DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - gwizd pompy wspomagania

tomaszgebala - 2008-10-03, 19:54
Temat postu: gwizd pompy wspomagania
Czy i u Was słychać cichy "gwizd" z pompy wspomagania ? Zauważyłem to od razu przy odbiorze auta w salonie , ale odpowiedziano mi, że ten typ tak ma. Na dowód odpalono mi innego Logana i faktycznie było tak samo. U Was jest podobnie - myślałem, że to jakaś usterka i nieprawidłowośc
dogberry - 2008-10-03, 20:07

Normalka
laisar - 2008-10-03, 20:14

...choć tylko w klekocie.
mter - 2008-10-03, 20:16

Tak, coś gwiżdże, też to zauważyłem dzisiaj jak odbierałem.
Ale samo wyciszenie w kabinie podczas jazdy, jest jak dla mnie zadowalające.

wox - 2008-10-03, 21:22

Potwierdzam
Gregosa - 2008-10-03, 21:32

tylko w wersjach z klimą
jackthenight - 2008-10-03, 21:33

Ale o jaki gwizd chodzi ?
Bo ja też coś takiego zauważyłem : taki gwizd albo raczej świergot. Nie jest to głośne wręcz ciche.
ZAuważyłem że występuje tylko przy obrotach od 1000 do 2000 na biegu np. 3.
Ale na luzie też słychać lekko przy lekkim przygazowaniu, w szczególności gdy obroty zaczynają spadać to wtedy lekko taki gwizd slychac.
Na innych biegach też słychać taki lekki gwizd. Martwię się trochę tym. Mam nadzieje że to nic poważnego.
Też mam klimę.

wox - 2008-10-03, 21:44

Pracę pompy słychać wyraźnie po odpaleniu silnika, a jej dźwięk jest niezmienny dopóki nie zacznie się kręcić kierownicą (zmienia się wtedy trochę intensywność tego dźwięku). Jak koledzy piszą, dotyczy to tylko diesli i podobno z klimatyzacją (ja mam i to i to, więc tylko potwierdzam występowanie tego dźwięku).

Odnośnie innych dźwięków - poszukaj (raczej posłuchaj), może u Ciebie to co u mnie - u mnie gwiżdże tłumik przy ok. 2000 - 2500 obrotów.
Ja znalazłem w ten sposób, że żona robiła przegazówki i w końcu doszedłem skąd dochodzi gwizd. W ASO nie widzą problemu, ja też.

piotrres - 2008-10-03, 21:48

jackthenight napisał/a:
Ale o jaki gwizd chodzi ?
Bo ja też coś takiego zauważyłem : taki gwizd albo raczej świergot. Nie jest to głośne wręcz ciche.
Zaważyłem że występuje tylko przy obrotach od 1000 do 2000 na biegu np. 3. (...)
Ale na luzie też słychać lekko przy lekkim przygazowaniu, w szczególności gdy obroty zaczynają spadać to wtedy lekko taki gwizd slychac.

To raczej ma związek z obrotami w okolicach 1700...2000 1/min. Dla porządku, nie ma to zwiazku z klimatyzacją bo rzeczonej w autku nie posiadam.
I też nie wiem co to jest. dobiega tak bardziej z prawej strony kierowcy :shock:

jackthenight - 2008-10-03, 22:01

Ja po odpaleniu auta słyszę tylko ciszę. Gwizd słyszę później tak właśnie 1700 do 2100 obrotów.

Dokładnie z prawej strony i raczej z przody też to słyszę.
Nawet ten gwizd podchodzi pod bulgotanie - taki lekki świergot (ale raczej zapowietrzone nic nie jest.)
W swoim starym Uno taki głos podchodził mi ze skrzyni biegów, ale dopiero jak lekko nacisnąłem na sprzęgło.
A w Dacii bez znaczenia czy sprzęgło wciśnięte lekko czy nie.
Na razie się tym jeszcze nie martwię. Ale poobserwuje to.

Piotress masz to też od nowości ?

piotrres - 2008-10-03, 22:50

jackthenight napisał/a:


Piotress masz to też od nowości ?


Szczerze mówiąc, nie wiem. Zacząłem zwracać na to uwagę jakiś rok temu, jak się w moich okolicach poprawił stan dróg (mniejszy hałas od strony kół)
Poza tym opis się zgadza.

jackthenight - 2008-10-03, 22:56

No tak, jak ja włączę radio to też nic nie słyszę :)
Może silnik musi się dotrzeć. Zobaczymy po jakiś 3000 kilometrów.
Do ASO nawet nie jadę bo te "barany" i tak nic nie wymyślą a wręcz na pewno coś więcej jeszcze zepsują. Także poczekamy :) Jak ma się coś zepuś to się zepsuje a jak nie to nie będę się tym martwić na zapas. Skoro u was też coś gwiżdże to olewam to.

Kamyk23 - 2008-10-04, 09:24

Czołem koledzy
Ja to tez potwierdzam.
Na początku myslałem, ze jest coś nie tak, i jak byłem na oględzinach po 10 000 km zgłosiłem kontrole poziomu płynu w pompie od wspomagania i dostałem nastepująca informację:
Wspomaganie jest elektrohydrauliczne - silnik elektryczny wymusza pracę pompy Isuzu non stop a przy skręcaniu dodatkowo otwierają się i przymykają zaworki, którymi ciecz płynie do odpowiedniego kanału połączonego z mechanizmem zamieniajacym ruch obrotowy koła kierownicy w ruch postepowy i przesuwa koła w prawo lub w lwewo. Przy neutralnym położeniu koła kierownicy pompa pompuje płyn w obiegu zamknietym. Z tego wynika szum przy neutrwalnym ułozeniu kół do jazdy na wprost i zdecydowanie wieksze syczenie przy próbie skrętu kół w prawo lub w lewo. Jest niesłyszalny w zasadzie podczas jazdy w kabinie.

Gregosa - 2008-10-04, 10:05

U mnie pompa nie piszczy. Nie mam klimy i w takich wersjach inaczej jest rozwiązane wspomaganie. Testowałem przed zakupem tą samą wersję diesla z klimą i tam irytująco piszczało, a owszem.
GeRRaD - 2008-10-04, 10:51

............nic to, przy warkocie klimy :evil: :evil: :evil:
wox - 2008-10-04, 11:44

U mnie na razie cisza (chodzi mi o klimatyzację)
mter - 2008-10-04, 12:06

Ogólnie różnego rodzaju "odgłosami" jestem dość mile zaskoczony. Mam nadzieję tylko że to się jakoś drastycznie nie pogorszy w krótkich czasie. Przesiadłem się do MCV z Forda Fusion i jest lepiej z wyciszeniem, do tego są dużo wygodniejsze (większe ?) fotele.
wox - 2008-10-04, 12:38

A Fusion'a jakiego miałeś? Ja mam MCV-ke po przesiadce z Fusion'a diesla (dlatego potwierdzam, że Ford był głośniejszy - silnik i odgłosy z podwozia)
mter - 2008-10-04, 12:54

Miałem benzyniaka 1.4, generalnie w fusionach jest słabe wyciszenie, do tego wysoka i kanciasta buda, stąd też szum powietrza przy prędkościach powyżej 90 km był dość znaczny. Tutaj jak na moje ucho jest lepiej.
piotrres - 2008-12-24, 23:25
Temat postu: Ważna informacja nt. układu wspomagania
Dzisiaj dokonałem małego odkrycia nt. dziwnych odgłosów dochodzących z okolic pompy wspomagania.
Sprawdźcie, proszę poziom płynu w układzie wspomagania.

U mnie po prawie 4 latach osiągnął poziom nieco wyższy niż minimum (nb. zbiorniczek nigdy nie był napełniony do poziomu "max"). Szum wywoływany jest na skutek zjawiska kawitacji ("zimnego" wrzenia) na łopatkach pompy (głowiłem się: "skad ja go znam" :-? ). Ta wynika z kolei z zbyt niskiego cisnienia po stronie ssącej łopatek. To prowadzi do erozji łopatek pompy. Dolanie płynu do poziomu "max-na gorąco" załatwiło problem gwizd zniknął.
BTW: Byłem dzisiaj ostatnim interesantem serwisu "Zodiac" w RZ.

P.S>:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kawitacja

waski - 2008-12-26, 09:50

Kratylos napisał/a:
Kurcze u mnie spadl juz nawet ponizej minimum! ciekawe ze na przegladzie nikt na to niezwracał uwagi!! w sobote jade z pretensjami ale u mnie na razie pompa nie chalasujd


A po co mają sprawdzać i ręce sobie brudzić odkręcaniem, zakurzonego korka. u mnie na przeglądzie nie zauważyli wycieku z czujnika wspomagania, który był widoczny gołym okiem po podniesieniu maski, to myślisz, że u innych będą zaglądać ile płynu jest we wspomaganiu.
Jak u mnie nie zauważyli zarzyganej obudowy pod silnikiem, to nasuwa się tylko jedna odpowiedź, nikt nawet maski nie podniósł na przeglądzie, bo po co, w końcu to był tylko przegląd serwisowy, który polegał na oględzinach wzrokowych, jak usłyszałem w serwisie.
No to okukali go wzrokiem, czyli popatrzyli sobie na auto i oddali je. :-/

piotrres - 2008-12-27, 14:31

I na razie szafa gra. Tzn. nie gra bo pompa nie śpiewa. Wczoraj zrobiliśmy 735 km i... nic nie gwiżdże. Czyli to było to.
A z tego co Koledzy piszą, wynika wniosek, że przed przeglądem wykonywanym przez ASO czy inny warsztat, trzeba wykazać rewolucyjną czujność i... samemu zrobić przegląd :-?

piotrres - 2008-12-28, 13:05

Kratylos napisał/a:
a nie mial kolega gdzies wycieku ? no bo cos z tym plynem musialo sie stac? ja dzis aso nie odwiedzilem - troche spraw mialem na glowie - moze w poniedzialek..
a po przejechaniu tych 700km poziom plynu w zbiorniczku nie spada?

Może paruje ?
To samo pytanie zadali w zodiacu, sami ogladali i ...nic
Ale zaraz luknę

jackthenight - 2008-12-28, 13:17

piotrres napisał/a:
Kratylos napisał/a:
a nie mial kolega gdzies wycieku ? no bo cos z tym plynem musialo sie stac? ja dzis aso nie odwiedzilem - troche spraw mialem na glowie - moze w poniedzialek..
a po przejechaniu tych 700km poziom plynu w zbiorniczku nie spada?

Może paruje ?
To samo pytanie zadali w zodiacu, sami ogladali i ...nic
Ale zaraz luknę


Nawet sam korek od zbiorniczka wyrównawczego płyny wsmpogania ma w środku małą dziurkę którędy może parować płyn.
U mnie jak odebrałem nowe auto płynu było powyżej MAX ale po paru kilometrach tą właśnie dziurką nadwyżka ponad MAX wyleciała sobie - korek był cały mokry i teraz poziom płynu jest trochę poniżej MAX.
Jednak nie ulega wątpliwości że tą dziurką w korku może płyn sobie powoli parować.

piotrres - 2008-12-28, 13:40

..no i luknąłem.
Poziom jest taki jaki zaznaczyłem w Wigilię.

Pozdrowienia,
Piotrek S. z RZ na goscinnych występach ;-) w FGW

laisar - 2008-12-28, 17:30

Cytat:
Szum wywoływany jest na skutek zjawiska kawitacji ("zimnego" wrzenia) na łopatkach pompy (głowiłem się: "skad ja go znam" :-? ). Ta wynika z kolei z zbyt niskiego cisnienia po stronie ssącej łopatek.

Nie żebym podważał fakty - skoro gwizd zniknął - ale czy faktycznie to akurat te kilka centymetrów więcej w zbiorniczku wyrównawczym dało ten efekt? Przecież to się chyba przekłada na wzrost ciśnienia też o... ile? Jakieś ułamki pascali...? A może problemem jest raczej po prostu "spracowanie" płynu? W tym przypadku nawet niewielka domieszka nowego może faktycznie zmienić dość istotnie parametry fizyczne cieczy.

(To oczywiście właściwie tylko gdybologia teoretyczna, i to poparta wyłącznie liczeniem na paluchach (; - a najistotniejszy jest przecież i tak sposób jak zlikwidować gwizd :)

Cytat:
na goscinnych występach ;-) w FGW

No proszę, ja właśnie wczoraj wróciłem z sąsiedztwa - FSU [:

piotrres - 2008-12-28, 19:25

Krtku,
nie kilkanaście a dobrych kilkadziesiąt Pa ciśnienia hydrostatycznego.
To mało, ale mogło pomóc. Mogła to być tzw. pseudokawitacja czyli wydzielanie się gazów rozpuszczonych płynie, może nawet pęcherzyki pary wodnej (stąd wzięła mi się rzeczona kawitacja), o ile płyn hydrauliczny ma tendencję do chłonięcia wilgoci (podobnie jak ten z układu hamulcowego, wtedy temp. wrzenia też spada). To oczywiście to hipotezy. Faktem jest że dolewka pomogła. Tak czy inczej warto byłoby sprawdzić temp. wrzenia płynu hydraulicznego ( mogłoby się okazać, ze jednak kawitacja)
A może wymiana płynu w układzie wspomagania ?
To są tylko domysły ale oparte na racjonalnych przesłankach.
Pozdrawiam.
Piotrek S.

loganik - 2008-12-28, 20:01

Wymiana oleju w układzie wspomagania to czynność dość prosta. Koszt ok 40 zł 1 ltr. Olej to Elf elfmatic G3/olej mineralny do automatycznych skrzyń biegów i układów wspomagania kierownicy/.

Panie Piotrze, do SZiKA tak blisko :-D

Pozdr, Loganik

laisar - 2008-12-29, 00:32

Cytat:
nie kilkanaście a dobrych kilkadziesiąt Pa ciśnienia hydrostatycznego.

Różnicy?

Mało, niemało - najważniejsze, że wystarczająco dużo ((:

waski - 2008-12-29, 12:20

A tak wogóle, to jaki stan pokazuje u was zbiorniczek od wspomagania. Bo ja jakieś półtora roku temu byłem z tym w serwisie, bo wydawało mi się że mało oleju jest.
Po odkręceniu korka w środku jest taka plastikowa czarna wkładka i na samym jej dole są takie dwa wystające kawałki plastiku. I teraz pytanie czy macie je przykryte olejem, czy olej macie nalany tak tylko żeby go było widać w pojemniczku. Bo jak byłem w serwisie, to powiedzieli, że olej ma być widać lekko w zbiorniczku.
Ale zobaczcie u siebie czy też tak macie, czy może macie zalane te dwa cyple wystające na spodzie.

jackthenight - 2008-12-29, 12:25

waski napisał/a:
A tak wogóle, to jaki stan pokazuje u was zbiorniczek od wspomagania. Bo ja jakieś półtora roku temu byłem z tym w serwisie, bo wydawało mi się że mało oleju jest.
Po odkręceniu korka w środku jest taka plastikowa czarna wkładka i na samym jej dole są takie dwa wystające kawałki plastiku. I teraz pytanie czy macie je przykryte olejem, czy olej macie nalany tak tylko żeby go było widać w pojemniczku. Bo jak byłem w serwisie, to powiedzieli, że olej ma być widać lekko w zbiorniczku.
Ale zobaczcie u siebie czy też tak macie, czy może macie zalane te dwa cyple wystające na spodzie.


U mnie na zbiorninku po lewej stronie są oznaczenia MIN i MAX.
U mnie poziom płynu jest lekko poniżej MAX.

wox - 2008-12-29, 14:51

Na zimnym silniku u mnie jest mniej więcej pośrodku między MIN a MAX
Edit:
Ale się wyrwałem :mrgreen: Ja sprawdzałem ... poziom płynu chłodzącego. W dCi jest przecież inne wspomaganie (elektrohydrauliczne), a zbiorniczek w innym miejscu.

loganik - 2008-12-29, 16:25

Ta wkładka w zbiorniczku to filtr oleju, trzeba uważać przy wkładaniu , musi dobrze pasować na otwory, właściwy poziom oleju to 6 mm poniżej MAX przy zimnym s-ku.

Loganik

jackthenight - 2008-12-29, 17:06

loganik napisał/a:
Ta wkładka w zbiorniczku to filtr oleju, trzeba uważać przy wkładaniu , musi dobrze pasować na otwory, właściwy poziom oleju to 6 mm poniżej MAX przy zimnym s-ku.

Loganik


A skąd ta informacja że 6 mm ?
A może 5 lub 4 mm ?

loganik - 2008-12-29, 17:17

Logany z 2005 miały żołtą farbą znaczony poziom oleju, kreska miała grubość ok2,5mm, więc może to być 5,5mm, ...6,5mm, ...6mm, 5,8mm itd.
jackthenight - 2008-12-29, 17:43

loganik napisał/a:
Logany z 2005 miały żołtą farbą znaczony poziom oleju, kreska miała grubość ok2,5mm, więc może to być 5,5mm, ...6,5mm, ...6mm, 5,8mm itd.


Mój z 2008 też ma kreską zaznaczony poziom i kreska jest powyżej MAX.
Przeliczanie w mm jest trochę bezsensu.
Ważne aby poziom był zawsze powyżej MIN.

loganik - 2008-12-29, 19:26

To jest tak oczywiste, że szkoda każdego słowa..
waski - 2008-12-30, 08:06

Faktycznie muszę podjechać do serwisu na małą dolewkę oleju, bo jest mało.
Ale męczy mnie taka sprawa, czy na rozgrzany silniki można też tak sobie dolewać zimnego oleju do wspomagania, przecież pompa w końcu też się grzeje, a nie chcę narobić jakiegoś syfu.
ostatnio tę było jakoś tak że gościu dolał mi setkę i po jakimś czasie zaczął przeciekać czujnik od wspomagania.
I czy wogóle to jest normalne, żeby robić dolewki oleju co jakiś czas.?????

laisar - 2008-12-30, 10:17

Teoretycznie to w serwisówkach faktycznie chyba piszą, żeby dolewać na zimno, ale wygląda na to, że nikt się tym nie przejmuje... Z drugiej strony, stosunek dolewki to objętości całego układu jest rzeczywiście dość niewielki, więc z wyjątkiem ewentualnego niebezpieczeństwa dla dolewającego nie powinno to mieć zdaje się jakichś straszniejszych skutków.

Same dolewki są oczywiście czymś zupełnie normalnym - czymś niezwykłym może być jedynie kwestia ilości i częstości...

waski - 2008-12-30, 11:40

Już nie muszę jechać na dolewkę, bo poziom jest idealny. Dopiero jak się temu z bliska przyjrzałem to zobaczyłem, poziom. Bo ten pojemnik ma taki ciemny sraczkowaty kolor i cięzko zauważyć, jaki jest stan, ale znalazłem na to sposób, wyciągnąłem palcem ten filter ze środka i wtedy widać jaki jest naprawdę poziom.
I również wtedy zauważyłem że gość z serwisu mówił prawdę, że poziom sprawdza się w ten sposób, że ten filterek ma być lekko zalany olejem i tak faktycznie jest.
Poziom jest idealnie, w środku, pomiędzy min a max.

piotrres - 2008-12-30, 14:08

Przyszła mi do głowy rzecz następująca: skoro to jest ten sam płyn co w układzie hamulcowym to czy per analogiam nie powinien byyć wymieiany. I co ile?
Parę postów wyżej wspomniałem o higroskopijnosci inkryminowanej ;-) cieczy.
Ta cecha obniża tamp. wrzenia, ergo:

1. (pseudo)kawitacja na pompie wspomagania;
2. obniżenie sprawności ukladu hamulcowego.

Ciekawe co na to ASO.

A propos, dolewania "na gorąco": panowie z ASO dolali i, żyją ;-)
Loganik, u mnie fabryczny zmaz na zbiorniczku nie jest żołty a zielony. Czy to powód do niepokoju? :mrgreen:

loganik - 2008-12-30, 15:28

Wcześniej pisałem:

Wymiana oleju w układzie wspomagania to czynność dość prosta. Koszt ok 40 zł 1 ltr. Olej to Elf elfmatic G3/olej mineralny do automatycznych skrzyń biegów i układów wspomagania kierownicy/.

Panie Piotrze, do SZiKA tak blisko

Pozdr, Loganik


To nie jest ten sam płyn co w układzie h-cowym!!!! H-ce to R-4 :-D

tomaszgebala - 2008-12-30, 20:54

po zdjęciu jakie dodano do dyskusji to widać, że zbiorniczek jest jakoś na wierzchu - u mnie jest on niziutko poniżej lewego reflektora - nie mogę nawet wsadzić ręki aby dotknąć zakrętkę a co mówić o ustaleniu jego poziomu - czyżbym miał jakąś inną wersję ??? !
wox - 2008-12-30, 22:48

W dCi jest inne wspomaganie (elektrohydrauliczne) - w pewnym ASO fachowcy też o tym nie wiedzieli.
piotrres - 2009-01-03, 19:35

Od dolewki płynu: 1548 km w tym 2*734 km i ...cisza. :-)
tomaszgebala - 2009-01-03, 21:49

wox napisał/a:
W dCi jest inne wspomaganie (elektrohydrauliczne) - w pewnym ASO fachowcy też o tym nie wiedzieli.


a w Twoim dCi też jest słyszalne takowe "piszczenie" wspomagania ?

wox - 2009-01-03, 22:24

Tak i nawet już to potwierdzałem w tym temacie, na pierwszej stronie
Sun - 2009-06-17, 18:17

Po 5 tys. km. głośność pompy się nasiliła. Do tego doszedł dźwięk buczenia, który jest nadzwyczaj irytujący. W ASO wymienili pompę wspomagania - bez żadnych rezultatów. Dziś (17.06.2009) mam przejechane 15 tys. km. i zamontowano osłonę (wg najnowszych wytycznych Renault) - powinna być jakaś akcja serwisowa, która nie jest nagłaśniana. Dźwięki tranzystorowe wyciszono, ale to mi nie przeszkadzało. Pomimo tego nadal słychać w kabinie od strony kierowcy beznadziejne buczenie, szczególnie kiedy się stoi, bo podczas jazdy prawie nic nie słychać.

Dla mnie mało prawdopodobne, aby to pompa wspomagania generowała buczenie (jak twierdzą w ASO), która została wyciszona. Buczenie jak było tak jest, a pochodzi (wg mnie) spod ramienia wycieraczki od strony kierowcy.

Macie pomysł, co z tym zrobić?

pozdrawiam
Sun

wojtus - 2009-06-18, 06:41

Sun napisał/a:
Po 5 tys. km. głośność pompy się nasiliła. Do tego doszedł dźwięk buczenia, który jest nadzwyczaj irytujący. W ASO wymienili pompę wspomagania - bez żadnych rezultatów. Dziś (17.06.2009) mam przejechane 15 tys. km. i zamontowano osłonę (wg najnowszych wytycznych Renault) - powinna być jakaś akcja serwisowa, która nie jest nagłaśniana. Dźwięki tranzystorowe wyciszono, ale to mi nie przeszkadzało. Pomimo tego nadal słychać w kabinie od strony kierowcy beznadziejne buczenie, szczególnie kiedy się stoi, bo podczas jazdy prawie nic nie słychać.

Dla mnie mało prawdopodobne, aby to pompa wspomagania generowała buczenie (jak twierdzą w ASO), która została wyciszona. Buczenie jak było tak jest, a pochodzi (wg mnie) spod ramienia wycieraczki od strony kierowcy.

Macie pomysł, co z tym zrobić?

pozdrawiam
Sun




Chyba mam to samo, czy to u Ciebie można by określić jako bulgotanie - odgłosy zaworków w jakiejś pompie, kiedyś zgłaszałem na przeglądzie, ale nic nie stwierdzili. Częstotliwość tego buczenia / bulgotania nie zależy od obrotów silnika (przynajmniej u mnie).

Co to za osłonę założyli, czy teraz nie słychać tego piszczenia pompy wspomagania

Sun - 2009-06-25, 00:00

Dźwięki pompy są stłumione w 90%.
Buczenie zaś występuje po uruchomieniu silnika, podczas postoju i powolnej jazdy. Po przekroczeniu 2000 obr. buczenia nie słychać (nie jest to bulgotanie). Ten dźwięk jest bardzo uciążliwy, a w ASO stwierdzili, że rzeczywiście jest. Miała w tym pomóc osłona wyciszająca pompę. Pompę wyciszyli, a buczenie nadal jest, więc tym bardziej uważam, że nie jest to pompa, tylko co? Nie mam pojęcia :evil:

kakus - 2009-09-15, 07:17

właśnie mam odbierać cdi +klima i wkurza mnie ten gwizd pompy wspomagania...... można prosić o jakieś dane tej osłony na pompę żebym mógł się w aso wykłucić o nią ???
Mariusz - 2009-09-18, 20:19

Przyjrzałem się wcześniejszym postom i u mnie występuje gwizd z silnika przy obrotach między 1500 a 2000 i tylko na rozgrzanym silniku.Na większych obrotach lub na wolnych obrotach oraz na zimnym silniku nic nie słychać. 03.10.2009 mam roczny przegląd i chyba będę musiał zgłosić to, a czy pomogą zobaczymy :-)
Jarosław P - 2010-01-16, 17:28

Pod prędkościomierzem znajduje się ikonka ( kontrolka ) od wspomagania kierownicy czy jest aktywna w naszych autach ? , bo po przekręceniu kluczyka nie zapala się wraz z innymi kontrolkami.
laisar - 2010-01-16, 18:21

Dotyczy tylko diesli.
Jarosław P - 2010-01-16, 18:35

Myślałem że sygnalizuje awarię wspomagania. A jeśli można to co sygnalizuje w dislach?
laisar - 2010-01-16, 20:35

Awarię wspomagania [:
Jarosław P - 2010-01-16, 21:22

No dobrze :-) , ale dlaczego tylko w dislach ? W benzyniakach wspomaganie kierownicy jest bezawaryjne ??? O co tu chodzi ???
laisar - 2010-01-16, 22:08

W benzyniakach jest hydrauliczne, a w dieslach - elektro-hydrauliczne. I od tego kawałka "elektro-" jest owa kontrola. Ot, cała tajemnica (;
Jarosław P - 2010-01-16, 22:36

Dzięki , że odkryłeś mi ową tajemnicę w benzynie pompa napędzana jest od silnika paskiem , a w dislach jest jeszcze silniczek elektryczny tylko po co ? to lepsze rozwiązanie czy lepsze to w benzyniakach proszę wyjaśnij bo nie znam się na tym , wcześniej nie miałem wspomagania - w poprzednich autach.
laisar - 2010-01-17, 00:44

Oceniając technicznie: zwykłe hydrauliczne teoretycznie jest "prostsze", bo ma mniej części niż elektro-hydrauliczne - które jest jednak z kolei lżejsze, co jak przypuszczam było głównym powodem zastosowania go z cięższymi od benzyniaków dieslami.

Natomiast które jest lepsze z punktu widzenia kierowcy, to już raczej zależy od jego osobistych preferencji... [:

jackthenight - 2010-01-17, 11:18

Jarosław P napisał/a:
a w dislach jest jeszcze silniczek elektryczny tylko po co ?


Silniczek elektryczny jest właśnie po to aby napędzać pompę wspomagania.
W dieslu pompę wspomagania napędza silniczek elektryczny, a w benzyniakach pompę wspomagania napędza pasek klinowy silnika.

kakus - 2010-01-17, 12:47

mi w ASO powiedzieli ze w dieslach z klima nie ma miejsca na hydrauliczne wspomaganie stad ten patent...... na szczescie w srodku tego nie slychac..... juz o tym wogole nie pamietam
KaS602 - 2010-01-17, 13:29

Jarosław P napisał/a:
a w dislach jest jeszcze silniczek elektryczny tylko po co ? to lepsze rozwiązanie czy lepsze to w benzyniakach

Elektrohydrauliczne ma też zmienną (regresywną w stosunku do prędkości) siłę wspomagania.

laisar - 2010-01-17, 19:05

KaS602 napisał/a:
Elektrohydrauliczne ma też zmienną (regresywną w stosunku do prędkości) siłę wspomagania.

Dokładniej: może mieć - w Daćkach chyba jednak nie ma?


Brak miejsca: być może moje przypuszczenie nie było w efekcie do końca słuszne, mimo chyba prawdziwych przesłanek... (; Jeśli jednak faktycznie tak jest, to dotyczy to raczej wszystkich modeli (również innych renówek) z tymi silnikami, bo to sprawa konstrukcji silnika. Jak bowiem widać - tak "w ogóle" to jeszcze jedna pompka powinna się zmieścić:

- najpierw - 1.6 8v, z lewej u samej góry pompa wspomagania:




- daćkowy diesel - warto zwrócić uwagę, że pompa klimy jest dość wysoko w porównaniu do miski olejowej i umiejscowienie np w 1.6:




Tyle że tak naprawdę najlepsze jest chyba jednak wspomaganie całkowicie elektryczne - a daćkowa hybryda to może efekt czyszczenia półek albo sławnego "carry on"...

KaS602 - 2010-01-17, 21:30

laisar napisał/a:
może mieć - w Daćkach chyba jednak nie ma?

Masz jakieś info na tem temat? Ja sugerowałem się tym, że każde Reno ze wspomaganiem elektrohydraulicznym jednak ma (zmienną siłe wspomagania).

laisar - 2010-01-17, 22:48

Miałem napisać:

Nie mam żadnych twardych dowodów, a jedynie dedukcyjne poszlaki (; - skoro przy renówkach się chwalą ową zmiennością, to gdyby była w daćkach też by tak chyba czynili...

- ale postanowiłem zrobić ostatnią rzecz, jaką się robi w takich przypadkach i... zajrzałem do dokumentacji! :oops: (;

A ona podaje wprost:

MR390X9036B000 napisał/a:
ELEKTRO-HYDRAULICZNE WSPOMAGANIE UKŁADU KIEROWNICZEGO
Silnik K9K i klimatyzacja
[...] Silnik elektryczny pracuje ze stałą prędkością i system zapewnia stały poziom siły wspomagania.

laisar - 2010-03-31, 23:15

Sun napisał/a:
W ASO [...] zamontowano osłonę [pompy wspomagania] (wg najnowszych wytycznych Renault) - powinna być jakaś akcja serwisowa, która nie jest nagłaśniana.


Domel napisał/a:
wiesz [laisar] moze cos o nocie technicznej dotyczacej wyciszenia pompy wspomagania w logan MCV dCI 85KM Laureate?


Nic a nic - nie znalazłem ani żadnej noty, ani nawet wzmianki o problemie czy, tym bardziej, jego rozwiązaniu...


(A może z tą osłoną to było placebo? (; ).

lurtz - 2010-11-21, 14:39
Temat postu: Piszczenie wspomagania
Witam,

Wczoraj zrobilem dosc spora trase (500km) i dzisiaj odpalajac autko uslyszalem ze wspomaganie zaczelo glosno pracowac (nawet nie krecac kierownica). Wybierac sie z tym do ASO czy raczej nie jest to nic groznego? (cos sie zapchalo?). Wspomaganie dziala ok mimo tego dzwieku, zadna kontrolka tez sie nie pali. Plynu nie brakuje.

benny86 - 2010-11-21, 14:43

Spytaj kolegę krakry1, z tego co kojarzę miał podobny problem w swoim sandero z mocniejszym DCI pod maską
krakry1 - 2010-11-21, 15:34

Odp. poszła na PW.
Ammianus - 2010-11-29, 21:05

a jaka to odpowiedz?
Mnie męczy podobny problem, tj, takie jakieś piszczenie wspomagania :-|

Ammianus - 2010-12-01, 08:56

No więc Panie i Panowie!
Wspomaganie piszczy.
W środku słyszalne, na zwenątrz - już wyraźne piszczenieeeeeeeee
To przypadłość mojego egzemplarza, czy raczej wszystkich modeli?

Auto Krytyk - 2010-12-01, 09:18

Ale piszczy ci piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii, czy buczy lekko buuuuu, tak jakby ktoś bączka rozkręcał do zabawy, mi jedyni jak na postoju pokręce kierownicą to lekko brzęczy ale zaraz cichnie jak puszcze kierownicę. Jak ci piszczy cały czas to coś skopane jest.
Ogolnie to te wspomagania często siadają w renaultach. Ale hydrauliczne też puszcza pompa olej wiem bo w meganie I dolewałem uszczelniacza do oleju.

Ammianus - 2010-12-01, 09:28

ano jest takie piiiiiiiii, i piiIIIIiiiIIIIiiiIIIIi jak sie pokreci kierownicą
laisar - 2010-12-01, 10:08

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1223 - 3TM??? (;
Ammianus - 2010-12-01, 10:18

laisar napisał/a:
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1223 - 3TM??? (;

3TM? A coz to za tajemniczy skrót? :-o
Temat przeczytalem, musze obejrzec poziom plynu, ale malo prawdopodobne, zeby w ciągu tygodnia od odbioru, plynu ubyło

laisar - 2010-12-01, 10:39

Rzecz nie tylko w ilości płynu, ale także w tym, że pewien - bliżej niezdefiniowany - poziom piszczenia/gwizdania jest absolutnie normalny, bo wynika z zastosowanej technologii, czyli właśnie 3TM = TTTM = http://www.daciaklub.pl/forum/search.php + 3TM TTTM + "Pokaż wyniki jako: Posty" (;
billbill666 - 2010-12-01, 10:39

TEN TYP TAK MA :-D i inne marki też. Swoją drogą ścisnął mróz i różne piski,trzaski się pojawiają,ot uroki zimy ;-)
wat - 2010-12-01, 10:53

ta sprawdzić poziom płynu ciekawe jak jak tam ledwo reke można włożyć - przynajmniej ja mam problem a przez zbiorniczek g... widać
krakry1 - 2010-12-01, 16:16

wat napisał/a:
ta sprawdzić poziom płynu ciekawe jak jak tam ledwo reke można włożyć
Potwierdzam tam nic nie widać i nie ma gdzie wcisnąć reki.
Co do wspomagania to jest ja w tym temacie: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1223 . Po prostu ma buczeć i już. Jak się nie dotyka kierownicy buczy mniej, jak się skręci koła buczy więcej ... po prostu BUC ;-)

jjmalin - 2010-12-01, 16:23

potwierdzam. u mnie tez piszczy ... ale jak sie jest w srodku to nie przeszkadza
lurtz - 2010-12-01, 17:23

Przeprasza za tak pozna odpowiedz. No wiec to piszczenie u mnie ucichlo. Teraz jest ok wiec raczej nie ma sie czym martwic.
Stepway - 2011-07-08, 21:53

laisar napisał/a:
W benzyniakach jest hydrauliczne, a w dieslach - elektro-hydrauliczne. I od tego kawałka "elektro-" jest owa kontrola. Ot, cała tajemnica (;


W połowie 2011r, przestało to być tajemnicą :)

Poniżej zdjęcia Sandero Laureate (1.6 8V 2010r) vs Sandero Stepway (1.6 8V 2011r) obydwa motory benzynowe.

http://www.daciaklub.pl/f...ighlight=#95416

Subtelną różnicę można dostrzec na papierze, w dokumentach Laurete widnieje 64kW, Stepway legitymuje się mocą o 2kW mniejszą - 62kW.

Bystre oko, wypatrzy również parę różnic pomiędzy tym co pod maską - omawianym rodzajem wspomagania. W aucie z 2011 roku, zastosowano pompę elektro-hydrauliczną, schowaną w poniżej lewego reflektora. Sandero z 2010r posiada "klasycznie" umiejscowiony zbiornik wyrównawczy i przeniesienie napędu za pomcą paska.

Wygląda, że również obecnie w wersjach benzynowych zastosowano inne rozwiązanie.

Jako ciekawostkę dodam, że Laurete żony, zrobiłem sporo kilometrów i przesiadając się do Stepway'a wyczułem subtelną, ale zauważalną różnicę w działaniu wspomagania. Szczególnie dotyczy to większych (>80km/h) prędkości. Miałem okazję jeździć zarówno Stepway'em w wersji z silnikiem diesla jak i benzynowym. W obydwu przypadkach te same, subiektywne odczucia. Nie potrafiłem wskazać bezpośrednio przyczyny, takiego stanu rzeczy, teraz jednak już wiem.

Czas przyzwyczaić się do nowego auta :)

Cendra - 2011-07-09, 12:18

Stepway napisał/a:
przesiadając się do Stepway'a wyczułem subtelną, ale zauważalną różnicę w działaniu wspomagania.


Na plus czy na minus :?:

Stepway - 2011-07-09, 22:51

Cendra napisał/a:
Stepway napisał/a:
przesiadając się do Stepway'a wyczułem subtelną, ale zauważalną różnicę w działaniu wspomagania.


Na plus czy na minus :?:


Na minus. Zdecydowanie na minus, ale zaznaczam że to kwestia przyzwyczajenia i bezpośredniej przesiadki z Sandero Laurete do Sandero Stepway.

Miałem okazję jeden dzień siedzieć za kółkiem Stepway'a z dieslem, później Stepway'a 1.6 8V MPI (obydwa 2011r)- między nimi nie odczułem różnicy. Natomiast pomiędzy Sandero Laurete (2010r) subtelną różnicę odczułem.

Stepway ma czulszy układ, co daje się we znaki przy większych (>80km/h) prędkościach.

Nie wiem, czy to wspomaganie, czy kwestia ogumienia (15" 185/65 vs 16" 195/55) w połączeniu z naszymi koleinami, daje inne wrażenia z jazdy. Nie chcę pisać dyskomfort, bo byłoby to nadużycie. Ot, auto częściej trzeba kontrować kierownicą.

Na szczęście to kwestia przyzwyczajenia. Nie jest to na pewno wada.

Cendra - 2011-07-10, 17:44

Myślę, że to wina ciut szerszego ogumienia i wyższego zawieszenia, które podwyższa umiejscowienie środka ciężkości ;-)
dbx - 2013-02-05, 16:56
Temat postu: głośna praca pompy wspomagania
Witam.
Pompa wspomagania w Dacia Duster 1.5dci pracuje coraz głośniej, w serwisie padło orzeczenie, że tak już jest i ten typ tak ma a nowsze modele /mój 2010r/ są jeszcze głośniejsze.
Czy ktoś wie, co jest powodem głośnej pracy pompy wspomagania, co to za element sprawia, że pompa wyje ?
Dodam, że podobnie było z elektrozaworem, który otrzymywał podobne orzeczenia, dopóki serwis zrozumiał, że jedynym sposobem na jego buczenie, jest jego wymiana.

Dar1962 - 2013-02-05, 17:45

rozumiem,że sprawdzono poziom płynu hydraulicznego? kiedyś w astrze G pompa zaczęła mi wyć podejrzanie głośno, zajrzałem do zbiorniczka i szybko dolałem co najmniej 200 ml - do dziś nie wiem,co się stało ze "znikniętym" płynem ;-)
dbx - 2013-02-05, 17:51

rozumiem, że nie wiem, czy sprawdzono pozom płynu :) sam sprawdzę, przed tym znajdę gdzie ten płyn się znajduje i gdzie jest jego miarka. Zaocznie przyjmuję, że jest tam skąd dochodzi hałas :)
Prezes - 2013-02-05, 19:12

W moim Dusterze i w jeszcze jednym dilerskim też buczało. Wkurzające, bo buczy na postoju i przy maksymalnym skręcie też coś buczało jeszcze bardziej. Dodam, że oba dCi. TTTM.
laisar - 2013-02-05, 19:46

dbx napisał/a:
ten typ tak ma

Owszem.

(Polecasię...).

mekintosz - 2013-02-05, 21:24

Potwierdzam buczenie pompy w Sandero 1.5 dci. W nowym Sandero II na moje ucho buczy jeszcze donioslej ;-(
Domel - 2013-06-29, 11:52
Temat postu: pompa wspomagania
coś głośno ostatnio chodzi. Problem, że nie ma już Loganów na salonach żeby sobie porównać głośność. W których modelach nowych Dacii jest ta sama pompa co w MCV 1.5dCi Laurette. Bo sprawdziłbym w jakieś demówce.
Dar1962 - 2013-06-29, 17:13

a poziom płynu sprawdziłeś?
kakus - 2013-06-29, 19:59

u mnie po wgraniu nowego softu wszystko ucichlo ...... moze warto do aso sprobowac tej drogi
Domel - 2013-06-30, 13:33

Dar1962 - to już w ASO sprawdzą, ja tylko szukam obiektu do porównania.
kakus - SilentMode ON to byłoby dobre ,)

PiotrWie - 2013-07-01, 08:56

Domel napisał/a:
Dar1962 - to już w ASO sprawdzą, ja tylko szukam obiektu do porównania.
kakus - SilentMode ON to byłoby dobre ,)

Bez jaj - ciśnienie w oponach też sprawdzasz w ASO?
Poziom płynu do wspomagania sprawdzamy rzucając okiem na odpowiedni zbiorniczek - jest półprzezroczysty, widać poziom płynu, ma wytłoczone znaki minimum i maksimum. Jak nie będziesz tego sprawdzał co jakiś czas to zatrzesz pompę wspomagania i naprawa będzie kilka razy droższa.
Poziom oleju, płynu hamulcowego, płynu wspomagania i chłodniczego powinien sprawdzać kierowca, nawet w niesławnym Audi A2 gdzie nie było dostępu do silnika te zbiorniczki były dostępne dla kierowcy.

Domel - 2013-07-01, 16:26

jadę do ASO bo mam całą listę i już się umówiłem na długie sprawdzanie. Poziomy płynów, sprawdzam. Pompa nie drze się w niebogłosy, ale pracuje głośnie. Tylko ciągle nie wiem, jaki nowy model ma taką samą pompę, żeby nie odbić się w ASO od TTM. Póki jest gwarancja, będę z niej korzystał.
laisar - 2013-10-04, 08:32

Domel napisał/a:
W których modelach nowych Dacii jest ta sama pompa co w MCV 1.5dCi Laurette

Wg referencji - w żadnym, ale fizycznie mogą się różnić np jedynie mocowaniami, a tego nie da się sprawdzić wirtualnie.

Natomiast najlepiej byłoby jednak porównać po prostu z innym egzemplarzem takiego samego modelu, wersji i wyposażenia (istotna jest obecność klimatyzacji, bo bez niej pompa jest mechaniczna, napędzana paskiem, a z nią - elektryczna).

Michalcorby - 2017-03-18, 16:09
Temat postu: Podobny problem - głośna pompa wspomagania
Witam Posiadam dustera 1,5 dci laurete, rocznik 2015. Miałem małą stłuczke. Już wszystko wyklepane i zrobione z ubezpieczalni tylko od tego czasu zaczęła głośno pracować pompa wspomagania. Pompa jest elektrohydrauliczna. Usterke zgłaszałem w warsztacie gdzie dokonano naprawy i nawet wymieniono pompe na nową i dalej to samo... Odmówiłem wiec odbioru. Czekałem miesiąc, oczywiście po negocjacjach i moim niezadowoleniu dostałem auto zastepcze więc spoko. Dzisiaj telefon że serwis tzn ASO stwierdza, że ten typ tak ma... Przed wypadkiem tak nie było... Oczywiście bd mieć to na piśmie. Ma ktoś podobny problem z wspomaganiem?

Film
https://drive.google.com/open?id=0ByBM6dHSEN42NFpnc2hFQzFiV0k

Maniak - 2017-03-18, 19:38

Mój ojciec ma Logana 1.5dci i od zawsze piszczy dokładnie tak samo. Skończył 7 lat, wspomaganie działa, ciągle piszczy - widać tak ma być.
Docent - 2017-03-18, 20:00
Temat postu: Re: Podobny problem - głośna pompa wspomagania
Michalcorby napisał/a:
Ma ktoś podobny problem z wspomaganiem?


Czy w czasie nagrywania filmu ktoś kręcił kierownica? Miałem kiedyś w Passacie problem piszczenia przy skręcaniu kół, okazało się, że skorodowały końcówki drążków kierowniczych (do przegubu kulowego dostała się wilgoć) i to one piszczały właśnie przy skręcaniu kół. Byłem przekonany, że to wina pompy wspomagania. Chociaż u Ciebie ten dźwięk jest inny - u mnie skrzypiało jak nienasmarowane zawiasy drzwi.

Michalcorby - 2017-03-19, 05:38

Maniak napisał/a:
Mój ojciec ma Logana 1.5dci i od zawsze piszczy dokładnie tak samo. Skończył 7 lat, wspomaganie działa, ciągle piszczy - widać tak ma być.


Tylko że to zaczęło głośniej pracować po małej stłuczce ze słupkiem lewą stroną. ASO nie stwierdziło uszkodzenia wspomagania a dźwięk jest... A nie było...

Michalcorby - 2017-03-19, 05:42
Temat postu: Re: Podobny problem - głośna pompa wspomagania
Docent napisał/a:
Michalcorby napisał/a:
Ma ktoś podobny problem z wspomaganiem?


Czy w czasie nagrywania filmu ktoś kręcił kierownica? Miałem kiedyś w Passacie problem piszczenia przy skręcaniu kół, okazało się, że skorodowały końcówki drążków kierowniczych (do przegubu kulowego dostała się wilgoć) i to one piszczały właśnie przy skręcaniu kół. Byłem przekonany, że to wina pompy wspomagania. Chociaż u Ciebie ten dźwięk jest inny - u mnie skrzypiało jak nienasmarowane zawiasy drzwi.


Tak kręciłem kierownicą i wtedy dźwięk się nasilał. Wydaje mi się że mam za nowe auto na tą diagnozę a dźwięk bezpośrednio niesie się z pompy wspomagania którą widać na filmiku (pompa elektrohydrauliczna).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group