DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Refleksje nt. wyposażenia (nad)standardowego nowych Dacii

mac.kozinsky - 2010-04-14, 09:44
Temat postu: Refleksje nt. wyposażenia (nad)standardowego nowych Dacii
Witajcie,

Zgodnie z sugestią administracji wydzieliłem część swojej wypowiedzi Z tego miejsca, jako mającą naturę bardziej dotyczącą marki i jej pozycjonowania/prezentowania jako całości a nie jedynie konkretnego delaera.
Było już trochę o tym w kilku rożnych wątkach (m.in. o wycieraczkach), ale moje refleksje dotyczącą kilku różnych "akcesoriów" równocześnie, dlatego nowy wątek. Ciekaw jestem waszych przemyśleń.

Oprócz generalnego dużego zadowolenia z zakupu (przesiadka z Felicii z 1998r. :mrgreen: ) mam takie nieodparte wrażenie, że te oszczędności na uboższym bracie Ranault są momentami za daleko posunięte. Tzn. dotyczą rzeczy, które zwłaszcza przy hurtowym zapotrzebowaniu kosztują niewiele, mogłyby poprawić znacznie poczucie zadowolenia zakupu, ale ich nie ma ... Przykłady:

- tylko jeden kluczyk "z falami radiowymi" (ile to może kosztować w produkcji?)
- brak dywaników do trzeciego rzędu (wersja 7os.) i bagażnika - a i te, które się otrzymuje, są promocyjnym gratisem (i to chyba nie do wszystkich wersji?), więc czapki z głów i ukłony ....
- brak chlapaczy
- jeśli dobrze zrozumiałem: brak odrębnego, z niższymi cenami, cennika wyposażenia dodatkowego dla Dacii

Tak jakby Renault było zaskoczone sukcesem Dacii, obawiało się o sprzedaż swoich samochodów z wyższych segmentów i starało się zniechęcić do zakupu bardziej wymagających.
Może te rozważania na za dużym poziomie ogólności na ten wątek dotyczący tego konkretnego dealera, ale jestem przekonany, że wiele z tych w/w drobiazgów zależy i jest w gestii właśnie samego dealera. Najbardziej rozbawiło mnie, że nie ma aktualnego cennika serwisowego i komentarz Pana z serwisu: Mimo faktu, że tego nie ma cenniku, nie ma takiej możliwości, żeby to było za darmo ... :roll: 8-)

Pozdrawiam wszystkich,
Mac

laisar - 2010-04-14, 10:21

Cytat:
oszczędności na uboższym bracie Ranault są momentami za daleko posunięte. [...] Przykłady:

Rzecz w tym, że tych przykładów powinno być o wiele, wiele więcej - a wtedy, zliczone wszystkie razem, dają już całkiem sporą różnicę...

No ale można przecież część rzeczy (1., 3.) dokupić - "za drobną opłatą" <;


Cytat:
jeśli dobrze zrozumiałem: brak odrębnego, z niższymi cenami, cennika wyposażenia dodatkowego dla Dacii

Chyba jednak coś nie bangla - Dacia ma przecież własne cenniki wyposażenia dodatkowego oraz akcesoriów?


Cytat:
jakby Renault było zaskoczone sukcesem Dacii, obawiało się o sprzedaż swoich samochodów z wyższych segmentów i starało się zniechęcić do zakupu bardziej wymagających.

Wszystkie trzy sprawy są niemal pewne - choć na dojrzalszych rynkach nie jest to aż tak widoczne jak np u nas.

Andrzej123 - 2010-04-14, 19:38

Choć nie kupiłem w salonie to mi bardziej odpowiadałoby kupowanie golasa i dokładanie do niego co chcę. NIe chce płacić za elektryczne lusterka które zupełnie mi nie są potrzebne do szczęścia. Czyli oferta Daci jest dobra dla mnie. Jak chcialbym dużo w standarcie to oglądałbym się za czym innym.
benny86 - 2010-04-14, 19:43

No ok, ale np zamontowanie klimy (a więc przydatnego gadżetu, przynajmniej dla mnie gdy wożę autem matke chorującą na serce dla której przebywanie wgorącej temp jest niezbezpieczne) kosztuje o wiele więcej niż zamówienie przy kupnie auta (trzeba pół auta rozbierać, kupować części itp (zakładam nowe)... a tak dorzucisz 4tysiaki do wersji Arctica i ams zi klimę i kilka innych rzeczy więcej...
Andrzej123 - 2010-04-14, 19:49

benny86 napisał/a:
... a tak dorzucisz 4tysiaki do wersji Arctica i ams zi klimę i kilka innych rzeczy więcej...

Jeżeli mogę dorzucić to się zgodzę. Bo o tym samym pisałem. Ale jeżeli już mam klimę a cały czas jeżdżę sam i wolę otwarte okno niż klimę to już nie jest ok.
Klima trochę zły przykład bo to zazwyczaj jest po dopłacie. Ale elektryczne lusterka zazwyczaj są w standarcie co mi się nie podoba bo ich nie chcę.

benny86 - 2010-04-14, 20:04

Andrzej123 napisał/a:
Klima trochę zły przykład bo to zazwyczaj jest po dopłacie

Tata Indica kosztuje 28tysiaków i ma klimę za free :D wiem, wiem to ewenement na rynku, rozumię co amsz na myśli:)
Andrzej123 napisał/a:
Ale jeżeli już mam klimę a cały czas jeżdżę sam i wolę otwarte okno niż klimę to już nie jest ok.

Ok ale niestety przy otwartym oknie przy niskiej prędkości Ci wbija gorące powietrze co czyni skutek odwrotny od zamierzonego, a na trasie przy wysokich prędkościach chuczy i można zapalenia ucha dostać. Ponadto klima w zimie pięknie wysusza wnętrze,, zero zaparowanych szyb:D
Andrzej123 napisał/a:
Ale elektryczne lusterka zazwyczaj są w standarcie co mi się nie podoba bo ich nie chcę.

No w droższych autach są standardem, w przedziale powiedzmy samochodów do 40tys. zł to już niekoniecznie...Ogólnie jak dla mnie jeśli są za free to bym wziął ale płacić dodatkowo bym nie płacił, wole inne opcje

jurek - 2010-04-14, 20:13

Za free to nie ma nic i zadnym aucie. To slogan. pozdr
Andrzej123 - 2010-04-14, 20:15

benny86 napisał/a:

No w droższych autach są standardem, w przedziale powiedzmy samochodów do 40tys. zł to już niekoniecznie...Ogólnie jak dla mnie jeśli są za free to bym wziął ale płacić dodatkowo bym nie płacił, wole inne opcje

No czyli lepiej kupić Dacie i dopłacić do klimy niż XXX i w cenie samochodu zapłacić za niewiadomo co ...według mnie...

benny86 - 2010-04-14, 20:15

Ok więc sprecyzuję : mówiąc za free miałem na myśli sytuację że nie płacisz "ekstra" za dany element wyposażenia, tylko za samochód jako całość... Z takim podejściem to nic w życiu nie ma z afree, tylko niektórzy za taką samą cenę oferuują różne produkty/towary itp...
Mamert - 2010-04-14, 21:22

laisar napisał/a:
No ale można przecież część rzeczy (1., 3.) dokupić - "za drobną opłatą" <;

Jesteś aż nadto tolerancyjny dla Dacii Renaulta. Ostatnio jak była dyskusja o kole zapasowym skonfigurowałem swoją wersję i parę rzeczy musiałbym dokupić żeby uzyskać Ambiance z 2008 roku.
To co zauważyłem :
- koło zapasowe
- elektryczne przednie szyby
- centralny na pilota
- lusterka regulowane od środka
- popielniczka (tu ciekawostka dopłata przy zakupie auta 60 zeta, a w serwisie u Zdunka w Gdańsku stoi taka sama za 18 zeta lub organizer na długopisy i pierdółki za 70 zeta)
Całość droższa o prawie 800 zł.
Trzeba też oddać prawdę że dostajemy polakierowane cały zderzak z tyłu (moim zdaniem jest to wada w MCV i można dokupić nakładkę).
Podobno także jest system montażu fotelika IsoFix.

laisar - 2010-04-14, 22:41

Przecież uśmieszek na końcu oznacza ironię, złośliwość - więc jeśli już: jest to ironiczna tolerancja, a to prawie jak krzesło elektryczne względem zwykłego, nieprawdaż? (((:

Ale to, że wyposażenie i ceny się zmieniają, to przecież niestety normalne - chyba właściwie we wszystkich markach, i to nie zawsze na korzyść klientów...

stempik - 2010-04-15, 11:24

laisar napisał/a:
i to nie zawsze na korzyść klientów...


mam niejasne odczucie że nigdy.

Prywatna firma jaką niewątpliwie jest Renault z założenia ma na końcu wygenerować nie autko ale zysk, ... więc próba kombinowania że coś dostajemy w promocji czy całkiem za free jest najdelikatniej naiwnością.

benny86 - 2010-04-15, 14:13

No tak, klient przyjdzie do salonu i się przekona, ze na golasa trzeba długo zcekać, dealer zacznie wymieniac czego to ten samochód NIE MA, a co MAJĄ inne wersje, taka psychologiczno-marketingowa zabawa w kotka i myszką
mac.kozinsky - 2010-04-15, 16:25

Opcje i wersje wyposażenia to jedna sprawa.
:idea: Ale czy tylko ja uważam, że w samochodzie za 50 tysięcy brak dywaników czy koła zapasowego, tylko jeden kluczyk obsługujący centralny zamek itd. to żenada? :?: Chodzi mi o elementy podstawowej funkcjonalności, których nie ma nawet w najdroższej wersji wyposażenia ...
Ja rozumiem oczywiście mechanizmy marketingowo-reklamowe, rozumiem, że dealer też chce jak najwięcej zarobić i nie jestem idealistą w zakresie pro-klienckiej postawy producentów samochodów i ich dystrybutorów.
Po prostu niektóre sytuacje, jak w/w to dla mnie przegięcie. To tak jakbym kupował buty dajmy na to NIKE-a ale ... "po sznurowadła to musi Pan do Adasie-Norauto*, bo u nas to ceny dealerskie(...)", albo w ogóle wręczają buty bez żadnego absolutnie komentarza i masz być szczęśliwy ...
Przyswajam i doceniam, że handlowiec nie proponuje mi czegoś z dealerskiego cennika i uczciwie informuje mnie, że można to kupić za rozsądniejsze pieniądze, ale czemu niektórych rzeczy nie ma spod fabrycznej igły (niech nawet będzie za dopłatą) - nielogiczne, skoro większość ludzi nie kupi tego potem po dealerskich cenach ... Po prostu zostawia się okienko do zarobku dla dealera? A czy uda się zarobić czy nie to już dealera problem?

Pozdrawiam i mimo tych refleksji jestem zadowolony francuskich czterech kółek Made in Romania :mrgreen:


*Nie przyszedł mi do głowy żaden sklep z "wyposażeniem" do butów xD

laisar - 2010-04-16, 02:44

"Żenada"? Nie. I nie rozumiem: o co Ci chodzi??? Przecież chyba wszystkie te niby brakujące elementy możesz sobie dokupić... Rzeczywiście: nie tanio - ale jednak możesz.

Natomiast m.in. dzięki temu, że nie ma ich jednak w standardzie, cena auta jest bardzo niska - co osoby o płytkich portfelach lub niskich wymaganiach, ale chętne na nową brykę, bardzo urządza, a zamożniejszym zbytnio nie szkodzi, skoro ewentualne braki zawsze mogą sobie dokupić i tak za ułamek różnicy cen względem konkurencji.

(Choć np akurat takie koło zapasowe jeszcze do niedawna było - czyżby padło ofiarą quasi-kryzysu? d: ).


...Taka jest przynajmniej wersja oficjalna <; - bo mniej oficjalne przyczyny zdiagnozowałeś dość trafnie, jak się wydaje, już w ostatnim akapicie pierwszego posta niniejszego tematu: TTTM, czyli ma być niemal siermiężnie, żeby było widać, dlaczego "normalne" auta (oczywiście: zwłaszcza Reno) kosztują aż tyle.

Wersja o zarobku dla dilera ze sprzedaży akcesoriów też zresztą ma pewnie w sobie ziarno prawdy... Zwłaszcza, że Dacia jednak ma swój osobny cennik - to tylko ceny w nim wcale nie są czasami niższe niż te w Renault /:


(Za to z tymi nike'ami to chyba pojechałeś: w motoryzacji to byłoby raczej jakieś audi - czy coś w ten deseń? - a do niech raczej dają "sznurowadła" ((((: ).

mac.kozinsky - 2010-04-16, 08:28

Wiem, że wszystko można dokupić, choć z tym dopasowaniem akcesoriów z wolnego rynku różnie czasem bywa - ja po prostu myślę, że niektóre elementy wyposażenia nie są luksusem - stąd porównanie ze sznurowadłami. I tak - chodziło mi właśnie o ceny na poziomie przystającym do marki "Renault" - wyraźna niekonsekwencja.
Pewnie tak jest wszędzie od dawna a ja się czepiam bo wcześniej tylko przeglądałem katalogi nowych samochodów i teraz mnie "olśniło"
Z kołem zapasowym to jest tak, że chciałem wziąć jakieś auto z rocznika 2009 o parametrach bardzo zbliżonych do pożądanych, auto stało na tym bazowym parkingu na Śląsku (Dąbrowa Górnicza?) ale nie miało m.in. koła. I ja za to koło dopłacałem 200 zł konfigurując model do produkcji.
Natomiast jeśli chodzi o dywaniki do trzeciego rzędu wersji 7-osobowej - zostaje przy swoim, ich brak to słaby ruch.

laisar - 2010-04-16, 10:19

Jako możliwość miałem przede wszystkim na myśli wyposażenie i akcesoria w salonie - wtedy nie ma problemów z dopasowaniem (tylko co najwyżej z cenami d; - vide np dodatkowy kluczyk-pilot).

A co jest - lub nie - luksusem, to już raczej zależy tylko od ocen konkretnych osób...


Natomiast żeby było jasne: ja bynajmniej nie popieram wszystkich pomysłów Dacii/Renault w tym względzie (tj. zwłaszcza poziomu cen) - ale nawet patrząc bardzo krytycznie, należy chyba jednak uczciwie zauważać powody ich ucieleśnienia (z czegoś producent i sprzedawcy żyć muszą) oraz że najważniejszy jest bilans dla klientów (tanie auto i drogie dodatki wydają mi się osobiście i tak lepsze, niż sytuacja odwrotna - a nawet uśredniona; co zresztą było i jest standardem wśród większości konkurencji...).

robertp1983 - 2010-04-16, 11:27

z czego w ogóle wynika, że w daćce jest lub nie ma pewnych elementów? ja kupowałem z zeszłego roku i mam koło pełnowymiarowe, zapalniczke, popielniczke i nawet nakładki na progi. kilka lat temu mój ojciec kupował fabie i też miał koło zapasowe ale za zapalniczkę trzeba było dopłacić a np. w ibizie mojego kumpla, który kupował w tym samym czasie była dojazdówka i zapalniczka, wiem że to jakies ustalenia cennikowe to warunkuja, ale dlaczego w naszych samochodach są takie rozbieżności?
laisar - 2010-04-16, 11:45

Cytat:
kupowałem z zeszłego roku i mam koło pełnowymiarowe, zapalniczke, popielniczke i nawet nakładki na progi


http://www.daciaklub.pl/f...p?p=50313#50313
laisar napisał/a:
padły ofiarą quasi-kryzysu?


- na 99%, zwłaszcza, że po drodze jednak dodali pewne wyposażenie oraz był też FL - a przecież ceny wzrosły stosunkowo niewiele.

robertp1983 - 2010-04-16, 11:55

dzieki, ale czytałem, to już kilka krotnie, problem w tym ze za to nie dopłaciłem, ani złotówi chyba, że dali mi to w gratisie ale sprzedawca nic o tym nie mówił, razem ze mną odbierali MCV z tymi samymi bajerami
laisar - 2010-04-16, 12:19

No bo w zeszłym roku było to jeszcze wyposażenie standardowe.
Jarosław P - 2010-04-16, 13:15

Ja mogę dodać w temacie oszczędzania na drobiazgach brak od 08-2009 gumowej uszczelki na dolnej krawędzi szyby przedniej , którą sam sobie zamówiłem w aso za tylko 34 PLN , a wygląda to tak jak powinno wyglądać jest wykończone i estetyczne.
A bez uszczelki wygląda to jakby szklarz obciał szybę i tak zostało :-)

Wierzchucki - 2010-04-16, 13:43

Moja maszyna też jest z 08.2009, a uszczelka była/ :-D jest
Może to kwestia fachowości szklarza? :-/

Jarosław P - 2010-04-16, 21:17

Wierzchucki napisał/a:
Moja maszyna też jest z 08.2009, a uszczelka była/ :-D jest
Może to kwestia fachowości szklarza? :-/



Może :-) . W loganach chyba jest cały czas , temat dotyczy sandero.

Potworny - 2010-04-17, 15:40

Jarosław P napisał/a:
loganach chyba jest cały czas , temat dotyczy sandero.

Mój Sandero tak około wrzesień październik 2009 r. i uszczelka była i jest..... a czy będzie to zależy od ... :evil:

Jarosław P - 2010-04-17, 20:24

Potworny napisał/a:
Jarosław P napisał/a:
loganach chyba jest cały czas , temat dotyczy sandero.

Mój Sandero tak około wrzesień październik 2009 r. i uszczelka była i jest..... a czy będzie to zależy od ... :evil:




Przecież pod "zdjęciem" podajesz rocznik 2008 , a piszesz mój sandero tak około wrzesień październik 2009

?????????????????

Potworny - 2010-04-18, 18:37

Jarosław P napisał/a:
Przecież pod "zdjęciem"

O kurcze .... :oops: Ale ten czas leci
wrzesień październik ale 2008 r. :oops:
"lepiej gemby bez potrzeby nie otwierać" :oops:
Przepraszam

lep - 2011-01-29, 18:15

Panowie...można być nie zadowolonym z dopłat do daci ale oglądając sobie w salonie reanulta (w oczekiwaniu na MCV-ke) inne auta doszedłem do wniosku że dopłaty do drogich modeli to zwyczajna kpina. Stoi sobie chyba laguna coupe cena ponad 106 tyś. i nadal dopłata do koła zapasowego i lakieru w metaliku że nie wspomnę o radiu mp3 JVC za 1900.
Pewnie tego kto kupuje auto za taką kwotę stać i na radio za 1900 ale niesmaczne jest przy tej kwocie pisanie o jakiś dopłatach. Wiec stwierdzam że po co tu podskakiwać ;-) w przypadku daci.

benny86 - 2011-01-29, 18:24

Za pełnowymiarowe koło dojazdowe trzeba płacić niemalże wszędzie, za lakierm metalik - chyba wszędzie, a bynajmniej w każdej marce której salon miałem okazję odwiedzić. Radio za 1900zł to już przegięcie. Natomiast śmieszne jest dla mnie, że w Dacii Logan/Sandero Laureate dopłaty wymagją choćby boczne poduszki powietrzne. Konkurenci klasy A(np. Chevrolet Spark za 29 990zł) czy klasy B (hyundai i20 za 34 000zl) oferują w standardzie 6 poduszek... Jeśli tego Dacia nie poprawi w następnych generacjach to może stracić wielu klientów, którzy coraz częściej oprócz ceny zakupy patrzą też na poziom bezpieczeństwa.
maciek - 2011-01-29, 18:33

benny86 napisał/a:
oferują w standardzie 6 poduszek...


to Meganie taką jak mam to w standardzie były 4 poduchy(ceny się zaczynały od 49990zł) i to w 1999r. mamy 2011 i jeszcze w Dacii nie ma :cry: . Jak wspomniałeś w nowych generacjach trochę zaległości nadgonić i testy zderzeniowe poprawić do co najmniej 4 gwiazdek

laisar - 2011-01-29, 20:20

Wszystko to będzie wyłącznie wtedy, gdy Dacia będzie się musiała bić o klienta - dopóki jest odwrotnie (4-6 miesięcy czekania + możliwość obsuwy na koniec :shock: ) to raczej nie ma co niestety liczyć na poprawę...
homik123456 - 2011-01-29, 20:53

laisar, bo bazuja na tym ze to praktycznie najtansze auto o takich wymiarach na rynku wiec moga sobie pozwolic na to zeby miec jedna linie produkcyjna niz np dwie bo ludzie i tak beda chetni na zakup i beda czekali.
Powinno byc tak ze idziesz kupujesz, dwa dni i odbieraz z calym wyposazeniem jakim sie chcialo. Ale pomarzyc mozna.

benny86 - 2011-01-29, 21:40

laisar napisał/a:
Wszystko to będzie wyłącznie wtedy, gdy Dacia będzie się musiała bić o klienta - dopóki jest odwrotnie (4-6 miesięcy czekania + możliwość obsuwy na koniec :shock: ) to raczej nie ma co niestety liczyć na poprawę...

Jak dla mnie jedno nie ma związku z drugim. To towar ma być dostosowany do klienta, nigdy na odwrót. Poza tym ten zcas oczekiwania to sztuczna sprawa - wystarczy porównać ilość sprzedanych samochodów Dacii i hyundaia, żeby się przekonać ze dacia jednak nie jest tak rozchwytywana, jak sugerujesz. Dacia ma po prostu zbyt małą podaż, nawet jak na niewielki popyt.

Beckie - 2011-01-29, 22:11

Chodzi o to, że skoro są chętni na Dacie (takie jakie one w tej chwili są) i cała produkcja się sprzedaje jak świeże bułeczki, to koncernowi nie zależy na tym żeby przyciągać bardziej wymagających (co do wyposażenia) klientów. Być może kiedyś rynek się nasyci i Renault będzie musiał zmienić politykę.
laisar - 2011-01-29, 23:20

Beckie napisał/a:
koncernowi nie zależy na tym żeby przyciągać bardziej wymagających

O, to to - dokładnie! Z tym, że należy jeszcze zaznaczyć: tak to wygląda w tej chwili...

benny86 - 2011-01-29, 23:49

laisar napisał/a:
tak to wygląda w tej chwili

Dokładnie, dlatego zaznaczyłem co by było mile widziane w kolejnej generacji np. logana


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group