wieza - 2010-08-10, 17:43 Temat postu: uwazaj gdzie parkujesz :) http://moto.wp.pl/mid,101...1,material.html krakry1 - 2010-08-10, 17:54 No i poszły do kontenera. 
benny86 - 2010-08-10, 18:11 Całkiem słusznie, sam się wku** jak nie można wjechać/wyjechać na/z parkingprzez jakiegoś kretyna, póki co u nas nie ma jeszcze środków prawnych na dobranie się im do tyłka (na drogach wewnętrznych, w strefie zamieszkania służby mogą interweniować jedynie w przypadku ebzpośredniego zagrożenia) ale niedługo ma się to podobno zmienić (oby) krakry1 - 2010-08-10, 18:22 Odnośnie parkowania mnie najbardziej wku ... jak ktoś staje na dwóch miejscach. Celują w tym szczególnie kobitki za kierownicą (choć nie brakuje i burków rodzaju męskiego). Działa to na zasadzie "Ja znalazłem miejsce - resztę świata olewam". Moim zdaniem za takie coś powinni lepić mandaty ... za powiedzmy egoistyczne zachowanie na drodze. benny86 - 2010-08-10, 18:36 Kiedyś pod siedzibą firmy w której pracuje ojciec widziałem jak społeczność normalnie parkujących kierowców odwdzięczyłą się za zablokowanie wyjazdu z parkingu poprzez spuszczenie powietrza z kół i karteczką za wycieraczką "przyrząd do pompowania kół napędzany siłą mięśni dostępny u dozorcy pokój X" krakry1 - 2010-08-10, 20:25 I bardzo dobrze - jak pomachał może zrozumie. wieza - 2010-08-10, 21:46 to ja bylem lepszy jak mnie sasiedzi wnerwili zaparkowalem w poprzek i zajalem 3 stanowiska :) jak sie odezwala sasiad to powiedzialem ze przeparkuje jak sie sami naucza paqrkowac a nie w odstepach po 1,5m od siebie tak ze nie wejdzie inne auto krakry1 - 2010-08-10, 22:00 Cham, pozostanie chamem jak mawiał Pan Zagłoba. wox - 2010-08-10, 22:18 Ja zwróciłem raz uwagę pewnemu, dobrze sytuowanemu panu, po tym jak zaparkował swoją Toyotę Land Cruisera na wjeździe na parking przy banku w mojej miejscowości - w banku (przy ludziach) starał się zachowywać kulturalnie, ale po wyjściu z banku (zaczekał na mnie) przywitał słowami "ty, kur.., kuta..." A ja tylko na to (byłem w zbyt dobrym chumorze) "ja pana nie obrażę, powiem tylko - egoista". Tak, że potwierdzam, to, co jest napisane post wyżej benny86 - 2010-08-12, 16:48
Jakież to typowo polskie - inni tak robią, to ja też, żeby jeszcze bardziej kogoś wkurzyć/zirytować. Cóż, niektórzy muszą się w ten sposób dowartościować. Mój sposób na takich sąsiadów jest zgoła odmienny - po prostu daję dobry przykład, jak nie mam innego wyjścia to parkuję tak że za cholere ktoś nie wejdzie do auta wieza - 2010-08-12, 20:30 Beny no i co zaparkujesz tak blisko a sasiad po zlosci ci przerysuje auto , ty bedziesz w plecy a on bedzie gora. A odnosnie sasiadow to niestety jak sa kretyni i trzymaja szrota pod blokiem ktorego zaczyna porastac np trawa to czlowieka wkurwia. i zadne argumenty do jelenia nie trafiaja. dla mnie nie ma problemu jak mam zaparkowac auto przodem tylem czy bokiem, ja sie zmieszcze tylko na 20 aut tak jak ja zaparkowac potrafi moze z 3 kierowcow a inni parkuja jak im wygodniej. ja sie nie musze dowartosciowywac, ja parkowac potrafie, a niech sie czasem inni wkurza ze nie maja jak zaparkowac, ja to olewam "ja rade sobie dam pojde na plaze d... i 2 dolce mam " ;) benny86 - 2010-08-12, 20:39
Jak złoże lusterko i w swoim i w jego aucie, to nie zarysuje bo odległość będzie tak mała że nawet z tyłkiem się nie przeciśnie co dopiero otworzyć drzwi. Choć tak radykalnie tylko pare razy parkowałem obok tego samego samochodu - koleś popylał do pracy na rowerze, bo z nikim nie gada więc nie przyszedł powiedzieć żeby przestawić auto.
czyli polityka Kalego - jak ktoś nieumiejętnie parkuje to zle, ale mnie można wszystko... Beckie - 2010-08-14, 18:54 benny86, do niektórych ludzi normalne argumenty i przekazy słowne nie trafiają i jak mu nie nasrasz na wycieraczkę to się nie kapnie, że coś robi nie tak. emka - 2010-08-23, 21:15 dobre, aż szkoda tych mazd( mamy takową w garażu i jak sobie pomyślałam o niej....  )
|
