DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - AUTOALARM - CZY WARTO INSTALOWAĆ FABRYCZNY?

paulus - 2007-10-05, 22:13
Temat postu: AUTOALARM - CZY WARTO INSTALOWAĆ FABRYCZNY?
W przyszłym tygodniu odbieram MCV-kę. Zaproponowano mi u dealera fabryczny autoalarm za "prawie" 1000plnów. Czy warto? A może ktoś z Kolegów Forumowiczów ma zainstalowany inny autoalarm?
breweryszein - 2007-10-06, 05:40

Ja też miałem podobny dylemat i zrezygnowałem z zakupu. Zamiast tego zainstalowałem blokadę na skrzynię biegów (z uwagi na ubezpieczenie). Na "starym" forum jest dużo informacji na temat alarmu Cobra. Poza tym alarmy dilerskie montowane seryjnie zwykle nie stanowią zagadki dla złodzieja (tak jak i pozostałe systemy zabezpieczeń tego typu). Do zakupu tego alarmu zniechęciła mnie cena/jakość, konieczność dorabiania kluczyka oraz konieczność wzywania serwisu w przypadku zablokowania alarmu.
psur - 2007-10-06, 08:00

Spróbuj się potargować, to wtedy zakup będzie miał sens.
GeRRaD - 2007-10-06, 09:34

Moim zdaniem alarm fabryczny nigdy nie ma sensu - jest to z reguły podstawowy model montowany niedbale w standardowym miejscu za niebotyczne pieniądze - lepiej wybrać blokadę skrzyni, a jeśli chcesz mieć alarm wybierz autoryzowanego montera jakiejś dobrej firmy alarmowej i zamontuj niestatdardowy i dobrze ukryty alarm - za 1000 zł dostaniesz sprzęt lepszej jakości o lepszych parametrach - a kwestję gwarancji rozwiązuje montaż w punktach autoryzowanych dla dobrych alarmów (zamotuja alarm tak że nie pojawi się problem z elektryką wymagający wizyty w ASO)
Pablo78 - 2007-10-06, 11:19

ja też mam tylko blokade biegów, no i standard fabryczny :mrgreen:

Polecałbym raczej AC, to chyba najskuteczniejsze "zabezpieczenie" 8-)

arturo - 2007-10-06, 11:21

po roku jazdy uznałem że czas cos założyc znudziło mi sie otwieranie samochoodu kluczykiem i załozyłem alarm firmy FIGHTER kosztował cały komplet ok 300 stówek montażu dokonałem sam. Na przeglądach w ASO jakoś sie nikt nie czepiał.
majkhell - 2007-10-06, 11:36

Cytat:
Polecałbym raczej AC, to chyba najskuteczniejsze "zabezpieczenie"


U mnie jak do tej pory czyli przez ostatnie 12 lat we wszystkich samochodach sprawdzał się w 100% też polecam. Co do alarmu, mój brat złota rączka zakłada sobie alarmy sam, stosuje sprytny manewr, mianowicie syreny zazwyczaj dwie bardzo silne montuje wewnątrz auta, natężenie i częstotliwość dźwięku wygonią każdego w ułamku sekundy.

arturo - 2007-10-06, 11:40

AC to chyba normalka przy nowym samochodzie ale chyba trzeba cos jeszcze aby to AC dostać
Pablo78 - 2007-10-06, 11:57

arturo napisał/a:
AC to chyba normalka przy nowym samochodzie ale chyba trzeba cos jeszcze aby to AC dostać


nie trzeba, w autach do 40 tyś. złotych, wystarczy 1 zabezpieczenie, czyli fabryczny immobiliser ( przynajmniej w pakiecie Allianz, jaki ja mam) 8-)

[ Dodano: 2007-10-06, 13:00 ]
majkhell napisał/a:
Cytat:
Polecałbym raczej AC, to chyba najskuteczniejsze "zabezpieczenie"


U mnie jak do tej pory czyli przez ostatnie 12 lat we wszystkich samochodach sprawdzał się w 100% też polecam. Co do alarmu, mój brat złota rączka zakłada sobie alarmy sam, stosuje sprytny manewr, mianowicie syreny zazwyczaj dwie bardzo silne montuje wewnątrz auta, natężenie i częstotliwość dźwięku wygonią każdego w ułamku sekundy.


Mój tata jest elektrykiem, więc potwierdzam, że najskuteczniejsze są "prymitywne' bajery zamontowane samemu w nietypowych miejscach. Nie do odpalenia, nawet jak oddam złodziejowi kluczyki :mrgreen:

El Logano - 2007-10-07, 09:02

Ja się na alarmie fabrycznym przejechałem. Tzn do samego alarmu nic nie mam (nie jest to tak naprawdę alarm fabryczny, tylko chyba jakiś Tytan), ale sposób jego montażu w ASO pozostawia wiele do życzenia. Podłączają tylko czujniki ruchu i czujniki przednich drzwi, efekt - notorycznie zamykające się auto. W przyszłym tygodniu jadę do serwisu car-audio przezbroić ten alarm, bo już mnie raz na powrocie z wakacji załatwił. Musiałem dzwonić po włamywacza, wyszedłem na masochistę :evil:
Gregorius - 2007-10-07, 16:37

Ja mam alarm fabryczny, wytargowałem na jakieś 900zł :(
Według mnie jest do niczego, wyje że ledwo go słychać (nie mówiąc już o mieszkaniu na 5 piętrze gdy alarm wyje na parkingu pod blokiem).
Ale już całkowite przegięcie to coś co nazywa się instrukcją obsługi :evil:

W Matizie miałem 2x lepszy alarm za 1/3 tych pieniędzy.

Yoda - 2007-10-07, 18:10

Gregorius napisał/a:
Ale już całkowite przegięcie to coś co nazywa się instrukcją obsługi

Masz na myśli kwiatki typu:
Cytat:
Obrócić tablicę w pozycję 'tablica zapalona'
czy
Cytat:
Zapalić tablicę

:?:

Z alarmem fabrycznym jest rzeczywiście tak, że nie jest to nic szczególnego, montaż standardowy a instrukcja do bani. Jedyna zaleta to pewność, że ASO nie przyczepi się do gwarancji jeśli elektryka zacznie wariować.
Jeśli jednak ktoś decyduje się mimo wszystko na alarm fabryczny, to moja rada jest taka:
- stargować cenę poniżej 1000 PLN (oczywiście razem z montażem)
- w ramach tej ceny dorobić dodatkowy kluczyk (ze sterowaniem), ewentualnie osobne piloty. Nie płacić dodatkowo ca 200 PLN za dorobienie kluczyka :!:
- koniecznie sprawdzić działanie wszystkich czujników oraz to, czy otwarcie każdych drzwi wywołuje zadziałanie alarmu.

Black Eryk - 2007-10-12, 08:57

Proponuje kupić tańszy alarm, i przyjechać z nim do ASO aby założyli przed odbiorem auta właśnie ten który sobie kupiliście, bo za cene 1000zł można mieć o wiele lepszy niż ten który oferują, a żeby przed wyjazdem z salonu mieć pełny pakiet ubezpieczeń na auto które kosztowało powyżej 40tys to trzeba ten alarm sobie założyć, ja tego problemu nie miałem i się cieszę bo im mniej ingerencji w elektrykę tym zdrowszy jestem. A co do alarmów to powiedzmy i tak się do niczego nie nadają i nawet jeżeli spowolnią kradzież auta do dla specjalisty będzie to około 30 sekund, aby taki standardowy alarm rozbroić.
marekp - 2007-10-12, 09:05

To bedzie dopiero strata jak ukradna samochod razem z alarmem. Juz tak mialem. Ukradli samochod z alarmem i blokada skrzyni biegow. I sie nie odnalazl nigdy. NIe dosc ze samochod ukradli to alram i zabezpieczenie razem z nim. To sa pieniedze wyrzucone w bloto drodzy koledzy. Alarmy. Powiedz mi co robisz jak slyszysz alarm w cudzym samochodzie? Tak? No wlasnie. A w swoim? Idziesz do okna i widzisz - 2 facetow uruchamia auto i probuje z nim odjechac. I co dalej? Pojdziesz bronic do krwi ostatniej samochodu? O te krew latwo.... Wiec po co ten alarm? Moim zdaniem to sa wyrzucone pieniadze. Drzwi sa zamkniete i koty oraz szczury nie wpadaja w zwiazku z tym. Widzialem fachowca w akcji jak otwieral bagaznik w moim samochodzie. Zatrzasnalem tam kluczyki. Wiec facet otworzyl to w takim tempie ze ja to robie wolniej majac kluczy w reku. Nie wiem jak bo powiedzial zebym sobie poszedl. Zauwazylem walizczke i duza iloscia blaszek i drucikow. I 5 sekund pozniej wreczal mi kluczyk. Fachowiec zreszta z policji. A na Allegro widzialem oglosznie ze jakby sie np. immobilaizer zepsul to mozna sobie kupic takie cos co odblokuje i pozwoli pojechac..... Czyli najlepiej nie miec zludzen. Na razie nikt nie chcial ukrasc mojego aiuta. A jak bedzie chcial to ukradnie. Bez wzgledu na zlozonsc alarmow. Jak Zasadzie najnowszego Mybacha ukradli spod firmy. Wkolo masa ochrony z bronia. A samochod stal tam tylko 5 minut. I juz go nie bylo.....

MarekP

Black Eryk - 2007-10-12, 09:34

Zgadza się i to samo napisałem , ale niestety trzeba to mieć bo ubezpieczalnia wymaga.
Andrzej - 2007-10-12, 09:41

W sumie to zawsze można zaberać akumulator do domu... :mrgreen: ...albo chociaż jakiś kabelek... :lol:
Black Eryk - 2007-10-12, 09:47

No to jak będą mieli ochotę na Twoje autko to wywiozą na lawecie albo na lince wyholują.
Andrzej - 2007-10-12, 09:58

To może lepiej zabierać ze sobą koła???
psur - 2007-10-12, 10:03

Cytat:
To może lepiej zabierać ze sobą koła???


Nie przesadzaj, to poważny temat. Wystarczą opony :)

Black Eryk - 2007-10-12, 10:05

Najlepiej nie kupować auta - wtedy nie ukradną ;-)
marekp - 2007-10-12, 10:16

Czekaj. Ja ma ubezpieczone a Allianz i nie chcieli alarmu. Od dawna nie chca. Moze ja mam jakis bardzo tanie te samochody i nie chca? Wtedy co mi ukradli to wywalczylem ze mi tow. ubezp. zrwocilo z alarm. A taka firma co oznacza czesci tez sie sama zglosila. Po prostu przyslali mi propozycje zebym zaplacil za nasteny rok to bedzie to w bazie i wtedy samochod nie przepadnie. A jak nie to oni zaplaca. Bylbym wtedy zapomnial o nich. Ale sami przypomnieli i zaplacili. I ubezpieczenie w 30 dni wyplacili tez. Za po roku przyszlo umorzenie sledztwa. Bo nieprawda ze trzeba czekac na umorzenie. Mozna przekazac prawa wlasnosci do tow. ubezpieczeniowego i czekac 34 dni na wyplate. Na dobra sprawe nawet na policje nie trzeba z tym biegac. To sobie tow. samo zalatwi. A zadne zabezpieczenie nie jest skuteczne.

MarekP

Black Eryk - 2007-10-12, 10:58

Bo chcą alarm jak masz auto o wartości powyżej 40 tysięcy zł.
marekp - 2007-10-12, 11:03

Niby za swoj zaplacilem 40 000 zl i 1 grosz.... ale nie chcieli :-) . I dobrze.

MarekP

Black Eryk - 2007-10-12, 11:09

1 grosz to za mało - musi być 1 zł ;-)
Pablo78 - 2007-10-13, 22:19

Black Eryk napisał/a:
Proponuje kupić tańszy alarm, i przyjechać z nim do ASO aby założyli przed odbiorem auta właśnie ten który sobie kupiliście, bo za cene 1000zł można mieć o wiele lepszy niż ten który oferują, a żeby przed wyjazdem z salonu mieć pełny pakiet ubezpieczeń na auto które kosztowało powyżej 40tys to trzeba ten alarm sobie założyć, ja tego problemu nie miałem i się cieszę bo im mniej ingerencji w elektrykę tym zdrowszy jestem. A co do alarmów to powiedzmy i tak się do niczego nie nadają i nawet jeżeli spowolnią kradzież auta do dla specjalisty będzie to około 30 sekund, aby taki standardowy alarm rozbroić.


B Eryk, z ciekawości pytam, masz cos jeszcze zamontowane oprócz immobilisera fabrycznego w swojej "Marince" :?:

Jak obawiasz się mafii samochodowej to stuknij na priva ;-)

Black Eryk - 2007-10-15, 09:25

Nie mam nic zamontowanego, ale mafii się nie obawiam bo mam wykupione ubezpieczenie na 100%-towy zwrot wartosci pojazdu do 3 lat ;)
ZeneC - 2007-10-15, 21:21

Z tymi zabezpieczeniami to nie ma jednej reguły. W jednych firmach ubezpieczeniowych, np. w Warcie jedno wystarcza do 30 tys. zł, a w innych np. Allianz do 40 tys.. Można rozważyć, co tańsze, bo dobry złodziej poradzi sobie i z alarmami i z blokadami skrzyni. Pracowałem kiedyś w ochronie przyrody przez siedem pięknych lat i widywałem nienaruszone multilocki w polonezach porzuconych w lesie... Ale ze złodziejami jest jak z uczniami w klasie - są lepsi i gorsi. Jakby nie patrzeć - każde dodatkowe zabezpieczenie utrudnia złodziejowi robotę.
A co się tyczy mafii złodziejskich i odszkodowania to przypomina mi się taka oto historia sprzed około 12-15 lat. Ukradli leśniczemu poloneza. Dla okupu. Zadzwonili jakiś czas po kradzieży i powiedzieli, że oddadzą za jakieś 5 tys. zł. A ten nawymyślał im od najgorszych i powiedział, że mogą go pocałowąć w d...ę, bo ma autocasco. Po krótkim namyśłe dżentelmeni doszli do wniosku, że w takim razie połowa odszkodowania w gotówce dla nich, albo zajmą się jego rodziną. Leśniczy przespał kilka dni ze sztucerem przy poduszce. Policja złapała w końcu jakiegoś leszcza, któremu za bardzo nic nie udowodniono, bo ktoś go wysłał po coś, on nie wie kto to był, tylko mu zapłacono i miał dostarczyć paczkę tu i tu. Ot i tyle. Odszkodowanie warto jednak mieć, bo przynaj,mniej masz się czym podzielić.

Fuzzy - 2007-10-16, 08:01

ZeneC napisał/a:
Z tymi zabezpieczeniami to nie ma jednej reguły. W jednych firmach ubezpieczeniowych, np. w Warcie jedno wystarcza do 30 tys. zł, a w innych np. Allianz do 40 tys...


To ja chyba jestem jakiś odosobniony przypadek - przy wartości auta przekraczajęcej 45 tyś. nie wymagali żadnego dodatkowego alarmu (Allianz) :-)

Black Eryk - 2007-10-16, 08:31

Może zapomnieli ;-) albo Pani była niekumata ....
Pablo78 - 2007-10-16, 15:02

Fuzzy napisał/a:
ZeneC napisał/a:
Z tymi zabezpieczeniami to nie ma jednej reguły. W jednych firmach ubezpieczeniowych, np. w Warcie jedno wystarcza do 30 tys. zł, a w innych np. Allianz do 40 tys...


To ja chyba jestem jakiś odosobniony przypadek - przy wartości auta przekraczajęcej 45 tyś. nie wymagali żadnego dodatkowego alarmu (Allianz) :-)


a masz cos Fuzzy oprócz fabrycznego :?:

Fuzzy - 2007-10-17, 06:05

Pablo78 napisał/a:
a masz cos Fuzzy oprócz fabrycznego :?:



Może nie powinno sie takich rzeczy mówić publicznie na forum, ale jakoś nie miałem weny twórczej, żeby coś montować, skoro nikt tego ode mnie nie wymagał :-P

Pablo78 - 2007-10-17, 16:48

Fuzzy napisał/a:
Może nie powinno sie takich rzeczy mówić publicznie na forum, ale jakoś nie miałem weny twórczej, żeby coś montować, skoro nikt tego ode mnie nie wymagał


I słusznie, ja się dałem skusić na blokadę biegów jeszcze.

Bez obaw, wszyscy złodzieje śledza z uwagą raczej "zaprzyjaźnione" z nami forum :mrgreen: :mrgreen:

paulus - 2007-10-18, 10:35

No i kupilem alarm firmowy.
A wszystko przez ubezpieczyciela i brak czasu. :-|

ZeneC - 2007-10-18, 20:48

I ja też taki mam. Po pięciu miesiącach eksploatacji jestem zadowolony, bo działa bez zarzutu. Jest co prawda cichy, ale spełnia ponoć pod tym względem najnowsze normy unijne dla alarmów. Tolerancja dla wyjących syren okrętowych skończyła się.
GeRRaD - 2007-10-18, 21:05

Tylko po co taki cichy alarm, nie ogłuszy złodzieja, nie obudzi właściciela, nie mówiąc o tym że większość przechodniów nie zwraca uwagi na wyjące auta :-? To raczej zabawka, bo w takim przypadku lepiej chroni sam immobiliser.
ZeneC - 2007-10-18, 21:25

No nie taka znów zabawka, bo sygnalizuje od razu choćby niedomknięte drzwi, a kilka razy tak mi się zdarzyło. Poza tym te jego dźwięki są na takiej wibrującej częstotliwości cholernie niemiłej dla ucha. Nie wykluczone także, że dzięki swej prostocie może wywołać u złodzieja niekontrolowany atak śmiechu, takiego wręcz paraliżującego :-D
psur - 2007-10-19, 07:07

Cytat:
Jest co prawda cichy, ale spełnia ponoć pod tym względem najnowsze normy unijne dla alarmów.


Fajnie to brzmi, patrząc na funkcję jaką alarm powinien pełnić :)

Black Eryk - 2007-10-19, 07:33

ZeneC napisał/a:
No nie taka znów zabawka, bo sygnalizuje od razu choćby niedomknięte drzwi, a kilka razy tak mi się zdarzyło. Poza tym te jego dźwięki są na takiej wibrującej częstotliwości cholernie niemiłej dla ucha. Nie wykluczone także, że dzięki swej prostocie może wywołać u złodzieja niekontrolowany atak śmiechu, takiego wręcz paraliżującego :-D


No to byłoby dobre gdyby tak się stało bo było by nam takiego złodziejaszka łatwiej dorwać :-D

Gregorius - 2007-10-19, 19:56

ZeneC napisał/a:
Nie wykluczone także, że dzięki swej prostocie może wywołać u złodzieja niekontrolowany atak śmiechu, takiego wręcz paraliżującego :-D

Przypomniał mi się skecz Monty Pythona o dowcipie którego przeczytanie powodowało śmiertelny napad śmiechu :-D
Może zamiast wyjącej syreny, autoalarm powinien odtwarzać jakiś dowcip :mrgreen:

Jeszcze lepszy pomysł: powinno włączać się na cały regulator radio z jakimś przebojem Disco Polo, to by na pewno zwróciło WSZYSTKICH uwagę :lol:

Pablo78 - 2007-10-19, 21:23

Gregorius napisał/a:
Jeszcze lepszy pomysł: powinno włączać się na cały regulator radio z jakimś przebojem Disco Polo, to by na pewno zwróciło WSZYSTKICH uwagę


albo nie daj boże Rubika- sacro polo :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

psur - 2007-10-20, 13:20

Gregorius napisał/a:
Jeszcze lepszy pomysł: powinno włączać się na cały regulator radio z jakimś przebojem Disco Polo, to by na pewno zwróciło WSZYSTKICH uwagę :lol:


Ale ja bym tego nie traktował jako żart, to jest naprawdę dobry pomysł! Włączenie radia na full i zablokowania ściszania, wyłączania itp. tylko odtwarzanie jakiejś wgranej wcześniej mp3 z czymś obciachowym. To by naprawdę mogło działać!

GeRRaD - 2007-10-20, 19:15

Jedyna muzyka która mogłaby wystraszyć złodzieja to Black Metal - bo złodzieje to dresiarze i lubią disco polo lub techno :lol:
Black Eryk - 2007-10-22, 10:59

GeRRaD napisał/a:
Jedyna muzyka która mogłaby wystraszyć złodzieja to Black Metal - bo złodzieje to dresiarze i lubią disco polo lub techno :lol:


Prawdziwi złodzieje - dla których żaden alarm nie jest problemem to nie dresiarze....

baba za kółkiem - 2007-10-22, 17:26

Koledzy, tak sobie czytam Waszą rozmowę o alarmach i myślę już kolejny dzień. Tylko mnie, błagam, nie posądźcie o prowokację. Jestem absolutnie zakochana w Dacii, ale... kto by ją chciał ukraść? Prawdziwi złodzieje kradną samochody drogie, które pięknie schodzą na np. rynkach wschodnich, a gówniarze kradną ostry wózek, żeby się przejechać. Tak mi się zdaje. Dacia jakoś nie pasuje do żadnej z tych kategorii.
Jako szczęśliwa posiadaczka Skody Favorit wyczytałam kiedyś, że mam auto plasujące się na najostatniejszych miejscach rankingów aut "chodliwych". I byłam jeszcze szczęśliwsza. Później miałam Fiata Sienę i w ogóle jej nie zamykałam, żeby mi zamków nie wywalili, gdyby chcieli wziąć coś ze środka. Bo sam samochód? Głupi by byli, gdyby go chcieli ukraść. Na wszelki wypadek prawie nigdy jej nie myłam.
I NIC SIĘ NIE STAŁO.
Teraz mam śliczną Lolę i problem cichego (ja też mam salonowy) alarmu nie spędza mi snu z powiek. Alarm i immobiliser mam, bo tak chce ubezpieczyciel, a jeśli ktoś się uprze (???), to i tak mi Lolę zabierze.
Ciekawa jestem, co Wy na to.

GeRRaD - 2007-10-22, 20:31

Są jescze niestety szajki kradnące auta na części i dla nich Dacia z czasem stanie się łakomym kąskiem :evil:
Pablo78 - 2007-10-22, 20:32

Miła Koleżanko :-D Myślę, że ten nieoczekiwany przez nas czas niedługo nadejdzie :-/

nasze Daćki bedą kradzione tak jak inne popularne modele po prostu na części, w miarę przybywania loganów na naszych drogach.
baba za kółkiem napisał/a:
kto by ją chciał ukraść? Prawdziwi złodzieje kradną samochody drogie


Jak więc wytłumaczysz, że przez wiele nawet ostatnich lat na 1 miejscach w rankingach kradzieży były polonezy, maluchy, uno itp.
Niektóre są tam i dzisiaj.
Jednoczesnie zgadzam się z Tobą, że prawdziwych fachowców może pomóc chyba tylko dobre AC 8-)

[ Dodano: 2007-10-22, 21:34 ]
GeRRaD napisał/a:
Są jescze niestety szajki kradnące auta na części i dla nich Dacia z czasem stanie się łakomym kąskiem :evil:


no właśnie Gerrard :mrgreen: :lol:

dmas - 2007-10-22, 21:21

baba za kółkiem napisał/a:
Ciekawa jestem, co Wy na to.


Uklad grup prawidlowy. Ja bym dorzucil jeszcze jedna takich co to chca sie przejechac ulice dalej czymkolwiek, bardziej wandal niz zlodziej. Na takich wystarczy laga na kierownicy.

Ale tak jak pisza koledzy im wiecej bedzie Loganow tym zainteresowanie na czesci moze wzrosnac. Ale z drugiej strony jak juz zostalo tu nie raz powiedziane jak maja ukrasc to ukradna niezaleznie od ilosci i jakosci zabezpieczen.
Dlatego ponad dobre zabezpieczenia musi byc dobre ubezpieczenie.

Black Eryk - 2007-10-23, 04:54

GeRRaD napisał/a:
Są jescze niestety szajki kradnące auta na części i dla nich Dacia z czasem stanie się łakomym kąskiem :evil:


Szczególnie jeżeli chodzi o silnik i inne podzespoły pasujące do renówek .

ZeneC - 2007-10-28, 22:20

baba za kółkiem napisał/a:

(...)
Jako szczęśliwa posiadaczka Skody Favorit wyczytałam kiedyś, że mam auto plasujące się na najostatniejszych miejscach rankingów aut "chodliwych". I byłam jeszcze szczęśliwsza. (...)
Ciekawa jestem, co Wy na to.


Rzeczywiście możesz mówić o szczęściu, bo pod Warszawą popyt na części skody ostatnio rośnie. Nie Faworit co prawda, ale Felicji. Bodaj we wrześniu skradziono w Otwocku dwie (jedna z roku 1999).

Pawlo - 2009-11-17, 19:01

A ja jednak założyłem alarm tylko nie fabryczny bo chora cena!
Szkoda tylko że w aso nie specjalnie wiedzieli jak sie do tego zabrać. Ale udało im się najważniejsze że nie traci się gwarancji. Cena za montaż podobna jak w warsztatach.

tweeciak - 2010-04-16, 10:40

OK...to teraz pytanie
Wie ktos moze (pewnie tak)....teoretycznie...zgubilem kluczyk/pilot do samochodu w ktorym jest podlaczony alarm "fabryczny" uruchamiany i deaktywowany za pomoca przycisku w kluczyku
Co w przypadku...gdy takowy kluczyk sie zgubi...zostawi...a mam ten "drugi" bez przycisku??
Jak wylaczyc alarm?

pzdr
Tweeciak

tomi - 2010-04-16, 11:16

Ja mam alarm fabryczny. Na kolumnie kierownicy mam przycisk, za pomocą którego wystukuje się kod wyłączający alarm. Procedura ta opisana jest w instrukcji alarmu.
Kiedyś sprawdzałem - działa.

tomi - 2010-04-16, 11:21

Pawlo napisał/a:
A ja jednak założyłem alarm tylko nie fabryczny bo chora cena!

To ciekawe bo ja jak i wielu innych dostało alarm fabryczny gratis.

robertp1983 - 2010-04-16, 11:43

ja też mam fabryczny alarm za free, z tym, że też mam jeden kluczyk z pilotem i jak go nie bedzie to jak odpalić samochód bo żadnego przycisku do wstukiwania kodu nie znalazłem.
stempik - 2010-04-17, 08:49

tweeciak napisał/a:
Wie ktos moze (pewnie tak)....


1_czy alarm był fabryczny
2_jesli nie jak się nazywa


robertp1983 napisał/a:
ja też mam fabryczny alarm za free, z tym, że też mam jeden kluczyk z pilotem i jak go nie bedzie to jak odpalić samochód bo żadnego przycisku do wstukiwania kodu nie znalazłem.


Fabryczny to taki zainstalowany już w fabryce, czy może przez dilera jako bonusik. Powinieneś mieć na to jakieś papiery.
Tak czy inaczej powinieneś w wypadku utraty klucza usunąć go z pamięci sterownika w autku

Resident - 2010-04-17, 11:06

Gregorius napisał/a:
Jeszcze lepszy pomysł: powinno włączać się na cały regulator radio z jakimś przebojem Disco Polo, to by na pewno zwróciło WSZYSTKICH uwagę :lol:

Dobry alarm powinien wydawać takie dźwięki: http://www.youtube.com/watch?v=MVvsvmyBZz8

krakry1 - 2010-04-17, 11:36

Resident napisał/a:
Gregorius napisał/a:
Jeszcze lepszy pomysł: powinno włączać się na cały regulator radio z jakimś przebojem Disco Polo, to by na pewno zwróciło WSZYSTKICH uwagę :lol:

Dobry alarm powinien wydawać takie dźwięki: http://www.youtube.com/watch?v=MVvsvmyBZz8
Dobre, ale mogli by cię zamknąć za obrazę moralności. :-/
tomi - 2010-04-17, 21:12

U mnie montowany jako bonus przez dilera (ala wygląda na fabryczny).
W załączeniu dwie strony z alarmu.

robertp1983 - 2010-04-19, 09:32

Cytat:
Fabryczny to taki zainstalowany już w fabryce, czy może przez dilera jako bonusik. Powinieneś mieć na to jakieś papiery.
Tak czy inaczej powinieneś w wypadku utraty klucza usunąć go z pamięci sterownika w autku


Mój zamontowany przez dealera, mam papiery takie jak kolega. wszystko wygląda na fabryczny. mam tylko pytanie, jak to wygląda, wykasować z pamięci??. jak to jest, czy jak otworze samochód kluczykiem od pilota, to czy po uruchomieniu silnika alarm sam sie zdeaktywuje? spotkałem sie z tym juz kilku autach koncernu VW, że jest tylko jeden kluczyk z pilotem a drugi jak go użyjesz to deaktywuje alarm po uruchomieniu silnika, czy u nas jest tak samo?

musze, jeszcze raz przejrzeć te papiery może cos przeoczyłem i jakos da sie ten kod wstukać

tomi - 2010-04-19, 11:23

Jeśli otworzysz drugim kluczykiem to musisz alarm dezaktywować wprowadzonym kodem.
Kod trzeba oczywiście znać. U mnie był zapisany długopisem w instrukcji.

robertp1983 - 2010-04-19, 11:26

oki, dzieki to przejrze jeszcze instrukcję od alarmu, jak to sie robi, pozdrawiam
stempik - 2010-04-19, 14:08

robertp1983 napisał/a:
wykasować z pamięci??.

podpinasz komputer (czytaj urzadzenie diagnostyczne) do złącza OBD i logujesz się do komputera w aucie. Z doswiadczenia wiem że łatwo mozna to zrobić ale niestety nie w naszych autkach Z naszymi na dziś trzeba się pofatygować do serwisu.

Wracając do twojego przypadku, to faktycznie alarm wygląda na fabryczny, zdjącie jest fatalne ale doczytałem się czegoś o nazwie: ALARM EMERGENCY PROCEDURE. Może to służyć właśnie do wprowadzania lub kasowania kolejnych pilotów (nie kluczy) do pamięci urządzenia. Może choć nie musi, bo moze słuzyć jedynie do awaryjnego odblokowania systemu alarmowego. Możliwych rozwiązań jest naprawdę sporo.
Myslę że skoro to masz w aucie to powinni Ci objasnić działanie tych procedur.




robertp1983 napisał/a:
spotkałem sie z tym juz kilku autach koncernu VW, że jest tylko jeden kluczyk z pilotem a drugi jak go użyjesz to deaktywuje alarm po uruchomieniu silnika, czy u nas jest tak samo?

Pierwsze słyszę. Ale może coś mnie minęło.
Czasem do autka były dokładane klucze najczęsciej w innym kolorze służące do modyfikowania zawartosci pamieci komputera ale to raczej we fiatach, fordach i kilku innych markach lub poszczególnych modelach

robertp1983 - 2010-04-20, 10:24

co do odpalania samochodu bez kluczyka, m.in. w skodzie jest tak, że nasz chhyba ok. pół minuty na odpalenie samochodu kluczykiem żeby alarm nie wył, już to wypróbowałem, co do fabrycznego, to te cyferki (1, 2, 3, 4, ...) oznaczają ilość mignięć kontrolki kierunkowskazu po dezaktywacji alarmu. jeżeli miga ci kilka razy to oznacza, że np ktoś próbował ci sie włamać a jak bodajże 7 to, że ktoś majstrował Ci przy kablach. tak jest w mojej instrukcji. Jeżeli chcesz deaktywować alarm np przy zamkniętych drzwiach ale z otwartymi szybami to trzeba kluczyk 2 razy przekręcić z "off" na "on" później na "off" i znowu "on" tyle wyczytałem z instrukcji. A jeżeli jest problem, to należy właśnie deaktywować kluczykim, tyle jest u mnie. w porównaniu z kolegą tomi mam troche zmienioną tą instrukcję. pozdrawiam:)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group