DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - dobry,tani booster do odpalania auta

dacia - 2018-10-28, 22:34
Temat postu: dobry,tani booster do odpalania auta
Cześć. Szukam jakiegoś urządzenia do odpalenia w razie ,,w" swojego auta. Na rynku jest wiele tego typu urządzeń i nie wiem co wybrać. Nie chcę aby w bagażniku był jakiś duży klamot do wożenia. W trasie różnie bywa i myślę,że warto to mieć coś u siebie na stanie. Polecicie coś w rozsądnej cenie?
BogdanK - 2018-10-28, 23:42
Temat postu: Re: dobry,tani booster do odpalania auta
dacia napisał/a:
Nie chcę aby w bagażniku był jakiś duży klamot do wożenia.

:arrow: https://www.youtube.com/w...3&v=ZNkVJmOMC0s

damiaszek - 2018-10-29, 13:54

Kup akumulator do modeli 3S 2200mAh z prądem minimum 30C. Potem trochę własnej twórczości przejściówka z klemami - rozwiązanie sprawdzone, przy tym silniku da rade nawet na mrozie, a sam akumulator jest mały i można go nosić w kieszeni (tzn. w zimie może być ciepły). Koszt takiego rozwiązania to mniej niż 100 zł
BLACHA_997 - 2018-10-29, 13:57

Cześć, mogę Ci polecić https://lago24.pl/product-pol-492-Starter-akumulatorowy-z-funkcja-power-banku-i-kompresorem-Mocny-12-000-mAh-JS207K.html
Od 2 lat mam ten typ (wtedy sprzedawany był bez kompresora) Bateria trzyma b. dobrze. Myślę, że jeśli chodzi o stosunek cena/jakość to nie ma co narzekać.

dacia - 2018-10-29, 21:41

Nie planuje używać ,ale warto mieć. Myślałem właśnie o takim czymś kieszonkowym. Latarek,pompek itp nie potrzebuję bo mam na stanie. To czyli takie od 2000mAh odpalą daćkę w razie nie powodzenia? czy szukać mocniejszego? Robić mi się nie chce wolę kupić coś seryjnego
Pierwszy lepszy z listy : https://allegro.pl/powerbank-rozruch-prostownik-start-500a-booster-i7096287404.html
kolejny https://allegro.pl/jump-starter-12-8a-urzadzenie-rozruchowe-booster-i7121180142.html

tosiek - 2018-10-29, 23:26

W tych powerbankach z funkcją boostera klemy są podłączone bezpośrednio do ogniw, takze zwarcie, przeładowanie, przegrzanie może spowodować pożar.

Ładowanie (oraz przechowywanie) w przypadku ogniw Li-Poly (Akumulator litowo-polimerowy) należy przeprowadzać tylko w safety bag (torby ognioodporne lub np. pojemniki z piaskiem). Filmik dlaczego (najpierw pokazuje jak sie pali potem od 1:54 test w safety baga):


W skrócie lubią się palić z byle powodu. Warto korzystać z doświadczeń modelarzy RC :)

tosiek - 2018-10-29, 23:31

Tutaj ładnie spalili takie urządzonko:
https://www.youtube.com/watch?v=aK5xvcFlITU

Marek1603 - 2018-10-30, 06:51

Bo to nie jest do tego. Ktoś sobie coś wymyślił i wciska ludziom kit.

Wystarczy popatrzeć jaki prąd jest pobierany podczas rozruchu i porównać jaki mogą dać takie ogniwa. Pracują jak na prądzie zwarcia wiec nie dziwie się, że wybuchają.

damiaszek - 2018-10-30, 09:34

Bo wszystkiego trzeba używa myśląc. W powerbankach ze starterem na kablach z klemami są założone diody wysokoprądowe - tak że one po uruchomieniu się nie ładują. Rozruch owszem rozgrzewa pakiet, ale trwa na tyle krótko że jego pojemność cieplna wystarcza aby nie osiągnął krytycznej temperatury, a ładowarki dołączane do tych pakietów są słabe ciężko nimi doprowadzić do przeładowania i eksplozji akumulatora LiPo. Największym zagrożeniem jest uszkodzony mechanicznie pakiet - taki to prawdziwa "bomba" z niestabilnym zapalnikiem. To wśród modelarzy się zdarza, bo po "kretach" czasami pakiet wygląda ok, niby wszystkie cele trzymają napięcia, a środek jest uszkodzony.

W te wakacje "dożynałem" orginalny akumulator z Dustera. Przy codziennej jeździe energii w nim było na jedno/dwa zakręcenia silnikiem, pod warunkiem nie używania elektryki po wyłączeniu silnika. Niestety podczas wakacji zdarzyło się kilka razy nadmierne zużycie prądu na postoju (lamka w kabinie czy nie zamkniętym bagażniku, jakieś nielegalne doładowywania komórki itp.) za każdym razem ratowałem się starterem z pakietu modelarskiego. Przy własnoręcznie zrobionych kablach bez diody trzeba pamiętać o szybkim odpięciu pakietu od klem.

Bezpieczne ładowanie pakietu można przeprowadzać w ceramicznej doniczce przykrytej ceramiczną podstawką i brakiem łatwopalnych materiałów w okół.

A jak ładujecie nowoczesne komórki z "fastcharge" ? ;-)

ps. w ciągu kilku lat, kilkunastu pakietów, i kilku tyś. ładowań jeszcze nieuszkodzony pakiet nie zapalił mi się.

BLACHA_997 - 2018-10-30, 17:46

Od przyszłego tygodnia (05-11) w Lidlu będzie start booster za 222 złotych firmy Ultimate sped. W gazetce nie ma danych, ale dla zainteresowanych...
damiaszek - 2018-10-30, 19:29

Powolny napisał/a:
"BLACHA_997"] [...] będzie start booster za 222 złotych [...]

Żywotność owych magicznych urządzeń nie przekracza praktycznie żywotności Aku.
Zatem rozsądniej dołożyć 100 zł i zakupić nowy Aku.
Trzymać w domu na okazję - praktyczniej i ekonomiczniej.
A i w podróż też warto zabrać, jak w odludzie startujemy.
Waga?
Objętość?
Praktyczność?
Zastosowanie?
Cena?
Warto porównać.


Pakiet 3S 2200mAh 25C kosztuje około 70-100 zł wystarcza do uruchomienia Dustera przy -15C i rozładowanym do cna akumulatorze (zero reakcji na zamek centralny, lampka podsufitowa nawet się nie żarzy.
Jednorazowe odpalanie Dustera zużywało mniej więcej ~300-1300mAh (w zależności od stopnia rozładowania akumulatora w samochodzie i temperatury w której był prowadzony rozruch) Sam pakiet waży 170g i ma wymiary 105x25x32 mm.
Co do zastosowania praktycznego to ów akumulator służy też do "puszczania modelu", jako powerbank do komórki/tabletu.
Żywotność:
Obecnie ma jakieś 2 lata i około 150 cykli 12.6V do 9V (to w modelu i jako powerbank.) I na razie nie wykazuje oznak zużycia ( no może trochę spadła pojemność do ~2050mAh, aczkolwiek 2200mAh to jest pojemność maksymalna podawana przy producenta przy rozładowywaniu do 2.5V, a ja nie przekraczam 3V)

Marek1603 - 2018-10-30, 20:42

damiaszek napisał/a:
Bo wszystkiego trzeba używa myśląc. W powerbankach ze starterem na kablach z klemami są założone diody wysokoprądowe - tak że one po uruchomieniu się nie ładują.


Ładują je jako zabezpieczenie ale spadek na takiej diodzie jest rzędu 0,6V więc i niepotrzebne straty prądu ale teraz to już się zagłębiamy głęboko w elektrykę.

damiaszek napisał/a:
Przy własnoręcznie zrobionych kablach bez diody trzeba pamiętać o szybkim odpięciu pakietu od klem.


Chodzi o kable rozruchowe do odpalania z innego auta nie z powerbanku co nie zmienia faktu, że trzeba odłączyć w miarę szybko kable żeby lepiej dwa aku nie pracowały razem.

damiaszek - 2018-10-30, 21:21

Pisałem o odpięciu kabli od pakietu - raczej jednoznacznie wskazuje to, że nie chodzi o zwykłe kable rozruchowe. Dioda/diody zabezpiecza pakiet przed wysokim prądem ładowania z alternatora już po uruchomieniu auta. Takie właśnie ładowanie może spowodować, a nawet jak by dłużej trwało na pewno spowoduje, eksplozje akumulatora LiPO (14V vis 12.6V dla naładowanego pakietu 3S). Da się używać kabli bez diód ;-) , co robiłem już, ale warto zaznaczyć że pakiet podłączony bez zabezpieczenie przed ładowaniem należy bezwzględnie natychmiast odpiąć po uruchomieniu aby uniknąć efektów przedstawionych na załączonym powyżej filmie.
dacia - 2018-10-30, 21:58

Teraz mi namieszaliście:) .Samochód parkuję w dole i wypchanie go na powierzchnię drogi hmmmm nie możliwe nawet w 2 osoby. Aku mam chyba sprawne ,ale z doświadczenia wiem,że dziś sprawne za chwilę cela zwiesi i już nie sprawne. Jak by tak się zagłębiał to by człowiek nic nie kupił/wypił bo wszystko szkodzi:)
Marek1603 - 2018-10-31, 06:35

Dla jednego razu to się nie opłaca, a zapłacisz 100 za traktor i kupisz nowy aku. Albo od razu kupić nowy i wozić go. Raz na miesiąc podladowac postownikiem.
Moze się okazać że nie bedzie ci potrzebny dłuższy czas i szlag trafi pakiet.
To jest moje zdanie i nie musisz się sugerować nim.

Marek1603 - 2018-11-04, 09:24

Od poniedziałku będzie w Lidlu oferta (222zl chyba) .
corrado - 2018-11-04, 12:42

szkoda kasy! :roll:
lepiej se kupic akumulator za 300pln i miec spokoj minimum na 6 lat jak u mnie ( nadal ten sam aku od 6 lat - a 5 lat u mnie) ! Dbac o instalacje - poprawienie stykow , masy i przewodow ladowania z alternatora i dziala wszytko bez problemu - koszt maintenance`u zerowy.

BLACHA_997 - 2018-11-04, 14:11

corrado - mimo dbania o cała instalację elektryczną (co nie podlega dyskusji) zawsze (i to w najmniej oczekiwanym momencie) może się zdarzyć jakiś problem z akumulatorem. Mnie dopadło to we Włoszech na wakacjach. Ładowanie i instalacja ok, ale 4 letni akumulator mimo braku oznak (może także pod wpływem upałów) podczas powrotu do kraju odmawiał współpracy - czasami nie miał siły skutecznie zakręcić. Mając to urządzonko bez problemu wróciłem do kraju i kupiłem nową baterię. Należy jednakże zdawać sobie sprawę, że jest to tylko przedmiot o charakterze koła ratunkowego, a nie coś co stale można używać.
Fruxo - 2018-11-04, 15:07

Sądze że we włoszech łatwiej będzie kupić nowy akumulator niż organizować bustera
BLACHA_997 - 2018-11-04, 17:51

Fruxo napisał/a:
Sądze że we włoszech łatwiej będzie kupić nowy akumulator niż organizować bustera


Miałem go ze sobą. Na takie wyjazdy zawsze go zabieram, ew. na wyjazdy zimowe. Lepiej mieć coś takiego niż nic, albo wozić ze sobą drugi akumulator.

eplus - 2018-11-04, 18:32

A w Anglii są inne gniazdka. :lol: Ja preferuję kable rozruchowe, parę razy pomagałem innym, parę razy ktoś mi.
Marek1603 - 2018-11-04, 20:58

A takie ogniwa w Boosterze to pewnie wieczne perpetum mobile.
Jak każde ogniwo traci swoje właściwości i kiedyś np. po 3 latach ich nie używania, możesz być zaskoczony, że nie chce odpalić. No przecież nówka szt. nie śmigana.

BLACHA_997 - 2018-11-05, 09:37

Marek1603 napisał/a:
A takie ogniwa w Boosterze to pewnie wieczne perpetum mobile.
Jak każde ogniwo traci swoje właściwości i kiedyś np. po 3 latach ich nie używania, możesz być zaskoczony, że nie chce odpalić. No przecież nówka szt. nie śmigana.


Wówczas kupie nowego boostera.

damiaszek - 2018-11-05, 09:54

Z ogniwami LiPo nie jest tak źle. Dużo zależy od tego jak je traktujemy i jak wykorzystujemy ich pojemność - jeżeli godzimy się na pojemność mniejszą niż nominalna i używamy ich w zakresie 4.1-3.3 V to są prawie "wieczne". Mam kilka takich kilkuletnich i cały czas mają powyżej 80% pojemności.

Taki "booster" ma sens jak jest używany nie tylko jak wspomaganie odpalania, ale też jako powerbank do innych urządzeń (laptop, komórka itp.). A dla zainteresowanych - w takich "firmowych bosterach" wewnątrz najczęściej znajdują się "zwykłe" pakiety, jak się zużyje to można je prosto i tanio wymienić - jak akumulator w aucie ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group