DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Witam i o Sandero pytam :)

kukubara - 2009-06-09, 17:34
Temat postu: Witam i o Sandero pytam :)
Czesc :)

Jestem "na kupnie" nowego auta. Juz w zasadzie bylem zdecydowany na Grande
Punto, az przypomnialem sobie o Dacii. No i Sandero mi sie spodobalo...
Przynajmniej na podstawie tego co widze na zdjeciach i w opisach wydaje
sie to byc to czego szukam. Szukam mianowiscie auta prostego, taniego
w eksploatacji, wystarczajaco wygodnego dla dwoch osob, za to marka czy
opinie fanow 18-letnich VW mi zwisaja swobodnie ;)

W zwiazku z powyzszym prosilbym o wszelkie uwagi n/t Sandero z silnikiem dCi
- narazie wyszperalem, ze interesuje mnie wersja Laureate 68KM z wszystkimi
dodatkami poza metalikiem - pasuje mi zwykly kolor niebieski.
Cena wychodzi na poziomie 44.200zl

Bede wdzieczny za wszelkie uwagi n/t tego auta i silnika - jakies znane wady,
realny poziom spalania, zalety itd itp.

Zastanawiam sie jeszcze czy nie wersja 85KM. W sumie na tych dodatkowych 17KM
mi specjalnie nie zalezy, ale ze roznica w cenie zadna...

Piszcie ;)

Jakub

dogberry - 2009-06-09, 17:43

Bierz 85KM no i metalik, bo przy niemetalicznym po kilku myciach samochód będzie wyglądał jakby miał kilka lat.
kukubara - 2009-06-09, 17:45

dogberry napisał/a:
Bierz 85KM no i metalik, bo przy niemetalicznym po kilku myciach samochód będzie wyglądał jakby miał kilka lat.


Eee tam. Mialem i metaliki i nie-metaliki i wszystko mi jedno ;)

Co do silnika to oba klekoty maja turbine czy tylko mocniejszy?

J.

dogberry - 2009-06-09, 18:16

Oba
laisar - 2009-06-09, 18:55

Powitać.

Cytat:
Przynajmniej na podstawie tego co widze na zdjeciach i w opisach wydaje
sie to byc to czego szukam.

Nie ma jak własne oczy i macki - dooo saloooonu: marsz! (;

Cytat:
Szukam mianowiscie auta prostego,

Dacia jest prosta aż do bólu...

Cytat:
taniego w eksploatacji,

Spalanie w dieslu jest fajne, ale opinie o (bez)awaryjności silników już bardzo zróżnicowane (czyli właściwie dokładnie na odwrót niż w benzynówkach (; ). Ale jeśli planowane przebiegi są duże to sumarycznie powinno się opłacać. (Tym bardziej że reszta mechanicznych dupereli jest rzeczywiście stosunkowo bezawaryjna i tania).

Cytat:
wystarczajaco wygodnego dla dwoch osob

W porównaniu np do Smarta to już prawie półciężarówka (((:

Cytat:
Bede wdzieczny za wszelkie uwagi n/t tego auta i silnika - jakies znane wady, realny poziom spalania, zalety itd itp.

Wszystko już - i to wielokrotnie - było na naszym forum, więc wystarczy czytać, czytać, czytać...

czaju - 2009-06-09, 19:33

uwaga na wycieraczkę po stronie kierowcy (wada(
realny poziom spalania - przy moim 1.4MPI poniżej 7l/100 (ostatnio bak na 6.2l/100), ale jeździłem głównie poza terenem zabudowanym - myślę że można zejść poniżej 6l/100.
zalety - stosunkowo tani, ładny, wygodny samochód, w którym może przewieźć pięć osób w niezłych warunkach.
Mam co prawda silnik benzynowy (wyszło mi że diesel zwróciłby się po ok 80tysiącach (z zauważeniem różnicy w spalaniu, 10tysięcy kilometrów na droższy serwis), a rocznie robię ok 15tysięcy (od października codzienny dojazd do Krakowa troszkę to zmieni, ale to nadal tylko 30-40tyś na rok), ale wyposażenie podobne bo mam tylko dwie poduchy i lakier metalik, ale elektryczne szyby z tyłu, alufelgi, radio Blaupunkt, klimatyzacja.
Moja dygresja - pomyśl o wymianie głośników - ja wsadziłem Alpine SPE-13cs (tweetery i woofery do przodu) i Alpine SPE-13c2 (dwudrożne do tyłu) i jestem zadowolony (nie mam dużych wymagań ale oryginalne głośniki tragedia...).
Więcej o mojej Dacii (aktualnie po małej kolizji) na www.dacia.sciegienny.pl

kukubara - 2009-06-09, 19:57

Cytat:
Spalanie w dieslu jest fajne, ale opinie o (bez)awaryjności silników już bardzo zróżnicowane (czyli właściwie dokładnie na odwrót niż w benzynówkach (; ). Ale jeśli planowane przebiegi są duże to sumarycznie powinno się opłacać. (Tym bardziej że reszta mechanicznych dupereli jest rzeczywiście stosunkowo bezawaryjna i tania).


Przebiegi zakladam na poziomie 25.000km rocznie.
Pewnie male spalanie bedzie kusic wiec moze 30.000km
Zakladajac spalanie typowego benzyniaka na poziomie 7.5l
a tego klekota na poziomie 5l daje to
3000zl rocznie oszczednosci. Roznica w zakupie auta zwraca sie
po dwoch latach. Planuje pojedzic nim 5-6 lat czyli zaoszczedzilbym
w sumie 9-12tys. To juz ma znaczenie.

Przy gwarancji na trzy lata mysle, ze mozna byc spokojnym o serwis -
spokojnie eksploatowane auto wytrzyma "z palcem" te 200.000km.
A jak ma jakis feler to padnie pewnie szybciej niz 100tys.

Tak sobie kombinuje. Jesli to bzdury to mnie skorygujcie ;)

Cytat:
Wszystko już - i to wielokrotnie - było na naszym forum, więc wystarczy czytać, czytać, czytać...


Szperalem, ale na temat Sandero (dizel) nie znalazlem praktycznie nic.
Poszukam pod katem samego silnika...

J.

gigi303 - 2009-06-09, 20:06

Silniki te same co w Loganach, więc dużo informacji znajdziesz . :-)
laisar - 2009-06-09, 20:09

Cytat:
Tak sobie kombinuje.

Ogólnie dobrze kombinujesz (; - ale wszystko zależy właściwie od tych wtrysków w dieslu, którymi wielu straszy...

Cytat:
na temat Sandero (dizel) nie znalazlem praktycznie nic

Bo wszystko jest praktycznie identyczne jak w Loganach - co się ich tyczy, odnosi się również do Sandero (:

wox - 2009-06-09, 21:55

Jak to jest z tymi wtryskami w dCi u nas na forum? Ja kojarzę tylko problemy kolegi aaryta (jeżdżącego we Francji).

Edit:
Na dodatek to była naprawa gwarancyjna!

laisar - 2009-06-09, 22:28

No właśnie zasadniczo bez większych problemów - i to nie tylko u nas, ale też na innych forach (zwłaszcza renówkowych). Dlatego napisałem o "straszeniu" <:

Choć fakt faktem, że jak się coś faktycznie zepsuje w takim dieslu - a w końcu można mieć pecha - to rzeczywiście najczęściej sporo kosztuje. No ale jak ktoś lubi adrenalinkę... (((;

Rudiok - 2009-06-09, 22:45

kukubara napisał/a:
Cytat:
Spalanie w dieslu jest fajne, ale opinie o (bez)awaryjności silników już bardzo zróżnicowane (czyli właściwie dokładnie na odwrót niż w benzynówkach (; ). Ale jeśli planowane przebiegi są duże to sumarycznie powinno się opłacać. (Tym bardziej że reszta mechanicznych dupereli jest rzeczywiście stosunkowo bezawaryjna i tania).


Przebiegi zakladam na poziomie 25.000km rocznie.
Pewnie male spalanie bedzie kusic wiec moze 30.000km
Zakladajac spalanie typowego benzyniaka na poziomie 7.5l
a tego klekota na poziomie 5l daje to
3000zl rocznie oszczednosci. Roznica w zakupie auta zwraca sie
po dwoch latach. Planuje pojedzic nim 5-6 lat czyli zaoszczedzilbym
w sumie 9-12tys. To juz ma znaczenie.

Przy gwarancji na trzy lata mysle, ze mozna byc spokojnym o serwis -
spokojnie eksploatowane auto wytrzyma "z palcem" te 200.000km.
A jak ma jakis feler to padnie pewnie szybciej niz 100tys.

Tak sobie kombinuje. Jesli to bzdury to mnie skorygujcie ;)


Ja jestem od dwóch lat użytkownikiem Clio z silnikiem 1.5 dCi, więc pomyślałem, że się podzielę wrażeniami. Silnik jest żwawy, elastyczny, mało pali, ma niezłego kopa, szybko się rozgrzewa, w zimie nie ma z nim problemów. Ja kupiłem auto z drugiej ręki, więc nie było dużej różnicy między benzyną a dCi. Ale jeśli bym miał kupować nowe auto to żeby realnie zauważyć oszczędności rekompensujące wyższą cenę niż za silnik benzynowy trzeba by robić rocznie ok. 40-50.000 km (biorąc pod uwagę utratę wartości auta). Silniki dCi by Renault są fajne, ale kapryśne. Głupia pierdoła potrafi uziemić auto na kilka dni w warsztacie. No i magiczne słowo na w... czyli "wtryski", które jednym służą niezdarte do 200.000 km, innym padają po 40.000...

Jeśli ja miałbym teraz kupować nowe auto (a może też się na Sandero skuszę) to zdecydowanie wybrałbym benzyniaka. Prosta, solidna konstrukcja, którą nawet Pan Marian zza rogu za flaszkę naprawi jak się już gwarancja skończy ;) Bo na dCi to Pan Marian może co najwyżej napluć i skomentować, że "on tego żabojadowego ustrojstwa dotykał nie będzie" ;)

--
Pozdrawiam, Rudiok

czaju - 2009-06-09, 22:49

diesel jest ok w Niemczech jak rocznie robią po 100tysięcy... perspektywa 3-4lat zwracania mi się inwestycji w diesla spowodowała, że moja Drakula ma klimatyzację i alufelgi...

Żeby nie było, lubię jeździć na niskich obrotach przez co lubię diesle.
A cena sprzedaży po kilku latach i tak jest niewspółmierna z ceną nabycia...
gdyby diesel w jakiś sposób kosztował tyle co benzyna (np to 68KM co moje 75KM) to pewnie wybrałbym diesla (nie wiem czy słusznie)...

Nie ma złych samochodów, niektóre są po prostu lepsze :)

kukubara - 2009-06-10, 04:56

czaju napisał/a:
diesel jest ok w Niemczech jak rocznie robią po 100tysięcy... perspektywa 3-4lat zwracania mi się inwestycji w diesla spowodowała, że moja Drakula ma klimatyzację i alufelgi...
Żeby nie było, lubię jeździć na niskich obrotach przez co lubię diesle.
A cena sprzedaży po kilku latach i tak jest niewspółmierna z ceną nabycia...
gdyby diesel w jakiś sposób kosztował tyle co benzyna (np to 68KM co moje 75KM) to pewnie wybrałbym diesla (nie wiem czy słusznie)...


Kiedy dizel w Dacii jest tani! Roznica miedzy dizlem a benzyna to 6000zl.
W Grande Punto to 130000zl - to sie po prostu nie oplaca...

Z tego co wyczytalem na forum srednie spalanie klekota mozna przyjac
na poziomie 5.5l a benzyny 8l i to raczej optymistycznie. Przy 30.000km
przebiegu rocznego daje to 4200zl roznicy w kosztach paliwa!
A to juz nie w kij pierdzial - silnik zwraca sie po poltora roku...
Takiej inwestycji to nawet ja widze sens :)

Nie bez znaczenia jest zasieg na baku na poziomie 1000km - planuje daleki
wyjazd w Europe, chetnie nie bede myslal o tym gdzie jest stacja paliw ;)
Teraz tankuje gaz co 200km (maly zbiornik) co mnie wkurza niesamowicie.

Co do odsprzedazy to chyba cos mieszacie ;) Dacia jest nowa na rynku.
Po doswiadczeniach z Loganem widac, ze nie trzeba sie obawiac jakichs
istotnych problemow z autem - za kilka lat opinia sie ugruntuje i nie bedzie
klopotu z odsprzedaniem klekota. Dizle jak swiat swiatem zawsze w kraju byly
wyzej cenione niz benzyniaki. Nie bez powodu - co jak co, ale liczyc to my
potrafimy ;-)

Co do wtryskow to bez jaj - przeciez tego nie produkuje Pan Kazio w stodole,
tylko uznane swiatowe koncerny. Jakby byly klopoty to napewno do 100.000km
wyjda na jaw...
Przy okazji - wie ktos jaki uklad wtryskowy jest teraz montowany w Sandero?
Znalazlem na forum informacje, ze Bosch, ale tez ze jakis inny.

Jak widac jestem optymista ;)
W piatek wybiore sie na spacer do salonu - postaram umowic na jazde...
Zobaczymy.

A! BARDZO podoba mi sie zapasowe kolo podwieszone po autem! ;)
Jak ja sie wkurzalem gdy musialem wypakowac graty z bagaznika zeby wytargac
zapas :( Nigdy wiecej ;)

Jakub

kukubara - 2009-06-10, 08:31

Ubaw po pachwiny ;-)

Obdzwonilem salony - zaden nie ma auta do poogladania.
Zaden nie ma auta do sprzedania - najwczesniej poczatkiem
sierpnia w Katowicach...

No bez jaj - nie kupie trzeciez auta bez ogladania!

Chyba kogos popierniczylo i to zdrowo...

Moze ktos z Krakusow ma Sandero i dalby popatrzec? :))))))

Jakub

czaju - 2009-06-10, 09:59

8l to bardzo ekstremalny wynik spalania, jeśli przewidujesz że będziesz robił 30tyś km/rok
chyba że chcesz to zrobić wszystko w mieście...
tak jak mówię - na trasie 6l/100km (nie przekraczając 120km/h), 6.8l/100km (tak do 150km/h)
w mieście - bez korków moje wyniki to 7.2l/100km. Zazwyczaj na stacji benzynowej jak resetuję komputer średnie spalanie mam na poziomie 6.8l/100km.
Jasne że jakbym stał w korku kilka godzin dziennie to z tych 7l zrobiłoby się 9l...

Ja kupiłem auto bez oglądania :) tzn stało demonstracyjne więc mogłem wsiąść i pooglądać z zewnątrz, ale była zaspa wokół samochodu więc co do jazdy próbnej to się nie dało...

wox - 2009-06-10, 15:41

kukubara napisał/a:
Przy okazji - wie ktos jaki uklad wtryskowy jest teraz montowany w Sandero?
Znalazlem na forum informacje, ze Bosch, ale tez ze jakis inny.

Ja się na razie nigdzie nie spotkałem z tym, że to są wtryski Bosch'a (ale może "nie jestem na czasie"). Za to wiem, że mamy Delphi.

Rudiok - 2009-06-10, 16:03

wox napisał/a:
kukubara napisał/a:
Przy okazji - wie ktos jaki uklad wtryskowy jest teraz montowany w Sandero?
Znalazlem na forum informacje, ze Bosch, ale tez ze jakis inny.

Ja się na razie nigdzie nie spotkałem z tym, że to są wtryski Bosch'a (ale może "nie jestem na czasie"). Za to wiem, że mamy Delphi.


Ja u siebie mam Delphi. ZTCW Boscha są montowane do jednostek o większej pojemności (1.9, 2.2).

--
Pozdrawiam, Rudiok

Seal - 2009-06-10, 21:37

kukubara napisał/a:
Ubaw po pachwiny ;-)

Obdzwonilem salony - zaden nie ma auta do poogladania.
Zaden nie ma auta do sprzedania - najwczesniej poczatkiem
sierpnia w Katowicach...

Witaj!
Pakuj się w pociąg teraz z Krakowa do Wawy jest taniej i wal na Puławską do Jantara a tam sobie obejrzysz Sandero z możliwością jazdy próbnej.
Poczytaj temat na forum "Żywotność i awaryjność silnika - prośba o porównanie".
Pozd

kukubara - 2009-06-11, 09:46

Nova napisał/a:
kukubara napisał/a:

Kiedy dizel w Dacii jest tani! Roznica miedzy dizlem a benzyna to 6000zl.
W Grande Punto to 130000zl - to sie po prostu nie oplaca...


Dżizas! Ale różnica! Nie przesadziłeś trochę? ;-)


W Fiacie? W zaleznosci od tego czy klekot mniejszy czy wiekszy roznica
w porownaniu do silnika 1.2 wynosi <> 8-14tys.zl

q

Nova - 2009-06-11, 09:47

kukubara napisał/a:

Kiedy dizel w Dacii jest tani! Roznica miedzy dizlem a benzyna to 6000zl.
W Grande Punto to 130000zl - to sie po prostu nie oplaca...


Dżizas! Ale różnica! Za taką kwotę 3 wypasione Sanderki można kupić ;-)

kukubara - 2009-06-11, 09:49

Nova napisał/a:
kukubara napisał/a:

Kiedy dizel w Dacii jest tani! Roznica miedzy dizlem a benzyna to 6000zl.
W Grande Punto to 130000zl - to sie po prostu nie oplaca...


Dżizas! Ale różnica! Za taką kwotę 3 wypasione Sanderki można kupić ;-)


bleeeee ;)

J.

Nova - 2009-06-11, 10:01

kukubara napisał/a:
Nova napisał/a:
kukubara napisał/a:

Kiedy dizel w Dacii jest tani! Roznica miedzy dizlem a benzyna to 6000zl.
W Grande Punto to 130000zl - to sie po prostu nie oplaca...


Dżizas! Ale różnica! Za taką kwotę 3 wypasione Sanderki można kupić ;-)


bleeeee ;)

J.


No dobra - to 4 Sanderki w wersji Access ;-)

czaju - 2009-06-11, 10:45

ale fiat dowalił... 130koła dopłaty za "dizla"
kukubara - 2009-06-11, 14:59

czaju napisał/a:
ale fiat dowalił... 130koła dopłaty za "dizla"


Zajebiscie zmieszne!

J.

Nova - 2009-06-11, 20:47

kukubara napisał/a:
czaju napisał/a:
ale fiat dowalił... 130koła dopłaty za "dizla"


Zajebiscie zmieszne!

J.


Ojej - ja nie mogłam się powstrzymać z tymi 130000 dopłaty, ale nie chciałam też rozdrażnić lwa...
Wiem, jakie to wkurzające - chcieć kupić samochód i nie móc go wcześniej obejrzeć, przejechać się nim itp.
Ja niestety nie z Krakowa (piękne miasto, Zakrzówek zaje.isty) i nie mam dizelka więc nie mogę zaoferować swojego auta "do wglądu".
Ale wierzyć mi się nie chce, że z twoich okolic jeszcze nie ma forumowicza z Sandero w dieslu.
No ktoś musi być! Przyznawać się!

A jak nie wśród forumowiczów i nie w salonie to może w jakimś autokomisie:
http://www.autogielda.pl/...tc,II9PMRC.html
http://autogielda.money.p...dam,268567.html

Co prawda dizla tam nie widzę, ale sam samochód sobie obejrzysz...
Powodzenia!

leo24 - 2009-06-12, 07:46

Witaj mam Sandero i jest OK :-D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group