piku - 2015-03-06, 23:28 Temat postu: lampka bagażnika w Dusterze Szanowne Koleżeństwo, czy w Dusterze (rocznik 2012) dałoby się tak podłączyć oświetlenie bagażnika, żeby zapalało się jedynie po otwarciu pokrywy bagażnika, a nie przy otwarciu dowolnych drzwi? To nie jest rozsądne rozwiązanie, choćby z punktu widzenia zużycia akumulatora, żeby wszystko paliło się przy każdym wsiadaniu do auta. corrado - 2015-03-07, 00:00 Wg schematu tak jest w dusterze, sterowane światełko w bagażniku(165) jest masą z zamka klapy (1322), widocznie jest też tak samo zrobione z czujnikow drzwii piku - 2015-03-07, 00:18
OK, ale nie znam się na tym i nie rozumiem, czy i w jaki sposób dałoby się zmienić to tak, żeby zapalało się tylko podczas otwierania bagażnika, a nie dowolnych innych drzwi (jak jest obecnie). corrado - 2015-03-07, 00:30 ... ale plusa mógłbyś dać, skoro znalazłem Ci specjalnie :P Karenzo - 2015-03-07, 00:37 jeżeli się na tym nie znasz to zmień sobie żarówkę na leda to będzie pobierać 1/10 tego co zwykła Andrzej Zajczuk - 2015-03-07, 21:35 jedynym sensownym rozwiązaniem jest wstawienie dodatkowego wyłącznika w obwód lampki oświetlenia bagażnika. Możliwe rozwiązania to: ręczny włącznik klawiszowy lub przycisk podobnie jak włączenie oświetlenia w drzwiach. piku - 2015-03-07, 22:14 Sprawdziłem sobie właśnie w Skodach: lampka bagażnika zapala się dopiero po otwarciu klapy bagażnika. Pomysł z włącznikiem wydaje się rozsądny, choć nie wiem, w którym miejscu i jaki włącznik należałoby wstawić - zostawię to elektrykowi 
miandas - 2015-03-11, 19:46 Dodam tylko, że może być to objaw nieprawidłowo działającego czujnika zamknięcia drzwi (tak miałem w dacii nr 1) lub niesprawnego zamka - np. bagażnika (tak miałem w dacii nr 2). Oczywiście w obu przypadkach będzie się również palić kontrolka niezamkniętych drzwi. leo - 2015-03-11, 21:38
Corrado - na pewno zauważyłeś, że naprawdę staram się nie wchodzić Ci w drogę, ale... nie uważasz, że takie otwarte dopraszanie się o "plusy" w kolejnych tematach jest żenujące?  Bebe zmigruje forum i wszystkie "pomuki" szlag trafi - więc na co Ci one?  Albo zróbmy inaczej: na nowym forum osobiście zwrócę się do modów, żeby wstawili Ci odgórnie z tysiąc "plusów" - zostaniesz "miszczem pomuków", a my zaoszczędzimy miejsca i czasu na zabawy rodem z piaskownicy. O 
Piku - ja wstawiłem żarówki LEDowe za kilka zł i tym sposobem oszczędzam akumulator. Ale na pewno poradziłbyś sobie z zamontowaniem prostego wyłącznika za 3-4 zł w łatwo dostępnym miejscu (najlepiej na plastikowym boczku, blisko lampki), przerywającym obwód prądu na którymkolwiek przewodzie biegnącym do lampki. A jeśli chcesz, to gdy się spotkamy, zrobimy to razem. Tylko daj znać, żebym wziął narzędzia.
eplus - 2015-03-12, 09:36 Popieram pomysł z LEDami, sam tak zrobiłem po tym, jak mi plastik w lampce bagażnika zbrązowiał od ciągłego grzania. A wyłącznik obsługiwany reczne? Utrudnianie sobie życia dla pięciu groszy. Choć słyszałem, że za komuny milicjanci instalowali sobie takie w lodówkach (domowych, żeby było jasne, "no offence"  ). I byli z tego zadowoleni i dumni.  
|
