DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Nie pali na jednym kluczyku

darsy - 2009-03-30, 20:40
Temat postu: Nie pali na jednym kluczyku
Mam problem otóż nie odpala mi daćka na oryginalnym kluczyku tym z pilotem, zapasowy działa bez problemu. Objaw jest taki - wkładam przekręcam gaśnie kontrolka kręci i nic. Zapasowy wkładam przekręcam gaśnie kontrolka kręci sekundę i pali. Co za czort???
Andrzej - 2009-03-30, 21:14

Jak dla mnie immobilizer.
laisar - 2009-03-30, 21:22

Może po prostu uszkodzony kluczyk? Albo rozkodowany? (Skoro nowy trzeba zakodować, to może stary może się rozkodować?).
jacek - 2009-03-30, 21:23

Trzeba jechać do serwisu oni zaprogramują kluczyk. Pewnie poddany był silnemu polu magnetycznemu. Tak przynajmniej było we fiacie.
jackthenight - 2009-03-30, 21:50

True, podjedź do ASO, ponownie zaprogramują komputer pod ten kluczyk.
stempik - 2009-03-30, 22:24

jacek napisał/a:
Trzeba jechać do serwisu

Jeśli ma być z pilotem to chyba pozostanie Ci ASO (nie napisałeś czy działa pilot)

jackthenight napisał/a:
True, podjedź do ASO, ponownie zaprogramują komputer pod ten kluczyk.


Powiedział bym raczej że dopiszą go do pamięci komputera , przy zalożeniu że jest co dopisać. Ale to raczej marna pociecha. Oznaczać może że kompik w autku gubi dane. Z dwojga złego wolał bym aby padł mi klucz. Mogła też oderwać się w kluczu cewka służąca do komunikacji ale to raczej mało prawdopodobne. Choć taka usterka była by najtańsza do usunięcia.
Możesz delikatnie rozebrać kluczyk i zobaczyć czy wszystko się trzyma. Ta cewka powinna być w prawym górnym rogu obok układu PCF79xx. Jest tam przylutowana powierzchniowo. Jeśli się urwała i przemieściła to dolutuje ją każdy w miarę wyposażony punkt naprawiający telefony GSM (moą podgrzać w celu zlikwidowania pęknięć i zimnych lutów), choć ja bym poszukał fachowca od naprawy pilotów samochodowych.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------
jacek napisał/a:
Pewnie poddany był silnemu polu magnetycznemu. Tak przynajmniej było we fiacie.

polecam rezonans magnetyczny :mrgreen: poradzi sobie z każdym kluczem

jurek - 2009-03-31, 07:22

A jak bateria w kluczyku? Zacznij od najprostszego. pozdr
leo24 - 2009-03-31, 07:55

Witam przy kupnie samochodu w salonie zalecano mi żebym stosował kluczyki na przemian na przykład zmieniał je co miesiąc lub co dwa bo mogę mieć trudności z odpalaniem , kluczyki po pewnym czasie mogą się same rozkodować a jak się rozkodują to trzeba odwiedzić ASO . :-/
Mariusz - 2009-03-31, 09:00

Na bank kluczyk!!! mój szwagier tak miał w nexii!!!
Chcieli mu wtedy komputer wymieniać

jackthenight - 2009-03-31, 09:15

Cytat:
A jak bateria w kluczyku? Zacznij od najprostszego.


Bateria nie ma wpływu, bo służy tylko dla centralnego zamka.
Układ imobilajzera w kluczyku nie używa baterii, działa na zasadzie
indukcji elektromagnetycznej.
Otwórz sobie ten klucz, który nie ma centralnego - w środku nie ma żadnej baterii, jest tylko taka mała czarna kosteczka - to właśnie jest układzik imobilajzera.

stempik - 2009-03-31, 12:21

jurek napisał/a:
A jak bateria w kluczyku?

jackthenight napisał/a:
Bateria nie ma wpływu
Kolega jackthenight ma rację. Bateryjka jest w obwodzie pilota zdalnego sterowania zamkiem.

leo24 napisał/a:
kluczyki po pewnym czasie mogą się same rozkodować
same nigdy

Z grubsza można powiedzieś że są chipy które można kodować wielokrotnie, i takie które kodowane są jeden raz. W Dacii są te drugie. Najczęściej zakodowane są już na etapie produkcji a potem dopisane do pamięci komputera w autku. Gwarantuje to niepowtarzalność klucza elektronicznego. Bo te mechaniczne powtarzają się niestety.


Tak jak pisałem wcześniej, jeśli ma być z pilotem, a tego nie da się odratować pozostaje Ci ASO.
Możesz zrobić test i poprosić w jakimś punkcie dorabiania kluczy o sprawdzenie czy w kluczu jest immobiliser. Test bo Ty wiesz że być powinien, teraz więc jeśli programator go nie będzie widział to wiesz że ewidentną przyczyną twoich kłopotów jest kluczyk.

==========================================================
jackthenight napisał/a:
Otwórz sobie ten klucz, który nie ma centralnego - w środku nie ma żadnej baterii

Ale jeśli otworzyć ten z pilotem, to ktoś nie posiadający wiedzy na ten temat może zostać wprowadzony w błąd. Tu jest już prawdziwy układ elektroniczny z zasilaniem z baterii. Dowcip polega na tym że w tym kluczu w jednej obudowie układu PCF7946AS zintegrowano jakby dwa układy, z których tylko jeden wymaga zasilania. Jakby, bo choć układ fizycznie i elektrycznie jest jeden to wcześniej przyzwyczailiśmy się że był to układ immobilisera i pilot sterowania zamkiem.
W drugim kluczu jest już jedynie układ immobilisera. Cewki nie widać bo zatopiona jest w obudowie układu.

darsy - 2009-03-31, 18:56

Dziękuję bardzo za opinie, zrobiłem tak - wymieniłem baterię na nową i działa, pali normalnie. Jeśli do tego nie jest potrzebna bateria zanczy jedynie że coś poruszyłem w pozytywny sposób :?:
stempik - 2009-03-31, 20:17

darsy napisał/a:
Jeśli do tego nie jest potrzebna bateria zanczy jedynie że coś poruszyłem w pozytywny sposób

Wyjmij zupełnie baterię a autko i tak zapali. Wcale nie jest dobrze, bo to oznacza że gdzieś masz przerwę na druku lub ...??? sam nie wiem co jeszcze. Ale wiem że jeśli raz Ci się to zdarzyło to jest w nim jakaś usterka i sama się nie usunie. Mazowsze to spory kawałek ziemi więc jeśli się rozejrzysz to na pewno znajdziesz kogoś kto naprawia piloty. Taki gość powinien mieć odpowiednią lutownicę i odrobinę wiedzy więc nie popsuje, a Ty inwestując jakieś 50 zł ustrzeżesz się sporo większego wydatku .

Jednak puki co cieszymy się z Tobą.

darsy - 2009-03-31, 21:13

No tak masz rację że coś tam nie gra więc odwiedzę ASO myślę że czas wykorzystać gwarancję :) Dzięki
Pablo78 - 2009-03-31, 21:38

jackthenight napisał/a:
Układ imobilajzera w kluczyku nie używa baterii, działa na zasadzie
indukcji elektromagnetycznej.


mógłbys troche przyblizyć temat Artur, w wersji dla laików, jak dokładnie działaja immobilisery?... ;-)

jackthenight - 2009-03-31, 21:38

Ale jak teraz działa, to ASO nic nie zrobi - nie stwierdzą usterki, rozłożą ręce i to wszystko.
Może dla pewności woź ze sobą dwa klucze, gdyby coś się stało i przestałby działać klucz to wtedy podjedź do ASO.

Pablo78 napisał/a:

mógłbys troche przyblizyć temat Artur, w wersji dla laików, jak dokładnie działaja immobilisery?... ;-)


To mnie teraz zagiołeś, bo bardzo dawno się o tym uczyłem :) :mrgreen:

stempik - 2009-03-31, 22:20

Jeśli pozwolicie spróbuję kolegę wyręczyć. Uczył się dawno, ja natomiast staram się jak mogę aby być na bieżąco.
Immobiliser to elektroniczny sposób na zabezpieczenie autka. A w każdym razie tak zakładano.
Pierwsze tego typu zabezpieczenia weszły do masowej produkcji w pierwszej połowie lat 90.
O części z nich nikt już nie pamięta jednak układy z serii PCF79xx są w użyciu do dziś.
Całość jest banalnie prosta i co najważniejsze tania w produkcji. Zakładam że wszyscy zainteresowani wiedzą jak działa transformator, jeśli tak to wyobrażcie sobie że ten transformator ktoś podzielił w taki sposób że jedną część stanowi uzwojenie pierwotne a drugą rdzeń wraz z uzwojeniem wtórnym.

Pierwsza część jest umieszczona w samochodzie, to naprawdę skomplikowane ustrojstwo zakończone pętlą indukcyjną zlokalizowaną wokół stacyjki, ta druga to właśnie ten chip umieszczony w kluczu.
Tak więc wkładając klucz do stacyjki powodujesz zamknięcie układu elektromagnetycznego, a jeśli ten klucz przekręcisz to będzie jeszcze zasilanie. Zasilana jest cewka wokół stacyjki więc i sam klucz który jest elementem przenoszącym jedynie informację liczbową. Komunikacja odbywa się wyłącznie poprzez uzwojenia i nie wymaga od użytkownika wykonywania jakichkolwiek czynności.
Jak wszystko układy te były i są ciągle udoskonalane.
Pierwsze z kodem stałym opartym na kluczu 64 lub 128 bitowym. Druga generacja to układy Crypto i Crypto II. Zarówno te pierwsze jak i drugie na dziś można zapisać przy pomocy specjalnych programatorów, czyli poprostu skopiować. Sa też układy typu Rolling Code i to w nie są wyposażone nasze autka. Dziś nie ma możliwości skopiowania takiego układu. Jak sądzę stopień komplikacji i patenty uniemożliwiają dokonanie takiej operacji jednak w wypadku zgubienia klucza można całkiem nowy klucz dopisać do pamięci komputera w aucie. Takie postępowanie ma jeszcze jedną zaletę, zgubiony klucz można z tej pamięci usunąć.

Reasumując klucz jako nośnik pewnej informacji po włożeniu do stacyjki odblokowuje układy sterujące pracą elektroniki w samochodzie. W wypadku braku informacji lub jej niezweryfikowania blokuję poszczególne bloki odpowiedzialne za zasilenie pompy czy wtrysku. Nie da się tego obejść ani usunąć bo na ogół stanowi integralną część układów sterujących a nie wykonawczych.

A teraz jeśli komuś się wydaje że naszych aut nie sposób ukraść, to ma rację. Wydaje mu się. Fachowiec zrobi to w 5-10 minut.

Pablo78 - 2009-03-31, 22:47

jackthenight napisał/a:
To mnie teraz zagiołeś, bo bardzo dawno się o tym uczyłem :)


ale ja chciałem tak tylo na chłopski rozum, bez fachowej wiedzy (w miare mozliwosci)... :oops:

stempik napisał/a:
Jeśli pozwolicie spróbuję kolegę wyręczyć. Uczył się dawno ja natomiast cały czas jestem na bieżąco.
Immobiliser to elektroniczny sposób na zabezpieczenie autka. A w każdym razie tak zakładano.
Pierwsze tego typu zabezpieczenia weszły do masowej produkcji w pierwszej połowie lat 90.
O części już dziś nikt nie pamięta jednak układy z serii PCF79xx są w użyciu do dziś.


to mniej wiecej wiem, dzieki stempik :-)

ale chłopaki, dlaczego nie odpale autka "na krótko" mi wyjasnijcie, od strony technicznej, ale prosto... 8-)

Endi85 - 2009-03-31, 23:02

najprościej małe gówie...o w kluczyku odblokowuje większe gówie...o które jest odpowiedzialne za blokadę zapłonu, pompy paliwowej i czegoś tam jeszcze
stempik - 2009-03-31, 23:05

Endi85 napisał/a:
najprościej małe gówie...o w kluczyku odblokowuje większe gówie...o które jest odpowiedzialne za blokadę zapłonu, pompy paliwowej i czegoś tam jeszcze
To tak najprościej :mrgreen:
Endi85 - 2009-03-31, 23:06

takie też miało być :-D
Pablo78 - 2009-03-31, 23:19

he he, dzięki :-D
stempik - 2009-03-31, 23:21

Endi85 napisał/a:
takie też miało być

Pablo78 napisał/a:
he he, dzięki

Jednak jeśli ktoś ma życzenie nie dać się w serwisie nabić w butlę to może przeczytać tekst zamieszczony wyżej

Pablo78 - 2009-04-01, 19:33

stempik napisał/a:
Jednak jeśli ktoś ma życzenie nie dać się w serwisie nabić w butlę to może przeczytać tekst zamieszczony wyżej


Dzieki serdeczne stempik, o takie informacje własnie mi chodziło! :-D

darsy - 2009-04-10, 12:48

Sprawa została wyjaśniona. Otóż błąd tkwił nie w aucie tylko w człeku :) przyzwyczajenie, odruch wzięło górę. poprzednie auto też miało "to coś w kluczyku" ale nie wymagało odczekania kilku sekund po załączeniu zapłonu, nie musiałem czekać na zgaśnięcie kontrolki tak jak jest to w przypadku Dacii. Starałem się o tym pamiętać ale te klika razy próbowałem uruchomić auto nieco za wcześnie - szczególnie w słoneczne dni mi się to zdarzało :) zanim przyniosłem 2 kluczyk z domu - można było odpalać ponownie i tak oto sam stworzyłem sobie problema.Dziekuję bardzo za pomoc i nie pozostaje mi nic innego jak wyrobić nowe odruchy :-D
KaS602 - 2009-04-10, 15:14

darsy napisał/a:
ale nie wymagało odczekania kilku sekund po załączeniu zapłonu, nie musiałem czekać na zgaśnięcie kontrolki tak jak jest to w przypadku Dacii. Starałem się o tym pamiętać ale te klika razy próbowałem uruchomić auto nieco za wcześnie

darsy, ja nigdy nie czekam az zgasana kontrolki i nigdy nie mialem problemu z uruchomieniem silnika. Wkladam kluczk do stacyjki i od razu rozruch bez zadnego czekania, wiec to chyba nie w tym tkwil Twoj problem.
Chyba, ze w kolekcji 2 cos sie zmienilo w tej kwestii... (?)

darsy - 2009-04-10, 16:09

W instrukcji jest napisane że należy odczekać aż zgaśnie czerwona kontrolka. Jeśli tak robie to nie ma żadnego problemu. 8-)
Endi85 - 2009-04-10, 17:06

hmm ja np czekam aż pompa przestanie od PB przestanie chodzić wtedy odpalam ale nie zauważyłem czy ta akuratna kontrolka gaśnie bo jeśli chodzi o reszte to nie


ja to za to mam taką akcję coraz częście że jak nie przyłoże kluczyka do szyby to mi centralny nie chce otworzyć się wogule nie reaguje ale tak jest w 99,9 % na Ursynowie u kumpla pod blokiem nie wiem może to jakieś dziwne pole magnetyczne czy cóś tam jest bo wszędzie indziej jest normalnie....

KaS602 - 2009-04-10, 19:24

darsy napisał/a:
W instrukcji jest napisane że należy odczekać aż zgaśnie czerwona kontrolka

To wiem. Mowie tylko, ze mi naprawde bardzo rzadko zdarza sie czekac, az ona zgasnie i problemow z uruchomieniem silnika nie milaem nigdy. Stad moje podejrzenie, ze Twoj problem nie byl zwiazany z tym.

Pablo78 - 2009-04-11, 15:37

KaS602 napisał/a:
darsy, ja nigdy nie czekam az zgasana kontrolki i nigdy nie mialem problemu z uruchomieniem silnika. Wkladam kluczk do stacyjki i od razu rozruch bez zadnego czekania, wiec to chyba nie w tym tkwil Twoj problem.


robię tak samo, potwierdzam słowa KaS602 :shock:

stempik - 2009-04-11, 23:55

Wkładam kluczk do stacyjki i od razu rozruch bez żadnego czekania. I działa.
jackthenight - 2009-04-14, 22:19

A mnie się również zdarzyło dwa razy tak samo jak koledze darsy.
Szybko wsadziłem kluczyk, przekręcam iiiii LIPA. Rozrusznik kręci a silnik nie odpala.
I mógłbym tak rozładować cały akumulator.
Dopiero przekręcenie kluczyka w pozycje OFF i następna próba, gaśnie dioda imobilajzera i dopiero wtedy silnik uruchamia się bezproblemowo.
Miałem tak dwa razy.
Objaw dokładnie taki sam jakby imobilajzer nie rozpoznał transpondera w kluczyku.
Kręci rozrusznik, ale jakby nie było zasilania na cewce zapłonowej albo nie działa pompa.
Nie wnikałem w to zbytnio. Miałem tak tylko dwa razy - zawsze pomagało przekręcenie kluczyka na OFF itd. co pisałem wyżej.
Sądzę, że to ma związek właśnie z nierozpoznaniem transpondera imobilajzera w kluczyku, kiedy to za szybko chce uruchomić auto. Jak robię to wolniej - nigdy problem się nie pojawił. Nie wnikam w to, bo i tak nic się nie wymyśli a jak ma się coś popsuć to się popsuje definitywnie i wtedy na 100% nie odpalę auta - wtedy również napiszę co było problemem :)

Albo problemu nie ma, tylko po prostu trzeba odczekać jak zgaśnie lampka imobilajzera.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group