|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Brak węża gumowego przy filtrze powietrza
matucha - 2010-08-21, 22:34 Temat postu: Brak węża gumowego przy filtrze powietrza Może wyda się to dziwne, ale dopiero dzisiaj okazało się, że brakuje mi węża gumowego idącego do obudowy filtra powietrza. I to w sumie przez przypadek. Znajomy ogladał auto, zagląda pod maskę i pokazuje palcem i cytuję: " Czy tu nie powinno być jakiejś rury? ".
I teraz nie wiem, czy po prosty wypadła - może to wypaść? Czy mi po prostu nie zamontowali, albo ktoś skubnął jak byłem 2 dni temu na przeglądzie instalacji LPG. zastanawiam się, czy jest sens robić o to awanturę w serwisie, że u nich zginęło, czy lepiej kupić. Jak wygląda mocowanie - może się to chociaż teoretycznie samo wyczepić, czy nie?
husky - 2010-08-22, 01:37
tak piszesz w cały świat - że szwagier zajrzał pod maskę i dojrzał że nie ma tego czego być może nie ma. Zrób zdjęcie - pokaż - omówimy.... brakuje to tutaj co najwyżej profesjonalizmu a nie żadnej rury.
matucha - 2010-08-22, 04:28
husky, jak piszę, że brakuje, to brakuje. Jest gruby, gumowy wąż, który doprowadza powietrze do obudowy i ja go nie mam. I daruj może sobie te opowieści ze szwagrem.
jackthenight - 2010-08-22, 05:26
Jeśli chodzi o rurę doprowadzającą powietrze do filtra, to taka karbowana rura plastykowa powinna być :
Beckie - 2010-08-22, 08:55
husky napisał/a: | tak piszesz w cały świat - że szwagier zajrzał pod maskę i dojrzał że nie ma tego czego być może nie ma. Zrób zdjęcie - pokaż - omówimy.... brakuje to tutaj co najwyżej profesjonalizmu a nie żadnej rury. |
husky, komu zarzucasz brak profesjonalizmu??? Czy matucha, jako użytkownik Dacii powinien lepiej znać się na samochodach niż niektórzy mechanicy z ASO???
Stonuj trochę...
matucha, wrzuć jakąś fotkę.
jackthenight - 2010-08-22, 09:03
Ehh, dopiero teraz zauważyłem Matucha, że masz też LPG - a właśnie przy montażu gazu mogli zdjąć ci tą rurę z powodu :
cyt. :
" Dlaczego, gdy samochód jest rozpędzony do kilkudziesięciu kilometrów na godzinę podczas wciśnięcia sprzęgła (noga zdjęta z gazu), silnik gaśnie. Na postoju wszystko działa prawidłowo. Co robić?
Prawdopodobnie przyczyna jest banalna: w wielu autach wyposażonych w tradycyjną instalację pęd powietrza dostającego się do silnika podczas jazdy jest na tyle silny, że nadmiernie rozrzedza mieszankę gazową trafiającą do silnika i auto gaśnie, chyba że kierowca trzyma nogę na pedale gazu. Należy odwrócić plastikową rurę, którą silnik zasysa powietrze (zwykle z przodu pojazdu) tak, aby powietrze nie było do niej wdmuchiwane podczas jazdy, a tylko zasysane przez nią. " - i często zwykle zdejmują tą rurę aby pęd powietrza był mniejszy.
Jednak, tą rurę gazownik powinien ci oddać, w końcu to twoja własność.
Sama nie ma możliwości wypięcia się, zgubienia, itp.
czaju - 2010-08-22, 09:26
LOL, mam rurę, a jak samochód zaczął gasnąć w wyżej wymienionej sytuacji umówiłem się na regulacje zaworów i po sprawie
Swoją drogą może warto ją ściągnąć? Więcej powietrza, lepsze spalanie
benny86 - 2010-08-22, 13:12
czaju napisał/a: | Więcej powietrza, lepsze spalanie |
A nie wygląda to tak, że "odatkowe" powietrze zwiększa spalanie? skład mieszanki powinien być taki sam w proporcjach (chyba 14,7:1) więc przy dodatkowym dopływie paliwa powina yć też zwiększana ilość pdoawanego paliwa, chyba że gdzieś jestem w błędzie?
czaju - 2010-08-22, 13:38
właśnie doczytałem (ah tak to jest jak się nie doczyta do końca i dopowie sobie teorie ;p), że więcej powietrza jest wdmuchiwane z rurą niż bez rury, także zabieg ściągnięcia rury nie jest zabardzo profesjonalny, a jedynie ma pomóc (troche) jeśli nie potrafimy poradzić sobie w inny sposób ;/ (np. poprzez odpowiednie ustawienie komputera gazowego etc.)
Martens - 2010-08-22, 13:49
husky napisał/a: | tak piszesz w cały świat - że szwagier zajrzał pod maskę i dojrzał że nie ma tego czego być może nie ma. Zrób zdjęcie - pokaż - omówimy.... brakuje to tutaj co najwyżej profesjonalizmu a nie żadnej rury. |
Ze swoimi klientami też tak "uprzejmie" rozmawiasz?
Człowiek poprosił o radę a nie o aroganckie pouczenia.
Pozostałych dyskutantów przepraszam za offa...
matucha - 2010-08-22, 20:00
Tak mam LPG. I dokładnie brakuje tej rury karbowanej, co na foto. Na początku myślałem, że może faktycznie ma jej nie być - skoro auto budżetowe, to na całego Później wpadłem na pomysł przeglądnięcia fotek na allegro i we wszystkich autach było to zamontowane.
W poniedziałek mam wpis przeglądu do książki serwisowej, bo jej zapomniałem na przegląd, to sobie z kimś tam pogadam. W końcu to sekwencja, a nie parownik.
czaju napisał/a: | właśnie doczytałem (ah tak to jest jak się nie doczyta do końca i dopowie sobie teorie ;p), że więcej powietrza jest wdmuchiwane z rurą niż bez rury, także zabieg ściągnięcia rury nie jest zabardzo profesjonalny, a jedynie ma pomóc (troche) jeśli nie potrafimy poradzić sobie w inny sposób ;/ (np. poprzez odpowiednie ustawienie komputera gazowego etc.) |
Z rurą też zasysane powietrze jest zimniejsze - zimniejsze, więcej tlenu w jednostce objętości - trudniej o zbyt bogatą mieszankę tak w telegraficznym skrócie.
Beckie - 2010-08-22, 20:36
Czyli bez węża - lepiej na gazie, z wężem - lepiej na benzynie?
krakry1 - 2010-08-22, 20:56
W ogóle nie lubię gadów - a w szczególności węży.
czaju - 2010-08-22, 21:12
Jako że mam wąż i się waham prosze o solidną radę, czy go ściągnąć czy nie ;p (skończy się że na hamownie pojadę żeby ustalić ;p)
jaro777 - 2010-08-23, 20:04
czaju napisał/a: | Jako że mam wąż i się waham prosze o solidną radę, czy go ściągnąć czy nie ;p (skończy się że na hamownie pojadę żeby ustalić ;p) |
Ja jako drugi samochód użytkuję na gazie Vectrę C 1.8 ( na gazie 48 tyś) bez żądnych magicznych przeróbek typu modyfikacje dolotu, samochód spisuje się bardzo dobrze. Jak zapytałem, przy montażu, swojego gazownika co myśli o usuwaniu czy odkręcaniu w innym kierunku orginalnego dolotu to odpowiedział, że tylko partacze co nie umieją ustawić instalacji to robią i dotyczy to każdego samochodu bez względu na markę, dodał przy tym parę dosadnych epitetów pod ich adresem.
matucha - 2010-08-23, 20:36
Ja też miałem 2 auta na gazie - jedno do dzisiaj - i pomimo parownika nic nie zniknęło spod maski. Chciałem się tylko dowiedzieć, czy ona tam powinna być, gdy auto jest nowe. Skoro powinna, to trzeba coś z tym zrobić.
jackthenight - 2010-08-23, 20:39
Definitywnie ta rurka powinna tam być.
Mamert - 2010-08-23, 22:37
Przy drugiej generacji LPG samochód czasem gasł jak była rura z "nadmuchem", przy sekwencji to się mi nie zdarzyło.
Rura tam ma być i tyle w temacie.
|
|