|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział techniczny - Wibracje na kierownicy i desce rozdzielczej
aspire3000 - 2019-01-28, 11:24 Temat postu: Wibracje na kierownicy i desce rozdzielczej Witajcie, niedawno kupiłem nową wersję Dustera 2018 i w sumie od początku denerwują mnie wibracje, które pojawiają się na kierownicy i desce rozdzielczej. Nie wiem czy to normalne w tym modelu, ale w zależności od obrotów silnika pojawiają się wyczuwalne wibracje. Im wyższe obroty tym wibracje są większe. Problem pochodzi raczej od silnika 1.6, nie od kół, bo wibracje pojawiają się również na postoju jak się doda gazu.
Bardzo bym prosił użytkowników nowego Dustera o informację, czy też tak macie?
Belphegor - 2019-01-28, 11:39
Pojeździłem dłużej dwiema sztukami 1.6 w różnych wersjach, na różnych kołach itp. i wibracji nie było ani od kół, ani od silnika.
KliPer - 2019-01-28, 13:25
Swoim SCe przejechałem ponad 12600 km i żadnych wibracji nie zaobserwowałem.
Jacenty85 - 2019-01-28, 15:58
kwestia wibracji to temat trudny bo subiektywny. Mogę powiedzieć Ci tak: w każdym dusterze Sce jak zwiąkszasz obroty silnika pojawiają się wibrację dla jednych odczuwalne a dla innych nie. Nie jest tak "bezwibracyjnie" jak np w BMW R6 lub V8 czy nawet w VW z silnikami r4 ale też wibracje te nie powodują telepania całym nadwoziem. Mam wrażenie że te wibracje to taka mała cecha renault. Jak dotkniesz lekko to są a jak złapiesz kierownicę (też na postoju podczas dodawania gazu) to odczucie ich zanika. Także taka cecha. Sprawdziłem kilka egzemplarzy DD I i II i we wszystkich jest to samo. Także kto nie przywiązuje do tego wagi to tego nie wyczuje a kto przywiązuje to niestety na postoju podczas dodawania gazu lekkie wibracje są. Proponuje sprawdzić to samo np w megance 1.6 sce. - wrażenie jest takie same.
Marek1603 - 2019-01-28, 17:26
Może po prostu na początku tak się zachowuje, a po określonym przebiegu już tego nie będzie, bo się wszystko ułoży.
Ja przynajmniej nie odczuwam takiego czegoś.
papse - 2019-01-28, 21:15 Temat postu: Re: Wibracje na kierownicy i desce rozdzielczej
ja pitolę, kto Ci to zrobił?
Pojedź do dobrego wulkanizatora, który zacznie od sprawdzenia samej felgi lub przekręcając oponę względem felgi znajdzie taki punkt, gdzie wystarczy odważnik 20g.
Sprawdzone na sobie.
BLACHA_997 - 2019-01-29, 11:08
W wielu wątkach Tego Forum przewijała się kwestia "wadliwych" (czy też trudnych do wyważenia) felg stalowych typu Fidgi, a właśnie ta felga figuruje na zdjęciu powyżej.
Jacenty85 - 2019-01-29, 16:35
Pisałem już tyle razy o wadliwych felgach stalowych - te które są u Powolnego, że szkoda, żebym powielał wątek. Powolnemu też jak grochem o ścianę tłumaczyć, że to nie odważnik winny a krzywa felga a duży odważnik to jedynie efekt pracy wyważarki, która próbuje wyrównać masy. Należy pamiętać że wyważyć można również kwadratową felgę...
Wracając do felg fidzi (czy jakoś tam) wystarczy założyć je na wyważarkę i zobaczyć jak latają (góra - dół) Sprawdzone w chyba w 10 przypadkach...
Jacenty85 - 2019-01-31, 17:15
Cytat: | I co mam zrobić?
Prostować=klepać |
Klepanie nie ma sensu bo uszkodzenie tej felgi polega na złym wspawaniu wieńca względem obręczy. Jedyne co możesz zrobić jeśli nie chcesz felg aluminiowych to po prostu zamilknąć i nie narzekać. Bo jeśli człowiek na coś narzeka to powinien coś zrobić żeby poprawić sobie komfort życia. A jeśli nie ma zamiaru z tym nic zrobić to niech po prostu przestanie marudzić.
Druga sprawa która mnie rozbawiła - jazda po błocie i śniegu nie zależy od felg a od opon...
BLACHA_997 - 2019-01-31, 18:23
Coś słabo Ci wychodzi zgłaszanie usterek i egzekwowanie swoich praw w związku z niedomaganiem Twojego samochodu, który jest na gwarancji. Z jednej strony chyba (piszę "chyba" bo Twoich wpisów nie ogarniam, są wszędzie i wiele razy dotyczą tych samych kwestii), kiedyś tam pisałeś, że Twoi prawnicy (działając w Twoim imieniu rzecz jasna) wygrali jakąś sprawę czy coś podobnego przysparzając Ci oczywiście pokaźną sumkę. Z drugiej natomiast nie jesteś w stanie doprowadzić chociażby do tego, aby sprawdzono w ASO Twoje zastrzeżenia co do ładowania akumulatora napięciem o wartości 19V, czy teraz utyskujesz i rozkładasz ręce w geście "co mam teraz zrobić" jeśli chodzi o niewyważone (czy nawet wadliwe) felgi zamontowane w Twoim samochodzie. A czy chociażby sprawdzałeś swoje koła u jakiegoś oponiarza? Może, skoro używasz Dustera do jazdy terenowej warto przyjrzeć się zawieszeniu od którego mogą pochodzić wibracje?
Zauważyłem pewną prawidłowość. Gdy ktokolwiek z forum zgłasza jakieś zastrzeżenia co do swojego samochodu w chwilę później Ty takie same mankamenty znajdujesz także w swoim Dusterze.
I na koniec skoro uważasz, że przyczyną wibracji są koła (z dużymi odważnikami - swoją drogą nie widziałeś ich przy odbiorze samochodu?) i nie chcesz lub nie możesz ich reklamować to najlepszym rozwiązaniem jest kupno nowych felg - w sumie nie są to koła do Lamborgini i kosztują parę zet.
Prezes - 2019-02-01, 08:46
Nie wiem co pisze powolny, bo mam go w ignorowanych, ale mimo tego widzę niestety ciągle jego zdjęcia. Po odważniku na feldze mogę wysnuć jednak pewną teorię. Koła z takimi odważnikami mają większą bezwładność i obracając się, jak odważnik "idzie" z góry na dół, sprawiają, że samochód przez pół obrotu koła nic nie pali, stad u niego niskie spalanie Taka hybryda.. Sorry... nie mogłem się powstrzymać.
A coś w temacie - W D1 też miałem nawalone odważników na alufelgę, ale auto jeździło ok. W D2 nawet się jeszcze nie przyglądałem
traks - 2019-02-01, 20:41
Przerabiałem podobne bicie, a raczej wibrację w poprzednim aucie. Były wyczuwalne jak by delikatne pukanie w kierownicę. Jeden mechanik wyczuwał, drugi nie. Po trasie trzystukilometrowej czułem wszystkie mięśnie rąk :) Więc można sobie wyobrazić jak przenosiło się to na zawieszenie, ciągle do wymiany gałki, tuleje itp. Generalnie winowajcą okazała się podpora wału
aspire3000 - 2019-02-06, 13:39
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi
Kontynuując temat pojechałem do ASO, w którym stwierdzili, że nic nadzwyczajnego nie widzą .Mnie jednak wibracje nadal trochę denerwowały, więc zacząłem szukać dalej ... tak minęło trochę czasu ... zanim pomyślałem o tym, od czego w sumie powinienem zacząć. Generalnie problemem okazało się ustawienie kierownicy. Od czasu kupna samochodu nie zmieniałem tego ustawienia, bo w sumie mi pasowało. Kierownica była maksymalnie dociśnięta do góry i maksymalnie w stronę deski rozdzielczej, tak, że plastiki obudowy kolumny kierownicy stykały się z plastikowymi elementami deski rozdzielczej. W jakiś sposób powodowało to dodatkowe wibracje odczuwalne na kole kierownicy. Po zmianie ustawienia wibracje zdecydowanie się zmniejszyły, na tyle, ze nie zwraca to już mojej uwagi na postoju, czy podczas jazdy.
Black Dusty - 2019-02-06, 23:10
Powolny napisał/a: | A co z problemem wywołującym wibracje? |
Nie chcesz mieć wibracji to nie uruchamiaj silnika.
dodek - 2019-02-06, 23:21
Albo za nisko ustawione wolne obroty.
|
|