Kacper_Potocki - 2016-09-13, 11:26 Temat postu: Wizyta w salonie Dacii zakup Duster Prestige 1.2Tce 4x4Drodzy forumowicze :) Nastał dzień, kiedy postanowiłem zabrać małżonkę i udać się do salonu Dacii w celu sprawdzenia oferty na wymarzonego Dustera 4x4.
Salony w mojej okolicy są dwa, pierwszy w Oświęcimiu i drugi w Bielsku-Białej. Oba należą do Renault Wektor. Miałem wybrać salon w Oświęcimiu, bo jednak droga łatwiejsza, ale kiedy zadzwoniłem zadać proste pytanie o Dustera, to Pani, która odebrała miała chyba zły dzień, bo bardzo zniechęcająco ze mną rozmawiała, tak jakbym robił łaskę, że dzwonię i zadaję pytanie. Zdziwiłem się, ale moja żona powiedziała, że kobiety często tak mają i jakbym trafił na inny dzień, to byłaby pewnie miła.
Postanowiłem zadzwonić do Bielska-Białej i zadałem to samo pytanie. Pan bardzo uprzejmy, wyjaśnił mi wszystko i dlatego tez autko kupię tam. Umówiłem się na sobotę, zabrałem żonę i dotarliśmy na miejsce.
Muszę uzupełnić mój opis w tym miejscu. Raz w życiu kupowałem nowe auto. Był to Ford Mondeo 2009 ST220 i wszystkie porównania mogę odnosić tylko do tego Forda. Zarówno samego samochodu jak i salonu. Kupowałem go jednak bez mojej ukochanej Ewuni, więc wyglądało to trochę inaczej.
Kiedy weszliśmy to salon wydał się bardzo pusty, skromny, wręcz ascetyczny w porównaniu do Forda. Miły Pan spytał czym jesteśmy zainteresowani. Siedział sam, a w Fordzie siedziałoby pewnie z 10 osób. Kiedy powiedzieliśmy, że interesuje nas Duster, to zaprosił nas do komputera i przy pomocy konfiguratora ustalaliśmy wersję i dodatki. W sumie w Dusterze nie ma wiele opcji, wszystko jest proste - wybieramy wersję, kolor, rodzaj tapicerki, ew. kilka dodatków, ale lista w porównaniu do Mondeo jest bardzo skromna. Na plus są ceny :)Do Forda dodatki były około 2x droższe.
Wydrukowaliśmy wersję - był to Prestige ze wszystkimi możliwymi dodatkami, ale bez koła zapasowego, tylko z naprawczym zestawem. O dziwo Pan nie zaproponował rabatu, a dołożył podłokietnik warty 400zł i gumowe wykładziny. W Fordzie z miejsca dostałem 10 tysięcy rabatu od ceny katalogowej - tutaj nic. No ale jak będę faktycznie kupował (bo to była tylko wizyta orientacyjna), to powalczę o jakiś rabat. Pan powiedział, że Prestige z full opcja Dustera i 1.2 Tce 4x4 sprzedaje się bardzo mało. Auto wyszło niecałe 80 tysięcy brutto, a zazwyczaj sprzedają się w okolicy 55 tysięcy (to jest przeciętna cena sprzedaży Dustera).
Wszystko miło i sympatycznie, choć miałem wrażenie, że Pan odrobinę gubi się, bo raz powiedział, że prześwit ma 21cm, potem 23cm, a na koniec 24cm :) No i chwalił bardzo, nie widział żadnych wad - określam to, typowy sprzedawca. Sprzedać i być miłym, a potem ... zobaczymy jak będzie potem :) Nie mogę nic powiedzieć, bo może się pozytywnie zaskoczę. W Fordzie było to super, że jak sprzedali mi auto to się interesowali i nie robili żadnych problemów jak np. po 50 tysiącach do wymiany miało iść całe zawieszenie, bo na oponach nisko profilowych i kołach 18-tkach wytłukło się w dwa lata. W Fordzie nawet cichym przyzwoleniem pozwolili mi zrobić w zewnętrznej firmie chip tunning, który podniósł moc o 20 koni i 40nm i nie robili problemu z gwarancja. Wiedzieli o chip tunningu, a i tak na gwarancji wymieniali rzeczy.
Kiedy w Dacii spytałem o to, czy mogę zrobić chip tunning, to powiedzieli od razu, że stracę gwarancję. Szkoda, bo bardzo chciałem podnieść moc o 20 koni :)
Potem pooglądaliśmy dwa Dustery stojące w salonie, oba były Prestige, ale żaden nie miał skórzanej tapicerki. Jeden był w formie VAN (można odliczać pełny vat). Po pierwsze mają duży prześwit. To jest to co mojej żonie się podoba - nie będzie dla tego auta zbyt wysokich krawężników. Po drugie auto ma całkiem sporo miejsca z tyłu no i ma klimatyzację, z czego moja małżonka jest zachwycona.
Moje spostrzeżenia są takie, że te plastiki w porównaniu do Mondeo są faktycznie gorsze, ale nie takie złe. Zapach niestety jest wyraźnie brzydszy niż w Fordzie. Mimo, że nowy, to tak nowością bardzo nie pachnie. to znaczy pachnie, ale nie tak ładnie.
Auto z zewnątrz wydaje się większe, ale jak się usiądzie do środka, to gdzieś te gabaryty się gubią i nie jest wcale tak dużo miejsca jak to może się wydawać z zewnątrz. Jest miejsca trochę więcej niż w mojej Ibizie, za to z tyłu jest znacznie więcej miejsca. Nie siedzi się tak wysoko jak myślałem, nie widać tak bardzo z góry, jak np. u mojego taty z Skodzie Yeti.
Bagażnik też nie jest tak duży jakby mógł się wydawać. Ogólnie liczyłem na więcej, ale i tak będę zadowolony, bo w porównaniu z Ibizą - spokojnie wsadzimy wózek, walizkę, torbę i można jechać na wakacje do Chorwacji (klimatyzacja)
Ostatnie spostrzeżenia przed jazdą testową:
- Mała paleta kolorów. W sumie najładniejszy wybrała Ewunia - Grafitowy. Brakuje nam ciemniejszego od srebrnego (szarego) a jaśniejszego od grafitowego.
- Bardzo ładne alufelgi. Myślałem, aby zmienić na coś innego, ale fabrycznie są super.
- Opony ma całosezonowe Continental. Teraz zastanawiam się czy kupić komplet letnich i zimowych, czy jeździć na tych w lecie i kupić tylko zimowe, czy może na tych cały sezon?
- Brak czujników parkowania przodem. Szkoda, bo nie widać dobrze maski.
Po jeździe testowej jest fajnie. Przede wszystkim auto jest bardzo ciche. Jechaliśmy wersją Prestige 4x4 1.5dCi 110 koni. Silnika praktycznie nie słychać (jest doskonale wytłumiony) i drgań auto nie przenosi wcale. W porównaniu do Skody Yeti i 2.0TDi VW, to silnik Renault jest o dwa poziomy cichszy i kulturalniejszy w pracy. Tata zapłacił za Skodę ponad 120 tysięcy.
Kierownica działa z dużym oporem, co bardzo mi się podoba.
Nie czuć dziur na drodze. Zawieszenie wybiera nierówności doskonale. Mam świadomość, że to zawieszenie zostanie wytłuczone po 3-4 latach, ale nowe jest świetne.
Wjechałem na polną drogę, gdzieś gdzie traktory jadą między polami. To autko jest stworzone do takich dróg. Moja żona się bała, Pan z tyłu miał minę nie tęgą (bał się chyba właścicieli pola), ale to autko nic sobie nie robiło.
Przyspieszenie bardzo słabe niestety, ale liczę, że silnik benzynowy będzie żwawszy :)
Autko wygodne, o wiele wygodniejsze od Skody Yeti w której plecy mnie bolały już po 30 minutach. W Skodzie siedziało się jak na krześle, tutaj fotele są dobrze wyprofilowane dla mnie.
No cóż. Autko bardzo się nam podoba. Kupimy je, ale dopiero za kilka miesięcy zamówimy (czeka się około 3 miesiące). Zaliczka tylko tysiąc złotych, sprawy leasingu i ubezpieczenia załatwi salon. Jednak będę szukał tańszego salonu, albo negocjował tutaj jakiś rabat.
Tutaj kolor grafitowy i moja żoneczka w środku się uśmiecha :) Podoba jej się.
opos - 2016-09-13, 13:38 Myślę że na rabat , zwłaszcza do Dustera masz małe szanse a u sprzedawcy w Oświęcimiu czy w Bielsku to wręcz zerowe. Według mnie jeżeli coś możesz wywalczyć to jedynie w dużym mieście gdzie jest jakaś konkurencja. Co do plastików małej palety kolorów i małego wyboru wyposażenia odpowiedzi udzieliłeś sobie w sam - Skoda 120 tys., Dacia 80 tys.Kacper_Potocki - 2016-09-13, 13:51 Jestem "najarany" na to autko, choć nie powinienem tego zdradzać, bo to nie wypada ;) Myślę jeszcze czy szukać leasingu i ubezpieczyciela osobnego, czy załatwić wszystko w salonie - co wyjdzie taniej?
Swoją drogą, to ktoś będzie miał po mnie fajną używkę. Maksymalne możliwe wyposażenie. Wszystko będzie serwisowane (przedłużona gwarancja do 5 lat), pierwszy właściciel (15 tysięcy rocznie), będę go sprzedawał po 4 latach (jeszcze na gwarancji). Wszystkie rzeczy (usterki) też będę notował w odpowiednim zeszycie i będę pisał datę, przebieg i wpinał każdą fakturę. Zakonserwuję go też od razu i zaleję Ceramizerem po dotarciu i wymianie oleju po 1000km ( o ile gwarancja na to pozwoli).
Zastanawiałem się i chciałbym kupować auto od kogoś, kto by tak o niego dbał i prowadził taki zeszyt, więc sam tak będę robił. Myślę, że ze znalezieniem kupca nie będzie wtedy problemu.
Wybaczcie, że reklamuję i zachwalam sam siebie, ale mam nadzieję, że ktoś z tego forum będzie zainteresowany za 4 lata modelem z 2017 roku i długo kupca nie będę musiał szukać. Oczywiście o ile nie będę miał dzwona jakiegoś ;)jas_pik - 2016-09-13, 13:57 Temat postu: Re: Wizyta w salonie Dacii zakup Duster Prestige 1.2Tce 4x4
Kacper_Potocki napisał/a:
Wydrukowaliśmy wersję - był to Prestige ze wszystkimi możliwymi dodatkami, ale bez koła zapasowego, tylko z naprawczym zestawem. O dziwo Pan nie zaproponował rabatu, a dołożył podłokietnik warty 400zł i gumowe wykładziny.
Przemyśl niektóre dodatki typu czujniki parkowania - w niezależnym warsztacie za komplet na przód i tyl zapłacisz mniej niż jako dodatek w ASO
Kacper_Potocki napisał/a:
W Fordzie z miejsca dostałem 10 tysięcy rabatu od ceny katalogowej - tutaj nic. No ale jak będę faktycznie kupował (bo to była tylko wizyta orientacyjna), to powalczę o jakiś rabat. Pan powiedział, że Prestige z full opcja Dustera i 1.2 Tce 4x4 sprzedaje się bardzo mało. Auto wyszło niecałe 80 tysięcy brutto, a zazwyczaj sprzedają się w okolicy 55 tysięcy (to jest przeciętna cena sprzedaży Dustera).
Jest kilka salonów w których po wejściu dostajesz nawet większy rabat ale i tak te samochody są droższe mimo takich rabatów. Moższesz osiągnąć jakiś rabat ale muszisz aktywnie zadziałać - wysłać zapytania swojej konfiguracji do kilku salonów - nawet takich odległych i po otrzymaniu od nich wycen iść i negocjować w innym pokazująć jaką ofertę masz od konkurencji
Kacper_Potocki napisał/a:
Kiedy w Dacii spytałem o to, czy mogę zrobić chip tunning, to powiedzieli od razu, że stracę gwarancję. Szkoda, bo bardzo chciałem podnieść moc o 20 koni :)
Dziwne że Ford na to pozwolił , ale każda firma tuningowa ma możliwość instalacji chipa odpinanego - na czas wizyt gwarancyjnych w ASO
Kacper_Potocki napisał/a:
Nie siedzi się tak wysoko jak myślałem, nie widać tak bardzo z góry, jak np. u mojego taty z Skodzie Yeti.
Widocznie nie podniosłeś siedzenia wysoko
Kacper_Potocki napisał/a:
Bagażnik też nie jest tak duży jakby mógł się wydawać. Ogólnie liczyłem na więcej, ale i tak będę zadowolony, bo w porównaniu z Ibizą - spokojnie wsadzimy wózek, walizkę, torbę i można jechać na wakacje do Chorwacji (klimatyzacja)
Jesli nie jest Ci potrzebna wersja 4x4 to będziesz miał głębszy bagażnik
Kacper_Potocki napisał/a:
Opony ma całosezonowe Continental. Teraz zastanawiam się czy kupić komplet letnich i zimowych, czy jeździć na tych w lecie i kupić tylko zimowe, czy może na tych cały sezon?
Te Conti dobrze działają w zimie w lecie są trochę gorsze, sam zamierzam dokupić niedługo letnie.
Kacper_Potocki napisał/a:
Brak czujników parkowania przodem. Szkoda, bo nie widać dobrze maski.
jw
Kacper_Potocki napisał/a:
Po jeździe testowej jest fajnie. Przede wszystkim auto jest bardzo ciche. Jechaliśmy wersją Prestige 4x4 1.5dCi 110 koni. Silnika praktycznie nie słychać (jest doskonale wytłumiony) i drgań auto nie przenosi wcale. W porównaniu do Skody Yeti i 2.0TDi VW, to silnik Renault jest o dwa poziomy cichszy i kulturalniejszy w pracy. Tata zapłacił za Skodę ponad 120 tysięcy.
1,2 TCe będzie cichszy ale czy zrywniejszy ???
Kacper_Potocki napisał/a:
Mam świadomość, że to zawieszenie zostanie wytłuczone po 3-4 latach, ale nowe jest świetne.
Nie wiem ile jeździsz ale u mnie po 57 kkm nie ma żadnych problemów z wytłuczeniem
Kacper_Potocki napisał/a:
Przyspieszenie bardzo słabe niestety, ale liczę, że silnik benzynowy będzie żwawszy :)
jw
Kacper_Potocki napisał/a:
Jednak będę szukał tańszego salonu, albo negocjował tutaj jakiś rabat.
jwKacper_Potocki - 2016-09-13, 13:59 Robię 12 tysięcy, zakładam, że będę robił 15 - cieszyć się wymarzonym autem będę :)arnold - 2016-09-13, 15:36 Przeczytaj za wczas warunki gwarancji, Renault zastrzega żeby nie stosować dodatków tak jak np. twój Ceramizer. To jest dobre do mojej Pandy 160 tys. km przebiegu.Kacper_Potocki - 2016-09-13, 15:45 W takim razie tego nie wleję. Warunki gwarancji przeczytam chętnie.Cav - 2016-09-13, 17:19 Temat postu: Re: Wizyta w salonie Dacii zakup Duster Prestige 1.2Tce 4x4
jas_pik napisał/a:
Kacper_Potocki napisał/a:
Wydrukowaliśmy wersję - był to Prestige ze wszystkimi możliwymi dodatkami, ale bez koła zapasowego, tylko z naprawczym zestawem. O dziwo Pan nie zaproponował rabatu, a dołożył podłokietnik warty 400zł i gumowe wykładziny.
Przemyśl niektóre dodatki typu czujniki parkowania - w niezależnym warsztacie za komplet na przód i tyl zapłacisz mniej niż jako dodatek w ASO
W Prestige przecież są w cenie.
jas_pik napisał/a:
Jesli nie jest Ci potrzebna wersja 4x4 to będziesz miał głębszy bagażnik
No nie wiem - bez koła są całkiem podobne, a rezygnacja z koła w 2WD nic nie zmienia, bo podłoga jest wyżej.
jas_pik napisał/a:
1,2 TCe będzie cichszy ale czy zrywniejszy ???
Przy niskich prędkościach na pewno i to znacznie.
Gorzej z trasą - bo tam mu brakuje mocy
Przynajmniej tak było w 2WD, w 4WD pewnie będzie lepiej, bo skrzynia krótsza.
Ale znowu gorzej w mieście - coś za coś.
jas_pik napisał/a:
Nie wiem ile jeździsz ale u mnie po 57 kkm nie ma żadnych problemów z wytłuczeniem
U mnie tez - głównie dlatego, że już połowę przodu wymienili na gwarancji. Karenzo - 2016-09-13, 17:28 Za 80 tyś można poszukać aut już z innych marek , zresztą nie opłaca się tyle płacić za dacie bo nie jest tego warta .
Ja bym czekał do dustera II wszyscy ćwierkają że to już w 2017 roku
wtedy będę dobre rabaty na dustery I albo fajne opcje w IICav - 2016-09-13, 18:03
Karenzo napisał/a:
Za 80 tyś można poszukać aut już z innych marek , zresztą nie opłaca się tyle płacić za dacie bo nie jest tego warta .
Jeśli chcesz suv-a 4x4 i nie chcesz badziewia z wolnossącym silnikiem, to wybór masz żaden w tej cenie.
Musisz dołożyć minimum kilkanaście tys, a lepiej ponad 20.
Ale to, że Duster za 80 tys powinien być DUŻO lepiej wykonany, to oczywiście prawda - a jego jakość jest na poziomie modelu za połowę tej ceny niestety.
Dodatki nie uzasadniają takiej różnicy w cenie - chciałoby się po prostu lepszych podzespołów.
Chociaż akurat w tce fajny, nowoczesny silnik trochę poprawia sytuację.Kacper_Potocki - 2016-09-13, 21:21 Nie bardzo jest co kupić - lekkiego, ze stałym napędem na dwie osie, nie dizla, z dużym prześwitem do 80 tysięcy.BogdanK - 2016-09-13, 22:15
Kacper_Potocki napisał/a:
Nie bardzo jest co kupić - lekkiego, ze stałym napędem na dwie osie .
W Dusterze nie ma stałego napędu na dwie osie, a po włączeniu 4x4 działa tylko do określonej prędkości samochodu.jas_pik - 2016-09-13, 22:30 Na sąsiednim wątku już Ci odpisano
keikan napisał/a:
Piitubski napisał/a:
Polityka dziwna, czy nie, ale nie ma tańszego suva 4x4 od Dustera..
Łada Niva?
UAZ Hunter?
laisar - 2016-09-13, 22:46
Kacper_Potocki napisał/a:
lekkiego, ze stałym napędem na dwie osie, nie dizla, z dużym prześwitem do 80 tysięcy.
Suzuki jimny FTW!
Przypomniałem go sobie niedawno na żywo, chcąc obejrzeć vitarę, którą niektórzy tak się zachwycali (poprawna, niczego nie urywa, niewiele lepsza od dustera), i stara miłość odżyła (:
Prawda, że jimny jest zupełnie całkiem absolutnie nieautostradowy i malutki (chociaż 4 dorosłe osoby się mieszczą i te z tyłu mają nad głową chyba więcej miejsca niż w wielu większych wozach), a wykończenie jest... eee... ...ascetyczne, ale - ale! - jaki on jest cudownie prosty, ergonomiczny i bezpretensjonalny!laisar - 2016-09-13, 22:48
BogdanK napisał/a:
po włączeniu 4x4 działa tylko do określonej prędkości samochodu
I gdzie niby można by ewentualnie tego typu samochodem jeździć z większą prędkością, żeby to przeszkadzało czy w ogóle miało znaczenie?jas_pik - 2016-09-13, 23:03 Ale z lakierem metalik trafiamy na DD w skórze bo:
Cytat:
1.3 A/T Elegance 70 900 Ceny dotyczą wersji z lakierem zwykłym (dopłata do lakieru metalicznego 2 090 PLN).
Kacper_Potocki - 2016-09-14, 07:47 No nie ma nic innego. Jimmy jest za mały, a jak moja żona go zobaczyła to powiedziała - "oooo, nie" :) Kolejny fajny to Outlander, ale tam ceny zaczynają się od 100.000 zł i spokojnie można zrobić 120.000 jak się zacznie dobierać.
Jest Suzuki Vitara, ale tam chyba nie można sobie włączyć stałego 4x4, tylko jest tryb "Auto".
Teraz kolejne pytanie. 4x4 ma mieć znaczenie też w zimie, jak będzie sporo śniegu czy błota pośniegowego - na krętych, wiejskich drogach. Jeśli on wyłącza się przy większych prędkościach, to pytanie przy jakich?fotorobart - 2016-09-14, 08:08
Kacper_Potocki napisał/a:
Teraz kolejne pytanie. 4x4 ma mieć znaczenie też w zimie, jak będzie sporo śniegu czy błota pośniegowego - na krętych, wiejskich drogach. Jeśli on wyłącza się przy większych prędkościach, to pytanie przy jakich?
ma i to duże... chcesz 100 na drodze publicznej po śniegu ganiać?
masz:
2WD bez ograniczeń prędkości
4WD AUTO bez ograniczeń prędkości
4WD LOCK (terenowy) do 60 km/h
cyt. instrukcje strona 2.24:
"jeżeli pojazd przekroczy prędkość około 60 km/h, w trybie 4WD Lock" system zostanie automatycznie przełączny na tryb "AUTO"Karenzo - 2016-09-14, 08:49
Cytat:
na krętych, wiejskich drogach.
tylko stały napęd , niestety zanim ten dołączany się włączy będziesz o wiele za późnofotorobart - 2016-09-14, 08:54
Karenzo napisał/a:
Cytat:
na krętych, wiejskich drogach.
tylko stały napęd , niestety zanim ten dołączany się włączy będziesz o wiele za późno
a co w DD się dołącza? w 4x4 tryby włączać można tylko ręcznie, 4WD Lock wyłącza się w automacie... ale ponownie włączyć go możesz tylko ręcznie (kiedyś to sprawdzę) ;)Karenzo - 2016-09-14, 09:16 mowa o trybie normalnej jazdy czyli tryb auto
przecież nikt po asfaltowej drodze nawet ośnieżonej nie będziesz jechał z 4x4 lock bo jedzie się minimum 50-60 km/h
mówię o wiejskich drogach czytaj płaskichKarenzo - 2016-09-14, 09:28 Ja tylko podrzynam swoją opinie że na dacie nie warto wydawać tyle pieniędzy , Piszę to po 4 latach jazdy gdzie moje auto kosztowało 60 tyś
Zresztą moja opinia ma konsekwencje w moim postępowaniu , chcąc kupić auto z benzyną atmosferyczną z manualem i 4x4 do 80-100 tyś wolałem dołożyć do czegoś lepszego bo różnica robi się za mała .
Jak dla mnie ta granica opłacalności dustera to 70 tyś zł . potem lepiej dołożyć do czegoś innegoKacper_Potocki - 2016-09-14, 09:58 Pytanie - do czego dołożyć? Co ma "Lock 4x4" obecnie oprócz Jimmy i Nivy i Dustera?Karenzo - 2016-09-14, 10:08 wszystkie subaru mają stały napęd niezależnie od prędkości
wyposażony XV na aktualny kurs to ok 100 tyś zł
z tym że jest to cenna końcowa w subaru nie ma żadnych akcesoriów
Ja sobie robiłem takie tabelki w exelu
Kacper_Potocki - 2016-09-14, 10:14 Nie jestem w stanie dać więcej niż 85 tysięcy, a i tutaj będę chciał wynegocjować rabat, choćbym miał kupić w Gdańsku.
W dodatku boję się, że serwisowanie Subaru jest o wiele droższe. Dacia to 400zł raz na rok + po 3 latach dojdą klocki. Nie zakłądam, że w ciagu 4 lat coś złego się stanie z nowym autem.
Założenie było takie, że kupujemy auto do 75 tysięcy. Limit wprawdzie został przekroczony, ale ponieważ jestem "vatowcem", to odliczę sobie 11,5% vatu od samochodu, paliwa, ubezpieczenia i wszystkich rzeczy związanych z samochodem. Więc wyjdzie dokładnie 75 tysięcy.
Chętnie kupię coś lepiej wyposażonego, z lepszymi materiałami, tylko co? Auto ma mi dawać frajdę - chcę w wolnej chwili jechać gdzieś w teren i móc jechać z żoną na wakacje. Różne opcje brałem pod uwagę, ale Duster ma w sobie to "coś" :) Nie wiem co to jest, ale podoba mi się to auteczko.Karenzo - 2016-09-14, 10:44 No więc jeżeli duster to trzeba zejść z ceny na twoim miejscy kupiłem bym prestige 4x4 1.2 tce tylko z kołem zapasowym
ewentualnie grzanie kupra ale to sie prawie nie przydaje
plus kamera cofania co daje 73 910zł
myślę że stargujesz do 70
skórzane fotele są zrobione z eco skóry czyli skaju , trudno znaleźć zwolenników nawet na tym forum , bez wentylowania foteli w lato współczuje
pakiet OFF-ROAD kupisz sam na allegro dużo taniej , nadkola + listwy pewnie z 600-700 zł się zamkniesz a trzeba je tylko nalepić na blachę więc nie da się tego źle zrobić
z drugiej strony
Laureate TCe 4x4
70 170 zł
z : pakiet EASY , Media Nav, szyby tylne elektryczne,koło zapasowe
prawie 4 tysie różnicy nie ma tylko kamery , alusów i ozdobnych elementów srebrnych
Według mnie te czarne są dużo bardziej uniwersalne bo nie widać na nich rys , można je opalić opalarką a te pseudo chromy po prostu są tandetne, pasują tylko do czarnego lakieru .
Stalówki lepsze na zime , a alusy sobie kupisz jakie chcesz na lato , jak kupisz z alusami to i tak czekał by cie zakup stalówek na zimiegfedorynski - 2016-09-14, 11:39
Cytat:
Nie jestem w stanie dać więcej niż 85 tysięcy, a i tutaj będę chciał wynegocjować rabat, choćbym miał kupić w Gdańsku.
Kup w Gdyni od dealera obecnego na forum, sądzę że lepszej ceny nikt nie da.fotorobart - 2016-09-14, 11:41 siedzisko i oparcie jest z prawdziwej, boki z ECO
tylko przy skórze obowiązkowo podgrzew
jeśli chodzi o utrzymanie w czystości nie ma lepszej tapicerki, bród "nie wnika do środa"... wystarczy gąbka środek do skóry.. zero praniaKacper_Potocki - 2016-09-14, 12:21 Skóra musi być, bo mamy 1,5 letnie dziecko, które lubi ulać soczek, albo jogurcik :)Cav - 2016-09-14, 16:00
Kacper_Potocki napisał/a:
No nie ma nic innego. Jimmy jest za mały, a jak moja żona go zobaczyła to powiedziała - "oooo, nie" :) Kolejny fajny to Outlander,
Outlander w teren?
Toż to zawiśnie na pierwszym uskoku - zobacz jakie on ma zwisy z przodu i z tyłu.
Widziałem na jednym z rajdów jak gość się męczy z przejechaniem przeszkody, która w Dusterze z może brzydkimi, ale za to krótkimi zderzakami, nawet nie zwróciła specjalnie mojej uwagi.Cav - 2016-09-14, 16:02
Kacper_Potocki napisał/a:
Skóra musi być, bo mamy 1,5 letnie dziecko, które lubi ulać soczek, albo jogurcik :)
Jest okazja, żeby nauczyć, że w aucie się nie je.
A pić dawać w czymś z czego się nie rozlewa.Cav - 2016-09-14, 16:05
Kacper_Potocki napisał/a:
Nie jestem w stanie dać więcej niż 85 tysięcy, a i tutaj będę chciał wynegocjować rabat, choćbym miał kupić w Gdańsku.
W dodatku boję się, że serwisowanie Subaru jest o wiele droższe. Dacia to 400zł raz na rok
1 przegląd Dustera kosztował 800 ( na szczęście nie mnie, tylko Renault Polska).
2-gi byłby droższy, gdyby nie to że skorzystałem z pakietu serwisowego.
Skąd więc Twoje 400 zł?
Kacper_Potocki napisał/a:
Auto ma mi dawać frajdę - chcę w wolnej chwili jechać gdzieś w teren i móc jechać z żoną na wakacje. Różne opcje brałem pod uwagę, ale Duster ma w sobie to "coś" :)
Mam dokładnie takie same wymagania.
Ale z Dusterem uważaj - bo jest na tyle kiepsko wykonany, że prędzej czy później będziesz się wkurzał, że praktycznie wszystko powinno być w nim wykonane lepiej za taką kasę.
Z drugiej strony - jak naprawdę chcesz jechać w teren, to praktycznie nie masz wyboru w tej cenie.
Najbliżej jest Vitara turbo, ale raz że dużo droższa, dwa że kiepski prześwit i brak 4x4 lock.fotorobart - 2016-09-14, 16:39 ja płaciłem za pierwszy przegląd po 20 tys. km 380 zł (olej miałem swój)grochu.slawek - 2016-09-14, 17:19 Morze też wrzucę koledze moje spostrzeżenia o dusterze .
Minął rok od zakupu dałem za niego 65400 + 1800 za przedłużoną gwarancje , 3 miesiące temu chciałem go im zostawić bo mnie wkurwiły niedoróbki i zamienić na nowego Kadjar-a i po 8 miesiącach i 22000 km zaproponowali odkup 42000 pln . W komisach cenili go podobnie .
Jeśli bym miał teraz go kupić to bym kupił najtańszą wersje 4x4 bo 65000 pln to dużo a 80000 pln to już naprawdę przesada .
Jeśli chodzi o usterki (wkurwiające drobiazgi)
- dostająca się woda drzwiami i dachem (pękła mastyka i woda wlewała się do bagażnika zalepiłem czarnym silikonem i spokój , przez lewe drzwi od pasażera też po wielkiej ulewie się leje.
- skrzypiący fotel mnie dobija i nie jest sztywny (serwis twierdzi że jest ok)
- guzik ogrzewania tylnej szyby wchodzi tak twardo że mnie nieraz palec zaboli
- blacha cienka wystarczy lekko dojechać wózkiem w sklepie i wgniotka , na parkingu lekko ktoś ci drzwiami dopnie i wgniotka (mam już z 2 stron )
- i lakier to już porażka na maxa (ponoć wada nowych aut ) , mam czarną perłę a podkład jest szary i wystarczy kluczykami lekko przez przypadek przejechać i rysa . Na wiosnę będę go oklejał foliom
.Józef - 2016-09-14, 20:51 Blacha jest cienka moja sanderka też ma w gniotki ale teraz auta w ten sposób są odchudzane i mają wytrzymać pięć lat.brzuch0 - 2016-09-14, 22:02
gfedorynski napisał/a:
Cytat:
Nie jestem w stanie dać więcej niż 85 tysięcy, a i tutaj będę chciał wynegocjować rabat, choćbym miał kupić w Gdańsku.
Kup w Gdyni od dealera obecnego na forum, sądzę że lepszej ceny nikt nie da.
Mozna prosić o namiar ?Kacper_Potocki - 2016-09-15, 11:11 No i dostałem rabat 2300 zł :) Warto napisać na forum.jas_pik - 2016-09-15, 11:35 Nie zapomnij o kuponie ambasadora . Warto mieć dłuższą gwarancję za 1 zł
Ale zamówić musisz w tym roku bo nie wiadomo czy w przyszłym jeszcze będzie ten program.Cav - 2016-09-15, 15:07
Kacper_Potocki napisał/a:
No i dostałem rabat 2300 zł :) Warto napisać na forum.
Ile to jest, 2,5 %?
Więcej chyba nie dają, mnie się udało wytargać też podobną kwotę.
Nawet na lakier metalik nie starczyło.piku - 2016-09-15, 16:26
grochu.slawek napisał/a:
(wkurwiające drobiazgi)
- dostająca się woda drzwiami i dachem
- skrzypiący fotel
- guzik ogrzewania tylnej szyby wchodzi tak twardo że mnie nieraz palec zaboli
- blacha cienka
- i lakier to już porażka na maxa (...)będę go oklejał foliom
Tfu, tfu na psa urok! Moja Rumunka na szczęście nie ma tych pierwszych trzech przypadłości. Blacha cienka - fakt, ale który ma teraz inną? Lakier taki sobie, ale - po pierwszych wrażeniach podobnych do Twoich sądziłem, że będzie znacznie gorzej niż jest. A co do oklejania folią: miałem zamiar, ale że lakier się trzyma, a oklejanie to duuuże pieniądze i jeszcze nie widziałem naprawdę ładnego wykonania - zrezygnowałem.Marek1603 - 2016-09-15, 18:28 Z tym lakierem to was pocieszę. Jak wiecie pomykałem przez dwa tygodnie meganką kombi i tam też jest wiele miejsc z prześwitującym podkładem i też jest "delikatny", a niby metalic.PiotrWie - 2016-09-15, 20:06
Józef napisał/a:
Blacha jest cienka moja sanderka też ma w gniotki ale teraz auta w ten sposób są odchudzane i mają wytrzymać pięć lat.
Mój Duster już wytrzymał 6 lat, na dodatek bezawaryjnie i jakoś nie wygląda by miał ulec szybkiej biodegradacjibrzuch0 - 2016-09-15, 20:08
Kacper_Potocki napisał/a:
No i dostałem rabat 2300 zł :) Warto napisać na forum.
Spróbuj jeszcze zadzwonić do Katowic do salonu przy ul Kościuszki ja uzyskałem 4 %, a jak dojdzie do podpisywania umowy handlowiec obiecał mi jeszcze coś ekstra.Kubuch - 2016-09-15, 20:42 Ja od auta za 56 tyś zł uzyskałem rabat 4%. Myślę, że od najdroższej wersji powinieneś uzyskać 5-6% rabatu. Osobiście uważam, że 55 tyś zł to jest max ile warto zapłacić za Dustera i za nic nie dałbym za niego 8 dych. Za 80 tyś to już można fajnego QQ kupić - co prawda z napędem na przód ale wykonanie to niebo a ziemia.Cav - 2016-09-15, 21:43
Kubuch napisał/a:
Za 80 tyś to już można fajnego QQ kupić - co prawda z napędem na przód
I tu jest clou problemu.
Chodzi właśnie o ten napęd 4x4.
Tak żeby auto coś potrafiło, a nie tylko udawało, że potrafi.
A fajny QQ to kosztuje raczej 120 niż 80 tys,Zbychu504 - 2016-09-15, 21:45 Rabaty procentowe w Daci nie zwiększają się wraz ze wzrostem wersji wyposażenia także z tymi 5-6% to tak zwana misja nieosiągalna.
Co do debaty na temat maksymalnych kwot przeznaczonych na auto wszystko zależy od właściciela i tego do czego auto będzie służyło.... Nie przekonasz kogoś kto potrzebuje auta z napędem 4x4 do kupna auta z napędem na przód bo jest tańsze.fotorobart - 2016-09-16, 06:55 jak zamawiałem DD w grudniu 2014 najbliższymi autami 4x4 (na ON) były Yeti i Mokka od 98 tys. nie sądzę aby teraz ceny (różnice) były inne ;)gfedorynski - 2016-09-16, 07:40
Cytat:
Ja od auta za 56 tyś zł uzyskałem rabat 4%.
I więcej nie będzie. Zbychowi można wierzyć.Kubuch - 2016-09-16, 07:55
Cav napisał/a:
Chodzi właśnie o ten napęd 4x4.
Tak żeby auto coś potrafiło, a nie tylko udawało
W takim razie najtańsza wersja z 4x4 za ok 64 tyś zł. 80 tyś za Dustera to naprawdę przerost formy nad treścią - żeby on się jeszcze jakoś specjalnie różnił od takiego za 50 tyś...Zbychu504 - 2016-09-16, 08:36
Kubuch napisał/a:
Cav napisał/a:
Chodzi właśnie o ten napęd 4x4.
Tak żeby auto coś potrafiło, a nie tylko udawało
W takim razie najtańsza wersja z 4x4 za ok 64 tyś zł. 80 tyś za Dustera to naprawdę przerost formy nad treścią - żeby on się jeszcze jakoś specjalnie różnił od takiego za 50 tyś...
No właśnie,że się różni...dopłata za napęd i dopłata za mocniejszy silnik..
Debata na zasadzie BMW 316 kosztuje x a BMW m3 kosztuje x+y więc po co przepłacać?
No przecież Dustera można mieć już za 39 900 PLN więc po co za swojego wydawałeś ponad 50 000?
Jedni potrzebują napędów, drudzy mocniejszych silników a trzeci chce mieć wszystko razem keikan - 2016-09-16, 10:19
Cav napisał/a:
Kacper_Potocki napisał/a:
Nie jestem w stanie dać więcej niż 85 tysięcy, a i tutaj będę chciał wynegocjować rabat, choćbym miał kupić w Gdańsku.
W dodatku boję się, że serwisowanie Subaru jest o wiele droższe. Dacia to 400zł raz na rok
1 przegląd Dustera kosztował 800 ( na szczęście nie mnie, tylko Renault Polska).
2-gi byłby droższy, gdyby nie to że skorzystałem z pakietu serwisowego.
Skąd więc Twoje 400 zł?
z tym 400 PLN to może przesada, ale za 500 PLN to już cena realna.
Od zakupu Dustera w 2012 roku do chwili obecnej żaden przegląd nie wyniósł mnie więcej niż ta kwota (ostatni przegląd po 4 latach w marcu 2015 roku wyszedł mnie 450 PLN). Oczywiście części moje- robocizna ASO. Dacia chyba jako jedna z niewielu firm zezwala na własne części, bo w innych ASO zarabia się szczególnie na tym. Zresztą pisałem już kiedyś, że ten sam olej Elf SXR 5W40 5L w ASO kosztuje 380 PLN, a w sklepie 100 PLN. Dlatego dopóki mam Dustera to nawet po gwarancji będę serwisował go w ASO, bo nie s to jakieś wielkie pieniądze.Cav - 2016-09-16, 19:43
Kubuch napisał/a:
Cav napisał/a:
Chodzi właśnie o ten napęd 4x4.
Tak żeby auto coś potrafiło, a nie tylko udawało
W takim razie najtańsza wersja z 4x4 za ok 64 tyś zł.
To jest z sce?
Nie spełnia wymogów.
Choćby z powodu braku normalnego silnika, to coś co montują w zamian nie nadaje się do zakupu za więcej niż 39900.
Niestety - Duster musi być w max. wyposażeniu, a nadal jest zbyt ubogi w stosunku do potrzeb i podstawowych modeli konkurencji.Cav - 2016-09-16, 19:46
Zbychu504 napisał/a:
Kubuch napisał/a:
Cav napisał/a:
Chodzi właśnie o ten napęd 4x4.
Tak żeby auto coś potrafiło, a nie tylko udawało
W takim razie najtańsza wersja z 4x4 za ok 64 tyś zł. 80 tyś za Dustera to naprawdę przerost formy nad treścią - żeby on się jeszcze jakoś specjalnie różnił od takiego za 50 tyś...
No właśnie,że się różni...dopłata za napęd i dopłata za mocniejszy silnik..
Debata na zasadzie BMW 316 kosztuje x a BMW m3 kosztuje x+y więc po co przepłacać?
No przecież Dustera można mieć już za 39 900 PLN więc po co za swojego wydawałeś ponad 50 000?
Jedni potrzebują napędów, drudzy mocniejszych silników a trzeci chce mieć wszystko razem
Dokładnie.
A nawet za max cenę nadal dupy nie urywa.
Niestety, brakuje mu jakości po prostu, czegoś co by odróżniało wykonanie wersji za 39 900 od tej za 80 tys.Kubuch - 2016-09-16, 21:45
Cav napisał/a:
To jest z sce?
Nie spełnia wymogów.
Choćby z powodu braku normalnego silnika
TCe.
Cav napisał/a:
brakuje mu jakości po prostu, czegoś co by odróżniało wykonanie wersji za 39 900 od tej za 80 tys
Właśnie dlatego mówię, żeby brać najtańszą wersję z TCe (i 4x4 jak już ktoś musi),jas_pik - 2016-09-16, 22:10 I nie brać dodatków typu czujniki cofania ( bo poza Aso są kilkukrotnie tańsze)
To samo dotyczy MediaNav ( bo dopłata to chyba 950zł) a chociażby u nas to około 300 zł.
A standardowe radio też można sprzedać :)
Nie mówię już o popielniczceKubuch - 2016-09-16, 22:25 Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Na pierwszy rzut oka Duster jest zajebisty. Niestety 2 i 3 rzut oka - najczęściej już po zakupie - weryfikuje jego zajebistość. Jak miałeś MK4 ST220 to przesiadka na Rumuna będzie BARDZO BOLAŁA - wiem, bo przesiadłem się z Fiesty MK7 FL Titanium 1,0EB a to kilka półek niżej niż estejk :PCav - 2016-09-16, 23:25
Kubuch napisał/a:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Na pierwszy rzut oka Duster jest zajebisty. Niestety 2 i 3 rzut oka - najczęściej już po zakupie - weryfikuje jego zajebistość. Jak miałeś MK4 ST220 to przesiadka na Rumuna będzie BARDZO BOLAŁA - wiem, bo przesiadłem się z Fiesty MK7 FL Titanium 1,0EB a to kilka półek niżej niż estejk :P
Coś w tym jest.
Ja się przesiadłem z Lancii Delty Integrale, więc boli do dziś,,,,Dar1962 - 2016-09-17, 09:29
Cav napisał/a:
fajny QQ to kosztuje raczej 120 niż 80 tys,
oglądałem niedawno taką bogatą wersję, mnóstwo bajerów, w większości moim zdaniem zbędnych plus dychawiczny silniczek 1,2 i napęd przedniej osi - cena 87 tys. DD w wersji 4x4 z jakimkolwiek silnikiem nie ma konkurenta choćby zbliżonego cenowo. Nie bawiąc się oczywiście w ocenę jakości i zapachu plastikówCav - 2016-09-17, 18:47
Dar1962 napisał/a:
Cav napisał/a:
fajny QQ to kosztuje raczej 120 niż 80 tys,
oglądałem niedawno taką bogatą wersję, mnóstwo bajerów, w większości moim zdaniem zbędnych plus dychawiczny silniczek 1,2 i napęd przedniej osi
To 1.2 wcale nie jest takie dychawiczne, to tce takie jak w Dusterze, tyle że nieco osłabione.
Ale i tak o niebo lepsze niż wolnossące sce.keikan - 2016-09-18, 12:24
Kubuch napisał/a:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Na pierwszy rzut oka Duster jest zajebisty. Niestety 2 i 3 rzut oka - najczęściej już po zakupie - weryfikuje jego zajebistość. Jak miałeś MK4 ST220 to przesiadka na Rumuna będzie BARDZO BOLAŁA - wiem, bo przesiadłem się z Fiesty MK7 FL Titanium 1,0EB a to kilka półek niżej niż estejk :P
Bez przesady.
Ja na Dustera przesiadlem sie z Audi A6 V6 i wcale nie bolalo...Powiem wiecej - w Dusterze czuje sie duzo lepiej...johnson - 2016-09-18, 12:45
keikan napisał/a:
Bez przesady.
Ja na Dustera przesiadlem sie z Audi A6 V6 i wcale nie bolalo...Powiem wiecej - w Dusterze czuje sie duzo lepiej...
do mojego garazu obok dustera wjechal teraz xtrail w wersji tekna i jest przepasc.... wiem ze auta za 150 nie powinno sie porownywac do takiego za 80.
Za moja Dacie dalem w 2013 67, teraz widze ze cena pod 80. Za 80 szukalbym jednak czegos innego.
Kazdy jeden drobiazg w nissanie jest jakos przemyslany i malo rzeczy denerwuje.
Jezeli da sie kupic QQ 4x4 za okolice 80 i duster prestige tez tyle kosztuje to bralbym nissana bez zastanowienia.
Nissan bardzo mocno rabatowal na firme ostatnio. Jezeli dobrze widze to 4x4 dci 130km jest za 97tys cennikowo. Rabaty byly na poziomie 15% dla firm. Wychodzi jakies 82 tys.Marek1603 - 2016-09-18, 13:32 Trzeba mieć jeszcze firmę, żeby za te 82 kupić.
Ja na dustera (na firmę) dostałem 5500 plus rabaty na akcesoriach i wyszło lekko ponad 6000.keikan - 2016-09-18, 14:17 Z tego widac, ze najbardziej pokrzywdzeni sa ci, ktorzy nie maja firmy :( Ja kupowalem auto jako zwykly obywateli dostalemmoze z 1000 PLN rabatu..
Ech,gdzie te czasy, gdy byly rabaty dla wybranych grup zawodowych z budzetowki?
Na chevroleta moglem miec na wejsciu 10% a na Fiata 8%.
Niestety Renault/Dacia nie prowadzi tekiej polityki...johnson - 2016-09-18, 17:50
Marek1603 napisał/a:
Trzeba mieć jeszcze firmę, żeby za te 82 kupić.
Ja na dustera (na firmę) dostałem 5500 plus rabaty na akcesoriach i wyszło lekko ponad 6000.
Zalozenie dzialalnosc kosztuje pare zlotych przeciez. Nikt nie patrzy co to za firma. Nie musi to byc spolka akcyjna....fotorobart - 2016-09-18, 18:38
keikan napisał/a:
Z tego widac, ze najbardziej pokrzywdzeni sa ci, ktorzy nie maja firmy :( Ja kupowalem auto jako zwykly obywateli dostalemmoze z 1000 PLN rabatu..
Ech,gdzie te czasy, gdy byly rabaty dla wybranych grup zawodowych z budzetowki?
Na chevroleta moglem miec na wejsciu 10% a na Fiata 8%.
Niestety Renault/Dacia nie prowadzi tekiej polityki...
ja na DD 4%; jakby mieli target sprzedażowy na Dacię byłoby inaczej
na Renault ponoć jest Cav - 2016-09-18, 18:43
johnson napisał/a:
Jezeli da sie kupic QQ 4x4 za okolice 80
Nie da się.
W tej cenie dostaniesz wersję 2WD praktycznie bez dodatków.
Jakim cudem podobny QQ miałby kosztować tyle co Duster?
Nawet auta o numer mniejszego nie dostaniesz za 80 z 4x4 i jakimś jeżdżącym silnikiem.Maximus - 2016-09-18, 19:26
keikan napisał/a:
Kubuch napisał/a:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Na pierwszy rzut oka Duster jest zajebisty. Niestety 2 i 3 rzut oka - najczęściej już po zakupie - weryfikuje jego zajebistość. Jak miałeś MK4 ST220 to przesiadka na Rumuna będzie BARDZO BOLAŁA - wiem, bo przesiadłem się z Fiesty MK7 FL Titanium 1,0EB a to kilka półek niżej niż estejk :P
Bez przesady.
Ja na Dustera przesiadlem sie z Audi A6 V6 i wcale nie bolalo...Powiem wiecej - w Dusterze czuje sie duzo lepiej...
Dokładnie jak się przesiadam ze skody Superb TDI mam to samo
johnson napisał/a:
Kazdy jeden drobiazg w nissanie jest jakos przemyslany i malo rzeczy denerwuje.
Tak to jak ja mam w Dusterze. Denerwuje mnie to ze w innych autach same światła się zapalają, jakieś doświetlenia zakrętów, że się nisko siedzi i że samochód do mnie gada jakieś bzdurne teksty i najgorsze włączające się same wycieraczki.Jan Dusigaz - 2016-09-18, 19:31 Za 8 dych to można kupić kompakta i to też bez szaleństwa z wyposażeniem, co do przesiadki z "lepszej" furmanki - fakt jest różnica która zaciera się po chwili i duster staje się akceptowalnym wozidłem keikan - 2016-09-18, 19:51
Maximus napisał/a:
keikan napisał/a:
Kubuch napisał/a:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Na pierwszy rzut oka Duster jest zajebisty. Niestety 2 i 3 rzut oka - najczęściej już po zakupie - weryfikuje jego zajebistość. Jak miałeś MK4 ST220 to przesiadka na Rumuna będzie BARDZO BOLAŁA - wiem, bo przesiadłem się z Fiesty MK7 FL Titanium 1,0EB a to kilka półek niżej niż estejk :P
Bez przesady.
Ja na Dustera przesiadlem sie z Audi A6 V6 i wcale nie bolalo...Powiem wiecej - w Dusterze czuje sie duzo lepiej...
Dokładnie jak się przesiadam ze skody Superb TDI mam to samo
johnson napisał/a:
Kazdy jeden drobiazg w nissanie jest jakos przemyslany i malo rzeczy denerwuje.
Tak to jak ja mam w Dusterze. Denerwuje mnie to ze w innych autach same światła się zapalają, jakieś doświetlenia zakrętów, że się nisko siedzi i że samochód do mnie gada jakieś bzdurne teksty i najgorsze włączające się same wycieraczki.
mam Superba sluzbowego..Tyle, ze benzyne z turbo.. Na trasy super,ale i tak po robocie z przyjemnoscia wsiadam do mojej drakuli..
I tez mnie wkurzaja te wszystkie udogodnienia..Czasem w nocy trezeba gdzies podjechac dyskretnie, a tu dzienne sie pala czy chcesz czy. nie... bez sensu..
Moj tesc ma wyprawowa Toyote Land Cruiser z 1996 roku.. Tez go pytalem, czemu nie kupi czegos nowszego..powiedzial, ze w nowych za duzo rzeczy moze sie zepsuc..A napustyni czy w glebi Kanady to problem ;)
Zjezdzil tym autem juz caly swiat od Alaski po Australie..Silnik bez turbo,okna na korbki...ale niezawodne...Cav - 2016-09-18, 20:34
Jan Dusigaz napisał/a:
Za 8 dych to można kupić kompakta i to też bez szaleństwa z wyposażeniem, co do przesiadki z "lepszej" furmanki - fakt jest różnica która zaciera się po chwili i duster staje się akceptowalnym wozidłem
Zaciera się - nie nie zaciera, aż takiej sklerozy nie mam.
Ale że staje się do zaakceptowania jako całość to prawda.Kacper_Potocki - 2016-09-20, 08:09 Nie jest źle z tym wykonaniem w Dacii. Może jest plastikowe i twarde, ale jest ładne! Kiedy jechałem na jeździe próbnej to nic nie skrzypiało i stukało. W Mondeo na 18 calowych kołach zaczęło skrzypieć wszystko w środku po kilkunastu tysiącach, a auto cennikowo kosztowało 136 tysięcy. No tylko tamto miało poniżej 7 sekund do setki, ale zawisłem na zawieszeniu w centrum miasta na jakimś niewidocznym pieńku, który rósł koło krawężnika. Jak jechałem autem na ryby bo kamienistej drodze, to zanim dojechałem nad wodę, to był wieczór. Duster spełni swoje zadanie :) No i ta bryła - podoba mi się bardzo! Żadne inne CRV, RAV4 czy inne. Duster ma to "coś".piku - 2016-09-20, 08:40
Kacper_Potocki napisał/a:
Nie jest źle z tym wykonaniem w Dacii.
Na razie - przejechałem 86 tys. km - wygląda na to, że wszystko się trzyma, nie skrzypi. A że twarde, no cóż budżetowe auto (ale tak mają i inne auta, np. Nissan Note, Skoda fabia i wiele innych, jakie oglądałem).
Przez ten czas coś się zdarzyło w aucie. Klima chyba poprawiona - za mało było tras, by na 100 proc. to potwierdzić. Wymieniono też łącznik stabilizatora i końcówkę drążka kierownicy (na gwarancji) oraz poprawiano położenie drzwi kierowcy (się były poluzowały) i zamek maski (się był poluzował).
Jest tak, że my - ale i recenzenci z pism motoryzacyjnych - narzekamy na wykonanie Dacii, dlatego, że to ... Dacia. Tych samych wad/cech, które wytyka się Dacii nie wytyka się innym autom, które je posiadają. Dlaczego? Dlatego, że to Dacia - Rumunka, a nie Japonka, Niemka, Czeszka czy Hiszpanka.PiotrWie - 2016-09-20, 09:47
piku napisał/a:
Kacper_Potocki napisał/a:
Nie jest źle z tym wykonaniem w Dacii.
Na razie - przejechałem 86 tys. km - wygląda na to, że wszystko się trzyma, nie skrzypi. A że twarde, no cóż budżetowe auto (ale tak mają i inne auta, np. Nissan Note, Skoda fabia i wiele innych, jakie oglądałem).
Przez ten czas coś się zdarzyło w aucie. Klima chyba poprawiona - za mało było tras, by na 100 proc. to potwierdzić. Wymieniono też łącznik stabilizatora i końcówkę drążka kierownicy (na gwarancji) oraz poprawiano położenie drzwi kierowcy (się były poluzowały) i zamek maski (się był poluzował).
Jest tak, że my - ale i recenzenci z pism motoryzacyjnych - narzekamy na wykonanie Dacii, dlatego, że to ... Dacia. Tych samych wad/cech, które wytyka się Dacii nie wytyka się innym autom, które je posiadają. Dlaczego? Dlatego, że to Dacia - Rumunka, a nie Japonka, Niemka, Czeszka czy Hiszpanka.
Czyli twój przypadek potwierdza to co pisałem w innym wątku klo Karenzo - da się regulować drzwi, nie trzeba ich od razu wymieniać. Czy wiesz w którym miejscu regulowano?piku - 2016-09-20, 10:07
PiotrWie napisał/a:
[da się regulować drzwi, nie trzeba ich od razu wymieniać. Czy wiesz w którym miejscu regulowano?
Jak rozumiem, była to kwestia zawiasów. Odkręcano (luzowano) i ponownie przykręcano zawiasy. Na razie się trzymają dobrze.Karenzo - 2016-09-20, 10:48 można regulować na wysokość ale nie na dociskpiku - 2016-09-20, 10:58
Karenzo napisał/a:
można regulować na wysokość ale nie na docisk
Chyba na tym właśnie polegał problem - drzwi nie trzymały górnej linii, co źle wyglądało, ale nie przekładało się na nieszczelność (nie wiało, nie lała się woda).Kacper_Potocki - 2016-09-30, 12:55 Trochę zainteresowałem się Subaru Forester i niestety dwie rzeczy mi nie pasują. Pierwsza to cena przeglądów w ASO. Wychodzi średnio ponad 2.000 zł na rok. Więc w ciągu 5 lat leasingu się robi sumka ponad 10.000 zł
No i pooglądałem to auto. Wygląda za bardzo cukierkowo przy Dacii. Dacia ma plastiki, ale one są toporne, i wyglądają topornie. Forester ma plastiki, ale one są takie błyszczące i świecące - wygląda to zupełnie jak zabawka.
Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale tylko wklejam swoje spostrzeżenia i nie muszę dyskusji ciągnąć - wybaczcie mi.Karenzo - 2016-09-30, 13:21 te ceny które ty oglądasz na stronie producenta są cenami maksymalnymi
polecam zapytać w ASO .
Przegląd po roku 500 zł robocizna plus własne materiały 200-250 zł czyli wychodzi 300 zł więcej niż w daci
na ich materiałach 1000 zł czyli 300 zł więcej niż w daci gdzie płaciłem 700
ja subaru kupiłem za to
dodatkowo na zakup auta dostałem 10 % zniżki na robociznę i 5 % na części
Kacper_Potocki - 2016-09-30, 14:34 Dziękuję za ten filmik, biorę się do oglądania!
[EDIT] Po chwili ...
Widać, że Forester radzi sobie doskonale i na równym i w terenie.vinci - 2016-10-13, 11:43 Możecie powiedzieć coś o wyciszeniu Dustera przy prędkościach autostradowych? Jest bardzo głośno?Jan Dusigaz - 2016-10-13, 12:14
vinci napisał/a:
Możecie powiedzieć coś o wyciszeniu Dustera przy prędkościach autostradowych? Jest bardzo głośno?
z własnego doświadczenia - porównując astrę z 2015 roku oraz aurisa poprzedniej oraz obecnej generacji do dustera 1,6 sce to do prędkości 130 czy nawet 140 jakiś szokujących różnic nie zauważam, fakt że wymienione kompakty wzorem jakości wykonania ani wyciszenia wnętrza nie są. Więc jeśli nie jeździsz obecnie autem powszechnie uważanym za luksusowe to wielkiej różnicy przy "rozsądnych" prędkościach nie odczujesz.PiotrWie - 2016-10-13, 12:20
vinci napisał/a:
Możecie powiedzieć coś o wyciszeniu Dustera przy prędkościach autostradowych? Jest bardzo głośno?
Owszem, jest dość głośno. Kupno Dustera ( i jakiegokolwiek SUV-a ) z myślą o jeździe po autostradach jest trochę bez sensu - w tańszych hałas i duże zużycie paliwa w droższych - na pewno duże zużycie paliwa ( wysokie CX, duży prześwit) jak z hałasem nie wiem bo nie jeździłem - ale myślę że samochód za 150 - 200tyś będzie już dobrze wygłuszony. Sąsiad pracował w Niemczech, szef kupił Audi Q5 i jak wrócił z przejażdżki autostradą to z duma pokazywał średnią 160/h, ale obok było wyświetlone średnie zużycie paliwa - 27,5 l/100.
Duster przy zwiększeniu prędkości ze 120 na 150 zwiększa średnie zużycie o ponad 1/3Dar1962 - 2016-10-13, 12:22 jeśli jako prędkość autostradową rozumieć 130-140 km/h, to w stosunku do ph1 w aktualnych modelach znacznie poprawiono wytłumienie kabiny i - co ważniejsze - kształt uszczelek drzwiowych i okiennych, bo to one w dużej mierze były odpowiedzialne za hałas. Spory szum generują relingi i lusterka. Wersje 2x4 będą nieco mniej hałaśliwe ( inne przełożenia skrzyni biegów) , wersja TCe będzie cichsza od Sce. Ogólnie nie jest bardzo źle - warto jednak sprawdzić to samemu, bo to co jednemu odpowiada, innemu nie - czego dowodem wywody niektórych użytkowników forum PiotrWie - 2016-10-13, 12:28
Jan Dusigaz napisał/a:
vinci napisał/a:
Możecie powiedzieć coś o wyciszeniu Dustera przy prędkościach autostradowych? Jest bardzo głośno?
z własnego doświadczenia - porównując astrę z 2015 roku oraz aurisa poprzedniej oraz obecnej generacji do dustera 1,6 sce to do prędkości 130 czy nawet 140 jakiś szokujących różnic nie zauważam, fakt że wymienione kompakty wzorem jakości wykonania ani wyciszenia wnętrza nie są. Więc jeśli nie jeździsz obecnie autem powszechnie uważanym za luksusowe to wielkiej różnicy przy "rozsądnych" prędkościach nie odczujesz.
Ja jeździłem starymi samochodami klasy średniej wyższej ( Audi 100, Renault 25, BMW 5) i różnica była znaczna - podejrzewam że przy nowszych egzemplarzach byłaby porażająca.johnson - 2016-10-13, 12:48
Kacper_Potocki napisał/a:
Trochę zainteresowałem się Subaru Forester i niestety dwie rzeczy mi nie pasują. Pierwsza to cena przeglądów w ASO. Wychodzi średnio ponad 2.000 zł na rok. Więc w ciągu 5 lat leasingu się robi sumka ponad 10.000 zł
No i pooglądałem to auto. Wygląda za bardzo cukierkowo przy Dacii. Dacia ma plastiki, ale one są toporne, i wyglądają topornie. Forester ma plastiki, ale one są takie błyszczące i świecące - wygląda to zupełnie jak zabawka.
Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale tylko wklejam swoje spostrzeżenia i nie muszę dyskusji ciągnąć - wybaczcie mi.
forester ma plastiki jak duster, dramat w samochodzie za tyle kasy.
prowadzi sie jak prowadzi bo jest twardy stad dobre wyniki w testach. komfortu tam nie ma.
Do tego automat ma taki naped jak dacia/nissan itd. Stale 4x4 jest tylko w manualuMarek1603 - 2016-10-13, 14:12 Wszystkie modele poliftowe są cichsze więc wypowiedzi się kolegów posiadających PHI jest zrozumiała.
Nie twierdzę też, że PHII jest cicha ale już nie jest źle.
Mówię, bo mam porównanie Dacia 1300 -> Logan PHI -> MCV PHI -> Lodgy -> Duster.piku - 2016-10-13, 21:56
Dar1962 napisał/a:
Spory szum generują relingi i lusterka
Zwł. relingi, których większość użytkowników Dusterów w ogóle nie używa. Niestety są tak skonstruowane, że nie da się ich zdjąć.laisar - 2016-10-13, 22:15
Potem trzeba by jednak samodzielnie dopasować jakieś zaślepki, bo nie ma takich oryginalnych - dustery bezrelingowe posiadają również dach bezotworowy.piku - 2016-10-13, 22:33
Marek1603 napisał/a:
modele poliftowe są cichsze .
To chyba prawda. Doszły tam jakieś wkładki wytłumiające profile zamknięte (prezentował to Laisar na jakichś schematach). Natomiast nadal warto wyciszyć dach, bagażnik i nadkola tylne (to największe źródła niemiłych odgłosów). Do tego drzwi - jeśli się chce mieć dobra muzykę (no i wymienić głośniki na lepsze).piku - 2016-10-13, 22:43
laisar napisał/a:
piku napisał/a:
są tak skonstruowane, że nie da się ich zdjąć
W przeciwieństwie do instalacji w egzemplarza bez nich, demontaż to (pan) pikuś (; - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=5375
Potem trzeba by jednak samodzielnie dopasować jakieś zaślepki, bo nie ma takich oryginalnych
Otóż po demontażu relingów zostają duże otwory i wystające z nich śruby. Zdaniem serwisu ASO nie można zdemontować relingów i jeździć bez nich. Można je zdjąć co najwyżej np. do pomalowania dachu. I tyle. Chciałem to zrobić wkrótce po zakupie i ... wciąż mi grają na wietrze (i żre to to paliwo).laisar - 2016-10-14, 00:12
piku napisał/a:
po demontażu relingów zostają duże otwory i wystające z nich śruby
Nic, czego nie dałoby się schować pod gumowymi zaślepkami (;
Jasne, że wyglądałoby tak sobie - ale byłoby także cichsze i o mniejszym oporze. Jeżeli to dla kogoś naprawdę ważne, to da się to zrobić.
Albo nawet uciąć w cholerę i albo zaszplachować i zamalować, jeśli w ogóle nie są komuś potrzebne, albo przerobić na bolce wkręcane w dach, jak w MCV I:
Karenzo - 2016-10-14, 01:25
johnson napisał/a:
forester ma plastiki jak duster, dramat w samochodzie za tyle kasy.
prowadzi sie jak prowadzi bo jest twardy stad dobre wyniki w testach. komfortu tam nie ma.
Do tego automat ma taki naped jak dacia/nissan itd. Stale 4x4 jest tylko w manualu
Nie znam sie więc się wypowiem
Zawieszenie w foresterze jest miękkie zestrojone porównywalne do dustera , test wygrywa ponieważ ma najniżej położy środek ciężkości oraz rozkład masy jest najlepszy
W skrzyniach CVT jest stałe 4x4 ale nie realizowane przez centralny dyferencjał w stosunku 50:50 , tylko przez sprzęgło wielopłytkowe 60:40 z płyną regulacją zależnie od potrzeb .
Ale jest to napęd niewątpliwie stały bez zwłoki przy ruszaniu jak w dusterze w trybie automatic.
Ja na szutrze nie zerwałem przyczepności mimo usilnych starań przy ruszaniu w CVT .
można sobie poczytać
http://www.awdwiki.com/en...gacy__2012_XV__
albo po polskiemu na forum
http://forum.subaru.pl/in...łączeniu-z-cvt/
Co ciekawe bliźniaczy model XV ma dużo twardziej zestrojone zawieszenie co testowałem jeżdżąc po lesie w łomiankach .piku - 2016-10-14, 07:41
laisar napisał/a:
uciąć w cholerę i albo zaszplachować i zamalować
No właśnie: zaszpachlować, zamalować, uciąć - czyli już po gwarancji na dach. Każde auto można przerobić - nieraz tu prezentowane są takie - czasami interesujące, czasami dziwaczne - przeróbki; w Rumunii można spotkać sporo przedziwnych przeróbek starych Dacii. Chodzi jednak o to, żeby relingi były albo dokładane w opcji, albo można je było zdjąć, tak jak we wspomnianym przez Ciebie modelu i zaślepić otwory po śrubach odpowiednimi firmowymi zaślepkami. Moim zdaniem nie ujmowałoby to Dusterowi urody, a niwelowałoby część oporów powietrza i hałasu. Auto miałoby mniej agresywny charakter, ale byłoby cichsze (czyli bardziej komfortowe) i ekonomiczniejsze w użytkowaniu.Jan Dusigaz - 2016-10-14, 09:31 lusterka boczne też szumią więc trzeba je usunąć taki urok dustera z relingami. Nie bardzo rozumiem sens kupowania auta o aerodynamice hangaru a później narzekać że szumi przy wyższych prędkościach logan i sandero nie mają relingów, są niższe więc pewnie przy większych prędkościach jest ciszej.lukaszbogacz - 2016-10-14, 16:00 Kacper_Potocki nie śledziłem dokładnie całego wątku, jednak zauwazyłem, że salonu szukałeś w okolicach Oświęcimia. Jak masz czas to wybierz się do Salonu Zięba w Katowicach, pytaj o Szymona. Facet zna sie na rzeczy, jest miły. Ale co najważniejszy podatny na negocjacje. Na Lodgy dostałem u niego świetny deal z masą gratisów.Karenzo - 2016-10-14, 20:12 słaby pomysł z wycinaniem relingów , szczególnie przy dachowaniulaisar - 2016-10-14, 20:15
Karenzo napisał/a:
szczególnie przy dachowaniu
To słaby plastik, nie pełni żadnej roli wzmacniającej konstrukcję.piku - 2016-10-14, 21:49
Karenzo napisał/a:
słaby pomysł z wycinaniem relingów
A ktoś zgłaszał taki pomysł?Kacper_Potocki - 2016-10-15, 07:53
lukaszbogacz napisał/a:
Kacper_Potocki nie śledziłem dokładnie całego wątku, jednak zauwazyłem, że salonu szukałeś w okolicach Oświęcimia. Jak masz czas to wybierz się do Salonu Zięba w Katowicach, pytaj o Szymona. Facet zna sie na rzeczy, jest miły. Ale co najważniejszy podatny na negocjacje. Na Lodgy dostałem u niego świetny deal z masą gratisów.
Dziękuję :) Pisąłem do nich maila, ale przez maila nie dali żadnego rabatu, więc Katowice sobie olałem.Józef - 2016-10-15, 16:48 Wracając do relingów jeśli auto ma mieć rasową sylwetkę a relingi tego nadają niech potem nie narzeka, że jest głośne przy większych prędkościach. Zawsze jest czynnik ''coś za coś''.