|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Przegląd gwarancyjny a gwarancja
bromkalukasz - 2018-08-25, 19:34 Temat postu: Przegląd gwarancyjny a gwarancja Witam powiedzcie mi czy dobrze myślę.
Przyznam że nie dopytalem w salonie ,czy odbierając auto bede dopłacać coś do przegladu który będzie wykonany w salonie przed wydaniem auta?? Bo jeśli nie to mam taki plan , jeśli jest do bani to czekam na konstruktywna krytykę ☺☺
Auto kupuje we wrześniu 2018 pierwszy przegląd robie we wrześniu 2019 płacąc 800 zł.
Czyli za te 800 zł mam gwarancię trwająca 2 lata od września 2018 do września 2020??
Jeśli nic się nie zadziała przez te dwa lata to ja zamiast płacić za następne dwa przeglądy gwarancyjne w sumie ok 1600 zł wole zostawic je na koncie na ewentualne naprawy które w tym silniku raczej nie powinny kosztować więcej(wiem ze stracę gwarancję ). I od 2020 mogę założyć juz gaz .
GRL - 2018-08-25, 19:47
Przy wyjeździe z salonu nic nie płacisz.
Tak, po 1 roku będzie pierwszy obowiązkowy przegląd koszt do 850zł, a można nawet za 2/3 tej sumy (musisz się wczytać w forum).
Tak, będzie to dawało 2 lata ochrony gwarancyjnej.
Poza tym pamiętaj, że Dacia daje 3 lata i 100.000km gwarancji, więc warto rozważyć przegląd po 2 latach.
Poczytaj na forum czy na pewno powinieneś zakładać gaz na własną rękę.
Staszek1960 - 2018-08-25, 19:55
Hmmmmmmmm
Z tym gazem jest tak:
-zrobisz na gwarancji to tracisz gwarancję
-zrobisz po gwarancji to prawie jak w banku masz po kilkudziesięciu tysiącach km małą naprawę głowicy, cewek , zaworów . Fabrycznie mniejsze prawdopodobieństwo bo silnik jest przygotowany do tego ( np. utwardzone gniazda zaworów itp.)
Ja co prawda zastanawiam się nad tym samym co Ty , ponoć koszt późniejszej naprawy to około 2000 złotych ( po 100 000 km) .Muszę to mocno przekalkulować .
bromkalukasz - 2018-08-25, 20:29
Jeśli problemy pojawia się dopiero po 100000 to jestem gotów zaryzykować. Chce pojeździć max 5 lat. Dwa pierwsze lata na benzynie a kolejne 3 na gazie średnio robie ok 24 kk na rok czyli raczej te usterki nie powinny mnie dotyczyć.
Ile wam spala wasz dacia 1.6 benzyny i gazu??
Raczej tak pokombinować ze opłacać pierwszy przegląd gwarancyjny a jak się będzie zbliżał drugi to go olewam ( w założeniu że trafię na bezawaryjny egzemplarz) i i zakładam gzik a po2-3 latach zmieniam na nowazy model☺
Zastanawialiście się ile będzie warta dacia z 2018r za 5 lat??
matti123wp - 2018-08-25, 20:43
Dacia z listopada 2017. przebieg na dzień dzisiejszy ponad 12kkm.
spalanie ok 8-12l gazu.
2 razy przy 6500km i 8000km była na serwisie z powodu nie przełączania na gaz. Wyczyścili iglice przy zaworach.
bromkalukasz - 2018-08-25, 21:09
Duży koszt??
BoloSr - 2018-08-26, 13:36
[quote="Powolny"] bromkalukasz napisał/a: |
Ja bezpośrednio po zakupie zainteresowałem się gazem, bo uprzedzano mnie, że auto spalać będzie ok 9 l/100.
Cytat: | Jeśli problemy pojawia się dopiero po 100000 to jestem gotów zaryzykować. |
Ja nawet tej opcji nie rozważam dziś, bo na pewno nie osiągnę tej granicy.
Cytat: | średnio robie ok 24 kk na rok |
Ja zakładam, że ok 5 kk na rok.
Zatem ja się w ogóle zastanawiam, czy na jakikolwiek gwarancyjny przegląd pojadę?
Poczekam, zobaczę, co do końca lutego n.r. będzie się pokazywało.
Jak będzie cisza, to zapewne nic robić nie będę.
Cytat: | Ile wam spala wasz dacia 1.6 benzyny i gazu?? |
U mnie komp wskazywał od 5,0 do 5,3 l/100.
Foto wstawiałem na forum.
Zatem, jak komp dotychczas nie pokazał więcej, to przestałem myśleć o gazie.
Z dystrybutora wychodzi 0,5 l więcej.
Zalewam pod korek, czyli ok 15-16 l więcej, od drugiego odbicia.
Trasy pospolite od 50 do 800 km ciurkiem - bardzo pospolite drogi polskie, czyli takie typowo wiejskie.
Szybkość, to chyba max 130, w czasie docierania, pozostałe, to tak jak znaki na drodze z plusem ok 10 km/h.
Sam. obciążony. |
To jezeli twoj pali to co pisales dziwie sie ze sprzedaja diesle. :)
BoloSr - 2018-08-26, 19:03
[quote="Powolny"] BoloSr napisał/a: |
Cytat: | To jezeli twoj pali to co pisales dziwie sie ze sprzedaja diesle. |
Odp. wydaje się oczywista.
1. Normy UE są zaostrzane.
2. Diesel - wymrze, jak mamuty.
Kiedy?
Chyba szybciej niż się spodziewamy.
W pierwszej kolejności odczują to mieszkańcy: Warszawy, Krakowa, Wrocławia czy Poznania. O Łodzi też bym nie zapominał.
No cóż, kupując dziś diesla, to więcej niż pewne, że przy pierwszej odsprzedaży już będą schody. Zainteresowanie będzie, potencjalnych użytkowników, z małych miejscowości.
Zainteresowani z dużych miast będą już patrzyli z perspektywy np. Berlina.
3. Kto do mnie się przybliżył w spalaniu? Chyba nikt z forum. Dlaczego?
Można podejrzewać, że podejście do aut jest jeszcze z czasów nieco zamierzchłych.
Czym głośniej i szybciej, tym autorytet rośnie.
Jak sprawdzić, czy idziemy z postępem motoryzacyjnym?
1. Częstotliwość wymiany klocków hamulcowych.
2. ...
Ja, np. w aucie ponad 10-letnim, na LPG fabrycznym, kierowcy:
1) z doświadczeniem rajdowym,
2) normalni nieco narwani,
3) normalni stosujący się do przepisów drogowych,
4) moja skromna os., która przejechała większość "zawartości licznika" |
Moze cos jest w tym co mowisz ale jedno jest ale zeby takie splanie uzyskac to trza sie poruszac max 90 :)
Ze swojego doswiadczenia wiem ze moj Duster tez potrafi spalic 4.5-5 max ale wtedy jazda jest max 80-85 :) wyzsze predkosci podnosza splanie do gory. Wiec jak ktos pisze ze mu bezyniak wolnosacy pali tak malo to niestety ale to jest scifi.
dudu$ - 2018-08-26, 19:23
a w czym problem aby poruszać się po drogach krajowych z prędkością 90km/h ? Ja od kiedy posiadam swoja Dacię ( 1,5 roku) która jeździ tylko i wyłącznie na benzynie jeżdżę z taką prędkością, no czasem zdarza mi się pojeździć te licznikowe 150-170km/h ale tylko po to aby jak to się mówi odmulić / przedmuchać silnik. Nie obchodzą mnie co myślą inni kierowcy jak chcą jeździć szybciej niech jeżdżą ich sprawa, pieniądze, życie. jazda z prędkością wyższa od 90km/h np o te 30-40km/h powoduje wzrost spalania o jakieś 1,5l niby niby nie dużo ale w podróż nad może i z powrotem wychodzi prawie 15l wiecej spalonego paliwa spalanie czyli w przeliczeniu jakieś 70zł. Za taką kase wole kupić cos fajnego dzieciakowi albo zabrać gdzieś zonę choćby do kina. A wracając do tematu gwarancji osobiście bym z jej nie rezygnował szczególnie w nowym aucie bo jest to jedna z zalet kupna nowego pojazdu. Niby nasze auta nie psują się często ale zdarzają sie mniejsze usterki, które w powodują utratę kilku złotówek z portfela .
bromkalukasz - 2018-08-26, 20:47
To w końcu zamieszczenia się w tych 7 l w cyklu mieszanym w przewadze miasto przy spokojnej jeździe? ?
BoloSr - 2018-08-26, 20:53
bromkalukasz napisał/a: | To w końcu zamieszczenia się w tych 7 l w cyklu mieszanym w przewadze miasto przy spokojnej jeździe? ? |
Wychodzi na to ze tak :)
zatoiczi - 2018-08-26, 21:44
Kolego powolny ty to jednak jesteś as. 9 lat studiowałeś mechanikę, jesteś finansistą, masz 200000 i kupujesz Dustera. Mało tego kupujesz Dacię a chciałeś Renault. Samochód pali ci mniej niż w katalogu. Tak się zastanawiam czy ty naprawdę istniejesz?
zatoiczi - 2018-08-26, 21:45
Nie wierzę, że zmieścisz się w 7 litrach, chyba, że po mieście będziesz jeździć w nocy i zapomnisz o klimatyzacji.
GRL - 2018-08-26, 21:52
Powinien się zatrudnić na testera spalania u producenta aut.
Przepchnąłby każde auto bez dpf, adblue a nawet katalizatora.
Belphegor - 2018-08-27, 08:15
No i człowiek może się nabawić kompleksów nie dlatego, że kupił Dacię, ale że kupił tego okropnego diesla, co miał palić tak mało, a okazuje się, że mnie oszukali, bo pali dobry litr więcej niż wolnossąca benzyna starej konstrukcji...
Belphegor - 2018-08-27, 10:15
Kupiłem diesla, ponieważ mieszkam pod Warszawą (na razie), a po ścisłym centrum Warszawy jeżdżę raczej autami służbowymi - co aktualnie stoi na parkingu. Do domu częściowo jadę obwodnicą, więc odpada przyszły problem wypalania FAP, bo mam gdzie. Niedługo pewnie będę zmieniał miejsce zamieszkania i przeprowadzał się z powrotem do Warszawy, ale szykują mi się trasy 300 km mniej więcej raz na tydzień. W takim przypadku diesel się przyda.
Poza tym uparłem się na skrzynię EDC, a ta była dostępna tylko z dieslem. Reasumując - zakup diesla nie był przypadkiem. Wiem, że dłuuuugo mi się koszt zakupu nie zwróci odnośnie spalania w dieslu, ale to akurat mam gdzieś.
Cieszę się bardzo przyzwoitą dynamiką auta przy niskim jego spalaniu, wolną prawą ręką, którą mogę wtedy położyć na udzie pasażerki.
A sprzedażą się nie martwię. Kto wie co będzie za kilka lat? Może Zientarski zacznie zachwalać diesle, a sprzedaż hybryd się załamie? Jak auta nikt nie będzie chciał kupić, bo to diesel, to trudno. Będę nim jeździł dalej.
GRL - 2018-08-27, 11:00
Belphegor napisał/a: | ... Jak auta nikt nie będzie chciał kupić, bo to diesel, to trudno. ... |
Mimo doskonalenia metod krakingu, nie wierzę, żeby dało radę obniżyć produkcję samej ropy do poziomu zaspokajającemu zapotrzebowanie tylko ciężarówek.
Będzie trzeba ten nadmiar przepalać, więc ktoś już o to zadba, żeby wśród osobówek wciąż były diesle.
Tak sobie gdybam.
wuju - 2018-08-27, 20:15
Nie wiem skąd pochodzisz, nie rozumiem Twojego wpisu w danych.
Zakup diesla przez mieszkańca jednego z topowych miast Polski, to niestety, lekka niefrasobliwość
Ja pochodzę z jednego z " topowych " miast w Polsce i rozważam zakup diesla. W Polsce eko strefy mają się różnić od tych w Niemczech. Bezpłatnie wjadą elektryczne ale hybrydy już nie auta na gaz ziemny wodór
tAboon - 2018-08-28, 06:41
wuju napisał/a: | Bezpłatnie wjadą elektryczne ale hybrydy już nie auta na gaz ziemny wodór | Mogę prosić o interpunkcję, bo nie wiem kto, czym i gdzie nie wjedzie.
Dracid - 2018-08-28, 07:49
Powolny napisał/a: | Dokładnie, dlatego chciałem porównać z innymi użytkownikami, z czystej ciekawości. |
https://www.autocentrum.p...-115km-od-2018/
https://www.spritmonitor....118&powerunit=2
Stare dustery, nowe dustery - do wyboru, do koloru. Długo szukać nie trzeba.
wuju - 2018-08-28, 20:56
Tak skonstruowali go specjalnie dla Ciebie
mojo - 2018-08-29, 02:18
Powolny napisał/a: |
Tankuję do drugiego odbicia.
Dalej wchodzi od 15 - 16 l więcej - wynik kilku tankowań.
|
15-16 litrów na dobicie "pod korek"?
|
|