DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII
Dział ogólny o daciach - Który silnik jest mocniejszy?
Matuch - 2015-11-29, 14:24 Temat postu: Który silnik jest mocniejszy?Witam. Jestem nowym właścicielem Dacii Duster. Rok 2012 czarny najbogatsza wersja skory itd. Sprowadzony z Niemiec. Salonowo kupiony z sekwencją na gaz. Mam do Państwa pytanie już z samej ciekawości który silnik jest mocniejszy 1.5 dci czy 1.6 w benzynie ? I co mi powiecie o mocy tego samochodu czy silnik nie jest za mały itd. (zakupiłem silnik benzynowy z lpg)Ajgor - 2015-11-29, 14:41 jeżdzę Dusterem z 1.6 lpg podobnie jak ty, i uważam że ten silnik demonem prędkości i oszczędności nie jest, ale daje radę, a co najważniejsze jest mało awaryjną, sprawdzoną jednostką, co przy zakupie auta używanego jest bardzo istotne.kilazz - 2015-11-29, 15:35 jeśli chodzi o parametry jezdne to dci jest zdecydowanie lepszy od 1.6 (przyspieszenie, elastyczność).Karenzo - 2015-11-29, 15:44 o chłopie wywoływałeś już tu wojnę
teraz będzie 10 stron kłótni
Skoro już go masz to nie zastanawiaj sie nad tym co było , tylko co będzie .
Ten wykres powinien ci wystarczyć
wieza - 2015-11-29, 16:03 a ja powiem tak mój jest najmocniejkszy :) hi hi ;)Matuch - 2015-11-29, 17:39 Bardziej mi chodzi o sam fakt czy jak mam LPG będe miał spore kłopoty z dynamiką czy nie ? Bo w moim przypadku Diesel nie wchodził w rachubę ponieważ za mało jeżdże więc wybrałem benzynkę z gazem. I ogólnie czy są to awaryjne silniki itd?Karenzo - 2015-11-29, 18:09 x2 nieCav - 2015-11-29, 20:17
Matuch napisał/a:
Bardziej mi chodzi o sam fakt czy jak mam LPG będe miał spore kłopoty z dynamiką czy nie ? Bo w moim przypadku Diesel nie wchodził w rachubę ponieważ za mało jeżdże więc wybrałem benzynkę z gazem. I ogólnie czy są to awaryjne silniki itd?
Kłopotów z dynamiką nie będziesz miał, bo jej po prostu nie ma.
Tak jak w każdym wolnossącym benzyniaku o tej mocy i pojemności.
LPG tylko tą sytuację zazwyczaj pogarsza - więc pozostaje Ci wolne toczenie się, do niczego więcej taki silnik w tak sporym aucie się nie nadaje.mekintosz - 2015-11-29, 21:07
Cav napisał/a:
Kłopotów z dynamiką nie będziesz miał, bo jej po prostu nie ma.
Tak jak w każdym wolnossącym benzyniaku o tej mocy i pojemności.
LPG tylko tą sytuację zazwyczaj pogarsza - więc pozostaje Ci wolne toczenie się, do niczego więcej taki silnik w tak sporym aucie się nie nadaje.
Cav - może dla Ciebie nie ma, zaś dla wielu innych jest wystarczająca ?
Co do LPG znawcy tematu dają sobie rękę uciąć, że aktualnie montowane instalacje LPG nie pogarszają parametrów silnika w stosunku do benzynowych. Zdecydowanie szybszy, mocniejszy i przyjemniej jeżdżący jest 1.5 dci 110 KM.Cav - 2015-11-29, 22:11
mekintosz napisał/a:
Cav napisał/a:
Kłopotów z dynamiką nie będziesz miał, bo jej po prostu nie ma.
Tak jak w każdym wolnossącym benzyniaku o tej mocy i pojemności.
LPG tylko tą sytuację zazwyczaj pogarsza - więc pozostaje Ci wolne toczenie się, do niczego więcej taki silnik w tak sporym aucie się nie nadaje.
Cav - może dla Ciebie nie ma, zaś dla wielu innych jest wystarczająca ?
Może, ale zdanie ludzi, którzy nie wiedzą o czym piszą, jest mało interesujące.
Nie ma bata, przy takich parametrach i gabarytach turbina MUSI BYĆ, żeby można mówić o dynamice.MM - 2015-11-29, 22:38 absolutnie nie chcę być złośliwy i nie jest moim celem umniejszanie zalet K4M, ale aż się ciśnie na usta cytat z jednego z użytkowników forum, który dosyć malowniczo ujął temat, chociaż w kontekście silnika 1,2 z logana i sandero: SILNIK TEN ZMIENIA BENZYNĘ W HAŁASajax - 2015-11-29, 23:05 Czy chodzi o to, który ma wiekszą moc? Jesli tak, to proponuję przeczytać dane fabryczne.
A jesli chodzi o to, który ma wiekszy moment obrotowy , to ... proponuję przeczytać dane fabryczne.
Co do wrażeń z jazdy benzyniakiem to nie mam pojęcia. Diesel daje radę bez problemow do zwykłej jazdy (przynajmniej ten mocniejszy), choć demonem predkości to Duster nie jest. Nie w tym celu został zaprojektowany. Pozdrawiam
I jeszcze jedno. Czytam Twój profil, czytam post i widzę, że dokonałeś ciekawego transferu samochodu. Sprowadziłeś go z Niemiec do ... Niemiec. Zyskaleś na tym coś? Pytam, bo może takie postępowanie się oplaci bebe - 2015-11-30, 13:29 Korci mnie, żeby kiedyś wynająć tor i zorganizować track day Dacii (obsługa toru zabiłaby nas śmiechem, ale nic to :> ), żeby raz na zawsze rozstrzygnąć, co jeździ szybciej. :>Karenzo - 2015-11-30, 14:07 na bemowie na lotniku widziałem nawet ścigające się maluchy .
Na torze wygrał by najlżejszyMatuch - 2015-11-30, 15:14
ajax napisał/a:
Czy chodzi o to, który ma wiekszą moc? Jesli tak, to proponuję przeczytać dane fabryczne.
A jesli chodzi o to, który ma wiekszy moment obrotowy , to ... proponuję przeczytać dane fabryczne.
Co do wrażeń z jazdy benzyniakiem to nie mam pojęcia. Diesel daje radę bez problemow do zwykłej jazdy (przynajmniej ten mocniejszy), choć demonem predkości to Duster nie jest. Nie w tym celu został zaprojektowany. Pozdrawiam
I jeszcze jedno. Czytam Twój profil, czytam post i widzę, że dokonałeś ciekawego transferu samochodu. Sprowadziłeś go z Niemiec do ... Niemiec. Zyskaleś na tym coś? Pytam, bo może takie postępowanie się oplaci
Sprowadziłem go z Niemiec do Polski oczywiście jurek - 2015-11-30, 17:55 Hm, trochę chyba za pózno na zastanawianie Musisz polubić to co kupiłeś, albo kupić co innego. pozdrMarmach - 2015-11-30, 18:02
bebe napisał/a:
Korci mnie, żeby kiedyś wynająć tor i zorganizować track day Dacii (obsługa toru zabiłaby nas śmiechem, ale nic to :> ), żeby raz na zawsze rozstrzygnąć, co jeździ szybciej. :>
Ale V-max? Bo mnie by chyba toru nie starczyło, żeby się rozpędzić do oporu z 5-ką 47/31 :DCav - 2015-11-30, 18:48
Marmach napisał/a:
bebe napisał/a:
Korci mnie, żeby kiedyś wynająć tor i zorganizować track day Dacii (obsługa toru zabiłaby nas śmiechem, ale nic to :> ), żeby raz na zawsze rozstrzygnąć, co jeździ szybciej. :>
Ale V-max?
Z V-maxem już tak dobrze nie ma - kiedyś dostałem jako zastępczego Dustera 1.2 tce, który rzekomo jest o jakieś 8 km/h szybszy od mojego dci.
Tyle tylko, że ten tce za chińskiego boga nie potrafił przekroczyć 170 na niemieckiej autostradzie, mimo prób przez 20 km, podczas gdy mojemu wystarcza kilka km ekspresówki, żeby bezproblemowo dociągnąć do 175 km/h (dalej nie ciągnąłem, bo się droga kończyła, ale nie wykluczam, że jeszcze by się rozpędził troszkę).gregorisan - 2015-11-30, 19:21
Cav napisał/a:
Tyle tylko, że ten tce za chińskiego boga nie potrafił przekroczyć 170 na niemieckiej autostradzie
Za duże opory powietrza - trzeba było bardziej położyć się na kierownicy wieza - 2015-11-30, 21:04
Cav napisał/a:
Marmach napisał/a:
bebe napisał/a:
Korci mnie, żeby kiedyś wynająć tor i zorganizować track day Dacii (obsługa toru zabiłaby nas śmiechem, ale nic to :> ), żeby raz na zawsze rozstrzygnąć, co jeździ szybciej. :>
Ale V-max?
Z V-maxem już tak dobrze nie ma - kiedyś dostałem jako zastępczego Dustera 1.2 tce, który rzekomo jest o jakieś 8 km/h szybszy od mojego dci.
Tyle tylko, że ten tce za chińskiego boga nie potrafił przekroczyć 170 na niemieckiej autostradzie, mimo prób przez 20 km, podczas gdy mojemu wystarcza kilka km ekspresówki, żeby bezproblemowo dociągnąć do 175 km/h (dalej nie ciągnąłem, bo się droga kończyła, ale nie wykluczam, że jeszcze by się rozpędził troszkę).
Moja poszła w bezwietrzny dzionek 200km/h licznikowe czyli 197km/h z Gps-uCav - 2015-11-30, 21:58
wieza napisał/a:
Cav napisał/a:
Marmach napisał/a:
bebe napisał/a:
Korci mnie, żeby kiedyś wynająć tor i zorganizować track day Dacii (obsługa toru zabiłaby nas śmiechem, ale nic to :> ), żeby raz na zawsze rozstrzygnąć, co jeździ szybciej. :>
Ale V-max?
Z V-maxem już tak dobrze nie ma - kiedyś dostałem jako zastępczego Dustera 1.2 tce, który rzekomo jest o jakieś 8 km/h szybszy od mojego dci.
Tyle tylko, że ten tce za chińskiego boga nie potrafił przekroczyć 170 na niemieckiej autostradzie, mimo prób przez 20 km, podczas gdy mojemu wystarcza kilka km ekspresówki, żeby bezproblemowo dociągnąć do 175 km/h (dalej nie ciągnąłem, bo się droga kończyła, ale nie wykluczam, że jeszcze by się rozpędził troszkę).
Moja poszła w bezwietrzny dzionek 200km/h licznikowe czyli 197km/h z Gps-u
Na Dustera wystarczy spojrzeć, żeby mieć pewność, że jednak opory powietrza ma drastycznie inne...wieza - 2015-12-01, 08:20
Cav napisał/a:
Na Dustera wystarczy spojrzeć, żeby mieć pewność, że jednak opory powietrza ma drastycznie inne...
ale Dustar to inna bajka to auto ma inne priorytety ;)Dar1962 - 2015-12-01, 08:27
wieza napisał/a:
ale Dustar to inna bajka to auto ma inne priorytety ;)
i to zdanie każdy potencjalny amator tego auta powinien wykuć na pamięć PRZED zakupem. Wtedy PO nie będzie rozczarowań, narzekania na słabe osiągi, marne przyspieszenia, mułowaty silnik, małą prędkość maksymalną, duże spalanie, itd.itd. Pozostanie już tylko cieszyć się z auta o naprawdę nieprzeciętnych możliwościach i urodzie, co mówię bez ironii. Trzeba tylko umieć je dostrzegać A że u mnie właśnie zaczęło konkretnie sypać, drogi śliskie, śniegu przybywa - idę się cieszyć.48piotr - 2015-12-01, 09:36
Dar1962 napisał/a:
A że u mnie właśnie zaczęło konkretnie sypać, drogi śliskie, śniegu przybywa - idę się cieszyć.
Nie tylko Ty!
bebe - 2015-12-01, 12:53
Marmach napisał/a:
bebe napisał/a:
Korci mnie, żeby kiedyś wynająć tor i zorganizować track day Dacii (obsługa toru zabiłaby nas śmiechem, ale nic to :> ), żeby raz na zawsze rozstrzygnąć, co jeździ szybciej. :>
Ale V-max?
Nie, raczej chodziło mi o tą przeklętą dynamikę, której nie było, nie ma i nie będzie w K4M/dCi/TCe. :>gregorisan - 2015-12-01, 13:53
bebe napisał/a:
Nie, raczej chodziło mi o tą przeklętą dynamikę, której nie było, nie ma i nie będzie w K4M/dCi/TCe. :>
A to w Tce już też nie ma dynamiki? Od kiedy?
W sumie mój samochód stoi od niedzieli i nic mi o tym nie wiadomo...muszę uprzedzić małżonkę o tym fakcie cookie - 2015-12-01, 14:17 No powyżej 3500rpm to już jest korek na dolocie. 6 biegów albo wirus poprawiający moment obrotowy na wyższych obrotach by pomogło.gregorisan - 2015-12-01, 14:32
cookie napisał/a:
6 biegów albo wirus poprawiający moment obrotowy na wyższych obrotach by pomogło.
W Euro 6 "zawirusowali" - jest teraz 140 waldi1805 - 2015-12-01, 18:19 1.2 tce daje radę bez wirusów i zbędnego hałasu jeździ całkiem nieźle bez większych problemów dochodzi do 180 i więcej już chyba nie da rady mimo że obroty przy tej prędkości są niezbyt wysokie w przeciwieństwie do spalania GORDINI - 2015-12-01, 18:53 Taka mała uwaga:
-kupujesz auto najpierw sprawdź parametry napędu, wymiary, ciężary itd.
-zrób jazdę testową tym co Cię interesuje
-następnie finalizacja kupna.
Odczucia co do pracy napędu mogą być różne w zależności od sposobu jazdy.
Prowadzenie auta podobnie.
Zbyt pochopne kupowanie może doprowadzić do frustracji.
PS
Odbyłem jazdę testową w lutym b.r. Twingo 0,9TCe - niby fajnie ale dla mnie be.kilazz - 2015-12-02, 12:51
GORDINI napisał/a:
Taka mała uwaga:
-kupujesz auto najpierw sprawdź parametry napędu, wymiary, ciężary itd.
-zrób jazdę testową tym co Cię interesuje
-następnie finalizacja kupna.
Odczucia co do pracy napędu mogą być różne w zależności od sposobu jazdy.
Prowadzenie auta podobnie.
Zbyt pochopne kupowanie może doprowadzić do frustracji.
PS
Odbyłem jazdę testową w lutym b.r. Twingo 0,9TCe - niby fajnie ale dla mnie be.
Ja popełniłem niestety ten błąd i pierwszą jazdę Dusterem 1.6 16V (i w ogóle jakimkolwiek dusterem) odbywałem na 1000 kilometrowej trasie powrotnej z niemieckiego salonu do domu, niestety już wtedy dowiedziałem się, że ten silnik w Dusterze to porażka. Wytrzymałem do przebiegu 15 tys km..
Przed zakupem TCe też nie odbyłem jazdy próbnej Dusterem ale powoziłem się Kadjarem z tym silnikiem, i wiedziałem że to jest odpowiednia jednostka do Dustera.Cav - 2015-12-02, 16:56
bebe napisał/a:
Marmach napisał/a:
bebe napisał/a:
Korci mnie, żeby kiedyś wynająć tor i zorganizować track day Dacii (obsługa toru zabiłaby nas śmiechem, ale nic to :> ), żeby raz na zawsze rozstrzygnąć, co jeździ szybciej. :>
Ale V-max?
Nie, raczej chodziło mi o tą przeklętą dynamikę, której nie było, nie ma i nie będzie w K4M/dCi/TCe. :>
Przesada, tak może mówić tylko ktoś kto nie naciska gazu.
Szans na nią nie ma TYLKO w K4M z w/w.gregorisan - 2015-12-02, 21:12 Ciekawe jakby ten wątek przeczytali np: właściciele C4 Cactus z silnikiem 1.2 82 KM mekintosz - 2015-12-03, 02:54 Cactus jest lekki waży niespełna tonę.Maximus - 2015-12-03, 21:49 Niestety niektórzy nie potrafią jeździć - dlatego żeby poczuć się pewniej potrzebują kilka koni więcej pod maską, są też tacy co mimo bardzo wielu koni i tak nie czują się pewniej i zamiast jeździć robią wycieczki krajoznawcze - i są tacy którzy naprawdę nic pod maska nie mają a jeżdżą - dlatego nie ma się co ta dyskusją przejmować wystarczy po prostu jeździć :Pmonopios - 2015-12-04, 03:05 A mówią wszyscy Ci, co w innych tematach tak zachwalają te swoje autka.
Na polskie warunki wystarczy, że te nasze auto do 140km/h pociągnie. Dynamika szału nie robi ale dramatu też nie ma.
Zresztą, każdy wiedział co kupuje Chyba keikan - 2015-12-04, 09:27 Mam 1,6 i nie narzekam.
Jak ktoś potrafi jeździć to i TDi prześcignie w mieście, jak ktoś nie potrafi, to mu nawet silnik V8 nie pomoże. Oczywiście na długiej prostej to inna bajka. Nie ma co się wygłupiać i bawić w wyścigi.
Co do dynamiki to ten typ silnika trzeba po prostu trzymać na obrotach, a nie jak w dieslu poniżej 2000 RPM.
W mieście mi się sprawdza i już nie jednemu "kozakowi" pokazałem gdzie raki zimują.
W trasie nauczyłem się po prostu wolniej jeździć i zwykle nie przekraczam 120 km/h, chyba, że na prawdę mi się spieszy.
Dla mnie JEDYNY minus tego silnika to spalanie ( 8 litrów w trasie do 11 litrów po mieście).
Gdybym dziś miał kupować nowe auto - wybrałbym to samo.fotorobart - 2015-12-04, 09:36
keikan napisał/a:
Co do dynamiki to ten typ silnika trzeba po prostu trzymać na obrotach, a nie jak w dieslu poniżej 2000 RPM.
Każdego benzyniaka bez turbiny powinno "kręcić się" powyżej 3 tys obrotów bo inaczej "nie jedzie"gregorisan - 2015-12-04, 10:02
monopios napisał/a:
Na polskie warunki wystarczy, że te nasze auto do 140km/h pociągnie.
Nie wiem ile jest w tym prawdy a ile "miejskiej legendy", ale gdzieś tam kiedyś trafiłem na taką opinię, która się akurat odnosiła do motocykli, że tak się projektuję liczniki, aby najbardziej "optymalna prędkość" była na środku skali. Jakoś to pasuję choćby do mojej "125 - tki" jak i Sandero.route2000 - 2015-12-04, 11:05 Dacią Lodgy wyciągnąłem na chwilę 160 km/h silnikiem 1,6 MPI.... i widać, że da radę, ale pytanie jest takie: po co? w imię czego? gdzie się tak śpieszyć? (chyba, że na własny pogrzeb... - sorry za odpowiedź).
Wolę pojechać wolniej i bezpieczniej, do celu dojadę trochę później niż zwykle i będę cały. dacia - 2015-12-04, 21:40 Na naszych drogach jak samochód wyprzedzi Tira bez strachu w oczach to już jest dobrze .Karenzo - 2015-12-05, 01:00 nie śmiał bym się z 1.6 mpi
Piitubski - 2015-12-05, 10:16 To chyba z nitro.Karenzo - 2015-12-05, 10:17
Kto takie coś robi ? Na pewno nie "zwykły obywatel/kierowca".
Inny kolektor wydechowy + dolotowy przebudowany ( opcja bez IC), turbo z wastegatem i nowa mapa wtrysku i przeprogramowanie ECU zeby zapodać wtrysk i mierzyć ciśnienie w kolektorze dolotowym, zbijać ciśnienie z turbo itd... Kupa roboty, czasu i kasyajax - 2015-12-05, 19:38
corrado napisał/a:
Kto takie coś robi ? Na pewno nie "zwykły obywatel/kierowca".
Inny kolektor wydechowy + dolotowy przebudowany ( opcja bez IC), turbo z wastegatem i nowa mapa wtrysku i przeprogramowanie ECU zeby zapodać wtrysk i mierzyć ciśnienie w kolektorze dolotowym, zbijać ciśnienie z turbo itd... Kupa roboty, czasu i kasy
A kto bogatemu Ivanowi zabroni Chce to niech wstawia silnik od MIG-a 29. Będzie miał > 400. A pod górkę to pewnie i więcej jak pofrunie SilverTM - 2015-12-05, 20:34 Modyfikacje, tuning czy jak na to mówić wszystko ok ( bo wszystko jest dla ludzi ) tylko znałem taką jedną osobę która wpompowała łącznie 100 tyś w auto które kupiła za 60, a sprzedała po kilku latach za 50 ;). Trzeba uważać z tym.
Często taniej sprzedać auto i kupić mocniejsze.
( dodam niedługo nowe auto do profilu i tam mocy myślę że nie będzie brakowało ;) )