|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Przegląd mediów o Dacii - Kolejna wyprawa Dacią Sandero Stepway
paweloo97 - 2010-04-14, 06:38 Temat postu: Kolejna wyprawa Dacią Sandero Stepway
Cytat: | Samochodem z Lizbony do Władywostoku. 16 tysięcy kilometrów w... piętnaście dni. Taki cel postawił sobie jeden z naszych kolegów z Litwy - dziennikarz motoryzacyjny Vitoldas Milius.Planuje on ustanowić światowy rekord samochodowej podróży na tej trasie. Jeśli się uda, wpis o tym niecodziennym przedsięwzięciu znajdzie się na kartach Księgi Rekordów Guinessa.Wyzwanie jest tym większe, że na trasę, która wieść będzie z Portugalii przez: Hiszpanię, Francję, Niemcy, Polskę, Litwę, Łotwę i Rosję (gdzie Vitoldas odwiedzi m.in. Moskwę, Kazań, Czelabińsk, Omsk, Nowosybirsk, Krasnojarsk i Irkuck) Litwin nie wyruszy wcale land roverem ani jeepem, ale... dacią sandero stepway!
czytaj dalej
Chociaż biorąc pod uwagę marszrutę i fakt, że każdego dnia kierowca pokonywać będzie musiał około 1000 km po szlakach, których często nie można nazwać drogą, zadanie wydaje się niewykonalne, to nie jest to pierwsza tego typu wyprawa Litwina. W zeszłym roku udał się on na liczącą 16,304 km "wycieczkę" po krajach byłego bloku wschodniego dwudziestoletnią ładą samarą!
W porównaniu z tym wyczynem, podróż nową dacią wyposażoną w nowoczesny, 87-konny benzynowy silnik 16, rozpędzający auto do setki w 11,5 sekundy (prędkość maksymalna 175 km/h) wydaje się łatwa. Auto, którym Vitoldas wyruszy na trasę, jest całkowicie "fabryczne". Na pokład zapakowane zostaną jednak dodatkowe koło zapasowe (razem dwa) oraz kanistry na benzynę i wodę.
Aby rekord mógł być wpisany do księgi Guinnessa, całą trasę Milius przejechać musi sam, jednym samochodem. Początek wyprawy zaplanowano w nocy z 14 na 15 kwietnia. Vitoldas wyruszy na trasę z portugalskiego Cabo de Roca, czyli najdalej wysuniętego na zachód punktu Europy.
Trzymamy kciuki Vitoldas! |
Źródło: interia.pl
http://motoryzacja.interi...mozliwe,1464072
benny86 - 2010-04-14, 11:52
Może by mu tak zorganizować jakieś przywitanie na trasie przejazdu, albo przejechac polski odcinek razem z nim, Waszymi Daćkami? Chyba że to by mogło zazkodzić wpisowi do księgi rekordów, bo autor wspomina o wymogu osobistego pokonania tarsy, jednym samochodem, ale nie wiadomo jak to należy rozumieć w praktyce
KrzysiekG - 2010-04-14, 12:02
A tutaj http://www.francuskie.pl/wiadomosci/5561 znajdziecie trochę zdjęć z przygotowań do wyprawy
mekintosz - 2010-04-14, 19:56
Wyczyn godny podziwu - tylko wychodzi ze srednio musi dziennie 1066 km przebyc. Sam bez zmiennika, ile mozna bezpiecznie jechac dziennie 10-12 h ? Zakladajac srednio 80-100 km h realnej predkosci to powinno sie udac. Moze nadrobi wiele w cywilizowanej czesci Eurazji, gdzie sa autostrady. Zycze mu powodzenia, niech stepway nie zawiedzie w drodze !
benny86 - 2010-04-14, 20:00
W sumie od Hiszpanii do naszej zachodniej granicy może pognać powiedzmy te 140-150km/h , u nas zmniejszy prędkość o połowę, a co za ścianą wschodnią... nie znam tamtych dróg więc nie wiem, ale chyba kiepsko..
maciek - 2010-04-14, 20:05
na jego miejscu wstrzymałbym się i pojechał Dacią Duster 4x4 zawsze mógłby pojechać po polach
benny86 - 2010-04-14, 20:07
maciek127 napisał/a: | zawsze mógłby pojechać po polach |
Mógłby anwet przez bagna, tylko tym sposobem nie pokona 1000km dziennie
AndrzejW - 2010-04-14, 21:29
benny86 napisał/a: | a co za ścianą wschodnią... nie znam tamtych dróg więc nie wiem, ale chyba kiepsko.. | Jeździłem tam, ale nigdzie ściany nie widziałem . Co prawda nie jeździłem aż do Władywostoku, ale powiem że do Niżniego Nowgoradu (400 km za Moskwą) droga będzie lepsza niż w Polsce: przez Białoruś autostrada (ok 600km), a dalej czeropasmówka (po dwa pasy w jedną stronę). Wg stanu dróg z 2008 r. dalej trasa jest wąska i jest bardzo duże natężenie ruchu pewnie aż do Uralu. Za Uralem jeszcze nigdy nie byłem, ale słyszałem, że tam trasa już jest bardzo kiepska. Można trafić na takie wyrwy w asfalcie, że wpadają całe koła,a za Irkuckiem kończy się droga asfaltowa i najlepiej byłoby tam jechać zimą po zamarzniętym korycie rzeki Amur.
Napisałem wg stanu z 2008r, bo tam cały czas drogi się remontuje i buduje nowe trasy, jak jeżdżę tam co 2 lata, to widać za każdym razem bardzo duże zmiany. Szkoda, że u nas nie robi się tego w takim tempie.
El Diablo - 2010-05-04, 16:09
I kolega z Litwy przejechał założony dystans (nawet kilka dni szybciej) i co najważniejsze bez żadnych przykrych niespodzianek :) Gratuluję !
http://motoryzacja.interi...ina,1471990,415
Resident - 2010-05-06, 12:00
A co najważniejsze: "Napędzana benzynowym silnikiem o pojemności 1.6 litra dacia sandero spisuje się bez zarzutu. Kierowca ani razu nie musiał korzystać z zabranych z Wilna narzędzi."
To prosty i niezawodny samochód.
benny86 - 2010-05-06, 12:29
Najbardziej podoba mi się w tym aucie zawieszenie, nie żeby szaleć w terenie ale na polskie drogi idealne
|
|