|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział techniczny - Nowy Duster - sygnalizacja niezapiętego pasa -jak to jest?
gorus - 2019-05-14, 21:00 Temat postu: Nowy Duster - sygnalizacja niezapiętego pasa -jak to jest? Witam,
wybaczcie jak był już taki temat, ale nic nie znalazłem. Do rzeczy:
Sytuacja 1:
Jadę samochodem - wsiada pasażer i nie zapina pasów. Po chwili jazdy zaczyna piszczeć że niezapięty pas. Wszystko OK. Zatrzymuję się, pasażer wysiada - piszczenie ustępuje. Logiczne.
Sytuacja 2:
Jadę samochodem, odpinam swój pas i analogicznie znowu zaczyna piszczeć. Zatrzymuję się, zaciągam ręczny nie gasząc auta, wysiadam, a brak zapiętego pasa dalej piszczy. Trochę mnie to irytuje...
Czy ktoś może potwierdzić że u niego też tak działa sygnalizacja niezapiętego pasa kierowcy?
GRL - 2019-05-14, 23:33
U mnie chyba nie pika.
Ale ja najpierw zatrzymuję auto, a potem odpinam pas.
Po co zmieniać kolejność?
Swędzi, czy co?
traks - 2019-05-15, 06:07
[quote="gorus"]Czy ktoś może potwierdzić że u niego też tak działa sygnalizacja niezapiętego pasa kierowcy? GRL napisał/a: | GRL"]U mnie chyba nie pika. |
Konkretne pytanie, konkretna odpowiedź :)
A na poważnie, w jedynce też tak jest. Przekonałem się podjeżdżając na granicę podczas wakacji, tocząc się musiałem sięgnąć do tyłu po paszporty i odpiąłem pasy... przez całą odprawę nie mogłem sobie poradzić tym nieznośnym brzęczykiem.
Teraz go wyciszyłem i nie jest już tak uciążliwy.
kicpra - 2019-05-15, 06:59
W MCV z 2017 roku też piszczy cały czas, auto zakłada, że kierowca musi być skoro jest odpalone.
traks - 2019-05-15, 07:23
Nie do końca, bo jak zatrzymasz auto, odepniesz pasy i wysiądziesz, pozostawiając zapalone , to nie piszczy
kicpra - 2019-05-15, 07:26
Ale jeśli odepniesz podczas jazdy i zacznie piszczeć to nawet pod zatrzymaniu się i opuszczeniu auta będzie piszczeć dalej.
pavulon78 - 2019-05-15, 07:48
gorus napisał/a: | Zatrzymuję się, zaciągam ręczny nie gasząc auta, wysiadam, a brak zapiętego pasa dalej piszczy |
W swoim ostatnio właśnie zauważyłem że jest dokładnie tak jak piszesz. Trochę to dziwne. Aby go uciszyć jak wysiadłem musiałem wpiąć na chwilę klamrę pasa do mocowania. Albo zgasić silnik ;)
Dymek - 2019-05-15, 09:18
Szanowni Koledzy, powód jest prosty- w fotelu kierowcy nie ma czujnika zajętości fotela
Przynajmniej w modelach "przed Dusterem 2"...
I tak jest nie tylko w Dacii.
pavulon78 - 2019-05-15, 10:00
Dymek napisał/a: | Przynajmniej w modelach "przed Dusterem 2"... |
Ale ja tak mam właśnie w dusterze 2 ;)
Dymek - 2019-05-15, 10:04
pavulon78 napisał/a: | Ale ja tak mam właśnie w dusterze 2 ;) |
To tylko potwierdza, że nic się w tej kwestii się nie zmieniło.
Pas odpinamy po zatrzymaniu się- logiczne, wtedy nie piszczy.
DrOzda - 2019-05-15, 10:15
Wystarczy lekko uchylić drzwi i przestanie.
gorus - 2019-05-15, 10:18
GRL napisał/a: |
Swędzi, czy co? |
Czasami pasy przeszkadzają np. podczas manewrów na placu z przyczepą, zwłaszcza jak cofając trzeba nawet się wychylić przez drzwi. W poprzednim aucie miałem tak, że wrzucenie wstecznego uciszało sygnalizator braku zapiętego pasa, a tu cholerstwo jak raz zacznie piszczeć, to przestanie dopiero po zgaszeniu silnika...
DrOzda napisał/a: | Wystarczy lekko uchylić drzwi i przestanie. |
no właśnie nie chce przestać, dlatego pytam jak u innych posiadaczy nowego Dustera bo myślałem że może mam uszkodzony czujnik zajętości fotela skoro po stronie pasażera działa jak należy...
miela - 2019-05-15, 10:23
Zawsze można kupić taki adapter, który pozwala zapiąć pas, ale jednocześnie usypia czujnik ;)
U mnie to samo. Nie pika jak się najpierw zatrzyma auto a potem odepnie pas. Nie trzeba gasić silnika.
Pedros - 2019-05-15, 10:37
Cytat: | Czasami pasy przeszkadzają np. podczas manewrów na placu z przyczepą, zwłaszcza jak cofając trzeba nawet się wychylić przez drzwi. W poprzednim aucie miałem tak, że wrzucenie wstecznego uciszało sygnalizator braku zapiętego pasa, a tu cholerstwo jak raz zacznie piszczeć, to przestanie dopiero po zgaszeniu silnika... |
Jeśli auto najpierw zatrzymasz a póżniej odepniesz pas, to możesz następnie wykonywać manewry typu cofanie, powolne podjeżdżanie itp. i nic nie będzie pikać. Brzęczyk uaktywnia się po przekroczeniu pewnej prędkości - większej niż zwyczajne manewry parkingowe. Zasada jest więc prosta: jak przekroczyłeś prędkość uznaną za manewrową ( zazwyczaj około 5-7km./h - nie wiem ile dokładnie w dusterze), to musisz się zatrzymać i dopiero odpiąć pasy a nie odpiąć podczas jazdy.
tAboon - 2019-05-15, 11:25
Pedros napisał/a: | Brzęczyk uaktywnia się po przekroczeniu pewnej prędkości - większej niż zwyczajne manewry parkingowe. | 20kmh - powyżej tej prędkości zaczyna brzęczeć.
miela napisał/a: | Zawsze można kupić taki adapter, który pozwala zapiąć pas | do przemyślenia tylko kwestia bezpieczeństwa i homologacji - czy takie ustrojstwo posiada homologację do takiego zastosowania :) Głupio by było jakby adapter puścił przy zderzeniu czołowym lub dachowaniu.
miela - 2019-05-15, 13:17
tAboon napisał/a: |
miela napisał/a: | Zawsze można kupić taki adapter, który pozwala zapiąć pas | do przemyślenia tylko kwestia bezpieczeństwa i homologacji - czy takie ustrojstwo posiada homologację do takiego zastosowania :) Głupio by było jakby adapter puścił przy zderzeniu czołowym lub dachowaniu. |
No rzeczywiście, byłoby głupio. Nie pomyślałem o tym. Zresztą ja nie potrafię jeździć bez zapiętych pasów. Z bzyczkiem czy bez (w poprzednim aucie nie miałem). Czuję się wtedy jakbym był bez ubrania. Wiadmo zdarzały się jakieś manewry parkingowe, ale tylko tyle.
W rodzinie teść i szwagier jeżdżą tak, że mają wpiętą sprzączkę pasa pasażera w uchwyt kierowcy, żeby nie pikało. Zawsze mnie to zadziwia i irytuje ilekroć z nimi jadę jako pasażer. "No bo po mieście to nie trzeba".
Belphegor - 2019-05-15, 13:43
miela napisał/a: | W rodzinie teść i szwagier jeżdżą tak, że mają wpiętą sprzączkę pasa pasażera w uchwyt kierowcy, żeby nie pikało. Zawsze mnie to zadziwia i irytuje ilekroć z nimi jadę jako pasażer. "No bo po mieście to nie trzeba". |
Tak... uciszenie pikania stawiają wyżej, niż własne życie. Ale np. u mnie w firmie to jest nagminne.
paul7 - 2019-05-15, 13:55
U mnie pika jak mi się nie chce zapiać pasów, ale jak jeżdżę po wiejskich drogach , to po pewnym czasie cichnie. Oczywiście trzeba być wytrwałym . Ale zdarzało mi się. Normalnie to załącza się każdorazowo po zatrzymaniu i osiągnięciu ok. 20km/h. Jak wjeżdżam do garażu to jest cicho. Trzeba też delikatnie kłaść np. teczkę na siedzenie obok, bo potrafi się "wściec".
traks - 2019-05-15, 18:49
paul7 napisał/a: | Trzeba też delikatnie kłaść np. teczkę na siedzenie obok, bo potrafi się "wściec". |
I wtedy przydaje się sama sprzączka pasów, którą wkłada się w gniazdo i brzęczyk cichnie:)
|
|