|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Spalanie Dacia Duster 1.2 Tce 125 ?
Kacper_Potocki - 2016-05-13, 10:26 Temat postu: Spalanie Dacia Duster 1.2 Tce 125 ? Jakie będzie realne spalanie u osoby, która ma lekką nogę i jeździ 30% małe miasteczko (brak korków) + 65% wioski + 5% trasy szybkiego ruchu - oczywiście pytam o tryb 4x2.
Czy mogę założyć, że zmieszczę się w 8 litrach benzyny? Muszę zrobić pewne założenia przy obliczaniu kosztów rocznych eksploatacji samochodu.
Mirek_M - 2016-05-13, 10:54
w moim przypadku, gdzie będzie mniej więcej 60% poza miastem, 35% w mieście i 5% po drogach gruntowych, średnie spalanie wychodzi w granicach 6,8-7,0 l/100 km
Kacper_Potocki - 2016-05-13, 11:02
Jest zatem dobrze :)
To znaczy nie ma rewelacji biorąc pod uwagę wielkość silnika, ale rewelacja w sensie budżetu, który mogę przeznaczyć na paliwo - wychodzi 380zł miesięcznie, nawet jak będzie to odrobinę ponad 400zł to jest super - auto będzie na siebie pracowało, bo sporo jeżdżę do klientów. Założę się, że po dodaniu chipa spalanie spadnie o pół litra.
Mirek_M - 2016-05-13, 11:09
Weź pod uwagę, że to jednak jest 125 KM, a poza nie należy do tych, który mają niski współczynnik oporu powietrza. Jednocześnie całkiem dobrze przyspiesza (mnie przynajmniej pod tym względem zaskoczyło pozytywnie).
corrado - 2016-05-13, 11:20
lekko sie toczac na wsi moze tak z delikatnym muskaniem pedalu to moze
ale nawet patrzac na wage i opory toczenia duzych szerokich opon , to fizyki nie przeskoczycie panowie
Kacper_Potocki - 2016-05-13, 11:35
No, ja tak lubię jeździć :) Nie jest to żaden specjalny "ekodrajwing", ale sporo hamuję silnikiem, staram się z wyprzedzeniem planować pewne rzeczy, nie kręcę obrotów jak nie trzeba wyprzedzić, przyspieszam przed wzniesieniem i staram się je pokonać siłą pędu, itd...
Poszperałem trochę w necie i piszą, że w Dusterze z 1.2 Tce można przy delikatnej jeździe spokojnie zejść do około 6,5 litra.
Miałem silnik benzynowy turbo w Fordzie i chipowałem go w 2009 roku - 3 lata nim jeździłem. Spalanie spadło o cały litr po chipie, ale to był większy silnik, więc tutaj zakładam, że spadnie o pół litra. Zwróci się spokojnie taki chip w ciągu 4 lat.
Jak już kupie Dustera to zrobię kilka tysięcy - nauczę się jeździć tym samochodem ekonomicznie, ale bez zbytniego napinania się. Potem zachipuję i zobaczymy jaka będzie różnica przy identycznym stylu jazdy. Napiszę odpowiedni post z w miarę dokładnymi danymi oraz subiektywnymi odczuciami - może się komuś to przyda. z Forda mam same dobre wspomnienia po chipie i sprzedać też było łatwiej.
route2000 - 2016-05-13, 11:45
Nie wiem, czy taki chip nie wpłynie na szkodę silnika?
W mediach i prasach motoryzacyjnych trąbili o tej szkodliwości chipowania silników.
Fiesta miała stary silnik, a tutaj masz nowy silni, więc jest jakaś różnica...
Kacper_Potocki - 2016-05-13, 13:45
Wydaje mi się, że w jakiś sposób na pewno wpłynie, szczególnie kiedy piłujesz silnik, więc warto dbać, aby olej był dobry i zmieniany co 10.000km. Ale ja nie katuję silnika, chip przydaje się tylko podczas wyprzedzania, ew. podczas jazdy pod górkę czy jak jest doładowane auto :)
W Mondeo miałem 2,5T benzynę (R5), gdzie na hamowni stwierdzono 210 koni (brakowało 10 koni do fabryki). Po chipie miał 237 koni i grubo ponad 400nm. Piłowałem auto przez 3 lata - katowałem go z pedałem do podłogi. Pojeździłem 3 lata i sprzedałem. Kupiec z Warszawy do teraz ma kontakt ze mną i pytam go jak tam auto? On mówi, że chodzi cacy i jakiś magik mu zrobił program i dodał kolejne 15 koni. Nie narzeka nic, tylko dba o olej. Więc chyba tak źle nie ma :)
PS. Auto było z czerwca 2009, w grudniu 2009 miał chipa w Vtechu w Krakowie, w Warszawie miał chipa w 2013 podrasowanego, to teraz ma autko 7 lat i śmiga :)
kicia - 2016-05-13, 13:50
Ja mam ciężką nogę. Ale przez pierwsze 3 tys. km gdy docierałam silnik, to pilnowałam się żeby nie przekroczyć 3000 obrotów.
Wtedy w miarę docierania silnika spalanie spadało mi z 9,6 do 8,0 litra (50% miasto + 50% autostrada).
Gdy w czasie urlopu wożę rodzinkę po wsiach i miasteczkach, to staram się jeździć spokojniej (łagodniej przyspieszać i zwalniać).
Wtedy spalanie wynosi mi coś między 7 a 8 litrów.
Więc podejrzewam, że spokojnie zmieścisz się w 8 litrach.
Kacper_Potocki - 2016-05-13, 14:03
Czy docieranie silnika 1.2Tce jest konieczne? Jak się to w praktyce robi? Jeździ delikatnie nie przekraczając 3000 obrotów? Ile kilometrów należy tak jeździć? Co faktycznie i fizycznie wtedy ma miejsce w silniku? Czym jest dotarcie i czy warto?
kicia - 2016-05-13, 14:16
Docieranie nie jest konieczne.
Ale jeśli planuje się jeździć autem dużo dłużej niż trwa gwarancja, to na wszelki wypadek lepiej dbać o nie.
Dla TCe dotarcie trwa około 3 tys. km. Wtedy nie należy przekraczać 3000 obrotów.
Dodatkowo po tych 3 tys. km wymieniłam olej (stwierdziłam że lepiej dmuchać na zimne).
A ponieważ TCe to turbina, to należy o nią dbać podobnie jak w dieslach: przez pierwsze kilka minut po uruchomieniu silnika i przez ostatnie kilka minut przed zgaszeniem powinno się utrzymywać w miarę niskie obroty, żeby turbina zdążyła się dokładnie nasmarować.
Kacper_Potocki - 2016-05-13, 14:24
Ok, ponieważ chcę dbać o autko, to sobie je spokojnie dotrę :)
Cav - 2016-05-13, 19:13 Temat postu: Re: Spalanie Dacia Duster 1.2 Tce 125 ?
Kacper_Potocki napisał/a: | Jakie będzie realne spalanie u osoby, która ma lekką nogę i jeździ 30% małe miasteczko (brak korków) + 65% wioski + 5% trasy szybkiego ruchu - oczywiście pytam o tryb 4x2.
Czy mogę założyć, że zmieszczę się w 8 litrach benzyny? u. |
Nie.
8 to raczej na szybszej trasie.
Kacper_Potocki - 2016-05-14, 08:04
Hihihi, tak to jest w internecie - zadajesz pytanie i jedna osoba odpowiada tak, na 100%, a druga, nie na 100% :)
Wczoraj przemyślałem sprawę i już wiem, że będzie to Prestige z 1.2Tce 4x4 i gazu nie będę zakładał, nawet jak ktoś będzie oferował sensowna instalację.
Cav - 2016-05-14, 08:12
Kacper_Potocki napisał/a: | Hihihi, tak to jest w internecie - zadajesz pytanie i jedna osoba odpowiada tak, na 100%, a druga, nie na 100% :)
|
Doświadczenia empiryczne - miałem takiego (z FWD) na weekend, przejechałem nim coś koło 1500 km.
W mieście (dużym) między 9 a 10 - w korkach.
Trasa, prędkość głównie koło 120 km/h na tempomacie - 8 l z małym hakiem.
Na drogach lokalnych może się udać mniej, ale diesel to to nie jest, a ten silnik ma co napędzać.
W Dusterze każdy 10 km/h szybciej oznacza 1-1,5 l/100 km więcej - więc to jest klucz to różnic w spalaniu.
Jak ktoś jedzie 90, a inny 140, to różnica może być dwukrotna.
Kacper_Potocki - 2016-05-14, 10:10
Dziękuję za szczegółowe rozpisanie.
Cav - 2016-05-14, 10:17
Kacper_Potocki napisał/a: | Dziękuję za szczegółowe rozpisanie. |
Jakbyś chciał jeszcze bardziej szczegółowo - to wg komputera przy Vmax pali grubo ponad 20 l.
I niestety nie osiąga swojego katalogowego Vmax, nie udało mi się go zmusić do przekroczenia 170 km/h, mimo prób przez 20 km.
Tak przynajmniej miał ezgemplarz który próbowałem.
To już diesel mimo katalogowego mniejszego Vmax potrafi więcej.
Niemniej - gdybym dziś miał wybierać wersję silnikową, wybrałbym właśnie 1.2 tce, gdy kupowałem swojego jeszcze nie było tce z 4x4.
Świetnie się nim jeździło po mieście - rozpędzał się chętnie i lekko, czego o dieslu nie można powiedzieć.
Na trasie było gorzej - redukcja była konieczna przy każdym wyprzedzaniu, w dieslu po prostu naciskasz gaz i jedziesz.
Ale może w wersji 4x4 będzie lepiej - bo skrzynia jest inaczej zestopniowana i biegi są krótsze.
Co do spalania - weź pod uwagę że 4x4 spali Ci prawdopodobnie jakieś 0,5 l więcej.
Dar1962 - 2016-05-14, 12:40
Cav napisał/a: | Co do spalania - weź pod uwagę że 4x4 spali Ci prawdopodobnie jakieś 0,5 l więcej. |
raczej 1-1,5 l - tak jest przynajmniej w 1,6 K4M i nie sądzę,aby w nissanowskim było inaczej. Wynika to również z tego,że mając 4x4 częściej zjeżdża się z asfaltu. A tak w ogóle warto zastanowić się jeszcze, czy do poruszania się po mieście i drogami utwardzonymi warto dokładać prawie 10 tys zł za napęd tylnej osi?
Cav - 2016-05-15, 10:27
Dar1962 napisał/a: | Cav napisał/a: | Co do spalania - weź pod uwagę że 4x4 spali Ci prawdopodobnie jakieś 0,5 l więcej. |
raczej 1-1,5 l - tak jest przynajmniej w 1,6 K4M i nie sądzę,aby w nissanowskim było inaczej. |
Jakim znowu nissanowskim?
Wątek jest o 1.2 tce.
Więc doświadczenia z wolnossących badziewi nie mają tu zastosowania.
Kacper_Potocki - 2016-05-16, 07:49
Dar1962 napisał/a: | A tak w ogóle warto zastanowić się jeszcze, czy do poruszania się po mieście i drogami utwardzonymi warto dokładać prawie 10 tys zł za napęd tylnej osi? |
Bardzo zależy mi i na prześwicie (krawężniki w mieście) i na napędzie 4x4. Jestem wędkarzem i często muszę podjechać nad jeziorko, a jak popada, to robi się nieciekawie na gruntowej drodze. Jestem grzybiarzem i często wybieram się do lasu, a tam też jest różnie. Mieszkam pod górami, a z racji wykonywania mojej pracy (dostarczam bezpośrednio do klientów karmę dla psów) czasem muszę zostawić auto pod górą, zarzucić worek na plecy i deptać kilkaset metrów. Napęd 4x4 bardzo się przyda.
Dar1962 - 2016-05-16, 14:38
w takiej sytuacji 4x4 będzie warte każdej wydanej na nie złotówki a ponadto warto pomyśleć o solidnych z głębokim bieżnikiem oponach na zimę. TCe jest zdecydowanie najprzyjemniejszy w użytkowaniu - apropos -kup sobie dzisiejszy Motor (podwójny numer 21-22/2016) na stronie 22 masz test interesującej cię wersji 1,2 TCe 4WD Prestige
piotr. z - 2016-05-16, 21:08
Kacper_Potocki napisał/a: |
Wczoraj przemyślałem sprawę i już wiem, że będzie to Prestige z 1.2Sce 4x4 [...] |
To będzie 1.2 Tce czy 1.6Sce? Bo chyba zostały zmiksowane dwa typy silników...
Kacper_Potocki - 2016-05-17, 08:24
Przepraszam, już poprawiłem. 1.2 Tce.
corrado - 2016-05-17, 11:05
Fobry wybor. 1.2 tce lepsze
kilazz - 2016-05-18, 09:05
Moje aktualne spalanie na felgach 17" z okresu 6000km to 7.5/100km noga raczej ciężka, średnio na dziesięć przejazdów jest to 6 przejazdów po 5km po mieście, dwa przejazdy po 50km poza miastem i dwa przejazdy po 25km poza miastem, najpopularniejsza cyferka na liczniku to 110km/h.
Kacper_Potocki - 2016-05-18, 10:30
Czyli realnie po chipie z lekką nogą będę mógł zejść do 7 litrów. Będę bardzo zadowolony z takiego wyniku. Po moich obliczeniach wychodzi, że nawet jak rocznie zrobię 15.000 km (o 3.000 km więcej jak robię teraz Seatem), to miesięcznie koszt paliwa wyjdzie poniżej 400zł. To jest kwota bardzo do przyjęcia. W takim razie zakładanie LPG zdecydowanie odpuszczam.
Autko ma u mnie pojeździć 4 lata. Po 4 latach będzie miało około 60.000 km - ciekawe jaka będzie realna cena, za ile będę go mógł sprzedać, zakładając, że nie będzie po drodze żadnych przygód (szanuję auta). Cena zakupu Prestige 1.2Tce to 78.000 zł ze wszystkimi bajerami.
Obliczam sobie realny koszt miesięczny, bo wiadomo, że to są: paliwo + przeglądy + ubezpieczenia + eksploatacja + utrata wartości + trzeba coś dołożyć, bo zawsze może wypaść coś extra do robienia, czego gwarancja nie obejmie :)
Kacper_Potocki - 2016-05-18, 11:23
Poszukałem cen dla Dacii 4x4 Prestige (4 letnich) i wychodzi na to, że auto przez 4 lata utraci 35.000 zł wartości. To daje 729zł miesięcznie.
Teraz jeszcze muszę wziąć pod uwagę odsetki przy leasingu (całkowita wartość samochodu) oraz możliwość odliczenia vatu od 50% kosztów związanych z samochodem i odliczenia 19% od podatku dochodowego - auto będzie na firmę.
Lubię mieć policzone wszystko co do złotówki :)
Cav - 2016-05-18, 17:41
Kacper_Potocki napisał/a: | Czyli realnie po chipie z lekką nogą będę mógł zejść do 7 litrów. |
Wishfull thinking.
Załóż że będzie 8, to się nie rozczarujesz.
A jeśli już to mile.
Kacper_Potocki - 2016-05-19, 08:24
8 litrów, to wychodzi 440zł miesięcznie - jest do zaakceptowania. Ale już nie mogę się doczekać, kiedy potestuję i pobawię się spalaniem w Dacii.
Dodam, że w Mondeo z silnikiem Pb 2,5 Turbo (silnik Volvo 5-cylindrów w rzędzie), a auto ważyło 1.6 tony, to potrafiłem zejść ze spalaniem nawet do 7,8 litra (średnie spalanie na całym baku). Normalnie było 9,3-9,5. Myślę, że zejdę w Dusterze poniżej 8 litrów, ale najpierw będę musiał się nauczyć tego silnika i skrzyni.
route2000 - 2016-05-19, 10:54
Kacper_Potocki, tylko pamiętaj, że Duster to nie Mondeo, że oprócz masy auta jeszcze dochodzi WSPÓŁCZYNNIK OPORU czyli sławne Cx. A Duster ma inny Cx niż Mondeo na niekorzyść Dustera (pudełkowata bryła).
Kacper_Potocki - 2016-05-19, 11:05
O tym nie pomyślałem, ale tym bardziej jestem ciekawy jaki wynik uda mi się uzyskać.
damiaszek - 2016-05-19, 18:28
Tak naprawdę jest jeszcze gorzej. Gorszy wspóczynik Cx*pole przekroju czołowego, a ten też nie jest mały. Mondeo jest może szersze, ale niższe i niżej zawieszone. Generalnie Duster nie jest w swoim żywiole podczas podróży autostradowych, tam się mondeo, a nawet focus lepiej sprawdzi.
ps. waga na autostradzie ma nikłe znaczenie. Natomiast w mieście przy ciągłym ruszaniu i hamowaniu liczy się zdecydowanie bardziej.
Cav - 2016-05-19, 18:40
Kacper_Potocki napisał/a: | 8 litrów, to wychodzi 440zł miesięcznie - jest do zaakceptowania. Ale już nie mogę się doczekać, kiedy potestuję i pobawię się spalaniem w Dacii.
Dodam, że w Mondeo z silnikiem Pb 2,5 Turbo (silnik Volvo 5-cylindrów w rzędzie), a auto ważyło 1.6 tony, to potrafiłem zejść ze spalaniem nawet do 7,8 litra (średnie spalanie na całym baku). Normalnie było 9,3-9,5. |
To Duster na bank spali więcej.
Cx cegły, duża wysokość, do tego będzie trzeba mocniej deptać bo silnik mały i turbina pracuje przez dużo dłuższy czas.
rafkow - 2017-02-06, 17:00
Drodzy klubowicze,
zacząłem jeździć dusterem Tce 125 4x2 (150 km przebiegu). Z niepokojem obserwuję spalanie (miasto/wsie + pola i lasy, 50/50). Mam wprawdzie ciężką nogę po 1.6 VTEC i nie zawsze opamiętam się przy ruszaniu, ale średnie spalanie wskazywane przez komputer to 9L/100 km. Najbardziej niepokoi mnie jazda na szóstym biegu w okolicach 110 km/h, gdzie spalanie jest ponad 12L, chociaż obroty nie przekraczają 2000.Właściwie staram się poruszać w okolicach 2000 obrotów niemal w każdych warunkach.
Czy spalanie może zmniejszyć się po okresie "docierania" silnika? Czy też muszę naprawdę zmienić styl jazdy?
Cav - 2017-02-06, 17:07
rafkow napisał/a: | Drodzy klubowicze,
zacząłem jeździć dusterem Tce 125 4x2 (150 km przebiegu). Z niepokojem obserwuję spalanie (miasto/wsie + pola i lasy, 50/50). Mam wprawdzie ciężką nogę po 1.6 VTEC i nie zawsze opamiętam się przy ruszaniu, ale średnie spalanie wskazywane przez komputer to 9L/100 km. Najbardziej niepokoi mnie jazda na szóstym biegu w okolicach 110 km/h, gdzie spalanie jest ponad 12L, chociaż obroty nie przekraczają 2000.Właściwie staram się poruszać w okolicach 2000 obrotów niemal w każdych warunkach.
Czy spalanie może zmniejszyć się po okresie "docierania" silnika? Czy też muszę naprawdę zmienić styl jazdy? |
Możesz mieć jeszcze spierdzielony komp.
U mnie taki był, ale przekłamywał o 1,5 l w drugą stronę.
Po wymianie softu i zegarów już jest ok.
Zacznij od mierzenie ile pali naprawdę, do tego momentu nie stresuj się specjalnie tym co pokazuje komputer.
1.2 tce powinien palić między 7,5-8,5 l średnio, o ile nie będziesz jeździł na pełnym gwizdku.
rafkow - 2017-02-06, 17:11
Cytat: |
Możesz mieć jeszcze spierdzielony komp.
U mnie taki był, ale przekłamywał o 1,5 l w drugą stronę.
Po wymianie softu i zegarów już jest ok.
Zacznij od mierzenie ile pali naprawdę, do tego momentu nie stresuj się specjalnie tym co pokazuje komputer.
1.2 tce powinien palić między 7,5-8,5 l średnio, o ile nie będziesz jeździł na pełnym gwizdku. | [/quote]
OK dzieki.
Wyjeżdżę paliwo do zera i zobaczę jak to jest naprawdę.
Piitubski - 2017-02-06, 18:51
Włącz eco, to spalanie trochę spadnie. Mi w eco przy 130km/h pali ok. 11 litrów.
wieza - 2017-02-07, 22:25
hmm czegos tu nie kumam Kupujesz Dustera 4x4 zakladasz chipa i bedziesz bawil sie w eco jazde ? i po 4 latach przy 60 tys chcesz sprzedac ?
sorka dla mnie to wogule bez sesu.
|
|