robo1973 - 2015-03-15, 16:57 Temat postu: Problem z odpalaniem DD 1,6 16V LPG Cześć !!! Od pewnego czasu obserwuję problem z odpalaniem. Jak jest zimny to muszę chwilę go pokręcić. Zapalam bez dodawania gazu, nie chce zapalić dodaję gaz i pali. Jak jest ciepły to też na tyk nie pali Trzeba z 2-4 s zakręcić. Mam jeszcze rozszerzoną gwarancję i pytam czy to coś poważnego i jechać do serwisu. pozdrawiam !! Karenzo - 2015-03-15, 18:26 Jedź do serwisu pewnie wgrają nową mape . robo1973 - 2015-03-15, 18:38 To co Obecna się sama przestawiła > leo - 2015-03-15, 20:23 Jaki masz przebieg z LPG na pokładzie? W trakcie ostatniej mojej rozmowy z gazownikiem dowiedziałem się, że uszkodzony (zużyty) wtryskiwacz gazu może powodować przedostawanie się nieznacznej ilości LPG do dolotu, co zwykle objawia się problemami przy rozruchu (na benzynie oczywiście). Rzadko zdarza się to w nowej instalacji, ale już po kilkudziesięciu tys. km - możliwe. Zacząłbym więc od sprawdzenia instalacji. Jeśli masz trochę wprawy w robotach przy silniku, spróbuj może po zaparkowaniu rozłączyć wąż doprowadzający LPG do wtryskiwaczy (np. przy filtrze gazowym - u mnie jest on tuż obok wlotu powietrza, więc świetny dostęp). Wówczas zejdzie odrobina gazu z węża - wyrównają się ciśnienia. Potem załóż i zaciśnij wąż z powrotem. W wężu nie będzie już nadciśnienia gazu, więc ewentualnie niesprawny wtryskiwacz nie puści tej odrobiny LPG podczas postoju auta. Sprawdź rano, jak odpala. Albo skorzystaj z gwarancji... Jeśli instalacja LPG zamontowana została w ASO lub jest fabryczna, nie mają wyjścia, muszą sobie sami radzić. robo1973 - 2015-03-17, 11:38 Stawiam na świece Od nowości nie wymieniałem leo - 2015-03-17, 20:24 Powtórzę pytanie: jaki masz przebieg z LPG i wcześniej? robo1973 - 2015-03-18, 16:58 32 tyś lpg od nowości Ajgor - 2015-03-18, 17:03 Świece przy LPG- zalecana przez mechaników wymiana co 30000, razem z kablami. Karenzo - 2015-03-18, 17:13 trudno będzie wymienić kable w 1.6 16v 
Ajgor - 2015-03-18, 17:16 Wiem. Ale zacytowałem najczęściej używane hasło macherów od gazu. Najlepiej jak byś to im zlecił. 
Karenzo - 2015-03-18, 17:22 z tymi świecami to bez przesady Ja wymieniłem świece 3 latach i 32 km tyś a aso zaleca co 40 . Świece z tego co wiem mamy takie same (ja mam fabyczne lpg ) jedno elektrodowe na rynku można dostać świece z innych firm z większym i mniejszym odstępem oraz wielo elektrodowe Jednak to wszystko dla benzyniarzy a nie dla LPG , jak ktoś jeździ tylko na benzynie to może sobie wsadzić 3-4 eletrodówki . Do LPG zaleca się właśnie jedno elektrodowe ze zmniejszonym odstępem ze względu na mocniejszą iksre . Ja może następne świece dam z mniejszym odstępem ale to daleka perspektywa bo pewnie z 2-3 lata Ajgor - 2015-03-18, 17:27 Do wszystkich moich aut z LPG stosowałem świece polecane przez producenta i było ok. Karenzo - 2015-03-18, 17:38 Ja stosuje świece specjalnie do LPG i jest tego efekt . cenna jest ich taka sama jak zwykłych ok 8 zł sztuka (bosh ) Jest duża różnica przy odpalaniu auta . Wiem że auto odpala się na benzynie ale zawsze zostaną jakieś resztki z poprzedniego procesu spalania . Jest też różnica też niskich temperaturach można przełączyć na gaz wcześniej a silnik jest stabilniejszy . Oryginalnie miałem trój elektrodówki i zmiana na 1 elektrodowe ze zmniejszonym odstępem dała naprawdę pozytywne efekty przy zimnym silniku robo1973 - 2015-03-18, 18:47 Zamawiam te http://allegro.pl/show_item.php?item=5125188976 Karenzo - 2015-03-18, 19:01 trochę żeś przepłacił http://www.renault-czesci...(3,104,98).aspx różnica jest tylko w szczelinie ori 0,9 mm bosch 0,7 mm te twoja wyminę co 30 oryginalne co 40 leo - 2015-03-18, 20:39
Moim zdaniem... nic to nie pomoże. Wywalone 120 zł. Tyle, że wkręcisz i ew. wykręcisz... z powrotem wkręcając stare, zaś nowe zostawisz na zapas. Spróbuj spuścić ciśnienie z dolotu LPG, jak opisywałem. To nie jest trudne, drogie ani czasochłonne. Nanouser - 2015-03-18, 21:42 Na pierwszy montaż do Renaulta kiedyś szły te świece: http://www.renault-czesci...434,764%29.aspx 34zeta komplecik ;P testus - 2015-03-19, 19:17 Nie wiem jak jest w Dacii ale właśnie jestem po wymianie parownika STAG, którego nieszczelność daje właśnie takie efekty. Jak sprawdzić? Wyjeździć gaz do końca (lub zakręcić na butli), pojeździć trochę na PB i sprawdzić jak odpala. Jak będzie bez problemów to masz winowajcę na 95% Ajgor - 2015-03-20, 09:28 Przepraszam , bo nie nadążam, ale jaki wpływ ma parownik z układu LPG na odpalanie na benzynie skoro układ LPG jest wtedy odcięty? robo1973 - 2015-03-21, 14:47 Na razie nic nie robię Za mały mam przebieg żeby grzebać. Zresztą jak pomyśle, że mam jechać do ASO, czekać godzinami i wysłuchiwać mądrości ekspertów, którzy chcą naciągnąć na co się da to mi się odechciewa. Auto lepiej pali Zbliża się wiosna powinno być ok. testus - 2015-03-22, 00:43
Nie wiem. Wychodzi na to, że nie jest odcięty bo puszcza elektrozawór. Po wymianie jak ręką odjął. Kłopoty minęły.
Ajgor - 2015-03-22, 01:16 Nie zbadane są wyrokie Boskie a raczej interwencje Macherów...
testus - 2015-03-22, 14:06
Sposób na sprawdzenie parownika jest banalny. Podjedź do bele jakiego gazownika to Ci sprawdzą na szybko. Odpina się filtr fazy lotnej i sprawdza czy z rurki wydobywa się gaz. Ja bym ASO jednak pomęczył bo ewidentnie coś jest nie halo. firefox - 2016-02-26, 09:23 Temat postu: Duster 1.6 16V LPG - Problem z odpalaniem silnika Witam, Od jakiegoś czasu mam problem z odpalaniem silnika po nocy zwłaszcza jak jest zimny. Silnik odpala tylko wtedy jak się doda gazu podczas odpalania. Jak niedodam gazu, to będzie kręcił praktycznie bez końca......chociaż nie sprawdzałem czy w końcu zaskoczy. Jak jest ciepły lub jak odpalam go któryś raz w danym dniu to nie ma problemów. Jak odpali to chodzi równo nic nie faluje, ELM327 +Torque nie wskazuje żadnych błędów. Przebieg 68000km, świece wymieniane stosunkowo niedawno ok. 60000km. Dodatkowo wymieniłem jakiś czas temu uszkodzony termostat. W samochodzie zainstalowana instalacja gazowa, zauważyłem, że jak zostawię go po jeździe na benzynie, to jakby zapalał lepiej, czasem może nawet bez gazu. Wcześniej na gwarancji występował ten problem, ale bardzo rzadko (raz na kilkaset odpaleń albo jeszcze rzadziej) i serwis przyczynę zrzucał na gaz. Co to może być za przyczyna? problem z jakimś zaworkiem zwrotnym paliwa? paliwo ucieka z układu? Skorodowane wtryski benzynowe? W większości jeżdzę na LPG, może warto dolać jakiś uszlachetniaczy i pojeździć trochę na benzynie? Czy może czujnik położenia wału korbowego? Pomóżcie, bo zaczyna mnie już to trochę wkurzać..... keikan - 2016-02-26, 12:57 jakiś czas temu były na forum posty dotyczące "kręcenia i nieodpalania" tego silnika. Sam miałem z tym problem zaraz na początku.. Z tego co pamiętam pomagało wgranie nowszego oprogramowania w ASO to chyba ten temat: http://www.daciaklub.pl/f...dpala&start=350 mbar - 2016-02-26, 13:31
Potrzebna raczej regulacja instalacji, najprawdopodobniej są rozjechane mapy paliwowe i podczas rozruchu jest podawana zła dawka benzyny. Przełączenie na benzynę przed wyłączeniem silnika powoduje, że korekty paliwowe zdążą nieco wrócić do normy. Rozjazd jest (być może) spowodowany zużytymi/brudnymi wtryskiwaczami LPG i regulacja instalacji "na korekty" pomoże nieco opanować temat. Inna przyczyna to przepuszczający wtryskiwacz LPG, dziurawa membrana parownika i "zalany" gazem kolektor ssący z rana. piotrek400 - 2016-02-26, 19:47 U mnie takie objawy dawała uszkodzona membrana. Sprawdzisz to zakrecajac zawór na butli i wyjeżdżając gaz do końca. U mnie jak ręką odjął. Po kilku dniach znowu odkrecilem zawór i problem odpalania powrócił. Membrana kosztuje ok. 60 pln z firmy Jacuś. Regeneracja w brc to 200 zł. Oprócz tego sprawdź cewkę (pomiar rezystancji) i przewody (psiknij płynem do szyb w nocy, kiedyś miałem tak sparciale, że auto po takim zabiegu zgasło). By mieć pewność, to musisz sprawdzić zawory (nie powinny się podeprzec bo masz regulację hydrauliczna, jednak sposób montaż instalacji mógł znacznie skrócić czas do momentu gdy jeszcze luz może być kompensowany - uboga mieszanka) A teraz wisienka: w aucie żony problem podobny, kręciła nieraz po 8 razy, machala lewarkiem biegów, pulsowala pedałem gazu i jakoś odopalala. Wiesz co wymieniłem? Czujnik temperatury płynu chłodzącego (na stary co miałem) i to bez spuszczania płynu na szybko. Strzał w 10! Pali idealnie. Stał tydzień, wilgoć na silniku i po króciutkim zakręniu pali. :) Jak coś to czujnik położenia wału korbowego do czyszczenia :) shrek - 2016-02-27, 01:38 Jezeli tylko na zimnym silniku to moze czujnik temperatury.lub zawory. Tak jak pisze piotrek400 zakrec butle i sprawdz kali - 2016-02-28, 15:52 Sprawdź czasy wtrysku benzyny na gazie i benzyny na benzynie. Lajkonik - 2016-02-29, 07:08
Ale to było w nowszych autach. Z 2010 mają inną normę spalin i przez to inną (wychodzi na to, że lepszą dla tego silnika) mapę. U kolegi musi być inny problem. Jak dla mnie głównym podejrzanym jest instalacja gazowa, ale sprawdziłbym też silnik krokowy - nie tylko czy sprawny, ale też czy dobrze ustawiony na wolne obroty. Może podczas wymiany termostatu ktoś "poprawił" ustawienie silnika krokowego
Marek1603 - 2016-02-29, 08:11 A może to: https://www.youtube.com/watch?v=jyvCMylShnA Karenzo - 2016-02-29, 09:27 mi on nowości ta wskazówka drga |
