zbieran - 2016-01-11, 22:54 Temat postu: Dacia Sandero Stepway 1.6 lub Duster Nigdy nie miałem Daci. Auta kuszą rocznikiem oraz ceną. Czy może ktoś nakreślić mi sytuację jak wyglądają jakościowo te auta? Silnik, awaryjność itp? Czy egzemplarz z poniższego linku byłby dobrym zakupem? Warto jechać i obejrzeć? http://allegro.pl/sandero...5913924944.html lub Duster? http://sprzedajemy.pl/spr...offers&offset=0 mekintosz - 2016-01-11, 23:16 Sandero nie miało w Polsce silnika 105 KM. Ten na zdjęciu ma 87 KM. Poza tym coś nie tak ze spasowaniem łączenia przednie nadkole - zderzak od str.kierowcy. Na dodatek nie oryginalne alu felgi. Zazwyczaj stepway jest sprzedawany na fabrycznych alu 16 tkach. Co do dusterka cena chyba netto ? Wygląda OK ale nie wiem, czy była oferowane wersja arctica w dusterze  Poza tym perzbieg bardzo mały jak na 3 lata. Samochód wygląda na odpicowany na sprzedaż.
Karenzo - 2016-01-11, 23:19 jakie przebiegi roczne jaka eksploatacja : dojazdy do pracy miasto/wieś ile km przeciętne wyjazd ile auto robi km np do sklepu co w aucie będzie wożone ile osób i gdzie zbieran - 2016-01-11, 23:20 Auto dla rodziców. Mało km robią. Karenzo - 2016-01-11, 23:20
w dojczalandach były to u nas nie było ? Marek1603 - 2016-01-12, 05:46 Dla rodziców szukaj sandero. Ja rodzicom poleciłem i bardzo zadowoleni. Zwłaszcza jak chodzi o parkowanie i zwrotność auta w mieście. W sanderce przód był robiony, a przynajmniej wygląda, że zderzak wymieniany więc pytanie jak bardzo. Jak dobrze widzę opony przód tył inne. Piitubski - 2016-01-12, 09:28 Jak chcesz duży bagażnik, duży prześwit to Duster. gregorisan - 2016-01-12, 10:04
Dobry żart - w tym ogłoszeniu wszystko jest "podkoloryzowane i ubarwione" Od zdjęć po treść i formę ogłoszenia. Józef - 2016-01-12, 10:48 Trzeba szukać , ja znalazłem mam juź prawie dwa lata i jestem zadowolony. Dar1962 - 2016-01-12, 12:18
warto zastanowić się nad taką opcją, Duster wcale nie jest olbrzymi w porównaniu z Sandero (ta sama płyta podłogowa, wymiary kompaktu) i cenowo w podstawowej wersji też wypada bardzo korzystnie. Prosta wersja benzynowa z 2x4 mogłaby być ciekawą alternatywą dla Sandero, wysoki prześwit, niewrażliwość na wyboje,duży bagażnik i obszerne wnętrze to atuty nie do przecenienia mekintosz - 2016-01-12, 17:48 Duster ma większy tylko bagażnik o 100 l oraz prześwit ( nie dotyczny Sandwero stepway ). Miejsce dla pasażerów jest identyczne. gregorisan - 2016-01-12, 18:09
Nie wiem bo nie porównywałem, ale Duster jest chyba trochę większy.... http://www.jezdzik.net/da...m-stepway/70/69 Piitubski - 2016-01-12, 18:41 Dla pasażerów w Dusterze jest więcej miejsca - porównywałem z Sandero Stepway. mekintosz - 2016-01-13, 00:53 Z tego co wiem w Loganie sedan było więcej miejsca na nogi pasażerów tylnej kanapy oraz w Logan MCV 1 generacji też ( wyżej umiejscowiona kanapa ). W sandero/duster te różnice są minimalne. Jeśli chodzi o rozstaw osi zyskuje się na bagażniku, zaś o szerokość pojazdu - różnicę robią napompowane nadkola. Wnętrze kabiny jest praktycznie takie same. laisar - 2016-01-13, 01:15
http://www.daciaklub.pl/u...ary_sandero.jpg http://www.daciaklub.pl/u...ary_duster.jpeg Piitubski - 2016-01-13, 09:12 Wnętrze kabiny nie jest takie same - siedziałem w jednym i drugim samochodzie - w SS jest węższe i krótsze - jak się usadowiłem za kierownicą, to z tyłu ledwo się zmieściłem. W Dusterze natomiast wygodnie mi było za kierownicą i z tyłu.Liczy się również wysokość kabiny. Mierzyłem również szerokość kanapy - w Dusterze zdecydowanie szersza. I nie wierzę producentom w podawane wymiary - co wykazały liczne testy pojemność bagażników zazwyczaj różni się dość znacznie, nawet o 100 litrów (oczywiście na niekorzyść). PiotrWie - 2016-01-13, 09:24 Samochody sa względnie porównywalne - w koszcie zakupu i późniejszym utrzymaniu. Dlatego ja nie zastanawiałbym sie który tylko kupił ten, który bym znalazł w dobrym stanie. I tu jest przewaga Dustera - biorąc pod uwagę sprzedaż obu modeli jest znacznie wieksza szansa na kupno Dustera w dobrym stanie. zbieran - 2016-01-13, 13:03 Pytałem o to jak wyglądają jakościowo te auta, jaki silnik wybrać, co z awaryjnością, a dostałem odpowiedz że bagażnik w dusterze większy, a wnętrze podobne. Dzięki ;) gregorisan - 2016-01-13, 14:30 zbieran, trzeba było odpowiednio zadać pytanie Np. czy silnik K4M ma odpowiednią dynamikę? - to uwierz, ze miałbyś już "z 5 stron odpowiedzi"
O awaryjności nic Ci nie powiem bo za krótko posiadam samochód. Natomiast żona od szwagra jeździ Sandero Stepway I w "benzynie" z 2012 roku i sobie chwali auto - jak dotąd żadnych poważnych awarii. A użytkuje je w górzystym terenie. Dar1962 - 2016-01-13, 15:40 zdecydowanie najtańszym eksploatacyjnie rozwiązaniem jest nabycie benzynowej i przyzwoicie serwisowanej(K4M) wersji 4x2 - najlepiej z niefabryczną ale dobrą instalacją LPG. Lub bez niej, po czym zlecenie jej założenia solidnemu zakładowi. Oczywiście są kierowcy nie będący wielbicielami gazu (np autor niniejszego postu), więc bez bólu można sobie darować to rozwiązanie. Dla kogoś, kto jeździ niewiele w zupełności wystarczy sama benzyna,przy czym zaletą będzie mniej czynności obsługowych. Rodzice swoje lata pewnie mają i wyścigi im już nie w głowie. To, co dla jednego nie przyspiesza w ogóle (vide Cav) dla kogoś innego rozpędza się w tempie zupełnie zadowalającym- tym bardziej, jeśli rzadko podróżuje autostradą a częściej drogami lokalnymi, nieraz marnej jakości
forum zawiera obszerny zbiór opisów zalet i wad aut tej marki, powtarzanie tego na każde pytanie kolejnego kandydata na właściciela nie ma sensu, wystarczy poszperać Karenzo - 2016-01-13, 15:56
trzeba sie wysilić albo dokładne opisowe pytania albo lektura forum bobi - 2016-02-28, 18:59 Jak dla rodziców to tylko Sandero Stepway.Teraz posiadam Dustera a wcześniej miałem Sandero Stepwey zmieniłem z powodu powiększenia rodziny[ bagażnik] ogólnie to nie tylko bagażnik jest większy ale i w srodku jest więcej miejsca dla pasażerów. eplus - 2016-02-28, 19:38 Hahahaha Sanderka już usunięta przez pracownika Allegro, a ten Duster trzylatek idealny za dwie dychy z przebiegiem przysięganym 18100 to jaja jakieś, takie rzeczy nie istnieją, jak wspomniane przeze mnie Adidasy za 35 złotych. 
|
