochodu z nie swojej winy, a nie zaproponowano nam nawet kawy i właściwie sami musieliśmy szukać "naszego" sprzedawcy. Wiem dla niektórych nie będzie to żaden argument, ale... Oczywiście z punktu widzenia sprzedawcy byłem najgorszym klientem - kupowałem tylko 1 samochód, w dodatku za gotówkę, ale w konsekwencji na pierwszy przegląd pojechałem na Puławską i nie miałem żadnych zastrzeżeń - tylko i aż tyle :) W najbliższy piątek jadę na kolejny przegląd na którym zgłoszę dwie rzeczy, mam nadzieję, że nadal będę zadowolony z mojego wyboru. BigT - 2014-03-12, 20:57 pawel_w, pamiętasz który to sprzedawca ? pawel_w - 2014-03-12, 21:46 BigT nie pamiętałem, ale od czego są rzeczone maile - w moim przypadku był to Pan Kazimierz.. Nie mogę ocenić go jednoznacznie źle, gdyż do momentu przelania pieniędzy kontakt był raczej dobry (może poza małą wtopą na pierwszej wizycie w salonie - niestety już nie pamiętam o co dokładnie chodziło) problem zaczął wychodzić na końcowych - wydawać by się mogło najprostszych - etapach. Byłem naprawdę pozytywnie nastawiony po 4 miesięcznym czekaniu, wszak kupowałem swój pierwszy nowy samochód - ale jak widać dało się.. Obok biurka P. Kazimierza swoje biurko miał inny Pan - być może rzeczony Pan Kamil - ale ten nawijał makaron na uszy klientów w sposób urągający niekiedy inteligencji kupującego BigT - 2014-03-12, 22:14
Dziwi mnie fakt że nie zaleznie od tego jaki samochód kupujesz i ile wydajesz, to traktują Cię nie raz jak no może nie śmiecia, ale jak intruza... Karenzo - 2014-03-13, 00:09 To już specyfika samych polaków i ich podejścia do pracy . Na zachodzie tego nie ma i wiele rzeczy niemożliwych w Polsce jest robione od ręki . Ale mają za to dużo innych rzeczy kaka84 - 2014-03-13, 08:38
Chodzilo mi o to że w 4x2 dusterze masz kolo zapasowe a jak kupujesz z fabrycznym lpg to nie ma wogóle. BigT - 2014-03-13, 09:26
Ja jestem wyjątkiem ;) kaka84 - 2014-03-13, 12:37 Temat postu: Re: Gdzie kupować Dacię w Warszawie? [quote="gfedorynski"]Niemniej mam pytanie: który salon w Warszawie jest najsensowniejszy z punktu widzenia zakupów? quote] Ja na modlińskiej spotkalem się delikatnie mówiąc z olaniem. Napisałem do nich maila nie odp. Pojechałem to nie chcieli załatwic na jazdę testową benzyny tylko diesla. A jak poprosiłem o ofertę to dostałem cenę z cennika. Na jerozolimskich byli milsi w sb mam jazdę próbna i bez negocjacji dale 2% i dywaniki;) Domel2250 - 2014-03-13, 12:40 Ja szczerze polecam RRG Puławska i Pana Piotra. Obsługa rewelacja do samego końca, a nawet i po zakupie pomógł mi w jednej kwestii. Co do oferty cenowej to przy pierwszym kontakcie bardzo słabo (cyt. "dzień dobry na prezentowany model MCV z wyprzedaży rocznika dostanie Pan 6000 pln rabatu...-Ale mnie interesuje Duster, jakie są rabaty? ...- hmmmm.....dostanie Pan dywaniki".) Ale po drugiej jeździe próbnej i chyba czwartej wizycie w salonie uzyskałem bardzo dobrą ofertę (ps. niektórzy na tym forum nawet wątpili w jej autentyczność  ). Przyznaję główną kartą przetargową była wydrukowana oferta z salonu z Katowic..... w każdym bądź razie RRG Puławska jest godna polecenia.
Martens - 2014-03-13, 13:02 Zdecydowanie odradzam Aleje Jerozolimskie. Co wizyta w serwisie, to porażka - fakt, że chodziło o drobiazgi, ale życie właśnie się z nich składa. Samochód kupowałem pięć lat temu, więc nie za bardzo pamiętam, jak mnie tam przyjęto, ale w końcu wybrałem Puławską na sfinalizowanie transakcji, co też świadczy na korzyść tego salonu. Ma jedną wadę - leży na kompletnym zadupiu, o ile się nie mieszka na Ursynowie lub w Piasecznie. Doświadczenia z Puławską - pozytywne lub neutralne. Jeśli zatem nie ma znaczących różnic co do ceny/rabatu/dodatków, kupowałbym na Puławskiej. Domel2250 - 2014-03-13, 14:06 Temat postu: Re: Gdzie kupować Dacię w Warszawie?
Dla mnie załatwiano samochód na Puławskiej z dieslem (dla porównania) na Jerozolimskich i poza tym, że musiałem być ready steady na konkretną godzinę to nie było problemu. Była też możliwość otrzymania z Puławskiej Dustera na weekend do testowania, na zasadzie odbioru tuż przed zamknięciem salonu w piątek i zwrotu auta w poniedziałek tuż po otwarciu. Chyba nawet jeden z kolegów na forum to opisywał-też załatwiał wszystko u Pana Piotra
Co do @, to fakt coś w tym jest, ja rozsyłałem maile do około 15-18 salonów z zapytaniami ofertowymi i odpowiedzi były tylko mniej więcej z jednej trzeciej salonów. BigT - 2014-03-13, 14:22
Dziwi mnie, ale cóz - tak już jest ... Zresztą w Dacii odpisują, a w Audi to pytając przez maila dostaniesz coś, nawet ofertę prosto z cennika raz na 20 zapytań, reszta co najwyżej poprosi o kontakt telefoniczny. |
