psur - 2008-01-19, 17:39 Temat postu: Spotkanie z Loganem Loganów coraz więcej na ulicach, ale wciąż są rzadkością. Jak z naprzeciwka jedzie Logan, to migacie światłami? Ja czasem mignę, myślę, że to fajny zwyczaj żeby się pozdrowić 
RWw - 2008-01-19, 18:10 Masz naklejki klubowe? Jak zobaczę czerwonego z naklejkami, to zamrugam .
laisar - 2008-01-19, 20:31 Ja nie migam - dla mnie to jednak za "poważny" sygnał, zostawiam go na naprawdę wyjątkowe sytuacje na drodze. Jeśli mam podstawy przypuszczać, że jestem widziany, to unoszę rękę w tradycyjnym, "indiańskim" pozdrowieniu kierowców (: No, chyba że byłoby zupełnie ciemno, to można by mignąć raz awaryjnymi - ale nie spotkałem jeszcze żadnej Daćki po zmroku... psur - 2008-01-19, 21:36
Jeszcze nie, ale już niedługo. Teraz mam dużo obowiązków, jak się uporam, to umyję w końcu Logana i przykleję naklejki.
Chodziło mi raczej o długie niż awaryjne laisar - 2008-01-19, 21:45 No o tym właśnie pisałem (: - że miganie długimi to (jak dla mnie) "poważny" sygnał na drodze... GeRRaD - 2008-01-19, 23:22 Po drugie miganie np. w mieście nie zdaje egzaminu (wielopasmowe drogi, tłok itp) 
piotrres - 2008-01-19, 23:40
Nie, to sygnał zbyt poważny. Nb. Na odcinku 606 km (Rzeszów--->Elektr. Bełchatów---->Rzeszów, prywatny logan na państwowej służbie ) widziałem tylko jedną laureatkę 1.6 czerwień strażacka w okolicach Piotrkowa Tryb. Ktoś z naszych ? Ja już byłem zaplakietkowany! Druga była dealerska MCV'ka w samym Piotrkowie. Za to po powrocie na odc. 3km aż dwa srebrne sedany Rz***** ! Pozdrawiam Piotrek S. loganik - 2008-01-20, 19:46 Jak z plakietką to jeden mój 
Pozdrawiam, Loganik 
El Logano - 2008-01-20, 19:49 Ja zazwyczaj mrugam światłami - fajnie by było mieć taki gest pozdrowienia Mi tam nie przeszkadza. Jak ktoś mi mruga w BMW, to wiem, że chciał by mi powiedzieć: "Spadaj mi z drogi matole, zawalidrogo tym złomem!", jak jedzie z przeciwka inne auto i mruga, wiem, że może coś z oświetleniem, albo Policja będzie gdzieś po drodze. W pozostałych wypadkach to ktoś znajomy, a czemu by nie inny, solidarny użytkownik Logana Fajnie by było i ja tu problemu nie widzę (no, może nie jest to do końca zgodne z prawem, choć realnego niebezpieczeństwa to chyba nie stwarza).
dogberry - 2008-01-20, 19:54
To może ja byłem i mrugałem z czystej sympatii? 
El Logano - 2008-01-21, 12:09 A może hehehe... ale po autku napewno bym poznał i interpretacja byłaby zgoła inna
ian - 2008-01-29, 10:21 Ja widziałem sporo Loganów na drodze. Jednak po pewnym czasie zacząłem uważnie przyglądać się tablicom rejestracyjnym, bo zestaw kolorów był ciągle ten sam. I co się okazało? Widzę ciągle TE SAME DACIE. Ratunku! Karamba. Jestem śledzony? dogberry - 2008-01-29, 13:58
Może ja w BMW
Kilka dni temu widziałem Logana w sedanie jak wjeżdżał do CH Osowa od strony Oliwy Przyznać się kto to był? Z tyłu dzieci chyba siedziały
El Logano - 2008-01-30, 23:22 Uuu - to nie ja. Cholender jak to jest, że w kółko spotykam Logany, tylko nie te klubowe 
Ej ludziska - gdzie wy się chowacie ??
P.S. Ostatnio na stacji benzynowej pewnien pan aż wyszedł ze swojego Hiluxa (nowe auto!) i zaczął mnie wypytywać o mojego Logana Był mile zaskoczony uzyskanymi ode mnie informacjami.
ZeneC - 2008-01-31, 06:39
Ja mam podobne doświadczenia w Warszawie... Ale sam dopiero w minioną sobotę nakleiłem znak klubowy na przednią szybę. Teraz w najbliższą - zapewne z tyłu. Czasami człowiek rozleniwia się okropnie. A poza tym możemy czuć sie elitą, biorąc pod uwagę ponad 2000 szt. Dacii sprzedanych w ub. roku. |
