DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Zapalanie diesla ?

laisar - 2008-10-07, 22:47

http://www.daciaklub.pl/f...p?p=18429#18429
Cytat:
odpalam auto nawet ponad 100 razy dziennie

I wybrałeś diesla? Ja się słabo znam na klekotach, ale to chyba dość nieortodoksyjnie...?

tomaszgebala - 2008-10-07, 22:54

wybrałem dieselka z racji ... ekonomiczności w spalaniu
laisar - 2008-10-07, 23:00

No to niby oczywiste, ale całościowa ekonomia użytkowania samochodu to jednak coś więcej - a diesle podobno nie lubią częstego włączania i wyłączania. Jeśli z tego powodu padnie coś drogiego, to zyski z ekonomii spalania pójdą sobie w siną dal... (i to jeszcze trzaskając wszystkimi drzwiami na odchodne).

Ciekawe, jak jest naprawdę...

gigi303 - 2008-10-08, 06:05

tomaszgebala napisał/a:
odpalam auto nawet ponad 100 razy dziennie


przy właściwym używaniu dizla tzn odczekaniu przed jazdą i przed wyłączeniem ja jestem zdania że nic się nie powinno z takim nowoczesnym silnikiem dziać, pytanie czy przy takim natężeniu pracy i odpalania auta chce się koledze tyle czekać.
Z tego względu ja wybrałem benzynę gdyż też tyle będę odpalał a czas to pieniądz, podobno :mrgreen:

Gregosa - 2008-10-08, 17:53

tomaszgebala napisał/a:
odpalam auto nawet ponad 100 razy dziennie

Czyli w ciągu 10h dnia prcy średnio co 6 min :) A ja się przejmuję, jak mam wyłączyć silnik na 3 min... :shock: Najczęściej nie wyłączam. :-?

borys - 2008-10-28, 21:49
Temat postu: Zapalanie diesla ?
Pierwszy raz jeżdzę samochodem z silnikiem diesla.
Kiedyś były takie silniki przy których przed zapaleniem trzeba było patrzyć czy zgasła lampka świeć zarowych.
Jak to jest w Loganie ?

KaS602 - 2008-10-28, 21:51

borys napisał/a:
Jak to jest w Loganie ?

Tak samo.

borys - 2008-10-28, 22:20

Nie jest tak samo, bo w starszych autach nie można było zapalić wcześniej.
A Logana bez czekania można zapalić.
Bywa że się zapominam i palę od razu.
Jaki ma to wpływ na silnik i urządzenia ?

wox - 2008-10-28, 22:38

W ASO widziałem, że też odpalają od razu (w ASO Forda też tak było) - ale oni maja wszystko w d....
Nie wiem czy to dobra rada, ale raczej poczekaj, aż wszystkie kontrolki pogasną - to i tak kwestia 2 sekund? Najdłużej świecą się kontrolki od poduszek.
Piszę ogólnie o kontrolkach, bo ta od świecy żarowej, to świeci się dłużej tylko na kilkunastostopniowym mrozie (w Dacii jeszcze nie widziałem, a w Fordzie zdarzyło mi się, że widziałem świecącą się kontrolkę przez jakieś dodatkowe 1 - 2 sekundy, kilka razy przy dużym mrozie).
Może wiesz? Nie wyłączaj również silnika od razu po zatrzymaniu, poczekaj kilka, kilkanaście sekund na biegu jałowym; po odpaleniu nie kręć go od razu na wysokie obroty. Trzeba dbać o turbinę.

wieza - 2008-10-29, 06:47

kolego zawsz jak zgasnie kontrolka odpalaj. alejesli chodzi o gasze nie to do konca nie jestem przekonany do tego zeby na jalowym chodzilo biegu jesli jezdzisz nie na maxa tylko spokonie i masz krotkie przebiegi i czeste to zobacz ile czasu trocisz na studzeniu turbiny ktora ci sie nie zagrzala ;)
ADAM 12 - 2008-10-29, 07:32

Nie chodzi o studzenie turbiny, choć to też jest ważne, ale o nagły brak smarowania-silnik i pompa olejowa stoją,a turbo jeszcze się obraca.A im intensywniejsza jazda,tym chwila dłuższa,choć bez przesady,tyle co zgaszenie świateł,odpięcie pasów.
jurek - 2008-10-29, 18:23

rozpędzona turbina kręci się ponad 100 tys. obrotów. jak wyłączysz silnik natychmiast po zatrzymaniu, nie ma smarowania a turbina jeszcze ostro hula. chodzi przede wszystkim o obnizenie obrotów przed zgaszeniem, dlatego zaleca się min. 30 sekund pracy po zatrzymaniu. z przepalonego oleju robi się nagar twardy jak kamień a ten uszkadza turbinę. dotyczy to i diesli i benzynówek. pozdr
Konrad - 2008-10-30, 08:28

Odnośnie kontrolki świec żarowych ... słyszałem, że świece żarowe zaczynają się podgrzewać w momencie otwarcia drzwi kierowcy, a poza tym są szybkogrzejne. Dlatego czasami kontrolka nie zapala się w ogóle.
Andrzej - 2008-10-31, 23:06

borys napisał/a:
Nie jest tak samo, bo w starszych autach nie można było zapalić wcześniej


a u mnie jest. Jak się kiedyś zapomniałem to nie zapalił...

...ale był zimny (mróz) ciepły by zapalił bez podgrzewania świec.

ian - 2009-01-05, 11:33

Z dwóch różnych źródeł (a ludzie to doświadczeni) otrzymałem takie same informacje: najnowsze turbodiesle z Common Rail pozwalają już na ruszanie natychmiast po uruchomieniu silnika (bardzo szybko osiągają bardzo wysokie temperatury zapłonu, czego nie było w starych turbodieslach, ktore wymagają rozgrzania silnika), co jest nawet wskazane przede wszystkim w niskich temperaturach ze względu na lepsze rozprowadzenie oleju napędowego, jeździć należy tylko na niskich obrotach (do 2000-2200 obr/min.), gdyż wszystkie parametry jak dynamika, elastyczność, przyspieszenie dostępne są już od najniższych obrotów (a stare były bardzo mułowate, powolne), i należy unikać wysokich obrotów (silnik grzeje się za bardzo, tak jest np. przy stałej jeździe z prędkością około 130-140 km/g na trasie np.: Katowice-Warszawa), ze względu na bardzo zaawansowane sterowanie przepływem paliwa w wtryskiwaczach turbodiesle te tolerują tylko najlepszej jakości oleje napędowe; jak widać sposób użytkowania turbodiesli zmienia się na naszych oczach,

To grzanie turbodiesla przy dużych prędkościach mnie zaintrygowało. Ktoś tego już doświadczył ? Tak dzieje się np. w firmowych Berlingo z turbodieslem.

aaryt - 2009-01-06, 17:28

ian napisał/a:
To grzanie turbodiesla przy dużych prędkościach mnie zaintrygowało. Ktoś tego już doświadczył ? Tak dzieje się np. w firmowych Berlingo z turbodieslem.


Nieraz jechalem dluzszy czas z predkoscia (licznikowa) 130km/h. Zawsze max byly 4 cegielki na wyswietlaczu. Nigdy nie zapalila sie kontrolka.

ian - 2009-02-05, 13:20

Niedawno dowiedziałem się, że aby odpalić diesla (polskiego produkowanego w Andrychowie) w dostawczym Lublinie trzeba było najpierw odczekać około 20-25 sekund, aby świecie żarowe się dostatecznie rozgrzały.

Obecnie w samochodach powszechnie montowane są turbiodiesle z Common Rail III generacji. Zastanawiam się, czy Dacia otrzymuje stare diesle, z technologią pochodzącą tak z lat 1999-2002, czy są to już jednak jednostki napędowe zmodernizowane?

laisar - 2009-02-05, 13:34

Daćkowe są takie same jak w najnowszych Renówkach, co najwyżej raczej z tych mniejszych i słabszych - przekręca się kluczyk, czeka dosłownie ze 3 sek i... jazda (:
El Logano - 2009-05-27, 11:31

Dacie mają diesla z CR II generacji. Początkowo stosowano układ wtryskowy Delphi (wersje 65 i 82KM), które były wadliwe nawet przy laniu dobrego paliwa (np. Clio II ph II). Następnie koncern zmądrzał i do dzisiaj w 1.5 DCi (przynajmniej dwóch słabszych odmianach 68KM i 84KM) stosuje system wtryskowy Bosch, który jest już dużo trwalszy. Taki właśnie system drzemie pod maskami Dacii z napisem DCi na bagażniku ;-) .

Diesle w Dacii łączą niskie spalanie z dużą bezawaryjnością (pod warunkiem szanowania turbo i lania markowego paliwa). Są to wyjątkowo sprawne jednostki jak na swoją relatywnie prostą budowę. Oczywiście jak każdy silnik tego typu mają turbo i Common Rail, ale mają 8-zaworową, trwalszą głowicę i i nie mają koła dwumasowego, które w innych dieslach lubi paść ciągnąc za sobą wydatki rzędu tysięcy złotych.

Turbosprężarka to udana konstrukcja firmy Borg & Warner, specjalizującej się w w porjektowaniu tego typu urządzeń i mającej już duże tradycje. Posiada stosunkowo małą bezwładność, co powoduje, że silnik już od 1500 - 1700 chętnie ciągnie (mniejsze zjawisko turbodziury).
Silnik o mocy 68KM to aktualnie najtrwalszy diesel w ofercie Renault i jeden z najtrwalszych na rynku (obok np. D4D z Aygo o mocy 55KM). Posiada duże rezerwy wytrzymałości będące podstawą dla mocniejszych, zmodyfikowanych jego wersji. 1.5DCi może mieć nawet 110-115KM przy zmianie oprogramowania i osprzętu silnika (między innymi turbo, pompa wtryskowa, intercooler, kanały dolotowe, dołożone koło dwumasowe, zmieniona głowica, skrzynia biegów z półosiami). Z poważniejszych części wewnątrz silnika zmieniany jest między innymi korbowód. Niestety silniki 1.5 DCi o mocach ponad 100KM mają już bardziej skomplikowaną budowę implikującą ich większą podatność na usterki (jak większość diesli wyciągających z litra pojemności ponad 50KM).

wox - 2009-05-27, 17:58

El Logano napisał/a:
Dacie mają diesla z CR II generacji. Początkowo stosowano układ wtryskowy Delphi (wersje 65 i 82KM), które były wadliwe nawet przy laniu dobrego paliwa (np. Clio II ph II). Następnie koncern zmądrzał i do dzisiaj w 1.5 DCi (przynajmniej dwóch słabszych odmianach 68KM i 84KM) stosuje system wtryskowy Bosch, który jest już dużo trwalszy. Taki właśnie system drzemie pod maskami Dacii z napisem DCi na bagażniku

Jesteś pewien? Bo mnie się wydaje, że jednak Delphi.

El Logano - 2009-05-28, 09:56

Delphi było w wersjach o mocy 65 i 82 KM. Z tego, co mi mówił kolega z ASO Renault, wersje 68 i 85KM mają Boscha (albo Siemensa), ale napewno nie Delphi.
wox - 2009-05-28, 22:28

Manual serwisowi mówi jednak, że Delphi

Trzeba zajrzeć do auta

jacek - 2009-05-29, 21:24

wydaje mi się że mam delphi muszę luknąć

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group