|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Galeria naszych samochodów - Mój Duster
Gość - 2010-05-06, 20:50 Temat postu: Mój Duster a więc kupiony...po kilku miesiącach rozważań nad zakupem dużego auta wybrałam Dustera. Odbiór za 2 tygodnie. Po starych przejechanych używkach (honda crv itp)przyszedł czas na nowe auto może i nie z górnej półki ale za to bez "przeszłości" mniej bądź bardziej przejechanej. 3 letnia gwarancja oszczędzi przykrych niespodzianek. Wersja 1,5 dci w opcji laureate 4x2, bez szalenstw, eco wersja. Rozwaga zadecydowała o wyborze dużego auta, ekologicznego z malym zużyciem paliwa 5l/100km, silnik 85 konny wystarczy na weekendowe wypady z rodziną za miasto. Obejrzalam dustera na targach usiadłam w nim i się zakochałam. Prostota, mało elektroniki i zbędnych detali, przestrzeni wystarczająco, wykończenie wewnętrzne nie zachwyca ale za to linia nadwozia robi wrażenie. Jednym słowem dacia zrobiła duży krok do przodu. 50% elementów wykorzystano z innych modeli (logan,x-trial i inne) stąd cena dla tego segmentu zadawalająca.
Beckie - 2010-05-06, 21:02
Już się nie mogę doczekać kiedy go zobaczę gdzieś w Poznaniu.
Gdzie odbierasz auto?
Gość - 2010-05-06, 21:21
odbieram autko pod koniec maja w Renault Suchy Las ;o) z tego salonu juz dwa Dustery wyjechały - ale na żywo jeszcze ich nie widziałam..
piotrres - 2010-05-06, 21:44 Temat postu: Re: Mój Duster
Anette napisał/a: | ... Obejrzalam dustera na targach usiadłam w nim i się zakochałam. Prostota, mało elektroniki i zbędnych detali, przestrzeni wystarczająco, wykończenie wewnętrzne nie zachwyca ale za to linia nadwozia robi wrażenie... |
A niech to, jak bym słyszał Moją Żonę! Brakowało tylko "chce się dotknąć" Chodzi o linię nadwozia oczywiście!
Gratulacje!
_______________________________________________________
Swojego odbieram może za 2 tygodnie a może za dwa miesiące...
Gość - 2010-05-06, 22:00
...cóż kobiety zwykle kierują się uczuciami, nie jest to zakup sezonowej sukienki stąd mój emocjonalny komentarz ;o)
Marek1603 - 2010-05-07, 05:19
Witaj. Gratuluję zakupu i mam nadzieję, że będziesz zadowolona z tego zakochania.
tomi - 2010-05-07, 06:18
Witaj i gratuluję zakupu.
krakry1 - 2010-05-07, 12:21
Witaj - fajnie kolejna kobieta na Fourm. Pogratulować wyboru i czasu oczekiwania - Ja na swoje Sandero czekałem bite 3 m-ce i 4 dni.
Gość - 2010-05-07, 19:57
Rzeczywiście co do czasu oczekiwania na nowe auto to też wszystkim życzę wytrwałości a przede wszystkim cichego spokojnego oczekiwania bez dodatkowych niespodzianek ze strony koncesjonerów...
Tommy - 2010-06-19, 20:57
Na początek gratuluję zakupu. Ja właśnie jestem na początku oczekiwania na swojego Dustera, więc jeśli możesz zdradź jakich niespodzianek można się spodziewać?
wlodek67 - 2010-06-21, 09:15
Gratulacje
slawek_torun - 2010-06-21, 20:00 Temat postu: Re: Mój Duster
Anette napisał/a: | 3 letnia gwarancja oszczędzi przykrych niespodzianek. |
Za 1.000 zł netto jest możliwość rozszerzenie pełnej gwarancji na 5 lat. Masz czas 12 m-cy od odbioru autka. Ja się zdecydowałem, Tobie też polecam, bo cena nie jest wysoka, a gwarancja to zawsze spokojniejszy sen (i jazda).
piotrres - 2010-06-21, 22:11
Hmm, w ulotce którą dostałem w Zodiacu stoi jak wół 1600 PLN, może mają stare informacje ?
slawek_torun - 2010-06-22, 06:00
Pewnie ten cennik jest już nieaktualny. Ja rozmawiałem wczoraj na ten temat z handlowcem i ceny wynosiły: dla gwarancji na 4 lata - 600 zł brutto, dla 5 lat - 1.200 zł brutto.
KOSA - 2010-08-08, 22:26
A mi nikt nie oferował dodatkowej gwarancji. To ile ja mam tej gwarancji?
czaju - 2010-08-08, 23:11
pytanie tylko, czy jeśli przez 3 lata nie wyjdzie jakaś wada fabryczna, czy ona wogóle jest :D
Dwa dodatkowe lata jeżdżenia do ASO... dopłacenie do gwarancji ~2800zł, 10 wizyt w ASO każda przepłacona o ~100zł (w porównaniu z innym serwisem, mimo że GVO dopuszcza robienie przeglądów poza ASO to... w razie czego sądzić się?!), montaż jakichś gadżetów to od 400zł w zwyż (LPG to pewnie nawet ze 1,5k) i wychodzi że będziemy naprawiali 4letni samochód, wart ok 15k za wcześniej wpłacone 4-5k...
No i nie ma co liczyć na wymianę tarcz, czy klocków bo musiałyby być porcelanowe żeby nie zużyły się przez 150000km.
Może się mylę, ale wychodzę z zasady nic za darmo, a w samochodzie z przebiegiem 150 000km spokojnie można powiedzieć, że większość elementów to zużycie eksploatacyjne (chyba że coś się już wcześniej psuło)
|
|