|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Skradzione tablice rejestracyjne.
sami-99 - 2009-06-13, 14:12 Temat postu: Skradzione tablice rejestracyjne. Dzisiaj w godzinach porannych stwierdziłem w DRACULI brak przedniej tablicy rejestracyjnej.
Trochę poczytałem w necie i zastanawiam się, czy wyrobić duplikat, czy lepsze będą nowe.
Wiem, że np. w Niemczech nie uznają duplikatów.
Nie ukrywam, że chciałbym sprawę załatwić jak najszybciej, bo pod koniec miesiąca wybieram się nad morze.
Oczywiście sprawę zgłosiłem do organów ścigania czyt. POLICJĘ.
Może ktoś z Was miał podobny problem?
Beckie - 2009-06-13, 14:22
Duplikat winietki na szybę WK wydają.
sami-99 - 2009-06-13, 14:33
Ale tablice albo się dorabia i w systemie zostaje ślad, że kradzione, albo załatwia się zupełnie nowe.
Z tego co czytałem, koszt podobny, ale chodzi mi o czas załatwienia.
jurek - 2009-06-13, 14:51
Jeśli się wybierasz za granicę, to nowe. Też to przerabiałem. Nowe tablice przynitowałem. pozdr
jackthenight - 2009-06-13, 15:14
jurek napisał/a: | Jeśli się wybierasz za granicę, to nowe. Też to przerabiałem. Nowe tablice przynitowałem. pozdr |
Przynitowałeś :)
To teraz nie dość że ukradną tablice to jeszcze ci uszkodzą zderzak.
Także czy to nitowanie w czymś pomoże ? Raczej może zaszkodzić, a jak złodzieje chcą
zaje..ć tablice to i tak to zrobią.
Ale sam również mam u siebie przynitowane tablice :)
sami-99 - 2009-06-13, 16:34
W CC też miałem przynitowane i nic.
A w sandero nie i proszę...
Mariusz - 2009-06-14, 07:53
jurek napisał/a: | Jeśli się wybierasz za granicę, to nowe. Też to przerabiałem. Nowe tablice przynitowałem. pozdr |
Przynitowane tablice to dobre zabezpieczenie przed zgubieniem ich.
KaS602 - 2009-06-14, 12:01
Przynitowanie wedlug mnie jest dobrym zabezpieczeniem rowniez przed ich kradzieza. Jesli juz komus zalezy na ukradzeniu tablic (numer pewnie nie ma dla niego wiekszego znaczenia) to logiczne, ze ukradnie te, ktore mozna ukrasc szybciej i ciszej. Gdy na prakingu stoja dwa samochody, z ktorych jeden ma tablice na nitach, a drugi w zwyklej ramce - ja bym bral te ze zwyklej ramki. Po co sie meczyc z nitami?
PS. Ja blachy woze tylko w ramce i na razie (odpukac) nic.
kier - 2009-06-14, 16:14
Przerabiałem to jakis czas temu:
1' Zgłaszam na Policję kradzież (będą się pytać czy oglądałeś samochód po ostatnim zatrzymaniu, bo mogłeś zgubić i wtedy zgłasza się zagubienie)
2' Dorabiam jedną tablicę - koszt ok 60 zł
3' Dają tablicę a na drugą do dowodu i chyba do ksiazki pojazdu naklejają nowe naklejki
4' Ewentualna kontrola drogowa Policji może być długotrwała, bo Twoje numery widnieją jako skradzione (dzięki temu nie zapłaciłem mandatu jak mnie złapali ;) Pół godziny dochodzili co z tym moim numerem, w końcu dokumenty oddali i odjechali. A chcieli mnie drapnąć za to, że świateł nie włączyłem :)
5' Dowiedz się jaka jest procedura dotycząca zdjęć z fotoradarów - podejrzewam,, że jeśli numer jest w bazie jako skradziony to ew. zdjęcia sobie odpuszczają :)
Druga opcja - nowe numery koszt ok. 180 zł (numery+dowód)
Jak zgłosisz zgubienie lub kradzież to do momentu otrzymania nowych tablic woż ze sobą potwierdzenie zgłoszenia zdarzania (na drugi dzień powinni dać)
--
pozdrawiam
kierek
czaju - 2009-06-14, 20:52
Ja mam inną sytuację, bo moje tablice nie będą widniały w bazie skradzionych, bo ja mam oryginalną pogniecioną tablicę. Nie rozumiem dlaczego miałbym wymieniać obydwie, skoro druga jest cała i nikt tym numerem się nie posłuży. Co do zagranicy... Jesteśmy chyba jednym z najdurniejszych krajów pod tym względem. We Francji rejestrujesz samochód, dostajesz numer, idziesz do "kiosku" i kupujesz sobie tablice jakie chcesz (stąd niektórzy mają np plastikowe, inni aluminiowe, niektórzy w skrajnościach jeżdżą z kartkami i też jest dobrze). A u nas?
- hologram na tablicy,
- naklejka na szybę,
- jakieś wytłoczenie...
Sprawdzał wam kiedyś policjant numer hologramu na naklejce? a w przypadku przerejestrowania pojazdu pojawia się opłata za hologram (jakieś 40zł) - po co? z fotoradaru się tego nie da odczytać, a przecież mało jest samochodów na których jest ona tak zdarta że prawie nic nie da się odczytać (głównie te powyżej 3,5tony)...
A co do Niemców i nieuznawaniu duplikatów... Najpierw musi stwierdzić że to duplikat... Na jakiej podstawie?
Chociaż ja jadąc za granicę mogę tamtą tablicę wrzucić do bagażnika w razie czego ;p
jurek - 2009-06-15, 08:26
Tu chodzi o to, że tablice skradzione są w systemie komputerowym policji. Wg unijnych przepisów, powinny one się też znależć w systemie każdej policji w unii. Dlatego jest możliwość, że w pewnych sytuacjach /np. wypadek, kontrola zakończona mandatem/ mogą cię zatrzymać do wyjasnienia, albo zatrzymać samo auto. Tak mi to tłumaczono na policji, jak składałem zawiadomienie o kradziezy. pozdr
sami-99 - 2009-06-15, 10:10
Dzięki wszystkim za rady.
Zdecydowałem się będą nowe. Dzisiaj odwiedziłem Urząd, opłaciłem wszystko i ...
po godzinie czekania, pani przy okienku powiedziała:
" a tu jest jeszcze jeden współwłaściciel !? Potrzebna będzie jego zgodna na zmianę tablic"
Jeden problem ten WSPÓŁWŁAŚCICIEL to bank i... czekam na list od nich z tą zgodą.
DZISIAJ NIC JUŻ NIE ZAŁATWIĘ
kier - 2009-06-15, 13:22
czaju napisał/a: | Sprawdzał wam kiedyś policjant numer hologramu na naklejce? |
1 raz, żandarm :)
--
pozdrawiam
kier
KaS602 - 2009-06-15, 14:04
czaju napisał/a: | Sprawdzał wam kiedyś policjant numer hologramu na naklejce? |
Ja juz dawno na przedniej tablicy go nie mam. Co wtedy?
Endi85 - 2009-06-15, 14:58
KaS602, jak trafisz na fiuta to możesz mieć problemy....
KaS602 - 2009-06-15, 17:18
A dokladniej? Zabierze mi dowod, laweta, mandat? Nie moja wina, ze robione sa takie skurwiale naklejki, ktore nawet dwoch lat nie wytrzymaly. Mam isc po nowe? To juz by troche przesada byla.
Choc moze byc podobnie jak z moim prawem jazdy, ktore po okolo pol roku od odebrania zlamalem na pol ( trzyma sie oczywiscie w jednym kawalku, ale na plastiku powstalo charakterystyczne odbarwienie i nie do konca przylega w tym miejscu do papieru w srodku). Kiedys przy kontroli gliniarz z drogowki mi powiedzial, ze jak trafie na (tu cytat) "rasowego sluzbiste", to mi powie, ze prawko jest niewazne, bo nieczytelne... Choc ja problemu z jego odczytaniem nie mam zadnych, a i przy okazji nastepnych kontroli nikt uwag nie zglaszal... :)
Seal - 2009-06-16, 12:29
Pewnego piątku o północy mnie bardzo dokładnie kontrolowali włącznie z naklejkami.Wszystko miałem OK.
Ostatnio widzę, że panowie są bardzo upierdliwi.Tak wię KaS602 załatw to sobie bo możesz się nieźle zdziwić jak będziesz pomykał na piechotę do domu
KaS602 - 2009-06-16, 13:54
Seal napisał/a: | nieźle zdziwić jak będziesz pomykał na piechotę do domu |
Chyba nie chcesz mi powiedziec, ze z powodu naklejki (o ktorej mozna nawet nie wiedziec) odstawia mi auto na lawecie?
Seal - 2009-06-17, 14:53
Polska to "dziwny" kraj a drobiazgi urastają do rangi absurdu
Andrzej - 2009-07-05, 21:53 Temat postu: Re: Skradzione tablice rejestracyjne.
sami-99 napisał/a: | Dzisiaj w godzinach porannych stwierdziłem w DRACULI brak przedniej tablicy rejestracyjnej. |
Ja ostatnio stwierdziłem brak przedniej tablicy [z ramką włącznie] po przejechaniu przez bardzo głęboką kałużę [dziwię się, że nie nalało mi się wody do środka bo miała ze 30cm głebokości].
Następnego dnia znaleźliśmy w tym miejscu nie tylko moją ale jeszcze sześć innych tablic...
Beckie - 2009-07-06, 10:51
Po ostatnich ulewach w P(oznańskiej)TV ogłaszali, że Policja ma wiele zagubionych w kałużach tablic do oddania właścicielom.
|
|