|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Olej napędowy droższy od benzyny?
Ammianus - 2010-10-07, 14:09 Temat postu: Olej napędowy droższy od benzyny? Takie artykuły jak ten napawają mnie, delikatnie mówiąc - niepokojem
http://moto.onet.pl/16277...kul.html?node=6
wieza - 2010-10-07, 14:26
a co za roznic? i tak trzeba bedzie kupic i tak ...
jak zaczynalem jezdzic autem to bezynka byla po 1,7 zl:)
Ammianus - 2010-10-07, 14:42
No mnie to trochę denerwuje, bo zwrot pieniedzy wydanych na diesla zwróci się nie po 2 latach, a po trzech z uwzględnieniem oczywiscie mniejszego spalania
wieza - 2010-10-07, 15:07
Ammianus napisał/a: | No mnie to trochę denerwuje, bo zwrot pieniedzy wydanych na diesla zwróci się nie po 2 latach, a po trzech z uwzględnieniem oczywiscie mniejszego spalania |
to musisz wiecej jezdzic:)
benny86 - 2010-10-07, 16:10
Właściciele Daciek z dieslami i tak są w komfortowej sytuacji - auta palą minimalne ilości ropy i w dodatku są bezawaryjne (a to rzadkość w nowoczesnych turbodieslach) więc jest szansa na stosunkowy szybki zwrot różnicy w cenie. A jak ktoś się wpakował w auto z segmentu D z kłopotliwym turbodieslem, które w dodatku nie zawsze są oszczędne i do tego koszty od kilku do kilkunastu tysięcy (sprawy typu wtryski, dwumasy, pompy, turbiny czy filtry cząstek stałych) to ma niezły klops...
Mariusz - 2010-10-07, 17:09
Kiedy w Drakulce po 3 latach użytkowania no i oczywiście po gwarancji dojdzie do uszkodzenia silnika to koszty części i naprawy są kosmiczne. Mojemu koledze w 3 letnim Passacie uszkodziła się turbina i co i 5 tysiaków w plecy. Z tą oszczędnością diesli można polemizować.
marektbg - 2010-10-07, 18:54
Mariusz napisał/a: | turbina i co i 5 tysiaków w plecy |
Kolega widocznie nie wie, że są regenerowane z roczną gwarancją za 2000zł.
Koło dwumasowe wymienia się nie częściej niż 150kkm.
Wtryski regenerowane do TDi zaczynają się od 800zł a przecież nie leją się wszystkie naraz.
DPF można wywalić za 2000. EGR też jest do obejścia.
Mariusz napisał/a: | Z tą oszczędnością diesli można polemizować. |
Można, ale jak się go kupuje prywatnie i jeździ w koło komina. Kupując diesla na firmę oszczędności są nieporównywalne do benzyny. Jak się robi 50kkm rocznie to też nikt się nie zastanawia nad benzyną.
Nie ma złotego środka - ale prawda jest taka, że zdecydowana większość samochodów firmowych to diesle dlaczego - no chyba nie dlatego, żeby robić koszty.
laisar - 2010-10-07, 19:25
Kiedyś diesel w firmie rzeczywiście był niemal oczywistą oczywistością, ale te czasy już dawno minęły - obecnie TCO benzyniaków i ropniaków bardziej zależą od marki i modelu, a nie niemal wyłącznie od rodzaju paliwa.
Np. http://www.capital.ro/art...sec-140116.html
Mariusz - 2010-10-07, 19:28
Firmowe samochody jeżdżą zazwyczaj tylko przez okres gwarancji. Podobało mi się jak kiedyś Adaś Kornacki w zakupie kontrolowanym powiedział,że w dieslu awaria silnika może spowodować utratę zaoszczędzonych pięniędzy.
marektbg - 2010-10-07, 19:33
To prawda, dlatego każdy powinien kupować taki samochód na jaki go stać.
Mariusz - 2010-10-07, 19:46
Wracając do cen to jeżeli ropka będzie droższa od benzyny to oznacza dramat dla właścicieli dCi
benny86 - 2010-10-07, 20:28
Dramat może nie tak od razu, bo przecież dci ilościowo spala mniej paliwa, ale z pewnością zwrot wyższej ceny diesla przedłuży się w czasie, a ostateczna opłacalność przedsięwzięcia nadal zależy od przebiegu rocznego i okresu, w jakim ma służyć danemu właścicielowi autko
czaju - 2010-10-07, 21:52
Spoko, gaz też podrożał o blisko 10% ;/ (tak na pocieszenie dieslowcą)
laisar - 2010-10-07, 22:20
No i podobno "klekota" nie kupuje się wyłącznie z powodu oszczędności... <;
robertp1983 - 2010-10-08, 06:38
laisar napisał/a: | No i podobno "klekota" nie kupuje się wyłącznie z powodu oszczędności... <; |
kilku moich znajomych kupiło diesla, tylko dla tego, że lubią ich klekot:) o ile sie nie myle, to w zeszłym roku Ropa już była droższa od benzyny i wtedy też właściciele lamentowali, że im sie nie zwróci za szybko na samej oszczedności paliwa. w sumie teraz wszystko ma iść w góre i ropa i gaz i benzyna
wieza - 2010-10-08, 12:08
ja i tak sie ciesze ze mamDCI i tak nawet jak bedzie drozsza to i tak wyjdzie mnie taniej:) a dci zwrocilo sie juz praktycznie 2 krotnie :)
Nikita_Bennet - 2010-10-08, 16:50
a ja właśnie będę kupował dCi.
- bo odliczę VAT od paliwa.
- bo mam juz jednego benzyniaka i na dalsze dystanse będę jeździł tym co wyjdzie taniej zatankować.
- zapewne w 5 lat będzie stał zbiornik na diesel na podwórku bo już mam dość wozić ropę w beczkach (a tak zamówię sobie 1500-2000 litrów na podwórko i luz.
- kilku innych powodów.
Prezes - 2010-10-08, 20:28
Nikita_Bennet napisał/a: | a ja właśnie będę kupował dCi.
- bo odliczę VAT od paliwa.
| Znaczy się tankował na inny firmowy samochód zapewne ciężarowy pow. 3,5 T? Ja mam przyjemność odliczać od czerwca do końca roku, kiedy to po zmianie przepisów ciężarowy będzie ciężarowy tylko w papierach, a dla VAT nie. Słyszałem, że niektórzy będą polonezy trucki kupować za 900 PLN, żeby VAT odliczać. Ja mam za małą działalność i dwa auta nie przejdą. A wcześniej nie byłem uświadomiony, że przy kratkach VAT się odlicza i jak kiedyś punto z kratką kupiłem, to kratkę fizycznie i w papierach usunąłem, niepotrzebnie :/
jan ostrzyca - 2010-10-09, 11:18
Ceny ON w wielu (większości?) państw są wyższe od ceny PB, bo koszt wytworzenia nowoczesnego ON jest wyższy.
benny86 - 2010-10-09, 14:52
Owszem, ale na ostateczną cene wpływają też wszelkiego rodzaju obciążenie publiczno prawne (podatki, akcyzy, opłaty paliwowe i inne ustrojstwa). Do tej pory często stosowano preferencyjne stawki na olej napędowy, ponieważ jego cena wpływa na ceny wszelkich produktów i towarów (artykuły przemysłowe, spożywcze, dosłownie wszystko) - bo przecież do ich transportu potrzebny jest olej napędowy (transport drogowy zdecydowanie dominuje przecież) A wyższe koszty transportu szybko odbiją się na cenie poszczególnych towarów i/lub usług. Ostatecznie odczujemy to wszyscy, niezależnie co wlewamy do baku naszego prywatnego samochodu...
jan ostrzyca - 2010-10-09, 15:53
benny86 napisał/a: | Do tej pory często stosowano preferencyjne stawki na olej napędowy, ponieważ jego cena wpływa na ceny wszelkich produktów i towarów (artykuły przemysłowe, spożywcze, dosłownie wszystko) - bo przecież do ich transportu potrzebny jest olej napędowy (transport drogowy zdecydowanie dominuje przecież) A wyższe koszty transportu szybko odbiją się na cenie poszczególnych towarów i/lub usług. Ostatecznie odczujemy to wszyscy, niezależnie co wlewamy do baku naszego prywatnego samochodu... |
A i owszem, dlatego preferencyjne stawki podatkowe powinny dotyczyć tylko i wyłącznie tirów, autobusów, traktorów i lokomotyw. Widziałem niedawno porshe cayenne z kratką. Ciekawe co wozi ta ciężarówka? Pewnie bułki do spożywczego albo gruz na budowę?
Nie wierzyłem, że coś takiego jest możliwe. Ale jest:
http://www.fmleasing.pl/i...e-z-kratka.html
krakry1 - 2010-10-09, 16:04
jan ostrzyca napisał/a: | ... porshe cayenne z kratką. Ciekawe co wozi ta ciężarówka? Pewnie bułki do spożywczego albo gruz na budowę? | ... albo eksluzywne panienki - tfu chciałem powiedzieć Damy.
r70 - 2010-10-09, 18:52
jan ostrzyca napisał/a: | benny86 napisał/a: | Do tej pory często stosowano preferencyjne stawki na olej napędowy, ponieważ jego cena wpływa na ceny wszelkich produktów i towarów (artykuły przemysłowe, spożywcze, dosłownie wszystko) - bo przecież do ich transportu potrzebny jest olej napędowy (transport drogowy zdecydowanie dominuje przecież) A wyższe koszty transportu szybko odbiją się na cenie poszczególnych towarów i/lub usług. Ostatecznie odczujemy to wszyscy, niezależnie co wlewamy do baku naszego prywatnego samochodu... |
A i owszem, dlatego preferencyjne stawki podatkowe powinny dotyczyć tylko i wyłącznie tirów, autobusów, traktorów i lokomotyw. Widziałem niedawno porshe cayenne z kratką. Ciekawe co wozi ta ciężarówka? Pewnie bułki do spożywczego albo gruz na budowę?
Nie wierzyłem, że coś takiego jest możliwe. Ale jest:
http://www.fmleasing.pl/i...e-z-kratka.html |
Chore przepisy fikskalne rodzą chore rozwiązania. Pozwolić odliczyć VAT bez debilnych kratek i nie będzie takich dziwadeł na drodze.
Ps. przedstawiciele handlowi także powini jeździć traktorami ? Mali usługodoawcy tirami ? A pewnie doradcy podatkowi lokomotywami?
laisar - 2010-10-09, 19:34
Ad "ps": Rzecz w tym, że można uważać, że tylko w niektórych wypadkach przysługuje odliczenie - i wspomnianych grup do nich nie zaliczać...
(Chociaż ja osobiście wolę w tym przypadku równość i konsekwencję, nie widząc powodów do stosowania preferencji podatkowych w ogóle).
jan ostrzyca - 2010-10-09, 20:58
r70 napisał/a: |
Ps. przedstawiciele handlowi także powini jeździć traktorami ? Mali usługodoawcy tirami ? A pewnie doradcy podatkowi lokomotywami? |
Prawie. Na razie jeżdżą pickupami dla famera, a na pakach wożą rady...
Beckie - 2010-10-09, 21:29
Jak dla mnie - preferencje podatkowe - TAK ale dla wszystkich. Auto z kratą to jest wymysł jakiegoś debila...
Matthias[Wlkp] - 2010-10-09, 22:03
Wiem, że w np. w Danii jest (przynajmniej był parę lat temu) bardzo dobry sposób na auta z kratką - chyba każde auto można tak przerobić, ale... Fabrycznie usuwają tylną kanapę tak, że zostają tylko dwa fotele z przodu, a kratkę za fotelami kierowcy i pasażera wspawują...
Poza tym mieli jakiś skuteczny sposób (nie pamiętam teraz jaki) na egzekwowanie dodatkowego podatku, jeśli samochód służbowy był też do użytku prywatnego.
maciek - 2010-10-09, 22:08
Cytat: |
Wiem, że w np. w Danii jest (przynajmniej był parę lat temu) bardzo dobry sposób na auta z kratką - chyba każde auto można tak przerobić, ale... Fabrycznie usuwają tylną kanapę tak, że zostają tylko dwa fotele z przodu, a kratkę za fotelami kierowcy i pasażera wspawują...
Poza tym mieli jakiś skuteczny sposób (nie pamiętam teraz jaki) na egzekwowanie dodatkowego podatku, jeśli samochód służbowy był też do użytku prywatnego. |
A w chyba w Holandii jest podobnie tylko że jest jeszcze dach podniesiony do góry
laisar - 2010-10-09, 23:27
Beckie napisał/a: | preferencje podatkowe - TAK ale dla wszystkich |
Spoko - ale to się nie nazywa "preferencje", tylko po prostu: "niższe podatki" (((:
r70 - 2010-10-10, 19:12
ciekawe kiedy wszystkie polskie zazdrosniki, zrozumieją ze to że podatnicy VATu nie mogą odliczać np. podatku VAT od samochodów osobowych, od paliwa do nich, wpływa tylko i wyłacznie na podniesienie cen towarów które zazdrosniki muszą konsumować (po nieodliczony podatek VAT staje się kosztem)...
jan ostrzyca - 2010-10-10, 19:52
r70 napisał/a: | ciekawe kiedy wszystkie polskie zazdrosniki, zrozumieją (...) |
Zazdrośniki rozumieją, rozumieją... że księgowy wprost musi jeździć ciężarówką, albo adwokat, albo lekarz.
benny86 - 2010-10-10, 20:16
Cóż, na całym świecie podatek VAT jest podatkiem pośrednim - który obciążą finalnego konsumenta poszczególnych dóbr, a nie jego wytwórcę lub pośredników.
opos - 2010-10-12, 06:19
Matthias[Wlkp] napisał/a: | Poza tym mieli jakiś skuteczny sposób (nie pamiętam teraz jaki) na egzekwowanie dodatkowego podatku, jeśli samochód służbowy był też do użytku prywatnego. |
Prosty jak budowa cepa , odpowiedni kolor tablic rejestracyjnych a co za tym idzie różne podatki.I tak osoba prywatna - tablice białe, samochód służbowy - zółte, samochód prywatny używany w firmie - biało żółte.
Nikita_Bennet - 2010-10-15, 17:52
a czerwone lub niebieskie to dyplomaci ;)
jan ostrzyca napisał/a: | r70 napisał/a: |
Ps. przedstawiciele handlowi także powini jeździć traktorami ? Mali usługodoawcy tirami ? A pewnie doradcy podatkowi lokomotywami? |
Prawie. Na razie jeżdżą pickupami dla famera, a na pakach wożą rady... |
A masz coś do farmerów?
Bo ja właśnie kupuje do gospodarstwa Logana pick-up bo mi się do osobówki wiele rzeczy nie mieści a na pakę wejdzie.
|
|