Gregosa - 2007-12-04, 12:14 Temat postu: średnie prędkości poruszania się Pytanie kieruję do loganistów posiadających "komputery" pokładowe - jakie macie średnie prędkości po typowym dniu roboczym z dojazdami do pracy? Ja, mieszkając na obrzeżach Gdańska i dojeżdżając do pracy w centrum (11-16km w zależności od wybranej trasy) mam ~ 30 km/h. Po całym tygodniu wychodzi zazwyczaj ok. 32-33 km/h. GeRRaD - 2007-12-04, 12:23 Przy jeździe w cyklu mieszanym to normalny wynik. Mi wychodzi podobnie (około 50 km dziennie po Warszawie). Nawet w trasie jak pędzisz 140 - 160 km/h nie wyjdzie więcej niz 70 - 80km/h, bo to średnia 
KaS602 - 2007-12-04, 13:42 Po 2557 km średnia predkosc wg kompa to 46,7 km/h El Logano - 2007-12-04, 13:55 U mnie średnie prędkości (po przejechaniu całego zbiornika, bo wtedy resetuję kompa) oscylują między 45-50 km/h w cyklu mieszanym. baba za kółkiem - 2007-12-04, 14:26 20 km/h po mieście. To by tłumaczyło moje rekordowe spalanie (udało mi się osiągnąć 7,3 l /100 km) No, ale prosto z parkingu wjeżdżam w mega-korek i tak już jest do końca. dogberry - 2007-12-04, 17:41 Około 35-40km/h piotrres - 2007-12-04, 17:44 Teraz jeżdżę gł. w cyklu miejskim odcinki ca. 4 km ciągłej jazdy (nie licząć świateł i korków). Parę lat temu byłem na obrzeżach, a teraz coraz bardziej ku mnie przesuwa się centrum Wielkiego Rzeszowa  Więc:
V_śr = 19,8 km/h bj=9,3 L/100 km kolega z pracy Scenikiem robi b. podobny wynik, jeżeli chodzi o prędkość (mieszka 1 km ode mnie) ale on ma 1.9 dCi (pasował by do MCV, prawda ?) Jak na wiosnę i w lecie urządzałem wycieczki, i pracowałem 1 dzień w "Mieście Rowerów" (St. Wola) + inne delegacje: cykl mieszany to średnia była ca. V = 45 km/h bj =6,5 L/100 km Andrzej - 2007-12-05, 07:52 U mnie 47km/h i 4,4L/100 [trasa miasto ~50/50] dmas - 2007-12-05, 10:44
a ja myslalem, ze u mnie bedzie najgorzej. Stan na wczoraj 21,5 km/h - po kilku korkowych dojazdach do / z pracy. Taka "wysoka" srednia to efekt koncowki drogi - przejazd kilka kilometrow trasa Torunska z "w miare" normalna predkoscia. Inaczej pewnie byloby tak ok 10 km/h... na piechote jest szybciej. Black Eryk - 2007-12-05, 12:06 Zazwyczaj gdy nie staram się jechać jak emeryt średnie wychodzą mi od około 50 do 60km/h - wyższe średnie koło 70km/h są ale tylko gdy jest sucho i gdy jadę do pracy z rana. dmas - 2007-12-07, 10:51
babo za kolkiem, powoli Cie doganiam... mam juz 20,8 km/h... baba za kółkiem - 2007-12-07, 10:55
A bo to, kochany, trzeba wiedzieć, gdzie jeździć. Mieszkam na jednym końcu Trasy Łazienkowskiej, a robotę mam na drugim. 
Andrzej - 2007-12-07, 10:58
Czyżbyśmy więc byli sąsiadami?! dmas - 2007-12-07, 11:02
wiem, wiem... to sa atrakcje duzego miasta. Ja tez musze przemiescic sie z jednego konca na drugi - i najczesciej robie to komunikacja (metro, tramwaj)... i jestem szybciej niz samochodem. ale bede cwiczyl aby poprawic wynik. Czuj duch! baba za kółkiem - 2007-12-07, 11:04
Nie wymawiaj przy mnie tego słowa. Moja trzyletnia wówczas córeczka, oglądając czeską bajkę "Sąsiedzi" (kto zna, ten zrozumie), odezwała się do swojego rocznego brata: "Ja ci mówiłam, to są debile. Oni są głupsi od nas" Andrzej - 2007-12-07, 11:29
Fakt - tego słowa lepiej jest używać w stosunku do mechaników serwisowych... Czyżbyśmy więc byli Matem i Patem...??? baba za kółkiem - 2007-12-07, 11:33 Być może. Ja, z przeproszeniem, Ochota Andrzej - 2007-12-07, 11:35
E, to widzę, że nie. Grochów, Marysin... ...końce się nam poplątały... dmas - 2007-12-08, 00:23
i juz coraz blizej - po dzisiejszym dniu - 20,2 km/h. |
