bromkalukasz - 2018-09-05, 14:30 Temat postu: Daster w końcu w moich rękach Witam juz oficjalnie. Właśnie poznałem pierwsze 150 km moim Dusterkiem. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony . Nic nie puka nic nie stuka bardzo płynnie i przyjemnie się jedzie. Jestem mile zaskoczony spalaniem 7l /100 może po dotarciu zejdzie w okolice 6. Mało tego w salonie spotkałem właściciela innego DD który pokazał mi średnie spalanie w granicach 5.5l w cyklu mieszanym WTF!!!!😨 Kolejne zaskoczenie to jak ludzie na niego reagują co postu na światłach to zainteresowanie ze strony ludzi i to nie na jakiejś prowincjuz tylko w Warszawie. Marek1603 - 2018-09-05, 14:43 Gratulacje i zadowolenia. Belphegor - 2018-09-05, 16:16 Gratulacje i niech dobrze służy. Kupiłeś bardzo fajną wersję wyposażenia. Nic mu nie brakuje. 
bromkalukasz - 2018-09-05, 17:04 Narazie nie mogę poszaleć do 3kk nie przekraczam 3500 obrotów potem wymiana oleju i można pocisnac I do 115km h max Żywiec - 2018-09-06, 07:54 Cześć i czołem !!! bromkalukasz - 2018-09-06, 08:41 Nie rozumi o co hołdzie ludziom mówiącym ze jest to muł bagien. Jadąc z warszawskich płynnie wyprzedzałem a w mieście to już wogole większą moc nie jest potrzebna☺ Do tej pory jeździłem Audi 1.9 131km Dar1962 - 2018-09-06, 09:53 Temat postu: Re: Daster w końcu w moich rękach
raczej nie zejdzie  , chyba, że będziesz bawił się w tankowanie w nocy, żeby zimnego paliwa więcej weszło do zbiornika, składanie lusterek zewnętrznych i odkręcanie bata anteny na autostradzie i inne tego typu cudowne eksperymenty  . Pytanie tylko, czy kosztem urwania 0,5 litra benzyny na 100 km warto pozbawiać się przyjemności , jaką daje jazda? W silnikach TCe w zależności od traktowania pedału spalanie zmienia się dość znacznie. W wolnossących zmienia się w o wiele mniejszym stopniu. Oczywiście po okresie docierania spalanie pewnie nieco się obniży, ale w równej mierze stanie się to dzięki poznaniu charakterystyki auta
|
