DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Problem jeszcze przed odbiorem - komputer pokładowy

akifue - 2010-02-18, 22:04
Temat postu: Problem jeszcze przed odbiorem - komputer pokładowy
No i już miałem odebrać Sandero, a tu salon dzwoni że z odbioru nici, bo...

Zamontowali komputer pokładowy od benzyniaka do diesla i teraz muszą przełożyć! :evil:
Czyli błąd montażu w fabryce :-?

Trochę się niepokoję - po pierwsze co będzie dalej, ładnie się zaczyna :cry:

Po drugie - czy to może mieć jakiś wpływ na samochód? Raczej jak wymienią na prawidłowy to wszystko będzie w porządku?

Swoją drogą salon bardzo w porządku, bo grzecznie przeprosili i jeszcze dorzucili chlapacze gratis :mrgreen:
Polecam wszystkim - ul Niepołomska w Wieliczce

Wierzchucki - 2010-02-18, 22:08

Błędy i najlepszym się zdarzają... Pozrzędż jeszcze jak się nie wyrobią,to może coś jeszcze dołożą?
czaju - 2010-02-18, 22:25

no trochę niefajnie...
bo pewnie trochę pomęczyli samochód zanim zauważyli, że przyczyną ograniczenia obrotów, dławienia się i dziwnej ilości spalin jest komputer (chyba takie powinny być objawy bo mapy wtrysków nie te). czy w ogóle się nie odpalił? wydaje mi się że przy kupnie samochodu może to być istotna informacja.

No nic miejmy nadzieję, że nic nie zepsuli i że nasze Sandera będą mogły się spotkać w Krk

PS Teraz doczytałem że masz diesla nie benzynę. Nie wiem czy coś szkodliwego mogło go w takim wypadku spotkać, bo chyba jednak nie powinien się odpalić.

Jarosław P - 2010-02-18, 23:55

Ale jak to mogło przejść przez kontrolę jakości , i czy ona tam w ogóle jest ? :evil:
KaS602 - 2010-02-19, 00:45

Jarosław P, jest, tyle, że to nie manufaktura, tylko normalna masowa fabryka. Kontrolę jakości pewnie przechodzi jede, góra dwa egzeplarze z partii...

(IMHO)

Marek1603 - 2010-02-19, 06:18

Panowie jak mogli zamontować inny komputer i wysłać auto do klienta. Przecież musi zjechać z taśmy na plac, potem wjechać na lawetę i z niej zjechać w salonie, więc wydaje mi się mało prawdopodobne aby to był komputer. Ja bym był ostrożny przy odbiorze i posprawdzał czy aby czasami jej się coś nieprzyjemnego nie przytrafiło lub ktoś nie robi jakiegoś szfindla, a poprostu może jeszcze im do salonu nie przywieźli i normalnie kręcom. Sorki za takie podejście, ale jak się człowiek nasłucha i naczyta o tych przekrętach to naprawdę robi się bardzo podejżliwy. Życzę ci aby było wszystko w porządku i byś się cieszył swoią sandrusią. ;-)
AndrzejW - 2010-02-19, 07:20

akifue napisał/a:
Zamontowali komputer pokładowy od benzyniaka do diesla i teraz muszą przełożyć!

Mi się wydaje. że nie chodzi tu o komputer do sterowania pracą silnika, tylko o liczydło, które pokazuje średnie spalanie itd. W tym przypadku nic nie powinno się stać tylko były wyświetlane błędne dane.

jackthenight - 2010-02-19, 07:52
Temat postu: Re: Problem jeszcze przed odbiorem - komputer pokładowy
akifue napisał/a:
No i już miałem odebrać Sandero, a tu salon dzwoni że z odbioru nici, bo...

Zamontowali komputer pokładowy od benzyniaka do diesla i teraz muszą przełożyć! :evil:
Czyli błąd montażu w fabryce :-?

Trochę się niepokoję - po pierwsze co będzie dalej, ładnie się zaczyna :cry:

Po drugie - czy to może mieć jakiś wpływ na samochód? Raczej jak wymienią na prawidłowy to wszystko będzie w porządku?

Swoją drogą salon bardzo w porządku, bo grzecznie przeprosili i jeszcze dorzucili chlapacze gratis :mrgreen:
Polecam wszystkim - ul Niepołomska w Wieliczce


A spytaj się w salonie czy możesz obejrzeć autko.
Przynajmniej się dowiesz czy w ogóle auto u nich już stoi i faktycznie mieli jakiś problem z komputerem, czy po prostu jeszcze auta nie ma i mówią ci o komputerze itp. tylko po to aby zyskać na czasie.

Beckie - 2010-02-19, 08:19

AndrzejW napisał/a:
Mi się wydaje. że nie chodzi tu o komputer do sterowania pracą silnika, tylko o liczydło, które pokazuje średnie spalanie itd. W tym przypadku nic nie powinno się stać tylko były wyświetlane błędne dane.


:?: IMHO komputer pokładowy powinien różnić się tylko softem, podobnie jak centralka sterująca wtryskiem. :?:

jurek - 2010-02-19, 09:06

Pewnie chodzi o wyświetlacz, bo inaczej by nie odpalił. Nic nie powinno się stać bo to klasyczna inst. elektr. a nie multipleks. Jednak ingerencja w wiązkę była i domagaj się jeszcze jakiejś rekompensaty. pozdr
laisar - 2010-02-19, 09:29

Spokojnie (: - zdecydowanie chodzi wyłącznie o ten kawałek z zegarami, wyświetlaczem i kontrolkami. Nie ma jednak żadnego wpływu na pracę samochodu czy silnika - po prostu "tylko" pokazuje złe dane.


A raczej... nie pokazuje, bo tak naprawdę różnica tkwi jedynie w podłączeniu paru kontrolek - np świec żarowych / obecności wody w filtrze czy wspomagania układu kierowniczego.


Chwała salonowi, że wyczaili w nim problem, bo to znaczy że faktycznie przyłożyli się do sprawdzenia auta - ale wcale nie oznacza to automatycznie brakoróbstwa działu kontroli jakości w fabryce... Jak bardzo słusznie pisał KaS, rozumiana w sensie "przetrzepania" całego samochodu, przeprowadzana jest właśnie tylko na pojedynczych sztukach, co jakiś czas. Natomiast wszystkie auta przechodzą po zjechaniu z taśmy tylko tzw test prosty - uruchomienie i przejazd na parking przyfabryczny. Jeśli wszystko działa sprawnie, to faktycznie w jego trakcie można przeoczyć brak mignięcia jednej kontrolki... I choć rzecz jasna jest to wina i problem producenta, to jednak jego skutki są - przynajmniej w tym przypadku - raczej mało groźne [:

Seal - 2010-02-19, 10:55

Oczywiście trzeba sprawdzić auto przy odbiorze ale chyba aż tak bym się tym nie przejmował.
Salon wyłapał błąd a to świadczy, że sprawdzali a nie jak DECAR :mrgreen: :mrgreen:
A w ogóle to przecież teraz nawet TOYOTA miała wtopę :mrgreen:

Gość - 2010-02-19, 12:17

też bym nie ufał. Przykład znajomego sprzed dwóch lat. Auto Renault Megane kombi.Salon Katowice.Po stłuczce okazuje sie auto miało robiony wcześniej juz cały bok.Prawdopodobnie spadło z lawety a sprzedawali jako nowe bez wad. Tylko u nas takie dziadostwo jest możliwe. Wiadomo dilerzy cienko przędą i odbijaja sobie kryzys na klientach
jurek - 2010-02-19, 17:20

Nie łudż się, sprzedawcy kantują na całym świecie. Parę dni temu czytałem jak w knajpach w Holandii chyba, najtańsze piwo z lokalnych browarów, leją i sprzedają jako Heineken. A to są miliony litrów. pozdr
KaS602 - 2010-02-19, 17:46

Jak na moje problem jest banalny. Może chodzić tylko o ustawienie przez CLIP odpowiednich funkcji, które będą zgodne z wersją silnikową, aby komputer pokładowy obliczał prawidłowo dane (m.in. zasięg), a obrotomierz wskazywał odpowiednie obroty. Jeśli pod maską rzeczonego samochodu jest benzyniak, a tablica rozdzielcza została przypadkowo błędnie ustawiona pod wersję z dieslem na pierwszy rzut oka może wydawać się wszystko ok, tyle, że wyświetlane dane są po prostu nieprawidłowe. (zasięg, zużyte paliwo, poziom paliwa etc.)

Dokładnie z tym zagadnieniem zapoznałem się na przykładzie Megane II, ale tu może być podobna zasada. Jeśli się mylę - nie bijcie... ;)

darsy - 2010-02-19, 19:54

Fakt faktem auto zepsute :-P
laisar - 2010-02-19, 20:40

Nie auto, tylko 2 kontrolki d:


(No ale fakt... W końcu już lata temu Bolek na tyłach sklepu mówił : "Jak jedno koło jest zepsute, to cały tjaktoj jest..." (;).

jackthenight - 2010-02-19, 21:46

laisar napisał/a:
Nie auto, tylko 2 kontrolki d:



A jesteś pewny że tylko ? Czy tylko wróżysz z fusów ? :mrgreen:

benny86 - 2010-02-19, 22:09

laisar napisał/a:
lata temu Bolek na tyłach sklepu mówił : "Jak jedno koło jest zepsute, to cały tjaktoj jest..." (;).


To może pójdziemy w jego ślady i policzymy ile kontrolek jest sprawnych - przecież to lepiej brzmi:D

laisar - 2010-02-19, 22:48

No jak to? Sprawne są wszystkie! (((: Bo przecież właściwie to źle napisałem: one nie są zepsute - ich po prostu nie ma, więc jak mogłyby być uszkodzone? (((:


@jackthenight: Pewien na 99%.

wieza - 2010-02-19, 23:14

sprawdz czy napewno silnik disla ci wloza zebys sie nie zdziwil przy odbiorze ;)
Alien - 2010-02-20, 08:53

robert71 napisał/a:
też bym nie ufał. Przykład znajomego sprzed dwóch lat. Auto Renault Megane kombi.Salon Katowice.Po stłuczce okazuje sie auto miało robiony wcześniej juz cały bok.Prawdopodobnie spadło z lawety a sprzedawali jako nowe bez wad. Tylko u nas takie dziadostwo jest możliwe. Wiadomo dilerzy cienko przędą i odbijaja sobie kryzys na klientach

Nie tylko, znajomy pracuje na lakierni w salonie Mercedesa w Niemczech - co 3-4 samochód jest lakierowany/zaprawkowany...

akifue - 2010-02-20, 09:58

Czaju, też mam nadzieję że się spotkamy w Kraku, ale jak do tej pory to ani jednego Sandero nie widziałem - pewnie jeździmy po innych trasach. Może się na jaki zlot wybiorę kiedyś :D

No i jak nie kochać tego forum - już 2 strony postów :D

Na szczęście chodziło tylko o komputer pokładowy czyli szumna nazwa tego co siedzi pod deską rozdzielczą i liczy kilometry. Nie sądzę żeby to miało wpływ na pracę silnika, ale dziwię się czemu trzeba było wymieniać komputer - a nie softa - może są jakieś inne czujniki, albo soft jest wgrywany na stałe? I nie da się wgrać innego?

Myślę że to trudno skontrolować - trzeba chwilę pojeździć żeby zauważyć że samochodzik wyświetla błędne dane, na pierwszy rzut oka nic nie widać.

Samochodzik obejrzałem, po sugestiach z forum - stoi, nie wygląda na tłuczony - nie jest lakierowany :P I nie był - sądząc po warstwie śniegu, jak z lawety zjechał tak stał na parkingu.

Przy okazji dowiedziałem się że ten rocznik nie ma regulacji podparcia lędźwiowego.

ale i tak jest słodki - już się ślinię że nim będę jeździł :D
Pierwszy nowy samochodzik :)

laisar - 2010-02-20, 11:00

Cytat:
dziwię się czemu trzeba było wymieniać komputer

P.w. - w zależności od silnika (diesel / benzyna) i wersji (Access / Ambiance / Lauerate) są po prostu różne kontrolki, fizycznie, w postaci LED-y lub jej braku. (:

jackthenight - 2010-02-20, 11:04

laisar napisał/a:
Pewien na 99%.


To jesteś w błędzie, bo kontrolki oczyszczania spalin, check engine, kontrolka wody w filtrze czy świeć żarowych wcale nie są sterowane z komputera pokładowego UCH.
Tymi kontrolkami steruje komputer wtrysku.

Co ciekawe zmiana komputera pokładowego może nie wpływać na wyświetlanie średniego spalania, ani żadnej innej wartości, bo te dane są również brane z komputera wtrysku i sam procesor wyświetlacza deski rozdzielczej przelicza te dane.

Komputer pokładowy to defakto potrzebny jest dla kierunkowskazów, wycieraczek, centralnego zamka, świateł, oświetlenie w kabinie, ogrzewania tylnej szyby, odczytaniem prądu od imobilajzera oraz wysłanie zezwolenia do komputera wtrysku i to praktycznie wszystko.

Reasumując komputer pokładowy nie wpływa w ogóle na te sprawy o których piszecie :) :lol: :lol:

Koledze "akifue" w ASO powiedzieli komputer pokładowy, aby ładnie i mądrze zabrzmiało, ale równie dobrze mogli mieć na myśli komputer wtrysku lub samą tablicę rozdzielczą w których również jest pseudo-komputer.
Ale to w sumie nie istotne, jeśli sami zauważyli jakiś problem to dobrze chociaż że chcą go naprawić i że przyznali się do błędu - chociaż łaski to oni nie robili, bo klient wcześniej czy później sam by to zauważył.

laisar - 2010-02-20, 18:32

Jak mogę się mylić, skoro piszę to samo? (((:

Przecież nic nigdzie nie mówiłem o UCH - od początku tylko i wyłącznie o tablicy przyrządów...

Jarosław P - 2010-02-20, 19:39

Właśnie nie wiadomo co w ASO mieli na myśli mówiąc komputer pokładowy. ;-)
jackthenight - 2010-02-20, 20:04

laisar napisał/a:
Przecież nic nigdzie nie mówiłem o UCH - od początku tylko i wyłącznie o tablicy przyrządów...


Faktycznie - jak zwykle za szybko wysunąłem błędne wnioski :)

Jarosław P napisał/a:
Właśnie nie wiadomo co w ASO mieli na myśli mówiąc komputer pokładowy. ;-)


Pewnie chodziło im o tablicę rozdzielczą.

maciek - 2010-02-20, 20:31

niech mu napiszą przy wydawaniu samochodu że były jakieś problemy
Mariusz - 2010-02-20, 20:38

Nic mu nie napiszą.Ładnie umyją i dadzą dokument odbioru do podpisania :-|
maciek - 2010-02-20, 21:33

dopóki nie zapłacisz ty jesteś Panem, jak kupisz mają cie w d :mrgreen: niestety taka prawda
Jarosław P - 2010-02-20, 21:48

Dobra ale co teraz robić nie odbierać tego egzemplarza i żądać innego ???
Co teraz doradzić koledze w kłopocie ?

maciek - 2010-02-20, 21:51

niech jeszcze coś zażyczy sobie coś exstra :-D
Jarosław P - 2010-02-20, 23:16

Tak ! pakied SUV !!! inaczej nie odbierać !!!

Przez takie przeróbki przed odbiorem auto dla właściciela traci na wartości dlatego niech dają co się da z akcesoriów pakiet suv , podłokietnik , pokrowce , chlapacze , siatke do bagaznika , poprzeczki na dach , itp !!! no i oczywiście pakiet komfort gratis !

maciek - 2010-02-20, 23:29

akifue jaką wersję wyposażenia brałeś i co do tego :?:

akifue napisał/a:
No i już miałem odebrać Sandero, a tu salon dzwoni że z odbioru nici, bo...

Zamontowali komputer pokładowy od benzyniaka do diesla i teraz muszą przełożyć! :evil:
Czyli błąd montażu w fabryce :-?

Trochę się niepokoję - po pierwsze co będzie dalej, ładnie się zaczyna :cry:

Po drugie - czy to może mieć jakiś wpływ na samochód? Raczej jak wymienią na prawidłowy to wszystko będzie w porządku?

Swoją drogą salon bardzo w porządku, bo grzecznie przeprosili i jeszcze dorzucili chlapacze gratis :mrgreen:
Polecam wszystkim - ul Niepołomska w Wieliczce


chlapacze już dostał za to, na jego miejscu bym jeszcze pogrymasił i spróbował wynegocjonować: ubezpieczenie, gwarancje na 4 lub 5 lat, lub podłokietnik i siaktę do bagażnika lub te poprzeczki na dach, lub coś z Pakietu SUV

akifue - 2010-02-21, 11:14

Mam lepszy pomysł, powiem im żeby to badziewie sobie z powrotem do Rumunii wzięli, a mnie dali nowego Dustera z wszystkimi opcjami, bo co - jak płacę 45 tys to wymagam, nie?
:mrgreen:

Bez przesady, pewnie większość salonów nawet by nie powiedziała że jest coś wymieniane, tylko by powiedzieli że odbiór autka się opóźnia i tyle - nie wchodząc w szczegóły.
Swoją drogą to nie salon się zorientował, tylko notka z fabryki przyszła - tam musieli coś wykryć, tylko pewnie już na miejscu nie zdążyli naprawić.

Wersja jest laureate 1,5dCi trochę komfortu się w życiu należy ;-) Alarm dywaniki + chlapacze i koło zapasowe wliczone w cene.

Podłokietnika nie chcę, siatki też bez sensu, gwarancji pewnie gratis nie przedłużą bo to jednak trochę kosztuje, a poza tym wole się zastanowić chwilę - nie wiem czy chcę dłuższą gwarancję. Pakiet suv - to taki trochę kiczowaty? Jedyne co bym jeszcze chciał to ewentualnie montaż haka do przyczep i pokrowce na fotele :-P

benny86 - 2010-02-21, 13:49

Akifue a klimy nie wziąłeś w opcji? Bo z tego co się orientuję Laurette nie ma w standardzie klimy (tylko Arctica?) a przecież sam zauważyłeś że :
akifue napisał/a:
trochę komfortu się w życiu należy

akifue - 2010-02-21, 15:06

Wziąłem, zapomniałem już że to opcja była 8-)
klima radio z mp3 i elektryczne lusterka.

Jarosław P - 2010-03-04, 20:34

No i co słychać w sprawie odbioru Twojego auta ?
akifue - 2010-03-05, 09:28

Odbieram dzisiaj :D
Jak tylko słoneczko w Krakowie wyjdzie to wyślę fotki :D
Czekałem tak długo, bo niestety - części z fabryki Dacii muszą najpierw przyjechać do Francji, a dopiero z Francji do Polski - wot, logika wielkich koncernów.
Za to dorzucili chlapacze gratis i jeszcze dywanik do bagażnika.
Coś pomarudzę - to może jeszcze coś dorzucą przy odbiorze, kto wie :P

benny86 - 2010-03-05, 12:48

Może by tak zatankowali do pełna - zawsze to jakieś 200zł w kieszeni...
akifue - 2010-03-05, 17:07

E tam nic więcej nie dali, teraz się wykłócam z nimi o bony na przegląd, których nie chcą mi dać? Ale podobno nie ze złośliwości, tylko jak twierdzą przestały obowiązywać. Będę to jeszcze wyjaśniał.
Dywanik do bagażnika jest całkiem fajny.


W ogóle to samochodzik wygląda jak nowy, śmierdzi w środku aż głowa boli, jeździ cudownie i kocham go co raz bardziej :P

Przy okazji - przy odbiorze okazało się że:
1 Jest za dużo oleju.
2 Jest za dużo płynu chłodzącego.
3 odpięty kabelek od wentylatora chłodnicy
4 papierek od cukierka w schowku w drzwiach :mrgreen:

Aż się boję pomyśleć co przeoczyłem :-P
Zdjęcia wyślę do galerii jak znajdę chwilę czasu.

I to nie prawda że czerwone sandero jest podobne do suzuki SX4 - jest ładniejsze!!! 8-)

benny86 - 2010-03-05, 18:54

Z olejem mogło być tak że zalali silnik, pojechali na próbę te pare kilometrów i sprawdzali poziom na ciepłym silniku, jak olej jeszcze nie spłynął do miski. Nie wiem czy z płynem chłodniczym ejst podobna sytuacja? Papierek po cukierku - cóż, ktoś w fabryce lub u dealera dogadza sobie w pracy, czemu nie :) Najgrożniejszy mógł yć odpięty kabel od wentylatora, dobrze że to zostało wyłapane
wox - 2010-03-05, 21:36

Z tym olejem ponad max (w innych wątkach też się to pojawia), to jest chyba tak, że :roll: bagnet jest źle oznaczony. Ja ostatnio dałem w ASO 4 litry oleju (powinno być 4,1 l), a bagnet i tak pokazał minimalnie ponad max.
Seal - 2010-03-05, 22:18

Akifue a tak z ciekawości to ile masz koników w tym dCI bo nie podałeś :lol:
akifue - 2010-03-06, 15:30

A normalnie - czyli 68
Nie czuje wewnętrznej potrzeby posiadania więcej, zwłaszcza jeżeli różnica jest tylko w turbospreżarce - im bardziej wysilone turbo tym bardziej się psuje :-P

benny86 - 2010-03-06, 18:56

No ok, ale te 85 koników z 1.5litra pojemności to żadne wysilenie - wysilony dieel to 2.0 TDI 170km :)
r70 - 2010-03-18, 10:21

akifue napisał/a:
A normalnie - czyli 68
Nie czuje wewnętrznej potrzeby posiadania więcej, zwłaszcza jeżeli różnica jest tylko w turbospreżarce - im bardziej wysilone turbo tym bardziej się psuje :-P


68KM + moment obrotowy który ma ten silnik wystarczy do normalnej jazdy : Gratuluję samochodu :)
Ale różnica w tych silnikach to chyba jednak intercooler(85) albo jego brak(68) a nie turbina :)

laisar - 2010-03-18, 12:34

Turbina też jest inna - przynajmniej wg oznaczeń (i cen, rzecz jasna <: ).
Rysiob - 2010-03-18, 22:18

Sam blok silnika jest ten sam, kwestia osprzętu (czyli turbo, intercoolera, jednostki sterującej, wtryskiwaczy)... Wydaje mi się, że dCi 65 w zupełności wystarczy do spokojnej jazdy, a dzięki sporemu momentowi obrotowemu można w miarę swobodnie wykorzystywać jego elastyczność. Jasne, że dCi 85 z racji jeszcze lepszych parametrów będzie jeździł ciut szybciej i może zrywniej, ale nie ma co narzekać...

Początkowo żałowałem, że nie ma Stepwaya dCi 85, ale chłodna kalkulacja i ocenienie rzeczywistych warunków eksploatacji - nie mam już wątpliwości: jeśli kupowałbym nowe auto, to byłby to Stepway dCi.

damian87 - 2012-04-11, 17:55

Hej!
Mam pytanie: Czy w modelu Ambience Sandero 1.4 MPI jest możliwość dołożenia komputera pokładowego? Czy trzeba wymieniać wyświetlacz zegarów? Co trzeba zmienić by mieć takie informacje jak np spalanie (o ile coś takiego jest możliwe), temperatura itp?
Pozdrawiam

laisar - 2012-04-11, 18:08

@damian87: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2596

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group