|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Przegląd mediów o Dacii - Renault oszukuje
piku - 2017-03-16, 11:35 Temat postu: Renault oszukuje Jak donoszą dziś media, także koncern Renault od wielu lat świadomie manipulował danymi dotyczącymi emisji spalin w swoich samochodach.
http://www.rp.pl/Motoryza...sje-spalin.html
Moim zdaniem, świadczy to tylko o tym, że normy, które wprowadzili urzędnicy unijni są nic nie warte i nie odnoszą się do rzeczywistości. Koncerny samochodowe (a przecież i VW i R dysponują najbardziej zaawansowanymi technologiami) nie są w stanie spełnić tych norm w normalnym ruchu drogowym. Po prostu trzeba wrócić do znacznie mniej restrykcyjnych norm emisji spalin - realistycznych.
DrOzda - 2017-03-16, 12:29
Po prostu trzeba przestać dotować olej napędowy przez niższe obciążenia podatkowe - wtedy nikt nie będzie produkował samochodów osobowych z silnikiem diesla bo stanie się to nieopłacalne. Tak jak w USA. Wszelkie tego typu problemy biorą się ze sztucznie stworzonych przepisami idiotyzmów.
A jak ktoś nie wierzy to niech się zastanowi dlaczego ON jest tańszy od benzyny mimo że z litra ropy naftowej uzyskuje się średnio pół litra benzyny i tylko ćwierć litra oleju napędowego (który też można skrakować do benzyny).
spoogie - 2017-03-16, 14:41
Olej napedowy ma sie dobrze w Europie ze wzgledu na historie. Po drugiej wojnie Niemcy mieli zakaz rozwoju i produkcji dobrych silnikow benzynowych i zastapili je... dieslami. A potem poszło ;)
Lza - 2017-03-16, 16:05
DrOzda napisał/a: | ON jest tańszy od benzyny |
Tylko w niektórych krajach tak jest. Cenę reguluje Popyt/podaż a nie rzeczywiste koszty wyprodukowania.
DrOzda - 2017-03-16, 16:47
Niezły żart. Cenę przede wszystkim regulują podatki w tym akcyza która jest o 1/3 niższa dla ON:
http://www.e-petrol.pl/no...wy/stawki-oplat
http://www.e-petrol.pl/no...nikow-cen-paliw
Jak widać po likwidacji akcyzy benzyna z automatu byłaby tańsza o 20% od ON - i wtedy koszt jazdy na ON czy benzynie robi się identyczny. Wybieraj wtedy: benzyna bez depeefów , fapów, noxów , elosysów i adbluów czy diesel ....
mojo - 2017-03-16, 19:58 Temat postu: Re: Renault oszukuje
piku napisał/a: | Moim zdaniem, świadczy to tylko o tym, że normy, które wprowadzili urzędnicy unijni są nic nie warte |
95% tego co wprowadzają urzędnicy jest nic nie warte i dlatego wszelkiej maści urzędnikom powinno się płacić za to aby nic nie robili, nawet jak mendy maja kota
rafal_rx - 2017-03-16, 20:03
Rozpędziliście się trochę
1. Szwindel ma dotyczyć również silników BENZYNOWYCH
2. Filtry cząstek stałych są już montowane RÓWNIEŻ w niektórych autach z silnikami benzynowym DI. Należy się spodziewać GPF-ów we wszystkich benzynowych DI w najbliższych latach.
DrOzda - 2017-03-16, 20:43
Tylko tych które nie spełniają normy cząstek stałych. A jest sporo takich DI które spełniają bez gpf. Zresztą gpf do benzyny działa jak kolejny katalizator bez cykli wypalania.
piku - 2017-03-17, 09:48
Patrzę na to, co podesłałeś. Nie potrafię ocenić wiarygodności tych danych, ale niższą akcyzę za diesla równoważy wyższa opłata paliwowa. Cena w rafinerii pozostaje wyższa o 10 proc. zatem gdyby zlikwidować wszystkie podatki lub je zrównać (nawiasem mówiąc, w przypadku podatków od diesla nie chodzi o osobówki, tylko o transport towarów), cena diesla byłaby wyższa o 10 proc.
Teraz przyjrzyjmy się Daciom Duster: 1,5 dCi 110 KM 4x4 pali ok. 6,5-7 l na 100 km; 1,6 benzyna 115 KM pali 8,5-10 l na 100 km. Trzeba też uwzględnić koszt zakupu i parametry jazdy i wtedy można zacząć porównywać.
Moim zdaniem powinny być dopuszczalne oba rodzaje silników. Normy powinny pozwalać na racjonalne użytkowanie samochodów. I tak bogatsi smrodzą więcej, bo używają większych silników - tu jest jakaś możliwość ograniczeń (ale oni są decydentami prawa, i na to nie pozwolą).
swissman - 2017-03-17, 09:59
w Szwajcarii diesel od zawsze (czyli w moim przypadku od 1982 roku) byl DROZSZY od benzyny...
DrOzda - 2017-03-17, 10:01
Ależ nikt nikomu nie zabrania. Jak ktoś chce to może jeździć nawet na paliwie do samochodów rajdowych w cenie 5 Euro za litr. Chodzi tylko o zaprzestanie preferowania podatkowego ON a rynek spowoduje że silnik diesla w osobówkach wymrze śmiercią naturalną.
Cav - 2017-03-17, 17:03
DrOzda napisał/a: | Po prostu trzeba przestać dotować olej napędowy przez niższe obciążenia podatkowe - wtedy nikt nie będzie produkował samochodów osobowych z silnikiem diesla bo stanie się to nieopłacalne. Tak jak w USA. Wszelkie tego typu problemy biorą się ze sztucznie stworzonych przepisami idiotyzmów.
A jak ktoś nie wierzy to niech się zastanowi dlaczego ON jest tańszy od benzyny mimo że z litra ropy naftowej uzyskuje się średnio pół litra benzyny i tylko ćwierć litra oleju napędowego (który też można skrakować do benzyny). |
Ale o ile jest tańszy?
Wczoraj było to 3 gr/l (4.55 vs 4.52).
Wiesz jaki to procent ceny?
Nie warto nawet tracić czasu na pisanie postów na ten temat, bo zmarnowany czas kosztuje więcej.
Cav - 2017-03-17, 17:05
piku napisał/a: |
Patrzę na to, co podesłałeś. Nie potrafię ocenić wiarygodności tych danych, ale niższą akcyzę za diesla równoważy wyższa opłata paliwowa. Cena w rafinerii pozostaje wyższa o 10 proc. zatem gdyby zlikwidować wszystkie podatki lub je zrównać (nawiasem mówiąc, w przypadku podatków od diesla nie chodzi o osobówki, tylko o transport towarów), cena diesla byłaby wyższa o 10 proc.
Teraz przyjrzyjmy się Daciom Duster: 1,5 dCi 110 KM 4x4 pali ok. 6,5-7 l na 100 km; 1,6 benzyna 115 KM pali 8,5-10 l na 100 km. |
Benzynę 1.6b to możesz sobie porównywać z czymś w rodzaju SDI.
Jak już to 1.2 tce.
Palą na trasie tyle samo, może nawet tce mniej, w mieście diesel o 1l mniej.
8l zamiast 9l.
keikan - 2017-03-21, 13:35
Zastanawiam się, czy istnieją ludzie (oprócz skrajnych ekologów), których interesuje emisja spalin w ich samochodach, i czy przy zakupie mają dylemat : " och kupiłbym ten model, ale ten drugi jest bardziej przyjazny dla niedźwiedzi polarnych i sówek choinówek".
piku - 2017-03-21, 13:39
keikan napisał/a: | Zastanawiam się, czy istnieją ludzie (oprócz skrajnych ekologów), których interesuje emisja spalin w ich samochodach, i czy przy zakupie mają dylemat : " och kupiłbym ten model, ale ten drugi jest bardziej przyjazny dla niedźwiedzi polarnych i sówek choinówek". |
Nie. Skrajnych ekologów też to nie obchodzi (znam kilku, więc wiem, co mówię). Nie obchodzi to także tych, którzy stanowią prawo, bo sami jeżdżą wielkimi limuzynami, które z natury (wielkie silniki) emitują więcej spalin. Nikogo to nie obchodzi w chwili zakupu auta.
benny86 - 2017-03-21, 15:02
W Polsce nie, w takiej Holandii na przykład jest to ważne kryterium - zależnie od rodzaju silnika (a zatem, pośrednio również od poziomu emisji spalin i ich składu) płaci się podatek drogowy. Najdroższe są diesle, trochę taniej benzyna z gazem, najtańsza benzyna. Elektryki są zwolnione z podatku, nie wiem co z hybrydami.
DrOzda - 2017-03-21, 15:19
A we Francji jest odwrotnie , podatek przy zakupie płaciło się od emisji CO2 i w związku z tym diesle były faworyzowane, mimo kopcenia sadzą i tlenkami azotu nieporównywalnie bardziej od obłożonej podatkiem benzyny. Samo paliwo też jest obłożone niższymi podatkami ....
piku - 2017-03-21, 15:40
Jak widać: co kraj, to obyczaj. W każdym razie, nie spotkałem osoby, która przy zakupie auta kierowałaby się kryterium emisji spalin. Spalaniem paliwa podczas eksploatacji - aaaa, to już tak.
Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy Holendrzy kierują się tym kryterium, bo sama kwestia wysokości podatku o tym nie decyduje (być może oszczędności na paliwie i tak zwyciężają - bo widziałem sporo holenderskich aut na dieslu).
daciafan88 - 2017-04-04, 10:35
tak, też nie znam osoby, która bierze pod uwagę emisję spalin. natomiast powoli wchodzi era hybryd :)
Lza - 2017-04-04, 10:37
Ano, w Krakowie w ostatnich miesiącach pojawiły się hybrydowe, przegubowe autobusy miejskie Soloarisa.
|
|