|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - gałąź spadła na samochód
gigi303 - 2009-09-04, 05:37
możesz spróbować ale będą zasłaniać się warunkami atmosferycznymi, burza jako anomalia i takie tam inne ich wymysły, że nie mogą odpowiadać za spadające gałęzie podczas burzy, przerabiałem już to
ZeneC - 2009-09-04, 07:10 Temat postu: Re: gałąź spadła na samochód
Kratylos napisał/a: |
Pytania gałąż byla spruchniała z nalotem białej pleśni - czy na tej podstawie moge domagać się od zarządcy terenu - spółdzielni mieszkaniowej zwrotów kosztu naprawy - bo nie zadbali o należyty stan drzewa? I jakie mam szanse mam 3 świadków, dokumentacje zdjęciowa. |
Miałem "meldunek" o tej burzy z odległej o 50 km na zachód od Łodzi Rossoszycy .
Szanse na odszkodowanie są. Szkoda jednak, że nie pomyślałeś o notatce policyjnej. Wiem, wiem - nie kwapią się do takich zdarzeń, ale jak się człowiek uprze, to w końcu zmęczy i wymusi... Notatka policyjna ma swoja wagę w procedurach odszkodowawczych.
Proponuję wykonać jeszcze dziś dodatkową serię zdjęć - koniecznie z indeksem daty - dokumentujących inne podobne uszkodzenia w okolicy, na całej długości ulicy czy skweru, w jakimś parku etc. (inne spróchniałe konary czy martwe powalone drzewa).
Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia, czy drzewo rosło w obrębie pasa drogowego (tzw. skrajni drogowych), czy poza drogą, na jakimś terenie zielonym. W pierwszym przypadku musisz udać się do właściwego zarządu dróg - miejskich, powiatowych, ewent. krajowych. W drugim przypadku do zarządu spółdzielni lub tzw. zieleni miejskiej.
Ustalić musisz numer polisy odpowiedzialności cywilnej w związku z posiadanym i użytkowanym mieniem oraz prowadzoną działalnością, oraz nazwę ubezpieczyciela (jakie towarzystwo czy zakład).
Do wypłaty odszkodowania z polisy oc musi być ustalona wina właściciela lub administratora. W tym przypadku udokumentowqny brak staranności w zakresie konserwacji drzewostanu i jego skutki.
Gdyby urwał się zdrowy konar lub zostało powalone przez huragan zdrowe drzewo, polisa oc nie ma zastosowania, bo działanie sił przyrody nie jest niczyją winą (przypadek siły wyższej).
Szanse masz na tyle duże, na ile stanowczo i precyzyjnie wykażesz winę zarządcy tej zieleni.
petek - 2009-09-04, 07:54
Kiedyś moja koleżanka takie odszkodowanie dostała. Sytuacja była identyczna jak u Ciebie, z tym że samochód stał pod miejscem pracy i zdarzenie miało miejsce w dzień. Tak więc działaj. Szanse są spore.
tomzoo - 2009-09-04, 08:49 Temat postu: Re: gałąź spadła na samochód
ZeneC napisał/a: | Kratylos napisał/a: |
Pytania gałąż byla spruchniała z nalotem białej pleśni - czy na tej podstawie moge domagać się od zarządcy terenu - spółdzielni mieszkaniowej zwrotów kosztu naprawy - bo nie zadbali o należyty stan drzewa? I jakie mam szanse mam 3 świadków, dokumentacje zdjęciowa. |
Do wypłaty odszkodowania z polisy oc musi być ustalona wina właściciela lub administratora. W tym przypadku udokumentowqny brak staranności w zakresie konserwacji drzewostanu i jego skutki.
Gdyby urwał się zdrowy konar lub zostało powalone przez huragan zdrowe drzewo, polisa oc nie ma zastosowania, bo działanie sił przyrody nie jest niczyją winą (przypadek siły wyższej).
Szanse masz na tyle duże, na ile stanowczo i precyzyjnie wykażesz winę zarządcy tej zieleni. |
Dobrze kolega prawi - widać się zna na rzeczy.
Z ubezpieczeniowym pozdrowieniem ;)
|
|