DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Na każdy temat - Wegetarianizm itp.

Beckie - 2011-04-29, 23:37
Temat postu: Wegetarianizm itp.
Czy znacie kogoś kto nie je mięsa i wykonuje pracę fizyczną zarobkowo? Jaka to praca?
eplus - 2011-04-30, 07:50

Znam jednego konia. :mrgreen: Ciągnie wozy albo pług.
benny86 - 2011-04-30, 10:54

Beckie, nie wiem czy kierowcę autobusu uznajesz za pracę fizyczną? Jeśli tak to znam jednego
Beckie - 2011-04-30, 11:08

Hmmm... chodzi mi bardziej o taką pracę, w której intensywnie używa się mięśni. Kierowcy współczesnych autobusów mają chyba dość lekko (jeśli chodzi o używanie mięśni).
benny86 - 2011-04-30, 11:22

No tak, prowadzi się dość lekko i siły nie trzeba w ogóle używać. W takim razie nie znam nikogo takiego.
jan ostrzyca - 2011-04-30, 18:43
Temat postu: Re: Wegetarianizm itp.
Beckie napisał/a:
Czy znacie kogoś kto nie je mięsa i wykonuje pracę fizyczną zarobkowo? Jaka to praca?


Do połowy XX wieku prawie wszyscy robotnicy i chłopi w Polsce byli wegetarianami. Z przymusu, bo produkty mięsne były zbyt drogie.

Po za tym, każdy temat, nawet "na każdy temat" ma czemuś służyć. Po co założyłeś ten wątek, jeśli można wiedzieć?

eplus - 2011-04-30, 19:11
Temat postu: Re: Wegetarianizm itp.
jan ostrzyca napisał/a:
Do połowy XX wieku prawie wszyscy robotnicy i chłopi w Polsce byli wegetarianami. Z przymusu, bo produkty mięsne były zbyt drogie.

Ale za to lokomotywy za Gomułki były bardzo tanie :!: :mrgreen:

jan ostrzyca - 2011-04-30, 19:17
Temat postu: Re: Wegetarianizm itp.
eplus napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
Do połowy XX wieku prawie wszyscy robotnicy i chłopi w Polsce byli wegetarianami. Z przymusu, bo produkty mięsne były zbyt drogie.

Ale za to lokomotywy za Gomułki były bardzo tanie :!: :mrgreen:


Lud pracujacy miast i wsi wsuwał kluski w różnych postaciach. I to był wegetarianizm, wymuszony ale wegatarianizm...

Beckie - 2011-04-30, 19:25

jan ostrzyca napisał/a:
Do połowy XX wieku prawie wszyscy robotnicy i chłopi w Polsce byli wegetarianami. Z przymusu, bo produkty mięsne były zbyt drogie.


A dożywali chociaż 60-tki?

jan ostrzyca napisał/a:
Po za tym, każdy temat, nawet "na każdy temat" ma czemuś służyć. Po co założyłeś ten wątek, jeśli można wiedzieć?

Jestem ciekaw czy każdy może nie jeść mięsa.

jan ostrzyca - 2011-04-30, 19:40

Beckie napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
Do połowy XX wieku prawie wszyscy robotnicy i chłopi w Polsce byli wegetarianami. Z przymusu, bo produkty mięsne były zbyt drogie.


A dożywali chociaż 60-tki?

jan ostrzyca napisał/a:
Po za tym, każdy temat, nawet "na każdy temat" ma czemuś służyć. Po co założyłeś ten wątek, jeśli można wiedzieć?

Jestem ciekaw czy każdy może nie jeść mięsa.


1. Prawdopodobnie nie dożywali 60, bo ginęli od banalnych dzisiaj zakażeń, chrób które przestały być śmiertelnymi, wypadków, zatruć, które dzisiaj się nie zdarzają etc. Umierali za to chudsi. Dziś wiadomo, że przeciętny chudy jest zdrowszy niż przeciętny grupy. O ile chudość nie jest pochodną choroby...

2. Skoro jesteś ciekaw czy każdy może nie jeść mięsa, trzeba było o to zapytać "czy każdy może nie jeść mięsa?" a nie wydziwiać coś o robotnikach.

3. Jeśli rzeczywiście jesteś ciekaw czy każdy może nie jeść mięsa trzeba było zapytać na jakimś forum dietetycznym, bo na forum motoryzacyjnym jest to wybitne mistrzostwo offtopizmu.

4. Jeśli swoim zwyczajem znów poskarżysz się na mnie, to wiedz, że mam to tam, gdzie Ty wiesz, że ja to mam.

Beckie - 2011-04-30, 19:47

jan ostrzyca napisał/a:
Dziś wiadomo, że przeciętny chudy jest zdrowszy niż przeciętny grupy.

Dlaczego zakładasz, że ten który je mięso jest gruby?

jan ostrzyca napisał/a:
2. Skoro jesteś ciekaw czy każdy może nie jeść mięsa, trzeba było o to zapytać "czy każdy może nie jeść mięsa?" a nie wydziwiać coś o robotnikach.

3. Jeśli rzeczywiście jesteś ciekaw czy każdy może nie jeść mięsa trzeba było zapytać na jakimś forum dietetycznym, bo na forum motoryzacyjnym jest to wybitne mistrzostwo offtopizmu.

4. Jeśli swoim zwyczajem znów poskarżysz się na mnie, to wiedz, że mam to tam, gdzie Ty wiesz, że ja to mam.

Wybacz, nie odpowiem...

jan ostrzyca - 2011-04-30, 19:49

Beckie napisał/a:
Wybacz, nie odpowiem...

Wybaczam.

monopios - 2011-04-30, 20:00

Fajni jesteście :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
wat - 2011-04-30, 21:05

coraz ciekawiej sie robi pewnie sie rozkręci jak katastrofa somlenska
maciek - 2011-04-30, 21:33

wat napisał/a:
coraz ciekawiej sie robi pewnie sie rozkręci jak katastrofa somlenska

czekam na to :mrgreen:

48piotr - 2011-05-01, 10:03

wat napisał/a:
coraz ciekawiej sie robi pewnie sie rozkręci jak katastrofa somlenska
maciek napisał/a:
czekam na to

:oops: :cry:

opos - 2011-05-01, 11:10

Znam podleśniczego wegetrianina, dużo chodzi w pracy i poza nią ( lubi łazić po górach) . A co najważniejsze nie jest nachalny i nikogo nie nawraca.
krakry1 - 2011-05-01, 11:20

wat napisał/a:
coraz ciekawiej sie robi pewnie sie rozkręci jak katastrofa somlenska
maciek napisał/a:
czekam na to


Buuuuuuu. :oops:

mag - 2011-05-01, 12:59

To walczymy :-D . Jak się pojawi w statystykach to przyjdzie laisar zetnie :-)

aha - odnośnie tematu - mam znajomka, pracującego na gospodarstwie rolnym, będącego wege-coś tam... :-)

Beckie - 2011-05-01, 15:29

Czy w moim pytaniu jest coś dziwnego lub niestosownego (albo jeszcze jakiegoś innego)? :shock:
opos - 2011-05-01, 20:20

Teza. Wychodzi że zakładasz że wegetarianizm to coś nienormalnego.
Ja uważam że wegetarianizm może być szkodliwy dla dzieci a dla dorosłych już nie pod warunkiem zachowania zrównoważonej diety. Ale dorabianie jakiejś ideologii do nie jedzenia mięsa i pogardzanie tymi co je jedzą to już szowinizm i tego nie trawię.

mrówa - 2011-05-01, 20:45

opos napisał/a:
Ja uważam że wegetarianizm może być szkodliwy dla dzieci a dla dorosłych już nie pod warunkiem zachowania zrównoważonej diety.

Niektórzy twierdzą (wegetarianie mianowicie), że dzieciom nie szkodzi i swoim dzieciom mięsa nie dają. Co więcej, posyłają je do przedszkoli, gdzie podaje się jedzenie wegetariańskie.

jan ostrzyca - 2011-05-01, 20:56

Beckie napisał/a:
Czy w moim pytaniu jest coś dziwnego lub niestosownego (albo jeszcze jakiegoś innego)? :shock:


Bo ja wiem? W zasadzie nic poza tym, że tytuł wątku i Twojego pierwszego wpisu ma się nijak do jego dalszej części, w której wyjaśniasz (na moją prośbę) o co Ci właściwie chodzi. W sumie wyszedł wątek śmieciowy, podobny do kilku innych, których byłeś autorem. W zasadzie wątek powinien wylądować w usuniętych tematach.

Beckie - 2011-05-01, 21:13

opos napisał/a:
Teza. Wychodzi że zakładasz że wegetarianizm to coś nienormalnego.

Możesz wskazać, który mój wpis o tym świadczy?

mollu - 2011-05-02, 05:35

ja nie jem mięsa od 14 lat
przesiałem jeść w wieku 13 lat

obecnie nie wykonuję pracy fizycznej jako źródło zarobku jednak przez ten cały czas nie jedzenia mięsa nie zauważyłem aby moja sprawność fizyczna odbiegała w jakiś sposób od osób które jadły mięso

w młodzieńczych latach uprawiałem dużo sportu, całe dnie gry na boisku, obozy sportowe itp i radziłem sobie jak wszyscy inni

nigdy też nie miałem jakieś anemii czy innych problemów z tym związanych
mam 182 cm wzrostu i ważę 86 kg więc też to pokazuję że raczej brak mi ruchu a nie mięsa - dużo ludzi dziwi się na ten fakt bo wydaje im się że ktoś kto ma taką dietę musi być bardzo chudy (przynajmniej ja takich ludzi spotkałem)

z mojego doświadczenia wiem że dałoby się wykonywać pracę fizyczną nie jedząc mięsa
ale oczywiście mając dostosowaną do tego odpowiednia dietę
nie jest tajemnica że warzyw trzeba zjeść trochę więcej niż mięsa :)
białko można pozyskać z różnych przetworów mlecznych

no chyba że ktoś jest vegantinem to już większa jazda :)

opos - 2011-05-02, 06:24

Beckie bezpośrednio żaden ale ja tak odebrałem pierwszy post jeżeli jest inaczej to przepraszam i zwracam honor.
Rysiob - 2011-05-02, 10:26

Dopiero teraz mam czas, żeby się wypowiedzieć. Wega jestem odkąd pamiętam, bodajże od 5. roku życia, więc u mnie trwa to już 17 lat. Jakoś mi taka dieta nie zaszkodziła, mam 175 cm wzrostu, lekką niedowagę, ale to z zupełnie innych przyczyn pozażywieniowych. Czuję się dobrze, a gdy ludzie pytają mnie (hehehe zabrzmiało politycznie) dlaczego nie jem mięsa, ja odpowiadam - Nie wiem. Po prostu tak jest.

Najbardziej irytuje mnie to, jak ludzie dziwią się, że można żyć bez mięsa i traktują jak dziwaka. Mi tam zwyczaje żywieniowe innych ludzi nie interesują, dopóki nie są kanibalami :mrgreen:

Beckie - 2011-05-02, 10:45

mag, mollu, Rysiob, dzięki za wypowiedzi. Jak widać nawet na forum motoryzacyjnym można się dowiedzieć czegoś ciekawego na każdy temat. ;-)
opos, zapewniam, że jest inaczej niż to odebrałeś. :) Bo gdybym zapytał czy znacie nauczyciela, który uprawia sporty zimowe, jakie to sporty? to chyba nie oznaczało by to, że wg mnie bycie nauczycielem jest nienormalne? :shock:

bebe - 2011-05-04, 16:02

Beckie napisał/a:
Jestem ciekaw czy każdy może nie jeść mięsa.

Teoretycznie - każdy.

Daaawno, daaawno temu byłem prawdziwym sportowcem, ze specjalną książeczką, badaniami okresowymi i czym tylko. :) Pod koniec "kariery" postanowiłem przejść na wegetarianizm (byłem wojującym rasta, z dredami, trójkolorowym beretem itd. ;). Bardzo szybko zaczęły się początki anemii, niski poziom żelaza i generalnie niezaciekawe wyniki badań (szczegółów nie pomnę). Rozmowa z lekarzem zakończyła moją karierę wegetarianina. :) Generalnie - da się, ale trzeba mocno pilnować diety, zwłaszcza na początku, zwłaszcza w naszym klimacie (w owych czasach egzotycznych owoców i chociażby kasz, fasoli było o wiele mniej i wege zazwyczaj oznaczało "soja"), wsuwać suplementy, najlepiej pod kontrolą lekarza - dietetyka, bo każdy organizm reaguje inaczej. Cytując lekarza, z którym rozmawiałem - "cóż ja panu poradzę, że ma pan metabolizm eskimosa?" ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group