DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Pokrowiec na całe auto

Andrzej - 2007-10-05, 10:36

A czy ktoś wie, czy wogóle można gdzieś jeszcze dostać pokrowiec na całe auto???

Kiedyś sporo się widziało aut pod pokrowcem teraz jakoś już nie...

magcn - 2007-10-05, 12:35

Andrzej napisał/a:
A czy ktoś wie, czy wogóle można gdzieś jeszcze dostać pokrowiec na całe auto???

Kiedyś sporo się widziało aut pod pokrowcem teraz jakoś już nie...

Można. Pewnie do dostania w sklepikach motoryzacyjnych, często na stoiskach moto w marketach - ostatnio (nie dalej jak miesiąc temu) widziałem Lidlu.

piotrkrk - 2011-01-12, 16:52
Temat postu: Pokrowiec, plandeka na samochód - zalety, wady?
Nigdy nie stosowałem, dlatego nie wiem co o tym myśleć. Widzę, że kilku sąsiadów stosuje pokrowce. Przeważnie jeżdżę samochodem góra raz na tydzień, czasem raz na dwa tygodnie, przeważnie sobie stoi, więc może to dobry pomysł, aby go tak zabezpieczyć?

Może ktoś z szanownych kolegów stosował takie rozwiązanie i mógłby podzielić się doświadczeniem, jakie są wady, zalety pokrowcowania samochodu?

Jak dobrać rozmiar? Myślę o czymś takim do Dustera: http://allegro.pl/auto-po...1398427468.html

krakry1 - 2011-01-12, 17:13

A gdzie stoi autko? Bo jak w miejscu ogólnodostępnym to możesz mieć te 189,99-zł w plecy. :-(
Mariusz - 2011-01-12, 18:16

Ja w prasie czytałem o jednej wadzie. Można porysować lakier przy zakładaniu lub ściąganiu plandeki. Jak jest naprawde? nie wiem bo nigdy plandeki nie stosowałem
RnR - 2011-01-12, 20:20

Ja gdzies slyszalem, ze pod taka moze byc wilgotniej niz poza i moze mocniej rdzewiec - napewno warto i trzeba kupic taka, zeby jakos oddychala i nie miala takich problemow - moze jednak jakis garaz w okolicy by sie znalazl?
Dawid - 2011-01-13, 08:50

Mam pokrowiec z tybondu jak w linku i nie ma nic wspólnego z plandeką rysującą auto . Od strony auta to delikatna miła powierzchnia . Podczas ostatnich mega mrozów i opadów śniegu sprawdził się dobrze - zero odśnieżania skrobania zdejmujesz i jedziesz.
Jeśli nie masz własnej posesji to musisz rozwiązać problem braku widocznych tablic rejestracyjnych . Nawet jak masz taki teren to pewnie i tak samochód nie może stać anonimowy - nie wiem.

piotrkrk - 2011-01-13, 16:10

Cytat:
Jeśli nie masz własnej posesji to musisz rozwiązać problem braku widocznych tablic rejestracyjnych . Nawet jak masz taki teren to pewnie i tak samochód nie może stać anonimowy - nie wiem.


Ma stać na parkingu strzeżonym (przez groźnych dziadków). Z tym, że to na razie dzielenie pokrowca na niedźwiedziu, jeszcze ponad miesiąc do odbioru auta.

Z tą widocznością tablic mnie zaskoczyłeś, czy na parkingku strzeżonym, czyli faktycznie terenie prywatnym, też jest taki obowiązek?

Dawid - 2011-01-13, 20:45

Zgodnie a art. 60 ust. 1 pkt 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym zabrania się zasłaniania tablic rejestracyjnych. Taryfikator mandatowy określa, że kara za to wykroczenie wynosi 100 zł. Przepisy zabraniają także ozdabiania tablic rejestracyjnych oraz umieszczania z przodu i tyłu pojazdu znaków, napisów lub przedmiotów ograniczających czytelność tablic. W takim przypadku mandat wynosi 50 zł.


Sąsiedzi mają flamastrem wypisane numery na pokrowcach - na pewno nikt z tych osób mandatu nie dostał.

bebe - 2011-01-13, 22:44

Albo wymierzyć, gdzie wypadają tablice, i w pokrowiec wszyć plastikowe "szybki", jak w żaglu regatowym. :)
Cendra - 2011-01-14, 11:44

Dawid napisał/a:
Sąsiedzi mają flamastrem wypisane numery na pokrowcach - na pewno nikt z tych osób mandatu nie dostał.


Bardzo często tak robili ludzie używający pokrowców w latach 80 kiedy były one bardzo popularne, myślę, że dziś ten można tak zrobić...

Beckie - 2011-01-14, 18:39

Dawid napisał/a:
Zgodnie a art. 60 ust. 1 pkt 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym zabrania się zasłaniania tablic rejestracyjnych. Taryfikator mandatowy określa, że kara za to wykroczenie wynosi 100 zł. Przepisy zabraniają także ozdabiania tablic rejestracyjnych oraz umieszczania z przodu i tyłu pojazdu znaków, napisów lub przedmiotów ograniczających czytelność tablic. W takim przypadku mandat wynosi 50 zł.


Nie dotyczy to przypadkiem pojazdów w ruchu / na drogach publicznych?

leo - 2011-01-15, 15:04
Temat postu: Re: Pokrowiec, plandeka na samochód - zalety, wady?
piotrkrk napisał/a:
Nigdy nie stosowałem, dlatego nie wiem co o tym myśleć.

Też nie stosowałem, ale nigdy też stosować nie będę.
Przemawia do mnie to, że pod plandeką może długo utrzymywać się wilgoć (podczas gdy na powietrzu auto dawno by wyschło). Wadą jest też rysowanie lakieru - i to nie tylko podczas zakładania / zdejmowania, ale też przy każdym powiewie wiatru... :cry: Niech przesuwa się nawet o 1 cm, ale jednak zawsze.
Dużą zaletą jest to, że nie trzeba odśnieżać i skrobać. ALE: zdejmuję plandekę, strzepuję śnieg i co, mokrą wkładam do bagażnika? :-/ Albo: parkuję mokry samochód i zakładam na niego plandekę?
Moim zdaniem nie ma sensu, więcej będzie kłopotu, niż pożytku..

TD Pedro - 2011-01-15, 23:54

w pełni podzielam pogląd kolegi leo - nic dodać nic ująć... :-) używałem pokrowca przez kilka lat ale do ochrony przyczepy campingowej a skorupa przyczepy to plastik i nie ma co korodować natomiast rama była ocynkowana...
Max - 2011-10-23, 11:08

Wczoraj widziałem w Lidlu,chyba są w promocji.
koniu - 2011-10-23, 12:57

Max napisał/a:
Wczoraj widziałem w Lidlu,chyba są w promocji.


Pamiętasz cenę? We Wrocławiu całą zimę są mgły i już nie wytrzymuje nerwowo jak widzę auto skute lodem i zasypane śniegiem, więc chyba sobie kupię.

Max - 2011-10-23, 13:53

koniu napisał/a:
Max napisał/a:
Wczoraj widziałem w Lidlu,chyba są w promocji.


Pamiętasz cenę? We Wrocławiu całą zimę są mgły i już nie wytrzymuje nerwowo jak widzę auto skute lodem i zasypane śniegiem, więc chyba sobie kupię.



Niestety ceny nie pamiętam ale Lidl ogólnie ma fajne ceny. Ten sklep w którym widziałem to w Leśnicy a pewnie w innych też są.

benny86 - 2011-10-23, 13:56

Jak jutro będą w moim Lidlu dam znać jaka cena, mam pod domem dosłownie
Prezes - 2011-10-23, 14:23

Było w gazetce, 3 rozmiary, cena 59 PLN o ile dobrze pamiętam, bo gazetka ze strony Lidla zniknęła.
Dusterjack - 2011-10-23, 17:38

Zgadza się są w Lidlu po 59,- zł, są też samoprzylepne maty osłaniające drzwi i zestawy na koła z felgami (przechowywanie np, zimówek i letnich).

[ Komentarz dodany przez: Beckie: 2011-10-26, 21:27 ]
Posty na temat osłony na szybę przednią zostały wydzielone:
http://www.daciaklub.pl/f...p=104925#104925

Piotr_K - 2011-10-31, 10:10

Andrzej napisał/a:
A czy ktoś wie, czy wogóle można gdzieś jeszcze dostać pokrowiec na całe auto???

Kiedyś sporo się widziało aut pod pokrowcem teraz jakoś już nie...


Ano dlatego, że jeszcze zdarzają się niespodzianki - tzn. odkrywasz pokrowiec, patrzysz a tu inne stare auto albo jeszcze lepiej ... stelaż ;))

pilot67 - 2011-11-20, 18:21

A co myślicie o półpokrowcu?
http://www.moto.stapo.pl/...248cm-p-99.html
Mam zamiar używać go tylko zimą, żeby nie babrać się ze skrobaniem szyb.
Czy taki pokrowiec zda egzamin jako ochraniacz na szyby?
A może przymarznie do szyb po odwilży i będzie jeszcze więcej roboty, niż bez niego?

wojtek_pl - 2011-11-20, 20:21

Słyszałem, że pokrowiec nie powinien leżeć na karoserii tylko być utrzymywane parę centymetrów nad blachą aby była wentylacja, bo inaczej wilgoć zeżre blachę...
TD Pedro - 2011-11-20, 21:41

pilot67,
dla mnie najbardziej dolegliwe jest skrobanie szyby przedniej dlatego zamierzam kupić matę tylko na przednią szybę - dla zainteresowanych: od jutra w Lidlu mają być w sprzedaży za niewielkie pieniądze (12 pln) takie maty termiczne :-) półpokrowiec o którym napisałeś ma (oprócz zalet) niewiele mniej wad od pokrowca (całego :lol: )

limo - 2011-11-20, 21:48

ja mam matę taką za dyszkę zakładaną na przednią szybę + uszy przytrzaskiwane drzwiami + w środku gumki z haczykami żeby dodatkowo naciągnąć służy mi już ze 3 lata i w zimie i w lecie
maciek - 2011-11-20, 21:59

i jak? pomaga ta mata? czy przymarza ?
jackthenight - 2011-11-21, 06:12

Pomaga, szyba nie przymarza, zdejmujesz pokrowiec i od razu możesz jechać.
Niestety w połowie zimy, ktoś z pod bloku zap..lił mi pokrowiec za 15 zł - jak się okazuje, nic nie daje to, że boki pokrowca są przytrzaśnięte drzwiami - zap..rdolą wszystko :)

limo - 2011-11-21, 10:29

dokładnie jak się na chama pociągnie to wyjdzie.
ajax - 2011-11-21, 16:44

Według niegdysiejszych zasad z czasów dinozaurów przy pokrowcu należało zakładać klocki dystansowe, tak aby ten nie leżał bezpośrednio na blachach, ale był od nich oddalony na kilka cm. Sam nie stosowałem (nasze samochody jeżdżą świątek i piątek), ale podobno dobrze miały się sprawdzać duże korki do gąsiorów na wino wszyte czy przyklejone do pokrowca
Cendra - 2011-11-22, 21:30

Byłem w dwóch Lidlach i jest wszystko poza tymi matami... :evil: Straciłem 2h na jeżdżenie... Za to dowiedziałem się, że kumpel z pracy ma taką i nie używa, więc pewnie zrobimy biznes ;)
limo - 2011-11-22, 21:47

myślę, że w byle jakim sklepie motoryzacyjnym kupisz taką matę za podobne pieniądze.
Zdzicho - 2011-11-26, 18:48

Ostatnio biegałem "za żoną" na zakupach - takich mat jest wszędzie coraz więcej
Piotr_K - 2012-01-29, 01:07

Dla potrzebujących oferta - http://www.moto.stapo.pl/pokrowce-auto-c-2_13.html
orzeszek2 - 2015-11-04, 20:56

wojtek_pl napisał/a:
Słyszałem, że pokrowiec nie powinien leżeć na karoserii tylko być utrzymywane parę centymetrów nad blachą aby była wentylacja, bo inaczej wilgoć zeżre blachę...


Niedobrze. Właśnie wspomogłem państwo niemieckie 59 zł. W Lidlu kupiłem pokrowiec dedykowany do dacii. Rozmiar XL. Moja matka też mnie przestrzegała przed kupieniem pokrowca. Bo wy źle kombinujecie, jak wieje wiatr to nie ma sensu zakładać pokrowca. Moim zdaniem najlepiej zakładać na suchy samochód lub w dni bez wiatru. Jest upał lub pada deszcz ze śniegiem. Tego dnia w Lidlu zostały tylko dwa pokrowce. Jeden ja kupiłem po długich namysłach, ostatni kupiła młoda dziewczyna, która też się długo zastanawiała. może trzeba było kupić za tą cenę dwie żabki, a potem kolejne dwie?

Lza - 2015-11-04, 23:30

Może i praktyczne na mróz, ale trochę siara.
Wojciech_B - 2017-07-23, 18:46
Temat postu: Pokrowiec na Dacię - kupować, czy nie?
Witajcie, mam pytanie: czy warto jest kupować pokrowiec na Dacię (w moim przypadku sandero)? Z jednej strony na pewno chroni to, choć trochę, przed promieniowaniem UV, gówienkami ptasimi, żywicą z drzew, różnymi tam igłami z drzew, szyszkami etc, etc, no i przed kurzem czy śniegiem.

Z drugiej strony zastanawiam się, czy po deszczu pomiędzy pokrowcem a karoserią nie będzie się wytwarzać wilgoć, sprzyjająca szybszemu tworzeniu się korozji. Wprawdzie znalazłem plandekę, w którą wszyta jest specjalna membrana, nieprzemakalna, ale paroprzepuszczalna, ale stanowi ona tylko część plandeki, a i tak nie do końca ufam temu rozwiązaniu.

Poza tym, co jeśli jechaliśmy w deszczu i cała karoseria i podwozie są mokre? Znów, czy założenie pokrowca na mokry samochód nie przyspieszy korozji? Pół biedy, jeśli w momencie, gdy parkujemy samochód deszcz przestał padać - zawsze można nadwozie przetrzeć jakąś szmatą (gorzej z podwoziem), ale co jak leje non-stop?

Co myślicie w ogóle o takim pokrowcu, wszystko jedno, czy fabrycznym z Dacii, czy jakiś innym?

Dzięki

Pozdrawiam

laisar - 2017-07-23, 18:49

Wojciech_B napisał/a:
Co myślicie w ogóle o takim pokrowcu

Olać.

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3064

gregorisan - 2017-07-23, 19:53

Nie podążaj tą drogą ;-)
Przykrywałem pokrowcem motor, który stał pod wiatą. Przy ściąganiu\nakładaniu zawsze byłem ufajdany a co dopiero przy pokrowcu na auto.
Rozumiem jeszcze jak ktoś parkuje samochód na dłuższy czas np. pod drzewami, ale tak na co dzień to kiepski pomysł.

runner - 2017-07-24, 11:51

nigdy żadnego pokrowca, ani to funkcjonalne, ani wygodne, namachasz się, spocisz i usmarujesz do tego
route2000 - 2017-07-24, 12:11

Pamiętam, że mój śp. tato przykrywał plandeką PF126p, to było sporo zabawy, bo trzeba było rozwinąć na dachu auta plandekę, rozłożyć je na boki, przód i tył, ewentualna korekta położenia plandeki względem karoserii i dopiero jak było OK to naciągało się sznurkiem przy krawędzi i zawiązywało je na węzeł kokardka.
Przy deszczowej pogodzie to można było nabawić kur...cy, mokra plandeka do bagażnika, a potem nie było jak i gdzie je rozwiesić by wyschło. Nigdy więcej plandeki!
Plandeka jest tylko dobra do przykrywania zabytkowych aut w garażu, by się nie kurzyło... ;-)

RowerekCombi - 2017-07-24, 13:35

Z plandeką to taką ciekawostkę wam powiem :-D miał gościu nowego fiata, na zimę sobie postawił autko i założył ten pokrowiec. Zima minęła, idzie zadowolony przygotować swoje nowe autko do wyjazdu i odkrywa plandekę a tam, nie ma autka swojego :shock: tylko radiowóz i to bez kół i kogutów :shock: więc chyba nie jest to dobry pomysł a i prawdę ludki gadają ze autko szybciej szalona ruda dopada :evil:
wojtek013 - 2017-07-24, 20:59

route2000 napisał/a:
!
Plandeka jest tylko dobra do przykrywania zabytkowych aut w garażu, by się nie kurzyło... ;-)


Raczej nie plandeka tylko prześcieradło.

Od siebie dodam, że przykrywając brudne auto możemy zastać fajnie porysowany lakier.

SVENSON - 2017-07-25, 19:06

pokrowce i plandeki wszelkiego rodzaju to zło ...

samochód nie oddycha, pleśnieje i rdzewieje ...

Tyle w temacie

Dar1962 - 2017-07-26, 10:24

SVENSON napisał/a:
pokrowce i plandeki wszelkiego rodzaju to zło ...

nie demonizujmy :-P , przetrzymywanie pod nieprzewiewnym pokrowcem non stop auta pewnie niekoniecznie wpływa na kondycję jego elementów, ale już dla kogoś, kto nie ma garażu, parkuje pod chmurą zimą rozwiązanie jak poniżej jest bardzo praktyczne, co sam testowałem. Zakładamy na noc po zakończeniu jazdy, montaż trwa minutę, rano ściągamy, nic nie przymarza, nie trzeba odśnieżać ani skrobać szyb i lusterek. Całość- nie bawiąc się w suszenie i składanie, zwijamy po prostu do dużej plastikowej reklamówki i wrzucamy do bagażnika. Okresowo dostępne w Lidl, cena ok 30 zł, 3 rozmiary (małe, średnie, kombi - na zdjęciu rozmiar kombi, do Sandero rozmiar średni, do pozostałych właśnie kombi)

route2000 - 2017-07-27, 11:00

To z tym się zgodzę... ;-)
SVENSON - 2017-07-27, 22:27

Tak juz lepiej :D może być dobre zimą .

Swoją drogą w swoich samochodach nie używam skrobaczek , tylko psikaczy odmrażaczy ( szyby się nie rysują )

Ale w pamięci zawsze mi zostanie zapach tej paskudnej, gumowanej, ważącej tony plandeki made by PRL i mchu na samochodzie :roll:

route2000 - 2017-07-28, 09:21

SVENSON napisał/a:
Swoją drogą w swoich samochodach nie używam skrobaczek , tylko psikaczy odmrażaczy ( szyby się nie rysują )

Tez tak samo, że Dacia przez 3 lata nie widziała skrobaczki, tylko odmrażacz i szczotka od śniegu.
A tak to mam garaż. :-)
Aha, jeszcze jedno, używam maty foliowej na szybę w zimie, by nie przymarzało. Sprawdzone przeze mnie, to robię w miejscu postoju w pracy.

Fruxo - 2017-07-28, 10:00

czyściłem raz szybę skrobaczką i się porysowała , wygląda gorzej niż po 10 latach skrobania we fiacie ...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group