|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Duster 4x2 benzyna czy disel ( jeszcze raz, dynamika )
Ryszard - 2011-02-11, 01:19 Temat postu: Duster 4x2 benzyna czy disel ( jeszcze raz, dynamika ) Wielka prośba o wasze zdanie i opinię : tak naprawdę najbardziej miarodajną opinię która mogą przedstawić obiektywnie praktycy - użytkownicy Dustera, a nie artykuły i redakorzy w prasie.
Pytanie: Jaki byś zdecydował gdybyś miał/ła ew możliwość finasową zakupu Dustera w wersji 4x2, ale w alernatywne benzyna 105KM/disel 110kM, przy założeniu że jeżdzisz do 9 tys km rocznie i większość po mieście, lub krótkie trasy do 50 km + czasmai wakacje, delegacje
500 km (wakacje), facet +50 no i raczej jeżdzę sam ?
No bo :
+ disla , mniej pali, i lepszy moment obrotowy !!! = ruszanie ze świateł bez komleksów
- disla, koszt filtr cząstek stałych problem przy małych przebiegach + cena która się spłaca przy przebiegach >30tys rocznie
Katalog:disel przyśpieszenie podobno 11,8sek
+ benzyna tańszy w zakupie w salonie
- droższe paliwo i spalanie, i pewnie chałas w kabinie przy większych obrotach gdy musisz wprowadzać większe obroty = przyśpieszenie
Katalog:benzyna przyśpieszenie podobno 11,5sek
Mogę jeszcze zmienić zamówienie , choć zdecydowałem teraz o benzynie 1,6.
Czy mam rację przy tych założeniach ?
Jeździłem testowo benzyniakiem A jak dynamika w droższym dislu ?
Piotrek721015 - 2011-02-11, 06:02
Codo minusów benzyniaka, że tańsza benzyna - koszt zakupu paliwa, to bym polemizował. U mnie na Orlenie ropa 9groszy droższa od Pb95. Więc jeden argument na plus dla diesla odpada.
lisek - 2011-02-11, 07:56
Diesel dlużej sie nagrzewa przy krótkich trasach po miescie jezdzilbys wiekszosc czasu na niedogrzanym silniku, pozatym przy tych przebiegach to nie wiem czy jest sens ekonomiczny kupowania diesla. IMHO benzyna lepszy wybor.
laisar - 2011-02-11, 08:26
Zdecydowanie benzyna.
wat - 2011-02-11, 08:30
Z diesle zdecydowanie większa przyjemnośc z jazdy
billbill666 - 2011-02-11, 08:31
Ryszard przy tych rocznych przebiegach(w większości wokół komina to 1.6 benzyna,jeśli parę razy w roku w trasę ruszysz to Pb kieszeni nie zrujnuje a przyjemność szybko nagrzanego wnętrza w zimie nieoceniona.Na krótkich odcinkach w dieslu filtr FAP/DPF szybko zapchasz i staniesz się klientem ciągłym ASO Pytanie czy serwują dobrą kawę???
Lukas87 - 2011-02-11, 09:03
ja osobiście już bym nie przesiadł się na benzyne, jazda dieslem zdecydowanie o niebo lepsza a z tym ogrzewaniem to dużo lepiej mi grzeje diesel niż yaris 1.0 benzyna sam rocznie robię około 10kkm rocznie. Osobiście polecam diesla ale z FAP-em bym nie kupił a teraz niestety mają już FAP
Wybór należy do Ciebie
TD Pedro - 2011-02-11, 09:09
- przyspieszenie na benzynie i dieslu porównywalne,
- za różnicę w cenie zakupu DD z silnikiem benzynowym - przy podanych przez Ciebie przewidywanych przebiegach rocznych - ok. dwa lata jeździsz "za darmo",
lub licząc inaczej: koszt przejazdu 1 km na ON jest niższy o ok. 0,1 zł to łatwo przeliczyć, że przy zakładanym przebiegu rocznym 9 tys. km inwestycja zakupu diesla zwróci się po ok. 9 latach... - (oczywiście jeżeli proporcja ceny PB i ON nie ulegnie zmianie),
- silnik diesla jest dynamiczny , oszczędny ale bardzo wrażliwy na jakość paliwa a naprawa to już trochę kosztuje.. benzyna jest trochę bardziej przyjazna...
jak już podejmiesz ostateczną decyzję - napisz co przeważyło...
Prezes - 2011-02-11, 09:29
Ja też polecam Diesla. Przebiegów dużych nie robię, ale nauczony doświadczeniem (poprzednie samochody gazowałem) tym razem zdecydowałem się na Diesla. Jeździ się naprawdę fajnie, poziom spalania niski, dynamika bardzo przyzwoita. Jak zamawiałem, to nawet nie wiedziałem czy FAP jest czy nie, ale miałem na tyle farta, że nie mam :)
z234 - 2011-02-11, 10:37
Ja również poleciłbym diesla, jakby była możliwość kupienia takiego auta bez FAPU! W aktualnej sytucji (euro 5 ) do jazdy po miesie tylko benzyna. (moij diesel 85km pali caly czas 6.1L/100km)
TD Pedro - 2011-02-11, 10:39
z234 napisał/a: | Ja również poleciłbym diesla, jakby była możliwość kupienia takiego auta bez FAPU! W aktualnej sytucji (euro 5 ) do jazdy po miesie tylko benzyna. (moij diesel 85km pali caly czas 6.1L/100km) |
ale kol. Ryszard pisze o dieslu 110 KM
Prezes - 2011-02-11, 10:53
To pewnie jeszcze bardziej elastyczny i dynamiczniejszy :)
TD Pedro - 2011-02-11, 10:56
ale też droższy w zakupie i eksploatacji...
Auto Krytyk - 2011-02-11, 11:02
Przy takich przebiegach i mieście tylko benzyna, masz taniej , gaz możesz założyć jak zaczniesz więcej jeździć. Dla mnie 1.5 dci 85 to ostatni diesel w moim aucie, dlatego że już nie produkują diesli bez FAP-u. Skomplikowali diesle bardzo (FAP,EGR, common rail, turbo,przepływki) przez to usterkowość po danym przebiegu jest dużo większa niż benzyniaków.
Karud - 2011-02-11, 11:09
Kurcze mam dokładnie ten sam problem.... ostatnio mało jeżdże i benzyna byłaby bardziej wskazana, ale porównanie zachowania samochodu w czasie jazdy niestety zdecydowanie wskazuje na diesla... tyle ża ja jeszcze dodatkowo cały czas rozważam napęd 4x4. i im wiecej czytam tego forum i niby więcej wiem tym głupszy jestem ...
laisar - 2011-02-11, 11:43
Ale dlaczego? Przecież to jest bardzo proste...
Otóż silnik benzynowy jest prosty - być może też słaby czy głośny (choć to raczej kwestia gustu), ale przede wszystkim prosty i właściwie bezproblemowy.
natomiast diesel być może jest bardziej komfortowy w użytkowaniu (choć to też głównie kwestia gustu), ale ryzykowany - MSZ nie ma się czego bać FAP-a, ogólna niezawodność też nie jest zła, ale... Właśnie: ale - ryzyko jest niezerowe, a jego koszty potencjalnie dość wysokie.
Pozostaje więc tylko sobie odpowiedzieć na pytani: "spokój czy komfort"? I wybór będzie prosty... (;
wox - 2011-02-11, 11:58
Jeśli chodzi o przyjemnośc z jazdy polecałbym diesla, ale ...
... sam zamówiłem nowe auto (Grand Scenic) i to z silnikiem benzynowym.
Dlaczego?
Bo ma turbinę
Co prawda Ty nie masz takiej możliwości (benzyna z turbiną), ale jak weźmiemy pod uwagę małe przebiegi, to jednak polecam benzynę.
toon - 2011-02-11, 11:59
do 10tyś na rok bez wahania benzyna.
bartek - 2011-02-11, 13:43
Przy tak niewielkim przebiegu to benzynka może i lepiej się sprawować. Benzyną nie jeździłem a diesel bardzo mi się podoba i pasuje więc jako użytkownik polecam.
Zajrzałem do cennika ze strony dacia.pl i:
DD LAUREAT 4x2 1.5 dCi 110 Euro5 kosztuje 58 400 PLN
DD LAUREAT 4x4 1.6 16V 105 Euro5 kosztuje 56 200 PLN
więc jak zastanawiasz się nad 1.5 dCi 110 KM to może lepiej wybrać benzynę 4x4 ??
Napęd 4x4 wart jest uwagi i zastanowienia!
r70 - 2011-02-11, 16:42
ja się przyzwyczaiłem do klekotów, ale jeśli miałbym mało jeździć a za diesla dopłacić ok. 9000zł to pewnie zdecydowałbym się na benzynę.
Z drugiej strony opinia na temat mega-awaryjności i super-kosztowności serwisowej silników dCi, najczęściej pochodzi od własciciele benzyniaków którzy nigdy tymi dieslami nie jeździli...
jjmalin - 2011-02-11, 17:26
wg mnie obojętnie od przebiegu diesel !!! ten kop od 1800 obrotów bezcenne
MarkD - 2011-02-11, 17:28
Dla mnie, gdyby kasa nie stanowiła problemu, brałbym diesla. Jednak Duster benzynowy ma masę 1160kg, to tyle co nic , a parametry silnika benzynowego, są też niczego sobie.
lukka16 - 2011-02-11, 17:30
TD Pedro napisał/a: | przy zakładanym przebiegu rocznym 9 tys. km inwestycja zakupu diesla zwróci się po ok. 9 latach... ... |
Przychylam się do tej opinii i dlatego wybrałem benzynkę,
Mój przewidywany przebieg roczny to 10-15tyś, lecz w większości to jazda na krótkich dystansach do 15km, więc filtr cząsteczek stałych w dieslu się nie wypali (zatka) Wypalanie to dodatkowe koszty (ASO) przez trzy lata (gwarancja), lub należy jechać minimum 70km/h przez 30min przynajmniej raz w tygodniu.
Może nie mam całkowitej racji, ale to moje zdanie i taka decyzja.
TD Pedro - 2011-02-11, 17:56
jjmalin napisał/a: | wg mnie obojętnie od przebiegu diesel !!! ten kop od 1800 obrotów bezcenne |
w nawiązaniu do tego co i dlaczego wybrał lukka16 nie zmienia to faktu, że owszem diesela ma wiele atutów - w tym również ten kop od 1800 obrotów ale również należy pamiętać o turbodziurze która czasami potrafi stworzyć sytuację niekomfortową jak się zapomnisz i w porę nie zredukujesz... i wiem o czym piszę, silnik 1,5 dCi w Kangoo (77 kW) i czasami w chwili zamyślenia/roztargnienia/nieuwagi* (*niepotrzebne skreślić) tak bywało a poza tym niepokój a to co zatankowałem (bez względu na to gdzie tankowałem) - bo silniczek baaaaardzo wrażliwy na jakość paliwa i komputerek zaraz się "gniewał"...
zachjan - 2011-02-11, 19:01
Z tym wypalaniem FAP-a to ponoć nie ma już problemów jak dawniej, bo jest to filtr drugiej generacji ( żródło RENAULT ) z wtryskiwaczem mikroskopijnej dawki paliwa umiejscowionym na wylocie za turbiną i katalizatorem a przed filtrem, wypala nawet w mieście, niezależnie od obrotów silnika i warunków jazdy. Wtrysk powoduje podniesienie temperatury i wypala sadzę.
guma - 2011-02-11, 19:18
polecam słabszego disla jeśli chodzi ci o zużycie paliwa i przyjemność z jazdy dużo ciszej wewnątrz o dynamice już nie wspomnę. mocniejszy disel pali z 2l wiecej ropki
r70 - 2011-02-11, 20:15
tak na marginesie podam że mając megane z silnikiem 1.6 16V też zdazyło mi się zatankować takie paliwa że samochód przestał jeździ (najpier niemiłosiernie coś stukało -albo zawory, albo spalanie stukowe, a potem zapaliły się kontroli i skończyłem jazdę jako pojazd holowany). Ostatniecznie nic się silniczkowi nie stało, ale nipokój pozostał. Z mojej perspektywy częsciej się to zdaża niż w dCi, bo dCi (i hdi)przez ostatnie 12lat przejździłem pewnie około 500.000km tankując w całej polsce i nigdy nie zatankowałem syfu, a benzyną 1.6 16V nispełna 100.000 i trafiłem na ścierwo. Ale nie zamierzam generalizować - każdy musi policzyć i wybrać sam.
billbill666 - 2011-02-11, 20:46
r70 zatankowałeś badziew kiedyś mi to się zdarzyło w Seicento,silnik chodził topornie ale to przepalił(obyło się bez holowania,lawety)ponowny tank na ORLENIE Pb98 na full i po bólu.W Twoim przypadku chyba zatarł się czujnik spalania stukowego i były hocki-klocki.
Prezes - 2011-02-11, 21:38
Co do benzyny znajomy miał Megane poprzedniej generacji w benzynie 1.6 i mu w warsztacie na gwarancji trochę postała. Najpierw jedna część w silniku poszła, potem druga.. i bajki o sprawdzonej konstrukcji się nie sprawdziły. Może wszystko zależy od farta? W Dacii jest jedna z najniższych różnic między benzyną a ON (5 000 PLN) Mniejsza jest tylko w Tacie (3 000 PLN). No chyba, że porównać 1.6 PB do 1.5 dCi 110KM to już większa różnica.
TD Pedro - 2011-02-11, 22:47
Prezes napisał/a: | Co do benzyny znajomy miał Megane poprzedniej generacji w benzynie 1.6 i mu w warsztacie na gwarancji trochę postała. Najpierw jedna część w silniku poszła, potem druga.. i bajki o sprawdzonej konstrukcji się nie sprawdziły. Może wszystko zależy od farta? W Dacii jest jedna z najniższych różnic między benzyną a ON (5 000 PLN) Mniejsza jest tylko w Tacie (3 000 PLN). No chyba, że porównać 1.6 PB do 1.5 dCi 110KM to już większa różnica. |
podzielam pogląd dot. farta: kupiłem w 2003 r. nową Megane Grandtour benzyna 1,6, jeździłem nią ponad 5 lat, tankowałem według potrzeb bez selekcji stacji paliw i nigdy nie miałem problemów z silnikiem - samochód praktycznie bezawaryjny, bo była jedna naprawa gwarancyjna elektrycznego podnośnika szyby i po czterech latach wymiana jednej cewki, natomiast w Kangoo (nowe, użytkowane wyłącznie przeze mnie, silnik 1,5 dCi 77 kW) jedno niefortunne tankowanie na stacji Orlenu i był problem (fakt, że było ok. minus 20) ale dotankowałem na Shellu i problem ustąpił, podtrzymuję tezę, że silnik diesla jest żwawy, ekonomiczny ale bardzo wrażliwy na paliwo - pomimo staranności dot. tankowanego paliwa... a już jak coś padnie to naprawa trochę kosztuje...
Dusterjack - 2011-02-11, 23:49
Na stacje Shell paliwo dostarczane jest z Orlenu, róznica na Orlenie może być pomiędzy stacjami firmowymi Orlenu, a tzw. stacjami patonackimi Orlen.
TD Pedro - 2011-02-12, 09:18
Dusterjack napisał/a: | Na stacje Shell paliwo dostarczane jest z Orlenu, róznica na Orlenie może być pomiędzy stacjami firmowymi Orlenu, a tzw. stacjami patonackimi Orlen. |
podałem fakty bez wnikania lub snucia domysłów (wiedzy nie mam) kto skąd bierze paliwo, zgłosiłem problem z silnikiem do ASO i pierwsze pytanie było: gdzie tankowałem, odpowiedź, że na Orlenie nie wywołała zdziwienia - na zadane pytanie: gdzie tankować? - sugestia: Shell lub Statoil, a być może to kwestia "farta" o którym wcześnie pisał kol. Prezes...
Dusterjack - 2011-02-12, 09:48
TD Pedro napisał/a: | Dusterjack napisał/a: | Na stacje Shell paliwo dostarczane jest z Orlenu, róznica na Orlenie może być pomiędzy stacjami firmowymi Orlenu, a tzw. stacjami patonackimi Orlen. |
podałem fakty bez wnikania lub snucia domysłów (wiedzy nie mam) kto skąd bierze paliwo, zgłosiłem problem z silnikiem do ASO i pierwsze pytanie było: gdzie tankowałem, odpowiedź, że na Orlenie nie wywołała zdziwienia - na zadane pytanie: gdzie tankować? - sugestia: Shell lub Statoil, a być może to kwestia "farta" o którym wcześnie pisał kol. Prezes... |
Statoil też bierze paliwo z Orlenu, zwróć tylko uwagę na to co napisałem wcześniej.
Orlen ma dobre paliwo na stacjach firmowych, co innego stacje patronackie.
Pierwsze umowy patronackie z orlenem podpisywane były na 10 lat, dla wielu z tych stacji umowy wygasły i biorą paliwo tam gdzie akurat w hurcie jest taniej, ale większość z tych stacji nadal ma wystrój orlenowski (stary wystrój w kolorze niebieskim). Nowe stacje Orlenu firmowe mają logo z Orłem, tam paliwo jest dobre i nie powinno być problemu.
Co do starych patronackich stacji Orlen w kolorze niebieskim należy uważać, najlepiej znać opinie stałych klientów co do jakości paliwa na tych stacjach.
Prezes - 2011-02-12, 10:21
Znajomemu paliwo Schella uszkodziło dwa samochody diesle jednego dnia przy dużych mrozach. Albo słaba dostawa albo końcówka paliwa w zbiorniku stacji. Wtedy może być dużo skroplonej pary wodnej.
Dlatego decydując się na Diesla zimą tankuje przy połowie zbiornika w moim samochodzie. Podobno (bo nie wiem, nie znam się, ale zasłyszałem) woda się tak nie skrapla jak przy pustym zbiorniku i nie schodzi na dół - nie idzie do silnika, a przy zalaniu się miesza z paliwem. Jak się zatankuje połowę gorszego, a ma się połowę lepszego - to też mniejsze prawdopodobieństwo, że coś się stanie. Pozdrawiam i polecam, jak na razie się sprawdza - albo mam farta ;)
TD Pedro - 2011-02-12, 11:37
Dusterjack napisał/a: | TD Pedro napisał/a: |
podałem fakty bez wnikania lub snucia domysłów (wiedzy nie mam) kto skąd bierze paliwo |
Statoil też bierze paliwo z Orlenu, zwróć tylko uwagę na to co napisałem wcześniej.
Orlen ma dobre paliwo na stacjach firmowych, co innego stacje patronackie.
|
powtórzę: ja nie krytykuję ani nie zachwalam firm/dostawców paliw - tylko przytoczyłem zdarzenia w których uczestniczyłem, nie mam wiedzy kto od kogo bierze paliwo i taka wiedza w zasadzie nie jest mi potrzebna, ideałem byłoby tankować wg potrzeb, bez wnikania która stacja ma dobre paliwo a która złe... , nie jestem też przeciwnikiem silników diesla, wręcz odwrotnie (kilkoma samochodami z silnikiem diesla jeździłem) i gdyby nie duża różnica w cenie zakupu Dustera pomiędzy "benzyną" a "dieslem" to pewnie też (pomimo różnych "przypadłości") kupiłbym diesla...
wox - 2011-02-12, 11:58
Prezes napisał/a: | Podobno (bo nie wiem, nie znam się, ale zasłyszałem) woda się tak nie skrapla jak przy pustym zbiorniku i nie schodzi na dół - nie idzie do silnika, a przy zalaniu się miesza z paliwem. |
Woda nigdy się nie "wymiesza" z paliwem. Paliwa (czy to benzyna, czy ON) mają dużo mniejszą gęstość - woda zawsze trafi na sam dół.
Oczywiście najlepszą metodą (na walkę ze skraplającą sie parą wodną; zwłaszcza zimą) jest ciągłe dotankowywanie do pełna.
Prezes - 2011-02-12, 12:11
wox napisał/a: | Woda nigdy się nie "wymiesza" z paliwem. Paliwa (czy to benzyna, czy ON) mają dużo mniejszą gęstość - woda zawsze trafi na sam dół. | Hmmm.. a skąd artykuły o zawartości wody w PB czy też ON? Skoro się nie miesza, to pewnie nie możliwe? Czyli jak oszukują na stacjach, co dodają?
TD Pedro - 2011-02-12, 12:22
wox napisał/a: | Oczywiście najlepszą metodą (na walkę ze skraplającą sie parą wodną; zwłaszcza zimą) jest ciągłe dotankowywanie do pełna. |
dobre rezultaty daje dodanie od czasu do czasu do paliwa (zarówno pb jak i diesel) preparatu absorbującego wodę, kiedyś do tego celu używałem z dobrym skutkiem denaturatu , teraz są już bardziej wyrafinowane specyfiki, skraplanie się wody w zbiorniku jest niestety zjawiskiem nieuniknionym...
48piotr - 2011-02-12, 12:24
Prezes napisał/a: | Hmmm.. a skąd artykuły o zawartości wody w PB czy też ON? |
A mokry rok,podsiąki,opady,powodzie..........
Dusterjack - 2011-02-12, 13:06
To prawda, woda jest zawsze na dnie zbiornika, ale przy dostawie autocysterną, gdy właściciel czekał do oststniej chwili i zbiornik był prawie pusty, wtedy nie radzę tankować. A wiec gdy widzimy cysternę spuszczajaca paliwo na stacji radzę nie tankować. Zrzut paliwa jest dość intensywny i mimo że woda nie miesza się z paliwem to w momencie tankowania moze dostać się wyżej i przypadkowo tankujacy w tym momencie moze być zdziwiony, szczególnie zimą. Zbiornik po dostawie paliwa nie jest nawet od razu sprawdzany łatą pomiarową lub sondą ile paliwa wlano, sprawdza się to dopiero po 20-30 min. I w tym czasie też woda wraca na swoje miejsce na dnie zbiornika. Niestety takie są prawa fizyki.
r70 - 2011-02-12, 17:21
billbill666 napisał/a: | r70 zatankowałeś badziew kiedyś mi to się zdarzyło w Seicento,silnik chodził topornie ale to przepalił(obyło się bez holowania,lawety)ponowny tank na ORLENIE Pb98 na full i po bólu.W Twoim przypadku chyba zatarł się czujnik spalania stukowego i były hocki-klocki. |
No z pewnością atankowałem badziew. Ale chodziło mi o to, że w być może statystycznie częściej się to zdaża w dci, ale o tylko statystyka. A w realu wszystko zaelży od szczęścia :)
TD Pedro - 2011-02-12, 17:31
wydaje mi się, że silnik benzynowy jest "łaskawszy" (bardziej tolerancyjny) dla paliwa gorszej jakości niż silnik diesla - chodzi mi o silniki stosowane w Daciach, gdzie silnik benzynowy nie jest wyposażony w sprężarkę turbo a silnik diesla (bez względu na moc) tak... co w konsekwencji przekłada się na większy komfort psychiczny (i nie tylko) kierowcy...
Ryszard - 2011-02-12, 18:39
Witam,
Bardzo dziękuję WSZYTKIM za WASZ głos w dyskusji.
Po podsumowaniu opini benzyna/disel wynik jest mniej więcej 10:5 za benzyną, ale oczywiscie przy założniach rocznych przebiegów małych ok 9tys km.
Zgadzam się ze wszystkimi argumentami i zdroworozsądkowo zadecydowałem jednak BENZYNA.
Podsumowując argumenty najważniejsze :
1/ różnica w cennie zakupu ma znaczenie ( na tym forum sa jak widać rozsądni kierowcy i większość liczy się z kosztami )
cyt: TD Pedro Cytat: | (łatwo przeliczyć, że przy zakładanym przebiegu rocznym 9 tys. km inwestycja zakupu diesla zwróci się po ok. 9 latach... - (oczywiście jeżeli proporcja ceny PB i ON nie ulegnie zmianie), |
2/ filt cząstek stałych - istotny koszt , choć i tak najtańszy w Dacii (bo np w ASX 14 tys zł )i
TAXI AIRPORT Cytat: | Skomplikowali diesle bardzo (FAP,EGR, common rail, turbo,przepływki) przez to usterkowość po danym przebiegu jest dużo większa niż benzyniaków |
(PS choć plotkują że podobno opracowali symulator, który oszukuje komputer i można odłączyc filtr _ ponoć patent szpanetów w drogich autach hmm....)
3/ super- eksperci z Forum napisali Cytat: | np cyt: laisar "Zdecydowanie benzyna."
| , to bardszo ważny argument
Jeszcze raz wielkie dzięki.
Za pół roku wrócę do tej dyskusji - dzieląc się swoimi uwagami ( odbiór pewnie 7 marzec 2011)
Moja uwaga co do tankowania: po też nie ciekawych doświadczeniach teraz zawsze tankuję Fiata (benzynana) na Statoil i nigdy nie jeżdzę do końca baku (nie na rezerwie). Nie miałem nigdy problemów. Żona (disel Clio) chciałą zaoszczędzić i tankowała w tańszych stacjach (typu Tesko i itp) Czyszczenie baku, ( zapach w aucie po demontażu zbiornika ) naprawa filtrów kosztowały jak wyliczyłem 6 razy drożej, co pewnie zaoszczędziła w ciągu 4 lat na tańszym paliwie.)
TD Pedro - 2011-02-12, 19:08
@Ryszard
fajnie, że przy okazji wywołanego przez Ciebie tematu była okazja wymienić się poglądami, refleksjami, oczekiwaniami i wiedzą a ponadto trochę się między sobą "potarmosić"... ważne, że w przyjaznej atmosferze i łagodnym językiem czego czasami przy dyskusjach w innych tematach brakuje...
jacala - 2011-02-14, 20:37
Przy takich przebiegach to tylko benzyna.
Jest tylko jedno ale aktualnie silniki benzynowe są wysokoobrotowe.
Ten 1,6 16V osiąga mks. moment dopiero przy 3750 1/s to i tak lepiej niż 1,2 16V z sandera.
Z dacii najlepszy pod tym względem jest 1,6 8V bo maks. moment ma przy 3000 1/s
Mam nadzieje że wprowadzą do oferty doładowana benzynę z jeszcze lepszymi parametrami.
Tutaj VW niestety ma lepsze silniki pod tym względem niż Renault.
r70 - 2011-02-14, 23:03
zamiast sugerować się obrotami przy których występuje max momentu, warto spojrzeć na wykres momentu.Okaże się że 1.6 16V 85% max swojego momentu ma o ile pamitam w okolicach 2000obr. Bardzo miło wsponinam jak ten silnik pracował w mojej megance - od 2000, a nawet 1800 ciągnął aż miło. Jestem przekonany, że 1.6 8V nie ma żadnych szans z tą jednostką.
Prezes - 2011-02-14, 23:28
Co do momentu obrotowego, to ten dCi wymiata. Po Alfie, jeżeli chodzi o płynność jazdy, to nie mam problemów, po tym jak się przesiadłem ze 144 konnego silnika.
TD Pedro - 2011-02-14, 23:49
Prezes napisał/a: | Co do momentu obrotowego, to ten dCi wymiata. Po Alfie, jeżeli chodzi o płynność jazdy, to nie mam problemów, po tym jak się przesiadłem ze 144 konnego silnika. |
gdybyś "wskoczył" na 110-konnego - Twoje doznania byłyby na pewno jeszcze większe...
Prezes - 2011-02-14, 23:54
Być może znajomy znajomego, który się chyba nie przyzna, do takiegoż że identycznego silnika chip boxa zmówił i sprawdzi niebawem jak i czy to działa ;) Jak sprawdzi to opiszę jak mu poszło ;)
Za czasów jak ja zamawiałem Dustera 4x2 ze 110 KM był tylko "zagranomicą" dostępny :/ Pisałem do Renault, że chcę taki, to mi odpisali, że dołożą starań i że może i że kiedyś, ale raczej nie wiedzą i na razie ni ma. A u dealerów o chipie od razu informowali, że nie do wykrycia, że fajne i w ogóle - ale jak serwisowany, to zawsze program "zły" na swój nowy "lepszy" wymienić mogą.. Tak czy inaczej te 85KM bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Benzyny o tychże koniach, tylko o momencie sto parę niutonów i to przy 5000 obrotów to muły w porównaniu.
|
|