DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - duster 2,0 a może 1,6 + turbina?

ramid - 2014-06-30, 09:58
Temat postu: duster 2,0 a może 1,6 + turbina?
kilka razy juz nosiłem się z zakupem tego autka ale diesel mi nie pasuje a benzyna za słaba do wersji 4x4.
Dlatego chciałbym rozpocząć temat, możliwości uturbienia wersji 1,6, bo 2,0 są ale nie na naszym rynku, normy euro wszystko blokują. Może montaż turbiny rozwiązałby temat, tylko czy i jakie są możliwości-to jest pytanie do fachowców??? Których mam nadzieję tu poznać. Pomysł może szalony, może nie? Gdzieś mi się o oczy obiła wersja Laguny z silnikiem 1,6 z turbiną, coś koło 160 km, a to byłoby coś.

BigT - 2014-06-30, 10:06

ramid napisał/a:
Dlatego chciałbym rozpocząć temat, możliwości uturbienia wersji 1,6, bo 2,0 są ale nie na naszym rynku, normy euro wszystko blokują. Może montaż turbiny rozwiązałby temat, tylko czy i jakie są możliwości-to jest pytanie do fachowców??? Których mam nadzieję tu poznać. Pomysł może szalony, może nie? Gdzieś mi się o oczy obiła wersja Laguny z silnikiem 1,6 z turbiną, coś koło 160 km, a to byłoby coś.
Ale by to była gruba rzeźba, nawet na sofcie...
Generalnie jak nie masz na początek 10 koła to nie podchodź.
No i później dochodzą inne tematy, przy uturbianiu matiza, a tak - robi się i takie historie:) , problemem stało się sprzęgło potem, cały układ jezdny i wytrzymałość skrzyni w pewnym momencie.
Do takiego samochodu nie znajdziesz akcesoryjnych tłoków, korobowodów, wałków. Trzeba albo pogodzić się z tym brakiem i dmuchać symbolicznie, albo dorabiać, a jest gdzie. Kwestia ceny.
Ogólnie można i byłby to ciekawy samochód, ale wszystko wyszłoby turbo drogo, a po kilku latach nie odzyskałbyś prawie nic przy odsprzedaży, a nawet wręcz przeciwnie - ludzie boją się kupować takie wynalazki. Szczególnie że najczęściej wieją drutem i oznaczają koniec bezproblemowej eksploatacji.

ramid - 2014-06-30, 11:18

Bardziej chodziło mi o porównanie tych silników, może w DD to ten sam co w Lagunie i byłaby tylko kwestia turbiny, softu, osprzętu.. nie wiem czego. Wpadł mi pomysł do głowy, liczę na to, że ci co się lepiej znają, pogrzebią w głowach, w necie i się okaże, że można to zrobić.
W końcu ten 1,6 to nie jest taka słaba jednostka, jakieś zapasy chyba ma. Może nie 160 km a tak że 130km, nawet 120km ale turbina podniosła by moment tak do 200nM a to już byłaby fajna jazda przy wyprzedzaniu. Nie chodzi o to by z DD robić F1.

BigT - 2014-06-30, 11:39

Nie licz na to :)
Probować można, ale od razu mówię - nie licz że znajdzie się magik co za 3 czy 4 koła Ci zrobi rzeźbę w samochodzie.
Zresztą wiesz - jak podnosić moc to już o więcej niż 20km, bo to gra nie warta świeczki, biorąc pod uwagę koszta.
Ale próbuj próbuj.

johnson - 2014-06-30, 11:59

ramid napisał/a:
Bardziej chodziło mi o porównanie tych silników, może w DD to ten sam co w Lagunie i byłaby tylko kwestia turbiny, softu, osprzętu.. nie wiem czego. Wpadł mi pomysł do głowy, liczę na to, że ci co się lepiej znają, pogrzebią w głowach, w necie i się okaże, że można to zrobić.
W końcu ten 1,6 to nie jest taka słaba jednostka, jakieś zapasy chyba ma. Może nie 160 km a tak że 130km, nawet 120km ale turbina podniosła by moment tak do 200nM a to już byłaby fajna jazda przy wyprzedzaniu. Nie chodzi o to by z DD robić F1.

tu sobie poczytaj, temat o megance ale traktuje ogólnie o ewolucji z 1.6 do 1.8 turbo :-)
http://www.racingforum.pl...4PT-t93914.html

Karenzo - 2014-06-30, 14:12

Po co cudować ? łatwiej kupić inny samochód
Jak jeszcze był qaszkaj z 2.0 16v to można było kupić coś fajnego .
Ale teraz takie samochodu będę znikać gdyż we francji akcyza już jest od 1.6

BigT - 2014-06-30, 15:02

johnson napisał/a:
tu sobie poczytaj, temat o megance ale traktuje ogólnie o ewolucji z 1.6 do 1.8 turbo :-)
http://www.racingforum.pl...4PT-t93914.html
Każdy kto zamierza się bawić powinien poczytać :)
Szkoda że tak mało mówi o kosztach, ale ogólnie to rzeźba + neverending story.
Przykład - po chyba 4 miesiącach od rozpoczęcia projektu:
Cytat:
FUCK FUCK FUCK!!
Już nie mam siły.. co jest grane..

wyjeżdżając na strojenie wszystko było ok, auto paliło ładnie na wszystkich cylindrach, fak wolne kulały ale auto nie gasło.. dojechałem z piaseczna do arkadii, po drodze tankując i wszystko było w najlepszym porządku. W arkadii niestety trza było praktycznie na jedynce jechać bo taki tłok był i się zaczęło.. auto w pewnej chwili zmuliło, zaczęło się dławić.. i na luzie zgasło.. odpaliło dopiero za trzecim razem.. no i z powrotem zaczęło szarpać, i nie przepalać benzyny i gasnąć na wolnych.. przy okazji pracy na 3 cylindrach...
KOMPLETNIE nie wiem co jest grane.. myślałem że zalało któryś cylinder.. no ale zaczęliśmy strojenie, okazało się że coraz to gorzej jest.. dawka paliwa zamiast zalewać to wg odczytów sondy szerokopasmowej była za uboga.. podlaliśmy więcej.. i nic..

więc znów strojenie przerwane, żeby nie uszkodzić silnika. Nie mam pojęcia co jest grane... może megance świece nie przypasowały.. ( jeździ ktoś na świecach Denso TT?) W poniedziałek oddaję auto do warsztatu.. i niech szukają przyczyny...
Na pewno po wymianie wtrysków jest troszkę lepiej.. bo nie ma szarpania na wyższych biegach (3,4,5) i auto płynnie przyspiesza.. może gdzieś iskrę gubi.. może któraś cewka nie domaga w jakimś zakresie... już mi łapy opadają.


Tak więc niech nikt się nie nastawia że to kwestia weekendu czy dwóch, 3 tys złotych i się śmiga uturbionym wozem :)

EDIT, to po około 10 miesiącach:
Cytat:
no może nie jest do końca tak jak miało być.. ale jeździ. w tym miesiącu załatwię sprawę z tym odpowietrzeniem skrzyni korbowej które cały czas nie jest zaślepione w kolektorze. Zaspawam dziurkę, i puszczę to w dolot przed turbinę. Wtedy dopiero skoczę na hamownię.
co do sparingu.. na razie ustawiłem się z koleszką który do Jetty MK II w dwóch furtkach włożył VR6 2.8 174KM. Ponoć zmienił tam dolot i zrobił przelot.
W każdym bądź razie zważywszy na to że jetta mimo wszystko jest lżejszym autkiem od megane to podczas 4 ustawek zawsze była o pół długości za mną. Co prawda z Civic Type R'em VII gen już tak kolorowo nie było, bo dostałem jakieś dwie długości... ale w końcu nie o złote kalesony się ścigamy tylko dla fun'u wink.gif

EDIT:

wczoraj wreszcie zrobiłem porządek z meganą. Z racji tego, że ciągłe problemy ze skrzynią, czyli jej zacinanie i ciężkie wbijanie biegów było winą złego złożenia ( brakowało pewnych elementów zabezpieczających) i obecnie jest już naprowione wziąłem się wrescie za tą piekielną odmę. Zdjąłem dekielek, troszkę go wyczyściłem i zaniosłem do warsztatu gdzie spawają aluminium. otwór został zaspawany, a z boku dosłownie za przepustnicą został zrobiony nie wielki otwór. Jak się okazało pod deklem był swoistego rodzaju labirynt kanałów powietrznych i nie można było zrobić sobie dziurki gdzie popadnie.

wszystko skleiłem silkonem loctite, poczekałem aż zaschnie.. kolektor ssący, mimo że wszystkie uszczelki były dobre, to obok uszczelek także zabezpieczyłem.


Efekt jest taki, że auto zaczęło inaczej troszkę pracować.. najbardziej słyszalna zmiana, to taka, że BOV, przestał "ćwierkać" (kto słyszał to wie o co chodzi), tylko normalnie teraz sapie. Jeśli chodzi o jazdę, to zmiana jest odczuwalna, gdyż doładowanie pojawia się wcześniej... więc teraz obowiązkowa hamownia, a przed tym, muszę podpiąć lapka, by mieć 100% pewności że doładowanie mi nie wzrosło...
no właśnie czy jest w ogóle taka możliwość, ze teraz doładowanie może być większe, przez to że zaślepiłem ten malutki otworek??


A taki jest koniec, bo mniej niż roku od rozpoczęcia:
Cytat:

Cytat:
Widziałem renię na allegro... co następne? czemu gonisz?



hm.. w sumie po 6 latach użytkowania już chciałbym zmienić autko. Obecnie wszystko jest skończone z meganą, dolot uszczelniony dzięki Coobciowi, doładowanie malutkie, bo 0,38b.. więc przyszły kupiec będzie mógł spokojnie sobie podbić boost'a do tych załóżmy 0,52b i coś tam na mocy jeszcze zyska.
a co następne.. hm.. w sumie rozglądam się za e46 w sedanie 330d. ciężko będzie ustrzelić coś w dobrym stanie.. ale nie spieszy mi się, więc wink.gif


I na koniec:
Cytat:
ale myślę że jeśli chodzi o uturbianie auta seryjnego N/A to na ogół koszty są podobne... no trzeba liczyć te 12-15 tyś... (zwłaszcza jeśli nie robi się tego samemu).

ramid - 2014-07-01, 09:13

cześć,
dobra, czyli nie ma to sensu. DD mi się podoba, ma to coś i niczego nie udaje. Oczywiście rozglądałem się za Quasqaiem ale to bardzie bulwarówka, taki stylistyka. W sumie i tak wolałbym 2,0. Jedynie można liczyć na jakiś prywatny import wersji 2,0 prędzej czy później coś powinno się pojawić, nawet w używkach. Rynek nie lubi pustki.
Swoją drogą, że nikt jeszcze nie zaczął ściągać dd 2,0 i oferować w Polsce, komisy? Nisza jest, wystarczy zacząć działać? Póki co to chyba wynika z małej ilości tych samochodów na rynku wtórnym i długiego czasu oczekiwania na nowe samochody ale czas pokaże. Pytanie do właścicieli DD 1,6 4x4: "macie wnękę na koło zapasowe? Pytanie pod kątem montażu LPG.

Piotrek721015 - 2014-07-01, 09:16

We wszystkich DD 4x4 koło zapasowe jest we wnęce, w bagażniku. Wersja 4x2 ma podwieszane w koszu pod podłogą. Na temat gazu masz kolego osobny temat z opisem jakiej pojemności można założyć zbiorniki.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group