laisar - 2010-05-13, 11:07 Temat postu: Jedzie logan Trochę stare, ale... do archiwum <; http://www.motofakty.pl/artykul/jedzie_logan.html (Zawsze lubiłem pana Iwaszkiewicza, ale faktycznie - tym razem się nie bardzo popisał...). benny86 - 2010-05-13, 11:20 no ja bym powiedział że wydzwięk artykułu częściowo troszke ironiczny, ale przeważająco optymistyczny - chwalone spalanie, cena, wyposażenie droższych wersji.. Marek1603 - 2010-05-13, 11:29 A może by tak do Pana Iwaszkiewicza napisać i powiedzieć, że Logany przez pięć lat użytkowania auta to, się aż tak bardzo nie psują. No może ma jakieś awarie ale nie takie jak to opisywał. Przecież w każdym aucie się może coś popsuć. piotrres - 2010-05-13, 15:13 Odnoszę wrażenie, że Pan P.T. Red. Iwaszkiewicz Loganem nie jeździł, a zawieszenie pomylił z jakimś Schrott.de-wynalazkiem 
Martens - 2010-05-15, 21:26 Dajcie staruszkowi spokój, najwyraźniej PESEL daje mu znać o o sobie. W tekście nie ma meritum, to taki niby felieton, choć jak dla mnie mało zabawny. I nie chodzi o stosunek do Daci, nie jest przeczulony na punkcie własnego samochodu. Po prostu z wiekiem ostrze pióra najwyraźniej się tępi. A już niby dowcipne uwagi o pani rzecznik dla mnie są po prostu niesmaczne, zwłaszcza, że Iwaszkiewicz zapewne doskonale zdaje sobie sprawę, że jej samej niezręcznie jest reagować nawet, jeśli jej się to nie podoba. Jak mawia mój kolega, trzeba umieć się godnie zestarzeć. Jeszcze nic straconego, panie Jerzy, wszak człowiek uczy się przez całe życie... laisar - 2010-05-15, 21:34 Ekhm, ja tylko zwrócę uwagę, że sam ten tekst jest już dość stary... piotrres - 2010-05-15, 22:23
Amen! |
