heniu1409 - 2010-01-11, 12:33 Temat postu: A zimy w tym roku miało nie być ! A zimy w tym roku miało nie być !a oto fotki zrobione dzisiaj o 11 godzinie  ,cudownie to wygląda ale tylko przez okno,jeździć się zupełnie nie da,  Pozdrowionka dla wszystkich.
ojoj fotki nie weszły a to czemu ? 
wieza - 2010-01-11, 13:40 Da sie jezdzic :) przeciez spadlo tylko troszke sniegu :) heniu1409 - 2010-01-11, 13:44 no niby da się jeździć ale jak wyjechać z osiedla jak pół metra śniegu
Beckie - 2010-01-11, 15:23 W niedśnieżone miejsce parkingowe też ciężko wjechać. A jak wyjechać za chwilę się okaże. Wczoraj wsadziłem do bagażnika szuflę piaskową. Przydała się bo się kolega Uniakiem (na letnich oponach) zakopał. A jeszcze nawet dobrze nie skręcił w takie zasypane miejsce. mag - 2010-01-13, 22:28 Globalne ocieplenie atakuje 
wieza - 2010-01-14, 10:27
trzeba miec MCVke a tak na serio to lapatke w bagazniku i nie narzekac tylkol troszke sie poruszac trzeba Ja raz odkopywalem ale tylko dlatego ze jakis baran zastawil mi tyl auta tak plisko podjezdzajac ze musialem wyjezdzac przodem jeszcze ani razu sie nie zakopalem choc parkuje zawsze tam gdzie inni nie chca i dlatego zawsze mam gdzie postawic swoje autko Beckie - 2010-01-25, 14:27 Temat postu: Szkoła przetrwania w... biurze. Po weekendowej nieobecności w biurze: - temperatura wewnątrz +3 stopnie - zamarznięty wodociąg. Temperatura i litry wypitej kawy (na rozgrzewkę) działają moczopędnie, nie ma nawet jak się wysikać bo w spłuczce susza. Śnieg nabrany do wiaderka do jutra chyba nie zamieni się w ciecz. 
RATUNKU !!! laisar - 2010-01-25, 14:46 "Farelka"? (: Beckie - 2010-01-25, 19:37 Non stop chodzą 4 grzejniki elektryczne, jeden olejowy - temperatura doszła do 14. Wodociąg odmarznie pewnie na wiosnę - zamarzło albo w piwnicy albo pod ziemią (w muszli woda nie zamarzła). Miałem to napisać koło 15-tej ale na dodatek padł mi modem. |
