|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Depresatory ON / Diesel w zimie - czy trzeba się bać?
mike - 2009-09-25, 21:18 Temat postu: Depresatory ON / Diesel w zimie - czy trzeba się bać? Powoli zbliża się zima. Jakie macie doświadczenia ze stosowaniem depresatorów ON w okresie kiedy można spodziewać się silnych mrozów. Wiem, że ostatnie zimy nie były zbyt ostre co nie oznacza, że b. niskie temperatury nie pojawią się podczas tej zbliżającej się.
Ja garażując pod chmurką, obawiałem się unieruchomienia auta wskutek wytrącenia się parafiny z oleju napędowego. Nie miałbym później gdzie ogrzać auta, chyba, że w jakimś warsztacie. Dodawałem więc do tankowanego paliwa nieco depresatorów różnych firm - zazwyczaj 100-200 ml zgodnie z zaleceniami producentów.
Przedawkować podobno nie można, zazwyczaj pełnią dodatkowe dobre funkcje ale trzeba zapłacić ok. 20 zł na pięć tankowań.
Zapewnia obniżenie temperatury krzepnięcia ON do -40 st. C. Temperatura korzystania z zimowego ON to tylko ok. -20 st. C ( z wyjątkiem specjalnego ON ale tylko na niektórych stacjach Statoil - chyba do -36 st. C).
Też macie takie obawy i lejecie ten dodatek, czy może jestem przewrażliwiony. A może mieliście nieprzyjemność zmagać się z zamarzniętym ON.
Malutki - 2009-09-25, 21:23
W ostatnią zimę kupiłem takiego co szwedzi wyprodukowali "Skyde" czy jakoś podobnie.
Dolewałem jak kazali i pojechałem na sylwka w góry.
Było śnieżnie i nocami zimno, a;e nie zauważyłem żadnych ograniczeń w pracy silnika.
Oczywiście świeczuszki dłużej się ogrzewały ale to przecież norma
wox - 2009-09-25, 21:34 Temat postu: Re: Depresatory ON
mike napisał/a: | Temperatura korzystania z zimowego ON to tylko ok. -20 st. C ( z wyjątkiem specjalnego ON ale tylko na niektórych stacjach Statoil - chyba do -36 st. C). |
Z tymi -20 st. C to trochę przesada (raczej więcej). Nigdy tym za bardzo się nie przejmowałem (tankuję głównie na Neste i Orlenie), a pracuję na Podhalu i już nie raz zdarzało mi się odpalać silnik na ponad 20-to stopniowym mrozie (co prawda nie po nocce - bo auto garażuję w cieple - ale po 6 godzinach stania pod chmurką tam gdzie pracuję). Nie dolewam żadnych dodatków.
Gdzieś się spotkałem z takim podziałem ON:
- przejściowy do -15
- zimowy do -20
- arktyczny do -32
Być może w górach dbają o to, żeby na stacjach był ten arktyczny. Ja na pewno jeździłem na 27 - 28 stopniowym mrozie.
Seal - 2009-09-25, 21:59
W-wie na nie których stacjach Statoil był ON Arktyczny.
WojaK - 2009-09-26, 17:10
Podział olei napędowych wygląda następująco:
IZ 5 - letni;
IZ 30 - zimowy;
IZ 40 - stosowany wyłącznie w wojsku.
Cyfra przy symbolu IZ oznacza temperaturę krzepnięcia, ale wytrącanie się parafiny następuje około 10 do 15 stopni mniej. Są jeszcze oleje specjalne stosowane np. na okrętach i kutrach rybackich, ale nie polecam. Na okręcie takie paliwo najpierw idzie przez wirówkę, a zbiornik umieszczony jest poniżej linii wodnej.
wox - 2009-09-26, 18:00
Wg, np. Slovnaftu wygląda to tak: http://www.slovnaft.pl/?a=page&id=65
Poszczególne rodzaje oleju napędowego są produkowane zgodnie z porami roku:
Diesel gatunek B (letni) - od 16.04. do 30.09.
Diesel gatunek D (przejściowy) - od 01.03. do 15.04. oraz od 01.10. do 15.11.
Diesel gatunek F (zimowy) - od 16.11 do 29.02.
Temperatura zablokowania zimnego filtra (CFPP) (maks °C):
Gatunek B: 0
Gatunek D: -10
Gatunek F: -20
Natomiast Orlen podaje CFPP do -25 http://www.orlen.pl/cgi-b...programId=12737
To jest tylko wynik kilkuminutowego googlania. Każdy producent ma swoje podziały ON - nie są one takie same, bo firmy działają na różnych (klimatycznie) rynkach.
straszna_maruda - 2009-09-27, 09:26 Temat postu: Re: Depresatory ON Nie ma potrzeby dolewać żadnych dodatków jeśli paliwo pomiędzy rafinerią a pistoletem wlewającym do baku nie było "uszlachetniane metodą chałupniczą". Jeżdżę dieslami gdzieś od 2000 roku i wiem że zima jest testem jakości ON jaki jest na stacji na której tankujecie. Mieliśmy przypadek gdzie auta stojące pod chmurką w identycznych warunkach i przy identycznym serwisie odpalały lub nie w zależności od tego gdzie tankowały. Moje doświadczenia z mrozami to nawet po nocy przy - 34C ( nie pomyłka odnotowane przez służby meteo w pobliżu) też odpaliło choć miałem stracha. Ja tankuję akurat na BP ( u mnie jest to jedyna stacja na której nie "uszlachetniają" paliwa) i nie mam problemów z odpalaniem w zimę. Koniecznie należy przed zimą wymienić filtr paliwa i generalnie oczyścić układ paliwowy z różnych syfów po sezonie. Jeśli auto jest regularnie serwisowane i po nocy w zimie nie odpala bo parafina sie wytrąciła to radzę po prostu zmienić stację bo mają syfne paliwo.
Ikarusiarz - 2009-09-27, 10:08
Tankowanie 1: Renomowana stacja na "S": 18stopni i zamarzło "webasto". MAN-a odpaliłem w ostatniej chwili, kaszlał, strzelał, ale lód przepalił i jechałem dalej.
Tankowanie 2: Renomowana stacja na "B", otwarta od tygodnia: -11stopni, problem z odpaleniem MAN-a. Po paru "kręceniach" odpala z kupą białego dymu..
Tankowanie wielokrotne na bydgoskiej stacji PKS, parę dystrybutorów, brak zmywaka do szyb-obraz nędzy , ale nie rozpaczy: -21stopni, brak szwedzkich uszlachetniaczy (takowe firma dawała), ten sam MAN pali od pierwszego "pyknięcia".
Wniosek: nie wszystko złoto co się świeci..
wojtus - 2009-09-28, 06:25
Od dziesięciu lat jeżdżę dieselkami i nigdy jeszcze nie miałem problemów z odpalaniem w zimie, parę razy gdy zapowiadali mrozy ponad 25 stopni to dolewałem jakiegoś depresatora z Shella, ale czy to coś dało to nie wiem.
mike - 2009-10-02, 14:23
Dzięki za wypowiedzi. Wynika z nich, że na dwoje babka wróżyła. Ja dla świętego spokoju będę wlewał ten dodatek. Było ładne lato, może będzie prawdziwa zima.
Beckie - 2009-10-05, 18:40
Nie kracz ...
wieza - 2009-10-05, 19:49
ja Octavie odpalalem po nocce przy -32st. bez problemiku . najawzniejse koledzy aby lac dobre paliwko a reszta bedzie dzialac prawidlowo
wox - 2009-10-05, 21:03
wieza napisał/a: | najawzniejse koledzy aby lac dobre paliwko |
Masz na to jakąś 100 % metodę?
Bo ja poza tankowaniem na stacjach, na których nie zaliczyłem wpadki i łudzenie się, że jej się nie zaliczy - nie widzę innego sposobu.
Jasnowidzami nie jesteśmy; analizy składu chemicznego paliwa nie zrobimy wsadzając palec w paliwo.
A wpadki zdarzają się również na markowych stacjach.
jurek - 2009-10-06, 21:20
I w najlepszym ON też jest parafina.Jestem pb, ale myślę, że depresator nie zaszkodzi. Może będziesz zmuszony zatankować na przygodnej stacji. Przed zima sam wlewam do baku środki odwadniające i czyszczące. pozdr
sleeva - 2010-10-20, 11:04 Temat postu: Diesel w zimie - czy trzeba się bać? Szanowni
Mając świeżo w pamięci zeszłoroczne przeprawy znajomego z nowiutkim mitsu L200 w trakcie mrozów (wytrącanie parafiny czy czegoś tam i potrzeba ogrzewania samochodu w garażu) mam pytania:
1. Jak się zachowują dizelki daciowe w czasie mrozów? Zdechł był komuś samochód?
2. Stosujecie jakąś profilaktykę?
3. (bonus): a zamki wam zamarzają? i jeśli tak to jak sobie radzicie?
tomi - 2010-10-20, 11:19
ad1. Jak do tej pory żadnych problemów (dwie zimy).
ad2. żadnych dadatków. Tankuję tylko BP Ultimate.
ad3. Nie zamarzły.
Auto Krytyk - 2010-10-20, 12:17
Ja stosuje depresator K2 do -39C jest w miarę tani kosztuje 18-20zł za 1l i starcza na 1000litrów ON. Czyli na bak wlewam 50ml. Starczy na 20 tankowań czyli mniej więcej 20000km.
Do tego dawkuje też smar do silników diesla kleen flo w takim samym stosunku 1:1000.
EDIT:
Dodatkowo mam woltomierz zamontowany w środku i widzę kiedy można palić ,świece grzeją jeszcze po zgasnięciu lampki jakieś 5-10 sekund
Malutki - 2010-10-20, 18:44 Temat postu: Re: Diesel w zimie - czy trzeba się bać?
sleeva napisał/a: | Szanowni
1. Jak się zachowują dizelki daciowe w czasie mrozów? Zdechł był komuś samochód?
2. Stosujecie jakąś profilaktykę?
3. (bonus): a zamki wam zamarzają? i jeśli tak to jak sobie radzicie? |
Ad 1 Parkuję pod chmurką samochód nie zdechł ani razu.
Poza dłuższym kilka sekund grzaniem świec (co jest normalne zimą) startuje tak jak latem
Ad 2 Stosuję szwedzki preparat Skyd około 50 ml na bak ropy
Ad 3 mam centralny zamek i nie miałem z nim problemów
Pozdrawiam
mekintosz - 2010-10-20, 19:58
Czy dodawanie tych preparatow o których Wspominacie nie jest jakoś niebezpieczne dla common raila (wtryski). Moze wystarczy lać lepszą rope serii premium ?
mter - 2010-10-20, 20:31
Z pamiętnika 1.5 dCi 85 KM.
Ostatniej zimy były całkiem spore mrozy. Paliwo tankowałem na NESTE, żadnego premium czy co tam. Zawsze palił od kluczyka, nie było trzeba dłużej grzać świec czy co tam. Ale niestety po zimie przyszła wiosna i auto poprosiło o wymianę filtra paliwa. Objawy ? Nierówna praca na wolnych obrotach, szarpanie, takie że cała buda się trzęsła. Widać parafinka zapchała filtr. Tak orzekli przynajmniej w ASO Górny-Poczynek.
I tyle.
Beckie - 2010-10-20, 20:45
sleeva, Pewnie nie czytałeś???
http://www.daciaklub.pl/f...c.php?p=474#474
wojtus - 2010-10-21, 07:05
Dieselkami jeżdżę już od 10 lat i jeszcze nigdy nie miałem problemu z uruchomieniem ich w zimie.
Były to różne diesle
wolnossący w Felicji 1.9D przejechane 170000 km
turbodoładowany w Golfie 1.9 TD - 60000 km moich i 200000 poprzedniego właściciela
i teraz common rail 1.5 dci w MCV-ce już 62000 km
Czasami gdy zapowiadają bardzo niską temperaturę poniżej - 20 to dolewam depresatora z Shella.
A więc nie ma się czym martwić tylko jeździć.
Wierzchucki - 2010-10-21, 10:00
Wspomniany preparat K-2 jest godny polecenia.
Należy tylko pamiętać, że tego typu środki DZIAŁAJĄ TYLKO PRZED ZAMARZNIĘCIEM PALIWA (ścięcie się parafiny i wody) . K-2 stosowałem całorocznie i nie ma sensu przekraczać dawki zalecanej przez producenta, czyli 1:1000.
sleeva - 2010-10-21, 11:41
A propos zamarzających zamków. W zeszłym roku moja Dełu notorycznie odmawiała dostępu do swego wnętrza. Używałem odmrażaczy do zamków /co dużo nie pomagało/ i na własne życzenie zafundowałem sobie wizytę u speca od zamków. Co by się nie rozpisywać - zapomnieć o odmrażaczach. Syf jaki się zrobił w zamkach i stacyjce (resztki tego badziewia przenosiłem na kluczyku) to jakaś masakra. A spec powiedział, że do zamków tylko INHIBOL. I profilaktycznie zacząć psikać na jesieni. Wczoraj poszła w dziurki pierwsza porcja, bo straszą staropolską zimą znowu...
Beckie: teraz już tak :)
benny86 - 2010-10-21, 11:59
Moje doświadczenie jest podobne - odmrażacz w skrajnej ostateczności, a po jego użyciu przesmarować zamki. W starszym escorcie i Ka (brak immobilisera w kluczyka) podgrzewałem kluczyk zapalniczką i zawsze otwierałem bez problemu
matucha - 2010-10-21, 13:26
Ja profilaktycznie przed zimą daję WD-40 - wypiera wilgoć. Nigdy nie miałem problemu, żeby dostać się do środka. W razie czego stacyjce też nie zaszkodzi.
mollu - 2010-10-21, 13:38
może to nie w daci ale pasuję raczej do każego :)
ja w zeszłym roku miałem tylko jedną akcje z gasnącym silnikiem
dowiedziałem się potem, że należy mieć pełen bak bo jak jest mało paliwa to przy mrozach zbiera się na ściankach szron/ mróz a potem woda miesza się z ropą i są problemy - fakt że w chwili gdy mi nie chciał odpalić samochód miałem mało w baku
czy to jest prawda czy nie tego nie wiem - ale potem utrzymywałem ilość ropy na wysokim poziomie i nie miałem już problemów
matucha - 2010-10-21, 14:15
mollu, z benzyną jest to samo.
DrOzda - 2010-10-21, 16:05
Dokładnie tak jest. W duże mrozy (< -20 C) tankujemy pod korek i dotankowujemy nawet jeśli ubyło tylko ćwierć baku przed postojem pod chmurką. W krajach nordyckich popularne są elektryczne grzałki do zbiorników paliwa (oraz do miski olejowej plus webasto :) )
mike - 2010-10-22, 19:18
nie wierzę w taką przyczynę problemów, bo po pierwsze, w Neste nie spotkałem różnych jakościowo olejów napędowych bo oferuje ona jeden rodzaj ON; po drugie ta firma wcześniej od innych zaczyna oferować paliwa zimowe czym zresztą chwali się ogłoszeniami widocznymi przy wjazdach do ich stacji; po trzecie czas działania świec żarowych nie ma nic wspólnego z tym co mamy w baku - to zależy tylko od zewnętrzej temperatury otoczenia auta; Kłopoty z zatykaniem filtra paliwa wystepują zdecydowanie częściej jesienią, gdy w zbiornikach mamy jeszcze paliwo letnie lub co najwyżej mieszankę letniego z przejściowym, a mogą się pojawić b. niskie temperatury, niż wiosną (bo wtedy mamy w bakach jeszcze paliwo zimowe albo mieszankę zimowego z przejściowym);
tak czy inaczej, ci z nas którzy parkują pod chmurką i jeśli zależy im by każdego ranka odpalić auto z silnikiem diesla, powinni stosować depresatory od wczesnej jesieni do mniej więcej końca zimy (ci którzy jeżdżą niezbyt dużo) lub od wczesnej jesieni do końca kwietnia (ci którzy pochłanianią regularnie b. duże dystanse).
to niewiele kosztuje a gwarantuje, że nie wytrąci się parafina, która nie pozwoli na urochomienie samochodu; niektóre stacje (np. Statoil, BP) oferują w czasie b. silnych mrozów ON o szczególnej odporności na b. niskie temperatury - oczywiście można z tego korzystać ale równie dobrze można wlać do baku swój depresator i mieć przekonanie że faktycznie on tam jest, a koszt jest dużo mniejszy;
mój kolega nie stosuje takich zabiegów, ale garażuje w podgrzewanym pomieszczeniu, a temperatury dzienne są znacznie przyjaźniejsze i jemu wystarczają zwykłe atrybuty ON oferowane przez znane stacje paliw; ja nie chcę ryzykować i też chcę mieć możliwośc odpalenia auta w każdej chwili, chociaż od dłuższego czasu zacząłem korzystać z komunikacji publiczenej, w czasie dojazdów do pracy - ale chcę miec pewność, że w razie potrzeby będę mógł uruchomić Drakulę nawet w największe mrozy;
mike - 2010-10-26, 19:21
w ostatnią sobotę tankowałem ON w stacji Orlenu w Jabłonnie i jej obsługa twierdziła, że mają już paliwo zimowe do -25 st. C; nie wiem czemu koncern się tym nie chwali? okazuje się, że w tym roku są szybsi niż Neste, chyba że i oni zapomnieli chwalić się o wprowadzeniu do sprzedaży takiego paliwa? a może oferta paliw zależy od kierownictwa poszczególnych stacji?
mekintosz - 2010-10-27, 01:19
Bac sie mozna chyba cen ON ! Dzis zaszalalem i wlalem jakims cudem po korek, do trzeciego odbicia rekordowa ilosc paliwa 48,3 l w cenie rownie przerazajacej 4,99 PLN ! Shell Diesel V-Power. Na szczescie stosunkowo duzo nie podrozuje wiec powinno wystarczyc moze do konca roku
mekintosz - 2010-11-28, 15:36 Temat postu: Dodatki na zime do oleju napedowego. Witam
Zima za oknem, jeszcze mrozy arktyczne nie nadciagaja ale ja chcialem sie przygotowac To moja pierwsza zima z Dacia, i pierwsza z silnikiem diesla na pokladzie. Zatankowalem wiec do pelna samochod. Wiem, ze czesc uzytkownikow dolewa do zbiornika preparaty zapobiegajace wytracaniu sie parafiny oraz kondensacji wody w paliwie i przewodach paliwowych. Nie wiem czy jest to zalecane/dozwolone przez producenta. Czy warto cos dolewac, czy wystarczy zimowy olej napedowy ? Bede wdzieczny za glosy za/przeciw. Poprosze tez Was o rekomendacje bezpiecznych sprawdzonych specyfikow.
Auto Krytyk - 2010-11-28, 16:49
Depresator K2 do -39C, jest tani około 20zł i dobry starcza na długo 1l na 1000l paliwa. Ja wlewam 50ml na bak. Starczy na 10-20 baków w zależności od mrozu.
Beckie - 2010-11-28, 17:04
BYŁO!!!
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=39537#39537
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=66353#66353
Szukaj....szukaj...
[ Komentarz dodany przez: laisar: 2010-12-01, 02:00 ]
...albo patrz wyżej - tematy połączone.
Gość - 2010-12-03, 09:44 Temat postu: Re: Depresatory ON / Diesel w zimie - czy trzeba się bać? Witam kolegów i koleżanki na forum. Podczepię sie wypowiedzi kolegi o paliwie w Legionowie. Wymieniałem w dn. 01.12.2010 r. filtr paliwa w Focusie 1,8 TDDi, potrzebowałem troche paliwa, po to, by zalać wymieniany filtr paliwa przed założeniem. Pojechałem do Orlenu na ul. Sobieskiego, kupiłem chyba ze 4 litry ON Eko. Wlewając do bańki 5L widziałem, ze było strasznie mętne. Wymieniłem filtr paliwa, zalewając filtr kupionym owym paliwem, a część paliwa z banki wlałem do czystego słoika, reszte paliwa z banki zostawiłem na dworze. To co zobacz yłem, potwierdziło kur.....wa moje przypuszczenia. Paliwo mętne, jakby ktos dolał szklankę mleka (chrzczone-woda). Pojechałem i pokazałem obłudze na stacji. Mowią, ze powino być wszystko w porzadku i takie tam….. Ja obsłudze, że 1000 km na takim paliwie w zimie i stoi filtr, gośc tylko bąkał cos pod nosem. Przyjechałem za 15 min do domu, chciałem wlać te 3,5 L paliwa ktore zostało w bance na dworzu. Wlałem z 1,5 L przez lejek i koniec, w lejku pełno. Myslę, kur.....wa, co jest?? Patrzę, a w lejku na dnie lód, jakby ktos wsypał garśc lodu. Więc tak zachwoje sie paliwo z tej stacji. Wytrąciła sie woda z paliwa po 20 min paliwa na mrozie w tem ok -12oC. Ludzie, czy mozna to puszczać płazem????Nic dziwnego, że potem, kolejnego dnia po zaatankowaniu takiego paliwa, nie mozna odpalić rano samochodu, ,bo zablokowany filt paliwa jest lodem, albo staną wtryski, pompa, a mamy XXI wiek. Omijac ta stacje z daleka. Pozdrawiam
Ammianus - 2010-12-03, 10:52
Cytat: | Gdzie zgłosić niską jakość paliwa? Kontrolą jakości paliw sprzedawanych na stacjach benzynowych zajmuje się Inspekcja Handlowa. Kontrole organizowane są co kwartał. Wybór kontrolowanych stacji nie jest przypadkowy: na liście znajdują się głównie te, które w przeszłości sprzedawały paliwa zakwestionowane przez Inspekcję Handlową, a także te, na które złożono skargę.
Skargę można złożyć pisemnie do IH (plac Powstańców Warszawy 1, 00-950 Warszawa, skr. pocztowa 247), telefonicznie (nr tel. 0-22 55 60 419), a także wypełnić formularz na stronie www.uokik.gov.pl. W ciągu 3 miesięcy stacja zostanie skontrolowana, a autor skargi otrzyma informację o wyniku kontroli. Ponadto informacje te trafią na listę skontrolowanych stacji dostępną na www.giih.gov.pl. |
żródło:
http://www.autoporadnik.p...rtykul?page=0,1
marektbg - 2010-12-03, 15:09
Tu jest filmik o cudownym preparacie do diesli - Xeramic
http://www.youtube.com/watch?v=ExtKYDLqITY
dla mnie to szukanie naiwnych na cudowne środki.
Daster - 2010-12-03, 17:59
Zapytam z ciekawosci.
Jakie masz doswiadczenie w zimowej eksplaotacji samochodu z silnikiem wysokopreznym?
Jest to normalne zjawisko nie zwiazane z producentem a z zachowaniem koncentratu przy nizszej temperaturze. A widziales napalm?
Poczytaj sobie komentarz pod wyswietlonym filmem.
krakry1 - 2010-12-03, 18:04
Daster napisał/a: | Jest to normalne zjawisko nie zwiazane z producentem a z zachowaniem koncentratu przy nizszej temperaturze. | Doładnie tak - to że coś zamarza, czy gęstnie w butelce, nie znaczy wcale, że traci swoje właściwości. Tu chodzi o to jak sprawuje się rozpuszczone w ON, a nie jak zachowuje się w stanie pierwotnym.
marektbg - 2010-12-03, 18:35
OK OK nie bijcie
Pracowałem w firmie gdzie było ponad 20 busów i nikt nigdy żadnych wynalazków oprócz STP Stop Smoke (jak zaczynały kopcić po przekroczeniu 250-300kkm) nie używał. Sam dieslami służbowymi przejeździłem 6 zim.
wox - 2010-12-03, 18:45
Ja jeżdżę drugim dieslem (TDCI, a teraz dCi) 7 zimę - nigdy nic nie dolewałem
mike - 2010-12-04, 20:39
---------
to nie tak; na depresatorach jest zamieszczana informacja, by były przechowywane w temperaturze dodatniej przed ich dolewaniem do ON ; po zmieszaniu z tankowanym ON obniżą jego temperaturę krzepnięcia i to chodzi - czyż nie? sam depreator żeluje w mrozie, co nie oznacza, że to jakiś przekęt;
mike - 2010-12-04, 21:11
wox napisał/a: | Ja jeżdżę drugim dieslem (TDCI, a teraz dCi) 7 zimę - nigdy nic nie dolewałem |
---
za mało danych podałeś - może parkujesz w garażu, tankujesz paliwo na b. niskie temperatury (np. w Statoil), nie uruchamiałeś auta gdy temperatura spadła poniżej 25 st. C itp.
pewnie, że -25 st. C (max. mróz przy którym np. Orlen zapewnia płynność ON (śr. -23)) nawet przy gruncie występuje u nas dość rzadko, ale jednak; jeśli ktoś musi jeździć niezależnie od aury i nie chce być nieprzyjemnie zaskoczony powinien dolewać depresator do ON; to niewiele kosztuje a daje gwarancję, że parafina nie zablokuje filtra paliwa w jego aucie; ale czy kwota do 20 zł jest warta by ją wydać na cały zimowy sezon i mieć komfort w tym zakresie to już zależy od każdego posiadacza diesla; najważniejsze by mieć świadomość o możliwych komplikacjach i przeciwdziałaniu im, a nie na łykaniu informacji, że komuś się udało przez ileś tam zim i zaoszczędził trochę grosza;
wox - 2010-12-04, 21:29
Parkuję w garażu (i to ogrzewanym) więc poranne odpalanie mam z głowy, ale tankuję głównie na Neste, a pracuję na Podhalu i zdarzało mi się wyjeżdżać spod pracy przy ponad 20-stopniowym mrozie.
wojtek_pl - 2011-10-06, 20:07
Witam,
pytanie, gdzie kupujecie ten dodatek do ON Skydd ? Da się znaleźć go na stacjach benzynowych ?
Pawlo - 2011-10-07, 18:00
Ja stosuję STP dostępny w każdym markecie teraz w Auchan jest promocja i kosztuję 12,99zł godny polecenia i nic się nie dzieje z silnikiem.
Lejesz opakowanie na zbiornik paliwa.
kristof54 - 2011-10-21, 22:23
A jak się ma dolewanie dodatków do paliwa do silników z FAP-em?
czy to nie szkodzi?
Nigdy nie jeździłem dieslem a to moja pierwsza zima.
Może ktoś wie?
wojtek_pl - 2012-02-11, 19:09
Odświeżając temat, jaki jest sposób na pozbycie się wytrąconej parafiny ze zbiornika ? Jaka temperatura rozpuści parafinę ? A może dolać trochę benzyny do ON (NIE WIĘCEJ NIŻ 8%) jak wyczytałem w różnych miejscach? Benzyna powinna rozpuścić parafinę... Bo z tego co wyczytałem różne dodatki zapobiegają wytrącaniu się parafiny ale jak już jest to mało co pomoże. A czy taki zapchany filtr paliwa można zregenerować ? Podgrzać albo przemyć czymś co rozpuści parafinę ?
Kurczę, nie chciałbym za chwilę znowu wymieniać filtr.
Dolałem Skydd, samochód postał te 2 godziny w serwisie, potem na zewnątrz było tylko -9C ... I teraz nie wiem czy za moment będę miał znowu problem czy nie. Bo nie chciałem aby mi spuszczali paliwo w serwisie bo był pełny zbiornik (300 zł !!!). Zrobiłem po tej wymianie jakieś 50 km bez problemów.
Czy w układzie Common Rail jest jakiś zamknięty obieg paliwa dostarczanego przez pompę ze zbiornika, i którego nadmiar wraca do tegoż zbiornika ?
Wracając do głównego pytania: jak zlikwidować/rozpuścić parafinę w oleju napędowym ?
http://www.wrp.pl/Indhold...lt.aspx?id=8001
Gawin - 2012-02-11, 19:19
Z tego co pytałem w ASO to pod żadnym pozorem do tych silników benzyny nie można dolewać... wcześniej gdzieś o tym też czytałem.
mekintosz - 2012-02-11, 21:44
Mi filtr paliwa przytkal się parafinka, co skutkowalo kontrolka przegrzania silnika (!). W ASO sprawdzili na komputerze - zbyt niskie cisnienie, po wymianie filtra ( 215 zl ) wszysto OK. Samochod stal sie zwawszy. Co ciekawe jak mi zamarzl korek, po jego odmrozeniu natankowalem na maxa zbiornik i dolalem srodek K2 DFA-39. Nie pomoglo, jednak byc moze moj filltr zblizal sie nieuchronnie do 40 tys km , wiec wymiana i tak byla wskazana. Przed tym tankowaniem czesto mialem w zbiorniku 7-10 l paliwa, wiec mogl zassac troszke syfu i sie zatkac. Postaram sie rozkroic obudowe i sie przyjrzec temu wkladowi jak on wyglada. Renault nie zaleca oficjalnie depresatorow ale czy zabrania tego nie wiem.
wat - 2012-02-11, 21:53
mi się stopo pali pompa nie wyrabia aso mówi parafina ale mówią żeby filtra nie wymieniać trochę nie kumam na co oni czekają może aż całkiem padnie pompa
dziś było grzanko tu i tam bo ledwo już jechałem po 3h walki a parafiną wygrałem ale nie wiem na jak długo
Było -20 w baku on Gold ze statoila - jaja niezłe juz dziś reklamacje im złożyłem i pani wielkie oczy robiła że nie możliwe ale przyjąć musiała(choć upierała się że na stacji nie wolno składać reklamacji - po czym nawet formularz znalazła) zobaczymy za dwa tygodnie co będzie dalej.
mekintosz - 2012-02-11, 22:19
wat napisał/a: | mi się stopo pali pompa nie wyrabia aso mówi parafina ale mówią żeby filtra nie wymieniać trochę nie kumam na co oni czekają ... |
W 1.5 dci filtr co 40 tys km lub wczesniej jesli sa krotkie przebiegi w miescie. U mnie tak jest wiec w sumie i tak nie jest zle, ze do 34 tys km dotrwal. Nie wiem jaki Masz przebieg ale ja bym chyba zaryzykowal wymiana filtra, ew jakies jego przeplukanie.
wat - 2012-02-11, 22:31
hehe no właśnie tez mam34300 i zimą krótkie przebiegi tyle że mi się inna lampka zapala im gęstsza ropa tym niższe obroty wyduszam
mekintosz - 2012-02-11, 23:29
....inna jaka ? W istrukcji napisali, ze jak sie ma niewielkie przbiegi w miescie, krotkie, przy czestym wylaczaniu silnika zalecaja skrocic okres wymiany do 20 tys. Wiec mysle, ze w ciemno mozesz wymieniac. Ciekawe, czy ASO Twoje uzna jako gwarancyjna bezplatna wymiane, czy obciazy kosztem.
Przy okazji - pytanie do osob korzystajacych z samoobslugowych stacji Neste. Jak nalac tam po korek, jesli nie wiemy ile litrow nam trzeba by zapalenic zbiornik do pierwszego odbicia ? Co sie dzieje, jesli oplacimy paliwo za okreslona sume a nie wejdzie ono do baku - system wyda reszte ?
kristof54 - 2012-02-12, 08:50
Z tego co wiem, to nie wydaje reszty. Trzeba tam niestety dobrze wyliczyć ile wlać.
benny86 - 2012-02-12, 13:16
mekintosz napisał/a: | Przy okazji - pytanie do osob korzystajacych z samoobslugowych stacji Neste. Jak nalac tam po korek, jesli nie wiemy ile litrow nam trzeba by zapalenic zbiornik do pierwszego odbicia ? Co sie dzieje, jesli oplacimy paliwo za okreslona sume a nie wejdzie ono do baku - system wyda reszte ? |
Najprostszy sposób - płacić kartą Gdy wybierzesz tankowanie np. za 100zł, a paliwo nie wejdzie do zbiornika bierzesz paragon, dzwonisz na infolinię podając miejsce i datę tankowania+nr paragonu i zwracają różnicę na konto. Problemu tego nie ma przy tankowaniu do pełna - pobierze Ci z konta równowartość zatankowanego paliwa i ani grosza więcej.
Pawel.k - 2012-02-12, 13:32
Nawet nie trzeba dzwonić, to wszystko dzieje się automatycznie, komputerowo bez naszego udziału. Ją Jak tankuje to nigdy nie wiem ile wejdzie, więc zakładam margines 50zl i bank to później rozlicza.na podstawie kwoty autoryzacji.
benny86 - 2012-02-12, 14:11
Zgoda, ale tylko gdy płacisz kartą - przy płatności gotówką nie ma takiej technicznej możliwości.
wox - 2012-02-12, 15:26
Automat reszty nie wydaje
Jeżeli nie wlejesz paliwa to przy płatności gotówką również bierze się paragon i trzeba skontaktować się telefonicznie;
różnicę zwracają
Mnie raz automat spapał 100 zł i paliwa w ogóle nie wydał; zadzwoniłem i facet powiedział, że zaraz przyjedzie; pieniądze zwrócił i zatankowałem
wojtek_pl - 2012-02-12, 16:40
Wiecie jaki jest numer katalogowy filtra paliwa do 1.5 dCi 110 ?
mekintosz - 2012-02-12, 17:30
benny86 napisał/a: | mekintosz napisał/a: | Przy okazji - pytanie do osob korzystajacych z samoobslugowych stacji Neste. Jak nalac tam po korek, jesli nie wiemy ile litrow nam trzeba by zapalenic zbiornik do pierwszego odbicia ? Co sie dzieje, jesli oplacimy paliwo za okreslona sume a nie wejdzie ono do baku - system wyda reszte ? |
Najprostszy sposób - płacić kartą Gdy wybierzesz tankowanie np. za 100zł, a paliwo nie wejdzie do zbiornika bierzesz paragon, dzwonisz na infolinię podając miejsce i datę tankowania+nr paragonu i zwracają różnicę na konto. Problemu tego nie ma przy tankowaniu do pełna - pobierze Ci z konta równowartość zatankowanego paliwa i ani grosza więcej. |
W kontekscie tego nagrania chyba warto nie placic gotowka - uwaga troszke miesem rzucaja
http://patrz.pl/mp3/infolinia-neste
wox - 2012-02-12, 18:28
Ja miałem takie szczęście, ze pan w Nowym Saczu podjechał do 10 minut i zwrócił mi pieniądze
wat - 2012-02-12, 20:10
mekintosz napisał/a: | ....inna jaka ? |
Kontrolka STOP
na wymianę filtra w ramach gwarancji nie liczę bo to eksploatacyjna sprawa jak by nie patrzeć dziś u mnie -14 - -12 i odziwo nie skacze jak żabka
mike - 2012-02-17, 20:24
wieza napisał/a: | ja Octavie odpalalem po nocce przy -32st. bez problemiku . najawzniejse koledzy aby lac dobre paliwko a reszta bedzie dzialac prawidlowo |
---
problemiku mie było, a jaki problem wystąpił?
jjmalin - 2012-02-18, 10:17
przy największych mrozach Shell miał problem z V-Powerem Dieslem... W Bielsku szykuje się pozew zbiorowy ze względu na zamarznięte paliwo w autkach...
benny86 - 2012-02-18, 13:58
W mikołowie kilka spedycji się nadziało na ON Ultimate na BP, też kolesie są dość wkurzeni a z ewentualnym pozwem zbiorowym czekają do rozpatrzenia reklamacji które złożyli na stacji...
wojtek_pl - 2012-02-18, 16:34
Dobrze. Do sądu drani niech płacą !
A można się podłączyć pod taki pozew? Czy to będzie pozew przeciwko konkretnej stacji czy całej firmie BP ?
benny86 - 2012-02-18, 17:06
Na razie trzeba czekać na zajęcie stanowiska w sprawie przez koncern. Jeśli ten przyzna rację klientom i zaspokoi roszczenia z tytułu nienależytej jakości paliw to do sądu nie ma z czym iść.
Niestety Wojtku nie znam szczegółów, słyszałem info od kilku spedytorów ale nie dam Ci namiarów - nikt się nie przyzna publicznie że zawalił zlecenie bo przy obecnej sytuacji na runku i stawkach na giełdzie to gwóżdż do trumny...
Jeśli masz rachunek z feralnego tankowania i fakturę/rachunek z ASO składaj reklamację. Niestety, w ewentualnym procesie sądowym możesz mieć problem z wykazaniem związku przyczynowo-skutkowego bo jak pamiętam nie masz opinii rzeczoznawcy która by potwierdziła, że to paliwo było przyczyną problemów...
jjmalin - 2012-02-19, 21:59
zawsze można iść do urzędu konsumenta. wezną próbkę zbadają i niezbuty dowód
benny86 - 2012-02-19, 22:12
jjmalin napisał/a: | zawsze można iść do urzędu konsumenta |
Jeśli już - do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Niestety, sprawa nie jest tak łatwa że dziś dzwonisz/składasz wniosek a jutro jest kontrola na stacji. W sytuacji wojtka_pl skąd niby próbke mają pobrać? Paliwo już pewnie spalone dawno, a na stacji na bank była nowa dostawa od tego czasu
Pawel.k - 2012-02-19, 22:49
Z kazdej dostawy odlewane sa probki ktore dosc dlugo leza na stacji. Ale z pewnych zrodel wiem ze plomby sie przekleja nie zmieniajac zawartosci fiolki.
benny86 - 2012-02-19, 22:54
Gdy 5 lat temu pracowałem na shellu w wakacje to plombowało się zbiorniki paliwa na stacji (a konkretnie wlew do tych zbiorników) i żadnych przekrętów nie było, umowa franczyzowa przewidywała natychmiastowe zerwanie współpracy z tak "przedsiębiorczą" stacją
wox - 2012-02-19, 23:16
Pawel.k napisał/a: | Z kazdej dostawy odlewane sa probki ktore dosc dlugo leza na stacji. Ale z pewnych zrodel wiem ze plomby sie przekleja nie zmieniajac zawartosci fiolki. |
Moja ciotka pracowała w hurtowni pewnego koncernu i twierdziła, że tak sie robiło
jjmalin - 2012-02-20, 12:36
nw jak u mnie ale z tego co wiem to nie przeklejają... zawsze jest brana aktualna... czasem wychodziło że zwykła ropa była na większą temperaturę minusową niż wzmocniona ( nie piszę specjalnie nazw żeby nie było jaka stacja )
Cendra - 2012-02-20, 21:01
Lepsze (czyt. droższe) paliwo długo leżakuje w zbiornikach, nikt tego nie kupuje w ciepłe dni... A na zimę każdy chce zrobić dobrze swojej maszynie i zalewa pełen zbiornik tego cuda, które nie najświeższe czyli nie wytrzymuje tak niskich temp.
|
|