|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Duster - hamulce
Dusterjack - 2011-04-16, 20:36 Temat postu: Duster - hamulce Od pewnego czasu zauważyłem że tarcze hamulcowe w moim Dusterze podczas normalnej jazdy (bez nagłych hamowań) bardzo się nagrzewają, są nawet gorące, nie można ich dotknąc gołymi palcami. Jak to wygląda u innych użytkowników?
mekintosz - 2011-04-16, 21:21
Czy felgi masz cieple ? W AX4x4 kiedys mi przycieral klocek o tarcze i mialem zawsze ciepla/goraca tarcze. Kiedys az guma od opony smierdzialo ! Dopiero gruntowne oczyszczenie i zaciskow, wymiana gumek przy tloczkach pomoglo. Ale to byl staruszek z 1992 r. W sandero z 2009 nie mam problemu. Jednak kiedy wymianialem opony , 10 min od chwili przyjazdu do warsztatu, tez bez jakis ekstra hamowan jak dotknelem tarcz byly gorace - parzace. Moze tak ma byc ?
esdziewiaty - 2011-04-17, 01:04
Tarcze w DD mają sporo roboty nawet przy zwykłym hamowaniu. Inna sprawa , że u mnie przy 9000 km przelotu widać już wyraźne ślady zużycia na tarczach.
chriskb - 2011-04-17, 06:42
Cytat: | Inna sprawa , że u mnie przy 9000 km przelotu widać już wyraźne ślady zużycia na tarczach. |
Czy te ślady to równomierne zużycie? O ile zmniejszyła się grubość tarczy?
Z opisu wynika, że przy tak krótkim przebiegu jest to niepokojące zjawisko. Z mojego doświadczenia tarcze wytrzymywały przebiegi w granicach 200 kkm.. Ja od wielu lat stosuję klocki firmy Ferodo i mam przebiegi 60 do 80 kkm.
esdziewiaty - 2011-04-17, 13:19
Są dwa równoległe wcięcia w tarczy , tutaj obstawiam kamienie , które mogły dostać się pomiędzy klocek i tarczę. Całą tarcza zaczyna już mieć wyczuwalny rant.
TD Pedro - 2011-04-17, 15:39
esdziewiaty napisał/a: | tutaj obstawiam kamienie , które mogły dostać się pomiędzy klocek i tarczę. Całą tarcza zaczyna już mieć wyczuwalny rant. |
- czy kamyk może dostać się pomiędzy klocek a tarczę? mało prawdopodobne a jeżeli już to kamyk bardzo mały i raczej nie jest w stanie tarczy "wyrzeźbić" prędzej ulegnie przemiałowi,
- rant o którym piszesz jest wyczuwalny, bo: jest widoczny? wyczuwasz go pod palcami a jeżeli tak to czy da się określić jego wartość? jest 0,5, 1.0 mm czy może inna wartość? jest to wgłębienie czy rant na obwodzie tarczy? który może wynikać z jej eksploatacyjnego zużycia, masz przebieg 9 tys. km i nie można oczekiwać, że na tarczy przy takim przebiegu nie będzie śladu... - poobserwuj jeszcze kilka tys. km co się będzie działo... może to "zasługa" klocków?...
Dusterjack - 2011-04-17, 16:06
mekintosz napisał/a: | Czy felgi masz cieple ? W AX4x4 kiedys mi przycieral klocek o tarcze i mialem zawsze ciepla/goraca tarcze. Kiedys az guma od opony smierdzialo ! Dopiero gruntowne oczyszczenie i zaciskow, wymiana gumek przy tloczkach pomoglo. Ale to byl staruszek z 1992 r. W sandero z 2009 nie mam problemu. Jednak kiedy wymianialem opony , 10 min od chwili przyjazdu do warsztatu, tez bez jakis ekstra hamowan jak dotknelem tarcz byly gorace - parzace. Moze tak ma byc ? |
Felgi są zimne, ale gorące tarcze mnie niepokoją, to nie jest normalne. Na pewno temperatura przenosi się na łożysko, a to już ma wpływ na jego żywotność.
Jutro jadę do serwisu.
Sprawdzcie tarcze w swoich DD po przejechaniu np. 10 km. Przyznam się że ja zauważyłem to dopiero na myjni bezdotykowej. Po skierowaniu strumienia na felgi dość mocno buchneło parą
TD Pedro - 2011-04-17, 16:22
Dusterjack,
jutro zrobię test i odpowiem...
jackthenight - 2011-04-17, 16:48
Dusterjack napisał/a: | Felgi są zimne, ale gorące tarcze mnie niepokoją, to nie jest normalne. |
Tarcze będą ciepłe, gdyż klocek i tak zawsze dotyka tej tarczy, chociaż nie hamujesz - więc ciepłe tarcze będą zawsze i całkiem normalne że po 10km będą cię parzyć.
Ważne aby nie było czuć smordu palonej gumy opony - bo wtedy świadczy to już o jakiejś niesprawności - oczywiście palona guma to już skrajność, ale nieraz się zdarza - oczywiście kierowca doskonale o tym wie, nie tylko ze smrodu gumy, ale również z pisków jakie wydobywają się z hamulców.
Jeśli zatrzymasz się na lekko pochylonej drodze i auto samo pod wpływem grawitacji zjeżdża to raczej hamulce masz ok :)
Sądzę, że u ciebie będzie wszystko wporządku, a ASO sprawdzi i pewnie powie, że wszystko w normie.
laisar - 2011-04-17, 20:12
chriskb napisał/a: | Z mojego doświadczenia tarcze wytrzymywały przebiegi w granicach 200 kkm |
Na tyle to w Dacii raczej nie ma co liczyć - ale połowa to byłoby chyba akurat odpowiednio...
robertp1983 - 2011-04-18, 07:22
laisar napisał/a: | chriskb napisał/a: | Z mojego doświadczenia tarcze wytrzymywały przebiegi w granicach 200 kkm |
Na tyle to w Dacii raczej nie ma co liczyć - ale połowa to byłoby chyba akurat odpowiednio... |
Wydaje mi się, że realnie to około 100 tysiecy, kilku moich zanjomych wymieniało tarcze po około takim przebiegu. 200 tyś. byłoby trudno w naszych warunkach osiągnąć, może jak ktoś jeździ często poza miastem z małą ilością hamowań wtedy ok. ale w mieście chyba nie da rady
PiotrWie - 2011-04-18, 12:14
jackthenight napisał/a: | Dusterjack napisał/a: | Felgi są zimne, ale gorące tarcze mnie niepokoją, to nie jest normalne. |
Tarcze będą ciepłe, gdyż klocek i tak zawsze dotyka tej tarczy, chociaż nie hamujesz - więc ciepłe tarcze będą zawsze i całkiem normalne że po 10km będą cię parzyć.
Ważne aby nie było czuć smordu palonej gumy opony - bo wtedy świadczy to już o jakiejś niesprawności - oczywiście palona guma to już skrajność, ale nieraz się zdarza - oczywiście kierowca doskonale o tym wie, nie tylko ze smrodu gumy, ale również z pisków jakie wydobywają się z hamulców.
Jeśli zatrzymasz się na lekko pochylonej drodze i auto samo pod wpływem grawitacji zjeżdża to raczej hamulce masz ok :)
Sądzę, że u ciebie będzie wszystko wporządku, a ASO sprawdzi i pewnie powie, że wszystko w normie. |
Ja uważam że to nie jest normalne - jeśli są gorące to klocki nie odpuszczają, miałam coś takiego w Audi, klocki wytrzymywały ( na tym kole ) ok 10000km, po poprawieniu zacisku - 50000km, dzisiaj sprawdziłem po przejechaniu 25 km - u mnie tarcze były lekko ciepłe, jak masz gorące to reklamuj.
jackthenight - 2011-04-18, 17:58
PiotrWie napisał/a: | Ja uważam że to nie jest normalne - jeśli są gorące to klocki nie odpuszczają |
Nienormalne by było gdyby te zaciski były zapieczone lub coś podobnego, a nie sądzę aby tak było, za nowe auto aby zacisk zdążył się zapiec.
Możliwe że coś innego jest przyczyną gorących tarcz, ale nie wydaje mi się - poczekamy na opinię ASO. Sądzę, że akurat kolega trochę panikuje, ale zobaczymy co na to ASO.
PiotrWie napisał/a: | klocki wytrzymywały ( na tym kole ) ok 10000km, po poprawieniu zacisku - 50000km, |
Słuchaj u mnie po przejechaniu 10km w mieście (czyli często hamuje), tarcze są również gorące - jak dotknę palcem to jest tarcza gorąca, może nie parzy od razu, ale zbyt długo nie da się trzymać dotkniętego palca do tarczy bo zaczyna parzyć.
Przejechałem na jednych klockach 26 tyś. i jakoś klocki są w dobrym stanie, może zużyte w 50 - 60% i nadal jeżdżę na tych klockach, zgodnie z tym co napisałeś PiotrzeWie już powinienem jeździć na 3 komplecie klocków - a jednak tak nie jest i nadal jeżdżę na fabrycznych klockach.
Twoje 25 km mogło być zrobione poza miastem albo w mieście ale mało hamowałeś albo prawie wcale - dlatego miałeś tylko ciepłe tarcze. Przyhamuj mocniej ze trzy/cztery razy i zatrzymaj się i sprawdź wtedy tarcze jakie będą ciepłe - będą gorące.
Nasz kolega co ma problem, napisał że przejechał 10km - może pod koniec raz/dwa mocniej zahamował i to wystarczy aby tarcza była gorąca.
Także informacja, że przejechałeś 25km i była tarcza tylko ciepła to tak naprawdę żadna obiektywna informacja, bo ja mogę przejechać 100km na autostradzie i tarcza będzie zimna, ale wystarczy że w ciągu 1 kilometra zahamuje ze dwa / trzy razy mocniej i tarcza będzie gorąca - tak jest i jest to normalne.
W poprzednim aucie miałem zapieczony tłoczek, miał wżery i już dobrze w zacisku nie poruszał się - wtedy dopiero się tarcza grzała, aż cała felga była gorąca i śmierdziało paloną gumą - to była faktycznie gorąca tarcza i felga - to parzyło - oczywiście wymiana tłoczka, przeczyszczenie i posmarowanie smarem Cu rozwiązało problem - ale chodzi mi co dla jednej osoby oznacza gorąca tarcza a co tak naprawdę może oznaczać gorąca tarcza kiedy czuć smród palonej gumy.
W swoim Sandero mam tarcze niewentylowane (chyba np. w MCV są już wentylowane) i ostatnio przy wymianie kół na letnie, dla konserwacji wyczyściłem sobie zaciski, prowadnice, te blaszki, również klocki w miejscu z którym styka się z blaszką prowadzącą, dokładnie przesmarowane smarem Cu - wygląda jak nówka - taką czynność raz na kilka lat należy wykonać. Akurat u naszego kolegi z problemem na pewno jeszcze zaciski nie wymagają czyszczenia.
Dusterjack - 2011-04-18, 18:10
Byłem w ASO, sprawdzili klocki, oczyścili i nic podejrzanego nie znaleźli. Dodatkowo sprawdzili na wszelki wypadek naciąg linki tylnego hamulca i też wszystko jest OK.
Na tarczach nie ma odbarwień ani nadmiernego zużycia. Jackthenight miał reacje, chyba jestem przewrażliwowny. Mam tylko obserwować przez jakiś czas i kontrolować hamulce.
Przy okazji wymieniłem olej i filtr, samochód dotarty (5,5 tys.) a więc myślę że zaowocuje to w przyszłości na żywotności silnika.
PiotrWie - 2011-04-18, 21:20
Tyle że ja z pierwszego postu zrozumiałem, że są gorące bez hamowania - jeśli było hamowane normalnie, szczególnie w jeździe miejskiej to oczywiście mogą być gorące
Dusterjack - 2011-04-18, 22:20
Tak, są gorące bez hamowania. Przejechałem prawie 20 km starając się nie hamować, hamowałem silnikiem. Po zatrzymaniu sprawdziłem tarcze i były gorące, a więc miałem powód wjechać do ASO. Nic nie stwierdzili, przeczyścili i mam obserwować co się będzie działo. Gdybym wiedział jaka jest normalna temperatura tarcz przy normalnym hamowaniu postarałbym się o jakiś miernik temperatury i to skontrolował, ale obawiam się że takich danych nie ma. Tak jak pisałem, miałem kilka samochodów i takich gorących tarcz nigdy.
jackthenight - 2011-04-19, 05:47
Hmm, jeśli w ogóle nic nie hamowałeś przez te 10 km czy 20km to tarcze nie powinny być gorące, ale aż dziw mnie ogarnia, jak słyszę, że można przejechać 10 czy 20 km bez hamowania ?
chriskb - 2011-04-19, 08:07
Dusterjack,
Pożycz jakiś termometr i po przejechaniu kilku kilometrów zmierz temperaturę tarcz i wałów napędowych. Może problem nie leży w tarczach a w układzie napędowym (łożysko, przegub). Określenie gorąco nie rozwiąże problemu. Po uzyskaniu danych będzie można zastosować porównanie z innymi opylaczami 4X4.
Pozdrawiam
TD Pedro - 2011-04-19, 14:07
jeździłem dzisiaj przez ok. 3 godz. po Lublinie (prawie non-stop) i po zakończeniu jazdy sprawdziłem z tyłu bębny hamulcowe - były lekko ciepłe...
jackthenight - 2011-04-19, 16:37
TD Pedro ale mowa jest o przednich hamulcach i grzaniu się tarcz - tylne bębny to normalne że są lekko ciepłe, nawet jakbyś hamował bardzo ostro - głównym hamulcem w naszych Daciach są przednie hamulce.
TD Pedro - 2011-04-19, 17:43
trafna uwaga jakoś tak bezwiednie sprawdziłem tylko bębny...
Prezes - 2011-04-19, 19:52
U mnie przy normalnej jeździe:
Z tyłu felgi zimne, bębny lekko ciepłe
Z przodu felgi zimne, tarcza gorąca aż parzy. Po 14 000 km mam jeszcze ok 10mm klocków.
billbill666 - 2011-04-19, 19:57
Prezes to chyba norma o tej porze roku i temperaturach występujących,podobnie mam w SGV II.
Prezes - 2011-04-20, 08:36
Pewnie, że norma. Napisałem post jako jakiś tam punkt odniesienia dla osób co się martwią ciepłymi tarczami :) Z doświadczenia wiem, że martwić się należy jak felga robi się ciepła. W polonezie jak mi się zapiekł tłok tak miałem.
Hakama 4x4 - 2015-03-12, 12:06
Aktualnie mam 117 kkm w Dusterze i tarcze zaczynają nadawać się do wymiany.
Są już dosyć cienkie - dosłownie Cóż, z jednej strony niska trwałość ale z drugiej w wielu autach tarcze łatwo się niszczą z powodu szoku termicznego a w Dusterze przez całą eksploatacje nie mam żadnych drgań.
Stąd teraz pytanie:
- Z jakiej firmy są oryginały?
- Czy ktoś wymieniał na tarcze innych producentów i jakie są Wasze doświadczenia?
- Czy tarcze w Dusterze są takie jak np. z Fluence ew. z czy można założyć coś z jednego z modeli Renault lub Nissana?
- Czy ktoś już wymieniał samodzielnie w Dusterze - jestem ciekawy czy były mocno zapieczone.
Klocki zmieniłem od razu na ferodo premier i jestem im wierny (już od trzech aut, które zużywam używam tylko premierów). Hamowanie o niebo lepsze niż na oryginałach.
Odnośnie ciepłoty to hamulce w Dusterze u mnie raczej się nie przegrzewają mimo szybkiej jazdy. Jest duże koło, duża tarcza hamulcowa - ciepło ma gdzie się podziać.
Natomiast - klocki ferodo premier - moje ulubione zawsze troszkę lepiej kleją jak się je podgrzeje - i to w nich lubię, że nie tracą skuteczności hamowania po rozgrzaniu a nawet ją zyskują. Kiedyś w Nubirze dla zakładu o utratę skuteczności hamowałem ferodo premierami do dymu z hamulców a koła dalej się blokowały jak tylko tego chciałem - ale byłem wtedy kawalerem, miałem większy gest i fajną grupkę samochodowych zapaleńców takich jak ja i...głupie pomysły takie jak my wszyscy wówczas
corrado - 2015-03-12, 20:03
Ja zmieniłem na MIKODE - polski producent, tak samo wentylowane jak orginaly,
250pln z przesylka za 2szt.
Jedna z tarcz byla sporo zapieczona ale sposobem dosc ciekawym ja zdjalem z piasty - > po zdjeciu zacisku wzialem srube mniej wiecej m10 i przez jarzmo z nakretka wkrecalem ja od tylu ( od strony wnetrza silnika na zewnatrz wypychajac tarcze z piasty) , raz na dolnym mocowaniu jarzma, raz na gornym ... i zeszla :) wczesniej walilem ostro tez mlotkiem nawet w tarcze i nie schodzila
A tarcze proste nie bija, klocki mam jakies niefirmowe niepamietam jakie, ale jakies raczej nizsza polka, bo poczatkowo kupilem tez Mikody ale zle dobrali bo sa przeciez u mnie wieksze o szerokosci 155mm a nie 116mm albo coś koło tego. Hamowanie od razu sie poprawilo po wymianie tarcz a niekrotko potem juz naprawde autko stawalo "deba".
Hakama 4x4 - 2015-03-16, 22:05
Dzięki.
Myślę właśnie czy jest sens szukać oryginałów. Mikode nie znałem. Ale ciekawe czy pasują z innych Renault. Nie wie ktoś? Bo wybór zamienników do Dustera jest mały.
cookie - 2015-03-17, 07:21
Według katalogu intercars tarcze do daci duster 1.6 16V 4x4 są wspólne dla nastepujacych renówek: FLUENCE (L30_)
LAGUNA III (BT0/1)
LAGUNA III Grandtour (KT0/1)
LAGUNA coupe (DT0/1)
MEGANE III hatchback (BZ0_)
MEGANE III sedan
MEGANE III Grandtour (KZ0/1)
MEGANE III coupe (DZ0/1_)
MEGANE CC (EZ0/1_)
SCÉNIC III (JZ0/1_)
GRAND SCÉNIC III (JZ0/1_)
Karenzo - 2015-03-17, 22:12
mikoda jest średnia a nawet kiepska
jej największą zaletą jest cenna
A co do tarcz to niestety ale duster 1.6 ma unikalne tarcze tylko do tego samochodu
to co podaje cookie, jest to 1.5 dci
Hakama 4x4 - 2015-03-17, 22:30
No właśnie,
Nie zgadzały mi się optycznie otwory na śrubę przytrzymującą tarczę jak i obręb wokół piasty tuż przy powierzchni ciernej - wydaje się być płytszy niż u mnie.
Czyżbym był skazany na oryginały z ASO lub "prawie nówki" z rozbiórki ale tylko z 1.6?
Mimo złych wieści, dzięki Karenzo bo już chciałem licytować z Meganki.
Karenzo - 2015-03-17, 22:59
1.6 16v ma tarcze 269 mm
1.5 dci ma 280
np taką
http://www.iparts.pl/czes...-470243920.html
wybór jest
http://www.iparts.pl/auto...135-100032.html
oryginały nie takie drogie
http://www.renault-czesci...3,208,614).aspx
corrado - 2015-03-17, 23:18
Asam to nie orginały, co prawda made in Rumunia ale nie orginał
Po co wprowadzasz w błąd
Karenzo - 2015-03-17, 23:38
Tarcze są jeszcze jako takie ale klocki są słabe .
Właściwie jeżeli ktoś dużo hamuje to mikody są ok . Zużyją się na pewno szybciej ale są tańsze .
Jeżeli jednak będzie z nimi jeździł dość długo to zeżre je korozja
Tarczę są dość "miękkie " dlatego możliwy efekt lepszego hamowania .
Miałem tarczki mikody i właśnie od strony wew korozja zeżarła je na prawie 3 cm w głąb co uszkodziło klocek .
Od zew . wszystko było w miare ok , tylko zrobił się rant na wew i zew okręgu .
Więc jak często dużo jeździsz tarcze mikody ok
Jak czasami auto dłużej postoi to może zardzewieć i stracisz klocek i powierzchnie hamowania .
W naszych oryginalnych tarczach nie jest wcale lepiej , po myciu potrafi pokryć się rdzawym nalotem który przez 1-2 sek hamowania będzie stawiał opór .
Z tego co widziałem w salonach to normalne w renault ja sam chyba zainwestuje z bosha ale zimmera bo jakoś mi mniej rdzewieją
Ajgor - 2015-03-17, 23:43
Karenzo napisał/a: |
Miałem tarczki mikody i właśnie od strony wew korozja zeżarła je na prawie 3 cm w głąb co uszkodziło klocek .
|
Na pewno 3 centymetry ? czy literówka i chodziło o 3 mm
Karenzo - 2015-03-17, 23:55
od strony auta miałem wybrzuszenie na prawie 5mm o szerokości 20-30 % powierzchni roboczej czyli 2-3cm
Ponieważ nie miałem nowej tarczy zeszlifowałem to szlifierką kątowa (wiem że tak się nie robi ) .
Klocek po stornie wybrzuszanie był spiłowany do końca a po normalnej było jeszcze 1/4 klocka .
Dałem nowe klocki i jako tako to zeszlifowałem od razu zaczęło lepiej hamować.
Auto normalnie eksploatowane , jeździło . 3-4 razy w tygodniu po 30 km dziennie
Żeby nie było wątpliwości nie pisze o daci a cała sprawa byłą dawno
Syn jeździ na mikodach , problemów nie ma ale on mocno daje po heblach
bo "spieszy się" na uczelnie
kupił bo ładnie wyglądają nawiercane i nacinane
a tak naprawdę to
cena , cena , cena
Ajgor - 2015-03-18, 00:18
Wybacz moje wątpliwości ale ja zrozumiałem najpierw że korozja poszła na grubości tarczy 3 centymetry, to ile by musiały mieć grubości same tarcze?
Karenzo - 2015-03-18, 00:27
to była lita tarcza nowa ma 5 cm grubości
teraz w tych wentylowanych nie było by z czego piłować
Bo kiedyś to robili porządne tarcze , 5 cm litego metalu i to starczało na 5 lat
a teraz ? 2,5 cm do tego wentylowane
Lajkonik - 2015-03-18, 07:09
Link od Karenzo
Najtańsze Brembo??
Ale coś tam nie gra. Dwie pierwsze (te od Brembo) są opisane do 1,6 16V, a jedna ma średnicę 269, a druga 280 mm.
cookie - 2015-03-18, 07:22
Karenzo napisał/a: | mikoda jest średnia a nawet kiepska
jej największą zaletą jest cenna
A co do tarcz to niestety ale duster 1.6 ma unikalne tarcze tylko do tego samochodu
to co podaje cookie, jest to 1.5 dci |
Nie macałem dacii duster i nie wiem jak jest średnica tarcz w 1,6 4x4 ale według katalogu IC benzyna 4x4 ma takie same tarcze jak diesel. Hakama, mierzyłeś jaka masz średnicę tarcz?
Swoja droga przy tej masie samochodu i średnicy koła tarcze 167mm na przodzie to jakas pomyłka. Miałem w samochodzie o wadze 1250 kg i mniejszych kołach tarcze 266 i na żadnym zestawie klocków to nie hamowało tak jak powinno. Dopiero przejście na zaciski i tarcze od mocniejszej wersji silnikowej o średnicy 282mm sprawiło, ze samochód zaczął normalnie hamować i przestał zjadać klocki w 20 tys. km.
cookie - 2015-03-18, 07:25
Lajkonik napisał/a: | Link od Karenzo
Najtańsze Brembo??
Ale coś tam nie gra. Dwie pierwsze (te od Brembo) są opisane do 1,6 16V, a jedna ma średnicę 269, a druga 280 mm. |
No właśnie- trzeba by zmierzyć srednice na samochodzie bo jeśli chodzi o dane katalogowe to widać ewidentnie niekonsekwencję. Możliwe, że początek produkcji wychodził na mniejszych tarczach a potem cos zmienili albo są byki w katalogach.
Karenzo - 2015-03-18, 16:18
panowie nic nie trzeba sprawdzać
w katalogu samochodu który kupiliście tak jest napisane :
http://www.dacia.pl/media...204/katalog.pdf
katalogi sprzedawców nie od dzisiaj podają bzdury
niektóre nawet podają że dustera produkują od 1974 roku
bo takowy pojazd powstawał w USA
czasami nawet podają że mój duster wychodził z silnikami 5,9 L V8
http://en.wikipedia.org/wiki/Plymouth_Duster
|
|