DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Na każdy temat - Misje księżycowe

48piotr - 2011-02-01, 08:49
Temat postu: Misje księżycowe
http://www.daciaklub.pl/f...p?p=77866#77866
kamel napisał/a:
Mam kolegę po renomowanej polskiej uczelni który nie wierzy żę ludzie byli na księżycu

W jaki sposób przeprowadono "bezpośrednią transmisję"gdy wylądowali po przeciwnej stronie księżyyca?
Ciekawym ogromnie może ktoś wie :?: :?: :?:

DrOzda - 2011-02-01, 12:03

Żadna z misji nie ladowała na niewidocznej stronie Księżyca:

48piotr - 2011-02-01, 12:12

DrOzda napisał/a:
Lądownik-orbiter-ziemia

Przy technice 1969roku??????????????????????????
A w XXI-wieku nie potrafili ?

DrOzda - 2011-02-01, 12:15

48piotr napisał/a:
DrOzda napisał/a:
Lądownik-orbiter-ziemia

Przy technice 1969roku??????????????????????????
A w XXI-wieku nie potrafili ?

Poprawiłem i mi wycięło.
Czego nie potrafili w 1969 - przesyłać sygnałów pomiędzy lądownikiem a orbiterem ?

48piotr - 2011-02-01, 12:18

DrOzda napisał/a:
Czego nie potrafili w 1969 - przesyłać sygnałów pomiędzy lądownikiem a orbiterem

Oroiter-Ziemia-to była transmisja "na żywo"

DrOzda - 2011-02-01, 12:21

A lądownik - ziemia nie mogła być ? Nawet z przekazem via orbiter ? Co to znaczy "na żywo" - to co transmisja satelitarna nie jest na żywo bo przechodzi przez transpondery ? Zresztą w świetle mapki miejsc lądowań nawet nie było takiej potrzeby - lądownik mógł przekazywać sygnał na ziemię bezpośrednio.
48piotr - 2011-02-01, 12:28

DrOzda napisał/a:
lądownik mógł przekazywać sygnał na ziemię bezpośrednio.

Ok w 1969roku!!!
Pamiętasz tą transmisję ?

DrOzda - 2011-02-01, 12:37

"Kpisz czy o drogę pytasz ?" - nie nie mogłem bo urodziłem się kilka lat później.
Natomiast z racji kierunkowego wykształcenia wiem że było to możliwe przy ówczesnej technice radiowej. A czy sygnał był przesyłany na trasie lądownik-orbiter-ziemia czy lądownik-zienia to już nie jest chyba najistotniejsze
Zresztą strzelam że przekaz szedł lądownik - ziemia bezpośrednio bo orbiter robił okrążenia wokół Księżyca po odpowiedniej orbicie.

48piotr - 2011-02-01, 12:43

DrOzda napisał/a:
Kpisz czy o drogę pytasz ?" - nie nie mogłem bo urodziłem się kilka lat później.

Przepraszam-a ja widziałem transmisję.To była propagandowa lipa!
Jak widzę-to mówię.Jak mówię-to wiem.
Miłego dnia ;-)

laisar - 2011-02-01, 13:02

Bez urazy, 48piotr, ale tak z ciekawości: a jaki masz zasób wiedzy fachowej, pozwalający ocenić rzetelność tego, co widziałeś?

I dlaczego uważasz, że oglądając wtedy transmisję na jakimś ametyście czy innym rubinie (czy co tam wtedy było) widziałeś - i pamiętasz - lepiej, niż to, co można obejrzeć obecnie?


(Aczkolwiek że była to "propagandowa bomba atomowa", to fakt - tyle że wcale z tego nie wynika, że lipna...).

DrOzda - 2011-02-01, 14:04

Jakby ktoś chciałby sprawdzić na czym dało się odbierać transmisję z księżyca w 1969 to zapraszam tutaj:
http://www.stare_telewizo...alog/index.html

48piotr - 2011-02-01, 14:04

laisar napisał/a:
pamiętasz - lepiej, niż to, co można obejrzeć obecnie?

Obecnie to można "Gwiezdne wojny" obejrzeć.
Wtedy pokazywali kit/propagandę/.
Jak widzę-to mówię.
Tobie nie zabraniam wierzyć w jedno,lub drugie , w żadne ,lub we wszystko.
Pozdrawiam
;-)

laisar - 2011-02-01, 14:31

Rozumiem, że odpowiedź na moje pytanie brzmi: "Żaden" - spoko, (nie)wiara rzeczywiście tego nie wymaga (;

Ja w każdym razie wybieram wiarę w to, co mówią ludzie, którym ufam, a którzy widzieli transmisję zarówno wtedy, jak i współcześnie dostępne materiały.

Dzięki, EOT (:

DrOzda - 2011-02-01, 14:36

Oglądałem przekaz z Apollo 11 wiele razy i nie bardzo łapię co tam jest propagandą ? . "mały krok człowieka ..." itd. a co miał powiedzieć że słońce ładnie świeci ? Przecież to rzeczywiście jedno z większych osiągnięć LUDZKOŚCI w całej historii. No i nie wiem czego oczekiwałeś , że Armstrong rozepnie rozporek i skropi grunt księżycowy czy co ? Oczywiście ze wydarzenie jako takie było propagandowe , wszak to zimna wojna na całego , kryzys kubański parę lat wcześniej , ZSSR pierwszy wysyła kosmonautę na orbitę 10 lat wcześniej itd. Nie wiem może to dlatego że ja patrzę na te obrazki z perspektywy technologii , inżynierii i kosmologii , propaganda jest gdzieś tam w tle.
Cały program Apollo miał podłoże propagandowe , Kennedy oczekiwał odpowiedzi na sukcesy ZSRR. Ale ja tam wolę takie "bezsensowne" wydatki na propagandę niż tak jak obecnie "sensowne" pakowanie kasy n.p. w upadające banki.

48piotr - 2011-02-01, 14:39

laisar napisał/a:
Ja w każdym razie wybieram wiarę w to, co mówią ludzie, którym ufam

Wiara rzecz ludzka -ja wierzę w to co widzałem.
Wolno mi???
Pozdrawiam

DrOzda - 2011-02-01, 14:43

48piotr napisał/a:

ja wierzę w to co widzałem.


No dobra bo nie mogę się powstrzymać - Piotr co widziałeś ?

Chyba przepytam ojca rocznik 48 co on tam widział :)

48piotr - 2011-02-01, 15:22

DrOzda napisał/a:
Chyba przepytam ojca rocznik 48 co on tam widział :)

Pozdrów ojca /ostatni dobry rocznik 48/ibędziesz miał okazję do pogawędki. ;-)
Myślę że oglądał lipiec 1969 ok 2-giej w nocy............
Chyba ,że miał ciekawsze zajęcie.......
;-)

krakry1 - 2011-02-01, 16:08

Zgadzam się z 48piotr'em Amerykanie nie byli na księżycu ... byli tam Rosjanie, bo sowieccy ludzie wszystko potrafili. Jakby nie mogli przeprowadzić transmisji na żywo z księżyca, to cisneliby walonkiem z informacją (nagraniem) i ten na pewno dotarłby na Bajkonur. :-P :lol: :-D
48piotr - 2011-02-01, 16:28

krakry1 napisał/a:
Zgadzam się z 48piotr'em Amerykanie nie byli na księżycu ...

Wolnego!!!!!!!!! Moje wątpliwości dotyczyły "bezpośredniej transmisji" z lądowania :!:
Proszę mi nie wmawiać ,tylko czytać z uwagą ,lub nie czytać wcale! :evil:

krakry1 - 2011-02-01, 16:54

48piotr napisał/a:
lub nie czytać wcale!
... już nie czytam. ;-)
48piotr - 2011-02-01, 17:15

krakry1 napisał/a:
już nie czytam.

Ok-bez obrazy ;-)

krakry1 - 2011-02-01, 18:20

Nie ma sprawy ... żona mi przeczytała. :-P
_Big_Mac_ - 2011-02-02, 22:02

A tam, mnie bardziej dziwi, jak to możliwe, że są przekazy na żywo niby z drugiej strony Ziemi! Co za absurdy, wystarczy chwilę pomyśleć, żeby zrozumieć, że ziemia musi być płaska, ewentualnie trochę wklęsła.

I nie bajdurzyć mi tu o jonosferach, widziałem ostatnio taką "transmisję" i to była propagandowa papka.

;-)

eplus - 2011-02-02, 22:32

DrOzda napisał/a:
oczekiwałeś , że Armstrong rozepnie rozporek i skropi grunt księżycowy czy co ?.

Nie radzę próbować - mógłby się za bardzo odwodnić w próżni.

A czy ktoś się zastanawiał, czy Gagarin był w kosmosie? Czytałem książkę pewnego Węgra dowodzącą, że to lipa. Dzień wcześniej Sowieci wysłali ochotnika, który się spalił, a wcześniej wrzeszczał przez radio, co słyszeli radioamatorzy na świecie. No ale że poszła fama, to ten kosmonauta musiał jednak wylądować i został nim Gagarin. Podobno motał się w zeznaniach, jak tam było i co widział > frustracja > pijaństwo > pozorowany wypadek, aby się nie wygadał po pijaku > pomniki bohatera. :idea: :mrgreen:

Cytat:
Ballada o Juriju Gagarinie.

Żył na Syberii Jurij gagarin w chatynce z brzozy karelskiej
Hodował żonę i córek pare, co buzie miały anielskie

Czasami żonie swojej się zwierzał: "Nuda",powiadał, "niezmierna"
Potem przed chatkę wynosił leżak, i czytał książki Żil Werna.

Raz wyniósł leżak, aż na pagórek, aby odpocząć po pracy
Tam go dobiegły wołania córek:"Tato,ach tato Kozacy!"

Patrzy-faktycznie, z kopyt tętentem kibitka przed domem staje
A zniej wysiada w burce rozpiętej ogromny Kozak z nahajem.

Jurij w trymiga jaszczyk spakował, pożegnał żonę i chatę
Potem raz jeszcze zasalutował, i w świat pojechał z sołdatem.

Długo jechali tak na trzy zmiany,Jurij i Kozak z jamszczykiem,
Kraj Rad łopotał transparentami, a lud ich witał okrzykiem.

W ciemnej ziemiance gdzieś za Uralem, do pracy zagnany z mety,
Siedem instrukcji przeczytać musiał, wypełnić cztery ankiety.

Na kark mu wdziali waciak kosmiczny, co złote miał epolety
Jurij wziął jeszcze puszkę tuszonki, i wsiadł do wnętrza rakiety.

W rękę mu dali nagan nabity, torbę z lornetką i mapą
W kabinie wisiał portret Nikity, nad pozłacaną kanapą

Przyszedł sekretarz, dwóch generałów, i kilku cywilów z CZEKA
Jurij wlazł w środek, zamknęli włazy, zanitowali wieka.

Jakiś marszałek nacisnął pedał, ogień pokazał się w rurze
Jurij się zdążył trzykroć przeżegnać, i poszybował ku górze.

Nad Ameryką jęki okropne wstrząsnęły jego uszami,
To kapitalizm lud tam katuje, ciskając weń dolarami.

Gdy nad Australią tuż przelatywał, widział przez lornetkę z góry
Jak akademik Miklucho-Maklaj tam obrączkuje kangury.

A nad Afryką fetor okrutny w nos syberyjski uderzył
to kolonializm gnije tam w dole, dobrze, ach dobrze cholerze.

Nad Antarktydą widział z orbity, pośrodku lodów krainy
Jak komsomolcy w ciepłych walonkach p......ą z nudów pingwiny.

Gdzieś nad Chinami wychodka użył, zapisał,że stolec zdrowy,
A że się zbliżał koniec podróży, przeszedł na lot docelowy.

Już w kukurydzy statek zlądował,w miejscu wybranym od dawna,
Jurij wyskoczył, zasalutował, "Gdie tu kamanda jest gławna"?

Na powitanie przybył Nikita, salutowali Kozacy,
"Hurra" krzyczała ludność spędzona z pobliskich obozów pracy.

Jakiś pop z brodą szczerze się wzruszył:"Chwała ci o Gagarinie!
Socjalizm zginie, komunizm zginie, ale twa chwała nie minie"

I tylko szkoda, że w noc kwietniową, wlokąc za sobą smród spalin,
Nie cały Sojuz wyleciał w kosmos, a tylko jeden Gagarin.

stempik - 2011-02-02, 23:32

_Big_Mac_ napisał/a:
ewentualnie trochę wklęsła


Zdecydowanie wklęsła, no bo inaczej cała woda by się wylała.

krakry1 - 2011-02-03, 17:52

Cytat:
Jak komsomolcy w ciepłych walonkach p......ą z nudów pingwiny.
:lol: :lol: :lol:
Cały wierszyk - świetny nie słyszałem.

A poza tym ziemia płaska jest i basta - jak ktoś nie wierzy niech popatrzy na pole za chałupą. :-P
A tych co nie wierzą czeka to samo co syna Kaziuka w "Konopielce" jak oznajmił ojcu i stryjowi: "... a ziemia okrągła jest ...". 8-)

Beckie - 2011-02-11, 22:48

krakry1 napisał/a:
ziemia płaska jest i basta - jak ktoś nie wierzy niech popatrzy na pole za chałupą

Za moją chałupą pole jest wklęsłe. :-P :-P :-P

piotrres - 2011-02-12, 00:46

krakry1 napisał/a:
Zgadzam się z 48piotr'em Amerykanie nie byli na księżycu ... byli tam Rosjanie, bo sowieccy ludzie wszystko potrafili. Jakby nie mogli przeprowadzić transmisji na żywo z księżyca, to cisneliby walonkiem z informacją (nagraniem) i ten na pewno dotarłby na Bajkonur. :-P :lol: :-D


Miałem zamiar nie pisać na ten temat ale:
-gdyby Amerykanie nie wylądowali na Łysym to Ruscy mieliby używanie! Juz oni śledzili lepiej tę imprezę niż Amerykanie.

Transmisja nie była bezpośrednio z Moon'a a poprzez stacje retransmisyjne w USA, Australii na statkach.

-co do czułości czy wiecie aj słaby sygnał jest w stanie wychwycić radioteleskop, na poziomie konstrukcyjnym z lat 60 ?

Pomijam świadomie argumenty czysto techniczne.

48piotr - 2011-02-12, 09:02

piotrres napisał/a:
Pomijam świadomie argumenty czysto techniczne.

A właśnie na nie liczyłem.Stan elektroniki w 1960-65r /projekt/
Rosjanie wtedy krążyli wokół księżyca/lipiec 69/i istniało niebezpieczeństwo kolizji.
Jedni i drudzy "cyganili",nie zaprzeczając wzajemnie.

kamel - 2011-02-17, 22:21

Osobiście oglądałem jak Amstrong wyszedł na powierzchnię księżyca, było to w godzinach 3 nad ranem.
O ile pamiętam telewizor nazywał się Lazuryt.

Ponieważ nadawanie foni i obrazu było na falach ultrakrótkich więc Apollo musiał wylądować na księżycu od strony ziemi, gdyż anteny muszą siebie widzieć.

Beckie - 2011-02-17, 22:26

To logiczne, że te od obrazu muszą się widzieć... ale te od fonii, nie wystarczy, że się słyszą?
piotrres - 2011-02-18, 23:28

48piotr napisał/a:
piotrres napisał/a:
Pomijam świadomie argumenty czysto techniczne.

A właśnie na nie liczyłem.Stan elektroniki w 1960-65r /projekt/
Rosjanie wtedy krążyli wokół księżyca/lipiec 69/i istniało niebezpieczeństwo kolizji.
Jedni i drudzy "cyganili",nie zaprzeczając wzajemnie.


Piotrze,
Stan ówczesnej elektroniki był dużo lepszy od moich ówczesnych pieluch (tetrowych) :lol:
tj. zaskakująco wysoki. W roku 1974 (projekt wcześniejszy czyli elektronika na poziomie lat 60-tych) nadajnik o mocy poczatkowej 155 W wystarczał do transmisji zdjęć z odległości orbit Jowisza i Saturna: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pioneer_11 http://pl.wikipedia.org/wiki/Pioneer_10

Rosjanie, owszem zaprzeczali istnieniu "radziańskiego" załogowego programu księżycowego, ale już po lądowaniu Apollo 11 na Łysym. Co więcej
nigdy nie zaprzeczali samemu faktowi lądowania.

Co do Rosjan to rakieta N-1 ("Lenin") poległa we wszystkich 5 startach bezzałogowych
Statek Ł-1 istniał (miałem przyjemność w r. 2004 być w środku, w czasie wizyty w MAI)
Natomiast na orbitę okołoksiężycową latały Statki Zond (prekursorzy Sojuzów) z żółwiami i żabami na pokładzie. Poza tym spoko: orbita okołoksiężycowa to nie zatłoczona ulica w godzinach szczytu :lol:

stempik napisał/a:
_Big_Mac_ napisał/a:
ewentualnie trochę wklęsła


Zdecydowanie wklęsła, no bo inaczej cała woda by się wylała.


E noo niee, raczej płaska. Przypomina mi się coś takiego:

"...Nieomylne rzeźbią pieśni
Ziemię płaską jak naleśnik,
Wokół ziemi krąży Słońce,
Szatan ponoć ma dwa końce,
Więcej wiedzieć niebezpiecznie,
Jeśli żyć chcesz wiecznie.."

48piotr - 2011-02-19, 11:26

piotrres napisał/a:
W roku 1974 (projekt wcześniejszy czyli elektronika na poziomie lat 60-tych

Jestem w dalszym ciągu przekonanym ,że "bezpośrednia" transmisja była"kitem".
W lądowniku nie pomieściłby całej aparatury telewizyjnej + tlen dla człowieka ,
paliwo itp,itd.
Do projektowania używało się suwaka logarytmicznego/dwie linijki(jedna w drugiej)/
A tranzystory,tyrystory itp to od kiedy?????
A w 1974-to technika lat 70-tych.
Pozdrawiam -wątpiący.

DrOzda - 2011-02-21, 11:52

Tranzystory właśnie na przełomie lat 50/60 tych weszły w swój złoty okres historii elektroniki. Ba, w lądowniku Apollo 11 było nawet coś w rodzaju komputera nawigacyjnego który to pomagał astronautom podczas lądowania w orientacji przestrzennej - całość w technologii tranzystorowej a nawet pierwszych implementacjach układów scalonych.
http://lotnictwo.net.pl/3...armistrzow.html
Ale to zapewne też ściema :)
Piotr ja rozumiem że w PRL-u lat 70-tych szczytem techniki był lampowy telewizor czy odbiornik radiowy, ale w tym samym czasie Motorola produkowała już pierwsze telefony komórkowe. I weź pod uwagę że na program Apollo wydawano rocznie kilka procent PKB USA. Gdyby obecnie takie kwoty dać NASA to już pewnie od kilku lat mielibyśmy pierwszą kolonię na Marsie.

48piotr - 2011-02-21, 12:02

DrOzda napisał/a:
Ale to zapewne też ściema :)

Kamera pokazująca schodzącego po schodkach pewnie nie?
A co na to pański ojciec?/transmisji bezpośredniej?/
Pozdrawiam

piotrres - 2011-02-21, 23:08

Piotrze,

Transmisja nie była bezpośrednia w tym sensie, że nie była odbierana "prosto z Łysego" na telewizorze marki Wisła, czy Lazuryt, lecz sygnał z Księżyca obierany był via sieć stacji retranslacyjnych (na ladzie i na statkach) a dopiero potem przesyłany do stacji telewizyjnych.
Tak więc pewnie kilkusekundowe opóźnienie istniało (na samej drodze z Księżyca 1 sek.)

To co napisał kol. Drozda to prawda, pierwsze scalaki powstały wręcz jako produkt programu Apollo. A w pracach projektowych wykorzystywano już całkiem przyzwoite komputery. Nie tylko suwaki (nb. ja jeszcze w liceum uczyłem się używać "drewnianego komputera", a w początkach kariery studenckiej, mając do dyspozycji 4-działaniowy kalkulator, często się nim podpierałem)

laisar - 2011-02-21, 23:40

Ooo, na to nie wpadłem - że 48piotrowi może chodzić o odbiór telewizorem transmisji prosto z Księżyca... Co prawda nikt tego nigdy nie twierdził - a nawet wręcz przeciwnie, od początku było wiadomo, że sygnał TV jest podawany przez lokalne stacje - ale to już drobiazg <<<<:

Brawo, piotrres! (:

Mikele - 2011-02-22, 00:08

A tak w ogóle, to gdybyście nie wiedzieli dlaczego USA przestały wysłać statki kosmiczne na księżyc:


flowerman - 2011-02-22, 09:13

Ciekawie się zapowiada :roll:
48piotr - 2011-02-22, 13:58

DrOzda napisał/a:
Piotr ja rozumiem że w PRL-u lat 70-tych

Transmisja była w 1969 roku.
Technika lat 60-tych. I to by było na tyle.
:-/

DrOzda - 2011-02-22, 14:32

48piotr napisał/a:
DrOzda napisał/a:
Piotr ja rozumiem że w PRL-u lat 70-tych

Transmisja była w 1969 roku.
Technika lat 60-tych. I to by było na tyle.
:-/

No dobrze skopiuje tu kalendarium:
http://tech.wp.pl/kat,1,t...ml?ticaid=1bd3f

16 grudnia 1947: William Shockley, John Bardeen i Walter Brattain konstruują pierwszy tranzystor w Laboratoriach Bella.


1950: William Shockley opracowuje bipolarny tranzystor złączowy, urządzenie, które według dzisiejszych standardów jest najczęściej określane mianem tranzystora.

1953: Na rynku pojawia się pierwsze komercyjne urządzenie wykorzystujące tranzystor — aparat słuchowy.

18 października 1954: Na rynku pojawia się pierwsze radio tranzystorowe, Regency TR1, które zawiera zaledwie cztery tranzystory germanowe.

25 kwietnia 1961: Robert Noyce otrzymuje pierwszy patent na obwód scalony. Pierwotne tranzystory były odpowiednie do odbiorników radiowych i telefonów, ale nowsze urządzenia elektroniczne wymagały czegoś mniejszego — obwodów scalonych.

1965: Powstaje Prawo Moore’a — w artykule opublikowanym w Electronics Magazine współzałożyciel Intela Gordon Moore przewiduje, że liczba tranzystorów w układzie będzie podwajać się co rok (dekadę później okres ten wydłużono do 2 lat).

Lipiec 1968: Robert Noyce i Gordon Moore zwalniają się z Fairchild Semiconductor i zakładają nową firmę o nazwie Intel (skrót od integrated electronics).

Lipiec 1969: Intel opracowuje pierwszą tranzystorową technologię krzemowej bramki PMOS. Tranzystory te nadal używają tradycyjnego dielektryka bramki w postaci dwutlenku krzemu (SiO2), ale wprowadzają nowe, polikrzemowe elektrody bramki.

1971: Intel wprowadza do sprzedaży swój pierwszy mikroprocesor – 4004. Miał on wymiary 0,32 cm na 0,16 cm, zawierał nieco ponad 2000 tranzystorów i był produkowany w 10-mikronowej technologii PMOS.

1978: 16-bitowy procesor 8088 zawiera 29 000 tranzystorów i działa z szybkością 5 MHz, 8 MHz lub 10 MHz. Kluczowa umowa z działem komputerów osobistych IBM podpisana w 1981 roku przewiduje, że mikroprocesor Intel 8088 będzie mózgiem nowego, przebojowego produktu IBM — IBM PC. Dzięki sukcesowi procesora 8088 Intel trafia na listę Fortune 500, a magazyn Fortune zalicza firmę do „triumfów biznesowych lat siedemdziesiątych”.

1982: Na rynku pojawia się mikroprocesor Intel 286, znany również jako 80286, który może wykonywać całe oprogramowanie napisane z myślą o jego poprzedniku. Procesor 286 zawiera 134 000 tranzystorów i działa z szybkością 6 MHz, 8 MHz, 10 MHz lub 12,5 MHz.

1985: Intel wprowadza do sprzedaży mikroprocesor Intel386™, który zawiera 275 000 tranzystorów — ponad 100 razy więcej niż 4004. Jest to układ 32-bitowy, który obsługuje wielozadaniowość, co znaczy, że może wykonywać wiele programów jednocześnie.

A tu ciekawe kalendarium rozwoju komputerów:
http://technologie.gazeta...40_roku___.html

zupełnie zapomniałem że architektura mainframe wystartowała na początku lat 60-tych i jest używana po dziś dzień zwłaszcza w zastosowaniach krytycznych ....

krakry1 - 2011-02-22, 16:41

laisar napisał/a:
...odbiór telewizorem transmisji prosto z Księżyca...
... możliwy był jedynie przy pomocy "niezawodnych" i "nowoczesnych" telewizorów produkcji radzieckiej marki "Rubin". :-P :lol:
piotrres - 2011-02-24, 00:28

krakry1 napisał/a:
laisar napisał/a:
...odbiór telewizorem transmisji prosto z Księżyca...
... możliwy był jedynie przy pomocy "niezawodnych" i "nowoczesnych" telewizorów produkcji radzieckiej marki "Rubin". :-P :lol:

No nie, Rubinów wtedy jeszcze nie było.
Telewizor Rubin: wszystkie kolory świata z przewagą buraczkowego :mrgreen:

Dzięki za kalendarium komputerowe. Pokazuje właśnie to o czym pisałem nieco wyżej.

48piotr - 2011-03-05, 19:21

http://strefatajemnic.one...738,artykul.htm
Ciekawe?

laisar - 2011-03-05, 20:25

Nie.
48piotr - 2015-06-18, 17:32

piotrres napisał/a:
Rosjanie, owszem zaprzeczali istnieniu "radziańskiego" załogowego programu księżycowego, ale już po lądowaniu Apollo 11 na Łysym. Co więcej
nigdy nie zaprzeczali samemu faktowi lądowania.

Ot i nowost:http://wpolityce.pl/swiat/256533-niebywaly-tupet-moskwy-rosjanie-falszuja-tragedie-smolenska-a-wzywaja-do-sledztwa-w-sprawie-ladowania-na-ksiezycu

mud maX - 2015-06-18, 18:08

Rosjanie lubią odgrzewać stare tematy. I jak widać, nie tylko oni...;)
Ajgor - 2015-06-19, 06:29

W sumie po to jest dział "Na kazdy temat" żeby sobie pogadać choćby o d... Maryny,choć jak ją ostatnio widziałem, to lepiej gadać o księżycu :-P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group