|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Osłona klemy akumulatora
eastcowboy - 2010-04-02, 12:20
Kto zna ceny?
jackthenight - 2010-11-12, 16:46
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=68409#68409
czaju napisał/a: | nawet Pan nie ściągniesz klem z akumulatora, jak samochód już doszczętnie spłonie |
Przyznam się, że nie rozumiem co diagnosta miał na myśli.
jurek - 2010-11-12, 19:23
U mnie osłona gumowa na + jest fabryczna. Jack, a któż zrozumie tok rozumowania diagnosty? pozdr
krakry1 - 2010-11-12, 20:39
jackthenight napisał/a: | Przyznam się, że nie rozumiem co diagnosta miał na myśli. | Me too.
Beckie - 2010-11-12, 20:44
Chyba zwarę???
krakry1 - 2010-11-12, 20:50
A co to jest "zwara"?
Beckie - 2010-12-04, 23:38
Zwarcie, spięcie...?
Mariusz - 2010-12-05, 15:29
jackthenight napisał/a: | czaju napisał/a: | nawet Pan nie ściągniesz klem z akumulatora, jak samochód już doszczętnie spłonie |
Przyznam się, że nie rozumiem co diagnosta miał na myśli. |
No coś Ty nie wiesz co miał na myśli człowiek z nowej subkultury pod nazwą serwis ASO
jackthenight - 2010-12-05, 15:55
No nie wiem co miał namyśli, ale chyba się domyślam.
Może chodziło mu o to, że gdyby maska się wygięła (np. ktoś by po niej skakał)
i ta maska by dotknęła klemy dodatniej (a nie daj boże też jeszcze ujemnej) to by się zrobiło zwarcie i spaliłby się aku ?
To wtedy guma na plusie ma faktycznie sens.
ADAM 12 - 2010-12-05, 16:14
czaju napisał/a: | nawet Pan nie ściągniesz klem z akumulatora, jak samochód już doszczętnie spłonie" |
Jak już spłonie,to bez różnicy,czy "zwarcie" ma sam aku czy przewód prądowy ze stopioną izolacją
. jackthenight napisał/a: | maska by dotknęła klemy dodatniej (a nie daj boże też jeszcze ujemnej) |
Maska zawsze jest"-" (z wyjątkiem syreny i może kilku innych zabytków).Natomiast po to właśnie na "+" jest osłona,żeby przy stluczce lub gdyby ktoś skakał po masce nie zrobić"zwarcia.
jackthenight - 2010-12-05, 16:31
ADAM 12 napisał/a: | Maska zawsze jest"-" (z wyjątkiem syreny i może kilku innych zabytków) |
A czy ja napisałeś coś innego, że tak to obrazowo wyjaśniłeś ?
ADAM 12 - 2010-12-05, 16:55
Odpowiadając na pytanie pierwotne Łukasza to zawsze warto przeczyścić i posmarować zaciski aku.
Jarosław P - 2011-01-10, 19:13 Temat postu: Osłona klemy akumulatora Czy macie w Swoich daćkach zabezpieczenie na biegunie dodatnim akumulatora ?
Jakaś plastikowa lub gumowa nakładka , u mnie nie ma i boję się o ewentualne zwarcie.
Lukas87 - 2011-01-10, 19:19
tak ja mam oslone plastykowa w czerwonym kolorze
Pawlo - 2011-01-10, 19:21
Ja też mam
Jarosław P - 2011-01-10, 19:56
A gdzie można coś takiego kupić ?
Lukas87 - 2011-01-10, 20:06
http://auto-news.pl/uploads/galery/10244.jpg tu tez nie ma
Jarosław P - 2011-01-10, 20:09
Wychodzi na to że disel ma , a benzyna nie.
tweeciak - 2011-01-10, 20:10
tutaj tez nie ma:(
ekspresowy test
Beckie - 2011-01-10, 20:36
A tutaj jest.
Jarosław P - 2011-01-10, 20:50
Najlepiej gdyby wypowiedział się fachowiec w tej materii czy jest jakieś zagrożenie bez osłony klemy czy nie.
laisar - 2011-01-10, 20:56
Powinno się dać dokupić w ASO - ref. 8200949789 lub 8200081918, koszt ok. 20-30 zł.
Fabrycznie powinny być rzeczywiście w dieslach oraz benzynowej 1.6 16V.
leo - 2011-01-10, 21:00
Jarosław P napisał/a: | A gdzie można coś takiego kupić ? |
Można samemu zrobić. Nie będzie wystrzałowo piękne, ale spełni swoje zadanie.
Weź plastikową pokrywkę od większego słoika (ja kiedyś wykorzystałem taką białą po Nutelli). Ostrym nożem wytnij w pionowej części pokrywki (po obwodzie) otwory na dochodzące do klemy "+" kable. Trzeba to zrobić tak, aby po nałożeniu pokrywki trzymała się w miarę ciasno. W ten sposób zabezpieczysz choć częściowo przed przypadkowym zwarciem (np. kluczem) tę klemę.
jjmalin - 2011-01-10, 21:45
ja mam plastik na PLUSIE
mekintosz - 2011-01-11, 01:32
Jak pisalem juz wczesniej - w moim DCI nie ma nic..
Jarosław P - 2011-01-11, 11:38
Dziękuję za porady spróbuje sam cos wykombinować.
W swoich klamotach znalazłem coś takiego ( nawet mam drugą niebieską na minus , kiedyś kupiłem i leżało sobie kilka latek ) , może uda się dopasować
eastcowboy - 2011-01-11, 15:05
laisar napisał/a: | 8200081918 |
Logan
Clio
krakry1 - 2011-01-11, 16:45
Jarosław P napisał/a: | Wychodzi na to że disel ma , a benzyna nie. | Żadne takie: mam diesla, a osłony również nie ma.
laisar - 2011-01-11, 20:53
krakry1 napisał/a: | mam diesla, a osłony również nie ma |
Niestety, kompletny standard wyposażenia nigdzie nie jest upubliczniony ):
Natomiast ja po małym śledztwie mogę tylko powiedzieć, że wygląda na to, że żadne osłony nie były montowane w okresie od 11-2008 do 11-2009...
eastcowboy napisał/a: | Clio [7701702362] |
55 zł - czyli 2x więcej niż w dacii... <:
wat - 2011-01-11, 20:53
u mnie w klekocie też brak
krakry1 - 2011-01-11, 20:59
laisar napisał/a: | że żadne osłony nie były montowane w okresie od 11-2008 do 11-2009... | to należy dodać także IV.2010 (narodziny w Rumuni mojego klekota).
Jarosław P - 2011-01-17, 19:20
Ciekawe dlaczego jedne mają nakładkę inne nie , może w tych co nie mają nie istnieje niebezpieczeństwo zwarcia Zapytam w serwisie może uda się zamówić , tą moją co znalazłem nie da się dopasować.
jackthenight - 2011-01-17, 20:25
Jarosław P napisał/a: | może w tych co nie mają nie istnieje niebezpieczeństwo zwarcia |
Istnieje ale tylko w rzadkich przypadkach, jak : położony jakiś klucz zwierający plus z minusem, wgniecona maska tak, że dotyka plusa aku itp. - co mogłoby doprowadzić do uszkodzenia akumulatora.
krakry1 - 2011-01-17, 20:27
Jarosław P napisał/a: | ... może w tych co nie mają nie istnieje niebezpieczeństwo zwarcia | Oczywiście, że nie istnieje, bo są lepsze.
Jarosław P - 2011-01-17, 20:49
jackthenight napisał/a: | Jarosław P napisał/a: | może w tych co nie mają nie istnieje niebezpieczeństwo zwarcia |
Istnieje ale tylko w rzadkich przypadkach, jak : położony jakiś klucz zwierający plus z minusem, wgniecona maska tak, że dotyka plusa aku itp. - co mogłoby doprowadzić do uszkodzenia akumulatora. |
A mokra kuna ,która może wleźdź na aku , pisałem na forum jak znalazłem kawał sera na aku.Może to śmieszne ale prawdziwe.
krakry1 - 2011-01-17, 21:02
Jarosław P napisał/a: | A mokra kuna ,która może wleźdź na aku | ... to może ją w końcu popieści i przestanie włazić, gdzie nie powinna.
jackthenight - 2011-01-17, 21:30
Jarosław P napisał/a: | A mokra kuna ,która może wleźdź na aku |
A niech włazi - nic złego z elektryką, akumulatorem się nie stanie.
Tylko zwarcie poprzez metal może wyrządzić szkody.
Żadne zwierzę, nawet całe mokre zwarcia nie spowoduje.
Kiedyś nawet na TVN TURBO robili taki fajny test :
Akumulator z kablami oraz całe drzwi z elektrycznymi szybami zanurzyli całe w wodzie, wystawała tylko szyba ponad poziom wody.
Wciskając przycisk na drzwiach od opuszczania szyby, spowodował że szyba zaczęła się opuszczać. Wciskając przycisk od podnoszenia szyby - szyba zaczęła się normalnie podnosić do góry.
Drugi test :
Zanurzono akumulator, kable i świecący reflektor przedni pod wodę.
Pod wodą również reflektor normalnie świecił.
I pytanie wynikające z wniosków z powyższych testów ?
Co może mokra kuna złego zrobić dotykając klem akumulatora :)
Odpowiedź : Zupełnie nic.
Jakie wnioski z powyższych testów ?
Nawet jakbyś autem wpadł do jeziora, to nadal możesz otworzyć elektryczne szyby aby wyjść z auta.
krakry1 napisał/a: | ... to może ją w końcu popieści i przestanie włazić |
12V jej nie popieści - nic nie poczuje, rezystancja skóry jest za wysoka aby 12V mogło popieścić. Sam krakry1 również możesz obiema rękoma dotknąć klem akumulatora. Nic nie poczujesz, nie zrobi to żadnego wrażenia na tobie.
Bezpieczne napięcie prądu stałego dla człowieka to jakieś 70V.
Natomiast bezpieczne napięcie prądu przemiennego to 50V
mag - 2011-01-17, 21:53
jackthenight napisał/a: | Bezpieczne napięcie prądu stałego dla człowieka to jakieś 70V.
Natomiast bezpieczne napięcie prądu przemiennego to 50V |
Wydawało mi się, że to raczej funkcja natężenia???
krakry1 - 2011-01-17, 22:06
jackthenight napisał/a: | ... krakry1 również możesz obiema rękoma dotknąć klem akumulatora | Wiesz Artur, że Ci ufam w sprawach elektrycznych, ale jednak wolę nie próbować - a nóż mam skórę o innej oporności i jajka ... tfu chciałem powiedzieć klejnoty mi osmali.
Beckie - 2011-01-17, 22:49
mag napisał/a: | Wydawało mi się, że to raczej funkcja natężenia??? |
A natężenie nie jest zależne od mocy odbiornika?
jackthenight - 2011-01-17, 23:12
mag napisał/a: | jackthenight napisał/a: | Bezpieczne napięcie prądu stałego dla człowieka to jakieś 70V.
Natomiast bezpieczne napięcie prądu przemiennego to 50V |
Wydawało mi się, że to raczej funkcja natężenia??? |
A mnie się wydaje, że coś wiesz, ale nie do końca wiesz co, skoro zadajesz mi takie pytanie, bo chyba nie chcesz przeciętnemu kowalskiemu mówić jakie jest bezpieczne dla niego natężenie prądu ?
Natężenie prądu bo to tak uczą w szkołach to :
I = U/R (prawo Ohma)
I - Prąd [A]
R - rezystancja/ oporność [Ω]
U - napięcie [V]
R - jest znane dla skóry człowieka wynosi około 100kΩ, maleje w zależności od tego czy mamy spocone ręce, od wilgotności powietrza itd.
I - prąd jaki przepływa przez ciało człowieka
U - napięcie do jakiego się dotykamy
Bezpieczny prąd dla człowieka jest do 0.5mA, powyżej tego prądu jest już wyczuwalny (swędzenie, cierpnięcie dłoni). A już powyżej np. 3.5mA następuje skurcz mięśni, niemożność oderwania rąk od złapanego elementu pod napięciem itd.
Jęśli prąd do 0.5mA jest bezpieczny dla człowieka - tzw. prąd niewyczuwalny, to zgodnie ze wzorem :
U=I * R = 0.5mA * 100kΩ = 50V
Dlatego bezpieczne napięcie dla człowieka to 50V w przypadku prądu przemiennego.
Dotykając klem akumulatora nawet tira (24V) nic nie poczujemy, jest to bezpieczne napięcie i nie jest w stanie nas skrzywdzić , gdyż prąd przepływający przez człowieka będzie za niski - poniżej 0.5mA
Natomiast powyżej 50 V, odczujemy nieprzyjemne objawy ponieważ zgodnie ze wzorem ohma I=U/R wzrasta prąd przepływający przez człowieka, który jest wprost proporcjonalny do napięcia.
Przy napięciu np. 100 V, prąd płynący przez człowieka wyniesie 1mA
Przy napięciu np. 230 V (jak w gniazdkach domowych) prąd wyniesie = 2.3 mA
Podane wyżej obliczenia są dla rezystancji 100kΩ, a czym bardziej mamy wilgotne ręce lub spocone tym rezystancja skóry człowieka maleje - a zgodnie z prawem ohma, czym mniejsza rezystancja tym większy prąd popłynie przez człowieka.
Ponieważ prąd bezpieczny dla człowieka jest znany, rezystancja skóry również to podaje się jakie jest bezpieczne napięcie dla człowieka, gdyż prąd, natężenie prądu jest zależne od napięcia i rezystancji a nie odwrotnie.
Mam nadzieje, że tym krótkim wykładem coś kolego mag ci wyjaśniłem, jeśli nie(nigdy dobrym nauczycielem nie byłem) to polecam lekturę np z stąd :
http://pe.fuw.edu.pl/pliki/BHP.doc
http://pl.wikipedia.org/w...9cie_bezpieczne
http://pl.wikipedia.org/w...em_elektrycznym
krakry1 napisał/a: | a nóż mam skórę o innej oporności |
Spokojnie względy BHP są w tym przypadku zachowane. Nie masz się czego bać.
mag - 2011-01-18, 21:39
Sorry ja trochę nie kumaty w tych sprawach...
1.
Beckie napisał/a: | mag napisał/a: | Wydawało mi się, że to raczej funkcja natężenia??? |
A natężenie nie jest zależne od mocy odbiornika? |
Chiba nie... Raczej nadajnika...
2.
jackthenight napisał/a: | Bezpieczny prąd dla człowieka jest do 0.5mA, powyżej tego prądu jest już wyczuwalny |
Właśnie o tym pisałem
krakry1 - 2011-01-18, 21:56
Czyli innymi słowy: grunt to pród, a pród to światło.
Beckie - 2011-01-22, 20:47
mag napisał/a: | Chiba nie... Raczej nadajnika... |
Jeśli do gniazdka w sieci o napięciu U = 230 V podłączysz odbiornik o mocy P = 2000 W, to popłynie do niego prąd o natężeniu I = 8,7 A. W przybliżeniu, ale tak mnie uczyli na fizyce. I chociaż w szkole średniej jechałem na miernych z fizy, to pamiętam, że P=UxI
mag - 2011-01-23, 16:08
A jeżeli generator, do którego odbiornik podłączyłem ma 1kW???
Beckie - 2011-01-23, 16:45
To jest chyba jego moc maksymalna a prąd jaki popłynie do odbiornika zależy chyba od jego (odbiornika) mocy. Nie pytaj mnie co się dzieje z mocą niepobraną z prądnicy bo nie wiem, nie znam się.
mekintosz - 2014-02-21, 22:55
Jako, że lubię mieć samochód bezpieczny i w komplecie, zainwestowałem dziś 9,18 PLN i zakupiłem osłonę klemy plusowej. Numer : 24 34 548 38 R. Oczywiście by ją prawidłowo zainstalować trzeba zdemontować klemę, co w przypadku plusa bez wyjmowania akumulatora i braku klucza nasadowego jest maga niewygodne. Na szczęście udało się. Osłonka lekko unosi metalową klemę na trzpieniu bieguna + akumulatorka ale trzyma się kupy. Mała fotorelacja dla zainteresowanych poniżej.
route2000 - 2014-02-23, 11:50
Menkintosz, czy kupowałeś tę osłonę w ASO, bo jak podawałeś nr katalogowy to jest od Dacii czy innego samochodu? Gdzie taką osłonę można kupić? Podaj wszystkim, by inni wiedzieli gdzie za taką cenę można kupić.
corrado - 2014-02-23, 12:33
Mekintosz, to jak skręcić tą plusową klemę z tym plastikiem, bo też chciałem założyć u siebie tą czerwoną i nie dało rady przez brak dostępu do tej śrubki z tego co pamiętam 10mm - brak dostępu przez ten plastik - czyli trzeba wyjąć akumulator za każdym razem jak się chce odkręcić/klemę ?
mekintosz - 2014-02-23, 13:30
Osłona kupiona w ASO, model chyba z dustera. Numer katalogowy pozwoli zamówić bez problemu. Niestety by zdjąć plusową klemę z akumulatora w zasadzie trzeba wyjąć akumulator, albo mieć taki klucz oczkowy-nasadkowy na śrubokręcie. Po zdjęciu ujemnej klemy należy spróbować takim narzędziem odkręcać. Jest dojście w Sandero. Mnie się cudem udało kluczem, lekko na skos, po troszku odkręcić.
|
|