|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - samochód w rozliczeniu??
mollu - 2010-09-29, 13:43 Temat postu: samochód w rozliczeniu?? witam
czy ktoś z was zostawił kiedyś samochód w rozliczeniu za nowy ?
lub próbował takiej czynności ?
w jednym z salonów daci zaproponowano mi coś takiego - jednak o konkretnych kwotach nie rozmawialiśmy
i chciałbym się dowiedzieć czy jest to opłacalne - czy proponowane przez salony kwoty są chociaż trochę zbliżone do cen rynkowych czy nie opłaca się w ogóle tym interesować ?
samochód o którym mówię to ten z opisu po lewej - jeśłi to istotne ;)
Daemon84 - 2010-09-29, 14:10
Zależy... W Renault tak nie robiłem, ale jak byłem zainteresowany żeby zostawić mego starego Opla w rozliczeniu w salonie innej marki to proponowali jakieś śmieszne pieniądze ok 30% mniej niż średnia rynkowa cena z otomoto. Ale to był samochód 5-letni, a w twoim wypadku różnicy aż tak bardzo nie poczujesz, to będzie kwestia raptem kilkuset złotych ale jednocześnie pozbędziesz się problemu. To się opłaca jak zaraz kończy się ubezpieczenie / przegląd / trzeba wymienić jakieś materiały eksploatacyjne.
pozdrawiam
czaju - 2010-09-29, 14:41
Tak, bo oni proponują cenę wg Eurotax'u, nie patrzą zbytnio na to w jakim stanie technicznym jest samochód (przynajmniej z tego co mi wiadomo nikt nie sprawdza amortyzatorów, czy pasek rozrządu wymieniony, stanu hamulców i wielu wielu innych które mogłyby być czymś na co przydałoby się spuścić nabywcy samochodu - cena i tak IMHO będzie bardzo porównywalna do proponowanej przez autokomis, a jak będziesz chciał sprzedać sam to w zależności od szczęścia - albo się uda szybko albo nie.
Myślę że w przypadku odsprzedaży Dacii może to być dość korzystne (bo mało kto pewnie szuka używanej Dacii, a dużej części może wpaść w oko przy okazji zwiedzania komisów) Bo gdzie indziej szukać dwuletniego, dość dużego samochodu za ok 20 000zł...
laisar - 2010-09-29, 15:35
Ja kupując Daćkę zostawiłem auto w rozliczeniu - i byłem zadowolony z uzyskanej ceny. Dostałem więcej niż się spodziewałem [: choć zapewne mniej, niż uzyskałbym sprzedając na własną rękę - musiałbym w to jednak zainwestować właśnie znacząco więcej czasu i wysiłku. Zatem - co kto lubi, a na pewno warto sprawdzić jak salon wyceni aktualnie posiadane auto.
(Suzuki WagonR+, 2001 - nowy kosztował coś pod 40 kzł, teoretyczna wartość rynkowa w czerwcu 2007 - 13 kzł, salon dał 11 kzł. OIDWP...).
jan ostrzyca - 2010-09-29, 16:43 Temat postu: Re: samochód w rozliczeniu??
mollu napisał/a: | chciałbym się dowiedzieć czy jest to opłacalne - czy proponowane przez salony kwoty są chociaż trochę zbliżone do cen rynkowych czy nie opłaca się w ogóle tym interesować ?
|
Nie są zbliżone. Kiedyś na logana wartego wg cenników 25-26 tys. zł w salonie zaproponowano mi 19 tys. zł przy kupnie nowego. Zrezygnowałem.
matucha - 2010-09-29, 16:52
Ja w zeszłym roku pomagałem sprzedać teściowi Octavię. W rozliczeniu dawali mu 21 tys. Poszła za 29 tys. przez allegro.
Mariusz - 2010-09-29, 17:09
Mnie w czerwcu za moją Sanderkę Jaszpol proponował 20500zł. Doradca w salonie jednak powiedział mi, żebym sprzedał ją na wolnym rynku bo zdecydowanie za nią więcej dostanę
benny86 - 2010-09-29, 17:27
Kiedyś AŚ podstawiał klienta do różnych salonów który chciał w rozliczeniu zostawić 9letnią corollę. Pan w salonie Toyoty otwarcie stwierdził że "Jeśli Pan chce to przyjmiemy, ale to będznie nieopłacalne dla Pana"
bebe - 2010-09-29, 19:09
Jest jeszcze jeden myk - stare auto zostawia się po odebraniu nowego, więc nie ma co liczyć na kasę za nie przed odbiorem nowego. Stąd też zdecydowałem, że będę sprzedawał Madzię sam i teraz mam gacie pełne, że nie sprzedam. ;)
benny86 - 2010-09-29, 19:22
No tak, ale dzięki temu cały czas masz czym jeżdzić a jednocześnie nie masz na głowie dwóch samochodów - wjeżdżasz starym, wyjeżdżasz nowiutkim
wox - 2010-09-29, 20:21
Sami pechowcy?
Ja już 3 auta zostawiłem w rozliczeniu i nie traciłem zbyt dużo, w porównaniu z tym, gdybym próbował sprzedawać na własną rękę.
500 zł (ale właściwie to 100 zł) straciłem na 3-letnim "maluchu" (miał lekkie wgnicenie dwóch elementów blachy, które podliczono na 400 zł),
1000 zł straciłem na 4-letnim Matizie,
i trochę ponad 1000 zł na 3-letnim Fusionie (ale przy około 30 tys. zł to i tak niewiele).
Dodam, że auta te miały (jak na polskie warunki) spory przebieg.
Słowo "straciłem" nie traktuje jako stratę, bo poprostu bezproblemowo pozbywałem się dotychczasowego auta - przyjeżdżałem starym i wyjeżdżałem nowym.
Prezes - 2010-09-30, 09:56
bebe napisał/a: | Jest jeszcze jeden myk - stare auto zostawia się po odebraniu nowego, więc nie ma co liczyć na kasę za nie przed odbiorem nowego. Stąd też zdecydowałem, że będę sprzedawał Madzię sam i teraz mam gacie pełne, że nie sprzedam. ;) | Jak chciałem alfę w rozliczeniu zostawić to mi wyjściowo zaproponowali 30% mniej niż cena, za którą sprzedałem autko w 1 dzień przez allegro. A oddać ją miałem 2 tygodnie przed terminem odbioru, a nie po odbiorze. Nie wiem czy salon ustala zasady, czy RGP.
marektbg - 2010-09-30, 10:04
Oj toto lotek, jak masz samochód z salonu polskiego dealer weźmie, sprowadzanych aut raczej nie chcą. Jak ktoś nie czuje się na siłach walczyć o jak najlepszą cenę przy sprzedaży samodzielnej to oddaje samochód w rozliczeniu i po kłopocie.
Nie wiem jak płaci Renault ale za naszego 2 letniego Peugeota 107 z przebiegiem 18000 dealer chciał dać właśnie jakieś 30% mniej niż na Allegro, bo chcieli nas namówić na 308 - żarty W Kii za Mazdę dawali mi 5 tyś mniej niż wziąłem - a poszła w 3 dni na Allegro.
maciek - 2010-09-30, 10:12
mollu, wg Eurotax-u cena twojego samochodu wynosi 5200zł
flowerman - 2010-09-30, 10:24
Byłem i pytałem o wymianę na Dustera - teoretycznie oczywiście.
Wycena mojego (w VIII 2010) - 32 000 zł
maciek - 2010-09-30, 11:04
flowerman napisał/a: | Byłem i pytałem o wymianę na Dustera - teoretycznie oczywiście.
Wycena mojego (w VIII 2010) - 32 000 zł |
Dziwne według EuroTaxu powinno wyjść 37 702
mollu - 2010-09-30, 11:23
maciek127 napisał/a: | mollu, wg Eurotax-u cena twojego samochodu wynosi 5200zł |
dzięki
tak właśnie myślałem ze cos kolo 5000-6000 zł
flowerman - 2010-09-30, 18:43
maciek127 napisał/a: | flowerman napisał/a: | Byłem i pytałem o wymianę na Dustera - teoretycznie oczywiście.
Wycena mojego (w VIII 2010) - 32 000 zł |
Dziwne według EuroTaxu powinno wyjść 37 702 |
Dlatego odpuściłem dalsze rozmowy.
benny86 - 2010-09-30, 19:03
maciek127 napisał/a: | Dziwne według EuroTaxu powinno wyjść 37 702 |
Ja w tym nic dziwnego nie widzę - różnica w tych kwotach stanowi po prostu zarobek dealera - wiem, brutalne ale prawdziwe jak widać...
treblig1974 - 2010-11-25, 09:50
W siedleckim salonie Renault lojalnie ostrzegali, ze zgodnie z polityką firmy raczej nie mogę się spodziewać dobrej ceny - wiec odpuściłem i opchnąłem 206tkę przez ogłoszenie.
Bukfast - 2018-11-07, 09:29
Czy coś się zmieniło w kwestii zostawienia auta w rozliczeniu. Mam na myśli oddanie Daci Duster 3-5 letni salonowy z małym przebiegiem w zamian za nowego DD2 ?
Salon sprawdza stan auta czy wycenia z eurotaxu minus 30%?
Wujek ostatnio w salonie Hyundaia oddał 3 letniego IX35 w zamian za nowego Tuscona. Za poprzedniego 3letniego IX35 dali mu o 15 tys mniej niż cena zakupu. Tak że cena dobra.
tAboon - 2018-11-07, 09:45
Wszystko zależy od egzemplarza, ale prawda jest taka, że dealer odkupuje po to by dalej odsprzedać, więc tez nie będzie dawał kokosów za samochód.
GRL - 2018-11-07, 10:16
Salonowy duster z małym przebiegiem schodzi na pniu.
Oddawanie do salonu będzie strzałem w kolano.
Jedyny przypadek, jaki kojarzę, że warto było, to Lodgy z przebiegiem ćwierć miliona, której prywatnie nie szło opchnąć.
|
|