|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Polityka - wybory 2007
psur - 2007-09-17, 07:20 Temat postu: Polityka - wybory 2007 Wybory od strony zmotoryzowanych :) Ja oddam swój głos na Unię Polityki Realnej (lista nr 3), dwa przykładowe argumenty z dziedziny motoryzacji:
1) W moim Loganie za ok. 30 tys. zł jest prawie 6 tys. zł podatku VAT. Jakby uwzględnić jeszcze wszystkie podatki, które płaci producent, a które są potem przerzucone na nas - kupujących (np. koszty pracy), to by wyszło, że Logan Acces by kosztował z 18 - 20 tys. zł!
2) Cena paliwa ok. 2,5 zł zamiast 4,3 zł!
Wiem, że nikt tak od razu podatków nie obniży (bo nawet VAT musimy mieć - UE tego wymaga, ale może on wynosić 15% zamiast 22%), ale to jedyna partia, która chce to radykalnie poobniżać, zamiast obiecywać i rozdawać nasze pieniądze na kolejne ulgi, przywileje, zasiłki, renty, wcześniejsze emerytury itp.
Fuzzy - 2007-09-17, 08:05
Wiesz co - polityka to dość ciężki temat - dla mnie najlepszym wyjściem w chwili obecnej była propozycja J. Wiessa w którymś tam odcinku dzwonienia w nietypowej sprawie - żeby na końcu książeczki wyborczej którą dostaniemy w komisji była kartka z napisem "Żadna z powyższych kandydatur mi nie odpowiada" i miejsce na krzyżyk - frekwencja wyższa, a nie musisz wybierac "mniejszego zła"
A co do UPR - to ten LPR razem z nim na liscie jakoś nie bardzo do mnie przemawia......
oilkm - 2007-09-17, 09:23
Fuzzy napisał/a: | A co do UPR - to ten LPR razem z nim na liscie jakoś nie bardzo do mnie przemawia...... |
Zawsze pasowały mi poglądy J.K.M. ale faktycznie ten LPR psuje efekt - jedyna nadzieja, że na liście będę wiedział kto jest skąd.
psur - 2007-09-17, 09:32
Cytat: | jedyna nadzieja, że na liście będę wiedział kto jest skąd. |
Na pewno będzie taka informacja na stronie UPR.
aaryt - 2007-09-17, 10:06
Prosze dodac opcje "nie bede glosowac" bo nie moge oddac waznego glosu...
majkhell - 2007-09-17, 11:50
Nie udanie się do urn, nawet celem oddania głosu nieważnego, jest postawą aspołeczną i nieodpowiedzialną, potwierdzającą niedojrzałość naszego społeczeństwa do systemu demokratycznego - tym bardziej jest to żenujące, że młode pokolenie, mogące sprawy wziąć we własne ręce ma to w dupie. To właśnie niegłosując lub podejmując idiotyczne decyzje - doprowadziliśmy Polskę do takiej sytuacji w jakiej się znajduje. Rządzą nami niedorozwinęte karakany, pełne złości i kompleksów prymitywy - i jak na złość mamy najbardziej reprezentatywny rząd w historii polski - tacy jesteśmy, twarz leppera jest twarzą polski, głos giertycha jest głosem polski, buty kaczyńskiego są butami polaków, dworzec we włoszczowej jest polskim osiągnięciem na miarę wieku. Jeżeli tak uważasz - to nie idź do wyborów. Pewnie że niema na kogo głosować - to też wina polaków - to ich decyzje doprowadziły do sytuacji, kiedy taki gosiewski czy inny cymański stanowią "elitą". Nie idź do wyborów i wyjedź z kraju - tak jest najprościej. Tylko nigdy nie pieprz że w polsce jest chujowo, bo nic nie zrobiłeś by było inaczej - A MOGŁEŚ.
aaryt - 2007-09-17, 12:16
Dziekuje za serdeczne podsumowanie.
Nie znasz mnie w ogole, i nie znasz mojej sytuacji. Nigdy nie mowilem i mowic nie bede, ze w Polsce jest (cytuje) "chujowo". Polska jest moja ojczyzna i nia pozostanie. Glosowac bym chcial, i zawsze jak tylko byla mozliwosc, udawalem sie na wybory i oddzwalem _wazny_ glos zgodny z moimi przekonaniami. Teraz tez mozliwosc mam, ale z dwoch wzgledow tego nie robie.
Pierwszy, malo istotny, koszt podrozy do Polskiego konsulatu. Gdybym zamierzal wrocic do kraju, zdecydowanie bym go ponosil.
Drugi to taki, ze teraz moje zycie jest inne. Zyje za granica, tu jest moj dom, moje centrum zycia, sprawy ktore mnie dotycza. Nie zamierzam wracac do Polski, moze nawet wyemigruje jeszcze dalej, i nie Tobie to oceniac i mnie szkalowac. A teraz odpowiedz mi, szanowny przedmowco, po co mam mieszac sie w sprawy polityczne kraju, w ktorym nie mieszkam? Tylko konkretnie prosze. Moze chcesz miec powtorke z histori z XVIII wieku?
Zmobilizujcie mlodziez jaka jeszcze w kraju zostala, a nie czepiacie sie w kolko emigrantow. Ilu ich wyjechalo? 2 miliony? To tylko 5% spoleczenstwa, ktore jest uprawnione do glosowania. A ilu ludzi zostalo? A jaka byla frkwencja wyborcza??? Ponadto przeciez wyjechali tylko "nieudacznicy" (cytat z innych zrodel). A w dodatku osoby o postawie (ponownie cytuje przedmowce) "aspolecznej", wiec tym lepiej dla kraju...
Jesli juz chcecie poruszac tematy polityczne na forum samochodowym, robcie to z umiarem i wyrozumialoscia dla innych. Kazdy ma prawo do swojego zdania.
Ponawiam autora o dodanie opcji "nie zamierzam udawac sie na wybory" abym mogl oddac _wazny_ glos w tejze ankiecie.
Pozdrawiam z wcale nie takiej wesolej i kolorowej zagranicy.
majkhell - 2007-09-17, 12:47
aaryt napisał/a: | Polska jest moja ojczyzna i nia pozostanie. Zyje za granica, tu jest moj dom, moje centrum zycia, sprawy ktore mnie dotycza. Nie zamierzam wracac do Polski, moze nawet wyemigruje jeszcze dalej,.... po co mam mieszac sie w sprawy polityczne kraju, w ktorym nie mieszkam? |
Przeczys sam sobie
Cytat: | ..... Jesli juz chcecie poruszac tematy polityczne na forum samochodowym, robcie to z umiarem i wyrozumialoscia dla innych. |
A najlepiej wcale - tak uważam.
Cytat: | Kazdy ma prawo do swojego zdania. |
I moje znasz. Zaś nieudacznicy za granicą też nimi pozostaną. Funkcjonujesz, posiadasz, nie mieszkasz pod mostem - nie jesteś niudacznikiem.
Cytat: | Pozdrawiam z wcale nie takiej wesolej i kolorowej zagranicy. |
A w Polsce kolorowa złota jesień. Sympatyczni polacy i śliczne polki. I mam gdzieś te parę euro więcej. Tu jest moja ojczyzna.
aaryt - 2007-09-17, 13:02
Chyba zeszlismy troche off topic.
Ja pozostane ze swoja definicja ojczyzny, a Ty ze swoja. Ty pojdziesz na wybory w Polsce, a ja pojde u siebie.
Kazdy bedzie decydowal o losach swojego miejsca zamieszkania.
EOT
psur - 2007-09-17, 13:09
aaryt napisał/a: | Ponawiam autora o dodanie opcji "nie zamierzam udawac sie na wybory" abym mogl oddac _wazny_ glos w tejze ankiecie. |
Dodałem wcześniej taką opcję, ale gdzieś mi się podziała, a teraz nie wiem jak to zmienić. Przyjmijmy więc, że ta sonda jest jak kartka wyborcza - jak nie głosujesz, to jej nie masz :)
Ale przede wszystkim: spokojnie! Nie można kogoś oceniać zupełnie go nie znając, zwłaszcza tak pochopnie. Bo wyjdzie na to, że jan ostrzyca miał rację, żeby nie tykać polityki. Szacunek dla rozmówcy to podstawa!
majkhell - 2007-09-17, 14:09
Tak skończmy z polityką, bo to w tym kraju i tak to do niczego nie prowadzi. Polacy nie potrafią dyskutować, przyjmować argumentów oczywistycz. Ale czego się spodziewać po społeczeństwie, które w klasach zamiast godła ma krzyże (moje dzieci chodzą do szkoły publicznej, gdzie w klasie wisi tylko krzyż - i nikt w tym nie widzi nic dziwnego) a na flagach wypisuje imiona tanich idoli, małysz, kubica itd., lub jeszcze głupsze hasła. Polacy nie szanują swoich symboli narodowych, nie znają swojej historii i nie chcą jej poznać, Polacy nie znają barw nie, odróżniają bandery od szarfy, tej ostatniej zaś nie potrafią nosić. Polacy potrafią przelewać krew za ojczyznę ale nie potrafią jej kochać i dbać o nią gdy nie jest zagrożona. Polacy uciekają z Polski bo brak im odwagi by tu żyć, by powiedzieć nie. Polacy nie mają tożsamości narodowej. Polacy obrażają się kiedy nazwać ich Farancuzami Polskiego pochodzenia, sam mam kumpli Irlandczyków i Niemców Polskiego pochodzenia. Tyle że oni niczego nie udają. Wyjechali bo Polska nie była nigdy ich ojczyzną nie mieli tu nic i nic ich tu nie trzymało. Ojczyzna to nie małysz, kubica i wspólne darcie mordy: Polska biało czerwoni. To coś więcej, to kawałek ziemi, dom który zbudował dziadek i którego ojciec nie pozwolił odebrać gomułce. To cmentarz, stara szkoła, ławka w parku, zapach zimy, domy z cegły, dym z kominów, cieknący dach, rachunek za gaz, sąsiad, kumpel z podstawówki, z którym zabalowałeś do rana przypadkiem. Brat. Stara miłość widziana kontem oka w tramwaju. Wspólny język, dzień dobry w sklepie i kurwa kiedy ktoś przyczaśnie sobie palec.
aaryt - 2007-09-17, 14:55
majkhell napisał/a: | Tak skończmy z polityką, bo to w tym kraju i tak to do niczego nie prowadzi. Polacy nie potrafią dyskutować, przyjmować argumentów oczywistycz. |
Gdziez tu byly argumenty oczywiste? I jaka w Twoich wypowiedziach byla polityka? Poki co zauwazylem jedynie ukryte insynuacje (powiedz/napisz mi to wprost)! Kraj, w ktorym mieszkam zostanie moja ojczyzna jesli cos zacznie mnie z nim laczyc emocjonalnie. Wszystkie moje wiezi emocjonalne wiaza sie z Polska. Czy tylko dlatego, ze zyje we Francji nie moge nazywac siebie Polakiem? A moze, jak sugerujesz ponizej, mam na siebie mowic Francuz polskiego pochodzenia? A jaki ze mnie Francuz? Czy ja znam historie Francji? Albo jej hymn? Wrecz przeciwnie, znam wszystko co polskie, i barwy umiem rozroznic, i hymn zaspiewac lepiej niz osoba piastujaca wysokie stanowisko panstwowe. I gdziez tu patriotyzm i poszanowanie ojczyzny u takiej osoby a u mnie? Czy ja wypisuje hasla na fladze? Nie, ale lepiej nazwac mnie czlowiekiem o "aspolecznej" postawie, zmieszac z blotem, bo to jakis emigrant co za pare euro wyjechal za granice, zrownac z osobami, dla ktorych Polska = Malysz albo Kubica. Czy to jest logiczne? Czyz to sa oczywiste argumenty? Jesli tak, to ja nie mam tu o czym z Toba rozmawiac.
majkhell napisał/a: | Polacy obrażają się kiedy nazwać ich Farancuzami Polskiego pochodzenia, sam mam kumpli Irlandczyków i Niemców Polskiego pochodzenia. Tyle że oni niczego nie udają. Wyjechali bo Polska nie była nigdy ich ojczyzną nie mieli tu nic i nic ich tu nie trzymało. |
Jesli Twoi kumple wyjechali do Niemiec czy Irlandii i zmienili obywatelstwo, masz prawo ich tak nazywac. Ja podkresle raz jeszcze, ze jestem _Polakiem_ zyjacym na obczyznie. A to nie jest to samo co bycie Francuzem. Francuzem zostane w momencie zmiany obywatelstwa. I wtedy bedziesz mogl mnie nazwac Francuzem, albo nawet Zabojadem (sam wybierzesz). Albo nawet "z krwi i kosci" Chilijczykiem. Moze juz za kilka(nascie) lat (proces zmiany obywatelstwa do prostych i szybkich nie nalezy (zreszta sam o tym wiesz: znajomosc barw, godla, hymnu, historii, wiezi emocjonalne, itp.)). Ale bede (jak slusznie zauwazasz) polskiego pochodzenia, a moja Ojczyzna byla, jest i pozostanie Polska. I nikt mi nie zabroni tak myslec.
Obrazic sie nie obrazilem. Szkoda tylko, ze tyle nienawisci w Tobie drzemie wzgledem Polakow zyjacych na obczyznie. A zupelnie niepotrzebnie... I pomyslec, ze ja tylko na wybory sie nie udam... W kraju demokratycznym, ktory zapewnia mi, jako jego obywatelowi, prawo wyboru. Takze prawo do nie brania udzialu w wyborach parlamentarnych.
Temat z mojej strony uznaje za skonczony. Wrocmy do ankiety :)
PS. Jesli chcesz, majkhellu, kontynuowac polemike, zapraszam na priva (PW, gg).
Gość - 2007-09-17, 16:12
Ja będę głosował na te partie, która mi zagwarantuje prawna ochronę przed żoną w przypadku posiadania licznych kochanek:)))
laisar - 2007-09-17, 16:21
aaryt napisał/a: | Prosze dodac opcje "nie bede glosowac" bo nie moge oddac waznego glosu... |
Fuzzy napisał/a: | żeby na końcu książeczki wyborczej którą dostaniemy w komisji była kartka z napisem "Żadna z powyższych kandydatur mi nie odpowiada" i miejsce na krzyżyk - frekwencja wyższa, a nie musisz wybierac "mniejszego zła" |
Faktycznie, najlepiej jakby była taka opcja explicite, ale i w tej chwili macie taką możliwość - oddanie po prostu głosu pustego. Będzie nieważny, ale zaliczy się do frekwencji - i o to chodzi.
Nie rozumiem, czemu nikt - a zwłaszcza PKW - o tym nie mówi :(
aaryt - 2007-09-17, 16:34
Bo "nabijanie" frekwencji nikomu nie jest potrzebne. A i niska frekwencja niesie ze soba przekaz...
GeRRaD - 2007-09-17, 16:50
A może sami stwórzmy partię i w wyborach za 2 lata (więcej im nie daję) wchodzimy do Parlamentnu z hasłem Logan dla wszystkich
laisar - 2007-09-17, 17:15
aaryt napisał/a: | Bo "nabijanie" frekwencji nikomu nie jest potrzebne. A i niska frekwencja niesie ze soba przekaz... |
Absolutnie się nie zgadzam!
Niska frekwencja nie mówi zupełnie nic: w jednym worze znajdują się ci, którzy "nie mają na kogo głosować", jak i ci, którzy mają "wszystko gdzieś / zapomnieli / inne".
Natomiast wysoka frekwencja to przynajmniej deklaracja: "jestem zainteresowany tym co się dzieje w moim państwie". I nawet, jeśli brak opcji "nikogo nie popieram" - niestety, bo też uważam, że powinna być - to i tak duży procent głosów nieważnych wskazywałby, że brakuje dla tak głosujących odpowiednich reprezentantów, odróżniając ich od tych, co mają "wszystko gdzieś".
majkhell - 2007-09-17, 18:15
laisar napisał/a: | aaryt napisał/a: | Bo "nabijanie" frekwencji nikomu nie jest potrzebne. A i niska frekwencja niesie ze soba przekaz... |
Absolutnie się nie zgadzam!
Niska frekwencja nie mówi zupełnie nic: w jednym worze znajdują się ci, którzy "nie mają na kogo głosować", jak i ci, którzy mają "wszystko gdzieś / zapomnieli / inne".
Natomiast wysoka frekwencja to przynajmniej deklaracja: "jestem zainteresowany tym co się dzieje w moim państwie". I nawet, jeśli brak opcji "nikogo nie popieram" - niestety, bo też uważam, że powinna być - to i tak duży procent głosów nieważnych wskazywałby, że brakuje dla tak głosujących odpowiednich reprezentantów, odróżniając ich od tych, co mają "wszystko gdzieś". |
Otóż to.
jan ostrzyca - 2007-09-17, 19:46
Dla uściślenia, LiD to SLD+SDPL+PD+UP.
W ankiecie gdzieś się zapodziała Unia Pracy. Ale to detal...
jan ostrzyca - 2007-09-17, 20:22
Zadam pytania Kolegom - sympatykom UPR.
Czy czujecie się komfortowo w koalicji z narodowymi socjalistami z LPR? Z tym całym ich rozdawnictwem, tworzeniem nowych ministerstw, obsiadaniem przez działaczy publicznych spółek, tańcami wokół płonących swastyk? Albo z katosocjalistami od Jurka? Z ich populizmem, rozdawnicwem, budowaniem świątyń na publiczne pieniądze, narzucaniem jedynie słusznych poglądów?
Gdzie tu miejsce na liberalizm ekonomiczny i wolność osobistą człowieka?
Czy myślicie, że 0% + 0% +2% da więcej niż 5%?
psur - 2007-09-17, 20:49
jan ostrzyca napisał/a: | Czy czujecie się komfortowo w koalicji z narodowymi socjalistami z LPR? Z tym całym ich rozdawnictwem, tworzeniem nowych ministerstw, obsiadaniem przez działaczy publicznych spółek, |
Ja akruat nie mam tego problemu - tak jak wielu głosujących na UPR - bo darzę sympatią LPR. Co do ich socjalizmu, to Giertych w swojej książce pisał o prywatnej służbie zdrowia, 3 lata temu mówił o podatku liniowym w GW, a swój pierwszy start wyborach zaliczył z list UPR. Oczywiście ostatnio zajeżdża mocno socjalizmem, ale po pierwsze wierzę, że to chwilowo, a po drugie i tak głosuję na kandydata UPR.
jan ostrzyca napisał/a: | tańcami wokół płonących swastyk? |
To akurat jest przesadzone. Na tamtej imprezie była jedna dziewucha, która dopiero kilka miesięcy później wstąpiła do MW. I to cały ich związek z Giertychem. A trudno dyskredytować całą organizację, bo jeden czy kilku działaczy robiło głupoty, zwłaszcza, że to nie było żadne oficjalne spotkanie MW. A tamtą imprezę organizował zresztą późniejszy kandydat PiS-u na radnego, którego ponoć wyrzucili wcześniej z LPR za skrajne poglądy :)
jan ostrzyca napisał/a: | Albo z katosocjalistami od Jurka? Z ich populizmem, rozdawnicwem, |
Akurat Jurki są dość wolnorynkowe, a to że katolicy to mi nie przeszkadza - wręcz przeciwnie...
jan ostrzyca napisał/a: | budowaniem świątyń na publiczne pieniądze |
Tu pozwolę sobie zacytować coś co kiedyś napisałem:
Dużo osób krytykuje dofinansowanie budowy Świątyni Opatrzności Bożej z budżetu państwa. Główny argument jest taki, że nie wszyscy w tym kraju to katolicy.
Skoro za pieniądze państwa buduje się stadiony, teatry, opery itp. to dlaczego nie zbudować kościoła? Wszak grubo ponad 80% Polaków to katolicy, a na mecze chodzi pewnie mniej niż 30% naszych rodaków (dane z sufitu), nie mówiąc już o mizernych spektaklach sztuki współczesnej... trudno też porównać np. rolę wychowawczą teatru z Kościołem.
Moim zdaniem państwo w ogóle nie powinno budować żadnego z powyższych przybytków, ale skoro już buduje, to dlaczego niektóre z nich mają być dyskryminowane?
jan ostrzyca napisał/a: | , narzucaniem jedynie słusznych poglądów?, |
No tu się po prostu nie zgadzamy - ja nie uważam, że coś komuś narzucają.
Pablo78 - 2007-09-17, 22:07
GeRRaD napisał/a: | A może sami stwórzmy partię i w wyborach za 2 lata (więcej im nie daję) wchodzimy do Parlamentnu z hasłem Logan dla wszystkich |
Logan Volkswagen
Panowie dajcie sobie juz siana
W poważnym towarzystwie nie dyskutujemy o polityce, religii. Mamy poważniejsze sprawy...
Gdyby Szanowni Panowie Administratorzy mogli już tu założyć kłodeczkę
ZeneC - 2007-09-18, 05:11
Pablo78 napisał/a: |
Logan Volkswagen
Panowie dajcie sobie juz siana
W poważnym towarzystwie nie dyskutujemy o polityce, religii. Mamy poważniejsze sprawy...
Gdyby Szanowni Panowie Administratorzy mogli już tu założyć kłodeczkę |
Pablo, na Boga, ochłoń chłopie! Jaką kłódeczkę!? Czyżby jakiś polityk Cię pogryzł kiedyś, że masz taką traumę? Popatrz jak pięknie dyskutują dżentelmeni - Jan z Psurem.
Przeraża mnie Twoja uwaga o poważnym towarzystwie...Dyskusje o polityce czy religii zawsze lepiej toczyć w poważnym towarzystwie, niż pod budką z piwem czy gdzieś tam... Oczywiście, każdy ma jakieś swoje sprawy ważne, ale lepiej samemu świadomie wybrać. Odrzucając politykę i religię sprowadzamy się do pozycji zwykłego konsumpcjonizmu. Nie zrozum mnie źle, nie twierdzę przez to, że jesteś konsumpcjonistą, ale im bardziej oddalamy się poprzez wielość tego typu opinii od jakichś wartości wyższych, tym bardziej stajemy się, by tak rzec, drętwi.
Współczesna polityka bywa często brudna, to fakt, ale i dawniej taka była. Witkacy dawno temu zauważył, że polityka to w krysztale pomyje. A mimo to świat idzie do przodu.
Nie potrafimy czasami normalnie dyskutować. Ale smutne jest i to, że bardzo często wstydzimy się swoich poglądów: politycznych, religijnych, moralnych. Sztuki dyskusji uczyła kiedyś szkoła średnia. Dziś kulawo to wygląda.
Tymczasem życie za parawanem prywatności nie ma uroku...
A propos Logan Volkswagen
Volkswagen, czyli samochód dla ludu to ideowy postulat obozu Hitlera. Tymczasem Logan jako samochód dobry, tani i dobrze sprzedający się to efekt działania naturalnych praw rynku. Jeszcze jeden argument na rzecz zdrowego kapitalizmu, który od lat jest hasłem UPR i czemu niżej podpisany od lat wielu jest wierny.
Ta nasza dyskusja polityczna toczona w tym dziale skończy się zapewne krótko po wyborach. Ja administratorów prosił bym o rzecz inną - o lepsze porządkowanie forum. Ale o tym powiem gdzie indziej.
oilkm - 2007-09-18, 06:03
Cieszę się, że mimo sprzeciwów (a każdy ma prawo byc przeciwny) temat nie został zamknięty. JUż dawno nie widziałem/słyszałem tak spokojnej wymiany zdań na tematy polityczne. Słusznie zauważył jeden z moich przedmówców, że od polityki nie uciekniemy. Ja sam kiedyś zastanawiałem się co mi jako zwykłemu obywatelowi daje wygrana iksińskiego czy ygrekowskiego. Teraz już wiem, że nie zawsze coś da bezpośrednio ale przynajmniej będę mógł brać udział w dyskusji bo poszedłem i dokonałem wyboru. Od kiedy mogę głosować żadaen z kandydatów, którego poparłem nie dostał się do sejmu czy senatu, ale głosować będę chodził bo nie chcę potem usłyszeć: "Nie wybierałeś, to nie narzekaj, że jest źle !" Inną sprawą jest, że w naszym kraju nie uczymy od małego dokonywania wybórów. My Polacy nie mamy zwyczaju wybierać. Ja wiem, że przez wiele lat wybierano za nas, wiem, że przez drugie wiele lat nasz wybór bywał często fikcyjny. Ale teraz nasz wybór jest realny i powinniśmy z możliwości decydowania korzystać nawet jeśli za pierwszym czy drugim razem nasi ludzie nic nie wygrają.
Czy słaby sportowiec powinien się poddać jeśli wie że walczy najwyżej o 5-6 miejsce ? Czy my kibice niepowinniśmy kubicować naszym drużynom nawet jeśli przegrywają ?
MOże nienajszczęśliwsze porównanie ale coś w tym jest.
Powiem więcej sam kandydowałem w ostatnich wyborach samorządowych do Rady Miasta. Otrzymałem kilkadziesiąt głosów - o ok.40 za mało by zostać wybranym ale co bybyło gdyby CI którzy na mnie głosowali nie poszli. Dostałbym 0 głosów i pewnie dałbym sobie spokój. Ale oni pokazali, że im zależy i ja teraz wiem, że mam 4 lata na pracę nad sobą na pracę dla społeczności i obowiązek (tak właśnie - moralny obowiązek) startu w przyszłych wyborach.
Tak samo my powinniśmy pokazać nawet tym co nie wchodzą do parlamentu, że ich popieramy i że powinni swoją pracę wykonywać nadal.
Tak już czysto teoretyczxnie i matematycznie: Załóżmy, że frekwencja wynosi 60%. Kto wie może to pozostałe 40 procent to zwolennicy partii "******" (tu nie ważne jakiej). A gdyby poszli, uwieżyli w szansę w zwycięstwo i poszli i zagłosowali to kto by wygrał wybory ?
Życzę wszystkim spokojnego podejścia do tematu bo wiem z doświadczenia, że nerwy człowieka biorą jak tylko pomyśli o tych (niektórych) darmozjadach w parlamencie.
majkhell - 2007-09-18, 07:21
Cytat: | Skoro za pieniądze państwa buduje się stadiony, teatry, opery itp. to dlaczego nie zbudować kościoła? Wszak grubo ponad 80% Polaków to katolicy, a na mecze chodzi pewnie mniej niż 30% naszych rodaków (dane z sufitu), nie mówiąc już o mizernych spektaklach sztuki współczesnej... trudno też porównać np. rolę wychowawczą teatru z Kościołem. |
Grubo ponad 80% to ludzie ochrzczeni - a to wg. koscioła już znaczy że katolicy i zawyża tzw. statystyki, sam statystycznie zaliczam się do katolików, podobnie jak moja żona i rodzicie. Żadne z nas w ciagu ostatnich 10 lat nie było w kościele i nie uczestniczyło w życiu parafii - takich jak my statystycznie pośród moich znajomych, gdzie są również ludzie GŁĘBOKIEJ wiary biorących udział coniedzielnej mszy św., jest 70%. Konkludując ludzi wierzących i korzystających z przybytków wiary jest góra 45% w naszym społeczeństwie.
Stadiony są nikomu do niczego nie potrzebne i tak nie mamy żadnych osiagnięć w futbolu i nie będziemy mieli przy obecnych metodach szkolenia itd.. Zresztą szkoda kasy - zgadzam się.
Mizerne sztuki współczesne. Kiedy taką ostatnio widziałeś będąc w dobrym teatrze??
Trudno porównywać rolę wychowawczą teatru czy do kościoła. Owszem, bo jaką rolę wychowaczą spełnia kościół?? Indoktrynacja polityczna z ust kapłana? sprawy brudnej polityki w domu Bożym? Kosciół w Polsce miesza się w nieswoje sprawy miast głosić Słowo Boże i nauczać ludzi żyć po chrześcijańsku, zamiast łagodzić spory tylko rozpala. Kościół w Polsce nie pełni żadnej roli wychowawczej. Teatr nie jest od wychowywania - tu możesz poznać historię, nauczyć się wielu nowych żeczy, teatr to nie tylko tania rozrywka i uważam, że łożenie państwowych pieniędzy na teatry jest jak najbardziej celowe. Cóż sztuka bywa trudna i nie dosłowna ale bez wątpienia niesie ze sobą wiecej tresci wychowawczych niż niejedno kazanie o wyższości PiS nad LiS czy aborcji.
jan ostrzyca - 2007-09-18, 07:35
Proponuję zakład o wyniki wyborów. Zakład o tzw satysfakcję jak to zakładaliśmu się w czasach szkolnych nie dysponując żadnymi fantami na wymianę.
Moje typy na chwilę obecną (chyba, że wydarzy się jakiś nieziemski skandal):
PiS: 20-22%
PO: 23-25%
LiD: 18-20%
PSL: 10-12%
SO: 4-6%
LPR: 1-3%
inni: reszta%
Jestem przekonany, że w sondażach wyniki PiS i PO sa zawyżane, wyniki PSL, LiD i SO mocno zaniżane. W poprzednich wyborach trzy ostatnie partie nie miały prawa wejśc do Sejmu, oczywiście wg sondaży a wykręciły realne wyniki lepsze o kilkaset %.
psur - 2007-09-18, 07:41
Mógłbym tutaj długo dyskutować, bo ja widziałem tą rolę wychowaczą z bliska: byłem wolontariuszem na koloniach Caritas nad morzem, 15 dni, rodzice płacili tylko 300 zł, a w tym był dojazd autokarem z Legnicy! To tylko jeden przykład, a znam takich wiele, bo sam w tym uczestniczyłem. O polityce w Kościele to słysze głównie w mediach, bardzo rzadko mi się zdarza, że jakiś ksiądz na żywo coś o tym powie, a bywam dość często w różnych parafiach. Proporcje Słowa Bożego do polityki są 99% do 1%.
Ale to jest temat o polityce, a nie o Kościele, więc z mojej strony koniec, chyba że chcesz to załóż osobny wątek i będziemy dyskutować dalej.
Zestawię tylko dwa cytaty:
majkhell napisał/a: | podobnie jak moja żona i rodzicie. Żadne z nas w ciagu ostatnich 10 lat nie było w kościele i nie uczestniczyło w życiu parafii |
majkhell napisał/a: | Owszem, bo jaką rolę wychowaczą spełnia kościół?? Indoktrynacja polityczna z ust kapłana? sprawy brudnej polityki w domu Bożym? Kosciół w Polsce miesza się w nieswoje sprawy miast głosić Słowo Boże i nauczać ludzi żyć po chrześcijańsku, zamiast łagodzić spory tylko rozpala |
psur - 2007-09-18, 07:43
jan ostrzyca napisał/a: | Proponuję zakład o wyniki wyborów. Zakład o tzw satysfakcję jak to zakładaliśmu się w czasach szkolnych nie dysponując żadnymi fantami na wymianę. |
OK, dziś jeszcze postawię moje typy. Tylko ustalmy zasady: przedziały mogę być 2% - tak jak Ty to napisałeś, np. 40-42%, 0-2% itp.
Black Eryk - 2007-09-18, 08:25
Będzie co ma być - głos oddam - ale na kogo to nie powiem. Dodam tylko tyle - wcześniej głosowałem na PO - ale zawiodło mnie przez swoją głupią politykę podczas rządów PiS-u.
Dla rządu przed wyborami drogi jest wyborca.
Po wyborach drożeje wszystko inne.
majkhell - 2007-09-18, 08:36
W kwestii owych cytatów: nie byłem, pomijając wyjatki, kiedy to byłem na pogrzebie, slubie i chrzcinach. I za każdym jednym razem było o polityce nawet na chrzcinach. I to nie jest o kościele tylko o polityce, jako że kościół w tym kraju odgrywa b. wielką role w życiu politycznym. Rolą koscioła jest organizować dla dzieci ubogich kolonie i nie za 300 zł tylko za free. I nie widzę w tym nic wychowaczego. Znam kilku księży, mądrych inteligentnych ludzi, którzy sami twierdzą, że 70-80% kleru to ludzie przypadkowi kompletnie nie na miejscu, zaś sama instytucja jako taka zbyt wiele czasu poświęca na politykę. Wracając do nie bycia - nie można w tym kraju, gdzie rok szkolny nie może się zacząć bez święcenia tornistrów a w klasach zamiast godła wiszą krzyże - nie być w kościele o czym sam zapewne wiesz. Miałem na mysli świadome uczestnictwo w życiu Kościoła i zanim zahaczysz mnie o ową świadomość powiem od razu, że byłem długi czas związany z kosciołem, nie jestem komuchem ani nikt z mojej rodziny, wręcz przeciwnie, ojciec skończył niższe seminarium duchowne w Oświęcimiu u Salezian (to jest rola wychowawcza Kościoła), dziadek zaś odsiedizał swoje za bycie przedsiebiorcą prywatnym w latach 50'tych, za AK i za Wermaht. Babcia co niedziela chadzała ze mną do kościoła a stary faroż, fantastyczny człowiek z zasadami wielki przeciwnik religii w szkole, bywał u nas na obiadach. Potrafię czytać i czytam. I to własnie kościół miesza się do polityki, do szkoły, do telewizji itd. odpychając tym od siebie wielu ludzi i to jest sprawa polityczna.
Black Eryk - 2007-09-18, 08:47
majkhell, masz racje i wole nawet nic nie mówić o kościele bo by mnie jeszcze poniosło i za daleko bym się zagalopował. Gdyby rzeczywiście odsunąć kler od władzy to byłoby coś wspaniałego.
jan ostrzyca - 2007-09-18, 09:15
Koledzy pozostańmy przy zakładzie.
Każdy ma swoje poglądy i zwolennik PiS nie przekona wyborcy SLD i na odwrót.
Zresztą podtrzymuję zdanie, że należało zamknąć ten wątek. Każdy, nawet podświadomie, dąży do wspierania swojej opcji i wywierania wpływu na "przeciwników". A dowód poniżej.
Szczegónie niefajnie to wygląda gdy aktywnie włącząją się osoby mające wpływ na kształt forum. Po deklaracji Kratylosa "dobija mnie nachalna propaganda typu tvn radio zet gazeta.pl jesli uwaza ze wyborca po ma byc tym lepszym lepiej wyksztalconym to nie mozna robic takiej wioski i stosowac tak prymitywnej demagogii. przeciez to widac na kilometr" jestem przekonany, że jakakolwiek powzniejsza krytyka PiS spowoduje skasowanie wątku.
To jak? Każdy kto ma odmienne zdanie od Kratylosa uprawia nachalną propagandę? Mamy się zamknąć i słuchać tylko nienachalnej propagandy mediów publicznych?
Dlatego świadomie, choć z trudem powstrzymuje się od polemik.
Ostrzegam, popsujemy sobie fajne forum jeśli będziemy kontynuować te zabawy. To gorsze niz polemika z BMW.
Pablo78 - 2007-09-18, 09:16
ZeneC napisał/a: | Pablo78 napisał/a: |
Logan Volkswagen
Panowie dajcie sobie juz siana
W poważnym towarzystwie nie dyskutujemy o polityce, religii. Mamy poważniejsze sprawy...
Gdyby Szanowni Panowie Administratorzy mogli już tu założyć kłodeczkę |
Pablo, na Boga, ochłoń chłopie! Jaką kłódeczkę!? Czyżby jakiś polityk Cię pogryzł kiedyś, że masz taką traumę? Popatrz jak pięknie dyskutują dżentelmeni - Jan z Psurem.
Przeraża mnie Twoja uwaga o poważnym towarzystwie...Dyskusje o polityce czy religii zawsze lepiej toczyć w poważnym towarzystwie, niż pod budką z piwem czy gdzieś tam... Oczywiście, każdy ma jakieś swoje sprawy ważne, ale lepiej samemu świadomie wybrać. Odrzucając politykę i religię sprowadzamy się do pozycji zwykłego konsumpcjonizmu. Nie zrozum mnie źle, nie twierdzę przez to, że jesteś konsumpcjonistą, ale im bardziej oddalamy się poprzez wielość tego typu opinii od jakichś wartości wyższych, tym bardziej stajemy się, by tak rzec, drętwi.
Współczesna polityka bywa często brudna, to fakt, ale i dawniej taka była. Witkacy dawno temu zauważył, że polityka to w krysztale pomyje. A mimo to świat idzie do przodu.
Nie potrafimy czasami normalnie dyskutować. Ale smutne jest i to, że bardzo często wstydzimy się swoich poglądów: politycznych, religijnych, moralnych. Sztuki dyskusji uczyła kiedyś szkoła średnia. Dziś kulawo to wygląda.
Tymczasem życie za parawanem prywatności nie ma uroku...
A propos Logan Volkswagen
Volkswagen, czyli samochód dla ludu to ideowy postulat obozu Hitlera. Tymczasem Logan jako samochód dobry, tani i dobrze sprzedający się to efekt działania naturalnych praw rynku. Jeszcze jeden argument na rzecz zdrowego kapitalizmu, który od lat jest hasłem UPR i czemu niżej podpisany od lat wielu jest wierny.
Ta nasza dyskusja polityczna toczona w tym dziale skończy się zapewne krótko po wyborach. Ja administratorów prosił bym o rzecz inną - o lepsze porządkowanie forum. Ale o tym powiem gdzie indziej. |
Ok, chłopaki dyskutujcie sobie o polityce na zdrowie
Proponuje tylko założyć nowy wątek, może "Wasz ulubiony kabaret"
ZeneC, rozumiem, że idą wybory, ale więcej luzu chłopie...
oilkm - 2007-09-18, 10:04
DO jasnej Anielki !!!
Czy nie wystarczy, że każdy kto Nie Chce gadać w tym temacie nie będzie w ten temat zaglądał a kto chce pogadać będzie. Przecież to też jest Wybór.
I nie trzeba tematu zamykać ani polemizować czy warto gadać czy nie.
Popatrzecie ile tematów czysto loganowych na starym forum umarło bo nikt nie gadał na ten temat.
Tak będzie i tu.
A jeśli nie będzie to znaczy, że temat jest potrzebny i nie należy go zamykać.
PS chyba lepiej jest nieobrażając się i nie narażając się na niezrozumienie nic nie mówić/pisać niż pisać: "Nie chcę pisać w tym temacie"
Pablo78 - 2007-09-18, 10:41
Pablo78 napisał/a: | Odrzucając politykę i religię sprowadzamy się do pozycji zwykłego konsumpcjonizmu. |
A może ja odrzucam nachalną propagandę rodem z Torunia oraz podwójną moralność kleru katolickiego? (vide: nowa limuzyna ojca imperatora).
nie przyszło ci to na myśl ZeneC
majkhell - 2007-09-18, 11:10
Cytat: | ja glosowalem na pis teraz tez zaglosuje na pis...
szczerze nie widze innej alternatywy a takei twory jak po mnie nie przekonuja a juz dobija mnie nachalna propaganda typu tvn radio zet gazeta.pl jesli uwaza ie ze wyborca po ma byc tym lepszym lepiej wyksztalconym to nie mozna robic takiej wioski i stosowac tak prymitywnej demagogi.. przeciez to widac na kilometr |
tom się ubawił
psur - 2007-09-18, 11:17
Mój strzał:
PiS 24 - 26%
PO 23 - 25 %
LiD 14 - 16%
LPR 6 - 8%
PSL 5 - 7%
SO 3 - 5%
majkhell - 2007-09-18, 14:40
Widzę że lewizna ma wysokie poparcie na naszym forum. To już faktycznie ręce opadają - czyżby brak znajomości historii? Panowie toż to jest PZPR, który wsadzał waszych dziadków i rodziców do pierdla, ci sami ludzie, którzy podejmowali decyzje o strzelaniu do ludzi. Nie pamiętacie kim był kwas, miller i skąd się wzieli. Ludzie proszę was to już lepiej głosujcie na PiS ci są mniej szkodliwi bo głupsi.
jan ostrzyca - 2007-09-18, 16:05
No to dowiedziałem się, ze byłem w PZPR, wsadzałem do więzienia i strzelałem do ludzi. Dzięki majkhell ale już to słyszałem.
Co do historii to zamach majowy niejakiego Józefa P. pociągnął kilka razy więcej ofiar niż stan wojenny Wojciecha J., zaś po nim wsadzano ludzi do obozów bez sądów i strzelano do demonstrantów na ulicach. Zgodnie z tym co pisałeś to najlepszy powód, żeby partie odwołujące się do tradycji piłsudczykowskiej odsadzić od czci i wiary i obrzucić obelgami.
Badź konsekwentny i zaproponuj delegalizację PiS jako partii wprost odwołującej się do wzorców sanacyjnych.
Choć dla mnie Kaczyńscy są bardziej postkomunistami niż obecna lewica. Bo tak nasiąkli atmosferą PRL, że nie potrafią mysleć inaczej niż Gomułka i Gierek a może i Jaruzelski.
piotrres - 2007-09-18, 16:17
Kratylos napisał/a: | ja glosowalem na pis teraz tez zaglosuje na pis...
szczerze nie widze innej alternatywy a takei twory jak po mnie nie przekonuja a juz dobija mnie nachalna propaganda typu tvn radio zet gazeta.pl jesli uwaza ie ze wyborca po ma byc tym lepszym lepiej wyksztalconym to nie mozna robic takiej wioski i stosowac tak prymitywnej demagogi.. przeciez to widac na kilometr |
Cześć,
Ludzie skąd tu tyle takich emocji, toć nie lepiej było okładać się z panami od beemwu ?
Ja zagłosowałem tutaj na PO z bardzo prostej przyczyny:
To nie jest Partia Moich Marzeń, ale ja nie czuję zeby ktoś mnię naprpawdę reprezentował (chyba, że ja sam ;) ).
Jest to głos przeciw:
1.pomówieniom i supozycjom: "wiem ale nie powiem, nie mogę odać przykładów, itp itd."
2. sytuacji która wlokla się za mną przez ca. 1/2 roku: wydawca bał sie mi wydać książkę (dopiero teraz w składzie, miała wjść w maju) bo bał się utraty dotacji gdybym okazał się niekoszerny dla władzy, jako że jestem z podejrzenego rocznika: 1967. Nadmienię, że jest to cegła z nauk technicznych. Za to, że jeszcze nie wyszła ścigają mnie z kolei moi przełożeni. Obłęd! Kredyt? Hmmm, "zawód zaufania publicznego", Hmm, a jak pana zweryfikują negatywnie... A wszystko to przez sfuszerowaną lustrację;
3. Pokaż lekarzu co mas w garażu: uwaga donosże wiem o 2 Loganach (a może mercedesy ucharakteryzowane na Daćki ;) )
4. Językowi popagandy z czasów PRL i de facto żerowaniu na sentymentach za Polską Ludową, oraz ludzkich lękach, prymitywnej demagogii spot": "mordo ty moja" -bolszewizm czystej wody;
5. Trwonieniu Wdowiego Grosza:
http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,4480935.html
6. Pokazówkom telewizyjnym;
7. "Reffolucji Moralnej" z twarzami różnych dziwnych postaci np. z So... w i późnego PZPR'u (zajrzyjcie sobie npna blog J. Korwina-Mikkego, tam są żuciorysy), z resztą dalej ładnie to sdalej podsumował Janek Ostrzyca.
8. Scigana z siekierą wykształciucha: "Rewolucja Kulturalna"
9. Zabawy w XVII Diabła Stadnickiego z Łańcuta("bił i płakał"): wściekły wrzask nt. "ryku liberalnych mediów, bezwzględnych ataków P.O. etc.
10. Mnożenie instytucji kontrolnych (czekajcie aż wam o 4:00 rano drzwi wyważy ci Straż Ochrony Kolei, albo ....Straż Pożarna jak w "Fahrenheit 451" R. Bradbury'ego ;) )
11. Selektywna nadwrażliwość na krytykę połaczona z pieniactwem.
12. Zauważyłem, że wiele osób pracujacych w agendach rządowych, boi się dowcipów politycznych....deja vu
13. To nie tak miało być
Wiem że nikogo nie przekonam, trochę się wyżołądkowałem , wiem, że nie zmienię tym czyich poglądów każdy i tak wybierze "po swojemu". Toteż zakładam sobię kłódkę na ten temat....by nie jatrzyć bo spaskdzimy sbie to forum i siebie na wzajem.
To tyle, Zycząc Rzeczpospolitej Bez Numerów
Pax Vobiscum !
Jest tyle piękniejszych rzeczy na tym świecie:
1. Kobiety;
2. Nasze dzieci;
3. Niebo gwiaździste;
4. sporty (walki, piłka siatkowa w dawnym stylu);
5. dobre ksiązki;
6. Piękne krajobrazy, zabytki etc,
7. Nasze Logany
http://fotoforum.gazeta.pl/u/pms67.html
P.S.: Pablo, a tak nawiązując do Witkacego:
" (...)Że polityka dla mnie to w krysztale pomyje
Umysł mam twardy jak łokcie
Więc mnie za to nie kopcie
Że rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie(...)"
Koniec i bomba, a kto nie wierzy ten trąba ;)
Pozdrawiam serdecznie:
Piotr Strzelczyk s. Jana
majkhell - 2007-09-18, 17:22
Cytat: | Choć dla mnie Kaczyńscy są bardziej postkomunistami niż obecna lewica. Bo tak nasiąkli atmosferą PRL, że nie potrafią mysleć inaczej niż Gomułka i Gierek a może i Jaruzelski. |
I tu się zgadzamy pozatym że zarówno lewica jak i kaczyńscy są w identycznym stopniu wyapadkową PZPR'u. Co do Piłsudzkiego - postać napewno kontrowersyjna, na pewno zrobił b. wiele dla Polski. Jesteśmy w podobnej sytuacji geopolitycznej w tej chwili i przydał by się ktoś taki - napewno. Kaczyńskim b. wiele brakuje do Piłsudzkiego i jego otoczenia - zaczynając od inteligencji i klasy. Ja jako Ślązak od dziada pradziada mam żal do Piłsudzkiego za kwestię Śląska - niemniej jednak uważam, że dla Polski był lekiem w tamtych czasach. Co do PZRP'u nie zmienię zdania. Jeszcze w latach 80'tych spłacaliśmy niedomiary, które gomułka naliczył mojemu dziadkowi, do 1928 roku. Zatem jeżeli ktoś popiera ludzi wywodzących się w prostej lini z tego układu - ja go nie szanuję. Bo albo jest ignorantem i nie zna historii albo chodzi mu o równanie w dół i pozbawienie ludzi, którzy coś osiagneli, ich dorobku. To komuna wykończyła w tym kraju resztkę inteligencji i klasy sredniej i to brak tych grup społecznych w naszym kraju sprawia że żądzą nami na zmianę komuszki z lewicy i komuszki z prawicy. Jeżeli jak twierdzisz byłeś w PZPR to twoja sprawa ale niema się czym chwalić, tyle że patrząc na twój wiek mogłeś jedynie należeć do TPPR'u. I tymbardziej dziwi mnie że człowiek w twoim wieku skłania się ku lewicy. Nie będę wylicza łagumentów przeciw PZPR, sięgnij do literatury. Chyba że wspominasz te czasy jako czasy prosperity - to wszystko tłumaczy.
majkhell - 2007-09-18, 17:27
Cytat: | Wiem że nikogo nie przekonam, trochę się wyżołądkowałem , wiem, że nie zmienię tym czyich poglądów każdy i tak wybierze "po swojemu". Toteż zakładam sobię kłódkę na ten temat....by nie jatrzyć |
Załóż Pan i kończ Pan i wstydu oszczędź.
Bo to Polska własnie, nie Mesjasz ani nie 40 i 4.
Jeno bagno i pustka i wilcy wyją.
Kończ Pan. I żal tylko straconych lat.
Ale czy to pierwszy raz?
I ja też się zwiajam wraz z Panem pogadać o kwiatach bo mnie krew zalewa.
piotrres - 2007-09-18, 18:48
majkhell napisał/a: | ja też się zwiajam wraz z Panem pogadać o kwiatach bo mnie krew zalewa. |
Jest jeszczej jedno wyjście:
" (...) Szlag mnię trafia, ergo sum, po sąsiadach partię zbiorę uczynimy szum(...)"
To "Elekcja" śp. Jacka Kaczmarskiego.
Miałby oj miałby o czym pisać (" Na ból istnienia wdychają poezję kiedy przerasta ich to co odkryli...")
P.S.
Jak ktoś ma to niech Sobie posłucha "Sarmatii" Kaczmarskiego i Łapińskiego a będzie miał deja vu (inna sprawa, że on w kostiomy historyczne pakował nasze buractwo. A może tak: Ludize się nie zmieiają tylko dekoracje)
Howgh !
Pozdrawiam
jan ostrzyca - 2007-09-18, 19:07
MAIKHELL przerażasz mnie, wszędzie widzisz komuchów, na lewicy na prawicy. Choć może masz trochę racji przeciez nawet córka prezydenta popeniła mezalians wychodząc za "komucha".
Jaki to Piłsudski Ci imponuje? Socjalista - terrorysta napadajacy pociągi? Kolaborant z Austryjakami? Wprowadzjący krwawy stan wojenny w 1926r.? Czy sklerotyczny dziad stawiający pasjanse, zostawiający kraj spętany siecią kolesiostwa i pędzący w stronę wojny?
Z drugiej strony IV erpe przypomina żywo II erpe Józefa P. Kult wodza, skrajne kolesiostwo, brak wyraźnej ideologii (sanacja, walka z korupcją), agresja wobec sąsiadów i opozycji, tępienie opozycji i mediów, schlebianie klerowi, kieszonkowy militaryzm itp.
I na koniec wyobraźmy sobie rządy np SLD w 2004r.:
rząd 4 razy łamie konstytucję,
handlarz narkotyków w najbliższym otoczeniu prezydenta Kwaśniewskiego,
minister sprawiedliwości kłapie na prawo i lewo o akcjach CBA,
wice min. sprawiedliwości skazywał opozycjonistów w PRL,
szef policji tuszował morderstwo milicji,
szef PZU doprowadził spółkę do upadłości,
korupcja w ministerstwie sportu,
minister swia był w PZPR,
wojewoda mazowiecki jeździł po pijanemu i fałszował dokumenty,
w czasie akcji CBA ginie np L. Dorn,
marszałek sejmu olewa posłów,
wicepremier prowokowany do korupcji przez tajne służby,
grożenie lekarzom kamaszami,
zawłaszczanie stanowisk (to akurat za SLD też było),
rozdawanie miliardów przed wyborami,
loty prezydenta do Juraty co 2-3 dni,
wożenie suki marszałka sejmu na spacery przez BOR,
blokowanie komisji śledczych,
pokazowe aresztowania (podobno Mirosławowi G. prokuratura zwróciła wszystkie "dowody" korupcji)
itp itd
Sądzę, że PiS rozdarłby taki rząd na strzępy.
piotrres - 2007-09-18, 23:28
Black Eryk napisał/a: |
Dla rządu przed wyborami drogi jest wyborca.
Po wyborach drożeje wszystko inne.
|
Czyli parafraza tekstów z czasów Pierwszej Komuny:
Jak partia mówi że weżmie, to weźmie,
a jak partia mówi , że da to mówi"
majkhell - 2007-09-19, 08:10
Cytat: | Sądzę, że PiS rozdarłby taki rząd na strzępy. |
Sorry nie wiedziałem że mieszkamy w różnych krajach. Nie doczytałem w opisie.
Nie dziwi mnie zatem że czytaliśmy różne książki i że mamy inną historię.
Nie mniej jednak w tym kraju gdzie Konstytucja jest łamana na każdym kroku (przez pis również) przydał by się ktoś - kto to towarzystwo rozpedzi na 4 wiatry a naród weźmie za mordę bo jak powiedział książę von Bismarck-Schönhausen, najlepszym sposobem na Polskie jest by polacy rządzili się sami.
jan ostrzyca - 2007-09-19, 08:20
Maik nie do końca zrozumiałem to o innych krajach i książkach. Jeśli uważasz, że gdzieś mijam się z prawdą to napisz gdzie a ja Ci wskażę źrodło informacji.
Co do zamordyzmu to jestem całkowicie przeciw, niezależnie kto bieże za mordę, prawica czy lewica.
majkhell - 2007-09-19, 08:58
Cytat: | Z drugiej strony IV erpe przypomina żywo II erpe Józefa P. Kult wodza, skrajne kolesiostwo, brak wyraźnej ideologii (sanacja, walka z korupcją), agresja wobec sąsiadów i opozycji, tępienie opozycji i mediów, schlebianie klerowi, kieszonkowy militaryzm itp. |
To wszystko co wiesz o II RP? Nie twierdzę że tak nie było - w końcu to Polska, trudno spodziewać się innych zachowań. Ale czy to aby wszystko na temat II RP i całego dwudziestolecia? Kazdy medal ma dwie strony. Dla jednych Otylia J. jest złotą medalistką dla innych kretynka, która przez własną głupotę zabiła brata. Historia z założenia powinna być obiektywna - Ty nie jesteś. Zresztą w tym kraju lider partii majacej szanse stać się ządzącą, historyk z wykształcenia, gdańszczanin twierdzi że nie wiedział, ze dziadek był w wehrmaht'cie - historia albo jest obiektywna albo nie jest historia tylko demagogią.
Co do literatury - ta kształtuje poglądy - czytalismy inne książki. Co do różnych krajów, skoro uważasz, że jest OK, zaś pis robi dobrą politykę to widać mieszkasz w innym kraju. Ja osobiście nie lubię kiedy mną rządzą ludzie głupi, prymitywni, prości, źle ubrani, niepotrafiący wysławiać się po polsku, zakompleksieni, mali, zakłamani, kłutliwi, manipulowani i nieuczciwi. Bo to jest niebezpieczne dla kraju.
Zamordyzm jest jednynym sposobem na to społeczeństwo - niestety.
Osobiście proponuję powrót do dyskusji na temat logo klubu, stanowczo mniej mnie to kosztuje zdrowia
jan ostrzyca - 2007-09-19, 09:13
Majku Drogi jak rozumiem nie zarzucasz mi błędów rzeczowych?
Co do miłości do PiS, to bynajmniej nią nie pałam.
Co do zamordyzmu rozumiem, że popierasz wprowadzenie stanu wojennego w 1981r.?
Czy będziesz poierał zamordyzm jeśli np ktoś zacznie szykanować lub tępić takich jak Ty?
majkhell - 2007-09-19, 09:24
stan wojenny 1981 - był agresją obcego państwa. Dokonaną rekami służalczych kacyków.
jezeli mamy tu dyskutowac to prosiłbym nie uzywać typowo polskich obraźliwych zwrot "takich jak ty", bo to swiadczy o twojej kulturze osobistej a mnie ona nie interesuje.
co do szykanowania tacy jak ja i moji przodkowie byli już szykanowani, przez niemców, polaków, rosjan, polaków, niemców, polaków, wiec się nie boję.
Pablo78 - 2007-09-19, 09:27
Hmm..., przepraszam, że sie wcinam koledzy ale nie tak ostro, Kobiety są na forum, chciałem nieśmiało zauważyć...
dmas - 2007-09-19, 09:29
Odwazny temat na forum... polityka po polsku.
Statystyka ciekawa (choc na razie tylko 15 glosow), ale posty typowe przy dyskusjach o polityce - w wiekszosci brak szacunku i obrazanie innych...
psur - 2007-09-19, 09:40
majkhell, więcej spokoju i szacunku do poglądów innych, a mniej emocji i pochopnego oceniania. Zwrot jana o. "takich jak Ty" w kontekście całego zdania nie miał zupełnie nic obraźliwego. Tak samo z aarytem mogłeś nieco spokojniej...
majkhell - 2007-09-19, 10:02
Zwrot "tacy jak Ty" jest sam w sobie obraźliwy agresywny i pełen pogardy - takie ma znaczenie w jezyku polskim. My tu w UB znamy takich jak Ty. My tu z tow. Malickim już widzieliśmy takich jak Wy. Takich jak Ty to my gonilismy z pałami itd. itp.. W sytuacji, kiedy brak nam argumentów uzywamy zwrotu znam ja takich jak Ty.
aaryt - 2007-09-19, 13:21
i jak zazwyczaj rozmawia sie o przeszlosci zamiast o przyszlosci...
Drogi forumowicz Majkhell (choc nie wiem czy to zwrot poprawny politycznie, lecz powiazan z historia nie bede szukal) rzeczywiscie moglby nieco sie uspokoic. A moze, bo w temacie o logo wypowiada sie bardzo spokojnie...
Ludzie pisza swoje, bez nerwow, a Majkhell sam sie przyznaje, ze nerwy przy nas traci. I po co to wszystko?
A i historyczne powiazania pomiedzy zwrotami... "Taki jak Ty"... Takich jak Ty jest wielu, Majkhellu. Takich jak ja tez jest wielu. I nawet sam siebie obrazilem. Moze nie powinieniem slowa po niemiecku wymowic, bo jakze to, Hilter przeciez po niemiecku mowil. Po rosyjsku tez zakazuje sie rozmawiac, itp., itd.
A rzeczowych argumentow jak nie bylo, tak i nie ma. Tylko krzyk i babranie sie w przeszlosci. Bo zamiast ze mnie drwic, mogles mnie zachecic do glosowania...
majkhell - 2007-09-19, 13:35
Cytat: | A rzeczowych argumentow jak nie bylo, tak i nie ma. Tylko krzyk i babranie sie w przeszlosci. Bo zamiast ze mnie drwic, mogles mnie zachecic do glosowania... |
Skoro jak sam twierdzisz jest Ci obojetny los Ojcowizny, po cóż miałbym Cię namawiać do głosowania. Skoro porzuciłeś macierz i jeszcze dalej chcesz wyjechać. Teraz twoja ojczyzna jest tam - tak Cię zrozumiałem, zatem masz rację nie mieszając się w sprawy kraju, do którego nie zmaierzasz wracać. Tu masz rację i nalezy Ci sie za to szacunek, nie Toja sprawa to się nie mieszasz.
Co do niemieckiego proszę pisz, mów - znam - taka Śląska przypadłość, co nie znaczy że jestem niemcem jak zaraz pół Polski zakrzyknie. Nie tu przed laty mieszkali w jednym domu Polak z Niemcem i nie było w tym nic dziwnego. Ja jestem Polakiem o to walczył w Powstaniu mój dziad - tymbardziej boli mnie to co polacy z Polską wyprawiają. Po rosyjsku - pisz, mów - jestem pokolenim, które z musu się uczyło tego jezyka naszych "braci" moskali, z musu aż dotarło, do mnie że dobrze jest znać język wroga.
Co do logo, wpadł mi do łba pomysł, kiedy stałem w korku, przelałem go na e-papier i złożyłem do rozpatrzenia. Nie upieram się przy tym rozwiązaniu, jestem otwarty na konstruktywną krytykę i inne propozycje oraz wspólne działania i nie widzę w tym nic dziwnego. Od sytuacji polityczne w naszym kraju zależy przyszłośc moja, mojego domu i moich dzieci - to leży mi na sercu i budzi emocje. Zawaszcza wobec marazmu i głupoty tego społeczeństwa. Polak musi nauczyć się demokracji, nauczyć się otwierać gebe wtedy gdy to ma znaczenie, dyskutować i pyskować na anonimowym forum potrafi każdy. Ale kiedy przyjdzie odezwać nie na głupim zebraniu w szkole wszysty siedzą jak mysza pod miotłą, za to zaraz po pod szkołą jest ostra dyskusja. Polak musi się nauczyć że nie należy się pensja - tylko należy na nią zapracować, że niema nic za darmo i nikt nie zbuduje milionów mieszkań. A historia - bez wiedzy historycznej bedziemy wciąż popełniać te same błędy i niestety wciąż słowa Kaczmarskiego beda adekwatne do naszej zeczywistosci.
Ja chciałbym wreszcie żyć w kraju, w którym nie bał bym się że znowu ktoś wyciągnie ręce po moją własność. Bo najłatwiej jest naobiecywać pielęgniarkom czy górnikom tylko żeby potem dać wyciąga się łapę po kasę do pozostałych grup społecznych. Chciałbym zyć w kraju, w którym urzednik wie że ja go utrzymuję i jest uprzejmy i ułatwia sprawy. W kraju, w którym nauczycie są pedagogami a nie niudacznikami, którzy nie potrafili znaleść pracy gdzieindziej i jeszcze narzekają, że mało sie im płaci (niestety taka jest wiekszośc nauczycieli, do pozostały - tych z powołania, prawdziwych belfrów mam wielki szacunek, takim jest mój dobry przyjaciel - historyk, był nim przed woją i potem jeden z moich dziadków, takich na szczęście spotakałem również na swojej drodze życiowej, nie zamierzam obrażać nikogo - kto jest nauczycielem, jeżeli jest nim naprawdę, pozostali mnie nie interesują i mogą się czuć urażeni - nigdy i w żadnym wypadku nie bałem się wypowiadać własnego zdania - bo je mam.) W kraju normalnym.
I co ważne, nie zamierzam iść na łatwiznę i pitnąć gdzieś, gdzie już jest wszystko uporządkowane, tu jest mój ogródek i tu zamirzam posprzatać.
majkhell - 2007-09-19, 14:12
Widzę że prowadzi PO. Zawsze to lepiej niż pozostałe ugrupowania. Szkoda tylko, że nie pozbyli się Tuska po tym jak okazał się być ignorantem przy okazji historii z dziadkiem czy kto tam z jego bliskich był w Wehrmaht'cie.
piotrres - 2007-09-20, 22:52
majkhell napisał/a: | Widzę że prowadzi PO. Zawsze to lepiej niż pozostałe ugrupowania. Szkoda tylko, że nie pozbyli się Tuska po tym jak okazał się być ignorantem przy okazji historii z dziadkiem czy kto tam z jego bliskich był w Wehrmaht'cie. |
...i w dodatku jeszcze zdezerterował. bezczelny...
Majk, żyjesz na Śląsku, i dziwię się że histeryjka "Bullteriera K." robi na tobie takie wrażenie! Sprawa zostąła wyjaśniona i jako żywo przypomina dalekie echo gehenny Ślązaków wcielanych siłą do Wehrmaht'u, z których po wojnie robiono Ojczyzny. Ten sam problem dotyczył i Kaszëbi. To i owo już dawno temu obiło mi się o uszy, bom dziecięciem będąc mieszkał w Sosnowcu (śp. Tato trenował "Płomień-Milowice") i po drugiej stronie Brynicy siłą rzeczy też bywałem! I słyszałem o czym dorosli rozmawiają.
Poza tym co ma do rzeczy co robił czyjś przodek 2 pokolenia temu lub wcześniej:
"Za to jacyś przodkowie/...../musiei czuć się dobrze przy saskich Augustach/ i z Ciołkiem chętnie zwiedzać ogrody Wenery"
I jeszcze z naszej parafii: podobnie żyje problem "a Logan wywrócił się w teście łosia" I chociaż TU wszyscy wiedzą, że to było z winy ADAC'u, to po dziś dzień ludzie używają tego argumentu
Pozdrawiam:
Łukasz - 2007-09-21, 07:13
Ja tam raczej nie będe głosował, ale z tych wszystkich to chyba jednak PO najlepsze i na niego oddałem głos.
majkhell - 2007-09-21, 07:15
Cytat: | ...i w dodatku jeszcze zdezerterował. bezczelny...
Majk, żyjesz na Śląsku, i dziwię się że histeryjka "Bullteriera K." robi na tobie takie wrażenie! Sprawa zostąła wyjaśniona i jako żywo przypomina dalekie echo gehenny Ślązaków wcielanych siłą do Wehrmaht'u, z których po wojnie robiono Ojczyzny. Ten sam problem dotyczył i Kaszëbi. To i owo już dawno temu obiło mi się o uszy, bom dziecięciem będąc mieszkał w Sosnowcu (śp. Tato trenował "Płomień-Milowice") i po drugiej stronie Brynicy siłą rzeczy też bywałem! I słyszałem o czym dorosli rozmawiają.
Poza tym co ma do rzeczy co robił czyjś przodek 2 pokolenia temu lub wcześniej:
"Za to jacyś przodkowie/...../musiei czuć się dobrze przy saskich Augustach/ i z Ciołkiem chętnie zwiedzać ogrody Wenery"
I jeszcze z naszej parafii: podobnie żyje problem "a Logan wywrócił się w teście łosia" I chociaż TU wszyscy wiedzą, że to było z winy ADAC'u, to po dziś dzień ludzie używają tego argumentu
Pozdrawiam: |
Nie do końca się zrozumieliśmy. Mam mu za złe, że udawał że nie ma pojecia mimo że wszystcy znamy historię pomorza - podobną pod wieloma wzgledami do tej Śląskiej. Wkurzyło mnie że mimo iż jest historykiem - twierdził, że nie wiedział.
|
|