|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Technika jazdy - Sekundniki przy światłach
psur - 2009-09-25, 12:00 Temat postu: Sekundniki przy światłach Laisar przytoczył już jedną nowość jaka się u nas pojawiła ( http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2493 ), ale władze Wrocławia zastanawiają się też nad wprowadzeniem takich sekundników przy światłach - odliczałyby sekundy do zielonego bądź czerwonego światła. Jest już takie coś dla tramwajów w przynajmniej jednym miejscu, a że pokrywa się ze światłami dla samochodów to zawsze z tego chętnie korzystam: tam jest akurat taka górka, więc chwilę wcześniej puszczam hamulec i potem ruszam już z powolnego toczenia. Po pierwsze szybciej, po drugie taniej - mniej paliwa.
Myślę, że to mogłoby pomóc w zmniejszeniu korków przede wszystkim przez sprawniejsze ruszanie. Większość kierowców niestety rusza mozolnie, zostawia duuuuże odstępy i wolno przetacza się przez skrzyżowanie.
Co myślicie o tym rozwiązaniu?
laisar - 2009-09-25, 12:46
Każdy pomysł usprawniający ruch wart jest rozważenia, chociaż zawsze trzeba ważyć jeszcze faktyczną użyteczność w funkcji kosztów. Sekundnik nie wydaje się drogi, choć użyteczność może mieć trochę ograniczoną - jeśli wyświetlacz nie jest zbyt duży, to właściwie wyłącznie do osób prawie na skrzyżowaniu.
Dawno temu, na ulicy Chorzowskiej w Katowicach wisiały nad drogą spore wyświetlacze pokazujące prędkość, z jaką należy jechać, żeby trafić na zielone światło na następnym sygnalizatorze (które i tak podobno były "sfalowane"). Tylko nie wiem, czy system kiedykolwiek działał, bo za mojego życia tego nie widziałem... <;
Natomiast już jakiś czas temu myślałem o czymś będącym pewnego rodzaju połączeniem obu pomysłów: żeby każdy sygnalizator wysyłał (udostępniał? - bo takie dane może istnieją) swój aktualny moment cyklu. (Opcjonalnie: żeby istniała centralna baza danych, dostępna zdalnie dla kierowców). Wydaje mi się, że już sama informacja pozwoliłaby dostosować tempo jazdy dla płynniejszego ruchu. Zwłaszcza, gdyby sprzęgnąć to jeszcze z upowszechniającymi się przenośnymi nawigacjami - ale tak naprawdę wystarczyłoby jakieś proste urządzenie, odbierające sygnał ze stosunkowo niewielkich odległości.
Jakby ktoś chciał zainwestować - to śmiało, nie zastrzegam żadnych praw (;
76magg - 2009-09-25, 12:47
Dasz radę pstryknąć fotkę?
W Krakowie chyba kojarzę takie wyświetlacze, podające z jaką prędkością jechać, żeby na następne światła dotrzeć na zielonym. A tutaj widzę, że jest to coś zupełnie innego...
EDIT:... za wolny jestem :D
Co do centralnego sterowania... to w Trójmieście mieli wprowadzić jakieś centralne zarządzanie sygnalizacją świetlną... tylko się chyba pożarli o to gdzie ma być centrala i w efekcie chyba mieli postawić dwie :D
wox - 2009-09-25, 13:16
laisar napisał/a: | Dawno temu, na ulicy Chorzowskiej w Katowicach wisiały nad drogą spore wyświetlacze pokazujące prędkość, z jaką należy jechać, żeby trafić na zielone światło na następnym sygnalizatorze (które i tak podobno były "sfalowane"). Tylko nie wiem, czy system kiedykolwiek działał, bo za mojego życia tego nie widziałem... <; |
Coś takiego było i działało w Krakowie (lata 90-te)
jackthenight - 2009-09-25, 14:17
W całej Bługarii takie sekundniki są nad światłami.
Pokazują ilość pozostałego czasu do zmiany na czerwony, oraz
ilość sekund pozostałych do zmiany na zielony.
jan ostrzyca - 2009-09-25, 17:54
W Polsce takie "grzecznościowe" wynalazki jak sekundniki przy światłach nigdy się nie przyjmą. Polski kierowca ma głeboko w dupie innych użytkowników dróg. Dotyczy to szczególnie kierowców zawodowych: busiarzy, tirowców, taksiarzy, przedstawicieli handlowych (którym wydaje się, że są handlowcami a w rzeczywistości są organicznym dodatkiem do ruchomego biura w srebrnym focusie).
Nova - 2009-09-25, 18:02
jackthenight napisał/a: | W całej Bługarii takie sekundniki są nad światłami.
Pokazują ilość pozostałego czasu do zmiany na czerwony, oraz
ilość sekund pozostałych do zmiany na zielony. |
...a i tak mają kory jak jasny gwint - przynajmniej w Sofii, i jeżdżą jak chcą - przynajmniej w Sofii...
MartinPŃ - 2009-09-25, 18:38
Mi się pomysł podoba, wiadomo że ci którzy nie stosują się obecnie do zasad ruchu drogowego takie znaki też będą mieli gdzieś, a może u innych utrwaliłoby to myślenie o płynnej jeździe przez miasto, zamiast pędzenia spod świateł żeby pod drugimi awaryjnie hamować.
mag - 2009-09-25, 19:50
Mi też się podoba ten pomysł. Po pierwsze - może byłoby płynniej - wiadomo, kiedy "wrzucić" bieg - a nie wszyscy lubią ciągle wciskać sprzęgło... Po drugie - pokazanie czasu postoju może obniżyć poziom "wk...wienia" kierowców - będą może spokojniejsi, jak będą wiedzieć ile będą czekać na zielone...
sami-99 - 2009-09-25, 21:14
Będzie można poczuć się jak kierowca rajdowy
5...4...3...2...1...BROOOOOM
Super pomysł.
MartinPŃ - 2009-09-25, 22:40
Wycinek z artykułu gdzie coś takiego jest opisane:
(po kliknięciu pełny rozmiar)
straszna_maruda - 2009-09-27, 08:43
Bardzo dobry pomysł. Zwiększy bezpieczeństwo (mniej jeżdżących na pomarańczowym) i szybciej można bedzie ruszyć.
Andrzej - 2009-12-26, 13:00
W Rosji przed zmianą na pomarańczowe przez kilka sekund miga zielone [tak jak dla pieszych].
Podobnie zanim zapali się zielone najpierw pali się czerwone i żółte - więc po co jeszcze dodatkowe wyświetlacze? Może coś tam dadzą, ale nie rozwiążą problemów - zwłaszcza jak udzie "zasypiają" na skrzyżowaniu. Może lepsze byłyby kary za zbyt powolne ruszanie?
|
|