|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział techniczny - przegrzewanie się 1,2 TCe
hojnorek - 2020-08-25, 11:50 Temat postu: przegrzewanie się 1,2 TCe Cześć,
Użytkuję Lodgy 1,2 od 2013r.
W zasadzie mam tylko 2 problemy z samochodem.
Jeden dotyczy klimy i z tego co widziałem został szeroko opisany na forum.
Opisu drugiego nie znalazłem.
Problem pojawił się jak auto jeszcze było na gwarancji, ale zostałem spuszczony przez ASO na drzewo. Obecnie problem się nasila. Mianowicie:
podczas jazdy po mieście i poza miastem temp silnika mierzona przez OBD2 oscyluje w okolicy 100'C
Na autostradzie na płaskim temp oscyluje w okolicy 106'C
Niestety jak pojawia się górka, temp rośnie do 115'C i zapala się czerwony wskaźnik temp :(
Podczas ostatniej jazdy nad morze, po kilku godzinach jazdy, w zasadzie każde wzniesienie skutkowało czerwonym wskaźnikiem. Po chyba czwartym alarmie temperatury dodatkowo zapaliła się pomarańczowa kontrolka opisana w instrukcji: "czym prędzej jedź do ASO". Po postoju kontrolka zgasła.
Jeżdżę raczej spokojnie (na autostradzie utrzymuję 118km/h na pseudotempomacie).
Czy ktoś miał podobny problem?
toka93 - 2020-08-25, 11:55
Zacząłbym od termostatu bo to częsta przyczyna.
eio - 2020-08-25, 12:17 Temat postu: Re: przegrzewanie się 1,2 TCe
hojnorek napisał/a: | podczas jazdy po mieście i poza miastem temp silnika mierzona przez OBD2 oscyluje w okolicy 100'C
Na autostradzie na płaskim temp oscyluje w okolicy 106'C
Niestety jak pojawia się górka, temp rośnie do 115'C i zapala się czerwony wskaźnik temp :(
|
Pytanie - czy to jest temp. silnika czy temp. płynu chłodzącego. Wg internetu temp. silnika ok. 120 C jest w normie (w nowoczesnych małych silnikach). Jeśli natomiast to jest temp. płynu chłodniczego to jest problem. Jakiś czas temu sprawdziłem u siebie - OBD2 wskazało 77 C (temp. płynu chłodniczego), a sonda termometru przytknięta do boku silnika wskazała 122 C. Wg mnie w normie.
hojnorek - 2020-08-25, 12:31
no raczej temp cieczy.
problem jest z pewnością, bo zapala się czerwona kontrolka
77 to chyba tez nie dobrze. za zimno. W starych porządnych samochodach, które miały wskaźniki temp. zazwyczaj było to 90'C lub 1-2 więcej. To 100'C tez by mnie nie martwiło zważywszy na miniaturyzację jednostki. no ale zapalanie kontrolki już mnie martwi.
eio - 2020-08-25, 12:36
Może być problem.
Przeczytaj o przyczynach i skutkach zawyżonej temp - https://www.motofaktor.pl...nu-chlodzacego/
Tutaj info o prawidłowej temp silnika sięgającej nawet 140 C - https://intercars.com.pl/pl/prawidlowa-temperatura-pracy-silnika-i-zakres-jej-wartosci/
eio - 2020-08-25, 12:40
hojnorek napisał/a: |
77 to chyba tez nie dobrze. za zimno. W starych porządnych samochodach, które miały wskaźniki temp. zazwyczaj było to 90'C lub 1-2 więcej. To 100'C tez by mnie nie martwiło zważywszy na miniaturyzację jednostki. |
Też mnie zdiwiło te 77. Ale ponieważ na ekranie komputera pokładowego z temp płynu chłodzącego pokazuje 3 kreski uznałem że to jest taka cecha tego auta i jest w porządku.
Fruxo - 2020-08-25, 21:10
znajdź termostat do tego modelu będzie podana temp otwarcia.
Mierzysz telefonem temperature i macasz wąż do chłodnicy (na górze) aż zrobi się ciepły. Znasz już temp otwarcia termostatu
Killer King - 2020-08-26, 08:09
W Sandero 1.2 BP
Pomiar z OBD
Temperatura dobija do 86 i wtedy otwiera się termostat - spada do 84 i tak w kółko bez znaczenia na obciążenie.
W hyundaiu wskaźnik zatrzymuje się pomiędzy 70 a 80 *C od nowości i jeździ tak już 12 rok. Nie sprawdzałem na OBD bo nie mam starego łącza.
HWfreak - 2020-08-26, 08:36
Sprawdź czy masz płyn chłodniczy. Potem czy działa termostat. Następnie czy wentylator na chłodnicy się załącza. A na koniec wymień płyn chłodniczy i przepłucz całą instalację wodą demineralizowaną.
toka93 - 2020-08-26, 09:29
Aaaa i jeszcze czujnik temperatury można sprawdzić. Zdążały się też problemy z zapowietrzeniem układu.
SWilk - 2020-08-26, 11:28
Miałem kiedyś podobne objawy w Ibizie. Też pierwsza reakcja większości ludzi, z mechanikiem włącznie - termostat. Jego wymiana niestety nic nie dała. Koniec końców okazało się, że to niestety plastikowy wirnik w pompie wody wytarł się prawie do zera... W miejscu łopatek były 1-2 milimetrowe, wygładzone wypustki...
Co dla mnie niezrozumiałe Ibiza musiała jeździć z uszkodzonym wirnikiem pompy już bardzo długo, nie zgłaszając wzrostu temperatury ponad normę... Problem wyszedł dopiero w korkach podczas upałów, gdy samochód zatrzymany na światłach nie był chłodzony powietrzem. Ale wystarczyło choć trochę ruszyć i temperatura zaczynała spadać...
Czy to możliwe, żeby obieg płynu chłodzącego w układzie mógł działać bez pompy na zasadzie grawitacyjnej, jak w starych instalacjach CO, gdzie ciepła woda idzie w górę, a zimna wraca w dół przez sam fakt różnicy gęstości cieczy o różnych temperaturach? To by wyjaśniało dlaczego przy odpowiednio mocnym przepływie powietrza przez chłodnicę obieg wody był wystarczający do schładzania silnika.
defunk - 2020-08-26, 11:37
SWilk napisał/a: | Co dla mnie niezrozumiałe Ibiza musiała jeździć z uszkodzonym wirnikiem pompy już bardzo długo, nie zgłaszając wzrostu temperatury ponad normę... Problem wyszedł dopiero w korkach podczas upałów, gdy samochód zatrzymany na światłach nie był chłodzony powietrzem. Ale wystarczyło choć trochę ruszyć i temperatura zaczynała spadać... |
To jest przecież normalne zachowanie. Stara rada dla kierowców, których auto ma problemy z temperaturą -- i stoją w upale, w korku: włącz ogrzewanie na maksa i otwórz okna (to drugie po to, żebyś nie padł). Grzanie odbierze ciepło z chłodnicy i auto nie padnie -- jak już ruszysz, wszystko wróci do normy.
eio - 2020-08-30, 18:31
hojnorek napisał/a: | 77 to chyba tez nie dobrze. za zimno. |
Źle zrobiłem wtedy pomiar. Teraz go powtórzyłem - po 40 km łagodnej jazdy i na włączonym silniku wyszło - temp. płynu chłodniczego 95 C, temp oleju 86-94 C (apka MotoData OBD), temp bloku silnika przy sondzie lambda 139 C i boku silnika 90 C (sonda miernika elektronicznego).
|
|