|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Przegląd mediów o Dacii - AŚ nr.37/09 Używane: Dacia Logan
Seal - 2009-09-07, 06:17 Temat postu: AŚ nr.37/09 Używane: Dacia Logan Zapraszam do lektury obszernego artykułu:
Rysiob - 2009-09-07, 07:48
Zakupiłem już owy AutoŚWIAT i zauważyłem kilka błędów/pomyłek.
Cytat: | Auto nie odniosło spektakularnego sukcesu, zwłaszcza na rynkach zachodnich, ale nawet bez tego sprzedawało (i sprzedaje się) na tyle dobrze, że firma oprócz oferowanego na początku sedana zdecydowała się wprowadzić do oferty (w 2007 r.) również kombi, a niedawno także użytkowego vana i pikapa. |
Redaktorze, Dacia odniosła spektakularny sukces. I na Zachodzie sprzedaje się lepiej niż na Wschodzie :)
Na stronie 43 pomyliły im się zdjęcia i Logana FL opisali jako wersję przedliftingową, a Logana '05 jako poliftingowego :)
Wątpliwości wzbudziło także zdanie o wykorzystaniu platformy Clio III, a silników i układu jezdnego z Clio II, ale stwierdziłem, że autor ma po części rację. Po części, bo silniki występowały i w Clio II, i w Clio III.
Jak na AŚ, to bardzo rzeczowy artykuł! Podkreślają jego zalety, nawet go nie gnoją za "trzeszczące plastiki". Widać, że zmienia się postrzeganie Dacii w prasie.
jacek - 2009-09-07, 08:06
Jeszcze klilka błądów:
1-Regulacja kierownicy - niedostępna w autach z przed liftu
2-Podwyższone koszty w dieslach koło dwumasowe - Dacia go nie posiada
ogulnie artykół spoko
laisar - 2009-09-07, 08:23
Ciekawe rzecz, że chyba nigdy nie pojawiają się sprostowania takich błędów - czyżby RP ich nie żądało...?
Rysiob - 2009-09-07, 09:28
Podejrzewam że PR (bo mówimy o Public Relations) jest szczęśliwe, że w ogóle piszą o Dacii, a oni nie muszą im za to płacić :) Widać, że redaktorzy się starali, ale kilka gaf popełnili, bo nie doczytali ;)
laisar - 2009-09-07, 09:32
RP = Renault Polska.
I nie, wbrew powszechnemu mniemaniu zasada: "nieważne - dobrze czy źle, byle z nazwiskiem" - nie działa pozytywnie.
laisar - 2009-09-07, 19:11
Faktycznie, zadziwiająco - zwłaszcza jak na AutoSzmatę <; - pozytywny artykuł. Ciekawe czy błędy to zwyczajna niestaranność redakcji, czy może... samiwiecieco d; (teorie spiskowe pozdrawiają).
jacek - 2009-09-07, 20:17
Mamy szczęście że artykuł pisał nowy redaktor bo gdyby artykuł pisali moi ulubieni redaktorzy ( ci od VW - regularni czytelnicy AŚ widzą którzy) to nie było by tak różowo, suchej nitki by nie zastawili na Daci.
eMCeV - 2009-09-08, 06:51
no wiadomo o kogo chodzi
a co do artykułu to, pomimo wpadek ;) nawet spoko. Mnie do Daćki przekonywać już nie trzeba (już pod koniec poaździerznika/na początku listopada do mnie przyjedzie) ale ktoś kto się jeszcze waha na pewno po takim artykule przestanie i czym prędzej pobiegnie do dilera zamówić ;)
Fajny artykuł i wielkie dzięki za skany Seal
Mikele - 2009-09-08, 08:02
Kombi, czyli MCV wszedł w 2006 roku. Coś o tym wiem bo w kwietniu kupiłem Clio II, a już kilka miesięcy później zajadle plułem sobie w brodę widząc pierwsze samochody i czytając artykuły...
A co do samego magazynu, to podejrzewam, że wystarczyłoby aby RP dawało co miesiąc dużą reklamę w AŚ i już złego słowa by nie napisali o koncernie i jego autach w obawie przed utratą reklamodawcy
Pozdrawiam.
eMCeV - 2009-09-08, 08:55
Ale to nie chodzi żeby pisali tylko dobrze. Mnie bardziej zależy na suchych faktach typu to jest zrobione tak i tak a to tak i tak i dlatego jest trwałe/szybko się psuje. Tym się kierowałem przy zakupie, dlatego też przeglądałem przed zakupem forum... A opinie w stylu "plastiki słabej jakości" mnie nie przekonują, poza tym "widziały gały co brały" A taki tekst o samochodach używanych jest, w tym przypadku, jak reklama Dacii
ian - 2009-09-08, 09:09
Ten fragment godny jest oddzielnego zacytowania:
" Muszę zweryfikować obecnie swoją opinię o tym samochodzie (w tej kwestii nie byłem odosobniony) i docenić jego niewątpliwe zalety." Podpisano: red. Wojciech Denisiuk. Samokrytycyzm u dziennikarzy to rzadka rzecz
Mnie wkurzyła jedna rzecz. Niby chwalą się wielkim archiwum, a specyfikacje poszczególnych wersji wyposażeniowych podają bezsensowne. Chyba, że zamiast Ambiance miało być Laureate....
Wtryskiwacze w dieslach i łożyska kół to jak w większości samochodów francuskich będą wymagać wymiany tak gdzieś po około 70-80 tyś. km.
"Problemów nie sprawi ograniczona do minimum instalacja elektryczna i elektronika."
Sprzeciwie sie tej opinii. Instalacje elektryczna jednak sprawia trochę kłopotów, przynajmniej w pierwszych Loganach. "W czasie eksploatacji wraz ze zwiększającym się przebiegiem mogą pojawiać się awarie oświetlenia np. kabiny pasażerskiej, kłopoty z psującym się włącznikiem światła cofania, i coraz częściej przepalającymi się żarówkami reflektorów. Należy wówczas skontrolować stan wszelkich kostek, złączy instalacji elektrycznych, i styków masowych."
"Podstawowy motor 1.4/75 KM (...) wymaga regulacji luzu zaworowego i wymiany paska rozrządu co 90 tyś.km." Mnie się coś wydawalo, że w tym silniku jest juz hydrauliczna regulacja luzów, a nie mechaniczna jak np. w Polonezie....
eMCeV - 2009-09-08, 10:42
pewnie było, ale dla przypomnienia o wtryskiwaczach (ogólnie) jest tu
dogberry - 2009-09-08, 11:45
ian napisał/a: | Wtryskiwacze w dieslach i łożyska kół to jak w większości samochodów francuskich będą wymagać wymiany tak gdzieś po około 70-80 tyś. km. |
To ja bym już musiał 2 razy wymieniać
sami-99 - 2009-09-08, 14:31
dogberry napisał/a: | ian napisał/a: | Wtryskiwacze w dieslach i łożyska kół to jak w większości samochodów francuskich będą wymagać wymiany tak gdzieś po około 70-80 tyś. km. |
To ja bym już musiał 2 razy wymieniać |
To może miało być 70-80 mln km.
piotrres - 2009-09-09, 13:52
Wychwyciłem te same błedy co koledzy. Poza tym przecierałem oczy ze zdumienia ;D
straszna_maruda - 2009-09-09, 19:20
No mnie też kopara opadła. Tak pozytywnie napisany artykuł. Fiu fiu...
czaju - 2009-09-10, 12:15
Fajny artykuł.
PS Mnie też wkurza wszechobecny hałas przy większych prędkościach.
psur - 2009-09-10, 13:30
Nie wiem co Wam tak kopary opadaja, jak ja kupowalem Logana 2 lata temu, to akurat w Auto-Swiecie byl identyczny artykul o Loganie w uzywanych - jakis taksówkarz z Wawy mial przejechane 100 tys. km (1,4 + LPG), no i tez tam raczej same pochwaly byly. Także pozytywne opinie o Loganie to nie jest jakaś specjalna nowość.
laisar - 2009-09-10, 14:20
Jak pochwały pojawiają się raz na 2 lata, a pomiędzy wieszają na Loganie zdechłe psy - to owszem, jest to pewnego rodzaju "nowość" (;
wox - 2009-09-10, 20:04
psur napisał/a: | Nie wiem co Wam tak kopary opadaja, jak ja kupowalem Logana 2 lata temu, to akurat w Auto-Swiecie byl identyczny artykul o Loganie w uzywanych - jakis taksówkarz z Wawy mial przejechane 100 tys. km (1,4 + LPG), no i tez tam raczej same pochwaly byly. Także pozytywne opinie o Loganie to nie jest jakaś specjalna nowość. |
Mnie też ten artykuł (mam gdzieś ten numer AŚ) był pomocny przy podjęciu decyzji o zakupie Dacii
eMCeV - 2009-09-11, 06:41
wox napisał/a: | mam gdzieś ten numer AŚ |
ja też mam gdzieś i artykuł a nawet cały AŚ
psur - 2009-09-11, 08:49
wox napisał/a: | mam gdzieś ten numer AŚ |
Nagroda na cytat miesiąca wędruje tym razem do wox-a
Pablo78 - 2009-09-11, 11:38
psur napisał/a: | wox napisał/a: | mam gdzieś ten numer AŚ |
Nagroda na cytat miesiąca wędruje tym razem do wox-a |
wox - 2009-09-11, 22:25
Dobra, dobra wyszło wesoło, ale faktem jest, że teraz już nie kupuję AŚ (czyli w tym przypadkowym cytacie tkwi prawda). Mój kontakt z tym dziełem sprowadza się do przeglądnięcia w sklepie (nie daję im nic zarobić) ewentualnie do przeczytania skanów na naszym forum.
ian - 2011-07-29, 20:06
Cytat: | To ja bym już musiał 2 razy wymieniać. |
Wygrzebałem z otchłani forum... W temacie wtryskiwaczy we francuskich dieslach. Inna marka-Nissan Almera-jednak pod maską francuski turbodiesel 82 KM z wtryskiwaczami firmy Delphi. Test samochodu z 2003 roku na odcinku 70 tyś. km w "Motorze" z 11 lipca 2011 roku.
12 sierpień 2008 r.: wymiana dwóch wtryskiwaczy przy przebiegu 78 tyś. km.
12 sierpień 2010 r.: demontaż i regeneracja wszystkich wtryskiwaczy przy przebiegu 131 tyś. km
07 marzec 2011 r.: wymiana jednego wtryskiwacza przy przebiegu 141 tys. km
Wniosek: "Podstawowy problem Almery to bardzo nietrwałe wtryskiwacze. Użytkowników silnika 1.5 dCi problem ten dotyka częściej niż właścicieli konkurencyjnych diesli."
Auto Krytyk - 2011-07-30, 09:46
Dlatego się leje mixol żeby przeciwdziałać padom wtryskiwaczy. Po prostu ON z niską zawartością siarki jak obecnie ma kiepskie właściwości smarne. Za granicą bardzo dużo ludzie leje do wszelkiego cdi, dci, cdti, olej do 2T.
ian - 2011-07-31, 11:38
To dalej w temacie wtryskiwaczy we francuskich turbodieslach 1.5 dCi....
Stosunkowo drogie do usunięcia są usterki silnika 1.5 dCi.
To nowoczesna konstrukcja wykorzystująca wtrysk bezpośredni i system Common Rail. Do 2006 r. występowała w kilku odmianach mocy: 82, 86, 100 i 105 KM. Jest oszczędna (średnie spalanie 5-6 l/100 km), dość cicha i w mocniejszych wersjach całkiem dynamiczna. Boryka się z problemami układu zasilania, zresztą dobrze znanymi turbodieslom innych firm, jak choćby Forda, Peugeota czy Toyoty. Ich nasilenie w dużym stopniu zależy od rodzaju zastosowanego systemu. Początkowo komponenty odpowiadające za wtrysk dostarczała firma Delphi, później również Siemens – można je rozróżnić po wyglądzie pompy: Delphi ma okrągłą, Siemens w kształcie gwiazdy.
Statystycznie więcej problemów przysparza układ Delphi. Jest wrażliwy na jakość paliwa, co często po ok. 60-70 tys. km kończy się wymianą wtryskiwaczy – koszt liczony w tys. zł. Układ zasilania Siemensa jest mniej problematyczny, ale często "puszczają" uszczelki przelewu wtryskiwaczy. Poza tym zdarzają się awarie turbosprężarki ("bierze" olej), elektroniki sterującej pracą silnika oraz koła pasowego alternatora, które na przełomie 2004/2005 uległo modyfikacjom i problem zniknął. Jeśli chodzi o czynności obsługowe zespołu napędowego, mechanicy sugerują skrócenie okresu wymiany oleju silnikowego z 30 do 20 tys. km, a interwału napędu rozrządu ze 120 do 90 tys. km i radzą przy okazji zainwestować w nową pompę wody. Niestety, będzie się to wiązało z wydatkiem blisko 2 tys. zł, bo tylko wymiana rozrządu kosztuje 1400 zł! Zresztą ASO Renault do najtańszych nie należy, choć z drugiej wizyty na stacjach są rzadkie. Za przegląd Scénica 1.5 dCi po np. 30 tys. km trzeba zapłacić 837 zł, po 60 tys. km ok. 1000 zł, a przy 120 tys. km grubo ponad 2000 zł.
Źródło:
http://www.auto-swiat.pl/...dea-super-ale-0
Jako, że Thalia, to właściwie Dacia :
Podczas eksploatacji silnik 1.5 dCi bywa kapryśny. Przede wszystkim zawodzi układ zasilania. Najczęściej psują się wtryskiwacze, które zazwyczaj produkowane były do tego modelu przez firmę Delphi. Średnia ich wytrzymałość wynosi ok. 50 tys. km, zdarzają się jednak przypadki, że któryś z wtryskiwaczy niedomaga już po 10 tys. km. W ASO za jeden zapłacimy 1300 zł, poza nim - od 800 do 1100 zł. Można też pokusić się o regenerację wtryskiwaczy, ale uwaga: nie zawsze jest skuteczna. Od mechaników z ASO usłyszeć można często, że silnik 1.5 dCi nie toleruje paliwa złej jakości i że jedynie w Polsce użytkownicy Thalii mają z nim poważne problemy. Niestety, znane są nam przykłady aut, które tankowane były tylko na dobrych stacjach, a i tak przytrafiła się w nich awaria układu wtryskowego. Jednak to niejedyne usterki silnika 1.5 dCi. Zdarzają się w nim także niedomagania pompy wstępnej oraz wycieki oleju z turbosprężarki. Mechanicy radzą skracać interwał wymiany oleju i filtrów z zalecanych przez producenta 30 tys. do 20 tys. km, co może i poprawia wytrzymałość układu wtryskowego oraz turbiny, nie rozwiązuje jednak problemów. Z dystansem podchodzić trzeba również do interwału wymiany napędu rozrządu, jaki zaleca producent - co 120 tys. km. Bezpieczny wynosi 90 tys. km. Przy wymianie paska rozrządu powinno się także zamontować nową pompę cieczy chłodzącej. Z uwagi na dużą popularność silnika 1.5 dCi komplet rozrządu poza ASO można kupić nawet za około 400 zł. Wymiana powinna się więc zamknąć kwotą około 800 zł. Jednak użytkując Thalię, warto sprawdzać na bieżąco ofertę ASO Renault, które często oferują usługi w dość atrakcyjnych cenach, niekiedy porównywalnych z cenami w warsztatach niezależnych.
Wniosek: silnik Diesla nie jest najmocniejszą stroną Thalii
Źródło:
http://moto.wp.pl/kat,236...ml?ticaid=1cc23
I jeszcze opinia anonimowego użytkownika:
"Jestem posiadaczem Thalii od 11.2002r. Problem się pojawił przy przebiegu ok.47.000km: wymiana wtryskiwaczy, na szczęście na gwarancji (ostatnie dni). Po upływie roku i 7 dni awaria się powtórzyła (wtryskiwacze 1 i 4 cylinder - przebieg 96.000km) za tą naprawę niestety, ale musiał już zapłacić nie bagatelne ok. 3420 PLN przy wspaniałomyślnym udziale 20% Renault Polska. Reklamacja do Renault Polska nic nie pomogła – w odp. dowiedziałem się, iż gwarancja na samochód minęła i duży przebieg samochodu nie pozwala na większy udział Renault Polska w kosztach naprawy. "
Wniosek po przeszukaniu internetu:
Pierwsze usterki wtryskiwaczy Delphi w 1.5 dCi mogą pojawić się już przy przebiegu około 50.00 tys. km (czyli po 2-3 latach jeżdżenia).
Mixol: dobry, gdy leje się stale niewielkie ilości (1 nakrętka), przy zbyt obfitym podlewaniu silnik też padnie (pompa paliwa + wtryskiwacze).
benny86 - 2011-07-31, 11:54
Ok, tylko teraz jak się ma to co przytoczyłeś do "forumowych" DCI? Sporo z nich ma już przebieg powyżej 50 000km, a problemy z wtryskiwaczami można policzyć na palcach jednej ręki... Nie żebym był fanem DCI, bo osobiście preferuję PB/LPG ale po prostu nasuwa mi się takie porównanie :artykuły w prawie i/lub opinie(jak sam napisałeś-anonimowych często)użytkowników vs. konkretne samochody z niniejszego forum
maciek - 2011-07-31, 12:01
nie chce mi się czytać ale w Thalii były inne 1.5dci niż w Dacii miała na pewno inne wtryskiwacze, i moc się różniła o 1 lub 2 KM, ale to wszystko można sprawdzić
Cendra - 2011-07-31, 15:53
W ogóle ktoś z forum miał problem z wtryskiwaczami
wox - 2011-07-31, 17:37
Z tymi wtryskiwaczami to już trochę zakrawa na mitologię
Na forum był opisany jeden przypadek (i to nie w Polsce; po chyba niezbyt fachowej wymianie filtra paliwa)
Ja przejechałem ponad 90 tys. km dCi (a byli tacy co przejechali dużo więcej, nawet dwa razy tyle) bez żadnych kłopotów i sprzedałem auto bez żadnych symptomów, które miałyby wskazywać, że coś złego się z nimi dzieje.
benny86 - 2011-07-31, 17:49
Dla porównania powiem jak sprawa wygląda na forum Ford Club Polska: ludzie, którzy kupili w salonie auto i mają je od nowości, nawet przy przebiegach 200-250tys. km nie mają problemów z wtryskami. Natomiast Ci, którzy kupili "super lalunie" 10 letnie z takim samym "przebiegiem" dziwnym trafem miewają wtryski do regeneracji/wymiany... Tylko że jak się porówna np. przebiegi takich aut na mobile.de mają min 350 tys. km, a czasami i 500 tys. km
ian - 2011-07-31, 18:52
Cytat: | W ogóle ktoś z forum miał problem z wtryskiwaczami? |
Były, były problemy, wystarczy poszukać na forum np.:
aaryt: niebiesko-bialy dym po odpaleniu zimnego silnika..
Tam opinia lupo:
Cytat: | Niestety największą bolączką tych 1.5dci były są i będą wtryskiwacze.. Odkąd oddali ten silnik do użytku zawsze były z nimi problemy |
Rysiob - 2011-07-31, 19:03
Pamiętajcie, że 1.5 dCi ma kilkanaście podtypów... A każdy z nich był na bieżąco modyfikowany, więc porównywanie 1.5 dCi z Thalii 2002 do 1.5 dCi z Logana choćby 2007 jest niezbyt miarodajne. Musielibyśmy podawać oznaczenie typu i podtypu oraz opis układu wtryskowego...
wox - 2011-07-31, 20:20
ian miałeś kiedyś auto z silnikiem dCi? A może ktoś w rodzinie? A może dobry znajomy?
Jeżeli nie, to nie powielaj mitologii. Renault coś zrobiło w tym kierunku i nowsze diesle już nie mają takich problemów (chyba, że mają po kilkaset tys. km).
ian - 2011-08-05, 17:26
Cytat: | ian miałeś kiedyś auto z silnikiem dCi? A może ktoś w rodzinie? A może dobry znajomy? |
Ja nie, wśród sąsiadów i znajomych tak (głównie Audi, Skoda, Volkswagen, Volvo, były Fordy z dieslem, ale ludzie szybko z nich zrezygnowali, ciekawe dlaczego...).
Zamiast się tak pieklić , to wystarczy napisać, że od 2003-2004 r. używane są zmodyfikowane wtryskiwacze, a od 2007-2008 r. pojawiła się już ich kolejna generacja...
wox - 2011-08-05, 18:39
Sam napisałeś
ian napisał/a: | Wygrzebałem z otchłani forum... |
Nikt się nie piekli, ale skoro sam masz zerowe doświadczenie z dCi, to po co ten elaborat na temat awaryjności starych dCi, które w takiej postaci nie występują w Daciach. To tylko powielanie stereotypów przez osoby nie zorientowane w temacie.
benny86 już napisał (5 postów wyżej), że problemy są, ale skoro licznik był cofnięty ... nie będę się powtarzał.
Na naszym forum ta tematyka (o awaryjności dCi) jest naprawdę problemem śladowym.
maciek - 2011-08-05, 20:03
wox napisał/a: | Na naszym forum ta tematyka (o awaryjności dCi) jest naprawdę problemem śladowym. |
bo 90% ma mowe modele Dacii, a 10% używane nie dłużej niż 5-6 lat( przeważnie z silnikami benzynowymi
wox - 2011-08-05, 20:16
Mnie chodziło też o to, że (na forum faktycznie wiele nie ma takich aut; mieliśmy kolegę - o ile dobrze pamiętam - z przebiegiem ponad 170 tys. km; słynna afera z cofaniem licznika) są już auta z przebiegiem ponad 150 tys. km.
Ja przejechałem ponad 90 tys. km (i sprzedawałem bez żadnych objawów "padania"), a te "prehistoryczne" artykuły mówią o śmierci wtryskiwaczy przy przebiegach średnio 50 tys. km.
Z nowszymi dCi już nie ma takich problemów.
ian - 2011-08-06, 15:54
Cytat: | to po co ten elaborat na temat awaryjności starych dCi |
Tak szybko policzyłem, że pierwsze sprzedane w Polsce Dacie z dieslami mają około 6-7 lat i z pewnością ponad 120.000 tyś. km na liczniku. Te diesle mogły mieć wtryskiwacze starszego typu. Byłem ciekaw, czy były jakieś problemy z nimi, jeśli tak to kiedy, po ilu kilometrach były wymieniane. Z taką historią można już sformułować pierwsze wnioski z eksploatacji, zweryfikować obiegowe opinie.
Auto Krytyk - 2011-08-06, 16:46
Przecież diesel 1.5 dci jeździ już w autach od 2001 roku bodajże w kangoo i clio czyli ponad 10 lat. Znam przypadek kangoo 1.5 dci 65KM 350tys km przebiegu ale silnik miał remont po 300 tys.km. Ale znam tez przypadek laguny3 1.5 dci 110KM gdzie silnik się przekręcił na autostradzie przy 160km/h. Poszły panewki korba bokiem wyszła.
Dacia ma spaprane przełożenia przy tym silniku i brakuje 6 biegu powyżej 100km/h i powyżej 120 km/h silnik chodzi na 80-90% możliwości.
Seal - 2011-08-06, 17:20
TAXI AIRPORT napisał/a: | Ale znam tez przypadek laguny3 1.5 dci 110KM gdzie silnik się przekręcił na autostradzie przy 160km/h. Poszły panewki korba bokiem wyszła.
Dacia ma spaprane przełożenia przy tym silniku i brakuje 6 biegu powyżej 100km/h i powyżej 120 km/h silnik chodzi na 80-90% możliwości. |
Chyba powinieneś doprecyzować bo wszystkie Dacie 110 KM (Duster) w dCI mają 6 biegów zapewne chodziło Tobie o 85 i 90 KM w Sandero, Dusterze i MCV
maciek - 2011-08-06, 18:59
Seal napisał/a: | Dacie 110 KM (Duster) w dCI mają 6 biegów |
wszystkie Diesle w 4x4 w Dusterze mają 6 biegów
wersja 90KM w 4x4 ma 6 biegów
Seal - 2011-08-06, 23:30
maciek napisał/a: | Seal napisał/a: | Dacie 110 KM (Duster) w dCI mają 6 biegów |
wszystkie Diesle w 4x4 w Dusterze mają 6 biegów
wersja 90KM w 4x4 ma 6 biegów |
Rozmawiamy o Polsce.
Jakoś w cenniku nie mogę zobaczyć tej wersji (90KM w 4x4 ma 6 biegów) może mi powiesz gdzie to jest
Auto Krytyk - 2011-08-07, 09:13
Ale co z tego że masz 6 biegów w dusterze tak samo krótkich jak pierwszy bieg to bieg pełzający a startujesz z 2. Jedynie wersja 4x2 110km ma skrzynię przedłużoną 6 bieg i jest najlepszym wyborem na autostrady no ale też przy 2000 obr/min jedzie się 85-90 km/h , a przy ponad 3000 zaledwie 130 czyli skrzynia taka jak w moim MCV.
Diesel powinien mieć przy 100km/h góra 1500-2000 obr/min.
maciek - 2011-08-07, 11:00
Seal napisał/a: | maciek napisał/a: | Seal napisał/a: | Dacie 110 KM (Duster) w dCI mają 6 biegów |
wszystkie Diesle w 4x4 w Dusterze mają 6 biegów
wersja 90KM w 4x4 ma 6 biegów |
Rozmawiamy o Polsce.
Jakoś w cenniku nie mogę zobaczyć tej wersji (90KM w 4x4 ma 6 biegów) może mi powiesz gdzie to jest |
użyłeś słowa wszystkie a ja tylko dopowiedziałem że jeszcze w dci 90KM 4x4
Seal - 2011-08-07, 22:33
Tak wszystkie 110 KM. Proszę czytać całość ze zrozumieniem
laisar - 2011-08-12, 23:18
TAXI AIRPORT napisał/a: | Dacia ma spaprane przełożenia |
To nie do końca tak - "spaprane" to by były, gdyby były dobrane z jakiegoś powodu błędnie: przypadkowo bądź przez pomyłkę. Tymczasem jest to świadome i celowe działanie konstruktorów - należy bowiem pamiętać, że projekt logana od samego początku celowany był w kraje o marnych nawierzchniach. A tam prędkość maksymalna i tak jest zazwyczaj dość niewielka, bardziej natomiast liczy się dynamika, jaką można wycisnąć ze stosunkowo słabych silników...
Inną sprawą jest oczywiście niejaki brak reakcji na sukces w krajach o innych realiach drogowych - tyle że on z kolei wynika, jak mi się wydaje, z przesłanek pozatechnicznych: bo po co cokolwiek zmieniać, skoro i tak są klienci? A trzeba jeszcze dbać, żeby sprzedawały się też "prawdziwe" renówki, no nie? d;
...Poza tym jednak uważam, że Kartagina powinna zostać zniszczona... eeee, tzn. że najlepiej jakby była jednak pełna dowolność konfiguracji oraz więcej dostępnych opcji (w tym owe skrzynie) - MSZ wcale by to renówkom nie zaszkodziło, daciom faktycznie by pomogło, a my bylibyśmy bardziej zadowoleni (:
Tymczasem można problem jednak częściowo obejść: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3121
|
|