DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Dziwne skrzypienie i syczenie z ukladu hamulcowego

paulus - 2009-06-17, 21:43
Temat postu: Dziwne skrzypienie i syczenie z ukladu hamulcowego
Dzisiaj zauwazylem dziwne zjawisko: przy naciskaniu/puszczaniu hamulca (pedał) słyszę dziwne skrzypienie jakby coś bylo niedosmarowane.
Dodatkowo jak pompuje pedał na postoju słychać syczenie takie jak z pompy powietrza.

CO TO MOŻE BYĆ?

Na razie nie dostrzegam różnic w hamowaniu. Może pedał zapada się głębiej - ale nie wiem czy to nie złudzenie.

Jutro sprawdzę poziom płynu i ... w drodze do pracy wpadnę do serwisu.

W piątek zawożę rodzinkę nad morze i nie chcę mieć przykrych niespodzianek w trasie.

Miesiąc temu na przeglądzie było OK.

laisar - 2009-06-17, 22:03

Skrzypienia samego pedału hamulca to spotykana już wcześniej przypadłość - rzeczywiście pomaga smarowanie.

O syczeniu nie przypominam sobie dyskusji, ale do pewnego stopnia może to być naturalne zjawisko - eufemistycznie mówiąc Logan jest znany z nienadzwyczajnego wyciszenia, co skutkuje słyszalnością różnych naturalnych odgłosów pracy. Może tak jest i w tym przypadku? W układzie hamulcowym panuje w końcu spore ciśnienie, więc być może gdzieś coś wzbudza jakiś dźwięk. Ale na pewno nie zaszkodzi sprawdzić - tym bardziej przed większym wyjazdem [:

wox - 2009-06-17, 22:10

Mnie się wydaje, że nic się złego nie dzieje - syczenie, to odgłos pracy pompy

Z kolei skrzypienie - może to sam pedał skrzypi (WD 40), albo raczej (u mnie tak jest; muszę tylko wejść do kanału i to dokładnie zlokalizować) coś w okolicy tylnej osi.

Edit:
w trakcie pisania (i zanim kol. laisar napisał swój post) sprawdzałem to skrzypienie (u mnie) - to nie jest kwestia pedała, tylko coś co napisałem wyżej. Jutro wejdę do kanału i sprawdzę dokładnie.

KaS602 - 2009-06-17, 22:22

Za syczenie jest odpowiedzialne wspomaganie ukladu hamulcowego (serwo) i jest to normalne zjawisko.
gigi303 - 2009-06-18, 05:38

u mnie piski występują regularnie co jakiś czas, po przesmarowaniu znikają, sam nie smarowałem więc nie wiem co dokładnie trzeba potraktować cudotwórczym preparatem WD40, zawsze zgłaszam to w ASO jak u nich jestem i mam na pewien czas wtedy spokój, od ostatniej wizyty jeszcze sie nie pojawiły, więc przesmarowali dokładniej :mrgreen:

Co do syczenia też występuje ale to właśnie jest naturalne, napompuje sie pedał i powinna być cisza, chyba że u ciebie jest inny typ syczenia ;-)

paulus - 2009-06-18, 06:29

Syczenie związane jest z pedałem. Znika po napompowaniu ale tylko gdy wyłączony jest silnik. Przy włączonym silniku nie znika. :?:
Za godzinę będę w serwisie - nie zaszkodzi skontrolować.
jak wróce to zdam relację z wersji oficjalno-serwisowej

wojtus - 2009-06-18, 06:43

Niestety mam to samo (skrzypienie) - czy na gwarancji powinni to przesmarować za darmo w ASO
gigi303 - 2009-06-18, 06:53

Tak za darmoszke :mrgreen: U mnie syczenie słyszę tylko przy wyłączonym silniku (czyli tak powinno być), przy włączonym nie słyszę albo po prostu nie zwracam na to uwagi bo może jest bardzo ciche i dlatego nie słyszę :mrgreen:
paulus - 2009-06-18, 07:58

Wersja oficjalno-serwisowa: za syczenie odpowiada serwo. Gdyby syczenie było słyzszalne przy włączonym silniku ale nie naciśnietym pedale - to wymiana.
Na razie syczenie prawdopodobnie jest normą ... ale mechanik (serwis autoryzowany) nie był pewien czy inne egzemlarze też tak mają. Sprawdzi.
Jeżeli inne egz. tak nie mają to umówimy się na naprawę.
Syczenie nie powinno mieć ujemnego wpływu na bezpieczeństwo. :-|

Kotus - 2009-06-18, 08:37

U mnie podczas puszczania pedału hamulca lub zwalniania dźwigni hamulca ręcznego występował krótki, głośny pisk dochodzący z tyłu. Przypominało to dźwięk wydawany przez harmonijkę ustną. Zjawisko to pojawiło się latem zeszłego roku i zanikło jesienią. Na wiosnę tego roku pojawiło się znowu. W ASO okazało się, że jest to związane z gromadzeniem się pyłu ze szczęk hamulcowych. Jest to usługa płatna: w ASO przy ul. Wrocławskiej krzyknęli mi ok. 170 zł. Wydało mi się to zbyt wygórowaną ceną i przy zmianie kół wiosną (w innym warsztacie) kazałem zdjąć bębny i przedmuchać sprężonym powietrzem. Jak na razie cicho...
DUCATI - 2009-06-18, 09:34

U mnie bylo piszczenie, chyba przy puszonym pedale hamulca, jak sie wcisnelo to cichlo. Kupilem nowe klocki, ale po rozebraniu stwierdzilem, ze nie sa calkiem skonczone i zostawilem stare. Ucichlo samo po jakims czasnie. Pytanie czy te odglosy masz na postoju tez...
piotrres - 2009-06-18, 10:38

paulus napisał/a:
Dzisiaj zauwazylem dziwne zjawisko: przy naciskaniu/puszczaniu hamulca (pedał) słyszę dziwne skrzypienie jakby coś bylo niedosmarowane.
Dodatkowo jak pompuje pedał na postoju słychać syczenie takie jak z pompy powietrza.
CO TO MOŻE BYĆ?
Miesiąc temu na przeglądzie było OK.


Raczej nic groźnego:

Skrzypienie pochodzi z ułożyskowania pedału hamulca. Smarowanie pomoże.
A co do "efektu pompki rowerowej", to jest to normalne, bo przy wyłączonym silniku nie jest podawane podciśnienie z kolektora ssącego (taki rodzaj wspomagania) i rzeczywiście pompujesz powietrze. Zwróć uwagę, że po paru takich "pompnięciach" pedał ma coraz mniejszy zakres ruchu i... robi się coraz twardszy! Jak włączysz silnik pedał lekko poddaje się naciskowi.
:!: I tu ważna uwaga: broń Boże nie zjeżdzaj z górki z wyłaczonym silnikiem :!: Tak, jak to robią królowie astrachańskich szos! ;-)
____________________________________________
Pod Skryptem:
Mogliby rzeczywiście Logana nieco bardziej wyciszyć. Księgowi Dacii: zlitujcie się! ;)

laisar - 2009-06-18, 11:03

Cytat:
Mogliby rzeczywiście Logana nieco bardziej wyciszyć. Księgowi Dacii: zlitujcie się! ;)

...zwłaszcza, że Firma mogłaby na tym zarobić - gdyby udostępnić to jako dodatkowy pakiet "Extra Komfort" <;

DUCATI - 2009-06-18, 13:36

Cytat:
I tu ważna uwaga: broń Boże nie zjeżdzaj z górki z wyłaczonym silnikiem :!: Tak, jak to robią królowie astrachańskich szos! ;-)

Niby dlaczego ? Poprostu mocniej wciskamy..

jackthenight - 2009-06-18, 13:59

DUCATI napisał/a:

Niby dlaczego ? Poprostu mocniej wciskamy..


A sprawdzałeś jak mocno musisz wcisnąć hamulec ?

Z górki naprawdę ciężko jest wyhamować auto bez wspomagania (włączonego silnika).
Wciskasz hamulec do oporu, prawie wstajesz z siedzenia - tak mocno naciskasz, a auto jakby miało to całkiem w "pupie" - nadal zjeżdża i hamuje bardzo, bardzo powoli. Dzwon murowany.

wox - 2009-06-18, 16:07

Kotus napisał/a:
U mnie podczas puszczania pedału hamulca lub zwalniania dźwigni hamulca ręcznego występował krótki, głośny pisk dochodzący z tyłu. Przypominało to dźwięk wydawany przez harmonijkę ustną. Zjawisko to pojawiło się latem zeszłego roku i zanikło jesienią. Na wiosnę tego roku pojawiło się znowu. W ASO okazało się, że jest to związane z gromadzeniem się pyłu ze szczęk hamulcowych. Jest to usługa płatna: w ASO przy ul. Wrocławskiej krzyknęli mi ok. 170 zł. Wydało mi się to zbyt wygórowaną ceną i przy zmianie kół wiosną (w innym warsztacie) kazałem zdjąć bębny i przedmuchać sprężonym powietrzem. Jak na razie cicho...

U mnie dzieje się dokładnie to co opisujesz. W poniedziałek mam przegląd po 40 tys. km, więc "zapodam" problem (chodzi mi głównie o kwestię finansową). Jeśli będą żądać zapłaty, to zrobię to sobie sam w domu, ale jeśli nie będą nic mówić o zapłacie ... niech robią.

Edit:
No i po przeglądzie
W ramach przeglądu głównego jest czyszczenie bębnów hamulcowych, co u mnie wykonano (byłem, widziałem - mechanik bardzo się przykładał) i piski zniknęły.

wojtus - 2009-06-24, 06:48

Przy okazji wizyty w ASO odnośnie kontrolki ciśnienia oleju zgłosiłem, że coś piszczy przy zwalnianiu pedału hamulca.

Werdykt - trzeba przeczyścić bębny hamulcowe - cena około 200 zł, podziękowałem, aż tak to mi to nie przeszkadza.

KaS602 - 2009-06-24, 09:58

wojtus napisał/a:
trzeba przeczyścić bębny hamulcowe - cena około 200 zł, podziękowałem, aż tak to mi to nie przeszkadza

Jaki masz przebieg? W benzynie co 60 000 (glowny) czyszczenie tylnych hamulcow (wraz z demontazem bebnow) to element przegladu.

wojtus - 2009-06-24, 10:26

KaS602 napisał/a:
wojtus napisał/a:
trzeba przeczyścić bębny hamulcowe - cena około 200 zł, podziękowałem, aż tak to mi to nie przeszkadza

Jaki masz przebieg? W benzynie co 60 000 (glowny) czyszczenie tylnych hamulcow (wraz z demontazem bebnow) to element przegladu.


W dieselku co 40 000 czyli przy moim przebiegu jeszcze jakieś 17 000, może sam zdejmę bębny i oczyszczę.

wox - 2009-06-24, 10:48

Przegląd główny jest droższy od okresowego w dCi o 75 zł - to m.in. kwestia czyszczenia tych bębnów. Kwestia konkretnego mechanika - ale ten co czyścił u mnie bardzo się przykładał i robił to około godziny. Efekt - porażający ;-) w sensie pozytywnym.

U mnie piski pojawiły się tak gdzieś przy 30 tys. km - po czyszczeniu piski zniknęły; popiskiwał jeszcze sam pedał hamulca, ale to już sam potraktowałem go WD40.

gigi303 - 2009-06-24, 10:48

nie powinni tego wykonać na gwarancji ? przecież to zwykła usterka która wynika ze specyfiki auta i czyszczenie powinni zrobić za free.

To tak jak by ktoś mi powiedział mógł Pan nie jeździć tyle autem to by nie piszczało a teraz trzeba płacić :lol:

laisar - 2009-06-24, 10:53

Jaka usterka? Zabrudzenie bębna? <;
gigi303 - 2009-06-24, 10:55

Usterka czyli piszczenie :-) dźwięk niepożądany dla moich delikatnych sensorów słuchowych ;-)
wox - 2009-06-24, 11:02

Faktem jest, że w żadnym innym moim aucie (najdłużej Matiz, ponad 120 tys. km) nie pojawiały się piski "eksploatacyjne" z tylnego układu hamulcowego. Coś te daćki mają ;-) , że popiskują już nawet po 20 paru tys. km.
laisar - 2009-06-24, 11:06

Może tak jak w przypadku wycieraczek to po prostu słaba jakość okładzin? Ktoś już wymieniał i dalej piszczy? Albo same bębny...?

(U mnie nic nie piszczy - niecałe 30,5 tys.).

wox - 2009-06-24, 11:12

Okładziny od boku ocierają (metal o metal), a ilość pyłu ma na to wpływ (nie jest to kwestia pisków warstwy ścieralnej) - stąd piski. Mechanik smarował to jakimś złotawym smarowidłem (smar miedziowy?).
KaS602 - 2009-06-24, 11:42

U mnie 85 000 km i tez nic nie slysze... Na przegladzie przy 60 000 troche sie spieszylem i na pytanie czy warto sie bawic z tymi tylnymi hamulcami mechanicy stwierdzili zgodnie (i ja podzielam ich zdanie), ze jak nic sie nie dzieje to nie ma sensu nic robic, wiec zostalo to pominiete. Zuzycie okladzin jest doskonale slyszalne.
Beckie - 2009-06-24, 19:37

wox napisał/a:
Faktem jest, że w żadnym innym moim aucie (najdłużej Matiz, ponad 120 tys. km) nie pojawiały się piski "eksploatacyjne" z tylnego układu hamulcowego.

W Astrze z bębnami nic nie było robione do wymiany, czyli co najmniej 160 000.

limo - 2012-03-22, 22:00

W poniedziałek przegląd, wstępnie zgłosiłem telefonicznie zobaczymy jak będzie.
limo - 2012-03-22, 22:00

Zgłosiłem przed przeglądem piszczące hamulce z tyłu, trzeba rozłożyć, przeczyścić, posmarować pastą ceramiczną i ma być ok. Z reguły jest to wykonywane przy przeglądzie z okazji 60kkm. Co ciekawe poinformowano mnie, że koszt takiej czynności to ok 120 zł. Czyli, że na gwarancji niet? oby to był kiepski żart :mrgreen:
jkab - 2012-03-22, 22:02

Hamulce są chyba traktowane jako "materiały eksploatacyjne", więc gwarancji nie podlegają.
Pawlo - 2012-03-23, 21:20

Potwierdzam gwarancja nie obejmuje a usługa płatna 120zł (czyszczenie i smarowanie)
psur - 2012-05-15, 18:31

Kotus napisał/a:
U mnie podczas puszczania pedału hamulca lub zwalniania dźwigni hamulca ręcznego występował krótki, głośny pisk dochodzący z tyłu.

U mnie pojawiła się podobna przypadłość. Z tego co koledzy piszą wiąże się to z koniecznością wyczyszczenia bębnów, ale trochę mnie to dziwi, bo mam obecnie 80 tys. km, a przy 60 tys. km miałem owe bębny czyszczone.

psur - 2012-06-16, 11:19

No i rzeczywiście po zajęciu się bębnami (czyszczenie itp.) problem zniknął.
Angerello - 2021-02-24, 09:38

Odkopuje temat bo wciąż aktualny zapewne u wielu osób. Oczywiście pisk przy odpuszczaniu hamulca to wina zabrudzonych bębnów. Mam DDII 2019 i już byłem z tym problemem w ASO. Na gwarancję się nie kwalifikuje więc trzeba bulić kasę. Po czyszczeniu wszystko fajnie, ale tylko przez niecały miesiąc bo po tym czasie znów pojawia się pisk...
Mi pomogła (ale też na krótko) wizyta na myjni bezdotykowej. Na pełnej mocy waliłem po bębnach ze wszystkich stron i pisk zniknął.
Jak macie jakieś inne sposoby to poproszę :)

dudu$ - 2021-02-24, 10:02

Angerello napisał/a:
Odkopuje temat bo wciąż aktualny zapewne u wielu osób. Oczywiście pisk przy odpuszczaniu hamulca to wina zabrudzonych bębnów. Mam DDII 2019 i już byłem z tym problemem w ASO. Na gwarancję się nie kwalifikuje więc trzeba bulić kasę. Po czyszczeniu wszystko fajnie, ale tylko przez niecały miesiąc bo po tym czasie znów pojawia się pisk...
Mi pomogła (ale też na krótko) wizyta na myjni bezdotykowej. Na pełnej mocy waliłem po bębnach ze wszystkich stron i pisk zniknął.
Jak macie jakieś inne sposoby to poproszę :)


To nie jest kwestia syfu w bębnach tylko ciasno spasowanych elementów a konkretnie szczęk z tarczami kotwicznymu. Trzeba zdjąć bęben hamulcowy , wszystko wyczyścić i na koniec na łączenie szczęk z tarczami kotwicznymu piękna dobrym smarem wysokotemperaturowym. Robiłem to w każdej ze swoich 4 Dacii i nie pomogło tylko w obecnym dusterze bo użyłem albo złego smaru albo za malo go dałem. Ogólnie przestało to mi przeszkadzać więc drugi raz bębnów nie ściągam. Nie jest to nic skomplikowanego, jeżeli potrafisz zdjąć koło poziom trudności 0 ) i następnie ściągnąć bęben hamulcowy - podważyć zaślepkę i odkręcić nakrętkę na klucz 30 lub 32 ( poziom trudności 1 ) wszystko czyscisz z pylu powietrzem sprężonym, pędzelkiem i benzyna ekstrakcyjną ( poziom trudności 0 ) na koniec zakładasz bęben i skręcasz nakrętka ( poziom trudnosci 0 lub 1 w zależności czy naciskałem hamulce po zdjęciu bębna bo wtedy należy skręcić samo regulator a jak nie naciskałem to bęben wchodzi bez problemu ). Tymon to sposobem masz Oszczędzone 200-300 zl

jurek - 2021-02-24, 10:48

sprawdz cylinderki. Rozpierając szczęki mogą dawać taki pisk. Posmarować delikatnie ten styk smarem miedzianym albo ceramicznym. pozdr
Angerello - 2021-02-24, 17:52

dudu$ wow dzięki za instrukcje :) przy okazji spróbuję.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group