|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Buchające gorąco
DUCATI - 2009-07-01, 09:53 Temat postu: Buchające gorąco Wydzielone z http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2212
Tak przy okazji spytam...
Czesto w poblizu samochodow (autobusow tymbradziej) bucha gorace powietrze. Zastanawiam sie czy to z rury wydechowej, czy moze ma to zwiazek z klimatyzacja...
ADAM 12 - 2009-07-01, 10:25
Z rury lecą gorące spaliny, ale głównie ciepło "idzie" z potężnej chłodnicy,która ma przy tej pogodzie załączony wentylator na stałe (jazda w miejskich korkach). A taki Ikarus chłodnicę ma większą niż silnik razem ze skrzynką biegów w naszych Daćkach.
I jeszcze jako ciekawostka -autobusy mają średnio ok. 70-80l płynu w układzie
DUCATI - 2009-07-01, 10:31
Przy osobowkach tez to ostatnio "zaobserwowalem", w autobusach czuc to, o ile pamietam, raczej z tylu.
KaS602 - 2009-07-01, 14:10
DUCATI napisał/a: | autobusach czuc to, o ile pamietam, raczej z tylu. |
Bo w autobusach jednostka napedowa jest z tylu.
Jednym slowem: norma. Znaczny nadmiar ciapla jaki wytwarza silnik spalinowy musi sie gdzies podziac.
Andrzej - 2009-07-03, 21:48
KaS602 napisał/a: | Znaczny nadmiar ciapla jaki wytwarza silnik spalinowy musi sie gdzies podziac. |
Bo tylko około połowa energii ze spalania paliwa zamieniana jest na moment obrotowy silnika. Reszta wylatuje przez rurę wydechową i chłodnicę.
laisar - 2009-07-03, 23:46
(Raczej 1/3 niż połowa...).
Ano właśnie - od pary tygodni usiłuję znaleźć wyjaśnienie, dlaczego właściwie w żaden sposób nie odzyskuje się tej energii i nic... Może ktoś wie?
Jedyny poważniejszy projekt, jaki znalazłem, to BMW TurboSteamer - ale i on wykorzystuje skomplikowany "sześciosuw". Pomysł, żeby wykorzystać parę bezpośrednio na tłokach, sprawnościowo ma sens na przyszłość, ale brakuje jakiegoś prostego rozwiązania "na dziś". A wydaje się, że mały turbogenerator i dodatkowy silnik elektryczny byłby mimo wszystko prostszy do natychmiastowej implementacji w istniejących silnikach...
mag - 2009-07-05, 08:30
Chyba mylisz dwie rzeczy: prędkość gazów wylotowych z ich temperaturą (właściwie ciepłem). Za pomocą turbogeneratora można odzyskać energię gazów wynikającą z prędkości gazów wylotowych - ale to się chyba stosuje w formie turbiny - więc ta "końcowa" prędkość nie niesie już za dużo energii. Więcej energii jest zawarte w cieple spalin, ale odzyskać energię cieplną jest bardzo trudno (jest to właściwie odpad) - musiałbyś trochę mocno powalczyć z entropią - i BMW chyba właśnie to robi...
PS. O technice samochodowej, wiem, że naduszenie tego pręta z prawej powoduje, że szybciej jadę, tego środkowego - wolniej. Ten po lewej czasami mi przeszkadza - więc nie bijcie mnie tak od razu jeżeli głupotę napisałem
jurek - 2009-07-05, 13:04
Masz rację Laisar, marnotrawstwo. Można by np. gotować dietetyczne obiadki na parze. pozdr
grzel73 - 2009-07-05, 18:42
A MOŻE BY ZAMONTOWALI DO AUTOBUSÓW "KRS" JAK W FORMULE 1
AndrzejW - 2009-07-05, 21:44
O ile dobrze rozumiem, to system KRS odzyskuje energię podczas hamowania.
Tu masz taki autobus Solaris Hybrid
laisar - 2009-07-30, 15:23
Cytat: | Chyba mylisz dwie rzeczy |
Nie, nie mylę - energia kinetyczna spalin jest oczywiście związana z ich temperaturą, ale tak po prawdzie turbina działałaby właściwie nawet napędzana parami ciekłego azotu (; A mnie chodzi tylko i wyłącznie o samo ciepło, jakie marnuje się, ulatując z drugiej strony układu napędowego - czyli przez chłodnicę...
I już nawet trochę rozgryzłem tę kwestię, ale więcej napiszę jak zrobię to do końca.
DUCATI - 2009-07-31, 10:02
Cytat: | energia kinetyczna spalin jest oczywiście związana z temperaturą spalin |
W jaki sposob ?
mag - 2009-08-01, 18:09
Z pewną niechęcią przyłączam się do pytania DUCATIego... o ile mówimy energii spalin, a nie energii kinetycznej cząstek spalin?
laisar - 2009-08-02, 17:07
Po pierwsze, rozmawiamy tu o szczególnym przypadku, nie o prawach ogólnych.
Po drugie, wiadomo, że to trochę skrót myślowy - związane są pośrednio (raczej korelacja niż związek przyczynowo-skutkowy).
Ergo, po trzecie: temperatura to ciśnienie, ciśnienie to prędkość, prędkość to energia kinetyczna - i voilà (:
(Można by jeszcze dodać po czwarte: temperatura "bierze się" w tym przypadku z masy, a masa też wpływa na energię kinetyczną).
Oczywiście, optimum dla silnika to stała temperatura, więc sterowanie ku temu dąży, ale nie wszystko - i przede wszystkim: nie szybko - da się zrobić, wahania więc występują.
(ATSD "energia [całkowita] spalin" zawiera w sobie - m.in. - energię kinetyczną).
mag - 2009-08-02, 19:09
laisar napisał/a: | skrót myślowy | z pogranicza błędu
laisar napisał/a: | temperatura to ciśnienie, ciśnienie to prędkość, prędkość to energia kinetyczna - i voilà (:
| - za Twojego nauczyciela fizyki
laisar napisał/a: | (ATSD "energia [całkowita] spalin" zawiera w sobie - m.in. - energię kinetyczną). |
- nigdy nie twierdziłem inaczej...
jednakowoż laisar napisał/a: | energia kinetyczna spalin jest oczywiście związana z ich temperaturą, |
jest oczywiście twierdzeniem błędnym - wicher polarny ma dość niską temperaturę, a wieje mocniej niż spaliny z naszych pojazdów. Faktycznie, temperatura jest proporcjonalna do energii kinetycznej - ale cząstek!
DUCATI - 2009-08-02, 19:13
Moze laisarowi chodzilo o to, ze gorace powietrze wieje do gory, ale to raczej lekki wiaterek i wielkiej elektrowni sie z tego nie zrobi :)
laisar - 2009-08-02, 20:03
Cytat: | z pogranicza błędu |
Bynajmniej, ponieważ Ty wciąż myślisz o kategoriach ogólnych:
Cytat: | wicher polarny ma dość niską temperaturę, a wieje mocniej niż spaliny z naszych pojazdów |
- a ja tylko i wyłącznie o przypadku szczególnym:
Cytat: | energia kinetyczna spalin jest oczywiście związana z ich temperaturą |
Chodzi o spaliny ciągle z tego samego silnika, tylko w różnym czasie...
Cytat: | :oops: - za Twojego nauczyciela fizyki |
Którego z prawie 10? d;
A serio - myślę, że żaden nie ma się czego wstydzić (:
Cytat: | temperatura to ciśnienie |
1. Przy stałej objętości (pojemność silnika), zwiększenia ilości masy (zużycie paliwa) przekłada się na wzrost ciśnienia, a zatem temperatury - tak czy nie? (Tak).
Cytat: | ciśnienie to prędkość |
2. Skoro w tej samej jednostce czasu przez układ (silnik/wydech) przemieszcza się większa ilość masy (paliwo/spaliny), to musi się to dziać z większą prędkością - tak czy nie? (Tak).
Cytat: | prędkość to energia kinetyczna |
3. Chyba nie wymaga wyjaśniania... (;
No to gdzie ten błąd?
mag - 2009-08-02, 21:04
Ło raju - nie jestem biegły w pisaniu
1/ laisar napisał/a: | Ty wciąż myślisz o kategoriach ogólnych:
|
laisar napisał/a: | a ja tylko i wyłącznie o przypadku szczególnym |
Przypadek szczególny nie może być sprzeczny z ogólnym (tak mi się wydaje )
laisar napisał/a: |
1. Przy stałej objętości (pojemność silnika), zwiększenia ilości masy (zużycie paliwa) przekłada się na wzrost ciśnienia, a zatem temperatury - tak czy nie? (Tak).
|
Ups - w samochodach jestem raczej zielony (bez żadnych aluzji do kolegi z forum :)), ale wydawało mi się, że właśnie objętość się zmienia - i dlatego np. diesel sam "wybucha" paliwo...
Ale z innej beczki (bo zaczynamy off-topować) - rozumiem, że chciałbyś jakoś wykorzystać temperaturę spalin, do uzyskania "darmowej" energii???
laisar - 2009-08-03, 08:54
(Przepraszam od razu ze wszelkie potworne uproszczenia, ale po prostu nie wyobrażam sobie jak to wszystko dokładnie opisać w takim skrócie...).
Cytat: | Przypadek szczególny nie może być sprzeczny z ogólnym (tak mi się wydaje ) |
A gdzie jest ta sprzeczność???
Cytat: | wydawało mi się, że właśnie objętość się zmienia |
Wszystko zależy od tego, jak długi okres czasu bierze się pod uwagę, prawda? O ile w jednym cylindrze, w czasie jednego cyklu, objętość nad tłokiem zmienia się od minimalnej do maksymalnej dwa razy, to przecież za każdym razem obie są wciąż takie same*.
Może na przykładzie będzie łatwiej (parametry przykładowe - prawdziwe są inne, ale zasada jest taka sama):
A. postój, bieg jałowy: 720 obr/min =12obr/s, objętość cylindra nad tłokiem w położeniu dolnym 0,4dm3, jednorazowa dawka paliwa 0,1g - zużycie paliwa 0,6g/s.
B. jazda 100km/h, V bieg: 3600 obr/min = 60obr/s, objętość cylindra nad tłokiem w położeniu dolnym 0,4dm3, jednorazowa dawka paliwa 0,1g - zużycie paliwa 3g/s.
Objętość cylindra jest stała, paliwa spalonego jest więcej, powietrza do jego spalenia też więcej - ciśnienie spalin musi być więc wyższe. Energii ze spalenia w przypadku B. też jest więcej i co prawda układ chłodzenia powinien sobie poradzić z odprowadzeniem większości - ale niekoniecznie natychmiast po naciśnięciu pedału gazu...
Tylko że to wszystko faktycznie de facto OT, bo:
Cytat: | rozumiem, że chciałbyś jakoś wykorzystać temperaturę spalin, do uzyskania "darmowej" energii??? |
- źle rozumiesz:
laisar napisał/a: | mnie chodzi tylko i wyłącznie o samo ciepło, jakie marnuje się, ulatując z drugiej strony układu napędowego - czyli przez chłodnicę... |
(I to jeszcze najlepiej, jakby się dało go zamontować np do Daćki (; ).
Beckie - 2009-08-03, 09:01
Najpierw trzeba by, chyba odpowiedzieć na pytanie: do czego to ciepło chcesz wykorzystać Na jaką energię zamienić ?
laisar - 2009-08-03, 09:22
Wielkiego wyboru nie ma... Ciepło można zmienić co najwyżej w energię mechaniczną - a tę albo doprowadzić do wymagających jej mechanizmów (koła, pompy), albo ponownie zmienić, na prąd, i zmagazynować w aku lub wykorzystać do napędu mechanizmów (w większości tych samych...). I jakkolwiek każda zmiana jest stratna, to ten ostatni wariant nie jest wbrew pozorom taki bez sensu, bo przenoszenie samej energii mechanicznej też jest nie mniej stratne.
mag - 2009-08-03, 19:40
Wiesz jak powstawały największe wynalazki i jak dokonywano największych odkryć???
Było to tak:
Byli sobie mędrcy, którzy wiedzieli, że czegoś się nie da i już... No i przychodził taki nie-mędrzec (ktoś spoza towarzystwa ), który tego nie wiedział... No i to robił.
Życzę Ci powodzenia. Masz szanse zbudować perpetuum mobile.
laisar - 2009-08-03, 21:03
Jakie tam PM - odzysk nawet 100% z 1/3 to wciąż mniej niż 1, prawda? (;
mag - 2009-08-04, 15:13
Ale mam wrażenie, że to co było ekonomicznie uzasadnione - już odzyskano... dalej już są tylko odpady
laisar - 2009-08-04, 15:24
Tzn co konkretnie niby odzyskano? Bo o ile mi wiadomo z tego ciepła korzysta jedynie nagrzewnica...
mag - 2009-08-04, 15:32
A coś tam w katalizatorze się nie dzieje??? zdaje się, że nagrzewa się do sporych temperatur? i zapewne nie w wyniku ogrzania prądem? A turbina - też chyba korzysta z energii spalin? Generalnym problemem jest korzystanie z ciepła, jako źródła energii, która ma ulec zmianie (np. na mechaniczną)... ciepło, jest raczej odpadem (dość kłopotliwym w dodatku )
laisar - 2009-08-04, 15:35
"Odczep Ty się od tego zwierzęcia, nieszczęście Ty moje!" <;
Ja NIC nie chcę od spalin - ja chcę od chłodnicy...
mag - 2009-08-04, 15:45
Oki, już zamykam siem
Ale jak już coś zbudujesz na bazie chłodnicy (coś termo-kinetycznego) to opiszesz, mam nadzieję?
PS. Duże wyzwanie! masz rozpiętość temperatur od -20 C do +110 C (w normalnych warunkach) a deltę ~0 - +130 C. Nie wiem co to będzie, ale na pewno fajne.
laisar - 2009-08-04, 16:05
W żadnym razie nie należy się zamykać - w końcu forum dyskusyjne jest po to żeby rozmawiać. Apeluję tylko o czytanie odpowiedzi... (;
Akurat w tym przypadku im większa różnica temperatur między źródłem ciepła a otoczeniem tym lepiej.
Jeśli natomiast chodzi o temperaturę samego źródła / czynnika roboczego - zazwyczaj trzeba właśnie czekać aż osiągną odpowiednią wartość i nie jest to żaden (wielki) problem.
A materiałowo też nie są to jakieś straszne wyzwania...
Przykładowe są za to tu (komentarze począwszy od 30 lipca): http://blogsilnika.blogsp...-powracaja.html
mag - 2009-08-04, 19:49
No dobra, ale co to ma do rzeczy - bo przypuszczam, że nie chcesz z Daćki zrobić parowozu, ani przerobić silnika na sześciosuw
Nie bardzo widzę zapotrzebowania na ciepło z chłodnicy - a ciepło przerobić na inną formę energii jest niesamowicie trudno (na tyle trudno, że nieopłacalnie).
Tak więc pytanie podstawowe - po co Ci to ciepło? do czego je chcesz wykorzystać? - jak będziesz znał odpowiedź na to pytanie, odpowiedzi na pozostałe pytania będą dużo prostsze
pozdrowienia i kombinuj
Beckie - 2009-08-04, 19:54
A grawitacyjna cyrkulacja wody nie dałaby jakiejś energii na prądnicy umieszczonej np. w kolektorze chłodnicy? (oczywiście przy wyłączonym silniku)
mag - 2009-08-04, 20:05
1/ ale czy tej energii starczyło by na zapalenie chociażby jednej diody???
2/ prądnica generowałaby opory w trakcie normalnej pracy silnika...
3/ dodatkowa, fajna komplikacja układu chłodzenia...
Efekt (1) mierny w stosunku do strat (2, 3)
Poza tym czy w układzie chłodniczym jest miejsce na grawitacyjną cyrkulację wody? - w tym sensie, że jest już tam jakaś pompa wody - a to generuje spore opory, jak się nie kręci? No i nawet jeżeli byłoby to możliwe (grawitacyjna cyrkulacja wody), to ten efekt zanikałby w miarę schładzania silnika?
laisar - 2009-08-04, 20:10
Cytat: | ciepło przerobić na inną formę energii jest niesamowicie trudno |
Ależ wręcz przeciwnie - bardzo prosto. W końcu nic innego nie robi się w elektrowniach cieplnych - węglowych, jądrowych, solarnych, geotermalnych...
Cytat: | (na tyle trudno, że nieopłacalnie) |
Pod względem fizycznym każda przemiana jest nieopłacalna, bo entropia tylko rośnie (:
Finansowa opłacalność to z kolei zupełnie inna bajka.
Cytat: | po co Ci to ciepło? |
No właśnie ciepło mi po nic - ale je i tak mam, niejako za darmo. Próbuję się więc oszacować, czy da się je jednak przerobić na użyteczną energię mechaniczną - ewentualnie dlaczego nie, skoro nikt tego do tej pory nie robił.
Cytat: | grawitacyjna cyrkulacja wody nie dałaby jakiejś energii |
Dałaby - ale pomijalne ilości.
Beckie - 2009-08-04, 20:12
mag napisał/a: | to ten efekt zanikałby w miarę schładzania silnika? |
No raczej...
Tylko pytanie po kiego grzyba przy wyłączonym silniku włącza się wentylator chłodnicy, jeśli woda w chłodnicy nie cyrkuluje "sama" Żeby schłodzić chłodnicę
laisar - 2009-08-04, 20:26
Włącza się wyłącznie dlatego że temperatura cieczy przekracza zadaną granicę.
Beckie - 2009-08-04, 20:27
Czyli bez sensu, nic nie daje, zrzera prąd, niepotrzebnie hałasuje.
laisar - 2009-08-04, 20:30
Wręcz przeciwnie - jeśli temperatura jest zbyt wysoka, to ciecz paruje, ciśnienie rośnie i wszystko może się źle skończyć. Dlatego lepiej dmuchać na gorące, żeby na pewno było chłodne, a nie liczyć na to, że samo zdąży wystygnąć.
Beckie - 2009-08-04, 20:33
Ale chłodne będzie wtedy tylko w chłodnicy. Ile to % objętości układu?
laisar - 2009-08-09, 21:52
Wysłany: 2009-08-04, 21:57:
laisar napisał/a: | Postaram się sprawdzić, ale oszacowałbym, że więcej niż 50. |
No i chyba jednak przeszacowałem...
Objętość "aktywnej" części chłodnicy to 20 rurek, każda o średnicy 10mm. i długości 475mm - co daje jakieś 0,75L.
Wraz z żeberkami tworzą one blok o wysokości 415mm, przymocowany zewnętrznymi krawędziami do dwóch pustych w środku prostopadłościanów o mniej więcej kwadratowej podstawie, z bokiem o długości jakichś 30mm - co daje kolejne 0,75L i sumaryczną pojemność całej chłodnicy w wysokości 1,5L.
Stanowi to dokładnie 1/3 objętości układu chłodzenia dla daciek bez klimy, ale przypuszczam, że dla wersji z klimatyzację proporcje będą podobne (cały układ ma prawie litr więcej, ale chłodnica też jest nieco większa).
Natomiast stwierdzenie:
Backie napisał/a: | Ale chłodne będzie wtedy tylko w chłodnicy. |
- oczywiście nie jest prawdą, ponieważ zarówno sama woda (choć faktycznie: chyba mniej), jak i metalowy układ chłodniczy (więcej (?)) przekazują ciepło nawet bez żadnej cyrkulacji, na zasadzie przewodnictwa cieplnego.
* * *
Bez sensu chyba przeklejać, więc jeśli kogoś zainteresował temat odzyskiwania energii cieplnej silnika spalinowego to polecam łaskawej uwadze dyskusję w komentarzach na pewnym blogu: http://blogsilnika.blogsp...786664480534301
DUCATI - 2009-11-09, 14:22
http://moto.pl/MotoPL/1,8...z_niedlugo.html
laisar - 2009-11-09, 23:19
Cicho, bo się spłoszy <;
Ad rem: tak w ogóle pomysłów na mechaniczny odzysk energii z ciepła jest dość sporo (bardzo podobna mogłaby być np metoda wykorzystująca piezoelektryki) - problem leży tylko w ich [nie]opłacalności, przy ich niskiej sprawności oraz aktualnie stosunkowo niskich (a tak...) cenach paliw...
|
|