kakus - 2010-07-11, 11:43 Temat postu: Padło wspomaganie układu kierowniczego Środek wyjazdu wakacyjnego auto stoi sobie w dobre po powrocie z wycieczki...... wieczorem chcemy jechać na impezkę ...... kierownica ledwo kręci ..... piszczenia nie słychać ... kilka razy odpalam... bez zmian...... assistance..... laweta ..... ASO .. (540km od domu przebieg sandero.. 7k) po 3 dniach dzwoni ASO że stara pompa ma zwarcie i wymienili na nową...... jadę odebrać ...... pompa nowa a wspomaganie tylko ciut lepsze niż bez wspomagania...... ASO mówi że potrzebne jakieś oprogramowanie nr. 103 a RP wypuściło dopiero 101 !!!! ...... potrzebne jakieś patche żeby zaprogramować pompę ?? a oni nie mają...... biorę drakulę bo jutro powrót..... będę się bujał u siebie. upał lak jasny gwint a tu w drodze powrotnej.... klima nie działa..... nic tylko kląć.... pewnie w ASO coć sp.... z klimą bo 4 dni temu działała..... Pytanie ..... miał ktoś takie perypetie ze wspomaganiem .. tzw. elektro-hydraulichnym ??? no i puenta : 7k na liczniku - 3 razy naprawa ... wkrótce 4 raz w ASO ...... no i nie lepiej jednak VW paroletnie ? krakry1 - 2010-07-11, 11:51 A miałeś jakieś objawy padającego wspomagania kierownicy - jakieś dźwięki , zapach spalenizny lub coś podobnego? Pytam bo mam to samo wspomaganie. kakus - 2010-07-11, 11:57 nic ....... poprostu bylo sprawne wszystko.......... postawiłem auto ..... a wieczorem już nie działało........ krakry1 - 2010-07-11, 12:00 Dzięki za odp. Przepraszam a te patafiany z ASO nie chcą dalej robić (poprawiać) tego wspomagania? matucha - 2010-07-11, 12:03 Jak znam życie, to może nawet nie wiedzą czy to pompa padła faktycznie  Wymienili, bo nie działało, a okaże się, że to czujnik skrętu.
kakus - 2010-07-11, 12:08 byłem na wyjeżdzie i musiałem wracać...... we wtorek jadę u siebie do ASO....... wymienili pompę bo podobno nie mogli się połączyć z modułami dopiero po jej odłączeniu się im udało ...... zobaczymy.... u siebie mam więcej czasu na serwisowanie ..... ogólnie trochę zawiedzony jestem autem...... jedynie allianz stanął na wysokości zadania i dzięki assistance miełem w miarę normalne wakacje krakry1 - 2010-07-11, 12:08
benny86 - 2010-07-11, 12:14 spokojnie, jedna awaria to jeszcze nie powód do zmiany auta. pytanie też co bardziej zawiodło - samo wspomaganie, czy też nieudolność serwisu? krakry1 - 2010-07-11, 12:18
A tak nawiasem, czy koś wie gdzie takie wspomaganie elektryczne jest jeszcze montowane (jaki model Renaulta lub innego auta)? matucha - 2010-07-11, 12:21 Napewno w Renault Kangoo / chyba wogóle wszystkie Renault i napewno wszystkie ople. To właśnie z przygodą z Kangoo wiem, że tam zazwyczaj pada czujnik, a nie pompa. laisar - 2010-07-11, 12:50
Na szybko - nie znalazłem nic ponad głośniejszą pracę.
W Twoim przypadku - faktycznie można się zastanawiać, bo faktycznie jakiś pechowy egzemplarz ): (Albo kierowca? (; ). Ale statystycznie to jednak Dacia górą... (Wiem, wiem - marna pociecha dla osoby w kłopotach). jackthenight - 2010-07-11, 14:04 W naszych daciach żadnych czujników skrętu chyba nie ma, a przynajmniej nie znalazłem takiego w schematach. Diesle mają pompę elektryczną, a benzyniaki mają pompę hydrauliczną. I faktycznie pompy elektryczne są programowalne, i informacja o patchach 103 i 101 mogą być prawdziwe. A dokładniej jest to tak : 1. Benzyna - wspomaganie kierownicy hydrauliczne (pompa hydrauliczna) - żadnej elektroniki. 2. Diesel - wspomaganie kierownicy elektro-hydrauliczne (tylko pompa elektryczna) Jednak i tak pompa elektryczna podczas jazdy non stop się kręci, tłocząc płyn do maglownicy - dokładnie tak samo jak w benzyniakach- dlatego właśnie nie ma żadnych czujników skrętu, bo wspomaganie kierownicy opiera się na przetłaczaniu płynu przez maglownicę. Ktoś wspomniał OPLA - ale to muszą być bardzo stare ople które miałyby takie wspomaganie kierownicy jak w Dacii - Opel Astra II ma już wspomaganie w pełni elektryczne - czyli całkiem inne od naszych, czyli beż żadnej hydrauliki, która w naszych Daciach zawsze występuje. Nie wiem jak jest w dusterze 1.6 16V lub dieslu ? Ktoś może sprawdzał tam organoleptycznie ?> kakus - 2010-07-11, 14:48 no cóż .... jak sie coś więcej wyjaśni to dopiszę ciąg dalszy......... ps. aha to co piszczy w daćkach przy wspomaganiu to nie pompa tylko ... rozdzielacz ( zawór ) który jest przy kierownicy .... pompa jest przy lewym reflektorze a tam była zawsze cisza.......... teraz jest wszędzie ..... 
jackthenight - 2010-07-11, 14:51 Myślę Kakus że wgrają ci odpowiedni patch do pompy i będzie wszystko działać jak należy.
Niekoniecznie - informacje jakie podał serwis naszemu koledze brzmią sensownie.
Może Clio 1 
kakus - 2010-07-11, 14:53 no i jeszcze klima została.........ale liczę że to może jakiś kabelek ..... albo jakaś mała drobnostka ps. jednak to wspomaganie to chyba za wysoka technika na drakulę 
jackthenight - 2010-07-11, 15:00
Ale dlaczego obwiniasz drakulę? Przecież padła ci pompa wspomagania firmy Renault :) laisar - 2010-07-11, 15:01 Jednostkowy przypadek na tysiące egzemplarzy to chyba raczej za słaba poszlaka do wyciągania wniosków nt za wysokości techniki... (; kakus - 2010-07-11, 15:04 tylko jak tu się teraz pozbyć strachu przed dłuższą trasą ..... np gdzieś parę tyś km.... i to tam gdzie się dogadać nie można.... ???? jackthenight - 2010-07-11, 15:10 Widzisz tu na gwarancji ci naprawią za darmo, a gdybyś miał VW zza Odry to niestety byś musiał za naprawę płacić z własnej kieszeni. Marek1603 - 2010-07-11, 19:46 A może cała wina leży w tym zaworze przy kierownicy. Może akurat po przyjeździe zostawiłeś kierownicę w takim pechowym położeniu, że był cały czas wysterowany i coś się w nim uszkodziło bo pompa jakimś cudem się nie wyłączyła jeśli jest napędzana elektrycznie. To tylko gdybanie bo to jedyny przypadek jak do tej pory. Napisz po wszystkim co stwierdzili. piotrres - 2010-07-11, 21:52 A to pech. Myślę, że przede wszystkim pech. W moim Dusterze wspomaganie jest hydrauliczne. Nie wiem dlaczego w dieslu miałoby być elektryczne ? I w czym niby ma być lepsze. Mój starszy kolega z pracy dwa razy miał na gwarancji wymieniany silnik wspomagania w F. Stilo. Ja z Punta elektryczne wspominam jak najgorzej. kakus - 2010-07-11, 22:18 w dieslu elektro-hydrauliche bo nie mieli miejsca na normalne ..... jest klima + pompa do wtrysków.... dodatkowo ......... no i standardowo ... elternator... suma ... mało miejsca ... fakt ps. no i turbina Auto Krytyk - 2010-07-12, 13:33 Jeżeli jest elektrohydrauliczne to w którym miejscu jest zbiornik na płyn wspomagania bo nie widzę pod maską tego na zdjęciach 1.5dci. W clio jest od 2002 roku bodajże wspomaganie całe elektryczne to pewnie w dacii jest to samo. Elektrohydrauliczne w skodach stosowali ale w renualt nie słyszałem, albo elektryczne albo hydrauliczne. laisar - 2010-07-12, 13:45 Wszystko jest w http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1223 jackthenight - 2010-07-12, 13:53
W Dacii w dieslu na pewno jest elektro-hydrauliczne - a tak wygląda ta pompa : http://allegro.pl/item112...acia_logan.html
Zbiornik jest na pompie. RYKI - 2010-07-12, 14:03 Temat postu: prostota w działaniu Najlepsze są najprostsze rozwiązania .jak to Pawlak powiedział ? „powymyślali te udogodnienia bo siły w rękach nie mają „. Ja nie mam wspomagania i doskonale sobie radzę , wystarczy tylko odpowiednia technika jazdy. Pozdrawiam Auto Krytyk - 2010-07-12, 14:09 Dzięki, faktycznie ale rumburaki wykombinowali, ciekawe jakie zatem wspomaganie ma clio od 2001 roku, bo na forum clio piszą że elektryczne i myślałem ze dacia odziedziczyła to po clio w spadku. Ja mam w meganie hydrauliczne ale pompa się zaczęła pocić dolałem uszczelniacza stp i jest spokój. W Dacii o tyle to jest dobre że nie zabiera mocy z silnika hehe ale całe elektryczne byłoby lepsze. Przy wspomaganiu elektrycznym jest oszczędność paliwa 3%. jackthenight - 2010-07-12, 15:18
Każdy elektryczny odbiornik zabiera moc - pewnie mniej niż pompa hydrauliczna ale zabierać moc to pompa elektryczne również zabiera. Na pewno nie wszyscy to wiedzą, ale każdy odbiornik elektryczny obciąża silnik z racji tego, że do silnika podłączony jest alternator. Czym mniej jest podłączonych odbiorników elektrycznych tym mniej potrzeba mocy aby zakręcić alternatorem. Prosty przykład który każdy z kolegów może sobie sprawdzić. Każdy z nas ma rower z dynamem. Ręką zakręćcie dynamem do którego nic nie ma podłączonego - będzie wam bardzo łatwo, dynamo będzie się kręcić bardzo lekko. Dokładajcie do dynama najpierw jedną żarówkę - już dynamem kręcić będzie się ciężej, dodajcie następną żarówkę i następną - coraz więcej siły trzeba będzie użyć aby zakręcić dynamem aby te żarówki się zaświeciły. Po którejś tam dodanej żarówce do układu dynama pojawi się moment że nie będziemy wstanie zakręcić dynamem aby te żarówki się zaświeciły. Podobnie jest z autem, silnikiem i alternatorem. Czym więcej urządzeń elektrycznych jest włączonych w aucie tym silnik ma niestety ciężej. DrOzda - 2010-07-12, 15:48 Dlatego pojawiają się na rozwiązania typu sprzęgło odłączające alternator lub układ który odcina ładowanie akumulatora w trybie ciągłym tylko na zasadzie zbiornika w hydroforze i poziomów min i max. kakus - 2010-07-13, 13:32 no i po naprawie........... trwała 30 min. wgrali nowe oprogramowanie i zarówno wspomaganie jak i klima ruszyła od kopa...... widac teraz bez komputera to ani rusz
i jeszcze ciekawostka........... zniknął gwizd pompy wspomagania.........( może panaceum na ten gwizd jest nowe oprogramowanie ????? ) matucha - 2010-07-13, 15:40 kakus, czyli teoria nt. wyższości kilkuletniego VW zamiast Dacii poległa? 
kakus - 2010-07-13, 16:38 no może nie poległa.... bo w końcu awaria była....... w dodatku na wakacjach....... pompa została wymieniona.........fakt że wszystko bezkosztowo (pomijając że zastepczy był benzyniakiem a dużo jeździłem......+ dojazdy do aso itp).......... co jednak nie zmienia faktu ze się ZEPSUŁO .... a nie powinno...... to był mój główny powód kupna nówki. Ale to już historia...... następna awaria moje dotychczasowe rozterki ............ zamieni w pewność. drakula dostała jeszcze jedną szansę ..... żeby mi to było ostatni raz
Matthias[Wlkp] - 2010-07-13, 18:03 To ja może opowiem sytuację, która zdarzyła się mojemu ojcu w Lagunie II - pojechał na wakacje do Włoch - auto prawie nówka, chyba jużrok była produkowana - jedzie sobie spokojnie a tu nagle kontrolka generalnej awarii. Wyciąga kartę, wkłada z powrotem i auto rusza. Po 2 km to samo - i tak do ASO. Wgrali na nowo oprogramowanie i problem zniknął, ale przez całą dalszą drogę pokazywało, że nie ma kół... krakry1 - 2010-07-13, 19:49
Jerzy - 2010-11-18, 17:58 Co się dzieje? od kilku dni wspomaganie nie zawsze działa tzn.pompa nie chodzi,ale po odpaleniu silnika, wyjęciu i włożeniu spowrotem bezpiecznika od wspomagania działa. Mariusz - 2010-11-18, 21:10 Jerzy podjedź do serwisu i niech podłączą pod komputer. Wogóle niech zerkną w serwisie. Auto masz przecież na gwarancji. Jerzy - 2010-11-19, 14:38 Wczoraj dzwoniłem jade w poniedziałek,tylko niewiem czy będzi możliwe zdiagnozowanie bo dziś jest dobrze, Mariusz - 2010-11-19, 17:03 Nie zaszkodzi odwiedzić serwis. Może coś zaczyna umierać lub jest jakiś błąd. Niech sprawdzą |
