czaju - 2014-05-05, 08:48 Temat postu: Majówka z Daćką Szalony pomysł został zrealizowany. Trochę w liczbach - 5dni, 2100km, około 120l oleju napędowego, 1 zdjęcie z fotoradaru (z niewyjaśnionego powodu zacząłem przyspieszać na 200m przed fotoradarem), 1 zgubiona część (owiewka lewego relinga). 1 dzień - wyjazd 7:52 z Dąbrowy, Wielkopolska, nocleg Świdwin (około północy byliśmy w hotelu, jeśli tak to można nazwać) 2 dzień - rano zwiedzanie miejscowości z mojego dzieciństwa, około 10:00 wyjazd w kierunku Kołobrzegu, spacer od portu do molo, przejazd przez Ustronie Morskie (w celu poopowiadania dzieciństwa), drobny off-road w kierunku Gąsek), później ryba w Ustce i na półwysep Helski. Z powodu wieczornego korka na wyjeździe z powodu wahadła w Jastarnii (tak ze 3-4km) ustaliliśmy, że tam zostajemy na noc (bo była już ~18:00, a rano zwiedzimy Muzeum Obrony Wybrzeża, Fokarium). 3 dzień - podróż do Malborka, zwiedzanie zamku (3.5h) i do hotelu. Nocleg zaplanowaliśmy całkiem przypadkiem w Gostyninie. Prawdziwy zamek, a że nie było wolnego pokoju, mimo że pozwolono nam go zarezerwować wylądowaliśmy w apartamencie. Nawet pomimo to, było to malownicze miejsce, w którym warto spędzić noc. 4 dzień - padało więc postanowiliśmy nic nie zwiedzać - a co z czasem? Aquapark w Łodzi, a później do Marka1603 dzięki jego gościnności, na daćkową majówkę na działkę do Czchowa. Niestety byliśmy jednymi gośćmi. 5 dzień - powrót zahaczając o Żywiec (Stary Zamek + muzeum browaru). Powrót do domu - trochę polnych dróg które pozwoliły nam ominąć korki w okolicy Oświęcimia. Wieczorem dorzucę jakieś zdjęcia na dowód pokonania całej trasy jan ostrzyca - 2014-05-05, 09:29 Temat postu: Re: Majówka z Daćką
To się mogliśmy gdzieś mijać na Helu. Cav - 2014-05-05, 09:39 Temat postu: Re: Majówka z Daćką
Patrz, a ja jechałem w kierunku odwrotnym, pewnie się minęliśmy w trasie. 1 maja - Poznań-S5-DK92-A2-S14-S8-DK1-DK94-A4 itd pod Tarnów; po drodze Ogrodzieniec, Pustynia Błędowska i Ojców z okolicami 2 maja - Tarnów-Czchów (mały spor grupy) -Tylicz-Krynica 3 maja - Tylicz-DK28-Żywiec-Góra Żar-Karviva-A1-S1-DK1-S8-S14-A2-DK92-S5 -Poznań Miało być dzień dłużej, ale że pogoda była kiepska w sobotę, to nie było sensu przedłużać. Ale w 3 dni zrobiłem 1600 km Stepwayem 0,9 - niezły wyczyn jak na to auto. P.S. Markowa Majówska w większym składzie odbyła się dzień wcześniej, gości było dwóch. 
Tzn. w sumie nawet sztuk 4 - moja załoga i Iras. Marek1603 - 2014-05-05, 10:09 Temat postu: Re: Majówka z Daćką
Szkoda tylko, że tak krótko. Cav - 2014-05-05, 17:51 Szkoda, ale mieliśmy tylko 3 dni na całą wyprawę, więc czas gonił. |
