|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział techniczny - żywotność ślizgającego się sprzęgła
corrado - 2016-11-01, 08:49 Temat postu: żywotność ślizgającego się sprzęgła hej
slizga juz mi sie sprzeglo nawet na 3ce dosc czesto . ja mu w gaz , obroty rosna , predkosc nie, nagle obroty spadaja troche i znow rosna i auto przyspiesza...
ile tak okolo mozna pojezdzic jeszcze na takim sprzegle ?
czy wymieniac tez bedzie trza wysprzeglik ( zintegrowany z lozyskie wyciskowym ) u mnie ?
DrOzda - 2016-11-01, 09:02
Jeśli nie chcesz przypalić koła zamachowego to lepiej wymienić od razu. Wysprzęglik jest w tej wersji.
shrek - 2016-11-01, 09:07
Jezdzic mozesz tak dlugo , az sie rozleci ale wtedy mozesz narazic sie na wieksze koszta. Przy jednej robocie moim zdaniem lepiej zmienic wszystko.
corrado - 2016-11-01, 09:11
a to spoko, to jeszcze pojezdze troche - bo nie mam czasu i zaufanego, poki co, warsztatu do wymiany,
...chyba ze bedzie ciezko jezdzic albo np.pod gorke nie bedzie chcial jechac
z wysprzeglikiem sie pytalem , bo wtedy by trza bylo skrzynie zrzucac, przy wymianie docistku i tarczy da rade wymienic odchylajac sama skrzynie od silnika
goswee - 2016-11-03, 06:13
po prostu kiedys nie dojedziesz do domu.
btw. zawsze podziwialem ludzi, ktorzy kupowali samochody drozsze niz powinni a potem nie mieli na paliwo lub naprawe i autko stalo pod domem a wlasciciel do autobusu, zdrowe podejscie
laisar - 2016-11-03, 10:16
corrado napisał/a: | ile tak okolo mozna pojezdzic jeszcze na takim sprzegle ? |
Nie da się tego określić, bo nie wiadomo ile to jest dla Ciebie "dość często", jaki masz styl jazdy (obecnie, bo mógł się też zmienić w wyniku zauważenia problemu) oraz gdzie głównie jeździsz (można je oszczędzać, ale np w mieście za wiele się nie zwojuje).
_Zasadniczo_ jak zaczęło się ślizgać, to dość szybko się pogarsza, ale nie ma reguły "XXX km".
goswee napisał/a: | ktorzy kupowali samochody drozsze niz powinni |
Bywają i takie przypadki, ale zazwyczaj to nie zależy wyłącznie od funduszy, a głównie od podejścia. Albo czasu, jak tym razem. Jeśli ktoś jest świadomy (a po to wątkotwórca pytał, żeby się doinformować) i faktycznie nie planuje zbyt wiele jeździć, to nie ma co tragizować. Ani zaglądać w cudzy portfel...
DrOzda - 2016-11-03, 10:56
W Loganie miałem już "od zakupu" zajechane przez użytkującą go wcześniej niewiastę sprzęgło - wiedziałem że muszę je wymienić i się tak zbierałem przez pół roku. Wreszcie po jakiejś ulewie przejeżdżałem przez dość głęboką kałużę i prawdopodobnie woda dostała się pod obudowę sprzęgła - w rezultacie pękły blaszki słoneczka docisku który po zdjęciu okazał się dość już zjechany- no i wtedy już konkretnie grzechotało przy wysprzęglaniu. Szczęśliwie w 1.4 MPI nie było wysprzęglika więc wymiana prosta i tania.
Dlatego lepiej wymienić jak najszybciej bo w moim przypadku zjechane sprzęgło rozgrzewało się nadmiernie i powstawało dodatnie sprzężenie zwrotne jego zużycia ......
|
|