DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Galeria naszych samochodów - Duster 4x2 1,5 dCi 85 czy 110

sibi - 2011-04-20, 03:18
Temat postu: Duster 4x2 1,5 dCi 85 czy 110
witam mam pare pytan w sparwie silnika disla 85,110 KM

1.awaryjnosc silniki słabszego ,mocnejszego
2.który jest głosniejszy
3.ktorego mi polecacie

p.s czytałem ze te silniki roznią sie turbinami?? moze jeszcze cos ?

zamierzam kupic ale zabardzo nie wiem który silnik a cena miejdzy słabszym a mocnejszym jest 5000 zł

dlatego moje zapytanie do kolegów

mekintosz - 2011-04-20, 05:51

Mniejszy silnik 4x2 spkojnie wystarczy, jesli pragniesz lepszych osiagow proponuje 110 km ale czy to warto az 5000 dokladac ? Ta suma sfinansuje duzo dodatkow lub czesc ew. kredytu.
jacusb - 2011-04-20, 06:54

Niestety nie jeździłem wersją 90KM, ale 110KM to opcja bliżej minimum niż optimum. Wydaje mi się, że 20KM słabszy silnik może być trochę za słaby, ale wszystko zależy od stylu jazdy.
mlodyprzem - 2011-04-20, 07:49

Też stałem przed tym dylematem. Zdecydowałem się na 110KM i nie żałuję. Przed zamówieniem jeździłem testowym 85KM i dla mnie był za bardzo mułowaty, trzeba było go męczyć i ostro wkręcać na obroty, żeby nie zostawać w tyle ze świateł;). 110KM to moim zdaniem minimum do takiego auta, szczególnie na trasę, kiedy auto stawia naprawdę spory opór. Poza tym 110KM jest zdecydowanie cichszy. Jedyny minus dla 110KM to koszty: w zakupie droższy, no i więcej pali.
jacusb - 2011-04-20, 08:22

mlodyprzem napisał/a:
w zakupie droższy, no i więcej pali.

Z tym spalaniem to niekoniecznie. Mocniejszy silnik, mniej trzeba piłować, niższe obroty to można podobne osiągi co 90KM osiągnąc przy delikatniejszym traktowaniu silnika.

Prezes - 2011-04-20, 08:30

Ja mam 85KM. Bardzo dobrze się nim jeździ, zaletą jest - podobno - że nie ma FAP.
Jak kupowałem Dustera nie było w Polsce alternatywy - nie było dostępnych silników 110 KM.
Teraz jakbym kupował to bez wahania kupowałbym 110 KM. Ten, który mam jeździ fajnie 200 momentu, ale 110 KM ma 240 momentu - i warto za to dopłacić.

Różnica w cenie 5000? Kiedyś było 3700, ale dla wersji 4x2.

mlodyprzem - 2011-04-20, 09:53

jacusb napisał/a:
mlodyprzem napisał/a:
w zakupie droższy, no i więcej pali.

Z tym spalaniem to niekoniecznie. Mocniejszy silnik, mniej trzeba piłować, niższe obroty to można podobne osiągi co 90KM osiągnąc przy delikatniejszym traktowaniu silnika.


Pewnie, że niekoniecznie. To w takim razie po co kupować 110KM skoro będziesz zamulał jak 90KM:)

jacusb - 2011-04-20, 09:59

mlodyprzem napisał/a:
Pewnie, że niekoniecznie. To w takim razie po co kupować 110KM skoro będziesz zamulał jak 90KM:)

No właśnie po to, żeby nie musieć cisnąć silnika. Jeżeli chcesz dynamicznie wyprzedzić to dla 90KM musisz bardziej piłować silnik, dla 110KM robisz to poprostu "spokojniej", z większym zapasem.

fi - 2011-04-20, 10:35

Prezes napisał/a:
Ten, który mam jeździ fajnie 200 momentu, ale 110 KM ma 240 momentu


A one maja te sama skrzynie? Bo sama roznica w momencie silnika nie mowi NIC o tym, jak beda jezdzic :mrgreen:

mlodyprzem - 2011-04-20, 10:37

jacusb napisał/a:
mlodyprzem napisał/a:
Pewnie, że niekoniecznie. To w takim razie po co kupować 110KM skoro będziesz zamulał jak 90KM:)

No właśnie po to, żeby nie musieć cisnąć silnika. Jeżeli chcesz dynamicznie wyprzedzić to dla 90KM musisz bardziej piłować silnik, dla 110KM robisz to poprostu "spokojniej", z większym zapasem.


Nie da się wyprzedzać dynamicznie 90KM. Uwierz mi, że 110KM też trzeba ostro cisnąć przy wyprzedzaniu, a gdybym miał robić to spokojniej to jeździłbym z prędkością tira. Ale każdy ma inne oczekiwania od samochodu. Według mnie 110KM to minimum na ten samochód i niestety też czasami trzeba go piłować.

jacusb - 2011-04-20, 10:51

mlodyprzem napisał/a:
Uwierz mi, że 110KM też trzeba ostro cisnąć przy wyprzedzaniu

Wierzę, poza tym też mam 110KM :-)

mlodyprzem napisał/a:
Według mnie 110KM to minimum na ten samochód


tak też napisałem w moim pierwszym poście: "110KM to opcja bliżej minimum niż optimum"

mlodyprzem - 2011-04-20, 11:04

jacusb napisał/a:
mlodyprzem napisał/a:
Uwierz mi, że 110KM też trzeba ostro cisnąć przy wyprzedzaniu

Wierzę, poza tym też mam 110KM :-)

mlodyprzem napisał/a:
Według mnie 110KM to minimum na ten samochód


tak też napisałem w moim pierwszym poście: "110KM to opcja bliżej minimum niż optimum"


No to się dogadalim;)
Pozdrawiam z Warmii i Mazur

laisar - 2011-04-20, 12:45

mlodyprzem napisał/a:
Nie da się wyprzedzać dynamicznie 90KM

Odczytując zdanie wprost i ogólnie - bzdura. Wszystko zależy przecież od subiektywnych ocen, modelu auta oraz sytuacji drogowej... Dla jednej osoby 20 sek. przy 100 km/h będzie wporzo, inna nawet 10 sek przy 150 uzna za marność.

(A dada ogólna: używać skrzyni biegów... <; ).

jacusb - 2011-04-20, 13:20

No bez przesady, jak ktoś Ci powie, że dynamicznie wyprzedzał drugi samochód przez 30s (dla tej osoby będzie to subiektywnie prawda) to odpowiesz - tak, prawda, był to dynamicznie wykonany manewr wyprzedzania?
laisar - 2011-04-20, 13:33

W pewnych sytuacjach to może bym powiedział (; - ale rzecz raczej w tym, że nie ma idealnej definicji. Bo niech będzie, że 30 to za dużo - ale ile by było dobrze: 20? 15? 10?

I przy jakiej prędkości?

I dlaczego jak ktoś powie 13 to ma mieć rację, a przy 17 już nie?

(Że już nie wspomnę o takich, co mają 200 KM i też nie potrafią wyprzedzić tak sprawnie jak ci, co mają dostępne 75 kucy... Na co to jest dowód?).

mlodyprzem - 2011-04-20, 13:36

laisar napisał/a:
mlodyprzem napisał/a:
Nie da się wyprzedzać dynamicznie 90KM

Odczytując zdanie wprost i ogólnie - bzdura. Wszystko zależy przecież od subiektywnych ocen, modelu auta oraz sytuacji drogowej... Dla jednej osoby 20 sek. przy 100 km/h będzie wporzo, inna nawet 10 sek przy 150 uzna za marność.

(A dada ogólna: używać skrzyni biegów... <; ).


Pisałem już wcześniej, że każdy ma inne oczekiwania od auta. Według mnie, jakby nie wajchował to Duster 90KM dynamicznie nie wyprzedza.

jacusb - 2011-04-20, 13:44

laisar napisał/a:
ale rzecz raczej w tym, że nie ma idealnej definicji. Bo niech będzie, że 30 to za dużo - ale ile by było dobrze: 20? 15? 10?

I przy jakiej prędkości?

I dlaczego jak ktoś powie 13 to ma mieć rację, a przy 17 już nie?


No i co z tego, że nie ma takiej definicji, tak samo jak nie ma definicji "ładnej dziewczyny", jedni lubią grube, drudzy zezowate ale i tak większość obejrzy się za szczupłą blondi w mini i szpilkach z "ładną" buzią i dużymi cyckami. Tak samo większość kierowców wie/czuje co to jest dynamiczne wyprzedzenie drugiego samochodu. I w żadnym wypadku nie jest to wyprzedzanie przez 30s.

fi - 2011-04-20, 13:52

mlodyprzem napisał/a:
Pisałem już wcześniej, że każdy ma inne oczekiwania od auta. Według mnie, jakby nie wajchował to Duster 90KM dynamicznie nie wyprzedza.


Podstawowe pytanie - po cos kupowal Dacie? Przeciez nie montuja silnikow ktore umozliwiaja dynamiczna jazde, ktora tak lubisz (jeszcze pytanie, na ile na bakier jestes z przepisami?)
Trzeba bylo kupic, nie wiem - octavie 1.8TSI? (najlepiej z DSG - wtedy to juz sie jezdzi tym mega-dynamicznie). A jak juz koniecznie suviastego, to yeti 1.8TSI (tylko juz bez DSG :-( )

Mozna kupic tez cos znacznie bardziej dynamicznego, tylko to juz wtedy nie beda tanie marki i kasa nie ta...

jacusb - 2011-04-20, 14:05

Do czego pijesz fi? mlodyprzem narzeka na 90KM silnik i właśnie dlatego kupił 110KM diesla, kupił to co mu pasowało.
mlodyprzem - 2011-04-20, 14:18

fi napisał/a:
mlodyprzem napisał/a:
Pisałem już wcześniej, że każdy ma inne oczekiwania od auta. Według mnie, jakby nie wajchował to Duster 90KM dynamicznie nie wyprzedza.


Podstawowe pytanie - po cos kupowal Dacie? Przeciez nie montuja silnikow ktore umozliwiaja dynamiczna jazde, ktora tak lubisz (jeszcze pytanie, na ile na bakier jestes z przepisami?)
Trzeba bylo kupic, nie wiem - octavie 1.8TSI? (najlepiej z DSG - wtedy to juz sie jezdzi tym mega-dynamicznie). A jak juz koniecznie suviastego, to yeti 1.8TSI (tylko juz bez DSG :-( )

Mozna kupic tez cos znacznie bardziej dynamicznego, tylko to juz wtedy nie beda tanie marki i kasa nie ta...


Kupiłem Dacię, bo mi się podobała, a 110KM daje radę:)

laisar - 2011-04-20, 15:28

jacusb napisał/a:
tak samo jak nie ma definicji "ładnej dziewczyny"

Ano właśnie - tymczasem mlodyprzem raczył stwierdzić, że "szatynki są brzydkie"...

Jakby rzekł: "...mi się nie podobają", to ja bym się słowem odzywał (((:

fi - 2011-04-20, 15:32

jacusb napisał/a:
Do czego pijesz fi? mlodyprzem narzeka na 90KM silnik i właśnie dlatego kupił 110KM diesla, kupił to co mu pasowało.


No to ja chyba czytac nie potrafie - jak dla mnie to on pisze, ze to 110 mu starcza ledwo-ledwo.

mlodyprzem - 2011-04-20, 15:50

laisar napisał/a:
jacusb napisał/a:
tak samo jak nie ma definicji "ładnej dziewczyny"

Ano właśnie - tymczasem mlodyprzem raczył stwierdzić, że "szatynki są brzydkie"...

Jakby rzekł: "...mi się nie podobają", to ja bym się słowem odzywał (((:


To chyba oczywista oczywistość, że na forum każdy pisze swoje odczucia i upodobania. Tak samo jak wyniki testu w jednej gazecie będą takie a w drugiej inne.

esdziewiaty - 2011-04-20, 18:03

Prawda jest taka, ze mocy nigdy dość. dCi 110 w Dusterze potrafi dać radość z jazdy. Zmierzone przyspieszenie z dużą ilością paliwa i 3 osobami na pokładzie na letnich oponach , po przebiegu 9000km to 12s. Liczę , że uda się urwać co najmniej 0.5s. To dobre wyniki. Osobiście polecam 110koni , to dobrze wydane pieniądze , w zeszłym roku zaleta był brak FAPa w wersji 85 , teraz tej zalety już nie ma.
Dusterjack - 2011-04-20, 18:11

Przed zakupem jeździłam jednym i drugim modelem, tak jak większość stwierdzam, że dla Dustera silnik 110 dCi to minimum. Obecnie mam przejechane 5,8 tys. km i nie załuję decyzji.
mekintosz - 2011-04-20, 18:33

Panowie, dla Dustera 110 km to optymalnie tak jak dla Sandero 90 KM. Czesto narzekam na 68 KM w Sandero i pewnie bym psioczyl na 85 w Dusterze. Wlasnie chpdzi o przyspieszenie i elastycznosc , co sie przedklada na dynamike przy wyprzedzaniu czy unikaniu innych niebezpiecznych zdarzen drogowych. Oba silniki 85 i 110 km rozpedza dustera do predksci autostradowych w Polsce. Tylko roznica w cenie jest racjonalnym rozwiazaniem dylematu oraz zasobnosc kieszeni kupujacego. Dzis nie bez powodu samochody male maja moce od 70-90 KM zas kompakty i SUVy od 100 km w gore. Tak jest optymalnie i bezpiecznie- zapas mocy na "czarna godzine" , a nie do szalenstw. Do tego Sandero ani Duster nie nadaja sie.
marekwoj - 2011-04-20, 21:34

laisar napisał/a:
Dla jednej osoby 20 sek. przy 100 km/h będzie wporzo, inna nawet 10 sek przy 150 uzna za marność.
Ładnych kilka lat temu jeździłem służbowym Fiatem Cinquecento 700, o ile pamiętam to przyspieszenie 0-100 miał przez równe 30 sekund. Muł totalny, ale kolega który prywatnie miał malucha stwierdził że całkiem dynamicznie przyspiesza :lol:

Nie jeździłem Dusterem, ale w I30 diesel 90 KM nieźle daje radę, w mojej ocenie można dynamicznie wyprzedzać.

benny86 - 2011-04-20, 21:41

marekwoj, czasami różnice widać nawet po przesiadce między dwoma użytkowanymi jednocześnie wozami. Jak przesiadłem się z escorta na aveo wydawało mi się bardzo dynamiczne, teraz jak przesiadam się z chipowanego mondeo 2.2 TDCI (175KM,430Nm, używam go kilka razy w miesiącu) mam wrażenie że w aveo jadę na zaciągniętym ręcznym...
toon - 2011-04-20, 21:55
Temat postu: Re: Duster 4x2 1,5 dCi 85 czy 110
sibi napisał/a:

zamierzam kupic ale zabardzo nie wiem który silnik a cena miejdzy słabszym a mocnejszym jest 5000 zł


Sibi, powinieneś odpowiedzieć sobie na pytanie: w jakich warunkach najczęściej będziesz użytkował dustera?

wiem, że "najczęściej" ma trudną definicję ale na pewno znajdziesz jakiś zakres użytkowy, który najbardziej odpowiada Twoim potrzebom.

jeśli ma to być długa trasa i prędkości ponad 90kmh to zrezygnuj z dustera w ogóle.
jeśli miasto i krótkie odcinki to zrezygnuj z dustera dci.
jeśli jeździsz odcinki >10km po przeróżnych nawierzchniach, nie wozisz setek kg w bagażniku, chcesz oszczędności jaką daje diesel bierz 85km.
jeśli potrzebujesz silnego konia na polne drogi i będziesz po nich sporo jeździł to 110km.

duster nie służy do dynamicznego wyprzedzania i oszczędnej jazdy po autostradzie. w tym celu nie sprawdzi się ani 85, 110 czy benzyna. duster dci to tani suv (co się wyklucza ale jednak) do codziennej dosyć ciężkiej pracy. sam zdecyduj do czego go potrzebujesz i jakie koszty w jakich okresach Cię interesują.

mrówa - 2011-04-21, 06:42
Temat postu: Re: Duster 4x2 1,5 dCi 85 czy 110
toon napisał/a:
(...)


Uważam, że ten post jest najbardziej konkretny i na temat w całym wątku. Oczywiście w kontekście udzielenia odpowiedzi pytającemu. Myślę, że w największym stopniu pomoże sibi'emu w wyborze auta, a pozostałe opinie będą uzupełnieniem tejże.

Piotrek721015 - 2011-04-21, 07:35

Ja mam 90 KM i daje rade. Jeżdżę około 100 km/h za miastem i nie jestem zawali drogą. Wiem ile auto wytrzymuje, jak wyprzedza więc i technikę jazdy dostosowałem do możliwości auta. Gdybym miał 110 KM to na pewno by nie zaszkodziło, ale 5000 zł piechotą nie chodzi, więc kupiłem tańszą wersję. W terenie auta mnie wykorzystuję, do codziennych dojazdów do praacy, czy weekendowwego wypadu za miasto wystarcza. Duster nie jest pogromcą autostrad, więc nie oczekuję od niego osiągów limuzyny klasy wyższej.Ponieważ mam auto o takich parametrach technicznych jeżdżę tak jak pozwala na to samochód. Sam sibi musisz skalkulować, czy chcesz zzaoszczędzić parę złotych, czy mieć bardziej dynamiczny samochód. Ja uważam, że 90KM daje radę, choć demonem prędkości czy przyspieszenia nie jest.
Prezes - 2011-04-21, 07:43

Pewnie, że 90KM daje radę. Ale jak kogoś stać i ma do wyboru 90KM 110KM 150KM 200KM, to wybierze 200 KM :) Ja nie miałem wyboru przy kupnie, jakbym miał, to jeździłbym dziś 110.
I w cenniku cennki Duster jest różnica w cenie 3500 PLN, a nie 5000!

sibi - 2011-04-21, 08:11

witam kolegów wilekie dzieki za szczera odpowidz mam Firme Geodezyjno i potrzebuje takiego samochodu do jazdy w pracy i prywatnie .jedziłem w łodzi w salone jaszporu dacia 4x4 ale z silnikiem 110 Km i ten silnik chyba mi przypasował
Grunschlk - 2011-04-21, 10:08

Ja pod wpływem tego tematu zacząłem się zastanawiać dlaczego nie wziąłem wersji 110. I jeszcze raz (pierwszy przy zamawianiu) doszedłem do wniosku, że nie jest mi to konieczne.
Na 90KM przesiadam się z 75KM (teoretycznie bo w praktyce to chyba było tam z 50) i powiem szczerze, że jestem zadowolony. Mimo, że silnik jest na dotarciu i nie wykorzystuję pełni jego mocy to i tak mi wystarcza do dynamicznej (w moim rozumieniu jazdy). Nie zostaję na światłach nie blokuję dróg, jak trzeba wyprzedzam.

Piszę ten post tylko po to żeby powiedzieć że 85/90KM jest całkowicie wystarczający, ale każdmu wedle potrzeb.
Ostatnio ktoś mnie spytał czemu ludzie kupują do jazdy po mieście SUVy, odpowiedziałem, że pewnie z tego samego powodu dla których inni jeżdżą po mieście 200KM ścigałkami, bo lubią.

piotrkrk - 2011-04-21, 10:41

Grunschlk napisał/a:

Ostatnio ktoś mnie spytał czemu ludzie kupują do jazdy po mieście SUVy, odpowiedziałem, że pewnie z tego samego powodu dla których inni jeżdżą po mieście 200KM ścigałkami, bo lubią.


Ależ SUV jest idealny do jazdy po mieście! Nie spodziewałem się tego zupełnie, ale teraz spokojnie parkuję na KAŻDYM wysokim krawężniku do którego inni boją się nawet zbliżyć, a takich miejsc jest zawsze pod dostatkiem.

Grunschlk - 2011-04-21, 12:25

piotrkrk napisał/a:

Ależ SUV jest idealny do jazdy po mieście! Nie spodziewałem się tego zupełnie, ale teraz spokojnie parkuję na KAŻDYM wysokim krawężniku do którego inni boją się nawet zbliżyć, a takich miejsc jest zawsze pod dostatkiem.


Krawężniki to faktycznie żaden problem i zwiększa się przez to ilość miejsc parkingowych. Ale często miejsca jest tylko na pół Dustera i wtedy jego rozmiary to już żaden bonus.

fi - 2011-04-21, 12:30

No akurat TAKI suv jak Duster (czy ASX, Sportage, Yeti) to jest wlasnie zwierze typowo miejskie. To nawet wg nomenklatury nie jest suv, tylko crossover (nazywany rowniez kompatkowym suvem, choc duster, z racji rodowodu, czyli auta typowo miejskiego - platforma wspolna z clio - powinien byc nazywany, nomen-omen "mieskim suvem" :mrgreen: )
toon - 2011-04-21, 12:45

Bez urazy ale w mojej opinii zwierzęciem typowo miejskim jest auto małe, z małym promieniem skrętu, z krótką maską, ostro ściętym tyłem, szybami które mają nisko położone dolne krawędzie. Duster żadnej z tych cech nie posiada i atut w postaci zdolności pokonywania dużych krawężników jest dosyć słaby; w końcu w miastach głównie jeździ się po zatłoczonych drogach i parkingach, a nie krawężnikach.

Osobiście jadąc do ścisłego centrum miasta wybieram małą fiestą zamiast dustera. Jeszcze lepiej jeździło mi się po mieście yarisem, a jeśli już czymś z "rodziny" to już lepsze sandero niż akurat duster.

fi - 2011-04-21, 13:09

toon napisał/a:
Duster żadnej z tych cech nie posiada


:shock: :shock: "ostro sciety tyl" - to jaki tyl ma duster? 8-)

Natomiast co do przeznaczenia - hmm... sami producenci tak "targetuja" (kurde, tak ta nowomowa jest agresywna, ze czlowiek zapomina polskich odpowiednikow tych brzydkich slow :-( :-( ) te auta - mi tam po miescie sie wlasnie takim sprzetem jezdzi idealnie, poniewaz:
- siedze wysoko, wiec widze sytuacje lepiej (moge gdzies odbic, jak sie korek kroi)
- wysokie zawieszenie - po kraweznikach, przynajmniej ja, jezdze zadziwiajaco czesto (dobre tez jest na dziury, ktorych przeciez w miastach jest wiecej!)
- z przodu maski krotkiej moze nie mam, ale za to widze jej koniec, wiec parkuje sie latwiej chyba nawet niz z krotka maska ktorej nie widac.

Takze.... no nie do konca NIE JEST to auto miejskie. A juz tym bardziej duster, ktory powstal wlasnie na bazie takiego auta (o, jeszcze Juke mi sie przypomnial, taka wyrosnieta micra)

toon - 2011-04-21, 13:22

fi napisał/a:

:shock: :shock: "ostro sciety tyl" - to jaki tyl ma duster? 8-)


nie taki jak np. yaris verso

fi - 2011-04-21, 13:34

to teraz mi powiedz, jaki procent ma tyl sciety az tak, co madralo? :-P
Grunschlk - 2011-04-21, 13:41

Jakość dróg w Warszawie jest z reguły o wiele lepsza niż na drogach dojazdowych do niej, więc samochód z takim prześwitem jak duster nie jest tu niezbędny. Ilość miejsc parkingowych jest jednak zbyt mała więc często trzeba się wciskać w jakieś luki. I teraz jeżdżąc małym srajtkiem (CC, IQ czy nawet Yaris/Sandero) łatwiej się gdzieś wcisnąć, z Dusterem natomiast bywa problem.
SUVy czy jak kto woli crossovery zaczynają powoli zastępować kompakty i po mieście tak czy inaczej jeżdżą, ale gdybym miał wybierać czym jeździć po zatłoczonym mieście to raczej wybrałbym wygodny (z racji spędzania czasu w korkach) mały samochodzik (z racji zwinności).
Sporej liczby osób nie stać lub poprostu nie chcą kupować dwóch wyspecjalizowanych samochodów, jednen do miasta drugi na trasę, więc powstają kompromisy w stylu Qashqai'a czy Dustera.
Duster to świetne auto (już na pewno uwzględniając cenę) kupiłem go z rozmysłem i premedytacją jako auto (niewielko) rodzinne :mrgreen: Ale czasem jak nie mogę znaleźć miejsca do zaparkowania bo się nie zmieszczę to ....


Cytat:
nie taki jak np. yaris verso

przez przesady tylnia szyba w DD jest (jak dla mnie) praktycznie pionowa

fi - 2011-04-21, 13:49

Od 5 lat nie bylem w wawie (na szczescie!), ale swego czasu centrum mialem cale oblatane i ladne ulice "glowniejsze" sasiadowaly z czyms co przypominalo powierzchnie ksiezyca, a bylo drogami osiedlowymi. By nie stac w korkach, jezdzilo sie nimi na skroty. Wiec nie wiem, jak duzo jezdzisz po centum wawy, ale nie wierze, by te tysiace kilometrow nawierzchni do dzis co do ostatniej ponaprawiali.
A drogi za miastem, w mojej okolicy sa cud-malina.

Ja bym na miasto wybral toyke iq. Tylko, ze nie stac mnie na dwa auta, wiec trzeba bylo kupic jedno, ktore nadaje sie tu i tu. Wiec tu pelna zgoda.

Ale to wciaz jest tylko i wylacznie kwestia gustu - mam kolege, ktory klase C uwaza za, cytuje "male auto miejskie"

toon - 2011-04-21, 13:51

fi napisał/a:
to teraz mi powiedz, jaki procent ma tyl sciety az tak, co madralo? :-P


fi, ja bardzo grzecznie zaprzeczyłem twierdzeniu "duster jest idealny do miasta" i przytoczyłem cechy, które uważam, że powinno posiadać auto miejskie, a jako przykład ściętego tyłu dałem verso. i co z tego, że takich aut jest niewiele, ważne, że są. nadal też uważam, że duster jest daleki od takiego ideału i jest to jeden z powodów dla których nie jest autem miejskim, co należało udowodnić.

fi - 2011-04-21, 13:59

Ale duster wlasnie MA sciety tyl - zreszta drugi kolega przyznal w tym racje... Problemem jest tutaj co innego - wysoko umieszczona szyba. To ona, a nie "sciecie", ktorego praktycznie nie ma, powoduje, ze ciezko sie cofa. Ale na to jest swietny patent - soczewka szerokokatna, omawiana juz wczesniej w innym watku.

Poza tym, to nie Tobie i nie mi decydowac, czy jest miejski, czy nie - dla jednego bedzie miejskim autem, dla innego nie. Tylko tyle, i az tyle :-)
Ale MOZE byc miejskim autem.

toon - 2011-04-21, 14:13

fi napisał/a:
Problemem jest tutaj co innego - wysoko umieszczona szyba. To ona, a nie "sciecie", ktorego praktycznie nie ma, powoduje, ze ciezko sie cofa.

OK, tu przyznaję Ci rację. W każdym razie autem miejskim powinno się łatwo cofać.

A co do decydowania o miejskości dustera, oczywiście, że każdy wie swoje. Tyle tylko, że czytając forum czasami odnoszę wrażenie, że ten duster to świetny do miasta, genialny w terenie, dynamiczny na światłach, błyskawica na autostradzie, i w ogóle bajka, a tak na prawdę każdy chwali nie jakiś tam samochód tylko swój samochód i punkt widzenia diametralnie się zmienia. Ja też jeżdżę po mieście, autostradzie i terenie ale daleki jestem od twierdzenia typowo miejski. Ktoś kto chce kupić dustera dobrze, żeby znał również i moją "wersję wydarzeń".

Gość - 2011-04-21, 14:18

toon napisał/a:
błyskawica na autostradzie,

No tak o Dusterze to chyba nikt nie mówi!!?

toon - 2011-04-21, 14:26

forest napisał/a:
toon napisał/a:
błyskawica na autostradzie,

No tak o Dusterze to chyba nikt nie mówi!!?


toon napisał/a:
...czytając forum czasami odnoszę wrażenie...


Forest, język polski jest bardzo giętki, ale kontekst mojej wypowiedzi nie wskazywał, że dokładnie tak ktoś powiedział. Natomiast z powodzeniem znajdziesz wiele wypowiedzi, które to sugerują.

Grunschlk - 2011-04-21, 14:26

fi napisał/a:
Od 5 lat nie bylem w wawie (na szczescie!)


No ja tu bardzo proszę bez uprzedzeń :evil:

Cytat:
ale swego czasu centrum mialem cale oblatane i ladne ulice "glowniejsze" sasiadowaly z czyms co przypominalo powierzchnie ksiezyca, a bylo drogami osiedlowymi. Wiec nie wiem, jak duzo jezdzisz po centum wawy, ale nie wierze, by te tysiace kilometrow nawierzchni do dzis co do ostatniej ponaprawiali.


Pracuję w centrum centrum, mieszkałem do pewnego czasu w samym centrum więc akurat mam te tereny mocno obeznane. Od kilku lat Warszawa prowadzi weekendowe naprawy dróg i naprawdę ich stan jest o wiele lepszy od średniej krajowej. Zdarzają się oczywiście jakieś tory przeszkód, ale ogólnie coraz mniej można narzekać.

Cytat:
A drogi za miastem, w mojej okolicy sa cud-malina.


Tylko pozazdrościć.
Cytat:
Ja bym na miasto wybral toyke iq. Tylko, ze nie stac mnie na dwa auta, wiec trzeba bylo kupic jedno, ktore nadaje sie tu i tu. Wiec tu pelna zgoda.


I to jest właśnie główny problem , i stąd też takie konstrukcje samochodów.
Dopóki nie sprzedam to do centrum jeżdżę starą astrą. Niby niewiele mniejsza od Dustera, ale łatwiej zaparkować i mogę zostawić w miejscach w których Dustera nie zostawiłbym samego na 2 minuty bo strach (czasem się dziwię co ludzie potrafią zrobić w walce o bezpłatne miejsce parkingowe w centrum).

Ale się offtop zrobił :-) , więc w sprawie 90 vs 110:
ciężko oczekiwać żeby ktoś podjął za nas decyzję co lepsze co gorsze. Można bazować na opinii innych ale tak czy inaczej najlepiej samemu dokonać testów.
Jednym odpowiada 90KM dla innych 110KM to mało, najlepiej więc sprawdzić samemu.

fi - 2011-04-21, 18:53

Grunschlk napisał/a:
fi napisał/a:
Od 5 lat nie bylem w wawie (na szczescie!)


No ja tu bardzo proszę bez uprzedzeń :evil:


A to sa moje bardzo osobiste uprzedzenia, co poradze :-) , ze milo czasu spedzonego w wawie nie wspominam. Nie nadaje sie do duzych miast po prostu i tyle. Tlok, halas, to nie dla mnie.

Grunschlk napisał/a:


Pracuję w centrum centrum, mieszkałem do pewnego czasu w samym centrum więc akurat mam te tereny mocno obeznane.


O, to bardzo podobnie do mnie. Mieszkalismy Koszykowa/Niepodleglosci a pracowalem na terenie Politechniki :-)

Dusterjack - 2011-04-21, 20:54

Ja akurat osobiście jestem mile zaskoczony jazdą Dusterem w mieście. Z tych samochodów, które miałem Dusterem w mieście jeździ mi się najlepiej. Największy plus to wysoka pozycja siedzenia, wszystko dookoła mam jak na dłoni. Prosto ścięta maska, mogę prawie "dotknąć" maską ogrodzenia lub barierkę, nie ma z tym problemu. Miałem obawy, co do cofania i widoczności do tyłu, ale dzięki charakterystycznym wypukłym błotnikom w tyle mam punk odniesienia i nie są mi potrzebna żadne czujniki cofania. Sam przed zakupem twierdziłem, że Duster najgorzej będzie się sprawował w mieście, a tu miłe zaskoczenie.
mrówa - 2011-04-22, 07:08

Grunschlk napisał/a:
Sporej liczby osób nie stać lub poprostu nie chcą kupować dwóch wyspecjalizowanych samochodów, jednen do miasta drugi na trasę, więc powstają kompromisy w stylu Qashqai'a czy Dustera.


Otóż to :!: Ja właśnie taką zasadą się kierowałam. Jeżdżę prawie wyłącznie po mieście i pierwotnie zastanawiałam się przed zakupem nad jak najmniejszym autem w celu łatwego i szybkiego "wciskania" się przy parkowaniu w luki. Wobec tego kryterium, Sandero było już sporym autkiem :-P

Ech, maluch do parkowania był niezastąpiony, żeby nie powiedzieć: bezcenny :mrgreen:

Fresu - 2011-04-22, 09:02

Ja dodam jeszcze dwie kwestię: chwalimy małe autka za ich zwinność w mieście i małą zajętość przestrzeni, jeżeli chodzi o parkowanie. Niemniej nikt nie podniósł, że mają zazwyczaj małe i oszczędne silniczki np. benzynowe 1,0-1,2L w C1, 107, Aygo, Yarisie, Twingo czy Alto lub Agili - które idealnie pasują do miasta. Duster ze swoim 1,6L benz nie jest ideałem na korki - nie jest nim również żaden z tych nowych diesli z FAP, które nie ma szans się wypalić w mieście. Jedna jest za to wada tych maluchów, o której nikt nie wspomniał: nie wiem czy to tylko specyfika Warszafki, ale przy tutejszej "kulturze jazdy" nikt takich maluchów nie chce przepuścić, czy wpuścić w korkach. Mimo wszystko łatwiej manewruje się dużym samochodem, przed którym każdy z uczestników ruchu czuje podświadomie respekt i ustępuje. Sam tego doświadczyłem przesiadając się z Twingo (którego nikt nie chciał przepuścić) na Picasso, którym wystarczy że wkroczę na linię, a już mnie wpuszczają.
jacusb - 2011-04-22, 09:13

Przesadzasz z tym respektem dla Picasso, duży samochód budzący respekt to Dodge Ram 500, a taka Xara Picassto to przecież zwykły samochód jakich w Polsce tysiące. Być może zmieniłeś styl jazdy po przesiadce do "dużego, budzącego respekt" według Ciebie samochodu.
Fresu - 2011-04-22, 09:15

Na pewno jest wiele samochodów większych niż Picasso, niemniej kwestia podświadomego respektu na drodze wobec dużych fur pozostaje faktem.
Piotrek721015 - 2011-04-22, 11:11

Taka jest charakterystyka stylu jazdu w naszym kraju. W Berlinie raz migniesz kierunkowskazem i już robia ci lukę byś mógł zmienić pas.
jacusb - 2011-04-22, 12:02

W ogóle w Niemczech to jest cudownie, wszyscy przestrzegają przepisów, są kulturalni, ustępują miejsca, nik się nie wpycha, nie wymusza pierszeństwa. Do tego wszyscy ustępują pieszym i rowerzystom.
esdziewiaty - 2011-04-22, 12:27

Pozwolę sobie dodać coś od siebie , w kwestii Dustera na mieście. Na poprzedniej stronie ktoś zarzucił Dusterowi , że nie ma małej średnicy zawracania. ?! Ależ ma 10.4m , to wynik godny najlepszych aut miejskich. Popularny w mieście Citroen C2 zawraca na 11m ,a jest krótszy i to znacznie. Opel Corsa, wraz z fiatem Gpunto , mają 10.2m Konfrontując te wyniki można śmiało uznać zwrotność Dustera jako typowo wielkomiejską :mrgreen:
Zdzicho - 2011-04-22, 12:40

Piotrek721015 napisał/a:
Taka jest charakterystyka stylu jazdu w naszym kraju. W Berlinie raz migniesz kierunkowskazem i już robia ci lukę byś mógł zmienić pas.


No niestety z kulturą jazdy w Polsce jesteśmy na bakier.
I mimo wielu działań w tej kwestii Polak nadal po swojemu.

48piotr - 2011-04-22, 12:50

Zdzicho napisał/a:
No niestety z kulturą jazdy w Polsce jesteśmy na bakier

Wiele się zmieniło na lepsze. ;-)

maciek - 2011-04-22, 13:32

średnica zawracania może jest duza , ale też jest terenowka i może po krawerznikach jeździć bez większych obaw ;)
sibi - 2011-04-25, 03:23

witam kolegów jeszcze sie nie zdecydowałem na silnik mam jeszcze jedno pytanko jakie jest spalanie silnika 85 KM a 110 KM z tego co widziałem na autucenterum to spalaneie jest wieksze o 2,2 litra i czy ten mniejszy nie mam FAP.Zamawiam dustera po swietacha a bede miałe w 1 połowie wrzesnia .prosze o szybka odpowidz ??

moja konfiguracja dustera
- Dacia Duster Laureate
- 4x2 dCi 110KM lub 85 KM
- ESP/ASR
- Skórzana kierownica i drążek zmiany biegów
- lakier BASALT
- Auto alarm
- Czujniki parkowania przód ,tył
- Podłokietnik
- Nakładka na tylny zderzak
- Nakładka na wydech
- Dywaniki gumowe
-dywanik bagarznika
-radio+głosniki
w przyszłosci felgi aluminiowe a stalowe zosatwie na zime

chriskb - 2011-04-25, 07:03

sibi,

Kilka uwag. Zgodnie z informacją Daci auta z napędem 4X2 i silnikami 1.5 dCi są sprzedawane, jeden o mocy 90 KM i drugi 110 kM obydwa spełniają normę Euro 5 i posiadają filtr cząstek stałych (FAP).
Zgodnie z konfiguratorem z oficjalnej strony Daci to do aut z silnikiem 90 KM nie montują systemu ESP z ASR.
W akcesoriach czujnik parkowania jest montowany tylko z tyłu.

Cena bez alarmu, czujników parkowania, podłokietnika, nakładki na tylny zderzak, ozdobnej końcówki wydechu, dywaników to 63 520 PLN dla auta 4X2 z sillnikiem 1.5 dCi 110 KM

a dla auta 4X2 z silnikiem 1.5 dCi 90 KM w konfiguracji bez ESP z ASR to 58 810 PLN.

Na stronie http://dacia.pl/gama-daci...r/konfigurator/ można to wszystko sprawdzić i dobrać według własnego uznania i zasobności portfela.

Pozdrawiam
:-)

eplus - 2011-04-25, 07:28

jacusb napisał/a:
W ogóle w Niemczech to jest cudownie, wszyscy przestrzegają przepisów, są kulturalni, ustępują miejsca, nik się nie wpycha, nie wymusza pierszeństwa. Do tego wszyscy ustępują pieszym i rowerzystom.

Ale był taki Niemiec, który winił za wszystko cyklistów... :-P :mrgreen:
Średnicą zawracania byłem pozytywnie zaskoczony już na jeździe próbnej. Mam testowe skrzyżowanko, gdzie między krawężnikami wyrabiał się Poldas, wyrabia się Duster - a Felka się nie wyrabia...

sibi - 2011-04-25, 14:28

no nikt mi nie odpisał jakie jest spalanie tych silników ?
laisar - 2011-04-25, 16:27

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=105 ?
Rysiob - 2011-04-27, 17:15

Wczoraj miałem okazję przejechać się Dusterem dci 90 na nieco dłuższej trasie - 20 km (jazda testowa). Nie będę powtarzał znanych zalet (m.in. pozycja za kółkiem, delikatny sposób prowadzenia się, dobre hamulce), ale skupię się na silniku.

Jeździłem i TDI 170, i JTD 115, a teraz dCi 90 - wydaje mi się, że ten silnik jest optymalny. Nie pali dużo, a zapewnia wystarczające osiągi. Dobrze się zbiera, nie muli. 110-konny na bank jest szybszy, ale w górnych zakresach prędkości - na co dzień nie wiem, czy zauważy się dużą poprawę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group